Tak myślałem, ale zawsze lepiej fachowca zapytać.

A jakiś pomysł na 7 dniowy rejs?

_________________
Grzegorz
S/Y Sail La Vie
https://facebook.com/sysaillavie


Uwaga: post może zawierać śladowe ilości błędów i nieścisłości

Grzegorz-jeśli mogę się wtrącić?
Szczerze polecam rejsik między palcami Półwyspu Chalcydyckiego. Szczególnie fajny jest środkowy palec /Sidonia/+ rejsik pod Athosa.Sympatyczne mariny,tłoku nie ma.Meltemi jest łaskawy dla tych okolic.
Sprawdzone miejsca mogę przesłać na priva.

_________________
“We are all travellers on the earth. We come...we see...we go...”

Sprawdziłem w swoich kwitach - na pewno było w lipcu 2008.

Bardzo słusznie

_________________
Pozdrawiam
Wojtek
https://www.wojtekzientara.pl/
m/y „Wymówka”, POL000KA6
SPG5479, MMSI 261003664

Pomysł "Markrzego" rozszerzyłbym o Thassos - super wyspa.
Samotraki i Lemnos też super, ale w ciągu tygodnia z Thesalonik trudno zrobić.
na Kasandrze masz marinę - info w załączniku

* ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ *


No to się przyznam, zawsze stawałem w tzw. marinie i nigdy nie chciało mi się chodzić na keję promową, bo zawsze idąc tam siadałem w knajpce i już tam zostawałem.

_________________
pozdrawiam
Piotr Kasperaszek dawniej "Grek Zorba"
http://www.kasperaszek.pl

Ja zwykle też, ale wtedy akurat wszystkie miejsca w marinie były zajęte.

_________________
Pozdrawiam
Wojtek
https://www.wojtekzientara.pl/
m/y „Wymówka”, POL000KA6
SPG5479, MMSI 261003664

.
Właśnie stąd było moje pytanie. W dwutygodniowym rejsie planowanie jest łatwiejsze.
A sensownie ułożyć tygodniowa trasę nie znając dobrze akwenu trudno.

_________________
Grzegorz
S/Y Sail La Vie
https://facebook.com/sysaillavie


Uwaga: post może zawierać śladowe ilości błędów i nieścisłości

Właśnie przed chwilą masywne zatrzęsło Samotraką-6.9w skali Richtera.Tylko 19km na południe od jej głównego portu Kamariotissa. Alarm w komórce wył jak opętany!

_________________
“We are all travellers on the earth. We come...we see...we go...”

teraz to się dopiero wstydzę, na moim zdjeciu z kwietnia 2008 wyraźnie widać słupki na kei

_________________
pozdrawiam
Piotr Kasperaszek dawniej "Grek Zorba"
http://www.kasperaszek.pl

Tam nawet znając jest trudno.
Warto przepłynąć kanałem Portas- uwaga max. wysokość łódki z masztem i antenami 16 m. Głębokość minimalna 2,5 m.
Druga marina jest też na Sithoni – Porto Carras http://www.portocarras.com/marina/overview.html.
Zlokalizowana, tak jak Sani marina na terenie luksusowego kompleksu wypoczynkowego. Uwaga jest tam kasyno, więc można zarobić/wygrać środki na resztę rejsu, ale można też przegrać łódkę.

Tak myśląc - w sumie na Lemnos jest podobna odległość z Athos niż na Thassos, więc może Lemnos?
Na pewno nie warto robić ładowej cześci, typu Kavala, bo brzydka

_________________
pozdrawiam
Piotr Kasperaszek dawniej "Grek Zorba"
http://www.kasperaszek.pl

Ahoj!

Kavala brzydka??? No to pojechałeś:)
W kwestii Thasasos- to samo wystarczy na 7 dni:) - polecam przede wszystkim wycieczkę do Theologos (w górki)- wioseczka założona przez mnichów z Athos. Miasteczko Thassos ma swój urok wieczorkiem.
Co do Chalkidiki- Porto Coufo- piękna zatoczka. Oczywiście Ouranopoli. A także Olimbiada. I najfajniejsze - okolice Vourvourou ( ale nie sama miejscowość, tylko wysepka w pobliżu)

pozdrawiam
Lech

Litości, jak będziecie tyle dokładać to żadnego planu rejsu (tygodniowego) nie ułożę
Na razie utknąłem na tym gdzie pierwszy postój po wyjściu z Salonik.

Trasy będą w każdym razie opcjonalnie, albo Thassos albo Lemnos.

Thassos i tak zakładałem zwiedzać wynajętym autkiem + rejs dookoła wyspy.
(i chyba wpłynę do Kavali, żeby rozstrzygnąć spór)

*~*~*~*~*~*~*~*~*~*
Mariusz, wyślij mi proszę swoje opisy protów Chalkidiki mailem lub PW.

_________________
Grzegorz
S/Y Sail La Vie
https://facebook.com/sysaillavie


Uwaga: post może zawierać śladowe ilości błędów i nieścisłości

na to czekałem, aż ktoś zareaguje -
przecież w Grecji nie ma brzydkich miejsc
wszędzie jest pięknie

_________________
pozdrawiam
Piotr Kasperaszek dawniej "Grek Zorba"
http://www.kasperaszek.pl

Ahoj!

Prowokator kurteczka:), dałem się wpuścić.
Niestety- ostatnimi laty zauważyłem, że port w Kavali jakby opustoszał. Zniknął "tłum" wszelakiej maści łódek i kuterków rybackich:( Zresztą dawno już przenieśli targ rybny.
A na Thassos polecam zakup fig w syropie- w zielonych puszkach.

pozdrawiam
Lech

cała moja wiedza wysłana mailem

_________________
“We are all travellers on the earth. We come...we see...we go...”

Jeszcze jedna moja sugestia. Kavala jest połączona z Salonikami autostradą E 90. Dzieli je odległość 2 h jazdy. Ja bym zakończył rejs w Kavali , wynajął busa , zabrał kończącą rejs załogę na lotnisko w Salonikach, a tam wsiadłaby nowa ekipa. Wtedy można tygodniową trasę sensownie zaplanować bez "pustych i nudnych " mil powrotnych.

_________________
“We are all travellers on the earth. We come...we see...we go...”

Dzięki za radę,
Spróbuję tak to zorganizować.
Zaraz skoryguję plan rejsów

_________________
Grzegorz
S/Y Sail La Vie
https://facebook.com/sysaillavie


Uwaga: post może zawierać śladowe ilości błędów i nieścisłości

Grzegorz sprawdziłem Twoje tegoroczne plany. Czy możemy się umówić 7 października wieczorem w marinie na Kos. Stawiam coś dobrego za Karpathos z 2013.

_________________
“We are all travellers on the earth. We come...we see...we go...”

Wpisane w kalendarz

_________________
Grzegorz
S/Y Sail La Vie
https://facebook.com/sysaillavie


Uwaga: post może zawierać śladowe ilości błędów i nieścisłości

Geniusz, po prostu geniusz
Można jeszcze autobusem
http://www.ktelmacedonia.gr/en/routes/&tid=17#routes

_________________
pozdrawiam
Piotr Kasperaszek dawniej "Grek Zorba"
http://www.kasperaszek.pl

wrodzona skromność nie pozwala mi zaprotestować

_________________
“We are all travellers on the earth. We come...we see...we go...”

Chyba ekonomicznie i logistycznie nieuzasadnione:
Autobus 1 osoba / dwie strony -----27 euro.
Doblo jeden dzień 7 osób/---------85 euro
Panda jeden dzień 5 osób /--------37 euro
http://www.europcar-thassos.com/reserva ... e43d57c578

Znając Greków to jeszcze utargujesz.

_________________
“We are all travellers on the earth. We come...we see...we go...”

a gdzie fantazja ?
autobusem mniej wygodnie, dłużej, gorzej, trudniej, drożej - same plusy

_________________
pozdrawiam
Piotr Kasperaszek dawniej "Grek Zorba"
http://www.kasperaszek.pl

No to teraz dla odmiany fragment mojego przewdonika z poradami przy czarterowaniu:

PRZYGOTOWANIA DO CZARTERU

Bagaż
Nie należy pakować bagażu do walizek lub sztywnych toreb, bowiem na jachcie będzie kłopot z ich schowaniem (najlepsze są miękkie, specjalne torby).

Ubrania
Jeśli termin czarteru to lato, wystarczy zabrać cienkie koszulki i spodnie. Konieczny jest strój kąpielowy i środki do opalania z maksymalnie wysokim filtrem, pamiętać należy też o nakryciu głowy (uwaga, czapki bardzo często się gubią, więc warto zabrać kilka). Nawet przebywając w cieniu biminitopu (daszku rozpiętego nad kokpitem) ze słońcem w Grecji nie ma żartów, na wodzie nie czuć prażącego słońca a jego skutki mogą być bolesne i widoczne następnego dnia, a nawet już wieczorem. Z ubrań koniecznie należy zabrać coś cieplejszego, np. polar (po całodziennym przebywaniu na słońcu wieczorem można odczuwać chłód). Obowiązkowe są buty na miękkiej, niebrudzącej pokładu podeszwie (armatorzy własnych jachtów najczęściej chodzą po pokładzie boso, jest to jednak dość niebezpieczne – można zranić się o wystające na pokładzie okucia). Warto zabrać też specjalne buty do kąpieli, często w pięknych skalistych zatoczkach tylko w takim obuwiu możliwe jest wyjście na brzeg. Stanowią one też dobrą ochronę przed jeżowcami. W sezonie letnim zamiast odzieży sztormowej wystarczy zabrać zwykłą kurtkę przeciwdeszczową, która i tak pewnie nie będzie używana. W sezonie wiosennym i jesiennym oraz przy dłuższych trasach konieczna jest lekka odzież sztormowa. Przy rejsach zimowych obowiązkowy jest porządniejszy sztormiak.
Osoby noszące okulary powinny zabrać ze sobą co najmniej 2 pary, bo okulary, tak jak czapka należą do najczęściej gubionych przedmiotów, nawet mimo zastosowania „smyczy”.
Na greckich jachtach pościel i ręczniki są zazwyczaj wliczone w cenę czarteru, ale dokładnie precyzują to warunki czarteru, trzeba więc na to zwrócić uwagę, by uniknąć niespodzianek.
Każda linia lotnicza ma swoje limity wagowe oraz ograniczoną ilość sztuk bagażu. Informacje te należy sprawdzić na stronie internetowej przewoźnika. Decydując się wyłącznie na bagaż podręczny należy pamiętać, że nie zabierzemy ze sobą na pokład samolotu np. nożyczek, pilniczka, scyzoryka a nawet kosmetyków. Najlepiej zapoznać się z tymi obostrzeniami przed wylotem.

Dokumenty
Grecja należy do Unii Europejskiej, więc dokumentem uprawniającym do przekroczenia granicy jest dowód osobisty, oczywiście można zabrać paszport. Uwaga, należy pamiętać, że dzieci również muszą posiadać paszport lub tymczasowy dowód osobisty (nie obowiązują już paszporty z wpisanymi do nich dziećmi). Warto zabrać prawo jazdy, które przyda się przy wynajmie samochodu lub skutera. Jako członkowie UE, Polacy mają zapewnioną bezpłatną pomoc lekarską, jednak przed wyjazdem trzeba we właściwym dla miejsca zamieszkania NFZ uzyskać stosowne informacje. Dobrze jednak przed wyjazdem wykupić dodatkowe ubezpieczenie, pamiętając, żeby zawierało uprawianie żeglarstwa morskiego (większość firm ubezpieczeniowych traktuje żeglarstwo jako sport wysokiego ryzyka). Aby wyczarterować jacht w Grecji skiper powinien posiadać co najmniej patent jachtowego sternika morskiego. Ponadto na pokładzie powinna być jeszcze jedna osoba, tzw. co-skiper z patentem minimum żeglarza lub z umiejętnościami żeglarskimi pozwalającymi samodzielnie doprowadzić jacht do portu. W praktyce oznacza to, że co-skiper może zostać poproszony o zaprezentowanie swoich umiejętności żeglarskich. Przy braku odpowiednich kwalifikacji lub umiejętności armator może odmówić wydania jachtu lub uwarunkować jego wydanie od skorzystania z usług proponowanego przez siebie skipera. Koszt wynajęcia takiego skipera, to najczęściej ok. 150 euro dziennie plus koszty utrzymania.

Leki
Należy pamiętać o zabraniu zażywanych regularnie leków. Warto zabrać też podstawowy zestaw leków, czyli środki przeciwbólowe, plastry, coś na niestrawność. Na jachcie znajduje się apteczka, ale leki mogą być opisane po grecku, więc pożytek z niej może być żaden. W niemal każdym porcie znajduje się apteka, oznaczona zielonym krzyżem i napisem Φαρμακείο, a jej pracownicy mają podstawowe przeszkolenie medyczne i potrafią dobrać leki na najczęściej spotykane dolegliwości (w większości przypadków mówią po angielsku). Apteki czynne są w takich godzinach jak sklepy, więc w soboty i w niedziele są zazwyczaj nieczynne. (Wiecej informacji na s. …. „Zdrowie i bezpieczeństwo”).

Pieniądze
W większych portach i miastach bez problemu można pobrać gotówkę z bankomatu. Należy tylko pamiętać, że wypłacanie małych kwot jest nieopłacalne, większość banków pobiera prowizję od wypłat z bankomatów, przy czym przeważnie zawsze ustalona jest jakaś minimalna prowizja niezależnie od kwoty. By uniknąć przeliczania kursu warto wyrobić w kraju kartę płatniczą w walucie euro. Większość banków oferuje subkonta w tej walucie.
Na mniejszych wyspach dostęp do bankomatów jest utrudniony lub nawet niemożliwy, trzeba więc posiadać na pokładzie trochę gotówki. Nie wszystkie tawerny i markety przyjmują płatność kartami, również zapłata za paliwo z autocysterny kartą jest często niemożliwa.

_________________
pozdrawiam
Piotr Kasperaszek dawniej "Grek Zorba"
http://www.kasperaszek.pl

no to troche informacji z części poświęconej zdrowiu i bezpieczeństwu:

Bezpieczeństwo
Grecja jest krajem bardzo bezpiecznym. Bez obaw można pozostawić jacht na kotwicowisku czy przy kei. Problem kradzieży, poza Atenami i innymi dużymi miastami, w zasadzie nie istnieje. Większość marin jest monitorowana i pilnowana przez ochronę, jednak docierają ostatnio informacje o kradzieżach wyposażenia jachtów w Atenach. Na szczęście są to rzadkie przypadki i nie powinny rzutować na opinię o Grecji. Od jakiegoś czasu problemem są też imigranci, ale dotyczy to też tylko dużych miast. Nie zdarzają się też w Grecji (oczywiście poza Atenami) napady czy rozboje. Jedynie kobiety mogą być obiektem „zaczepek”, ale zdarza się to we wszystkich państwach południowych i nie jest to przejawem agresji. Planując podróż do Aten i np. zwiedzanie stolicy warto sprawdzić wcześniej, np. na stronie internetowej polskiej ambasady w Grecji, czy w czasie naszej podróży nie są przewidywane jakieś strajki http://www.ateny.msz.gov.pl/pl/informac ... ozujacych/.

Zdrowie
Dostęp do służby zdrowia jest zapewniony niemal wszędzie. Jednak tylko w większych miastach można liczyć na pomoc specjalistów. Na mniejszych wyspach, w przypadku kłopotów, lokalna służba zdrowia najczęściej organizuje transport do szpitala. Jako członkowie UE Polacy mają zapewnioną bezpłatną pomoc lekarską, jednak przed wyjazdem należy we właściwym dla miejsca zamieszkania NFZ uzyskać stosowne informacje. Na pewno warto przed wyjazdem wykupić dodatkowe ubezpieczenie, pamiętając, żeby zawierało uprawianie żeglarstwa, które traktowane jest przez niektóre firmy ubezpieczeniowe jako sport wysokiego ryzyka. Chcąc odzyskać pieniądze z ubezpieczenia medycznego za świadczenia lekarskie i zakupione leki należy koniecznie zbierać paragony.
Chcąc zasięgnąć porady lekarskiej należy zgłosić się do ambulatorium Iatrio – Ιατρείο, działającego najczęściej przy większości szpitali a także samodzielnie w większości miejscowości. W nagłych przypadkach pomocy lekarskiej udzielają szpitale Nosokomio – Νοσοκομείο. Karetkę można wezwać dzwoniąc pod nr tel. +30 166 (z polskiego telefonu) lub 166 (z greckiego). Numery telefonów do punktów pierwszej pomocy medycznej zamieszczono w opisach poszczególnych portów.
Planując żeglowanie w Grecji nie trzeba poddawać się szczepieniom ochronnym, jednak dla własnego dobra wskazane jest zaszczepienie się szczepionką BTP – błonnica, tężec, polio (wskazana także w Polsce), ew. przeciwko wirusowemu zapaleniu wątroby typu A i B.
Głównym niebezpieczeństwem czyhającym na żeglarzy w Grecji jest słońce. Przed udarem słonecznym wystarczającą ochronę stanowi wodoodporny krem lub olejek z bardzo wysokim filtrem, nakrycie głowy i napoje w dużych ilościach.

Inne niebezpieczeństwa, na które narażeni są żeglarze występujące w morzu to:

Meduzy (tsouchtres) – o najróżniejszych kształtach, kolorach i wielkościach. W przypadku poparzenia przez meduzę należy zakupić w aptece lekarstwo łagodzące ból. Jeśli nie ma możliwości zakupu odpowiedniego środka można skorzystać z jachtowej apteczki, najprostszy środek to soda oczyszczona lub amoniak, (np. zawarty w moczu). Oparzenie meduzy jest niegroźne, ból i zaczerwienienie mijają samoistnie po kilku godzinach.
Jeżowce (achini) – są mniej groźne od meduz, ale częściej występują – głównie na skalistych brzegach. W razie dotknięcia lub nadepnięcia na jeżowca wbite kolce trzeba niezwłocznie usunąć. Najłatwiej zrobić to za pomocą igły i oliwy (lub dostępnych w aptece specjalnych preparatów na bazie oliwy), bądź skorzystać z pomocy pobliskiego ambulatorium. Pomocne w usunięciu resztek kolca jest długotrwałe moczenie nogi w wodzie z mydłem. Pozostawienie chociaż kawałka kolca spowoduje powstanie ogniska zapalnego.
Smocznik, ostrosz (drakena) – najniebezpieczniejsza, ale na szczęście bardzo rzadko występująca ryba, która zagrzebuje się w przybrzeżnym piasku, wystawiając tylko kolce grzbietowe. Nadepnięcie powoduje przenikliwy ból i może spowodować nawet trwały paraliż skaleczonej części ciała lub inne poważne komplikacje. Najlepsza metoda na osłabienie działania toksyn to zanurzenie stopy w jak najgorętszej wodzie, po czym obowiązkowo należy udać się do lekarza.
Raja (trigona, plate) – ukrywająca się podobnie jak smocznik w piasku. Zawarty w ogonie jad powoduje u człowieka silną wysypkę. Chcąc odstraszyć raje, należy przed wejściem do wody trochę ją wzburzyć.
Murena (smerna) – można ją spotkać podczas nurkowania, bowiem przebywa w głębszych wodach. Lepiej unikać z nią kontaktu ponieważ ugryzienie powoduje trudno gojące się rany.

Inne niebezpieczeństwa to:

Żmije (ochies) – spacerując po ustronnych, nasłonecznionych i suchych miejscach należy uważać na żmije, których ukąszenie może być bardzo niebezpieczne. W przypadku ukąszenia należy niezwłocznie udać się do lekarza, próbując wcześniej opaską uciskową założoną powyżej ugryzienia spowolnić przemieszczanie się jadu.
Skorpiony (skorpi) – występowanie i ewentualna pomoc tak jak w przypadku ukąszenia żmij.
Komary (kounoupia) – trudno zaliczyć do niebezpiecznych, ale warto zakupić w sklepie lub aptece jakieś środki odstraszające. Owady te co prawda nie roznoszą malarii ani innych chorób jednak potrafią uprzykrzyć rejs. Najbardziej dokuczają na Morzu Jońskim i na Krecie, ale na szczęście przy silniejszym wietrze problem sam znika.
Osy (sfika) – od paru lat coraz liczniej występujące, szczególnie na Morzu Jońskim. Podczas spożywania posiłku w kokpicie może nastąpić dosłownie nalot tych owadów. Ukąszenia dla osób uczulonych są bardzo niebezpieczne.

Podstawowe słowa i zwroty

Arostia – choroba
Ghiatros – lekarz
Nosokomio – szpital
Iatrio – gabinet lekarski
Piretos – gorączka
Emoraghia – krwawienie
Panokiefalos – ból głowy
Kilopanos – ból brzucha
Panodondos – ból zęba
Spasimo – złamanie
Egawma – oparzenie
Emfraghma – atak serca
Farma ko – lekarstwo
Ghripi – grypa
Analghitiko farma ko – lek przeciwbólowy
Epidhesmos – bandaż
Ofthalmiatros – okulista
Asthenoforo – karetka pogotowia
Proti boithia – pierwsza pomoc
Trochieo atichima – wypadek drogowy
Chriazome ghiatro – potrzebuje lekarza
Afto ine to asfalistiko mu simwoleo – to jest moja polisa ubezpieczeniowa

_________________
pozdrawiam
Piotr Kasperaszek dawniej "Grek Zorba"
http://www.kasperaszek.pl

Ahoj!

Co do jeżowców - paskudnie to włazi w nogi. W zeszłym roku na Chalkidiki, po wielu latach przerwy pojawiły się spore ilości - całe kolonie. Nie wiem czy woda się oczyściła, czy wszystkie rozgwiazdy ( naturalny wróg - żywi się jeżowcami ) turyści wywiezli.

A co do kradzieży - oprócz Aten to i w Salonikach można zaobserwować "podejrzane" typki na ulicy. Jak to wszędzie w dużych miastach.
A w pozostałych miejscach - najwyżej małe cygańskie dzieci coś zwiną. A tak to samochody z otwartymi oknami stoją i nic nie ginie. Grecja to naprawdę bezpieczny kraj- potwierdzam:)

pozdrawiam
Lech

ja miałem nieciekawą przygodę w Koryncie.
chcieliśmy po przejściu kanału i przed dalszym skokiem do Messolonghi coś przekąsić i padło na Korynt. Po wejściu do portu kilku "bosmanów" na wyścigi pokazywali nam miejsce gdzie mamy zacumować, włącznie z keją, gdzie jest 1,5 m.
Było dośc ciasno, a my tylko na chwilkę, więc wyszedłem z portu jachtowego i zacumowaliśmy poza portem, przy kei południowozachodniej. Oczywiście wszyscy "bosmani" przenieśli się z nami i krzycząć no pay, odbierali na wyścigi od nas cumy. Zacumowaliśmy, po czym po raz drugi w życiu, w Grecji zamknąłem łódkę. Byliśmy już jakieś 200 m od łodki, gdy przypomniało mi się, że mój chartplotter, przykręcony dwoma śrubkami można odkrecić w 10 s. Wróciłem na łodkę, śledzony wzrokiem przez kilka par oczu, schowałem chartplotter i poszliśmy coś zjeść. Po jakichś 300 m przypomniałem sobie, że silnik przyczepny też nie jest zabezpieczony. Nie chciało mi się wracać, więc znaleźliśmy tawernę z której widzieliśmy łódkę. Wyglądało to dość komicznie, bo na ławce przy łódce siedział jeden z tych "bosmanów", 200 m dalej na następnej ławce siedział następny z nich i tak dalej. a na końcu my - przy stoliku. Co prawda gdyby chcieli zaopiekowac się tym silnikiem, to i tak byśmy nie zdążyli ich dogonić. Na szczęście nie musieliśmy.

_________________
pozdrawiam
Piotr Kasperaszek dawniej "Grek Zorba"
http://www.kasperaszek.pl

Ahoj!

Ta mi się przypomniało - w kwestii rejsu koło Chalkidiki i Kavali. Kilkanaście km od Kavali mamy przecież starożytne ruiny. Całkiem spore - miasto weteranów rzymskich... Więzienie gdzie przetrzymywany był Św.Piotr... ( Listy do...? ) Jest też amfiteatr - czynny w wakacje...Warto się wybrać.
Hm... Piotr , mówi Ci to coś? Taka mała zagadka:)

pozdrawiam
Lech

Chodzi Ci o Filippi?

_________________
pozdrawiam
Piotr Kasperaszek dawniej "Grek Zorba"
http://www.kasperaszek.pl

Ahoj!

A bravo! Wygrał Pan talon na balon:)
Lubię tam łazić:) Zawsze niezle tam grzeje ( słonko )

pozdrawiam
Lech

a gdzie ten talon moge odebrać?

_________________
pozdrawiam
Piotr Kasperaszek dawniej "Grek Zorba"
http://www.kasperaszek.pl