A bo Wy Angole to dziwni jesteście
Najprościej mówiąc horyzont to płaszczyzna styczna do powierzchni morza przechodząca przez Twoje oczy. Ona nie styka się z wodą!

Widnokrąg to płaszczyzna przechodząca przez Twoje kaprawe ślepko i gdzieś tam daleko DOTYKAJĄCA powierzchni morza.

Pomiędzy horyzontem a widnokręgiem istnieje pewien kąt, zależny od wysokości oczu obserwatora. Przy pomiarach jest poprawka (można przyjąć 0.3 dla jachtów, dla anglojęzycznych )

ps. Narysować?

_________________
Pozdrawiam,
Marek Grzywa

Definicja horyzontu czyli widnokręgu z okresu PRL. Komunizm jest na horyzoncie (widnokręgu) widnokrąg czyli horyzont jest to linia, która w miarę zbliżania się, oddala się. Paniali tawiriszci kapitany bolszowo kaczestwa ???

_________________
Żeglarstwo polega na tym, że pływając całe życie i będąc starym i schorowanym człowiekiem, nigdzie nie dopłynąć.
Krzysztof Chałupczak

A narysuj. Chciało Ci się poruszyć ten temat to teraz masz

Co do poprawek, to przy obliczaniu deklinacji uwzglednia się poprawkę związaną z "wysokością oczu na wodą".

[ Dodano: Sro 11 Mar, 2009 22:53 ]
A bo Marek coś miesza

_________________
Jedni mówią po to, żeby mówić, a inni po to, żeby powiedzieć.

"Najprościej mówiąc horyzont to płaszczyzna styczna do powierzchni morza przechodząca przez Twoje oczy. Ona nie styka się z wodą! "

Znaczy nurka zatrudnic? Czy plakac w trakcie pomiaru? Mierzyc pod prysznicem?

A te fale co widze to one zakrywaja horizon i sie z nim stykaja czy je tez dodawac? Bo w procedurze jest poprawka na fale

_________________
Forum to miejsce spotkań ludzi, którzy mają "zryty palnik" w pewnych kwestiach i do tego dobrze im z tym - Razorblade

Cicho Panie Oceanie, jak mawiał Szaman Morski, a Słoweni miało być, np Triglaw, Bled...

_________________
Żeglarstwo polega na tym, że pływając całe życie i będąc starym i schorowanym człowiekiem, nigdzie nie dopłynąć.
Krzysztof Chałupczak

Mówisz, masz

_________________
Pozdrawiam,
Marek Grzywa

Ty to jesteś artysta rysownik normalnie

Nie wiem skąd Tobie się wziął horyzont tam gdzie narysowałeś i dlaczego horyzont (horizon) nazywasz widnokręgiem. Pewnie uczyłeś się z ksiązek napisanych jeszcze w PRLu, a wszyscy wiedzą, że wtedy kłamali

Zrobiło na mnie wrażenie proporcja wzroku (wysokosci) do kuli ziemskij, a ziemia jest i tak płaska!!! Co każdy widzi.

_________________
Żeglarstwo polega na tym, że pływając całe życie i będąc starym i schorowanym człowiekiem, nigdzie nie dopłynąć.
Krzysztof Chałupczak

Myślę, że pora skończyć ten OT, albo otworzyć nowy wątek

No właśnie, bo się okaże, że dzudzi te Słowenię zrobi płynąc na astro

_________________
Pozdrawiam,
Marek Grzywa

No wlasnie, Slovena

Walczmy z OT!

_________________
Forum to miejsce spotkań ludzi, którzy mają "zryty palnik" w pewnych kwestiach i do tego dobrze im z tym - Razorblade

Ja też nie wiem Ale myślę sobie, że jest tylko jedna płaszczyzna przechodząca przez oko obserwatora i tworząca kąt prosty z osią układu obserwator i kula ziemska (znaczy się, z linią przechodząca przez: pompon w czapeczce, czubek głowy, bebechy i gruczoł prostaty obserwatora oraz środek naszej planety)


A dlaczego Angole dzień i dobę nazywają tak samo?

_________________
Pozdrawiam,
Marek Grzywa

Ale ten slovenski horizon powinien byc na wysokosci 0npm. Czyli obserwatorowi powinien isc w piety.

Ale w tym wypadku jednak bardziej podoba mi sie widnokrag, bo ma wiekszy zasieg niz horizon, a to znaczy ze wiecej syren mozna wyobserwowac.

Angole sa dziwni, za dlugie maja tradycje marynistyczne i wszystko poupraszczali, widac takie uproszczenia sie sprawdzaja

_________________
Forum to miejsce spotkań ludzi, którzy mają "zryty palnik" w pewnych kwestiach i do tego dobrze im z tym - Razorblade

Odchodząc od tematu horyzontu muszę napisać że mój planowany rejs niestety nie wyjdzie(cena euro jak dla studenckiej ekipy jest porażająca);( wiec żadnego posta podsumowującego rejsu nie bedzie;/
mam nadzieje ze w przyszłym sezonie mój plan wyjdzie.
Póki co w tym sezonie zostaje przy Chorwacji i Bałtyku.

Pozdrawiam i stopy wody pod kilem

.

Tyle, że jak już masz określoną pozycję to trzeba ją gdzieś umiejscowić a na morzu nie siatki Mercatora ani innej
Pozdrawiam

Coś nie styka...
Jak może płaszczyzna _styczna_ do powierzchni morza _nie_stykać_się_ z wodą?
_Równoległa_ do powierzchni morza prędzej - w miejscu gdzie stoi obserwator. I tak właśnie widać na rysunku.

_________________
Zmieniona stopka - poprzednia lewaków uwierała
--
pozdrawiam
AIKI