Planuję zwiedzanie Francji płynąc kanałami. Wszystkie już "odpracowałam" teoretycznie poza przejściem rzeki Garonny od strony kanału tj. od Castets en Dorthe do Bordeaux.
Podpytuję pływających na statkach ale oni tylko straszą. Jakoś wierzyć się nie chce by na tym odcinku jachty nie pływały. Interesują mnie praktyczne informacje dot. Garonny (głębokość , czy można z postawionym masztem płynąć czy dopiero w Boreaux , pływy - podobno dochodzą do 6 węzłów). Generalnie posługiwałam się stroną www.water-ways.net .
Inka

_________________
Jestem w tym wieku, że milczę gdy ktoś opowiada głupoty.
Szkoda mi czasu na walkę z idiotami.
Hania - Halina - Inka

W Bordeaux jest kilka stałych mostów - autostradowy (E70), kolejowy, drogowe...
Ten opisany poniżej chyba jest ostatnim stałym mostem od morza - i stoi już niemal 200 lat: http://fr.wikipedia.org/wiki/Pont_de_pi ... ordeaux%29

Prześwit pod mostami na Garonnie zmienia się dość dramatycznie w zależności od pływu, dane na pewno znajdziesz w odpowiednich wydawnictwach.
Garonna to również trasa bardzo specyficznego transportu - płyną nią części do Airbusów - aż do Langon(jakieś 50km w górę rzeki od Bordeaux). Oglądając obrazek przedstawiający barkę z kawałkiem Airbusa A380 podczas niskiej wody pod Pont de Pierre - mam wątpliwości, czy możliwe byłoby przejście tej przeszkody z postawionym masztem - nawet całkiem niewielkim jachtem...

_________________
Jaromir Rowiński aka pierdupierdu
Jeżeli masz ochotę komentować takie poglądy, których co prawda nigdy nie wyraziłem, ale które kompletnie bez sensu i z sobie tylko znanej przyczyny usiłujesz mi przypisać - droga wolna. Śmiesznych nigdy dość...

http://www.french-waterways.com/midi.html
http://www.vnf.fr/vnf/actualites.vnf?la ... n=showList

http://www.canals.com/
http://www.fluvialnet.com/voies-navigables/sud

OK. Dzięki za info. Czyli maszt położony (16m to trochę dużo i chyba tylko Holandia jest do przepłynięcia z postawionym - co uczyniłam w roku ubiegłym od Delfzijl do Amsterdamu).
A jak Francuzi mają opanowane j. obce ? Ja to biegle po niemiecku , doskonalę angielski podstawowy , włoski jakoś rozumiem. O rosyjski ich nie podejrzewam. Na francuski to nie bardzo mam ochotę ... coś tam baaaardzo podstawowego w pamięci się zachowało, tak biernie mocno. Całą wyprawę przygotowuję na sezon 2015 więc jak oni kiepsko z tymi językami to może się poduczę.
Inka

_________________
Jestem w tym wieku, że milczę gdy ktoś opowiada głupoty.
Szkoda mi czasu na walkę z idiotami.
Hania - Halina - Inka

Czytam, że przejście z południa na północ zajęło by miesiąc cały. Czy to aby nie przesada? Na oko to mi ze dwa tygodnie wychodzą.

No właśnie - na oko. Policz ilość śluz

@ HWG W sierpniu będę na kanale Midi. Mam nadzieję, że na większość Twoich pytań będę mógł udzielić odpowiedzi po powrocie.

Szukałem długo locji śródlądowej Francji, znalazłem sporo w aplikacji Fluvial Maps.

tu tracisz sporo czasu

_________________
pozdrowienia piotr

Liczylam. I patrzyłam jak inni pływali. Ten miesiąc wychodzi przy pływaniu "turystycznym".

Natomiast jeśli sie wybiera tą drogę jako alternatywę do Biskajow a nie dla walorów samej drogi - to przy pośpiechu da się ją zrobić w dwa tygodnie. Mowię o trasie Kanał -Śródziemne. Sprawdzałam dość szczegółowo, bo pierwotnie miałam zamiar Wiedzme zabrać z Majorki w zimie i jakoś Biskaje w grudniu mi sie nie uśmiechały, nie wiedzieć czemu
A że z urlopem było krucho - zależało mi na jak najszybszej trasie. Jakbym nie liczyła, poniżej 2 tygodni nie dawało sie liczyć.
Tu detale:
http://www.french-waterways.com/routes- ... ries.html#

A tu szczególnie o czasie:
http://www.french-waterways.com/medroutes.html

Warto zauważyć, że autor liczy 24 dni minimum, zakładając dość szybkie plynięcie. Da sie teoretycznie zrobić szybciej, na co liczylam - ale jest to ryzyko. W lecie większe ze względu na stan wody - zimą nie powinno być z tym problemu... Ale wystarczy kolejna "zima stulecia" po drodze i moze sie okazać, że z szybkiego przejścia nici....

_________________
Pozdrawiam, Monika Matis
http://www.facebook.com/theseanation

My recent thought:
"...pessimist moans about breakdowns, optimist expects it won't break; realist makes it easy to fix..."

Zwróciłem uwagę na śluzy, bo jest ich dużo, a są małe. Znajomi spędzali tegoroczną majówkę na Midi i pisali, że czasami musieli czekać pół godziny w kolejce do śluzy, a mieli ich po drodze kilkadziesiąt.

* ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ *

A, zapomniałbym o wierszyku z Garonne:
Od kanału do Lota trzeba nająć pilota

Wątpię w kolejki do śluz w grudniu w lecie jak najbardziej. Niemniej liczyłam średnio pół godziny na śluzę.

_________________
Pozdrawiam, Monika Matis
http://www.facebook.com/theseanation

My recent thought:
"...pessimist moans about breakdowns, optimist expects it won't break; realist makes it easy to fix..."

W zimie dużo jest samoobsługowych (trzeba też uważać, bo nie wszystkie są czynne). Można przeznaczyć na nie po 20min, przy założeniu, że jak trafi się ciąg 5-6 pod rząd, to wyśle się załoganta rowerem do otwierania. Inaczej pół godziny niewyjęte