Forum Żeglarskie

Zarejestruj | Zaloguj

Teraz jest 19 lip 2025, o 13:57




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 65 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3  Następna strona
Autor Wiadomość
PostNapisane: 15 lis 2015, o 19:58 

Dołączył(a): 16 lis 2010, o 16:17
Posty: 10509
Podziękował : 1308
Otrzymał podziękowań: 4197
Uprawnienia żeglarskie: pływam sobie gdzie chcę
waliant napisał(a):
piotr6 napisał(a):
a wiesz, że ja mam. Co prawda przypadkiem ale jednak.


Na Pallasie było, na Czarodziejce też w planach, ale były wazniejsze sprawy, bo i tak lista potrzeb i napraw jest długa jak noc grudniowa.


To OSR sie nie spelnia ;)

Na swojej lodce nie mialem mocnego morskiego steru na trzonie. Pod OSR i zdrowy rozsadek musialem na Baltyk dorobic alternatywny system sterowy. Wlasciwie, to mialem dwa zapasowe awaryjne systemy sterowania.

Monia, wiara w madrosc klientow wyposazonych w gruby portfel jest bezzasadna. Klient nie musi ( i rzadko kiedy sie zna) na szczegolach technicznych. Znam bardzo bogatych ludzi kupujacych BARDZO drogie jachty (kilkaset tys eur, kilkanascie setek tys eur) nie wiedzac wiele o konstrukcji. Czesto jacht wybiera im zona, bo sa ladne poduszki w srodku.

Mialem nie tania lodke (jak na warunki krajowe). Mimo to, nadal sie nie znam na konstrukcji sterow i choc widze w wielu jachtach sknocone rozwiazania, to po dobre rozwiazanie zwrocilbym sie np. do Corsa. Bo On sie zna.

Aha: znajomy plywa jachtami za nascie baniek eur. Te lodki sypia sie stale, a niektore rozwiazania sa na zenujaco niskim poziomie. Producent istnieje dlugo i bankrutowac nie zamierza, choc reklamacjami jest zawalony. Tak wiec wybor armatorow nie jest dowodem na niezawodnosc. Ludzie w Tesco pieczywo kupuja, jedza w sfinksie... to ma o jakosci swiadczyc? Inni placa majatek w ekskluzywnej knaie za mala ilosc zlego zarcia. To dowod na czucie rynku i dobry marketing, ale nie dowod jakosci.



Za ten post autor plitkin otrzymał podziękowania - 4: krzychuAPIA, M@rek, nauaag, tomasz piasecki
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 15 lis 2015, o 20:25 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 28 lis 2011, o 08:57
Posty: 12589
Lokalizacja: Gdańsk
Podziękował : 1767
Otrzymał podziękowań: 4262
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
Moniia napisał(a):
To ku, zdajesz sobie sprawę, że właśnie strzelasz kulą w płot?


Nie znam tej akurat firmy. Może słynie z wysokiej jakości. Ale to co napisałem dotyczy większości firm, także tych "dobrych".
Mogę złośliwie i wcale nie tak głupio zauważyć, że skoro firma nie bankrutuje, to jakość jednak nie jest z tych najwyższych. Wiktor napisał niżej podobną opinię do mojej.

A kluczowe jest zdjęcie jachtu, z "dobrej" firmy, bez steru...

* ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ *

plitkin napisał(a):
To OSR sie nie spelnia


Ano nie. :roll:
Ale nie musiałem, bo nie startowałem w regatach, które wymuszają kategorię OSR.

_________________
Strona jachtu: http://www.zpokladu.pl



Za ten post autor waliant otrzymał podziękowanie od: M@rek
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 15 lis 2015, o 20:26 

Dołączył(a): 2 mar 2008, o 22:03
Posty: 9898
Podziękował : 370
Otrzymał podziękowań: 1279
waliant napisał(a):
, to jakość jednak nie jest z tych najwyższych.


coś w tym jest, Dehler robił za dobre łódki :D

_________________
pozdrowienia piotr


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 15 lis 2015, o 21:11 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 cze 2009, o 16:22
Posty: 8654
Lokalizacja: Edinburgh, Scotland
Podziękował : 3582
Otrzymał podziękowań: 2362
Uprawnienia żeglarskie: Sternik morski (no wymieniłam w końcu..)
Marian Strzelecki napisał(a):
Moniia napisał(a):
należy się spodziewać, że Ci klienci nie znaleźli czegoś niespodziewanego w swoim jachcie. Ot, taka myśl...

Oprócz rzeczonego klienta... bez steru...
Ot, taka myśl. ;)


Rzeczony klient akurat bardzo z jachtu jest zadowolony ;)

_________________
Pozdrawiam, Monika Matis
http://www.facebook.com/theseanation

My recent thought:
"...pessimist moans about breakdowns, optimist expects it won't break; realist makes it easy to fix..." :D


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 15 lis 2015, o 21:59 

Dołączył(a): 4 sty 2015, o 10:43
Posty: 1150
Podziękował : 434
Otrzymał podziękowań: 411
Uprawnienia żeglarskie:
piotr6 napisał(a):
waliant napisał(a):
, to jakość jednak nie jest z tych najwyższych.


coś w tym jest, Dehler robił za dobre łódki :D


Tak a propos jachtów Dehler'a: ubiegłoroczny challenge "Jester" prowadził trasą normalnych, dziś już "klasycznych" regat OSTAR, czyli z Plymouth do Newport, Rhode Island, USA, czyli coś koło 3 tys. mil.
Mimo nieszczególnej pogody (liczne niże, sporo deszczów, zmienne silne wiatry, ogólnie mokro) jako drugi przyszedł do mety Brytyjczyk, Roger Fitzgerald - właśnie na jachcie Dehler 29.
W szczegółowych relacjach Rogera z rejsu - co starałem się przekazywać w miarę możliwości na bieżąco na SSI Jerzego Kulińskiego - widać było, że ten jacht radził sobie bardzo dobrze na niełatwej, transatlantyckiej trasie.

Pozdrawiam
tomasz


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 15 lis 2015, o 22:02 

Dołączył(a): 2 mar 2008, o 22:03
Posty: 9898
Podziękował : 370
Otrzymał podziękowań: 1279
Porównywałem swoja łodkę ponoć z dobrej stoczni do Dehlera. Jakościowo widać róznicę tylko niestety Dehler 25 przekombinowany i niewygodny ale róznica jakości widoczna gołym okiem

* ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ *

W tym roku żonie zadałem zagadkę która łódka jest młodsza miała porównać 25 letniego Dehlera do 3 letniego jachtu polskiej produkcji. Stwierdziła,że świerzej wyglądał Dehler. Duże żdziwienie jak się dowiedziała że jest to róznica 20 lat :D

_________________
pozdrowienia piotr


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 15 lis 2015, o 22:22 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 kwi 2009, o 16:10
Posty: 13994
Podziękował : 10548
Otrzymał podziękowań: 2485
Uprawnienia żeglarskie: Nie odebrany plastik
tomasz piasecki napisał(a):
jako drugi przyszedł do mety Brytyjczyk, Roger Fitzgerald - właśnie na jachcie Dehler 29.

Nie chcę już moimi "schematami" denerwować ludzi na forum, ale jak myślisz: dlaczego był "w czubie?" :lol:
Załącznik:
Dehler 29.jpg
Dehler 29.jpg [ 356.39 KiB | Przeglądane 2197 razy ]

MJS

_________________
"Wolność? co to takiego?" ja
"Gdy wszyscy grają to samo - szukam dyrygenta" K.Szewczyk

Wspomnij: Orwella i Huxleya.


Zapraszam na "fejsa":

"Dla tych co nie lubią szerokich ruf ;-)"
"Marian Strzelecki"
oraz
https://planyjachtow.pl/


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 15 lis 2015, o 22:27 

Dołączył(a): 1 wrz 2010, o 10:14
Posty: 9036
Podziękował : 4119
Otrzymał podziękowań: 1968
Uprawnienia żeglarskie: kpt.j.
Bo Dehler 29 to nowoczesna, dobrze zaprojektowana lodka z biura J&F :)

Do tego nazwa Dehler jest wlasnoscia grupy Hanse ktora kupila prawa po bankructwie Dehlera :)


Ostatnio edytowano 15 lis 2015, o 22:32 przez M@rek, łącznie edytowano 1 raz

Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 15 lis 2015, o 22:30 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 kwi 2009, o 16:10
Posty: 13994
Podziękował : 10548
Otrzymał podziękowań: 2485
Uprawnienia żeglarskie: Nie odebrany plastik
M@rek napisał(a):
Bo Dehler 29 to nowoczesna, dobrze zaprojektowana lodka z biura J&F :)

I nie żelazko??? :rotfl:


Załączniki:
Komentarz: D 29 "nowy"
Dehler   29.jpg
Dehler 29.jpg [ 72.88 KiB | Przeglądane 2188 razy ]

_________________
"Wolność? co to takiego?" ja
"Gdy wszyscy grają to samo - szukam dyrygenta" K.Szewczyk

Wspomnij: Orwella i Huxleya.


Zapraszam na "fejsa":

"Dla tych co nie lubią szerokich ruf ;-)"
"Marian Strzelecki"
oraz
https://planyjachtow.pl/
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 15 lis 2015, o 22:33 

Dołączył(a): 1 wrz 2010, o 10:14
Posty: 9036
Podziękował : 4119
Otrzymał podziękowań: 1968
Uprawnienia żeglarskie: kpt.j.
A dlaczego mialby byc "zelazkiem" ? Zadena z czolowych konstrukcji startujacych w ORC czy IRC takim nie jest.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 15 lis 2015, o 22:36 

Dołączył(a): 2 mar 2008, o 22:03
Posty: 9898
Podziękował : 370
Otrzymał podziękowań: 1279
Marian Strzelecki napisał(a):
I nie żelazko???


wiesz to porządna, po prostu, łódka.

M@rek napisał(a):
Do tego nazwa Dehler jest wlasnoscia grupy Hanse ktora kupila prawa po bankructwie Dehlera :)


ale to już chyba nie to?

_________________
pozdrowienia piotr


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 15 lis 2015, o 22:50 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 kwi 2009, o 16:10
Posty: 13994
Podziękował : 10548
Otrzymał podziękowań: 2485
Uprawnienia żeglarskie: Nie odebrany plastik
Cytuj:
Cytuj:
I nie żelazko???

wiesz to porządna, po prostu, łódka.
Cytuj:
A dlaczego mialby byc "zelazkiem" ? Zadena z czolowych konstrukcji startujacych w ORC czy IRC takim nie jest

Dziękuję :lol:
MJS

_________________
"Wolność? co to takiego?" ja
"Gdy wszyscy grają to samo - szukam dyrygenta" K.Szewczyk

Wspomnij: Orwella i Huxleya.


Zapraszam na "fejsa":

"Dla tych co nie lubią szerokich ruf ;-)"
"Marian Strzelecki"
oraz
https://planyjachtow.pl/


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 15 lis 2015, o 22:57 

Dołączył(a): 4 sty 2015, o 10:43
Posty: 1150
Podziękował : 434
Otrzymał podziękowań: 411
Uprawnienia żeglarskie:
piotr6 napisał(a):
Porównywałem swoja łodkę ponoć z dobrej stoczni do Dehlera. Jakościowo widać róznicę tylko niestety Dehler 25 przekombinowany i niewygodny ale róznica jakości widoczna gołym okiem

* ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ *

W tym roku żonie zadałem zagadkę która łódka jest młodsza miała porównać 25 letniego Dehlera do 3 letniego jachtu polskiej produkcji. Stwierdziła,że świerzej wyglądał Dehler. Duże żdziwienie jak się dowiedziała że jest to róznica 20 lat :D


OK., ale to też dowodzi klasy właściciela.
Gdyby dobrze i systematycznie nie dbał o swoją łódkę, to najprawdopodobniej odgadnięcie, która łódź jest młodsza nie sprawiłoby większej trudności :D

Ale jakość wykonania też na taki imponujący rezultat wpłynęła swoją drogą...

Pozdrawiam
tomasz

_________________
________________________

Pozdrawiam
tomasz



Za ten post autor tomasz piasecki otrzymał podziękowanie od: M@rek
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 15 lis 2015, o 23:02 

Dołączył(a): 2 mar 2008, o 22:03
Posty: 9898
Podziękował : 370
Otrzymał podziękowań: 1279
tomasz piasecki napisał(a):
OK., ale to też dowodzi klasy właściciela


jasne, ten polski jacht był w miare zadbany nie mniej to przepaść

_________________
pozdrowienia piotr


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 15 lis 2015, o 23:14 

Dołączył(a): 2 mar 2008, o 22:03
Posty: 9898
Podziękował : 370
Otrzymał podziękowań: 1279
Marian Strzelecki napisał(a):
I nie żelazko???


ale też nie jedyny słuszny długi kil ;) a dała radę :D

_________________
pozdrowienia piotr



Za ten post autor piotr6 otrzymał podziękowanie od: Marian Strzelecki
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 16 lis 2015, o 13:56 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 29 kwi 2013, o 22:06
Posty: 1579
Podziękował : 137
Otrzymał podziękowań: 303
Uprawnienia żeglarskie: ActiveCaptain & more
tomasz piasecki napisał(a):
Uważam bowiem, że sedno sprawy w ogóle nie dotyczy sytuacji normalnych, cokolwiek miałoby to znaczyć, ale sytuacji szczególnych, takich kiedy ster zostaje poddany obciążeniom wyjątkowym. Takie obciążenia powstają np. podczas uderzenia o dno lub zderzenia z ciężkim, masywnym przedmiotem pływającym.

Czy moglibyśmy skupić się bardziej na tym stwierdzeniu. Już wielokrotnie uczestniczyłem w podobnych dyskusjach i zazwyczaj powstawał problem z podaniem przykładu takiego „pływającego przedmiotu” jak i opisem samego zdarzenia.
Na otwartych wodach raczej do tylu nie pływamy i jeżeli już to do zderzenia dochodzi dziobem. Karkołomne opisy najechania na „drzewniane logi” są mi znane ale czy coś takiego jest choćby teoretycznie możliwe? Słyszałem także teorie o pływających siatkach rybackich ale to nie są masywne przedmioty i czy to jest bardziej prawdopodobne?

_________________
Boat swapping, zapraszam viewtopic.php?f=3&t=23581

Pozdrawiam,
Krzysztof


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 16 lis 2015, o 17:48 

Dołączył(a): 1 wrz 2010, o 10:14
Posty: 9036
Podziękował : 4119
Otrzymał podziękowań: 1968
Uprawnienia żeglarskie: kpt.j.
piotr6 napisał(a):
Marian Strzelecki napisał(a):
I nie żelazko???


ale też nie jedyny słuszny długi kil ;) a dała radę :D


Moze sprecyzujesz o jakim jachcie piszesz bo na pewno nie o tym

http://sailboatdata.com/viewrecord.asp?class_id=4513


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 16 lis 2015, o 17:50 

Dołączył(a): 2 mar 2008, o 22:03
Posty: 9898
Podziękował : 370
Otrzymał podziękowań: 1279
No właśnie o tym.Nie dlugiego kilu.

_________________
pozdrowienia piotr


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 16 lis 2015, o 18:00 

Dołączył(a): 1 wrz 2010, o 10:14
Posty: 9036
Podziękował : 4119
Otrzymał podziękowań: 1968
Uprawnienia żeglarskie: kpt.j.
https://www.google.pl/search?q=Dixie+27 ... _1KyTJY%3D

Ten konkretnie jacht, plywajacy pod polska bandera jako "Sagala" stracil ster i to dwa razy :)



Za ten post autor M@rek otrzymał podziękowanie od: Marian Strzelecki
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 16 lis 2015, o 19:49 

Dołączył(a): 12 kwi 2013, o 18:20
Posty: 8050
Podziękował : 1877
Otrzymał podziękowań: 2419
Uprawnienia żeglarskie: -
SIRK napisał(a):
Już wielokrotnie uczestniczyłem w podobnych dyskusjach i zazwyczaj powstawał problem z podaniem przykładu takiego „pływającego przedmiotu” jak i opisem samego zdarzenia.
Karkołomne opisy najechania na „drzewniane logi” są mi znane ale czy coś takiego jest choćby teoretycznie możliwe?
Radek Kowalczyk, "Milka Jung" 3.11.2015:
"
Około godzinę po zmroku, żeglując z prędkością 10-12 węzłów, uderzyłem w coś twardego. Nie wiem, co to mogło być, bo płynąłem szybko i było już ciemno. Kłoda? Może kontener? Beczka? Duża skrzynka? Prędkość wiatru wynosiła 18-25 węzłów, porywiste szkwały, fala 1,5-2,5 metra. To nie były wyjątkowo trudne warunki, powiedziałbym, że raczej średnie. Współrzędne wypadku zapamiętam do końca życia: 22°53,3N / 17°16W. 

Moje życie zależało od tego, żebym to pamiętał, jak wysiądzie GPS, bo 
baterie były w słonej wodzie
 i prąd szybko zanikał.

Ster odfrunął ze świstem, razem z dużą częścią rufy. Po 10-20 sekundach miałem już pełno wody. Rufa, dociążona balastem, znajdowała się ok. 1m pod wodą, kokpit ok. 0,5 metra. Nie mogłem dosięgnąć wejściówki, nie mogłem wydostać tratwy, bo właz awaryjny również był metr pod wodą. Wezwałem pomoc".


Alex Thomson, "Hugo Boss", 9.12.2012:
" Night before last at 2220 GMT ... I was at the navigation table at the time ... I heard a loud bang forward of where I was which I think must have been something hitting either the keel or the daggerboard. I heard a series of softer bangs as whatever I hit bumped along under the hull and a final big bang as it hit the rudder and hydro generator.

By the time I got to the companionway hatch the rudder was in the air and the hydro generator was dragging in the water.
The boat broached and went head to wind. "


Podkr. moje. Hope this helps ;)



Za ten post autor Ryś otrzymał podziękowanie od: tomasz piasecki
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 16 lis 2015, o 20:09 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 28 lis 2011, o 08:57
Posty: 12589
Lokalizacja: Gdańsk
Podziękował : 1767
Otrzymał podziękowań: 4262
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
Ryś napisał(a):
uderzyłem w coś twardego.


Ale odróżniasz jachty z podwójnymi sterami, które to stery siłą rzeczy nie są za balastem (zresztą ruchomym, co nie jest bez znaczenia) od jachtów z jednym sterem, umieszczonym dokładnie ZA stałym balastem?
W takiej sytuacji uderzenie o coś twardego sterem, gdy balast to ominął, jest już naprawdę mało prawdopodobne.
I tu jest, moim zdaniem, pies pogrzebany. Inne zagrożenia, inne prawdopodobieństwo uszkodzenia steru, inne zasady projektowania i wykonania.

_________________
Strona jachtu: http://www.zpokladu.pl


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 16 lis 2015, o 20:37 

Dołączył(a): 12 kwi 2013, o 18:20
Posty: 8050
Podziękował : 1877
Otrzymał podziękowań: 2419
Uprawnienia żeglarskie: -
Oczywiście, acz nie ma gwarancji że kil obroni płetwę znajdującą się sporo za nim, a luzem wiszącą.
Oczywiście też z uśmieszkiem trolluję; :lol:
Podejrzewam gdyż albowiem że większość wypadków to efekt zmęczenia taniej "konstrukcji wolnowiszącej" na żałosnej rurce, a punktowo obciążonej.

Pewnego pięknego dnia mając już dość tego, w nagłym zawirowaniu na fali obciążona, rurecka trzaśnie.
Z trzaskiem a łoskotem, niewątpliwie... A to co "uderzyło w kadłub" to płetwa...
Brzytwą Ockhama :-P

Przyznam że rozwiązanie omawiane w tem wątku - gdzie odłamie się jeno dolna część, a nie trzon przez kadłub - ma swe zalety. W szczególności nie wyrywa dziury w kadłubie.
Ni ma to, panie, jak porządne zawiasy. :mrgreen:

Obrazek


Ostatnio edytowano 16 lis 2015, o 20:41 przez Ryś, łącznie edytowano 1 raz

Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 16 lis 2015, o 20:41 

Dołączył(a): 2 mar 2008, o 22:03
Posty: 9898
Podziękował : 370
Otrzymał podziękowań: 1279
Ryś napisał(a):
jak porządne zawiasy


nawet porządne moga strzelić :D

_________________
pozdrowienia piotr


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 16 lis 2015, o 20:48 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 28 lis 2011, o 08:57
Posty: 12589
Lokalizacja: Gdańsk
Podziękował : 1767
Otrzymał podziękowań: 4262
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
Ryś napisał(a):
Oczywiście, acz nie ma gwarancji że kil obroni płetwę znajdującą się sporo za nim, a luzem wiszącą.
Oczywiście też z uśmieszkiem trolluję; :lol:


Jasne, że nie ma gwarancji, ale jak komuś się takie coś trafi, to powinien zacząć grać w lotto ;)

_________________
Strona jachtu: http://www.zpokladu.pl


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 16 lis 2015, o 20:56 

Dołączył(a): 12 kwi 2013, o 18:20
Posty: 8050
Podziękował : 1877
Otrzymał podziękowań: 2419
Uprawnienia żeglarskie: -
A zaiste masz słuszność wielką, jeśli rozpatrzysz odwrotnie.
Bo jak kto nie ma skłonności do hazardu to ma ster na skegu :-P



Za ten post autor Ryś otrzymał podziękowanie od: tomasz piasecki
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 16 lis 2015, o 21:37 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 kwi 2009, o 16:10
Posty: 13994
Podziękował : 10548
Otrzymał podziękowań: 2485
Uprawnienia żeglarskie: Nie odebrany plastik
Hazard hazardem:
ale gdy stery podwójne to zawsze jeden jest osłonięty kilem (odchylonym); zwykle ten co był na nawietrznej , czyli (okresowo) nad wodą.
Te jachty które mają uchylny kil, mają też szybrowe miecze (zwykle) w osi sterów, więc nie wiadomo co prędzej będzie walnięte.

Sądzę, że w dziedzinie regat duża część jachtów gra w "rosyjską ruletkę"
dlatego nazywam ich załogi "gladiatorami oceanów".

MJS


Załączniki:
Komentarz: Stery są nie uchylne, ale to nie one były "na celowniku"
Cheminees tonie.jpg
Cheminees tonie.jpg [ 125.95 KiB | Przeglądane 1930 razy ]

_________________
"Wolność? co to takiego?" ja
"Gdy wszyscy grają to samo - szukam dyrygenta" K.Szewczyk

Wspomnij: Orwella i Huxleya.


Zapraszam na "fejsa":

"Dla tych co nie lubią szerokich ruf ;-)"
"Marian Strzelecki"
oraz
https://planyjachtow.pl/
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 16 lis 2015, o 23:40 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 29 kwi 2013, o 22:06
Posty: 1579
Podziękował : 137
Otrzymał podziękowań: 303
Uprawnienia żeglarskie: ActiveCaptain & more
Ryś napisał(a):
Podkr. moje. Hope this helps

What the fuck could that be?

A jakieś inne pomysły?

PS.
Pytanie natury formalnej, dziękujemy za to, że ktoś podobnie myśli, czy za przekazaną informacje?

_________________
Boat swapping, zapraszam viewtopic.php?f=3&t=23581

Pozdrawiam,
Krzysztof


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 17 lis 2015, o 00:49 

Dołączył(a): 12 kwi 2013, o 18:20
Posty: 8050
Podziękował : 1877
Otrzymał podziękowań: 2419
Uprawnienia żeglarskie: -
Ale na co pomysły? Czy idzie o realne prawdopodobieństwo, np.:
Trimaran "Lending Club" struck debris seven times during the 2,560 mile journey.
(wpadł na pływające obiekty 7 razy w ciągu rejsu)
"We hit telephone poles at speed doing 25 miles an hour and we hit several of them, and the effect was catastrophic to the boat," said Sangmeister. "We hit our rudder, we hit the float, and we hit our central rudder as well." The debris also destroyed the vessel's daggerboard.
Transpac organizers said up to 9 other boats collided with debris.
"Lumber-type debris, telephone poles, railroad ties. There's been reports of sheets of plywood scattered throughout the race course"
The J/125 West Coast Warrior sailed by Greg Constable was doing well until they hit something in the middle of the Pacific and gouged their keel badly, as well as affecting their rudder. "We've got a bit right on the rudder and we've got a big chip out of our keel on the side, so my guess is it's something that hit the keel on the side and then it bounced into the rudder"
Many boats reported damages or collisions with lots of trees and one boat even had to avoid a partially sunken refrigerator... ;)

Czy też o oczywiste idzie rozwiązanie? W rodzaju wątka autorki? :mrgreen:


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 17 lis 2015, o 08:32 

Dołączył(a): 4 sty 2015, o 10:43
Posty: 1150
Podziękował : 434
Otrzymał podziękowań: 411
Uprawnienia żeglarskie:
piotr6 napisał(a):
Ryś napisał(a):
jak porządne zawiasy


nawet porządne moga strzelić :D


Ale porządne zawiasy na skegu są jakby znacznie mniej narażone na całkowite zniszczenie :D

Pozdrawiam
tomasz


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 17 lis 2015, o 08:36 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 8 lut 2010, o 00:53
Posty: 17662
Lokalizacja: Dziekanów Polski, dawniej Warszawa
Podziękował : 4528
Otrzymał podziękowań: 4279
Uprawnienia żeglarskie: mam, ale nie wiem po kiego...
SIRK napisał(a):
Pytanie natury formalnej, dziękujemy za to, że ktoś podobnie myśli, czy za przekazaną informacje?
Każdy dziękuje za to, co chce np. za przyśpieszenie pasażu jelitowego. :mrgreen:

Ja się słabo na tym znam, ale moim zdaniem, jak ster w rejsie gruchnie, to zapewne coś tam było do kitu. :-P

_________________
Robert Hoffman
***
https://stareaparatyimojefotografowanie.blogspot.com/


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 65 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3  Następna strona


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 30 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
[ Index Sitemap ]
Łódź motorowa | Frezowanie modeli 3D | Stocznia jachtowa | Nexo yachts | Łodzie wędkarskie Barti | Szkolenia żeglarskie i rejsy NATANGO
Olej do drewna | SAJ | Wypadki jachtów | Marek Tereszewski dookoła świata | Projektowanie graficzne


Wszystkie prawa zastrzeżone. Żaden fragment serwisu "forum.zegluj.net" ani jego archiwum
nie może być wykorzystany w jakiejkolwiek formie bez pisemnej zgody właściciela forum.żegluj.net
Copyright © by forum.żegluj.net


Nasze forum wykorzystuje ciasteczka do przechowywania informacji o logowaniu. Ciasteczka umożliwiają automatyczne zalogowanie.
Jeżeli nie chcesz korzystać z cookies, wyłącz je w swojej przeglądarce.



POWERED_BY
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL