qxqx dzięki za rady i link - stronka super, nie znałem.
1. niestety muszę, mam pracownie na czwartym pietrze, nie mam gdzie trzymać, a sąsiedzi już marudzą, jutro tnę
2. proa jest w planach na przyszłość, i fakt byłby to najlepszy sposób wykorzystanie tego co mamy, ale w planach jest kat.
3. ta sklejka akurat była pod ręką, mam jeszcze trochę spienionego pcv i raczej bedę robił z tego. Luki inspekcyjne planowałem, nawet pytałem na forum: viewtopic.php?f=22&t=16505
Miałem plan żeby na czas transportu chować tam szpej, ale ostatecznie nie chce ryzykować i będzie bez nich, więc pewnie zrobię odpowietrzenie. Co do klejenia, nie mam stresu, projekt jest roboczy, nie planuję większego pływania tym sprzętem.
4. dzięki, cenne uwagi i świetny pomysł na dzioby. Co do dziobów to właśnie chcę pokombinować. Być może dostaną jeszcze jedną rurę, to może zrobię kilka różnych wersji do testów. Mam plan zrobienia łaźni do listewek, więc jeszcze nie wiem. Może coś będę laminował.
5. oczywiście że jestem! Jeśli to nie problem będę wdzięczny - już jestem
6. nie mam zdania, bo właściwie nie wiem co zaproponował
Co do malowanie nawet nie planuję, bo pływadło do testów, jednak zamiast malowania
proponuję oklejanie folią, można się nawet pokusić o własny wzór - wydruk
Oczywiście ma to wady, można spodów nie zaklejać... do przemyślenia
Pozdrawiam Radek

_________________
Pozdrawiam Radek

bardzo z grubsza zrobiony jest ten pływak. z tyłu dekielek ze sklejki wklejony na silikon. z przodu dziób dorobiony ze styropianu oblaminowanego tkaniną szklaną, albo nawet bazaltową, nie pamiętam. teraz raczej bym nie dorabiał, tylko skleił rurę ogrzewając opalarką, w sumie sporo roboty ze zrobieniem takiego dzióbka. mocowania - po prostu deska wsunięta w wycięty otwór a potem w środku sklinowana jakimiś śrubami i drewnem, dlatego mocowania są tak blisko dziobu/rufy, żeby można było sięgnąć ręką.

Dzięki. Po przemyśleniach doszedłem do tego samego wniosku, lepiej podgrzać i pozaginać, niż się bawić w laminowanie. Niestety nie mam za dużo rur i jak się okazało więcej miał nie będę. Posprzątali po budowie i chyba poszła na wysypisko. Szkoda bo była idealna do łaźni, a z resztek bym pokombinował różne dzioby. Próbowaliśmy robić wzory z papieru i nie najlepiej to wychodzi. Co gorsza dwie rury będą obok siebie i powinny rozpychać na boki albo brać pod siebie. W pierwszym przypadku symetryczne dzioby odpadają.

Tymczasem po dokładnych pomiarach wyszło 4 x 3,7m i 4 x 1,5m i takie mamy odcinki do dalszych kombinacji. Dojdą dzioby. Możliwe że testy za tydzień

Się piłuje


1, 2, 3, jeszcze jedna...

_________________
Pozdrawiam Radek

wiesz co, zalepiłbym deklami ze sklejki, albo nawet deklami do rur (bywają takie w dobrych sklepach hydraulicznych ) jeśli ze sklejki, to można jeszcze na dekiel nalepić styropian, żeby się nie przewracał podczas wklejania.
jeśli ma być katamaran (choć ja nadal bardziej widzę proa, ale ja wszędzie widzę proa) to po dwie rury 3,7 oraz na wierzch (albo potem może się okazać, że pod spód) po dwa kawałki 1,5, na dziobie i rufie każdego pływaka i ściągnąć pasami.
UWAGA WAZNE - jak będziesz ściągał tymi pasami, to je najpierw, te pasy zamocz, ściągaj na mokro, jeśli w pasie będzie nylon, to pod wpływem wody się rozciągnie.
jeśli przypadkiem masz drabinę, albo dwie, to jako belki, czyli iako, użyłbym drabiny (do proa wystarczyłaby jedna, do katamaranu to pewnie trzeba by mieć ze dwie drabiny).
jakieś pagaje, kamizelki ratunkowe czy asekuracyjne i na wodę, przed montowaniem silnika, aby zobaczyć, czy konstrukcja daje radę

a tak przy okazji, to przy takim ustawieniu rur łatwo dało by się zamontować miecze, sterowanie pagajem, byle jaki żagielek, niewysoki

a i jeszcze, jeżeli będziesz coś mocował powrozem (linę mam na myśli) nie używaj węzła wyblinka tylko dusiciela - wpisz w google "constrictor knot" - powinno być

Jeszcze raz dzięki za cenne rady. O moczeniu taśm nie pomyślałem. Co do dekli będę wklejał spienione pcv na pierścienie z rury, muszę kupić klej, uszczelniacz mam, jakiś sikafex polecany także na forum. Dumam jeszcze nad odstępami od krawędzi, bo to mają być klocki - mają się łączyć z innymi elementami np. czubami.

Ma to wyglądać tak jak na foto, zamiast sklejki pcv. Wszystko na klej agresywny /którego nie mam i szukam, chętnie poznam Wasze opinie o klejach do pcv/. Dodatkowo z zewnątrz sikafex.


Tym proa bardzo mi namieszałeś w głowie, za co dziękuję
Dumam nad tym, ale lista koncepcji i projektów jest długa, a finanse nie pozwalają na wiele, więc na razie nie będę nic pisał. Oczywiście co do tego projektu; "klockowa koncepcja" pozwoli na poskładanie tych rur w różny sposób z trzecią z góry, z dołu, obok, także na poskładanie proa


Drabiny dobry pomysł, ale chcę żeby docelowy kat się składał, będą belki, na razie z drewna, docelowo /prawdopodobnie/ profile alu do dużych namiotów.

P.s. Dekle w castoramie ok 12 zł - coś koło tego, a dziurek do zatkania jest 16. Zamierzam rury łączyć ze sobą lub czubami więc trzeba by deklom podcinać krawędzie żeby weszły do środka.

_________________
Pozdrawiam Radek

ja bym poszedł w tańszą wersję kleju:

http://www.soudal.pl/profi-uszczel-klej ... eal-240-fc

albo jeszcze tańszą, bo nieodporną na UV
http://www.lidec.home.pl/pub/bartdom/KA ... 2040FC.pdf

Dzięki. Rozumiem że Soudaflex 40 FC można by na przeszlifowane i odtłuszczone np. acetonem rury nakładać bez PRIMER 100 /jak dla mnie za drogi/. Jeśli tak to jest to super rozwiązanie o połowę tańsze od tego co kupiłem; Sikaflex - 11FC ok. 37 zł. A Soudaflex 40 FC 17 zł.
Jadę kupić i zrobię testy. Ktoś używał polecanego Soudaflex 40 FC, uszczelni dekle?

_________________
Pozdrawiam Radek

ja używałem 240FC (z UV) bez primera do uszczelniania okuć (np. montaż knag), śrub mocujących, etc. u mnie działa. Prawda, nie ma takich papierów na morze ("utka" szuwarowobagienna) jak sika ale... jest tańszy (a w twoi projekcie ma być właśnie tak).

Jeszcze raz dzięki. Tak ma być tanio, to jest zabawa w budowanie z byle czego, nic więcej.
Kupiłem Soudaflex 40 FC robią się testy.

Jeszcze jedna prośba. Ktoś ma pomysł na luk inspekcyjny, odpowietrzanie i zaglądanie do środka rur czy nie przecieka? Średnica nie musi być wielka, myślę że nawet 5 mm wystarczy. Najprościej dziurka i zakleić taśma, folią samoprzylepną. Drugi pomysł to czubek butelki pet /gwint z nakrętką/ - nie wiem czy się przykleją. Te z butelek będą sporo odstawać.
Może ktoś ma jakiś sprawdzony pomysł na zaglądanie do zaklejonej deklami rury?

_________________
Pozdrawiam Radek

Typowy korek spustowy z kołnierzem kosztuje chyba z 6zł tylko przesyłka będzie droższa.

Czy bardzo będę złośliwem zauważywszy że najprostszy sposób to zatyczki (4 zł/szt.) wciśnięte w te kołnierze z uszczelką - zawsze mozna wyjąć i sprawdzić czy sucho...
A te gumki, jakby siem wytarły czy co, są wymienne. Z lepszych firm gumki warto kupić, bo niektóre dają takie bardziej jednorazowe i trudno wcisnąć.
Całkiem szczelne, mnie przy ciut nad 1 atm. ciśnienia nawet zapachy nie przechodzą

Odnoszę wszakże wrażenie że wyżej fotka z pracowitego odcinania

dziura i korek? taki do wina? szampana? w deklu?
tak sobie wymyślam...

Korek od dymiona na wino, z rurką fermentacyjną. Jak przeciek - to będzie w rurce bulkało rozgłośnie...

Rur jest teraz 8 sztuk, potrzebne tanie i pewne rozwiązanie. Co najmniej 4 szt, te krótsze, będą cale zanurzone.
Kielichy odcięte - poprawialiśmy właściwości nautyczne
Kleją się próbki jeśli Soudaflex 40 FC się sprawdzi będą gwinty od butelek pet.

RyśM genialne i bardzo praktyczne rozwiązanie, zastosowanie zimowe też by się znalazło

_________________
Pozdrawiam Radek

jak masz mniejsze rurki, to możesz też zrobić knagi, przydatna rzecz:
http://www.simplicityboats.com/n_stuff.htm
a tutaj trochę więcej pomysłów:
http://www.simplicityboats.com/methodsnmaterials.html

Z mniejszych rurek można też zrobić mniejsze tratwy, ala deski:

Fot. od Skrytoczytacza

_________________
Jeśli jest coś, gdzie nie ma nic, to tam jest wszystko.
Indiańskie

qxqx dzieki fajne i będzie pasowało do koncepcji, jeśli będą potrzebne to tylko takie

SUP ostatnio modny, więc i stosunkowo drogi a tu proszę... można z butelek
Fajne. /Proszę skrytoczytacza o link do źródła./

Po testach okazało się że niestety chyba bez PRIMER 100 chyba się nie obejdzie, więc szukam dalej, jeszcze spróbuję drobniejszy papier ścierny, robiłem setką. A przy okazji prostuję wcześniejszą wypowiedź; czyścić trzeba benzyną lakową.

Temat korka, choć nie bez wad rozwiązany, na foto sklejka pozoruje spienione pcv.

_________________
Pozdrawiam Radek

wiesz co, w podwodnych nie robiłbym korków, a w nawodnych bardziej na górze. rewizja lepiej gdyby była nad powierzchnią wody, to jest potencjalne miejsce przecieku. lepiej bez korka rewizyjnego, ale za to szczelniej. nie ma sensu za bardzo kombinować, w razie czego (w razie, gdyby zaczęło chlupotać w środku rury) można wywiercić dziurkę w deklu, a potem wkręcić w to miejsce jakąś grubszą śrubę na silikon.
namieszałem z tą rewizją, nie jest taka strasznie konieczna, ja tam nie mam rewizji a jakoś plywa. jeśli będziesz często i dlugo uzywal łodzi, to wtedy można zacząć stosować bajery full wypas typu korki rewizyjne, ster, plotter, webasto etc.