Zanim weszły w życie przepisy liberalizujące wymogi dla jachtów niekomercyjnych do 15 m długości była jakaś prawna możliwość uprawiania żeglugi jachtami niezatapialnymi do 8 m długości w odległości do 2 Mm od brzegu. W odróżnieniu od Kuracentowego wątku poruszającego kwestię jachtu zarejestrowanego jako jacht morski na wodach śródlądowych jak obecnie wygląda sytuacja prawna jachtu śródlądowego żeglującego po morzu w następujących przypadkach:
1. Jacht zarejestrowany w PZŻ jako jacht śródlądowy.
2. Jacht zarejestrowany jako łódka wędkarska - często polecany nawet tu na tym forum sposób rejestracji jachtu jako tani szybki i mało upierdliwy.
3. Jacht niezarejestrowany a oznaczony tylko nazwą - spełniający wymogi oznaczenia na śródlądowych drogach wodnych.
I jak wygląda pod względem prawnym sytuacja możliwości żeglowania bez patentu na śródlądziu do 7,5 m długości kadłuba przez właściciela takiego jachtu który tego patentu nie ma a będzie chciał wypłynąć na morze.

Pozdrawiam Marian Janaś

1. Jednostka, która "jest przeznaczona lub używana do żeglugi morskiej" powinna być zarejestrowana w polskim rejestrze jachtów (Art 23 & 3 Kodeks Morski), obecnie prowadzonym przez PZŻ.

2. W mojej ocenie wszelkiego rodzaju inne polskie rejestracje (czy ich brak...) , niezależnie od formalnej niezgodności z przywołanym przepisem KM, są w obecnym stanie prawnym zdecydowanie mniej korzystne dla armatora polskiego jachtu niekomercyjnego, który wybiera się na morze. Trzeba przy tym pamiętać, że dla każdego urzędnika jacht "morski" to po prostu... jacht zarejestrowany jako morski! Dlatego moim zdaniem nie ma nic prostszego, niż wykorzystać możliwość rejestracji "morskiej" dowolnego jachtu do 15m długości - po to, by uniknąć kontaktów z urzędnikami panów Dyrektorów Urzędów Morskich...
Jest bowiem tak, że każdej z trzech kategorii jednostek "śródlądowych" o jakie pytasz (z rejestracją wędkarską, śródlądową czy też korzystające ze śródlądowego braku rejestracji) dotyczyć będzie jednakowo niekorzystny, ogólnikowy przepis Art 111 ust o bezp morskim. A ten przepis powoduje włączenie jednostek "śródlądowych" w obszar działania sprzecznych, nieprecyzyjnych i opacznie interpretowanych przepisów miejscowych, często archaicznych, czesto wydanych z rażącym naruszeniem zasad prawodastwa. Chodzi oczywiście o tzw. zarządzenia porządkowe dyrektorów Urz. Morskich...
Brak niestety wyraźnego i jednoznacznego wyłączenia dla jednostek, o ktore pytasz - zwolnienia takiego, jakie jest udziałem "morskich" jachtów niekomercyjnych o długości do 15m. Mści się nadczynność urzędników średniego szczebla w ich próbach zbędnego regulowania każdego aspektu życia obywateli...

3. "Bezpatencie" do 7.5 m / 10kW na statku o polskiej przynależności dotyczy zarówno żeglowania po sródlądziu jak żeglowania po morzu i jest to niezależene od miejsca rejstracji czy jej braku... .

_________________
Jaromir Rowiński aka pierdupierdu
Jeżeli masz ochotę komentować takie poglądy, których co prawda nigdy nie wyraziłem, ale które kompletnie bez sensu i z sobie tylko znanej przyczyny usiłujesz mi przypisać - droga wolna. Śmiesznych nigdy dość...

W wolnych chwilach poczytam przytoczone przez Ciebie akty prawne. Już gdzieś chyba spotkałem się z opinią, że jachty które są tak naprawdę jachtami śródlądowymi nadmiernie rejestruje się jako jachty morskie co powoduje, że do wyboru pozostaje coraz mniej sensownych nazw przy przestrzeganiu wymogu, że nie mogą być dwa jachty z tą samą nazwą. W przytoczonych przeze mnie przypadkach jeżeli właściciele takich jednostek będą chcieli przerejestrować się i uzyskać dla swojego jachtu rejestrację morską mogą być w niektórych przypadkach zmuszeni do zmiany nazwy jachtu gdyż dotychczasowa nazwa ich jachtu może być w rejestrze jachtów morskich już zajęta. Chyba tą kwestię poruszali także żeglarze morscy którzy w zagranicznych portach widywali różne jachty pod tą samą banderą ale z tą samą nazwą.

W uzupełnieniu tego co napisał Jaromir, a czym w zasadzie wyczerpał temat dodaj jeszcze jedno:
ŚWIĘTY SPOKÓJ
Jest to stan ducha, w którym nie musisz sie obawiać czegokolwiek w związku z różną interpretacją całego mnóstwa drobiazgowych paragrafików na styku jacht śródladowy/żegluga morska.
Koszt rejestracji jednostki w PZZ wynosi od 60 do 90 zł i Pani Dorota Hernik załatwia to w pół godz.
I masz ŚWIĘTY SPOKÓJ od wszelkich ewent. idiotycznych pytań w portach morskich.
I to juz myślę naprawde wyczerpuje temat.
Pzdr
Kocur

*~*~*~*~*~*~*~*~*~*



Jeszcze jedno - to co pisane było uprzednio dotyczy oczywiście jednostki pod banderą RP.
Można próbować rejestrować jacht po innymi banderami ale obecnie wielkiego sensu w tym nie widzę.
Odpadły wszelkiej maści restrykcje inspekcyjne + konieczność posiadania KB ze wszelkimi upierdliwościami z tym związanymi.
Obecnie wystarczy jednostke administracyjnie zarejstrować i to wszystko co w morskiej żegludze turystycznej jednostką do Lc 15 m potrzeba.
To, że niektórzy żeglują nadal na innych banderach wynika chyba juz tylko z przyzwyczajenia lub względów np. rodzinnych.
Pzdr
Kocur

_________________
Pozdrawiam
Włodzimierz "Bury Kocur" Ring
S/y "Bury Kocur IV"
POL 8888
MMSI 261 03 14 50

"Jeżeli chodzi o podatki to nikt nie jest patriotą"
G.Orwell

Drogi Kocurku - wydaje mi się, że znalazłyby się w Polsce osoby, które "żeglują na innych banderach" ze względu na restrykcyjne w Polsce a niespotykane pod innymi banderami przepisy "patentowe".

_________________
Jaromir Rowiński aka pierdupierdu
Jeżeli masz ochotę komentować takie poglądy, których co prawda nigdy nie wyraziłem, ale które kompletnie bez sensu i z sobie tylko znanej przyczyny usiłujesz mi przypisać - droga wolna. Śmiesznych nigdy dość...

Pod warunkiem, że dostarczysz wszystkie wymagane dokumenty.

_________________
Jestem tylko szarym człowiekiem
www.armator-i-skipper.pl

To nie jest taki duży problem. PZŻ zgodnie z Rozporządzeniem proponuje:






Masz na myśli jachty do 9 metrów i zakładasz, że Marianowi pewnie o taki chodzi.
I z kontekstu wynika, że pewnie masz rację. Z kronikarskiego obowiązku podam opłaty do 16m. (choć nas interesują do 15m.)

1. do 5,75 m 60 zł
2. od 5,76 m do 7,00 m 75 zł
3. od 7,01 m do 9,00 m 90 zł
4. od 9,01 m do 12,00 m 120 zł
5. od 12,01 m do 16,00 m 150 zł




Tu naprawdę jest tego niewiele. To co sam bym wymyślił: kopia umowy kupna, kopia dowodu osobistego itd. Najgorsze jest to:



Jak to załatwić i u kogo? Ile to kosztuje?

pzdr,
Andrzej Kurowski

Jesteście pewni, że to potrzebne ?
Przecież:
1. ten jacht był już zarejstrowany i nie jest to pierwsza rejestracja.
2.Jest to TYPOWY jacht jakich wiele.
Pzdr
Kocur

_________________
Pozdrawiam
Włodzimierz "Bury Kocur" Ring
S/y "Bury Kocur IV"
POL 8888
MMSI 261 03 14 50

"Jeżeli chodzi o podatki to nikt nie jest patriotą"
G.Orwell

Pani Magadela Cytling z OZŻ powiedziała, że jacht ma zwykłą, starą rejestrację a nie ma certyfikacji. Cokolwiek by to znaczyło i nie wiem, czy to dobrze czy źle?

pzdr,
Andrzej Kurowski

W moim przypadku gdybym się zdecydował na zarejestrowanie jachtu jako morskiego chodziłoby o mojego 5,5 m PIPa. Ale zdaję sobie sprawę i uogólniając to na innych posiadaczy jachtów każdy z takich jachtów ma już jakąś nazwę i mogłoby się okazać, że taka nazwa w rejestrze jachtów morskich jest już zajęta. A właściciel (armator) takiego jachtu z jakiś względów jest z tą nazwą emocjonalnie związany. Drugi aspekt z którego ja sobie zdaję sprawę to taki, że wiem, że pływanie po akwenach morskich ograniczyłbym do kilku sezonów a potem z powrotem wrócił na śródlądzie.
W moim przypadku chodziłoby o jacht zbudowany własnoręcznie i to przed wieloma laty. Pierwsze wodowanie było w 1995 roku.W 1995 wysłałem na drzewo inspektora z OZŻ jak nie chciał mi wystawić dowodu rejestracyjnego po pierwszych próbach na wodzie. Jacht mój był już wcześniej oznaczony numerem rejestracyjnym z serii X-... dla naszego województwa i stał się w ten sposób jachtem oznaczonym a niezarejestrowanym. Przez te wszystkie lata nikt mnie ani razu nie spytał o dowód rejestracyjny

Po Zalewie Szczecińskim pływa kilka jachtów z rejestracją wędkarską. Niektóre z nich pływały
również za granicę i nie miały żadnych problemów. Mój jumper taż ma rejestrację wędkarska a jak
wszystko pójdzie z godnie z planem to w czerwcu będę nim na zalewie. I nie mam zamiaru
rejestrować go specjalnie na morze.

y

Jeszcze tylko ustalmy co to sa te zle i zajmujace nieslusznie czyjes miejsce jachty srodladowe?

Aha, mam jakby co w zanadzu prawne uzasadnienie, ze optymist czy laser musi byc jachtem ''morskim".

@plitkin, czytaj ze zrozumieniem

_________________
Maciek"S"Kotas

---
O!...