Forum Żeglarskie

Zarejestruj | Zaloguj

Teraz jest 18 lip 2025, o 21:42




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 89 ]  Przejdź na stronę 1, 2, 3  Następna strona
Autor Wiadomość
 Tytuł: Proceduralnie
PostNapisane: 25 sie 2014, o 05:46 

Dołączył(a): 27 lis 2011, o 22:03
Posty: 3355
Podziękował : 212
Otrzymał podziękowań: 390
Uprawnienia żeglarskie: nikt
[Wojciech1968] Kontynuacja poniższego wydzielona z tematu viewtopic.php?f=18&t=19842&p=314468#p314468

Alterus napisał(a):
Jacek Woźniak napisał(a):
To faktycznie zawodowstwo bo w każdym przypadku przewidywany skutek będzie taki sam, negatywny. :-(

Procedury, jak pisze MJS, są niezbędne w wielu zawodach. Nie po to, aby krępować, ale by wymusić schemat racjonalnego działania. Na przykład - gdyby trzymano się procedur, nie mielibyśmy katastrofy w Smoleńsku. I paru innych.

Prosto z życia. Na kombinacie w Trzuskawicy do wapiennika razem z kamieniem wpadł człowiek. Pierwsza reakcja behapowca? Pytanie: a miał kask? Procedury są po to aby o czymś nie zapomnieć. pytanie jak, zwłaszcza w przypadku niepowodzenia, są oceniane działania "dyżurnego". Aby się nikt nie czepiał sprawdza się "procedury". Czy wykonanie określonych czynności miało sens jest bez znaczenia. Nawet gdyby ten nasz przysłowiowy dyżurny chciał i mógł wykonać zadanie inaczej to zrobi to tylko raz. Drugiej możliwości nie dostanie lub nie zaryzykuje. W omawianym przypadku jeżeli samolot lub śmigłowiec jest włączany do akcji po fiasku poszukiwań przez łodzie to tak ma być i wiedza, doświadczenie, ocena dyżurnego nie ma nic do rzeczy. Zaginięcie łodzi/łódki/pontonu na Zalewie - strona 25. I CH. :-(


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 25 sie 2014, o 07:34 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 sie 2010, o 11:32
Posty: 14371
Lokalizacja: Miasto 178 Mm na południe od Bornholmu
Podziękował : 1958
Otrzymał podziękowań: 2054
Uprawnienia żeglarskie: Kurde, no, brzydzę się sobą ale mam.
Po części masz Jacku rację. Procedury mają faktycznie być pomocą dla dyżurnego, operatora. Jak zwał - tak zwał. Po to, żeby działajac w pośpiechu, stresie czy rutynie nie zapomniał o czymś co wykonać powinien. Podobnie jak check lista w samolocie :) Trzeba ją wykonać po kolei, tyle, że trzeba przy tym myśleć. Bo inaczej samoloty spadałyby z nieba jak ulęgałki :lol:
W przypadku naszych służb od pogotowia po policję nikt jednak dyzurnego nie zwalnia z myślenia podobnie jak pilota Dreamlinera...
A czasami mam wrażenie, że procedury u nas są wyłącznie po to, żeby stanowić doopochron dla osoby odpowiedzialnej i jednocześnie kajdanki na ręce i knebel na usta. I że jest to dla nich po prostu wygodne......
Bo skoro procedura tego nie przewiduje to nie wolno. Bo tak i już..... Po co ryzykować ? Zawsze można się wytłumaczyć, że procedura tego nie przewidywała .....

Też prosto i z życia....
Pamiętasz wypadek jachtu na jeziorze Powidzkim? Co z tego, że na miejscu byli profesjonalni nurkowie ze sprzętem skoro procedura nie przewiduje skorzystania z ich pomocy ? :evil:

A jak się ma procedura do kodeksowego stanu wyższej konieczności ?

_________________
Konsul 37 "Don Kichot"
POL 0001WR
MMSI 261037650
https://jachtdonkichot.pl/


A po nocy nadchodzi dzień... I niech już tak zostanie.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 25 sie 2014, o 07:38 

Dołączył(a): 27 lis 2011, o 22:03
Posty: 3355
Podziękował : 212
Otrzymał podziękowań: 390
Uprawnienia żeglarskie: nikt
Kurczak napisał(a):
Pamiętasz wypadek jachtu na jeziorze Powidzkim? Co z tego, że na miejscu byli profesjonalni nurkowie ze sprzętem skoro procedura nie przewiduje skorzystania z ich pomocy ? :evil:

To akurat bardzo zły przykład o ile dobrze pamiętam.

Kurczak napisał(a):
A jak się ma procedura do kodeksowego stanu wyższej konieczności ?
W stanie wyższej konieczności to możesz działać Ty a nie służby. ;) Służby mają swoje uprawnienia... :-P


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 25 sie 2014, o 07:56 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 sie 2010, o 11:32
Posty: 14371
Lokalizacja: Miasto 178 Mm na południe od Bornholmu
Podziękował : 1958
Otrzymał podziękowań: 2054
Uprawnienia żeglarskie: Kurde, no, brzydzę się sobą ale mam.
Jacek Woźniak napisał(a):
Kurczak napisał(a):
Pamiętasz wypadek jachtu na jeziorze Powidzkim? Co z tego, że na miejscu byli profesjonalni nurkowie ze sprzętem skoro procedura nie przewiduje skorzystania z ich pomocy ? :evil:

To akurat bardzo zły przykład o ile dobrze pamiętam.

Kurczak napisał(a):
A jak się ma procedura do kodeksowego stanu wyższej konieczności ?
W stanie wyższej konieczności to możesz działać Ty a nie służby. ;) Służby mają swoje uprawnienia... :-P


Źle pamiętasz - to dobry przykład. Tam też strażacy tłumaczyli się procedurami i przepisami zabraniającymi skorzystania z pomocy obecnych na miejscu płetwonurków choć własnymi w tym czasie nie dysponowali na miejscu.....

Z tym stanem wyższej konieczności, który nie dotyczy służb - to rozumiem, że żart był ? :-o

_________________
Konsul 37 "Don Kichot"
POL 0001WR
MMSI 261037650
https://jachtdonkichot.pl/


A po nocy nadchodzi dzień... I niech już tak zostanie.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 25 sie 2014, o 08:13 

Dołączył(a): 27 lis 2011, o 22:03
Posty: 3355
Podziękował : 212
Otrzymał podziękowań: 390
Uprawnienia żeglarskie: nikt
Kurczak napisał(a):
Źle pamiętasz - to dobry przykład. Tam też strażacy tłumaczyli się procedurami i przepisami zabraniającymi skorzystania z pomocy obecnych na miejscu płetwonurków choć własnymi w tym czasie nie dysponowali na miejscu.....
To przykład na nierozumienie co to i na czym polega ratownictwo. Ratując nie możesz narażać życia osób postronnych choćby w swoim mniemaniu, potrafiły pomóc. To, że ktoś jest nurkiem nie oznacza, że jest nurkiem ratownikiem a Ty dysponujesz odpowiednimi środkami do udzielenia odpowiedniej pomocy ratownikowi. Ratownik ma narażać swoje życie ale nie może być samobójcą.

Kurczak napisał(a):
Z tym stanem wyższej konieczności, który nie dotyczy służb - to rozumiem, że żart był ? :-o
No to na serio. Działając w stanie wyższej konieczności popełniasz przestępstwo ale za nie nie odpowiadasz natomiast służby działając nie popełniają przestępstwa. Obrazowo, jak Ci prywatnie przyleję pałą to popełnię przestępstwo ale będąc już w mundurze będę używał środków przymusu bezpośredniego w celu przełamania biernego bądź czynnego oporu.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 25 sie 2014, o 08:26 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 5 paź 2011, o 08:20
Posty: 4768
Lokalizacja: Miasto Cudów nad Kamienną
Podziękował : 1364
Otrzymał podziękowań: 1257
Uprawnienia żeglarskie: sternik mieliźniany
Kurczaka pałą to nie jest przestępstwo to jest barbarzyństwo :rotfl:

_________________
"Bałtyk nocą skłania do przemyśleń.Ciemno i tylko woda dookoła.Czasem jakieś światełko w oddali, które szybko znika.Szum wiatru w olinowaniu i bulgot wody od dzioba jachtu." cytat z drugiego tomu " Przygód na Morzu"


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 25 sie 2014, o 08:29 

Dołączył(a): 2 mar 2008, o 22:03
Posty: 9898
Podziękował : 370
Otrzymał podziękowań: 1279
Jacek Woźniak napisał(a):
Ratownik ma narażać swoje życie


pierwsza zasada, to żeby ratownik nie narazał własnego życia

_________________
pozdrowienia piotr


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 25 sie 2014, o 08:37 

Dołączył(a): 27 lis 2011, o 22:03
Posty: 3355
Podziękował : 212
Otrzymał podziękowań: 390
Uprawnienia żeglarskie: nikt
piotr6 napisał(a):
Jacek Woźniak napisał(a):
Ratownik ma narażać swoje życie


pierwsza zasada, to żeby ratownik nie narazał własnego życia
A narażał, narażał... tak z roty ślubowania ale rozumiem co chcesz powiedzieć.

JRota ślubowania

Ja
obywatel Rzeczypospolitej Polskiej,
świadom podejmowanych obowiązków strażaka,
uroczyście ślubuję być ofiarnym i mężnym
w ratowaniu zagrożonego życia ludzkiego i wszelkiego mienia
nawet z narażeniem życia.


Ostatnio edytowano 25 sie 2014, o 08:42 przez Były_User 934585, łącznie edytowano 1 raz

Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 25 sie 2014, o 08:41 

Dołączył(a): 2 mar 2008, o 22:03
Posty: 9898
Podziękował : 370
Otrzymał podziękowań: 1279
a, ty o strażakach

_________________
pozdrowienia piotr


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 25 sie 2014, o 08:42 

Dołączył(a): 27 lis 2011, o 22:03
Posty: 3355
Podziękował : 212
Otrzymał podziękowań: 390
Uprawnienia żeglarskie: nikt
Strażak nie ratownik? :shock:

Ps: poprawiłem tekst roty slubowania


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 25 sie 2014, o 08:50 

Dołączył(a): 2 mar 2008, o 22:03
Posty: 9898
Podziękował : 370
Otrzymał podziękowań: 1279
Jacek Woźniak napisał(a):
Strażak nie ratownik?


Myślalem,że masz na myśli ratownika medycznego, gdzie wszelkie procedury nakazują dbać o bezpieczeństwo własne.
Co do strażaków, to może byc tak że ślubowanie a procedury mogą się rozmijać.

Co do procedur to ich zaleta jest, że bronią ROWNIEŻ ratowanych przed inwencją i radosną twórczością ratowników :D

_________________
pozdrowienia piotr



Za ten post autor piotr6 otrzymał podziękowanie od: Marian Strzelecki
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 25 sie 2014, o 08:56 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 sie 2010, o 11:32
Posty: 14371
Lokalizacja: Miasto 178 Mm na południe od Bornholmu
Podziękował : 1958
Otrzymał podziękowań: 2054
Uprawnienia żeglarskie: Kurde, no, brzydzę się sobą ale mam.
Bzdura Jacku :)
W tym przypadku nikt nikogo nie narażał, płetwonurek zgłosił się sam i prosił o umożliwienie udziału w akcji. Osobiście lub poprzez użyczenie sprzętu. I żeby było bardziej pikantnie, nie był to płetwonurek - amator tylko płetwonurek - instruktor WOPR, czyli osoba jak najbardziej kompetentna i wręcz zobowiazana do ratowania życia i zdrowia ludzi w takich sytuacjach.
Chociaż w tej sytuacji nie dysponując własnym sprzętem ani płetwonurkiem należało skorzystać z takiej możliwości gdyby to był chętny do pomocy jakikolwiek płetwonurek. I z tego co pisały media dowódca akcji ma między innymi za to zarzuty, a może już wyrok....

Bzdura po raz drugi :)
Chyba już za długo jesteś na emeryturze :lol:

Działając w stanie wyższej konieczności nikt nie popełnia przestępstwa/wykroczenia. Nie ma tak jak napisałeś wyłączenia odpowiedzialnosci - bo nie ma czynu zabronionego....

Kodeks Karny
Art. 26. § 1. Nie popełnia przestępstwa, kto działa w celu uchylenia bezpośredniego niebezpieczeństwa grożącego jakiemukolwiek dobru chronionemu prawem, jeżeli niebezpieczeństwa nie można inaczej uniknąć, a dobro poświęcone przedstawia wartość niższą od dobra ratowanego.
§ 2. Nie popełnia przestępstwa także ten, kto, ratując dobro chronione prawem w warunkach określonych w § 1, poświęca dobro, które nie przedstawia wartości oczywiście wyższej od dobra ratowanego.
Kodeks Wykroczeń
Art. 16. § 1. Nie popełnia wykroczenia, kto działa w celu uchylenia bezpośredniego niebezpieczeństwa grożącego dobru chronionemu prawem, jeżeli niebezpieczeństwa nie można inaczej uniknąć, a dobro poświęcone nie przedstawia wartości oczywiście większej niż dobro ratowane.

Przepisy te dotyczą każdego. Od zwykłego cywila po policjanta, strażnika miejskiego, strażaka, ratownika medycznego. Bo każdy może się znaleźć w sytuacji gdy na zasadach w tych przepisach określonych przekroczy swoje uprawnienia lub złamie obowiazujące procedury :)
I dzięku Bogu, że tak jest..... :D

_________________
Konsul 37 "Don Kichot"
POL 0001WR
MMSI 261037650
https://jachtdonkichot.pl/


A po nocy nadchodzi dzień... I niech już tak zostanie.



Za ten post autor Kurczak otrzymał podziękowanie od: Marian Strzelecki
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 25 sie 2014, o 09:11 

Dołączył(a): 27 lis 2011, o 22:03
Posty: 3355
Podziękował : 212
Otrzymał podziękowań: 390
Uprawnienia żeglarskie: nikt
Kurczaczku... ja jestem PAN RATOWNIK z WOPRR i macie mnie słuchać bo JA potrafię WSZYSTKO...
naprawdę nie rozumiesz, że będąc osobą odpowiadającą z czyjeś bezpieczeństwo nie weźmiesz do niosącej duże ryzyko pomocy kogoś z ulicy. Gdybyś kiedykolwiek miał zostać jakimś decydentem w takich sprawach to nie licz na długą karierę. Albo wywalą Cie przełożeni albo prokurator za narażanie życia osób postronnych. Dobrymi chęciami jest piekło wybrukowane albo ;) nie cenisz życia ludzkiego i pochopnie je narażasz. ;)

Co do drugiego nie będę się upierał ale z praktyki to najpierw trzeba postawić zarzut lub choćby wszcząć sprawę - postępowanie sprawdzające aby móc ją umorzyć z podanych przez Ciebie przesłanek. (postępowania się nie wszczyna a wszczęta umarza w przypadku gdy przestępstwa nie popełniono)


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 25 sie 2014, o 09:22 

Dołączył(a): 2 mar 2008, o 22:03
Posty: 9898
Podziękował : 370
Otrzymał podziękowań: 1279
Jacek Woźniak napisał(a):
duże ryzyko pomocy kogoś z ulicy


Tutaj, nie do końca z ulicy, Obozy płetwonurkowe są co roku na Powidzu i wszyscy wiedzą, ze to nie amatorka. Co do ogólnej zasady to się zgadzam,że przy akcji nie bierze się ludzi z ulicy.

_________________
pozdrowienia piotr


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 25 sie 2014, o 09:34 

Dołączył(a): 27 lis 2011, o 22:03
Posty: 3355
Podziękował : 212
Otrzymał podziękowań: 390
Uprawnienia żeglarskie: nikt
piotr6 napisał(a):
Tutaj, nie do końca z ulicy, Obozy płetwonurkowe są co roku na Powidzu i wszyscy wiedzą, ze to nie amatorka.
Wszyscy wiedzą, że choćby nie wiem jak byli dobrzy to tylko amatorzy.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 25 sie 2014, o 09:35 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 sie 2010, o 11:32
Posty: 14371
Lokalizacja: Miasto 178 Mm na południe od Bornholmu
Podziękował : 1958
Otrzymał podziękowań: 2054
Uprawnienia żeglarskie: Kurde, no, brzydzę się sobą ale mam.
Wyobraź sobie sytuację:
Jesteś dowódcą zastępu OSP Kozia Wólka. Masz na środku jeziora jacht do góry dnem i informacje od świadków, że wewnątrz kabiny jest uwięziona przynajmniej jedna osoba, a prawdopodobnie dwie.
Masz do dyspozycji łódkę z silnikiem i dobre chęci. Najbliższa jednostka PSP dysponująca płetwonurkiem jest w Koninie.
Zgłasza się do Ciebie płetwonurek ze sprzętem i mówi, może nawet pokazuje glejt, że jest instruktorem - ratownikiem WOPR, i że prosi o zgodę na popłynięcie z ratownikami do jachtu i podjęcie próby wydobycia poszkodowanych.
Ty odpowiadasz, że nie - bo Pan Panie nie jesteś strażak - ratownik.
Płetwonurek w tej sytuacji proponuje udostępnienie własnego sprzętu, ale Ty przecież nie masz ratownika, który potrafi z tym nurkować....
Koniec końców, ładujesz do łódki dwóch ratowników i bierzesz jacht na hol ciągnąc masztem do dołu w kierunku brzegu.
W kabinie faktycznie przebywają dwie osoby. Obydwie giną...

I wszystko jest OK - bo procedura i wewnętrzne strażackie przepisy takiej sytuacji nie przewidziały ?

W przypadku stanu wyższej konieczności ( także obrony koniecznej) raczej prokurator prowadzi czynności sprawdzające pod kątem jego ewentualnego przekroczenia. Jeżeli się takowego nie dopatrzy nie umarza, tylko odmawia wszczęcia..... :)

Ratownik WOPR to także amator ?

_________________
Konsul 37 "Don Kichot"
POL 0001WR
MMSI 261037650
https://jachtdonkichot.pl/


A po nocy nadchodzi dzień... I niech już tak zostanie.



Za ten post autor Kurczak otrzymał podziękowanie od: SiliconMind
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 25 sie 2014, o 09:43 

Dołączył(a): 27 lis 2011, o 22:03
Posty: 3355
Podziękował : 212
Otrzymał podziękowań: 390
Uprawnienia żeglarskie: nikt
Kurczak napisał(a):
I wszystko jest OK - bo procedura i wewnętrzne strażackie przepisy takiej sytuacji nie przewidziały ?
Dobra, wyrażasz zgodę, nurek wchodzi pod wodę i zaplątuje się w takielunek. Co robisz, jak mu pomagasz? zamiast dwóch trupów masz trzy. Jesteś bohaterem...
Kurczak napisał(a):
Ratownik WOPR to także amator ?
A amator nawet wtedy jak ma zaliczony kwalifikowany kurs ratowników medycznych.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 25 sie 2014, o 09:47 

Dołączył(a): 2 mar 2008, o 22:03
Posty: 9898
Podziękował : 370
Otrzymał podziękowań: 1279
Jacek Woźniak napisał(a):
Wszyscy wiedzą, że choćby nie wiem jak byli dobrzy to tylko amatorzy.


Właśnie chodzi o to,że nie amatorzy, to są,zawodowcy przynajmniej kadra

_________________
pozdrowienia piotr


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 25 sie 2014, o 09:50 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 sie 2010, o 11:32
Posty: 14371
Lokalizacja: Miasto 178 Mm na południe od Bornholmu
Podziękował : 1958
Otrzymał podziękowań: 2054
Uprawnienia żeglarskie: Kurde, no, brzydzę się sobą ale mam.
Ratownik WOPR też składa przysięgę podobnie jak ratownik TOPR gdzie zobowiazuje się ratować osoby którym grozi niebezpieczeństwo na wodach.
„Ja, ratownik Wodnego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego, przyjmuję za swoje godło niebieski krzyż i złotą kotwicę.
Ślubuję, dopóki zdrów będę i sił mi wystarczy, bez względu na warunki:
-rzetelnie wypełniać obowiązki ratownika WOPR;
-ratować osoby, którym zagraża niebezpieczeństwo utraty życia lub zdrowia na wodach;
-dbać o sprawność i doskonalić umiejętności ratownika WOPR;
-wszelką wiedzą i doświadczeniem wytrwale przyczyniać się do poprawy bezpieczeństwa na polskich wodach.”

Trudno więc twierdzić, że nie był świadom czym ryzykuje. Choć wprost ze ślubowania to nie wynika, ale tak naprawdę każda akcja podjęta przez ratownika na plaży, basenie lub w innym miejscu stanowi dla niego zagrożenie.....

_________________
Konsul 37 "Don Kichot"
POL 0001WR
MMSI 261037650
https://jachtdonkichot.pl/


A po nocy nadchodzi dzień... I niech już tak zostanie.



Za ten post autor Kurczak otrzymał podziękowanie od: SiliconMind
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 25 sie 2014, o 09:56 

Dołączył(a): 27 lis 2011, o 22:03
Posty: 3355
Podziękował : 212
Otrzymał podziękowań: 390
Uprawnienia żeglarskie: nikt
piotr6 napisał(a):
Właśnie chodzi o to,że nie amatorzy, to są,zawodowcy przynajmniej kadra
To znaczy posiadają tytuł zawodowy nurka - ratownika?


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 25 sie 2014, o 10:06 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 sie 2010, o 11:32
Posty: 14371
Lokalizacja: Miasto 178 Mm na południe od Bornholmu
Podziękował : 1958
Otrzymał podziękowań: 2054
Uprawnienia żeglarskie: Kurde, no, brzydzę się sobą ale mam.
Jacek, szukasz dziury w całym :)

Ci amatorzy ratują na wodach i w górach wiecej istnień ludzkich niż liczaca tysiące funkcjonariuszy PSP i kolejne tysiace druhów z OSP w tych samych okolicznościach.

A gwoli ścisłości strażak OSP też nie jest "zawodowcem", choć często działa w krajowym systemie (KSRG) na takich samych zasadach jak strażak "państwowy".
Jest strażakiem - ochotnikiem członkiem stowarzyszenia o nazwie OSP w Koziej Wólce, dokładnie tak jak WOPR-owiec :D

U mnie też jest OSP działająca w KSRG specjalizująca się w ratownictwie wodnym, jednak nie posiada płetwonurka ani sprzętu, najbliższy jest w JRG 1 w Poznaniu....

_________________
Konsul 37 "Don Kichot"
POL 0001WR
MMSI 261037650
https://jachtdonkichot.pl/


A po nocy nadchodzi dzień... I niech już tak zostanie.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 25 sie 2014, o 10:25 

Dołączył(a): 2 mar 2008, o 22:03
Posty: 9898
Podziękował : 370
Otrzymał podziękowań: 1279
Jacek Woźniak napisał(a):
zawodowy nurka - ratownika?


tak, to są zawodowi płetwonurkowie, maja wszelakie uprawanienia do robót podwodnych ratowania. Żyją z tego

Dodam tylko,że z reguły tak jest i było w tym wypadku. Nie jest tajemnicą,ze na tych obozach jest top zawodowych płetwonurków i to powinni wziąć po uwagę strażacy.
Na tym samym jeziorze rok później widziałem strażaków, którzy obstawiali regaty omeg.
Po wywrotce jednej, jak to na regatach, jak chlopaki się zabrali za ratownictwo, to omegę uratowała tylko zdecydowana postawa załogi, która k..rwami przepędziła ratowników :D

_________________
pozdrowienia piotr


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 25 sie 2014, o 10:57 

Dołączył(a): 27 lis 2011, o 22:03
Posty: 3355
Podziękował : 212
Otrzymał podziękowań: 390
Uprawnienia żeglarskie: nikt
piotr6 napisał(a):
tak, to są zawodowi płetwonurkowie, maja wszelakie uprawanienia do robót podwodnych ratowania. Żyją z tego
A to przepraszam.
piotr6 napisał(a):
Dodam tylko,że z reguły tak jest i było w tym wypadku. Nie jest tajemnicą,ze na tych obozach jest top zawodowych płetwonurków i to powinni wziąć po uwagę strażacy.
No oczywiste, przecież Muszą o tym wiedzieć...

Kurczak napisał(a):
Jacek, szukasz dziury w całym :)
Ja? :lol:
Kurczak napisał(a):
JA gwoli ścisłości strażak OSP też nie jest "zawodowcem", choć często działa w krajowym systemie (KSRG) na takich samych zasadach jak strażak "państwowy".

No to chyba tylko przez zazdrość OSP podlegają pod PSP a w przypadku większych akcji to strażak z PSP dowodzi akcją. Jakie takie same zasady?


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 25 sie 2014, o 11:00 

Dołączył(a): 2 mar 2008, o 22:03
Posty: 9898
Podziękował : 370
Otrzymał podziękowań: 1279
Jacek Woźniak napisał(a):
piotr6 napisał(a):
Dodam tylko,że z reguły tak jest i było w tym wypadku. Nie jest tajemnicą,ze na tych obozach jest top zawodowych płetwonurków i to powinni wziąć po uwagę strażacy.
No oczywiste, przecież Muszą o tym wiedzieć...


Dziwne by było jakby nie widzieli, naprawdę.
To nie jest duże jezioro a płetwonurkowie tam są co roku co najmniej od 20 lat.

_________________
pozdrowienia piotr


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 25 sie 2014, o 11:07 

Dołączył(a): 27 lis 2011, o 22:03
Posty: 3355
Podziękował : 212
Otrzymał podziękowań: 390
Uprawnienia żeglarskie: nikt
piotr6 napisał(a):
Dziwne by było jakby nie widzieli, naprawdę.
To nie jest duże jezioro a płetwonurkowie tam są co roku co najmniej od 20 lat.
Megalomania albo klapki na oczach ;) poza naszymi oczyma jest też inny Świat. :-P A prezesa Bogusia znasz? Chłop od zawsze związany z żeglarstwem... każdy ma swoich znajomych.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 25 sie 2014, o 11:14 

Dołączył(a): 2 mar 2008, o 22:03
Posty: 9898
Podziękował : 370
Otrzymał podziękowań: 1279
Jacek Woźniak napisał(a):
Megalomania albo klapki na oczach ;) poza naszymi oczyma jest też inny Świat.


Na tym jeziorze się wychowałem , Prawda jest taka,że gdyby strażaki nie interweniowaly to by w sądzie nie siedziały, Tak się składa, że płetwonurkowie z tych obozów często udzielali pomocy żeglarzom i to w sytuacjach krytycznych, ale jakoś prasy i tv przy tym nie było i "wykwalikowanych" ratowników nie było

* ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ *

Niestety o tej akcji ratunkowej wie sporo i sam czekam jaki będzie finał w sadzie

_________________
pozdrowienia piotr


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 25 sie 2014, o 11:18 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 5 paź 2011, o 08:20
Posty: 4768
Lokalizacja: Miasto Cudów nad Kamienną
Podziękował : 1364
Otrzymał podziękowań: 1257
Uprawnienia żeglarskie: sternik mieliźniany
Powinno się pisać płetwonurcy bo są z bliskiej okolicy . Płetwonurkowie są z daleka to tak samo jak weterynarze z weteryniarzami lub strażaki i strażacy :mrgreen:

_________________
"Bałtyk nocą skłania do przemyśleń.Ciemno i tylko woda dookoła.Czasem jakieś światełko w oddali, które szybko znika.Szum wiatru w olinowaniu i bulgot wody od dzioba jachtu." cytat z drugiego tomu " Przygód na Morzu"


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 25 sie 2014, o 11:25 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 15 cze 2009, o 04:47
Posty: 13169
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował : 3101
Otrzymał podziękowań: 2698
Uprawnienia żeglarskie: młodszy marynarz śródlądowy
Micubiszi napisał(a):
Powinno się pisać
I nie mylić OSP z ORMO...

Choć to też ochotnicy, to z fachowością nieco gorzej. :rotfl:

_________________
Pozdrawiam
Wojtek
https://www.wojtekzientara.pl/
m/y „Wymówka”, POL000KA6
SPG5479, MMSI 261003664


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 25 sie 2014, o 11:30 

Dołączył(a): 2 mar 2008, o 22:03
Posty: 9898
Podziękował : 370
Otrzymał podziękowań: 1279
Jacek Woźniak napisał(a):
Megalomania albo klapki na oczach ;) poza naszymi oczyma jest też inny Świat. :-P


Te słowa idealnie pasują do akcji przeprowadzonej przez strażaków, niestety

_________________
pozdrowienia piotr


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 25 sie 2014, o 11:32 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 sie 2010, o 11:32
Posty: 14371
Lokalizacja: Miasto 178 Mm na południe od Bornholmu
Podziękował : 1958
Otrzymał podziękowań: 2054
Uprawnienia żeglarskie: Kurde, no, brzydzę się sobą ale mam.
Oj Jacku, Jacku :D
Poczytaj treść ustawy o krajowym systemie ratowniczo gaśniczym.
Nikt pod nikogo nie podlega.
OSP jest stowarzyszeniem, które na podstawie umowy wykonuje czynności ratowniczo - gaśnicze w ramach krajowego systemu. Żeby taką umowę zawrzeć musi dysponować odpowiadnią iloscią i jakością sprzętu, odpowiednio wyszkolonymi strażakami i zabezpieczyć gotowość bojową wymaganą przez ustawę.
Nie chodzi o to kto kieruje akcją, a kto wykonuje czynności ratowniczo - gaśnicze.
Choć w wielu przypadkach do zdarzeń dyżurny MSK/PSK dysponuje tylko jednostkę OSP działajacą w ramach KSRG i wówczas zgodnie z ustawa akcją kieruje dowódca sekcji strażak - ochotnik lub komendant gminny OSP. W przypadku gdy działają PSP o OSP wspólnie dowodzi strażak- ratownik z PSP, nie dlatego, że jest lepszy - bo często tak nie jest, tylko dlatego, że tak stanowi ustawa.
W moim przypadku mam na swoim terenie dwie takie jednostki OSP w Swarzędzu i Kobylnicy i z praktyki wiem, że dyżurny MSK w Poznaniu w pierwszej kolejności do zdarzeń wszelakich dysponuje te jednostki, bo są po prostu najbliżej, a mają takie same kwalifikacje i sprzęt. Dopiero później JRG 3 z Antoninka. Bardzo często jest tak, że ochotnicy z powodzeniem radzą sobie z zagrożeniem i zawodowcy nie są potrzebni.

_________________
Konsul 37 "Don Kichot"
POL 0001WR
MMSI 261037650
https://jachtdonkichot.pl/


A po nocy nadchodzi dzień... I niech już tak zostanie.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 89 ]  Przejdź na stronę 1, 2, 3  Następna strona


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 37 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
[ Index Sitemap ]
Łódź motorowa | Frezowanie modeli 3D | Stocznia jachtowa | Nexo yachts | Łodzie wędkarskie Barti | Szkolenia żeglarskie i rejsy NATANGO
Olej do drewna | SAJ | Wypadki jachtów | Marek Tereszewski dookoła świata | Projektowanie graficzne


Wszystkie prawa zastrzeżone. Żaden fragment serwisu "forum.zegluj.net" ani jego archiwum
nie może być wykorzystany w jakiejkolwiek formie bez pisemnej zgody właściciela forum.żegluj.net
Copyright © by forum.żegluj.net


Nasze forum wykorzystuje ciasteczka do przechowywania informacji o logowaniu. Ciasteczka umożliwiają automatyczne zalogowanie.
Jeżeli nie chcesz korzystać z cookies, wyłącz je w swojej przeglądarce.



POWERED_BY
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL