http://www.youtube.com/watch?v=NyRlNm3W ... re=related

Co to za czort? Co znowu wymyśliły małe żółte łapki?
Mieliście z tym kiedyś do czynienia?

_________________
pozdrawiam
Tomasz Mahrburg
TMG geodezyjna obsługa inwestycji, geodezja Szczecin, Pajęczno Łódzkie, geodeta Pajęczno, usługi geodezyjne Szczecin Pajęczno Łódzkie, modele 3D do maszyn, pomiary terenu (dtm, dsm) z UAV(dron)

jakiś taki dziwny rumpel zdaje się |

W pewnym sensie wygodny

_________________
Jestem tylko szarym człowiekiem
www.armator-i-skipper.pl

no to fakt nie trzeba się schylać...

_________________
Pozdrawiam
-------------->
Michał Szanecki

Jak ma się przedłużkę to i tak nie trzeba się schylać.
Co do samego urządzenia, dla mnie trochę bez sensu. Nie dość ,że mniej praktyczne to jeszcze więcej miejsca zajmuje od zwykłej kolumny ze sterem.

miałem na myśli że jak chcesz sterować stojąc to będzie trochę wygodniej niż ze standardowym rumplem...
a używając przedłużkę przez sternika stojącego w okolicach osi jachtu jest przynajmniej dla mnie mało wygodne...co innego jak sternik znajduje się bardziej na burtach

tak czy siak też mi się wydaje że ten innowacyjny ster nie jest dobrym rozwiązaniem...

_________________
Pozdrawiam
-------------->
Michał Szanecki

Ciekawe . Według mnie wcale na niewygodne nie wygląda . Połączenie rumpla z kołem sterowym , może za parę lat tak będzie się sterować ?

_________________
Pozdrawiam !
Zbyszek "Zgrzyb" Przybyszewski
http://www.samoster.org.pl/index.php?dzial=7

Rumpel -czy koło sterowe ? Ważne by sterować i wiedzieć wszystko -
- Np na egzaminie oblano mnie za to
- Pytanie brzmiało rozrysuj ( wektorami) siły działające na ster
przy podstawowych kursach
Juras

Trudno mi sobie wyobrazić korzystanie z tego urządzenia podczas trudnych warunków, koło wygląda zdecydowanie pewniej, no i poza tym jest po prostu bardziej stylowe

_________________
take what you can. give nothing back. Jack Sparrow

Adam Janas

O ile stylowe - niestylowe nie bardzo mi robi (te nowe, z kwasówki, na białej kolumnie ze style wiele wspólnego IMHO nie mają) o tyle, koło bez względu na wymiary zawsze jest jakąś podporą dla sternika - można się koła przytrzymać.

Tego dziwoląga rumplo-cośtama nie wyobrażam sobie w ciężkich warunkach.

_________________
Pozdrawiam,
Marek Grzywa

Za to nawet to z kwasówki na białej kolumnie jest IMHO ładniejsze niż takie nie wiadomo co.

_________________
take what you can. give nothing back. Jack Sparrow

Adam Janas

_________________
Pozdrawiam,
Marek Grzywa

Ależ Marku; - przecież "toto" kiwa się tylko na boki więc w ciężkich warunkach oparcie
w przód oraz do tyłu Ci zapewni. Na boki kółko również " słabo trzyma".
W/g mnie, działa to w oparciu o zasadę "walka królewskiego" ale mogę się mylić.
Jeśli mam rację, może "toto" być bardziej pewnym rozwiązaniem od sterowania za pomocą systemu linek i krążków. Wystarczy wykonać niewielką "maszynkę sterową" osadzoną na osi trzonu steru
i wio! Nic Ci się nie urwie ani żadna linka z rolki nie spadnie.
Jedynym mankamentem jest fakt, że musisz czaić się podczas chęci przejścia obok w momencie, gdy akurat "wajcha" wyłożona jest w Twoim kierunku. Poza tym nie wiem czy zauważyliście, jak lekko się tym sterowało. Ciekawie musi być rozwiązany problem przełożenia.
Ale to rozwiązuje układ zębatek..........czy cóś.
Zara biorę się za rozrysowanie tego dziwoląga. Może i kółko bardziej tradycyjne jak by ale
jak będzie nie zbyt skomplikowane.........kto wie, może zamontuję to u siebie.
Pozdrawiam.

Witam
to nie jest żaden nowy patent,taki układ znany był i stosowany już na statkach Kolumba,prawdopodobnie i wcześniej.Po angielsku nazywa się to "whipstaff".
Taki system jest warty wzięcia pod uwagę w przypadku jachtów w których trzon steru wychodzi z podłogi kokpitu i tradycyjny rumpel zajmuje wtedy zbyt dużo miejsca.
jako przełożenia stosuje się układy dźwigniowe,zębatkowe lub cięgnowe.
pozdrawiam.

_________________
Piwo jest dowodem na to że Bóg nas kocha i chce żebyśmy byli szczęśliwi.