Nie znalazłem konkretnej odpowiedzi we wcześniejszych wątkach, stąd postanowiłem założyć niniejszy.
Otóż, mam już dosyć targania mojego ciężkiegojakcholerazatonawszystkoodpornego Sportisa i płacenia w samolotach za nadbagaż. Dlatego rozpocząłem poszukiwania sztormiaka, który ma być:
- jak najlżejszy
- dobrze się upakowujący
- nie za drogi

Nie mam wymagań odnośnie oddychalności i innych mm słupa.

Czy może ktoś coś polecić?

A przy okazji - czym (lekkim i nieprzemakalnym) zastąpić tradycyjne kalosze?

Chcesz to cię zaprowadzę do sklepu butowego.. dają tam kalosze Demar - bardzo porządnej firmy, w granicach 100zeta, z pianki.. lekkie jak pióreczko.

_________________
Narcyza
Nobody's perfect. Call me Nobody.

Gotop Cannbera.
Co prawda nie jest odddychający, ale jest też jednocześnie NIEPRZEMAKALNY. Cena kompletu to w zeszłym roku niecałe 600 zł. Działa, sam mam i kilka znajomych osób kupiło i nie narzekają.
Wyjątkowo wysoki stosunek jakości do ceny
W zeszłym roku był do kupienia w sklepie Clipper w Gdyni.

_________________
Strona jachtu: http://www.zpokladu.pl

Sztormiak - żeby nie płacić za nadbagaż - to można założyć na siebie.
A buty Demara to w hurtowni na Pr. 1000-lecia 60/62 (nazywa się WOJ S.A. ta hurtownia)

Dawniej było coś takiego jak ortalion (kurtka szwedka i beretka). Adaś Hobbystylowy szył/kleił z owego sztormiaki dobrze pakowalne, miałem kilka ale porozdawałem (wrogom najgorszym) - do nosa one były, wody nie zatrzymywały.

_________________
Pozdrawiam,
Marek Grzywa

Ten Gotop bardzo sensownie "na papierze" wygląda, pojadę go macnąć osobiście.
O Demarach zapomniałem, a faktycznie już mi je nieraz polecano jako mało poślizgowe.

Dzięki

W sklepie są w tej samej cenie, kilka do wyboru.. I też na Woli

_________________
Narcyza
Nobody's perfect. Call me Nobody.

Ja swojego Triborda kupiłem parę lat temu i jeszcze nigdy mnie nie zawiódł.
Kurtka (oddychająca) - 1,1kg, spodnie - 0,9kg. Ceny dokładnie nie pamiętam, ale jakieś pojedyncze setki.
PS. Młodszy synek pożyczył kurtkę na "szkołę przetrwania". Po powrocie, kiedy dwie doby lało, stwierdził że jako jedyny miał suchy grzbiet.

_________________
Pozdrawiam
Roman

Roman, a zakładałeś ją kiedyś na grzbiet

_________________
Pozdrawiam
Krzyś

Mam i używam spodnie Gotop Cannbera (zamiennie do spodni Fladena). Kilka osób pływających ze mną czy "przewiniętych" przez pokład Pallasa ma taki komplet i nie narzeka. Po prostu mają za małe pieniądze sztormiak, który NIE CIEKNIE. A jak ktoś mi wspomni o oddychalności sztormiaków w żegludze na Bałtyku w ogóle, a już zwłaszcza w tym sezonie, to nie ręczę za siebie...

_________________
Strona jachtu: http://www.zpokladu.pl

Ja tam też polecam Triborda, jak byłam na kursie cały dzień lało i byłam sucha i zadowolona. Tylko:
1. raczej nadaje się w cieplejsze miejsca
2. dla dużych ludzi spodnie mogą być przykrótkie

_________________
W stronę zachodzącego słońca...
i hen za horyzont...

Na początek przytoczę taki wątek:
viewtopic.php?f=58&t=4319
A odpowiadając na Twoje pytanie:
Zakupiłem w zimie sztormiak firmy Marine Pool model Fremantle w komplecie kurtka plus spodnie.
http://www.marinepool.de/collection/097802-07.en.html
Sztormiak jest po pierwszym rejsie z Gdyni do Petersburga w czerwcu tego roku, czyli można powiedzieć że przetestowany, poza oczywiście sprawdzeniem żywotności.
Moja ocena jest następująca:
- bardzo lekki
- po spakowaniu zajmuje niewiele miejsca
- wygodny, czasami to miałem wrażenie jak bym nie miał na sobie sztormiaka tylko cieniutką górska kurtką z Goretexu.
- zamki, kieszenie, kołnierz, kaptur, klapa przeciwbryzgowa na zamku z przodu, dodatkowy pas na twarz, wykończenie mankietów rękawów i nogawek dobrze przemyślane i jak dla mnie bez zarzutu.
- sztormiak jest bardzo porządnie uszyty
- spodnie wygodnie się rozpinają i mają wygodne regulowane szelki, do tego są wysokie prawie jak long john
- oddychalność jak na sztormiak bardzo dobra
Ogólnie moja ocena jak na razie to 5+ na 5 punktów, nie znalazłem żadnych wad.
Polecam

_________________
Stopy wody pod kilem...
Wasyl

Witam Koledzy.

Jestem laik w tych sprawach/pierwszy raz bedę na morzu/zakupilem Musto BR2 (koplet) - co sądzicie o tym sztormiaku?

Szukajka na forum Ci nie działa? Czy nie umiesz? Tutaj jest coś o tym - ułatwiam:
http://zegluj.net/forum_zeglarskie/viewtopic.php?p=62822#p62822
i tu:
http://zegluj.net/forum_zeglarskie/viewtopic.php?p=92698#p92698
i tu:
http://zegluj.net/forum_zeglarskie/viewtopic.php?p=34935#p34935

Pozdrawiam

_________________
Narcyza
Nobody's perfect. Call me Nobody.

Hej, "Narcyza" ...

... to, że "coś jest" na temat, nie znaczy, że coś konkkretnego jest.
W podanych przez Ciebie linkach nie ma nic konkretnego na temat BR2. Ot, podobne pytania, jakie zadałem. Nic poza.
Powtarzam więc pytanie: czy ktoś, COŚ wie konkretnego nt BR2?
To, że jest to sprzęt OK wiem. Nie kupiłbym, gdybym tego nie wiedział.

Dziękuję pnienknie

Łoś )

Ktoś kto ma i nosił i opisuje wrażenia jako pozytywne, to jest "nic konkretnego"? jeśli już skorzystasz z szukajki, wpisz musto br2 - jest tego więcej.
A co powinno być konkretne? Bo jeśli pisze ktoś kto nosił, to nie wiem o co więcej może Ci chodzić.


Wobec tego nie wiem o co chodzi..

_________________
Narcyza
Nobody's perfect. Call me Nobody.

Ja od dwóch lat używam niemieckiego Compassa bodajże Innowation Plus. Jest wygodny , wodoodporny, oddychający i po odpięciu polarowej podpinki da się go spakować. Zawsze można - jak napisał Maar (kurtkę) ubrać na siebie.
Mam też stary nieoddychający sztormiak "MarinAlpin", którego wożę w samochodzie zamiast parasolki, i czasami używam na śródlądziu....
Napiszę tak. Najgorszy oddychający sztormiak jest lepszy od nieoddychającego. Przy dłuższym używaniu mimo nieprzemakalności onego i tak będziesz mokry, Tyle, że od potu

_________________
Konsul 37 "Don Kichot"
POL 0001WR
MMSI 261037650
https://jachtdonkichot.pl/


A po nocy nadchodzi dzień... I niech już tak zostanie.

Dzięki "Narcyza" i "Kurczak" za pomoc
Szanowne Koleżeństwo (Panie/Panowie żeglarze)!
Mam pewne zasady:
1. Nawet gdy robię coś po raz pierwszy, który to raz może być ostatni, staram się robić to najlepiej jak można (pewien rodzaj perfekcjonizmu). Nie stać mnie na kupowanie xx...xxo-podobnych rzeczy.
2. Stąd uważam, że należy kupować rzeczy najlepsze (w sensie obiektywnym) a nie takie, które relatywnie wydają się dobre, czy nawet bdb.
3. Dlatego uważam, że nawet jeśli ktoś coś nosił, nie znaczy, że to co nosił, jest najlepsze; ponieważ możliwe (a nawet bardzo prawdopodobne) jest, że to czego nie nosił jest o cały rząd (nawet niebo) lepsze od tego, co nosił. Problem w tym, że ten, co coś nosił nie wie o tym (kwestia własnego predykatu prawdziwości ... ups )
4. Zatem patrz pkt. 2!
5. Ergo, "Nie ważne, co ludzie gadają - ważne, jaka jest prawda" (Akwinata)
6. Tu można odnieść wrażenie, że sam na siebie zastawilem pułapkę sprzeczności;że nie ufam opiniom jednocześnie prosząc o nie.
7. Nic podobnego. To pozór strzału we własną piętę. Po prostu pytam Koleżeństwo aby wskazali mi źródło obiektywnych opinii (testy, badania, opinie specjalistów), do których macie dostęp.
8. Owszem, Wasze opinie nt doświadczeń z używania tego, czy owego, są dla mnie bezcenne. Nie mam żadnych doswiadczeń, więc każde inne jest dla mnie na wagę złota. Dlatego to, co napisał "Kurczak" jest mi przydatne.
9. Tu muszę uderzyć się w pierś (mea culpa). Napisałem w pierwszym poście, że pytam o Wasze opinie. Było to nieprecyzyjne pytanie. Miałem na myśli trzecie zdanie w pkt 7.

Pytam dalej:
- Co pod sztormiak (marki, rodzaje materiałów, rodzaje odzieży itp)? Proszę o Wasze doświadczenia. Zależy mi na funkcji, trwałości i najwyższej jakości. Chodzi mi o odzież termoaktywną, polary itp rzeczy, o których jeszcze nie wiem. Cena ma znaczenie drugorzędne.
- Noszę okulary (progresywne/"druciki"). Obawiam się o wzrok, gdybym w twarz oberwał na raz kilkoma setkami wody. Myślę o założeniu (na czas rejsu) szkiełek kontaktowych, a następnie na twarz jakichś okularów hermetycznych (może do pływania lub jakieś gogle). Co o tym myślicie? Proszę o ew. propozycje rozwiazań tego problemu (jakie "kontakty"/okularki/gogle)


Pozdrawiam serdecznie

Łoś

W okularach korekcyjnych pływać nie lubię. Jeżeli oberwie się po twarzy wodą, szotami czy żaglem, okulary mogą spaść (do pewnego stopnia chroni przed tym pasek/sznurek), czy zdefasonować się, o ewentualnych urazach okolicy oka, spowodowanych np. noskiem, nie wspominając. Poza tym w soczewkach pole widzenia jest większe. Ja używam dwutygodniowych (przy czym czasami noszę je przez tydzień bez ściągania i potem wyrzucam), ale może lepszym rozwiązaniem są jednodniowe, bo jeśli zaleje je woda i zostaną zniszczone lub wypłukane, to strata jest mniejsza. Nie wiem, gdzie będziesz pływać, ale jeśli warunki nie będą ekstremalne, to zwykłe zmrużenie czy odruchowe zamknięcie oczu powinno wystarczyć, żeby ochronić soczewki przed wodą. Okularki pływackie czy gogle pewnie mogą pomóc, ale może być problem z ich zaparowywaniem. Ja nie pływałam pod przelewającymi się falami, a w deszczu i bryzgach nie były potrzebne.
Jeżeli wcześniej nie nosiłeś soczewek, to zabierz się za to odpowiednio wcześniej, żeby się do nich przyzwyczaić i nauczyć bez problemu je zakładać i ściągać.

_________________
Pozdrawiam,
Smoczyca

Ze ściąganiem to nie ma problemów
Nasza forumowa Żaba - co steru nie puściła w trakcie tropikalnej ulewy ulew - rano tak opowiadała o deszczyku: "lało tak, że mi wypłukało z oczu soczewki, buuuu"

_________________
Pozdrawiam,
Marek Grzywa

Kup sobie okulary polaryzacyjne z wkładką do szkieł korekcyjnych. Używam takich i jestem zadowolony. Wyostrzają wzrok, chronią przed wodą i wiatrem, w przypadku uderzenia nie mają raczej możliwości uszkodzenia oka - bo są osłonięte ze wszystkich stron miękką piankową osłoną:)

_________________
Konsul 37 "Don Kichot"
POL 0001WR
MMSI 261037650
https://jachtdonkichot.pl/


A po nocy nadchodzi dzień... I niech już tak zostanie.

W dobie internetu dostep ma kazdy, wystarczy wiedziec gdzie szukac
Ja osobiscie posilkuje sie w wyborach testami prezentowanymi w brytyjskim "Practical Boat Owner" tudziez niemieckim "Seglen". Na ich podstawie wybralem np. sztormiak, lornetke i buty. Moje doswiadczenia potwierdzaja wyniki testow.
Jesli chodzi o kompletowanie stroju pod sztormiak to najrozsadniej jest chyba pozostac przy tej samej firmie co sztormiak i tej firmy kupowac kolejne warstwy.
Co prawda sam stosuje jako pierwsza warstwe odzierz rowerowa
Co do okularow, uzywam normalnych uwiazanych na sznurku a aktualnie czekam na takie jak Kurczaka firmy Solsken, zobaczymy jak sie sprawdza

Model S20. Sprawdza się, choć trochę dziwnie się w nich na początku czułem Jak nie masz specjalnych szkieł, to soczewki możesz kupić w necie po kilkanaście zł. sztuka, a ich założenie u optyka to ok 50zł. Uważaj tylko, żeby bardzo dokładnie zmierzyć odległość źrenic.

Od bomu?

NMSP

_________________
Pozdrawiam,
Marek Grzywa

Jako stary okularnik mam to opanowane Wlasnie dlatego zdecydowalem sie na ten wlasnie model. Zobaczymy jak sie sprawdzi w praktyce.

No właśnie ja też się nie mogłem przyzwyczaić. Aż pojechałem z reklamacją do Vision Expressu. Zmierzyli i sprawdzili - jest OK.
A mam grube szkła i jeszcze cylinder

_________________
Konsul 37 "Don Kichot"
POL 0001WR
MMSI 261037650
https://jachtdonkichot.pl/


A po nocy nadchodzi dzień... I niech już tak zostanie.

Witam Koleżeństwo.

Nie odpisywałem od razu, gdyż nie wiedziałem jeszcze co postanowię. Chciałbym odnieść się do Waszych wypowiedzi ale nie potrafie wklejać cytatów (może ktoś mi to wyjasni).
Niemniej jednak dziekuję wszystkim za udzielone rady. Są dla mnie bardzo cenne. Dziekuję jeszcze raz.
..................................................
Dziś zdecydowałem, że na próbę założę soczewki kontaktowe. Udało sie połowicznie. Muszę mieć progresywne. Dlatego wpierw będe nosil przez tydzień przejściowe a później będę miał już docelowe. Koszt, to 70 zł za badanie wzroku+soczewki przejsciowe i drugi komplet docelowych. Są to soczewki miesięczne. Otrzymałem również zestaw konserwująco-myjący (płyn+pojemniczki do soczewek). Myślę, że to niezbyt drogo.
.................................................
Nie wiem czy kupię Solskeny S-20. Skłaniam się raczej ku goglom. Widziałem na kilku filmach (nie tylko z regat Volvo, ale też amatorskich), że ludzie używają takich. Inni użytkownicy gogli (nie tylko żeglarze) mówią, że dają one większe pole widzenia i lepiej trzymają się głowy.
Znalazłem takie: http://www.bobster.pl/gogle-zeglarzy-mo ... _4_28.html, ale nie podobają mi się; są jakieś zbyt militarne.
Poszukałem dalej i trafilem coś takiego: http://www.sklep-zeglarski.com/jobe-gog ... cdde451050. Nie bardzo jednak rozumiem, co ma znaczyć informacja, że okulary te mają "system anty-poślizgowy". Poza tym wyglądają, jakby wykonane zostały z flanelowej koszuli. Wydają mi się smieszne nieco.
Najbardziej przypadły mi do gustu te: http://www.e-gogle.pl/eshop/view_produc ... oduct=1992. Co prawda, ramka jakaś taka w paski, ale ujdzie. Mają jednak tę zaletę, że można je zakładać na okulary korekcyjne (to na wypadek, gdyby mi "zmyło" "kontakty" i musialbym założyć swoje "druciki"). Niestety, chyba nie są polaryzacyjne. Natomiast bardzo niestety - są to gogle narciarskie a nie żeglarskie. Mają wentylację z przodu. Można sądzić, że mocniejsze bryzgi spowodują przedostanie się wody do środka gogli.
.....................
No i właśnie - jest "zagwozdka". Co myślicie o tym wszystkim?
....................
Mam 10 dni na zakup sprzętu. Będę pływał wpierw po Wielkich Jeziorach Mazurskich; później, we wrześniu po Bałtyku i trochę po Morzu Północnym. Będzie mokro w twarz. Chcę mieć dobrą ochronę oczu i pewność, że się nie pojawi jakaś "niespodziewanka".

Pozdrawiam serdecznie

Łoś

Gogle sa dobre , ale w ekstremalnych warunkach. W ulewnym deszczu, gradzie nawet śniegu. Bo przy obecnych anomaliach wszystko jest możliwe.....
Na codzień używanie gogli nie jest ani wygodne, ani IMHO konieczne. Dobre okulary wystarczą, zwłaszcza, że neoprenowy pasek zabezpieczajacy przed zgubieniem i piankowa obudowa zapewniająca dystans między okularami , a twarzą jest w standardzie. One za to ściślej przylegają do twarzy i nie są narażone na strącenie jak gogle, które też można zerwać....
Owszem warto mieć i gogle, ale trzymać je w worku "na czarną godzinę"

_________________
Konsul 37 "Don Kichot"
POL 0001WR
MMSI 261037650
https://jachtdonkichot.pl/


A po nocy nadchodzi dzień... I niech już tak zostanie.

Hej, mam pytanie, przymierzam się do kupna spodni. jak kształtują się ceny jeżeli chodzi o dobrą jakość ale nie rabunek?? Znalazłam Coś takiego to dużo mało dobre złe? Na co zwrócić uwagę?

Powiem tak, znajomi używają sztormiaków firmy jmp i są zadowoleni.
Z opisu:
-------------------------
membrana DERMIZAX® EV
wodoszczelność 20 000mm H2O/m2/24h
oddychalnosć 20 000g pary wodnej/m2/24h
wszystkie szwy podklejane
podszewka z siatki
wysoki stan spodni
podwójna regulacja w pasie ( w przodzie i tyle) na rzep
regulowane i elastyczne szelki
kieszeń nad kolanem
wzmocnienie na kolanach i pośladkach
ściągacze w dolnej części nogawek
---------------------------
wynika że właściwości są bardzo dobre porównywalne z najlepszymi membranami.
Co do ceny to chyba nie jest jakaś zabójczo wysoka.
Generalnie myślę że spodnie są godne uwagi.

_________________
Stopy wody pod kilem...
Wasyl

Używałem, sprawdzał się, jednak po intensywnym użytkowaniu przez parę lat rozsypała się membrana. Jedyne co to gabaryty po złożeniu sztormiaka są dość duże. Kupowaliśmy te sztormiaki kilka razy do klubu i ogólnie się sprawdzają.

_________________
Stopy wody pod kilem...
Wasyl