Szukałem podobnego tematu na forum i znalazłem tylko jedną wypowiedź więc:

W poprzednim sezonie szukałem jednostki regatowo-turystycznej na Bałtyk i tak szczerze mówiąc nie bardzo było w czym wybierać.
Firmy czarterowe skupiają się na jednostkach typu Delphia 40 (wygoda i luksus do uprawiania jachtingu (żeglarstwa turystycznego).
Prywatni posiadacze raczej wolą żeby ich jachty cumowały w porcie niż ktoś miałby się na nich uczyć pływania regatowego.

Czy naprawdę niema zapotrzebowania na tego typu jednostki?
Może macie jakieś doświadczenia z czarterowaniem jednostek regatowych, regatowo-turystycznych (niezależnie od tego czy jako właściciel czy czarterujący).

Interesuje mnie głównie Bałtyk (ale doświadczenia z innych akwenów też mile widziane, włącznie z WJM).

P.S. Sam pożyczyłem (bo ciężko powiedzieć o wynajmie) skiffa znajomemu (ale raczej wątpię żebym zdecydował się na wynajem go osobie obcej - może w tym tkwi problem, że jednostki na których się pływa regatowo, to takie nasze oczko w głowie, którym nie chcemy się dzielić z innymi).

Za wszelkie wypowiedzi z góry dziękuję.

Moja korporacja kiedyś organizowała nam regaty integracyjne na Niegocinie. Jest tam gdzieś w pobliżu firma, która ma około 30 identycznych Omeg i wypożycza je z myślą o regatach.

Jest też podobnie działająca firma na Zegrzu. Mają regatowe Pucki i jakiś 24ft. jachty kabinowe. Firma nazywa się bodaj Emper Yacht.

Poszukaj może wśród firm organizujących tzw. "event'y", imprezy integracyjne, szkoły przeżycia itd. Często w ofercie mogą mieć regaty.

Przy czym ceny są z myślą o firmach.

pzdr,
Andrzej Kurowski
http://strony.aster.pl/spelnij_marzenia/

Chyba kompsutrze chodziło o szybką łódkę dającą sportowe emocje a nie flotę jachtów zapewniających równe szanse. Jeśli dobrze zrozumiałem pytanie, to śpieszę z odpowiedzią. Jak lubisz szybko popływać po Mazurach, a także wziąć udział w regatach jachtów turystycznych (naprawdę turystycznych, a nie PPJK) to oferta jest ograniczona. Porównując do motoryzacji - dostaniesz cywilne kombi z mocnym silnikiem, ale nie kompakt klasy WRC, czy choćby Super 2000. Szybkie są jachty ze stajni Mariana Bełbota - Bingo 930, zwłaszcza w wersji Sport, również Bolero 805 (wersja czarterowa - z mieczem obrotowym). Z nowości - Mellody 30, czy Maxus 28. Z krótszych łódek dobrze radzą sobie Saturny 25, ale jest ich w czarterze bardzo mało i są wtedy z mieczem obrotowym. Swego czasu był tez Gin 730, ale zdaje się został kupiony i nie chodzi w czarterze lub opuścił Mazury.

_________________
http://blogsternika.pl

W Gdyni można wypożyczyć Diamanta 3000.

_________________
Pozdrawiam !
Zbyszek "Zgrzyb" Przybyszewski
http://www.samoster.org.pl/index.php?dzial=7

Dostałam maila z Sekstantu z informacją o organizowanych przez nich rejsach na jakiejś takiej podobno wypasionej regatowej łódce. Szczegóły są na ich stronie.

_________________
Pozdrawiam,
Kasia

Chodzi o rejsy na tym jachcie http://www.fujimo.pl/. Gdyby nie cena tych rejsów to sam bym się na taki wybrał

_________________
Pozdrawiam
Paweł Goławski
http://www.jkmgryf.pl

Ojj też dość mocno o nich myślałam ;)

_________________
Pozdrawiam,
Kasia

Diamanta 3000 - całkiem poważnie się nad nim zastanawiam (dzięki wielkie za info) - nie widziałem tej oferty wcześniej.

http://www.fujimo.pl/. znam (choć jeszcze nie korzystałem). Zastanawiałem się nad tym wcześniej.
Cena straszna - chcąc popłynąć swoją załogą (suma sumarum cena wychodzi konkretna) - a tak żeby wyczarterować to pewnie nawet niema opcji (bo ktoś z ich załogi musi zapewne być na pokładzie)..



no właśnie.
Szukałem (tak dla przykładu dla siebie):
ćma (trosze egzotyczne) - chciałem spróbować jak się na tym pływa (niema) - nowa 20 parę tys $ (kto wyda kasę na zakup skoro nawet nie można sprawdzić czy to akurat sport/łódka dla nas.
omega (regatowa) - znalazłem dwie (ale tylko z żaglami ćwiczebnymi, regatowych nie udostępniają nawet na regaty).
470 - udało mi się popływać tylko przez znajomości z gościem który posiada własne 2 sztuki.
Skiff - jak bym nie kupił własnego to bym nigdy nie popływał.
regatowo turystyczną kabinówkę tak 3 lata temu znaleźliśmy w Giżycku (ale żagle wypożyczaliśmy już od ekipy która w tym czasie nie startowała - i też policzyli nas konkretnie choć po znajomości)

Ciężka sprawa
A może znacie kluby które mają regatowy sprzęt i go udostępniają (np członkom - może wystarczy się do nich zapisać żeby móc wypożyczyć).

Może powiem co mi na sercu leży (mamy parę małych łódek regatowych - pływamy w parę osób i każdy coś tam kupił i każdy to utrzymuje (jak się da) - koszty są spore ale dajemy radę.
Ostatnio pojawiło się parę młodych chłopaków którzy chcieli spróbować pływania regatowego (udostępniliśmy im sprzęt na 2h w zamian za pomoc przy pracach bosmańskich). Chcieliśmy im dać namiar na jakieś firmy udostępniające sprzęt regatowy (tak żeby dali rade finansowo) i co się okazało - jak nie masz własnego sprzętu to nie pożeglujesz.

Przerzucamy się na regaty na morzu (znaleźliśmy odpowiednią łódkę, zobaczymy czy da radę ją kupić). Sprzęt śródlądowy praktycznie znalazł już nowych właścicieli (każdy sobie coś zostawił, ja np nie zrezygnuje ze skiffa z racji tego że do morza mam 400 parę km a nad najbliższe bajorko 7 (i jak będzie mi się nudziło to tam wyskoczę).

JAK TACY MŁODZI ŻEGLARZE MAJĄ ZACZĄĆ PŁYWAĆ REGATOWO?
Zastanawialiśmy się np żeby zostawić sprzęt i wypożyczać go młodzieży po kosztach - ale nikt niema czasu na zabawę w prowadzenie klubu.
Niema też gwarancji że koszty zostaną pokryte.
Macie jakiś pomysł jak dać szansę takim chłopcom zacząć pływać?

Siedzę trochę w temacie morskiego pływania regatowego i na dzień dzisiejszy ono u nas(w sensie na ZG) nie istnieje, prawie. Jest kilka załóg które chcą się ścigać na poważnie ale jest ich niewiele i to na bardzo różniących się od siebie jachtach.
Po za tym trzeba pamiętać, że na morzu jest kuuupę różnych jachtów i nie ma możliwości się ścigać w monotypach, w Polsce oczywiście bo na zachodzie to inna sprawa.
No i dochodzimy do tematu bardzo dyskusyjnego czyli przeliczników
Na daną chwilę w Polsce są dwa przeliczniki KWR oraz ORC. Oba mają swoje zalety i wady.
No ale zboczyłem z tematu i to znacznie
Wg mnie problem jachtów regatowych to ich koszt utrzymania. Na daną chwilę w Polsce nie ma tylu chętnych żeglarzy aby ktoś mógł zarobić na rejsach regatowych.
Chociaż oferta Fujimo a raczej jej wykupienie przez żeglarzy pokazuje, że tworzy się grupa żeglarzy którzy chcą popływać regatowo lub przepłynąć się na dużym i szybkim jachcie

Z tego co wiem to Fujimo da się wyczarterować ale ze skiperem i jednym członkiem załogi do pomocy.
@kompsutra zauważyłem, że masz niezły rozrzut w wielkości jachtów regatowych
Chcesz spróbować popływać na wszystkim co się da czy może szukasz tego właściwego

_________________
Pozdrawiam
Paweł Goławski
http://www.jkmgryf.pl

A IMS? Kiedyś skipper Pallasa pisał o nim i, jeśli dobrze pamiętam, chwalił

_________________
www.samoster.org.pl

hi hi ORC=IMS, bodaj dwa trzy lata temu zmienili nazwę

_________________
Pozdrawiam
Paweł Goławski
http://www.jkmgryf.pl

Podchwytliwe, lamerzy, jak widać, się gubią

_________________
www.samoster.org.pl

zdecydowałem się (dzięki M@rkowi) na Firsta 31.7 szukam odpowiedniego (jak dobrze pójdzie to pod koniec następnego - tego tygodnia już kupie bo chyba znalazłem - ale to się okaże).

Czyli wiem czego szukam - turystyczno regatowej mydelniczki do 10m.

CO do wielkości
na ćmie chciałem tylko zobaczyć jak to jest sterować tą płetwą zanurzeniową (jakoś mnie do tego nie ciągnie, ale chciałem to sprawdzić). Niestety w Polsce się nie da (z ciekawości sprawdziłem cenę).

Co do małych odkryto pokładowych (od tego zacząłem - od starej, zdezelowanej omegi) - i tak poznałem innych którzy też chcą pływać szybko.

Może tu znajdzie się miejsce dla młodzików...
http://www.nbz.org.pl/uks

_________________
Wojciech1968 Port Rybnik
W życiu piękne są tylko chwile...

i jak dobrze spytać - dam namiar na ten link - dzięki.

nawet całkiem spory wybór klubów (nie wiedziałem, że aż tyle ich jest).

Dało jeszcze 2 lata temu ale nie wiem czy da się w teraz, popytam
Czyżby Szczecin się miał wzbogacić o nową maszynkę regatową

_________________
Pozdrawiam
Paweł Goławski
http://www.jkmgryf.pl

Na Rybniku Zalew Rybnicki od wielu już lat na O.S.W. " Energetyk" działa szkółka żeglarska i też od wielu lat organizowane są regaty międzynarodowe.

_________________
Wojciech1968 Port Rybnik
W życiu piękne są tylko chwile...

Narazie Łeba (dojazd)
docelowo Szczecin, ale to w następnym sezonie jak będzie dobrze szło (w tym tylko trening i nauka, a do Łeba-Gdańsk mamy znacznie łatwiej i taniej się dostać).

Szkoda że do Szczecina są dość drogie bilety lotnicze, bo było by po problemie.

Czy to maszynka, to sie przekonamy ale grupa zapalencow z Goleniowa(Lubczyna)
zbudowala jacht klasy GP 33 "Bryza 33" konstrukcji Wojtka Denderskiego. Ja jestem
pelen podziwu bo to wlasny wysilek ludzi o nie najwiekszych dochodach.
Koszty utrzymania lodki regatowej sa przynajmniej 2x wieksze niz turystycznej-czarterowej chocby z powodu zuzycia zagli i takielunku. Ja tez mam marzenia ale niestety zycie je weryfikuje . Do rozpoczecia przygody z morskimi regatami
wystarczy taki First 31,7 ktory jest regatowo turystycznym kompromisem lub cos
tanszego bardziej regatowego np Dehler DB 2 z trudniejszym takielunkiem i spartanskim wnetrzem. Takie lodki mozna kupic na poziomie polowy kosztow w/w Firsta.
Ja chetnie zabiore na regaty kolegow z takim zacieciem, ktorzy zechca partycypowac w kosztach utrzymania lodki i ew. awariach w trakcie wyscigow. O zysku nawet nie mysle
Na Zachodzie dosc popularny jest system wspolnego zakupu , startow i utrzymania lodki regatowej przez pare osob. ktore dziela miedzy soba koszty i razem startuja.
Odradza sie stara klasa HT( pol tony) ktora jest znakomita na poczatek wlasnie ze wzgledu na stosunkowo niewielkie koszta.Pare takich lodek jest aktualnie dostepnych w dobrych cenach( porownywalnych z mniejszymi, nowymi mazurskimi) Jak uda mi sie sprzedac "Kiwi" to wlasnie taka kupie
Osobiscie nie dziwie sie braku ofert czarteru regatowych jachtow. Przy znacznie bardziej skomplikowanym takielunku i kosztach zagli mozliwosc awarii wyniklej z braku umiejetnosci i oplywania na konkretnym jachcie sa bardzo duze. Ja osobie o nieznanych mi umiejetnosciach i sposobie traktowania sprzetu lodki nigdy bym nie dal

Na Zalewie Zegrzyńskim (Port Nieporęt) i podobno w Gdańsku/Gdyni (nie jestem pewien) są lasery Bahia do wynajęcia. Bardzo wdzięczne łódki dające mnóstwo frajdy. Mają tam też zwykłego laserka, katamarany, lasera pico i jeszcze jakieś cuda. Następna brama - mają 470, 420, optymisty, finny i inne łódeczki.

Zdaje się, że gdzieś po drugiej stronie w okolicach hotelu 500 też są regatowe 470ki i optymisty.

Co do morza: wielokrotnie czytałem, że skipperzy startujący w lokalnych regatach mają problemy z dobrymi załogami. Tacy młodzi chłopcy mogą być świetnym materiałem na załogę - więc może warto uderzyć w tym kierunku? M@rek może więcej wiedzieć na ten temat.

Czytałem o tej jednostce i też jestem pełen podziwy (teraz chyba wybudowali już drugą?
Nawet cenowo (bez robocizny-bo działali sami) całkiem niedrogo to wszystko wyszło.

*****

P.S. może znacie jakąś ciekawą stronę z regulaminami regat, klasami i wszystkim co z tym związane.

Drugiej takiej na pewno nie dopiero jesienia Jarek Gorski robil Im skan kadluba.
Wczesniej zbudowali 2 szt mniejszych "Bryza Sport" i "Victoria"

Jesli chodzi o GP 33 to wczesniej zbudowano "Stocznie Ustke" Valicelliego a zapewne
w sezonie pokaze sie tez lodka tej klasy Gienka Gintera.

http://www.regatymorskie.pl/
http://www.regatymorskie.pl/
http://www.ircrating.org/
http://www.zozz.com.pl/index.php/formulakwr.html

Dodalem linka do nie istniejacej w Polsce ale chyba najpopularniejszej formuly IRC.

I tu coś znajdziesz ciekawego...
viewtopic.php?f=57&t=5400

_________________
Wojciech1968 Port Rybnik
W życiu piękne są tylko chwile...

To grupa zapaleńców która razem pływa i razem zbudowali własnymi nakładami Bryze 33? Zgadza się?
Jeden gość zrobił elektrykę, drugi odpowiadał za nowości techniczne itd, każdy miał co robić?
Czytałem o Bryzie parę artykułów na różnych portalach (faktycznie może chodziło o Bryzę sport - jako tą wcześniejszą jednostkę.

Ogólnie podziwiam, głównie za wytrwałość - bo łódki nie buduje się 3 dni - a to wymaga sporo czasu i poświęceń (nie wspominając już o pieniądzach).
Koszt bryzy 33 wyszedł chyba niecałe 200tys (materiał) - jak ktoś wie to proszę o weryfikacje (bo to zasłyszane info, albo gdzieś wyczytane).

w Gdańsku na Górkach Zachodnich - www.rejsyzeglarskie.pl

Można w PPJK czarterować czasem Omegi w miejscu gdzie są regaty
i startować w klasie "Omega Standard".

http://www.bluefin.pl
Można wyczarterować Mistrza Polski w KWR.
Zapraszam.

*~*~*~*~*~*~*~*~*~*



Ja oczywiście dodam:
www.kwr.com.pl
www.orc.com.pl
Zapraszam

Można bezpośrednio zwrócić się do zalóg sportowych lódek kabinowych klasy Sympathy 600, mają swoja stronę stowarzyszenia. Niewykluczone, że będą gotowi się podzielić lódkami. Starty w regatach kosztują, może są gotowi do wynajmu lódek w celu poprawienia budżetu.
Znalazlem w necie strone jednej z nich:
http://www.daina.motomazury.com.pl

I dalej chwalę i dalej w tym startuję, a mój klub organizuje konsekwentnie regaty w tej formule też. Jak Kolos zauważył, nazwa się zmieniła z IMS na ORC.
http://www.orc.org

*~*~*~*~*~*~*~*~*~*



Zgadza się, problem z załogą mają niemal wszyscy pływający w regatach na ZG. Czy to jacht prywatny, czy klubowy, ludzi do załogi brakuje niemal wszędzie.
Tylko że... nie jest to tak, że ktoś zaprowadzi za rączkę i wszystko da. Można sie wkręcić do takiej załogi, ale trzeba chcieć, trzeba wykazać trochę inicjatywy, pomóc zimą przy pracach na jachcie. No i wcale nie na końcu, sprawdzić się... Ale jest to droga otwarta. I można pływać za calkiem nieduże pieniądze. Choćby M@rek pisał, że chętnie kogoś przygarnie (pod pewnymi warunkami rzecz jasna).
Można też zapisac się do klubu, którego jachty startują w regatach na morzu (choćby Gryf z Gdyni).
Mnie cały czas brakuje jednej, dwóch osób do załogi, żeby mieć pewność, że zawsze kogoś wyszkolonego na regaty będę miał.
Ale jak wspomniałem - nikt za rękę ciągnąl nie będzie i za niańkę robić też nie mamy (skiperzy pływajacy w regatach) ochoty.
Wczoraj, będąc w klubie i pracując przy jachcie spotkałem zaprzyjaźnionego żeglarza z innego jachtu (ścigamy się w regatach już długo i walczymy ze sobą na wodzie zażarcie ). Padło pytanie o plany, o jedne i drugie regaty i usłyszalem taką odpowiedź: Tomek, ja chętnie popłynę na wszystkie regaty jakie są, pod warunkiem, że nie będę musiał sam wszystkiego załatwiać... Och, jak jak go dobrze rozumiem!!!

_________________
Strona jachtu: http://www.zpokladu.pl