Cześć

Przygotowuję tygodniowy rejs w drugiej połowie sierpnia. Zaczynamy w Zatonie (mam nadzieję, że nazwa nie będzie prorocza )
Szukam jakiś ciekawych miejsc które szczególnie warto odwiedzić w ciągu tak krótkiego czasu.
Rejs typowo rekreacyjny - trochę pływania, trochę zwiedzania itp. Chętnie jeden dłuższy wypad gdzieś dalej. Raczej bardziej interesuje mnie rejon od Kornatów na południe.

Ponieważ wielu z Was pływa tam dość dużo, chętnie poznam wszelkie sugestie co do trasy.

Pozdrawiam
Piotr

W Zatonie którym, bo jest kilka. Jesli Zaton Veli to nie podpływaj do moringów, kasuje 200 kun za nic i uwazaj bo koło 4 rano zrywa sie tam szkawlisty dośc mocny wiatr. Zupa Dubrownicka jest urocza. Do Hwaru w miare przyjemnie jak na ta bezduszna Chorwacje. Potrm im wyzej w góre tym wieksza komercja az do wymiotów. Brrrrrrrrr paskudny kraj

Dzięki za odpowiedź. Chodziło mi o Zaton koło Sibenika. Dzisiaj właśnie wróciłem. Płynęliśmy trasą: Zaton - Zirje - Vis - Korcula - Hvar - Rogoznica - Zaton. Pogoda i widoki jak wiadomo wspaniałe. Ale niestety słabiutko wiało i sporo trzeba było pływać na silniku. Komercja faktycznie chyba już dawno przekroczyła masę krytyczną i turystów jest coraz mniej. Ogólnie było pięknie, ale w przyszłym roku raczej do Grecji.

Ja też ale juz za pare dni. Moja noga tu szybko nie postanie:)

Mógbyś ten temat rozwinąć ? Byłem ostatni raz w Chorwacji w lipcu 2011 i generalnie wszystko przebiegało normalnie. Ludzi i jachtów dużo, w niektórych portach brak miejsc, ale reszta bez zmian.
Piszę to na podstawie prawie 20-letnich doświadczeń.

_________________
Żeglarstwo polega na tym, że pływając całe życie i będąc starym i schorowanym człowiekiem, nigdzie nie dopłynąć.
Krzysztof Chałupczak

Straszna komercja sie robi w Chorwacji. Koles np. za 200 litrów wody zawołał 200 kun. Za kotwice chcieli 300 itd. Łodek prywatnych nie wiele Czartery a i to podpływajac pierwsze pytanie za ile. 1 wrzesnia ryszam do grecji a poniewarz żygam chorwacja i ich pazernościa moja noga tu szybko nie postanie

To, że ktoś chciał, to jedno, a drugie, że nie trzeba tego akceptować. Wodę nabiera się w portach w ramach opłaty, a kotwica ? Na jakiej podstawie ?
Tam wszędzie są "urzędowe" cenniki.
Natomiast pływanie i pobyt w Chorwacji w pełni sezonu sensu nie ma.
W zeszłym roku dwukrotnie w Grecji walneli mnie na paliwie, a na koniec 12 godzin przetrzymali na lotnisku w wyniku włoskiego strajku.
W 2013 myślę o Turcji.

_________________
Żeglarstwo polega na tym, że pływając całe życie i będąc starym i schorowanym człowiekiem, nigdzie nie dopłynąć.
Krzysztof Chałupczak

Też mysle ale zobaczymy co i jak

Mnie za to parę razy oszukali w Chorwacji, a w Grecji jeszcze nigdy.

_________________
Pozdrawiam
Wojtek
https://www.wojtekzientara.pl/
m/y „Wymówka”, POL000KA6
SPG5479, MMSI 261003664

Nawet Korala opowiadał jak koło splitu do zbiornika 80 l weszła mu 100. Mnie w grecji tez nigdy

Chorwaci mają jeszcze jedną metodę oszustwa. Na autostradzie daje się kartę, po chwili Chorwat ją zwraca i mówi, że nie działa. Prosi o gotówkę.
Na wyciągu z karty obciążenie jest

_________________
Żeglarstwo polega na tym, że pływając całe życie i będąc starym i schorowanym człowiekiem, nigdzie nie dopłynąć.
Krzysztof Chałupczak

ja mam pin U mnie ten numer nie przejdzie:)

A co to jest ?

_________________
Żeglarstwo polega na tym, że pływając całe życie i będąc starym i schorowanym człowiekiem, nigdzie nie dopłynąć.
Krzysztof Chałupczak

a teraz lepiej ? chyba o to mu chodziło

_________________
Seba

"Są dwie naprawdę bezgraniczne rzeczy - Wszechświat i ludzka głupota; co do Wszechświata nie jestem całkiem pewien. Albert Einstein

No patrzpan Jedna kropeczka nic nie znaczaca a jak wiele zmieniła

Płaciłem na autostradach w różnych krajach wielokrotnie. Nigdy niczego nie podpisywałem, nigdy też nie wklepywałem PIN-u. Po prostu autostradowe systemy tego nie wymagają. Stąd możliwość oszustw.

_________________
Żeglarstwo polega na tym, że pływając całe życie i będąc starym i schorowanym człowiekiem, nigdzie nie dopłynąć.
Krzysztof Chałupczak

Ja to raczej wodna droga sie poruszam, a za winety zapłaciłem:) raz

--------------------------------------------------
Byłem i polecam. Turcy mówią sami o sobie: Jesteśmy barbarzyńcami. Marzę o takim barbarzyństwie chociażby w Tuskostanie

_________________
szopen65
Wojtek Szopa
www.pro-skippers.com/skipper/213

Myślę, że długo tam nie popływasz

_________________
pozdrawiam
Piotr Kasperaszek dawniej "Grek Zorba"
http://www.kasperaszek.pl

Dlaczego tak myślisz?

_________________
Pozdrawiam,
Marek Grzywa

Byłem w Turcji kilkakrotnie i dla mnie mentalność Turków jest zbliżona do Chorwatów. Tzn. jak pojawi się klient to trzeba z niego zedrzeć ile się da. Pojawiaja się tu teksty, jak to Chorwaci oszukują itp. Pływałem tak kilka razy i nie chce więcej. W Turcji nie żeglowałem ale bywałem tam turystycznie i służbowo ( na południu ). Nie odpowiada mi ich podejście do "klienta". Nie znam Krzyśka osobiście, ale z tekstów na forum widać, że lubi Grecję, więc pomyślałem, że nie spodoba mu sie w Turcji - ot i tyle.

Pozdrawiam

_________________
pozdrawiam
Piotr Kasperaszek dawniej "Grek Zorba"
http://www.kasperaszek.pl

Lubię, ale jesteśmy na etapie wyboru miejsca na rekreacyjny rejs z paniami we wrześniu. W Grecji wszyscy byli wielokrotnie. W Turcji byłem.
Bierzemy pod uwagą, Turcję, Grecję dookoła Peloponezu, Sycylię, Czarnogórę z Albanią i Włochami, Korsykę z Sardynią. Rejs dwutygodniowy w dwa jachty.

_________________
Żeglarstwo polega na tym, że pływając całe życie i będąc starym i schorowanym człowiekiem, nigdzie nie dopłynąć.
Krzysztof Chałupczak

_________________
pozdrawiam
Piotr Kasperaszek dawniej "Grek Zorba"
http://www.kasperaszek.pl

Ciekawy głos w dyskusji. Moze ktos jeszcze cos zapoda?