dokładnie nic

Silnik benzynowy, takich się nie kupuje.

_________________
Janusz Rolfok

jest wiatr, co usta kobiety rozchyla, jest taki wiatr...
jest blask, co uda kobiety odsłania, jest taki blask...

Dlaczego?

_________________
Maciek"S"Kotas

---
O!...

Ze strachu ...

_________________
"Wolność? co to takiego?" ja
"Gdy wszyscy grają to samo - szukam dyrygenta" K.Szewczyk

Wspomnij: Orwella i Huxleya.


Zapraszam na "fejsa":
"Dla tych co nie lubią szerokich ruf "
"Marian Strzelecki"
oraz
https://planyjachtow.pl/

Hmmm:
Båten har fått litt fuktskader innvendig i løpet av vinteren.
The boat has got some moisture damage inside during the winter.

* ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ *



Ale piszą wyraźnie, że to V/P MD11, czyli diesel...
I podają paliwo "Diesel".

BTW - też nie podobałby mi się za bardzo na jachcie stacjonarny silnik benzynowy - ale to nie znaczy, że "się nie kupuje".

_________________
Jaromir Rowiński aka pierdupierdu
Jeżeli masz ochotę komentować takie poglądy, których co prawda nigdy nie wyraziłem, ale które kompletnie bez sensu i z sobie tylko znanej przyczyny usiłujesz mi przypisać - droga wolna. Śmiesznych nigdy dość...

Veni, vidi, vici wewnętrzną pokusę.
Cena się okazała bardzo adekwatna do stanu. Może jeśli by wymontować elektronikę, sprzedać na części silnik, stalówki na złom oddać, można by coś zyskać. Kto wie...

Rukwa, z tego wynika, że na zdjęciu i ruina wygląda przyzwoicie

_________________
Konsul 37 "Don Kichot"
POL 0001WR
MMSI 261037650
https://jachtdonkichot.pl/


A po nocy nadchodzi dzień... I niech już tak zostanie.

Dzisiaj wyskoczył klasyk: http://www.finn.no/finn/boat/used/objec ... rough=true
Gdyby tylko był bliżej, już bym biegł go obwąchać
Szczerze mówiąc o Morganach nie słyszałem wcześniej, ale sailboatdata podaje długą listę konstrukcji niejakiego Morgana właśnie. Nie doszedłem jeszcze czy ten z ogłoszenia też na tej liście jest.
Nowy moteorek jest zachęcający, ale inne wyposażenie już mniej.

Podoba się?

Znalazłem: http://sailboatdata.com/viewrecord.asp?class_id=4072

Morgan Giles sławne konstruował regatowce, ale wcześniej. I z drewna bo plastiku nie uznawał.
Ten powstał dopiero pośmiertnie, jeno nazwa firmy została.
Do MG 30 przymierzałem się. Ciekawy, acz ciasny w środku. Co kto lubi oczywiście, ja nie lubię dinetek, brakuje mi uczciwej mesy.
Kil - wbrew tym co mogą myśleć o 'klasycznych longkilerach' - jest krótki, a ster zbyt nachylony, daje się odczuć.
Konstrukcja bywa różna, formy przeszły przez kilku producentów. Podobno budowano je do 2000 roku.
Oryginalne robiono metodą natrysku ciętego szkła, grubo, po złożeniu form natryskiem łącząc, toteż skorupa jest jednolita. Te mają balast ołowiany, obrzeża kokpitu w drewnie. I klasę Lloyda.
Następne, od 1970 r. robiono normalną metodą, z maty, z balastem żeliwnym; były sprzedawane jako skorupy do wykończenia, więc jakość jest jak się zdarzy. Miały stalowe pasy wlaminowane w burty do przykręcenia podwięzi - te które widziałem w rdzę się już obróciły, co uwadze polecam.

http://mg30.antipole.co.uk/files/2014/0 ... eaflet.pdf
http://mg30.antipole.co.uk/

Podobne miałem odczucia po przejrzeniu zdjęć, że ciasny. Piszą też, że mocno nawietrzny. Wygląda na taki, co łatwo się kładzie, więc pewnie żegluga jest mokra.

Ale śliczny.
Z tą nawietrznością to jakoś dziwnie jest: o niektórych klasycznych łódkach piszą,
że jest, i to duża i nie mogą znaleźć przyczyn, a wg. zasad nie powinno jej być wcale.
MJS

_________________
"Wolność? co to takiego?" ja
"Gdy wszyscy grają to samo - szukam dyrygenta" K.Szewczyk

Wspomnij: Orwella i Huxleya.


Zapraszam na "fejsa":
"Dla tych co nie lubią szerokich ruf "
"Marian Strzelecki"
oraz
https://planyjachtow.pl/

Zamiast pisać i przyczyn szukać po próżnicy - refować by mogli
Miękki bo wodnica króciutka, a wąska, szczególnie w końcach. Te typy tak mają (znaczy regatowce pod RORC), składają się głównie z chudych nawisów i dopiero jak je oprą o wodę... idea taka.
Kłopoty z "nawietrznością" wynikają z podcięcia kila od tyłu (by powierzchni zmoczonej ująć) i podwinięcia steru pod idiotycznym kątem. Na domiar dziurę na śrubę wycięli i góra płetwy właściwie nie pracuje, a reszta jest niemal pod śródokręciem... i czym ma człek sterować, jak przeciąży?
W tym który targowałem problem rozwiązano radykalnie: dostał nowy ster, osobno a pionowo zawieszony. Niczym 'Opal III', nie przymierzający. Fin&spade
A słyszałem że załatanie tej dziury na śrubę też kłopot załatwia. Czemu Albin Vega ma śrubę tak jakoś cudacznie?

chyba tu jest główny pies pogrzebany:

nowymi tak się nie pływa... "kieliszki by sie potłukli"
ale czemu temu nie ostrzy:

_________________
"Wolność? co to takiego?" ja
"Gdy wszyscy grają to samo - szukam dyrygenta" K.Szewczyk

Wspomnij: Orwella i Huxleya.


Zapraszam na "fejsa":
"Dla tych co nie lubią szerokich ruf "
"Marian Strzelecki"
oraz
https://planyjachtow.pl/

Zosta, takie coś się pokazało, cena, i owszem, reszta ???


http://www.finn.no/finn/boat/used/objec ... rough=true

Może być

_________________
Mirosław Dados

Jak tak mówisz, to niech tak będzie

Z kiepsko naprawionym uszkodzeniem po spotkaniu ze skałą? Nie dziękuję. Nie podoba mi się aż tak bardzo, by bawić się w naprawy.

Bo mu steru nie dziurawili?
A toć dyć każdy wie że te klasyki z długim kilem to som ślicznie zrównoważone, a te nowoczesne z krótkim finkilem to wywozi, że haj!
Co nie?
A konstruktory wiedzą od zawsze że ino przód kila pracuje, a 'deadwood' z tyłka to niemożebny opór... a dość oberżnąć... (by ująć elegancko: 'zredukować powierzchnię zmoczoną') i... i obcinali, obcinali... a tacy byli hop do przodu, aże im z tyłu zabrakło
Rozwinę zatem ku pożytkowi publiczności na przykładzie: w początkach lat '60-tych zaprojektowano taki jacht - z nowocześnie przykrótkim kilem - ale ze sterem po staremu, pod dużym skosem i z dziurą. Ster posunął siem do przodu i... no, łódka okazała się... się źle prowadziła, by ująć elegancko.
Poprawiono to bez trudu: starczyło postawić ster do pionu i dziur w nim nie wycinać.
Co polecam uwadze gdyby komu "longkiler" źle się prowadził.

Ale to powierzchnia zmoczona... o zgrozo... jakże tak? Jedyna rada - ster dać osobno.
Coś tam sarkali że "przy przechyle gdy przyszkwali, albo na większej fali, ster z wody wychodzi i wentyluje się, a łódka ostrzy bez ostrzeżenia"...
A co tam... albo rybki albo akwarium, malkontenci zawsze się znajdą

Widzisz mdados, nie może być

Może być, ...
ale jak nie szkwali.
a i tak lepiej niż na tych tam jak one ... tych płaskich z tyłu.
bo tylko w dużym przechyle.
MJS

_________________
"Wolność? co to takiego?" ja
"Gdy wszyscy grają to samo - szukam dyrygenta" K.Szewczyk

Wspomnij: Orwella i Huxleya.


Zapraszam na "fejsa":
"Dla tych co nie lubią szerokich ruf "
"Marian Strzelecki"
oraz
https://planyjachtow.pl/

a wiesz może co to za uszkodzenie ?

_________________
Robert "Długi"

i wszystko jasne

jasne jak ten norweski

_________________
Robert "Długi"

Łódź jest zimą w wodzie...
to teraz będzie wody więcej i częściej.
W najlepszym wypadku: jak u Walianta.

_________________
"Wolność? co to takiego?" ja
"Gdy wszyscy grają to samo - szukam dyrygenta" K.Szewczyk

Wspomnij: Orwella i Huxleya.


Zapraszam na "fejsa":
"Dla tych co nie lubią szerokich ruf "
"Marian Strzelecki"
oraz
https://planyjachtow.pl/

Cepiacie siem, Panocku:
"uszkodzenie nie zostało naprawione należycie, amatorskie laminowanie nie jest wystarczająco dobre. Łódka bierze trochę wody przy wzburzonym morzu czy przy ostrym regaceniu, ale była używana latami po uszkodzeniu i spędzała zimy na wodzie. "
Coś nam to przypomina? Ano!
viewtopic.php?f=22&t=19905&start=90

Może lepiej klasyka (jeśli kto lubi) z kilem integralnym i balastem włożonym na dno kila?
Sprawdzić czy nie żeliwny...

To wszystko zmienia. Ja kupuję wpierw oczami. Ty tłumaczysz.
Teraz też mi się nie podoba

_________________
Mirosław Dados

Nieprawda.

_________________
Strona jachtu: http://www.zpokladu.pl

Tylko nie zaczynajcie o szerokości ruf... bo znów będzie na mnie.
MJS

_________________
"Wolność? co to takiego?" ja
"Gdy wszyscy grają to samo - szukam dyrygenta" K.Szewczyk

Wspomnij: Orwella i Huxleya.


Zapraszam na "fejsa":
"Dla tych co nie lubią szerokich ruf "
"Marian Strzelecki"
oraz
https://planyjachtow.pl/

A dlatego sam mówię coby ironij a sarkazmów nie nadużywać... przyganiał... a sam smoli...
Zosta, jedź obglądnij tego MG bo inaczej się fermet tu uczyni... a fajna utka, po prawdzie. Tylko bierz poprawkę że po prawdzie to 27 stóp + metr nawisa.
Dam głowę że rozumiesz o czem gadam

Ironia źle się przekazuje w necie i na forach, trudno ją wyczuć.

A podział: długi kil - nie ostrzy, finkil - ostrzy, jest zupełnie nieprawdziwy. To nie ma ze sobą nic wspólnego.

_________________
Strona jachtu: http://www.zpokladu.pl