_________________
Leszek, s/v Saoirse
http://jachtsaoirse.blogspot.com

Pracuję we wrocławskich wodociągach. Nie pije wody mineralnej tylko piwo, wino i wodę z kranu.

Trochę długa przerwa była, ale życie w realu czasami bywa absorbujące.

_________________
Leszek, s/v Saoirse
http://jachtsaoirse.blogspot.com

Leszku w takim porcie chciałbym dożyć emerytury*

tyle; że już nie zdążę - za stary jestem

MJS
* a nie jak Ty na śluzie.

_________________
"Wolność? co to takiego?" ja
"Gdy wszyscy grają to samo - szukam dyrygenta" K.Szewczyk

Wspomnij: Orwella i Huxleya.


Zapraszam na "fejsa":
"Dla tych co nie lubią szerokich ruf "
"Marian Strzelecki"
oraz
https://planyjachtow.pl/

Aaaa tam, za stary...

Jurek Radomski właśnie skończył 74 lata. Jak się z nim widziałem dwa lata temu, to powiedział, że wraca do Polski na emeryturę. Wytrzymał dwa lata

_________________
Leszek, s/v Saoirse
http://jachtsaoirse.blogspot.com

_________________
Leszek, s/v Saoirse
http://jachtsaoirse.blogspot.com

A może na tym jachcie mają patent do kładzenia masztu? I za mostem po trzech kilometrach płyną dalej. Wsiadaj na swoją kanadyjkę i to sprawdź.

Mój głos w dyskusji na temat: "Dlaczego nie należy kupować chińskiego szajsu"

_________________
Leszek, s/v Saoirse
http://jachtsaoirse.blogspot.com

Problem nie w tym czy:
nie stać mnie na tanie buty...
ale w tym czy stać mnie na buty?
MJS

_________________
"Wolność? co to takiego?" ja
"Gdy wszyscy grają to samo - szukam dyrygenta" K.Szewczyk

Wspomnij: Orwella i Huxleya.


Zapraszam na "fejsa":
"Dla tych co nie lubią szerokich ruf "
"Marian Strzelecki"
oraz
https://planyjachtow.pl/

Leszek, mozna u Ciebie zamowic film? Chodzi o "Roznice w zyciu na barce vs wynajmowanie domu w UK" . Przeprowadzamy sie w okolice Manchasteru i Ania trafila na oferte wynajmu barki - stad taka polzartobliwa prosba

_________________
Radek Wrodarczyk
www.wrodarczyk.ie

Trochę mnie nie było - życie w realu wciągnęło.



Radek, jak to jest pilne, to wyślij mi numer telefonu na priva to pogadamy. Jak możesz poczekać kilka dni to coś nagram.

_________________
Leszek, s/v Saoirse
http://jachtsaoirse.blogspot.com

Laptop stwierdził, że chce na emeryturę i jak na razie, nie udaje mi się go przekonać, że to głupi pomysł. W związku z tym, przez jakiś czas, rzadziej tu będę zaglądał.

_________________
Leszek, s/v Saoirse
http://jachtsaoirse.blogspot.com

Pilne absolutnie nie jest, ale jako ze ciekawe to czekam niecierpliwie na film
Jak bedziemy jezdzic szukac domku to postaramy sie Ciebie odwiedzic.

_________________
Radek Wrodarczyk
www.wrodarczyk.ie

Radek, jak wrócę to nagram.

A teraz o ruszaniu z miejsca czterech liter.

_________________
Leszek, s/v Saoirse
http://jachtsaoirse.blogspot.com

Zwiastun filmów ze Szkocji.

_________________
Leszek, s/v Saoirse
http://jachtsaoirse.blogspot.com

_________________
Leszek, s/v Saoirse
http://jachtsaoirse.blogspot.com

Czy dwie powodzie w Święta Bożego Narodzenia, rok po roku, to już tradycja czy jeszcze przypadek?

Najlepsze życzenia dla wszystkich forumowiczów.

_________________
Leszek, s/v Saoirse
http://jachtsaoirse.blogspot.com

Nie, to tylko angielska zima

_________________
Pozdrawiam, Monika Matis
http://www.facebook.com/theseanation

My recent thought:
"...pessimist moans about breakdowns, optimist expects it won't break; realist makes it easy to fix..."

O nienienie...
Ostatnia zimowa powódź w południowym Oxfordshire miała miejsce w połowie lat '70.
A już żeby zalewało dwa lata z rzędu... to najstarsi górale nie pamiętają.

_________________
Leszek, s/v Saoirse
http://jachtsaoirse.blogspot.com

Ostrożnie z takimi komentarzami
Moja ładniejsza połowa przy jakiejsi powodzi tyz usłyszała onegdaj iże "najstarsi górale nie pamiętają" i nieco siem zagotowała...
Albowiem akurat ze trzy takie pamięta a wcale nie uważa siem za "najstarszą"
Za Oxfordshire folks nie odpowiadam, ale...

No to mamy rozwinięcie tematu zwykłej angielskiej zimy.
A propos Monia, domu ci nie wywiało?

_________________
Leszek, s/v Saoirse
http://jachtsaoirse.blogspot.com

Monii się bardzo dobrze spało przy tych wiaterkach. Furtkę muszę zreperować, bo wiatr ją otworzył. Była zamknięta, więc otworzył z zawiasów strony... Poza tym rozprowadzić ponownie żwir przed domem, bo mimo, że to kawałki łupka kilkucentymetrowej długości to wiatr je zamiótł w kąt. Przy poprzednich sztormach morze zrobiło wyrwę tak na 5-6 metrów w torach (idących brzegiem na kilkumetrowej skarpie umocnionej głazami i betonową opaską) - więc przez dwa tygodnie pociągi miały kształt autobusiku na 20 osób i poruszały się drogą

_________________
Pozdrawiam, Monika Matis
http://www.facebook.com/theseanation

My recent thought:
"...pessimist moans about breakdowns, optimist expects it won't break; realist makes it easy to fix..."

Idzie zima Co tam słychać na Tamizie?

_________________
VR - Helix_zegluj
app - Pozdrawiam
Ex: Braniewo, Jaromin, Szczecinek, Krynica, Poznan, Gołdap, Krakow, Wola Batorska, Wrocław, Antoniniek, Poznan, Frankfurt am Main ... BOCAL island

Jeszcze nic nie wieje

_________________
"Wolność? co to takiego?" ja
"Gdy wszyscy grają to samo - szukam dyrygenta" K.Szewczyk

Wspomnij: Orwella i Huxleya.


Zapraszam na "fejsa":
"Dla tych co nie lubią szerokich ruf "
"Marian Strzelecki"
oraz
https://planyjachtow.pl/

Nieśmiało przypominam, że żyję

_________________
Leszek, s/v Saoirse
http://jachtsaoirse.blogspot.com

Nieśmiało przypominamy, że jak się zwierza oswoi, to należy go potem (w miarę regularnie) karmić.
MJS i inni.

_________________
"Wolność? co to takiego?" ja
"Gdy wszyscy grają to samo - szukam dyrygenta" K.Szewczyk

Wspomnij: Orwella i Huxleya.


Zapraszam na "fejsa":
"Dla tych co nie lubią szerokich ruf "
"Marian Strzelecki"
oraz
https://planyjachtow.pl/

leo 828,pracowaqć aby spłacić długi?Zależy jakie i gdzie zaciągnięte.Swego czasu pewien gość zajmujący się windykacją i innymi przekrętami udzielił mi dość kosztownej porady:Panie Jarosławie,można oddać 5,10 nawet 20 tys.złotych ale 100,200 tys?! takich pieniędzy się nie oddaje!!!Potwierdził to mój znajomy adwokat i teraz żyję znacznie spokojniej czego i Tobie życzę.

To był skrót myślowy, powinienem użyć słowa "zobowiązania".

Prawie dokładnie trzy lata temu, na autostradzie w Belgii, mieliśmy bardzo poważny wypadek. Policjant, który zajmował się sprawą powiedział, że to cud, że oboje żyjemy... a właściwie cała nasza trójka, bo Marzena była w 8 miesiącu ciąży. Musiałem się zadłużyć, żeby ratować sytuację, ale faktem jest, że te pieniądze, a może nawet trochę więcej, odzyskam z odszkodowania. Wyrok sądu już jest, teraz są negocjacje wysokości rachunku. Ja w międzyczasie spłaciłem wszystko, a właściwie spłacę w lipcu, wiec odszkodowanie traktuję jako nasze oszczędności na przyszłe wariactwa.

Właśnie dlatego powiedziałem, że w drugiej połowie roku może się zacząć dziać.

_________________
Leszek, s/v Saoirse
http://jachtsaoirse.blogspot.com