Witam,

to mój pierwszy post, dlatego też proszę o wyrozumiałość

W maju płynę z Les Sables d'olonne do Lizbony katamaranem Lagoon 400 i proszę o wszelkie informacje dotyczące żeglugi po Zatoce Biskajskiej (jakich warunków pogodowych należy się spodziewać - zagrożenia?).

Jestem ograniczony czasowo i na rejs mam 5 dni.

Pozdrawiam,

Wojtek.

cześć,
może zacznij od "North Atlantic Pilot Charts" dla wybranego miesiąca:
http://www.offshoreblue.com/navigation/pilot-charts.php

pozdrawiam
Paweł

to możesz się nie wyrobić, szczególnie gdyby Ci wiatr nie pomagał.

_________________
Pozdrawiam
Darek

Przede wszystkim to będziesz miał trochę niefortunny jacht na żeglugę w tamtych rejonach. Nie pływałem nigdy turystycznym katamaranem, ale potrafię sobie wyobrazić, że raczej ostro do wiatru toto nie chodzi.

Jak już miniesz La Corunę to będzie z górki. Po swojej stronie będziesz miał i prądy i wiatr. Natomiast droga do La Coruny to inna sprawa. Prawdę powiedziawszy to powinieneś popłynąć wzdłuż brzegu do Briestu, a dopiero potem odkręcić na południe. Ponieważ nie masz czasu - będziesz musiał płynąć prosto.
Ja bym to zrobił tak: po opuszczeniu Francji obrał bym kurs - mniej więcej - na Santander. W głębi Biskajów przeważają wiatry z NW. Dzięki temu będziesz mógł płynąć połówką. W miarę zbliżania się do wybrzeży Hiszpanii i Santander/Gijon powinieneś zacząć wchodzić w strefę gdzie przewagę będą miały wiatry z N. Odkręcając na zachód znowu będziesz mógł płynąć połówką.
Oczywiście każdą odkrędkę wiatru na N czy E (że o S nie wspomnę) wykorzystałbym na to, żeby jechać jak najbardziej na zachód.

I tyle, reszta to warunki lokalne.

Weź dużo paliwa.

_________________
Leszek, s/v Saoirse
http://jachtsaoirse.blogspot.com