Forum Żeglarskie

Zarejestruj | Zaloguj

Teraz jest 28 lip 2025, o 12:31




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 54 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2
Autor Wiadomość
PostNapisane: 17 mar 2015, o 14:45 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 9 sty 2015, o 10:48
Posty: 21
Lokalizacja: Kraków
Podziękował : 11
Otrzymał podziękowań: 5
Uprawnienia żeglarskie: fajne - jsm :)
Nieszka napisał(a):
Będziemy do Was po falach skakać...;)


Jak sy(a)renki... :mrgreen:

_________________
Sławek


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 17 mar 2015, o 14:48 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 27 paź 2013, o 17:28
Posty: 130
Podziękował : 97
Otrzymał podziękowań: 36
Uprawnienia żeglarskie: jsm
Nie wiadomo, ma czas do dzisiaj do 21 zgodnie z ustaleniami.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 17 mar 2015, o 17:09 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 10 sie 2009, o 15:04
Posty: 14323
Lokalizacja: Stara Praga
Podziękował : 606
Otrzymał podziękowań: 5397
SQ1 napisał(a):
U Was dwie Nieszki, a u nas ani jednej?
Pocieszajcie się przysłowiem: Baba z jachtu - żaglom lżej :D

_________________
Pozdrawiam
Janusz Zbierajewski


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 18 mar 2015, o 08:32 

Dołączył(a): 8 sty 2013, o 00:27
Posty: 820
Podziękował : 93
Otrzymał podziękowań: 87
Uprawnienia żeglarskie: wioślarz, majtek żeglugi pontonowej
Ahoj!

Niestety, nici z mojego zastanawiania - muszę czekać jeszcze do piątku. Więc zwalniam miejsce:(

pozdrawiam
Lech


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 22 mar 2015, o 10:30 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 25 paź 2011, o 18:24
Posty: 3405
Lokalizacja: Kraków
Podziękował : 256
Otrzymał podziękowań: 1141
Uprawnienia żeglarskie: galernik
Dotarliśmy wczoraj, a właściwie dzisiaj, parę minut po pòłnocy. Grecja przywitała nas chłodem, około 3-4 st. C. No, ale jakoś daliśmy radę się rozgrzać. Poranek to chmury i deszcz, ktòry rozkręca się z każdą minutą. Po pobiciu kolejnego rekordu Europy w kategorii "kąpiel 16-stu dwupłciowych żeglarzy z użyciem dwòch kart chipowych" pora zabrać się za przygotowania do wypłynięcia i przymiarkę do odpowiedzi na pytanie: "co my tu robimy i dokąd zmierzamy"

* ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ *

Hej tam na Foxbat! Halllo Flogger! Przyjdzie ktoś na kawę?

_________________
Tomek Sosin - +48 724 334 721
... jakby było lepiej - to by sie nie dało wytrzymać!


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 22 mar 2015, o 17:10 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 27 paź 2013, o 17:28
Posty: 130
Podziękował : 97
Otrzymał podziękowań: 36
Uprawnienia żeglarskie: jsm
Rekordów padło znacznie więcej. Niestety nie wszystkich można propagować na otwartym forum ;)


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 22 mar 2015, o 21:52 

Dołączył(a): 8 wrz 2010, o 13:36
Posty: 1389
Podziękował : 102
Otrzymał podziękowań: 244
Uprawnienia żeglarskie: kj
A na którym ;)

_________________
Pozdrawiam
Krzyś


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 24 mar 2015, o 07:25 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 5 paź 2011, o 08:20
Posty: 4768
Lokalizacja: Miasto Cudów nad Kamienną
Podziękował : 1364
Otrzymał podziękowań: 1257
Uprawnienia żeglarskie: sternik mieliźniany
Jutro od rana między Grecją a Albanią może wiać do 9B . Uspokoi się po około 24 godzinach :roll:

_________________
"Bałtyk nocą skłania do przemyśleń.Ciemno i tylko woda dookoła.Czasem jakieś światełko w oddali, które szybko znika.Szum wiatru w olinowaniu i bulgot wody od dzioba jachtu." cytat z drugiego tomu " Przygód na Morzu"


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 25 mar 2015, o 17:44 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 25 paź 2011, o 18:24
Posty: 3405
Lokalizacja: Kraków
Podziękował : 256
Otrzymał podziękowań: 1141
Uprawnienia żeglarskie: galernik
Na szczęście jesteśmy w Czarnogòrze ;)
Zrobiliśmy wczoraj ładną trasę. Śmignęliśmy z Levkady, z kròtkim postojem na Corfu - do Baru w Czarnogòrze. Była prognoza, ktòra straszyła szkwałami do 40-50 kts, ale poszukaliśmy lepszej pogody, takiej do 30 kts i według niej pływaliśmy. Cała noc na żaglach, początkowo 15 - 20 kts w baksztagu, nad ranem skończyło się, na 30 kts w bajdewindzie. Zgrzybuś dotarł trochę wcześniej i grzał nam miejsce w marinie. Według "planu" zwiedziliśmy miasto duchòw i już mieliśmy wypływać, gdy marinero zaczął przekonywać, że jeśli kochamy nasze życie, powinniśmy pozostać w marinie. No còż... Zrobiliśmy zakupy, i jakoś przetrwamy do wieczora. W nocy chcemy przesunąć się do Kotoru. Kipisz ktòry teraz jest na morzu, ma po zmroku przechodzić w stabilne 30 kts ;)
Trochę lądowego życia dobrze nam zrobi, po 42 godzinach bujanki grecko-albańsko- czarnogòrskiej.
Czarnogòra, mieszkańcy, klimat, robią bardzo korzystne wrażenia, na tych rejsowiczòw, ktorzy są tu po raz pierwszy. Zaraz wracamy na jachty, odpalamy centrum zarządzania kosmosem i wrzucimy parę zdjęć

_________________
Tomek Sosin - +48 724 334 721
... jakby było lepiej - to by sie nie dało wytrzymać!


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 25 mar 2015, o 19:04 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 5 lis 2010, o 21:36
Posty: 2816
Lokalizacja: Napływowy Góral Świętokrzyski
Podziękował : 90
Otrzymał podziękowań: 736
Uprawnienia żeglarskie: byle jaki jachtowy sternik morski
Sajmon napisał(a):
Kipisz ktòry teraz jest na morzu, ma po zmroku przechodzić w stabilne 30 kts ;)
Zapomniał tylko dodać, że pozostanie fala do 4 metrów... :mrgreen:

_________________
Pozdrawiam
Sławek
-----------------
http://www.waligorski.art/liryka.php?litera=b&nazwa=22
"Najważniejsze, że ocean jest duży, a Ameryka dokładnie w poprzek - nie da się nie trafić."


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 25 mar 2015, o 19:13 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 27 paź 2013, o 17:28
Posty: 130
Podziękował : 97
Otrzymał podziękowań: 36
Uprawnienia żeglarskie: jsm
Bastard napisał(a):
Sajmon napisał(a):
Kipisz ktòry teraz jest na morzu, ma po zmroku przechodzić w stabilne 30 kts ;)
Zapomniał tylko dodać, że pozostanie fala do 4 metrów... :mrgreen:

Z boku? :mrgreen:


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 26 mar 2015, o 08:14 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 5 paź 2011, o 08:20
Posty: 4768
Lokalizacja: Miasto Cudów nad Kamienną
Podziękował : 1364
Otrzymał podziękowań: 1257
Uprawnienia żeglarskie: sternik mieliźniany
Stabilne 30kts z boku no to ode mnie szacun :D !!!!

_________________
"Bałtyk nocą skłania do przemyśleń.Ciemno i tylko woda dookoła.Czasem jakieś światełko w oddali, które szybko znika.Szum wiatru w olinowaniu i bulgot wody od dzioba jachtu." cytat z drugiego tomu " Przygód na Morzu"


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 26 mar 2015, o 19:34 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 25 paź 2011, o 18:24
Posty: 3405
Lokalizacja: Kraków
Podziękował : 256
Otrzymał podziękowań: 1141
Uprawnienia żeglarskie: galernik
Zarobieni jesteśmy, czasu nie ma na nic, ale przepłynęliśmy z Baru do Kotoskiej Zatoki. A w zatoce, magia działa jak zawsze! W Perescie po raz pierwszy od poczatku wyprawy zobaczyliśmy słońce, a temperatura skoczyła tak, ze skłonieni zostaliśmy do przywdziania krótkich rękawów. Szybka kawa w Perascie i transpolacja do Kotoru... W trakcie podrózy ukonstytuowało sie sanatorium "Nad Foxbatem" NFZ może pozazdrościć. Jest tylko jeden kuracjusz - Tom Brown, za to bardzo liczna obsługa, łacznie z obsługą prawną.
Wrzucimy kilka zdjęć w czasie gdy już opuszczamy Bokę Kotorską. Tom Brown (razem z personelem pomocniczym) sumiennie wykonują zalecenia doktora Hannsena, stosując doustne preparaty homeopatyczne. Za chwilę odprawa w Zelenice i śmignięcie nocne do Dubrownika

* ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ *

Opiekę duchową, troske o zbawienie, zapewnia Brat Triboard

* ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ *

Zdjęcia kuracjusza Toma Brown - w przygotowaniu, na etapie cenzury


Załączniki:
Oddzieł zamknięty.JPG
Oddzieł zamknięty.JPG [ 63.4 KiB | Przeglądane 3544 razy ]
Opactwo Benedyktynów.JPG
Opactwo Benedyktynów.JPG [ 39.94 KiB | Przeglądane 3544 razy ]
Siostra A'didas i pozostały personel sanatorium.JPG
Siostra A'didas i pozostały personel sanatorium.JPG [ 99.14 KiB | Przeglądane 3544 razy ]
Siostra A'Didas.JPG
Siostra A'Didas.JPG [ 59.9 KiB | Przeglądane 3547 razy ]
Salowy Re' Gatta oddziałowa - siostra Lloyd i mecenas Fila.JPG
Salowy Re' Gatta oddziałowa - siostra Lloyd i mecenas Fila.JPG [ 63.37 KiB | Przeglądane 3547 razy ]
Mecenas Fila alias Kurczak z Bratem Triboardem.JPG
Mecenas Fila alias Kurczak z Bratem Triboardem.JPG [ 50.58 KiB | Przeglądane 3547 razy ]
Brat Triboard i Doctor Hannsen.JPG
Brat Triboard i Doctor Hannsen.JPG [ 40.78 KiB | Przeglądane 3547 razy ]
Foxbat Flogger.JPG
Foxbat Flogger.JPG [ 51.07 KiB | Przeglądane 3547 razy ]

_________________
Tomek Sosin - +48 724 334 721
... jakby było lepiej - to by sie nie dało wytrzymać!
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 1 kwi 2015, o 10:11 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 25 paź 2011, o 18:24
Posty: 3405
Lokalizacja: Kraków
Podziękował : 256
Otrzymał podziękowań: 1141
Uprawnienia żeglarskie: galernik
No i przeleciało małoco internetowo.
Z Kotorskiej Zatoki, po odprawie w Zelenice, popłyneliśmy do Dubrownika, zrobić chorwacką odprawę, kupić winiety chorwackie, tourist tax... W Gruz byliśmy koło czwartej nad ranem. Była koncepcja porannego zwiedzania starego miasta - ale ostatecznie ciągotki żeglarskie zwyciężyły te lądowo - turystyczne. Popłynęliśmy na północ umówienie w dwa jachty na śniadanie w Okukljie na Miljecie. By śniadanie było niezapomniane, chłopaki z Floggera urządziły sobie kąpiel morsko zatoczkową. Nie było źle, jeśli chodzi o mnie gdy patrzyłem na to robiąc zdjęcia :mrgreen:
Następny postój to szybki gorący kubek na północnym krańcu Miljetu, a potem juz jednym skokiem Korcula - stare miasto. Stanęliśmy "po grecku" przy miejskim nabrzeżu koło baszty. Szału kulinarnego nie było - większość knajp była zamknięta przed sezonem, ale coś tam dziubnęliśmy ciepłego, przeszliśmy miasteczko wzdłuż i w szerz (nie zapominając o tradycyjnej wizycie w Domu Regana). Czy to była godzina, czy dwie, trzy - trudno powiedzieć, ale jak już poczuliśmy trud lądowego człapania, jak już uzupełniliśmy zapasy - można było ruszać w dalszą drogę. Solidnie wiało. Na chusteczce do nosa dopłynęliśmy do mariny Palmiżana na Diabelskim Otoku. Było po drugiej w nocy, gdy Badelek rozgrzewał nasze serca i broń...
Mimo że do prawdziwego sezonu jest w Chorwacji jeszcze "chwila" pomosty Palmiżany były pozajmowane przez regatowe jachty, jakiejś lokalnej imprezy. Trzeba powiedzieć że Zygmunt pięknie poradził sobie, najpierw "po omacku" znajdując wolne miejsce, a potem cumując rufą przy wrednym bocznym wietrze 25 knotów...
Poranek sobotni - bardzo leniwy... Do Splitu zostało trzy rzuty oszczepem. Bez pośpiechu oddaliśmy cumy ruszając w stronę Splitskich Wrot.
Trochę na żaglach, trochę silnikowo dotarliśmy do ostatniego przystanku pośredniego - do Milnej. Milna - to doskonała kawa przy miejskiej kei i tradycyjne uzupełnienie zapasów najlepszej oliwy z oliwek na Świecie! Wystarczyło też trochę czasu dla piechurów, którzy okrążyli na płetwach całe urokliwe miasteczko. Była jeszcze koncepcja stanięcia "na chwilkę" koło Splitu, na zwiedzanie Pałacu Dioklecjana, ale dwadzieścia parę knotów wiejących prosto w dziób odwiodło nas od tego zamysłu. Skierowaliśmy się bardziej na zachód w stronę zatoczki, w stronę mariny przeznaczenia. Wiało w okolicach 30 kts gdy wchodziliśmy do zatoki. Nikt nie miał okazji zerknąć jakiej siły był szkwał schodzący z cypelka splitskiego w momencie wejścia do zatoki, bo ci którzy byli na zewnątrz w kokpicie, zajęci byli rozpracowywaniem tematu: " jak nie wypaść z jachtu przy raptownym przechyle", a ci którzy wewnątrz w messie - oglądaniem w oknach nadbudówki "podmorskiego życia Adriatyku". Marek stojący za sterem ("nie budzić poniżej 30 kts!"), najwyraźniej empirycznie chciał sprawdzić stateczność Delphi. Na koniec dnia i rejsu, kroiła nam się atrakcja portowa. Nie zawiedliśmy się. Cumowaliśmy przy trzydziestu paru knotach wiatru hulającego po marinie. Było trochę "zabawy", ale z pomocą Floggerowej załogi przy cumach, z czterema osobami próbującymi wybrać mooring, z pontonem marinero wspierających naszą czwórkę w przesunięciu dziobu pod wiatr, udało się koniec końców zacumować skutecznie i bezpiecznie.
I oto już był koniec rejsu. Jeszcze tylko zdążyliśmy zjeść dobrą kolację w pobliskiej knajpce, gdy Andrzej armator, z Bazylem z S-W, dotarli do mariny busami, którymi jeszcze tej samej nocy załogi rozpoczęły powrót do domu.

Jachu spryciarz zrobił Track z naszej wyprawki!:
https://www.google.com/maps/d/viewer?hl ... H9V0Woh5mg

_________________
Tomek Sosin - +48 724 334 721
... jakby było lepiej - to by sie nie dało wytrzymać!



Za ten post autor Sajmon otrzymał podziękowanie od: Moroszka
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 1 kwi 2015, o 10:21 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 5 paź 2011, o 08:20
Posty: 4768
Lokalizacja: Miasto Cudów nad Kamienną
Podziękował : 1364
Otrzymał podziękowań: 1257
Uprawnienia żeglarskie: sternik mieliźniany
Siedem dni i nocy na wodzie to niezły wynik, ale cóż z tego że przepłynięte 450 mil. Jakby do tego było wypite dwie skrzynki rumu w portach to bym zrozumiał. Do kitu takie żeglarstwo ;) :D

_________________
"Bałtyk nocą skłania do przemyśleń.Ciemno i tylko woda dookoła.Czasem jakieś światełko w oddali, które szybko znika.Szum wiatru w olinowaniu i bulgot wody od dzioba jachtu." cytat z drugiego tomu " Przygód na Morzu"


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 1 kwi 2015, o 12:05 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 sie 2010, o 11:32
Posty: 14371
Lokalizacja: Miasto 178 Mm na południe od Bornholmu
Podziękował : 1959
Otrzymał podziękowań: 2054
Uprawnienia żeglarskie: Kurde, no, brzydzę się sobą ale mam.
Mnie się bardo przydało to, że dużo pływaliśmy w nocy i w rejonie, gdzie jest bardzo duży ruch wszelkiego sprzętu pływającego od szybkiego jak strzała wodolotu pod Korculą po promy maści wszelakiej i masę jachtowych i rybackich drobnoustojów :D

Samo znalezienie wlaściwych światełek w morzu innych oświetlonego jak świąteczna choinka Korfu było poważnym wyzwaniem. Na pocieszenie nie tylko dla mnie ze zdiagnozowanym upośledzeniem rozpoznawania barw :rotfl:

Chętnie bym poćwiczył jeszcze podchodzenie do kei rufą, ale nie jestem egoistą. Miałem okazję zrobić to w Kotorze na dwa razy i nie rozwalić przy okazji wypasionej Hansy, która cumowała obok :)

Ostatnie dwa dni wiało super i płynęło się super. Nie widziałem tego na własne ślepia, ale chwilami na wiatromierzu wyskalowanym w knotach pojawiała się ponoc "4" z przodu. Jest to prawdopodobne, gdyż prędkość wiatru bardzo często dochodziła do 37-38.....

_________________
Konsul 37 "Don Kichot"
POL 0001WR
MMSI 261037650
https://jachtdonkichot.pl/


A po nocy nadchodzi dzień... I niech już tak zostanie.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 1 kwi 2015, o 12:11 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 15 sty 2010, o 15:05
Posty: 555
Lokalizacja: Zalew Szczeciński i okolice ...
Podziękował : 17
Otrzymał podziękowań: 55
Uprawnienia żeglarskie: jakis tam chyba mam
Micubiszi napisał(a):
Siedem dni i nocy na wodzie to niezły wynik, ale cóż z tego że przepłynięte 450 mil. Jakby do tego było wypite dwie skrzynki rumu w portach to bym zrozumiał. Do kitu takie żeglarstwo ;) :D


Micu przeplynales wiecej ?? :D


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 1 kwi 2015, o 15:55 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 27 paź 2013, o 17:28
Posty: 130
Podziękował : 97
Otrzymał podziękowań: 36
Uprawnienia żeglarskie: jsm
Micubiszi napisał(a):
Siedem dni i nocy na wodzie to niezły wynik, ale cóż z tego że przepłynięte 450 mil. Jakby do tego było wypite dwie skrzynki rumu w portach to bym zrozumiał. Do kitu takie żeglarstwo ;) :D

Micu, my się doskonale bawiliśmy bez alkoholu ;-)


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 1 kwi 2015, o 18:14 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 5 paź 2011, o 08:20
Posty: 4768
Lokalizacja: Miasto Cudów nad Kamienną
Podziękował : 1364
Otrzymał podziękowań: 1257
Uprawnienia żeglarskie: sternik mieliźniany
jachu napisał(a):
Micu przeplynales wiecej ??


Oczywiście !!!..........Ale przez trzy sezony :oops: :rotfl:

Nieszka napisał(a):
Micu, my się doskonale bawiliśmy bez alkoholu


Przepraszam ale mnie rejsy "AA" się nie podobywują :-P ;)

_________________
"Bałtyk nocą skłania do przemyśleń.Ciemno i tylko woda dookoła.Czasem jakieś światełko w oddali, które szybko znika.Szum wiatru w olinowaniu i bulgot wody od dzioba jachtu." cytat z drugiego tomu " Przygód na Morzu"


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 2 kwi 2015, o 13:43 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 17 mar 2013, o 18:30
Posty: 7477
Lokalizacja: Oceany Konińskie
Podziękował : 3740
Otrzymał podziękowań: 2061
Uprawnienia żeglarskie: papierowe
Tak, wiemy że wolisz PF*.

Oni nie są znowu tacy anonimowi...


*Pomarańczowe Fletowanie

_________________
Aniołek, kurła, aniołek.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 2 kwi 2015, o 16:58 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 27 paź 2013, o 17:28
Posty: 130
Podziękował : 97
Otrzymał podziękowań: 36
Uprawnienia żeglarskie: jsm
Micubiszi napisał(a):
jachu napisał(a):
Micu przeplynales wiecej ??


Oczywiście !!!..........Ale przez trzy sezony :oops: :rotfl:

Nieszka napisał(a):
Micu, my się doskonale bawiliśmy bez alkoholu


Przepraszam ale mnie rejsy "AA" się nie podobywują :-P ;)


Tam zaraz AA...my działamy na R14 albo czasem R20...i więcej ;)


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 2 kwi 2015, o 20:55 

Dołączył(a): 8 sty 2013, o 00:27
Posty: 820
Podziękował : 93
Otrzymał podziękowań: 87
Uprawnienia żeglarskie: wioślarz, majtek żeglugi pontonowej
Ahoj!

A te R... to ja się przyjmowywuje? Wciąga, wdycha czy jeszcze inaczej aplikowywuje? :mrgreen: :-P :rotfl:

pozdrawiam
Lech


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 2 kwi 2015, o 21:06 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 27 paź 2013, o 17:28
Posty: 130
Podziękował : 97
Otrzymał podziękowań: 36
Uprawnienia żeglarskie: jsm
Pasat napisał(a):
Ahoj!

A te R... to ja się przyjmowywuje? Wciąga, wdycha czy jeszcze inaczej aplikowywuje? :mrgreen: :-P :rotfl:

pozdrawiam
Lech


A to już zależy od wyobraźni i odwagi zażywającego...;) :rotfl:


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 7 kwi 2015, o 10:39 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 25 paź 2011, o 18:24
Posty: 3405
Lokalizacja: Kraków
Podziękował : 256
Otrzymał podziękowań: 1141
Uprawnienia żeglarskie: galernik
Ostatnie, oficjalne dane:
Przepłynęliśmy 467 mil morskich ponad dnem. Odwiedziliśmy trzy kraje, a ominęliśmy dwa.
Odwiedziliśmy Corfu, Bar, Perast, Kotor, Zelenikę, Dubrownik, Korculę (dom Regana) Palmiżanę na Św. Klemensie. Lądowanie końcowe - Kastela koło Splitu

_________________
Tomek Sosin - +48 724 334 721
... jakby było lepiej - to by sie nie dało wytrzymać!


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 54 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 48 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
[ Index Sitemap ]
Łódź motorowa | Frezowanie modeli 3D | Stocznia jachtowa | Nexo yachts | Łodzie wędkarskie Barti | Szkolenia żeglarskie i rejsy NATANGO
Olej do drewna | SAJ | Wypadki jachtów | Marek Tereszewski dookoła świata | Projektowanie graficzne


Wszystkie prawa zastrzeżone. Żaden fragment serwisu "forum.zegluj.net" ani jego archiwum
nie może być wykorzystany w jakiejkolwiek formie bez pisemnej zgody właściciela forum.żegluj.net
Copyright © by forum.żegluj.net


Nasze forum wykorzystuje ciasteczka do przechowywania informacji o logowaniu. Ciasteczka umożliwiają automatyczne zalogowanie.
Jeżeli nie chcesz korzystać z cookies, wyłącz je w swojej przeglądarce.



POWERED_BY
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL