Hej!

Wybieram się na dwutygodniowy rejs po Fiordach Norweskich. Trasa: Bergen - Hardangerfjord - Lysefjord - Stavanger. Bardzo proszę, tych, którzy tam żeglowali o wszelkie rady. Na co uważać, jakie są tendencje pogodowe, jakie locje/mapy, gdzie warto i w jakich warunkach zacumować. Wszystko co wiecie Z góry dzięki!

Przygotuj się na duuużo deszczu.

_________________
Żeglarstwo polega na tym, że pływając całe życie i będąc starym i schorowanym człowiekiem, nigdzie nie dopłynąć.
Krzysztof Chałupczak

Zajrzyj na stronę zosty, tam jest dużo informacji: http://www.59nord.pl

_________________
Pozdrawiam
Krzyś

_________________
Pozdrawiam
Darek

Właśnie miałem się polecić. W razie co, pytaj bezpośrednio, a postaram się wspomóc w miarę możliwości. Miłego pływania.

Z deszczem to jak się trafi. Natomiast licz się ze znacznym udziałem silnika w żegludze. Bo na dole nawet jeśli cos wieje, to zawsze w mordę, a miejsca na halsowanie nie za wiele. Wypraktykowałem w kilku rejsach.

_________________
Stopy wody pod tym, no, kilem!

Biały Wieloryb czyli...
(Marek Popiel)

http://whale.kompas.net.pl

Jeżeli lecisz Norwegianem to warto dokupić dodatkowy bagaż na prowiant. Zapłacisz za to raptem cenę paru piw w Norwegii:). Oznakowania nawigacyjne dość dobre. Dowiedz się jaką wysokość ma maszt na Twoim jachcie. Przy eksploracji "dzikich "zakątków wysp poza głównymi szlakami można utknąć przed zbyt niskimi mostami lub liniami elektrycznymi. Wysokości przepraw są podane na tablicach na brzegach lub na mostach.Jestem fanem map Garmina - tam używałem :
VEU709L - South Norway . Mogę śmiało polecić.
A propos pogody: np dla Bergen -Na 361 dni w roku 245 to dni deszczowe. Rok temu w lipcu na Sognefjord miałem tydzień ULEWY non stop!!. Warto zadbać na jachcie o jakieś ogrzewanie/ nawet małą farelkę/, aby było się gdzie podsuszyć w razie konieczności. Stan infrastruktury w małych osiedlach nie powala na kolana. Czasami można odnieść wrażenie, że nie specjalnie im zależy na turystach. Zwracaj uwagę na ceny paliwa do jachtu. " Rybackie" jest tańsze.

_________________
“We are all travellers on the earth. We come...we see...we go...”

Bylem w tym roku w poludniowej czesci interesujacego cie akwenu.

Stavanger:
- Przy silniejszych wiatrach z N-NW, nie polecam postoju z zatoce promowej. Zaraz przed wejsciem do niej jest dobrze oslonieta marina. Ogolnie drogo.

Lysefjorden:
- Lysbotn - polozona na koncu fiordu przystan, przyjemnie, dobre miejsce wypadowe na Kjerag.
- Forsand - na poludniowym brzegu przy wejsciu, przyjemnie, nie drogo, prysznice, pralka, przyzwoity sklep, dostepne rybackie paliwo. Dzieki polaczeniu autobusowemu do Jorpeland - mozna zrobic wypad na Prekestolen. Jest tam tez rekonstrukcja wioski wikingow, ale dla kogos kto byl w Wolinie, zadna atrakcja.

Tak jak juz tu wszyscy pisali, jak juz wieje to zwykle w morde, wiec paliwa troche pojdzie.

Pozdrawiam,
Maciek

Ale mi robicie smaka tymi fotkami

_________________
Pozdrawiam,
Weronika

Dawniej statki były z drewna, a ludzie z żelaza...
facebook.com/jacht.jagiellonia

Robię zdjęcia https://balansbieli.wordpress.com/

_________________
Żeglarstwo polega na tym, że pływając całe życie i będąc starym i schorowanym człowiekiem, nigdzie nie dopłynąć.
Krzysztof Chałupczak

Kiedyś pisałem na temat Norwegii: viewtopic.php?f=28&t=10199

Hardangerfiord, to może przydadzą się takie informacje:
Rosendal- marina z prądem i wodą, dostęp do internetu, sklep, stacja paliw, z tego miejsca można dojechać autobusem do miejscowości Sunndal lub Oda- początek trasy na lodowiec
- Sunndal tam znajduje się mały pomost, nie próbowałem dopływać, mój jacht miał za duże zanurzenie. Przy zanurzeniu 1,5 m. powinno się udać stanąć przy pomoście. Przed pomostem można stanąć na kotwicy . Z Sunndal rozpoczyna się wejście na Lodowiec, jeśli chcesz dojść do schroniska na górze, to trzeba przeznaczyć dwa dni na wyprawę. Jednego dnia wchodzisz, nocujesz w schronisku a następnego dnia schodzisz na dół. Warto piękne miejsce. Do jezior przed lodowcem wystarczy 1 dzień na wycieczkę w dwie strony- jest również pieknie.
Głęboko w fiordach warunki pogodowe są różne, od totalnej flauty do silnych wiatrów spadowych. Wszystko zależy w jakim miejscu znajdujesz się i pod wpływem jakiego frontu atmosferycznego. Jeśli na niebie zalegają chmury stratus , to w fiordach raczej możesz spodziewać się mgły. Ze względu na ukształtowanie terenu występuje ograniczona możliwość odbierania prognoz pogody przez navtex i VHF.
Z Hardangerfiord można płynąć przez Haugesund- duży skrót pomiędzy wyspami Karmoy a Vestre Bokn. W przewężeniu pomiędzy wyspami, bliżej Haugesunnd może pojawić się dosyć silny prąd. Tam miałem prąd o sile ok 2 węzły.
Jeśli masz jeszcze jakieś pytania, to pisz na PW.

_________________
Pozdrawiam
Maciej Mickiewicz