Witam Szanowne grono
Coprawda chcialem budowac "Misia", nawet rozrysowalem ramy, niestety sledzac relacje z roznych prob samodzielnej budowy, widze ze takie proste to nie jest, zawsze cos sie spartoli. Postanowilem ze swoja przygode ze szkutnictwem i zeglarstwem rozpoczne od czegos prostego. Moj wybor padl na "Myszke super", dwuzaglowa lodeczke 3,10 m dlugosci (akurat mam plany).
Zaczalem od narysowania szablonow i zapoznania sie z projektem.



http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/2fe ... b2294.html http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/983 ... fee85.html http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/76d ... 9a248.html

P.s
Mam pytanie
Patrzac na grodz przednia widac ze nie posiada ona luku jak grodz tylna, wiec czy
- mozna "dostac sie" do skrajnika dziobowego?
- Czy ktos tym plywal ?
- I co sadzicie o takiej lodce dla poczatkujacego "szkutnika amatora" i zeglarza ?
Pozdrawiam

Jeżeli mogę Ci coś doradzić to proponowałby Ci zrobienie od razu czego większego minimum 4m,ponieważ żeglowanie 3m jachcikiem jest"mało komfortowe".
Przerabiałem to na własnej skórze ,budowałem podobną łódkę do myszki "Mini" ,łódka jako wiosłówka spisywała się świetnie, lecz żeglować się nią nie dało,później budowałem większą ,bo 4m łódkę tego samego konstruktora,którą mam do dzisiaj i spisuje się świetnie.
Są dostępne plany, moim zdaniem fajnej łódki tego samego konstruktora co "Myszka" o nazwie "Junga",bodajże 3,7m długości,dość prostej w budowie i fajnie wyglądającej.

W alle...(2377717594)

_________________
Wojciech1968 Port Rybnik
W życiu piękne są tylko chwile...

Wojtek, bawisz się w Archeo?

_________________
Pozdrawiam
ŁJ

Tak jakby.
Szukam ciekawostek na rynku staroci.
Może kogoś zainteresują.

_________________
Wojciech1968 Port Rybnik
W życiu piękne są tylko chwile...

A jak jest w dokumentacji?
P.Pluciński wszystko dokładnie rozrysowywał i opisywał.
Jeżeli to ma być komora wypornościowa to się nie dostaniesz, jeżeli "bagażnik to powinien by narysowany otwór i zamknięcie.
Cokolwiek to jest, znajdziesz odpowiedź w opisie.

***********


Następny zaproponuje coś jeszcze większego i tak dojdziemy wielkością do "Zaruskiego" albo jeszcze większego żaglowca
Nie mieszajmy budowniczym w głowach, czytajmy uważnie czego od nas oczekują i wspierajmy ich w podjętych decyzjach.
Tym razem pytanie było o szczegół techniczny i opinię o tej konkretnie konstrukcji a nie jakiego typu łódkę zbudować.

_________________
Zbyszek

Bosman, panowie nelson i llero, pewnie już Ci nie odpowiedzą
nelson - Ostatnia wizyta: 9 sie 2010, 2010 12:04
llero - Ostatnia wizyta: 2 wrz 2009, 2009 08:14

_________________
Pozdrawiam
ŁJ