Forum Żeglarskie

Zarejestruj | Zaloguj

Teraz jest 20 lip 2025, o 23:13




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 2232 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 23, 24, 25, 26, 27, 28, 29 ... 75  Następna strona
Autor Wiadomość
PostNapisane: 25 gru 2015, o 21:39 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 9 sie 2010, o 05:58
Posty: 2839
Podziękował : 439
Otrzymał podziękowań: 726
Uprawnienia żeglarskie: sternik jachtowy
markrzy napisał(a):
Zobacz gdzie jest zamocowany rufowy stelaż. Między kilem a pletwą sterową. Wnioski.?
:mrgreen:
soko napisał(a):
Czyli pół tony wyporu (a może więcej?) będzie chciało wypłynąć z jednej lub drugiej burty.
Według mnie te pół tony wyporu należałoby przytopić na tyle głęboko żeby kil Polonusa swobodnie nad tym stelażem przepłynął uwalniając się z tego stelaża. Lub po zwodowaniu Polonusa znaleźć sposób na rozebranie tegoż stelaża.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 25 gru 2015, o 21:55 

Dołączył(a): 16 lis 2010, o 16:46
Posty: 1818
Lokalizacja: Rumia
Podziękował : 357
Otrzymał podziękowań: 299
Uprawnienia żeglarskie: kpt. jacht.
Sajmon napisał(a):
Trzeba powiedzieć, że Seba i chłopaki o wyjściu w wodzie z łoża nie pomyśleli przed pracą, ale kiedy łoże jest już gotowe. Wydaje mi się że nasze trzy pomysly są akceptowalne. Jak bedziemy bliżej wody, zdecydujemy się na konkretne rozwiazanie. Problem może wystąpić, musimy ten problem zminimalizować.


WNIOSEK... zbiorowe myślenie forumowe nie zawsze jest do ... bani. I czasem pprzyda się trzeźwe spojrzenie z boku. Zdrowych i wesołych świąt życzę

_________________
pozdro Zbyszek
PUMA 42 S/Y SINE METU
http://www.maxiskippers.pl


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 25 gru 2015, o 22:18 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 6 cze 2012, o 17:20
Posty: 3173
Lokalizacja: Wrocław
Podziękował : 700
Otrzymał podziękowań: 231
Uprawnienia żeglarskie: jsm
Mości Panowie tak trzymać. Powoli w kierunku wody. To Jego miejsce i przeznaczenie. Tam czuje się jak ryba w wodzie. Tylko trzymajcie mocno za "pyszczek" aby Wam się sterem nie oparł, gdyby nie daj boże "dęba stanął". Reszta to pryszcz. Kochany POLONUS co On teraz przeżywa. A mówi do Was, to czujecie, powolutku damy radę. Pozdrawiam Leszek.
Ps. Niezależnie od wszystkiego całym sercem jestem z POLONUSEM - jak Wszyscy.

_________________
Pozdrawiam
Leszek Dmochowski


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 25 gru 2015, o 23:00 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 6 cze 2012, o 17:20
Posty: 3173
Lokalizacja: Wrocław
Podziękował : 700
Otrzymał podziękowań: 231
Uprawnienia żeglarskie: jsm
A, POLONUS mówi jeszcze jedno: Uważajcie na "łaskotki" szczególnie pod kilem, tam jestem szczególnie wrażliwy. :oops: Po brzuszkach z obu stron możecie Mnie "smyrkać", tego się nie boję. Trzymam(my) kciuki. Przepraszam za takie słowa.

_________________
Pozdrawiam
Leszek Dmochowski


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 25 gru 2015, o 23:06 

Dołączył(a): 25 gru 2015, o 22:23
Posty: 8
Podziękował : 0
Otrzymał podziękowań: 2
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
Czytam wątek od początku i szczerze Wam kibicuję, no i zazdroszczę przedsięwzięcia.
Przyznam się szczerze - nie mogę się oprzeć, żeby nie wrzucić być może głupiego pomysłu dot. wodowania, za co z góry przepraszam :D

Z tego co na zdjęciach widać nie da rady wypłynąć z łoża do przodu ani do tyłu - kil zahaczy o przednie albo tylne łoże. Myślę, że dużo zależy od tego jak daleko do wody uda Wam się wepchnąć całą konstrukcję przy odpływie. Być może po przypływie uda się na wstecznym pociągnąć Polonusa z całym łożem na głęboką wodę - pod warunkiem, że zestaw miałby minimalną pływalność. Łoże zaparłoby się wtedy tylną podporą za kil. Potem po zakotwiczeniu dziobu i rufy trzeba by wyciągnąć łoże pontonem(?), lub wyciągarką z lądu - oczywiście ciągnąc prostopadle do osi jachtu.

Drugi mój głupi pomysł to obrócenie łoża z jachtem po przypływie równolegle do brzegu, zakotwiczenie dziobu i rufy, wyciągnięcie łoża liną z lądu.

Tutaj chyba trudno coś wyliczyć, do końca przewidzieć, zostaje praktyka...

POWODZENIA!!! I dużego pływu:)

Andrzej.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 25 gru 2015, o 23:28 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 10 sie 2009, o 15:04
Posty: 14323
Lokalizacja: Stara Praga
Podziękował : 606
Otrzymał podziękowań: 5397
Operacja wodowania jest tym bardziej skomplikowana, że tam pływ, teoretycznie półdobowy, jest nieregularny. Po niskiej wodzie i wysokiej, następuje niska ale nie bardzo niska i trzeba przeczekać tę drugą niską i kolejną wysoką, żeby mieć "prawdziwą niską".
To wygląda tak:
Załącznik:
HW i LW.jpg
HW i LW.jpg [ 71.74 KiB | Przeglądane 7414 razy ]

_________________
Pozdrawiam
Janusz Zbierajewski



Za ten post autor Zbieraj otrzymał podziękowanie od: Były user
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 26 gru 2015, o 04:55 

Dołączył(a): 22 sty 2009, o 14:41
Posty: 502
Podziękował : 776
Otrzymał podziękowań: 90
http://tides.mobilegeographics.com/locations/44.html
lub tak

_________________
jedrek


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 26 gru 2015, o 05:35 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 25 paź 2011, o 18:24
Posty: 3405
Lokalizacja: Kraków
Podziękował : 256
Otrzymał podziękowań: 1141
Uprawnienia żeglarskie: galernik
Podpora pod jachtem, na głębokości 2,3 m nie jest dla nas problemem. Żadnym problemem, ale dziękujemy za troskę :)

_________________
Tomek Sosin - +48 724 334 721
... jakby było lepiej - to by sie nie dało wytrzymać!



Za ten post autor Sajmon otrzymał podziękowanie od: jedrek
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 26 gru 2015, o 22:58 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 22 paź 2012, o 09:04
Posty: 4465
Lokalizacja: Olsztyn
Podziękował : 281
Otrzymał podziękowań: 366
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
My, tu nad Wisłą, to już se odpoczywamy po Świetach :mrgreen: , pasy popuszczone, onuce zdjęte, sztormiaki siem suszą po deszczu (jaki rząd, taka zima :rotfl:) , tak więc w ciszy nocy ... nasłuchujemy (jak onegdaj radia Wolna Europa) waszych informacji... :mrgreen:
Jak się już ogarniecie poświątecznie , dajcie nam tu choć parę słów i fotek, co słychać u uchatek i pingwinków... ;)

Pozdrówka od całej załogi Forum. :kiss:

_________________
Dariusz
Gdy palec wskazuje niebo, tylko głupiec patrzy na palec...


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 27 gru 2015, o 06:05 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 13 mar 2009, o 22:44
Posty: 185
Podziękował : 54
Otrzymał podziękowań: 321
Uprawnienia żeglarskie: wystarczające
Jak chłopcy wytrzeźwieją po delikatnym wyproszeniu przed imprezą to napiszą parę ładnych słów i wyślą śliczne zdjęcia .
Załogi już nie ma . Ja wiadomości dostaję przez internet bo się nie spotykamy przy pracy przy jachcie .
Do zwodowania potrzeba paru godzin WSPÓLNEJ PRACY ale my nie możemy się spotkać przy pracy a Wy wymyślajcie dalej kolejne Łoża i stojaki bo to armatorowi pasuje On jest bezrobotny i nie zależy mu na czasie powrotu .
Mój czas i cierpliwość się skończyła więc organizuję sobie i Basi drogę ewakuacji .
Taka jest prawda wyprawy ratunkowej i poważnego podejścia do problemu .
Zawsze uważałem że żeglarstwo to charakter a nie stopnie żeglarskie .
Po poznaniu Seby i Sajmona w duecie nie bardzo wyobrażam sobie wspólne żeglowanie na najbardziej niebezpiecznym akwenie Świata . Nie powierzył bym życia swego w ich ręce ...

_________________
Pozdrawiam
"Stary" szkutnik

www.szkutnik.bydgoszcz.pl



Za ten post autor szkutnik otrzymał podziękowanie od: MaxLux
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 27 gru 2015, o 07:20 

Dołączył(a): 22 sty 2009, o 14:41
Posty: 502
Podziękował : 776
Otrzymał podziękowań: 90
Znalezione http://dompodbiegunem.pl/na-jedynce/novatek-camera-10/
Szkutnik glowa do gory.Jak rozumiem to jechales z misja wodowania Polonusa i tego sie trzymaj.Nie porzucaj Polonusa w tej fazie ,nawet gdyby swiat sie walil .W ostatecznosci pomniejsze pontony ,ktore widac na zdjeciach moga byc zabezpieczeniem na boki/w koncu jacht ma" stac "na kilu/ a Tym ,ktorzy pozwolili na taka akcje powinno zalezec by stacje "oczyscic" z jachtu/ta uwaga w kontekscie tymczasowego uzycia sprzetu stacji/.

_________________
jedrek


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 27 gru 2015, o 09:08 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 sie 2010, o 11:32
Posty: 14371
Lokalizacja: Miasto 178 Mm na południe od Bornholmu
Podziękował : 1959
Otrzymał podziękowań: 2054
Uprawnienia żeglarskie: Kurde, no, brzydzę się sobą ale mam.
:-( :-( :-(

_________________
Konsul 37 "Don Kichot"
POL 0001WR
MMSI 261037650
https://jachtdonkichot.pl/


A po nocy nadchodzi dzień... I niech już tak zostanie.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 27 gru 2015, o 09:42 

Dołączył(a): 8 lis 2015, o 10:53
Posty: 1938
Lokalizacja: W-wa
Podziękował : 52
Otrzymał podziękowań: 244
Uprawnienia żeglarskie: jkzw, IYT Master of Yachts Ocean 200 ton
Zbieraj napisał(a):
Operacja wodowania jest tym bardziej skomplikowana, że tam pływ, teoretycznie półdobowy, jest nieregularny.
A jak już jacht zostanie zwodowany, to co dalej? Kotwica? Mooring? Ponton? Wachty?

Tak czy inaczej POWODZENIA!


Ostatnio edytowano 27 gru 2015, o 09:44 przez 666, łącznie edytowano 1 raz

Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 27 gru 2015, o 09:43 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 25 paź 2011, o 18:24
Posty: 3405
Lokalizacja: Kraków
Podziękował : 256
Otrzymał podziękowań: 1141
Uprawnienia żeglarskie: galernik
Wonski napisał(a):
Czytam wątek od początku i szczerze Wam kibicuję, no i zazdroszczę przedsięwzięcia.
Przyznam się szczerze - nie mogę się oprzeć, żeby nie wrzucić być może głupiego pomysłu dot. wodowania, za co z góry przepraszam :D

Z tego co na zdjęciach widać nie da rady wypłynąć z łoża do przodu ani do tyłu - kil zahaczy o przednie albo tylne łoże. Myślę, że dużo zależy od tego jak daleko do wody uda Wam się wepchnąć całą konstrukcję przy odpływie. Być może po przypływie uda się na wstecznym pociągnąć Polonusa z całym łożem na głęboką wodę - pod warunkiem, że zestaw miałby minimalną pływalność. Łoże zaparłoby się wtedy tylną podporą za kil. Potem po zakotwiczeniu dziobu i rufy trzeba by wyciągnąć łoże pontonem(?), lub wyciągarką z lądu - oczywiście ciągnąc prostopadle do osi jachtu.

Drugi mój głupi pomysł to obrócenie łoża z jachtem po przypływie równolegle do brzegu, zakotwiczenie dziobu i rufy, wyciągnięcie łoża liną z lądu.

Tutaj chyba trudno coś wyliczyć, do końca przewidzieć, zostaje praktyka...

POWODZENIA!!! I dużego pływu:)

Andrzej.

O tyle mniej, zaprząta nam głowę kwestia pozbycia się łoża w wodzie, że najtrudniejsze to w tej wodzie się znaleźć! Na pewno będziemy chcieli zrobić coś w rodzaju odwróconego "lejka", przez który kil będzie móg wypłynąć, nie zaczepiajac o tylną podporę. Seba wymyślił dodatkowo, dosyc skuteczną mam nadzieję "pomoc naukową" - deski, krawędziaki przytwierdzone do czterech podpór tak, aby z pokładu, można było obciążyć, pchnąć podporę w dół, zmniejszajac podpory "pływalność"

_________________
Tomek Sosin - +48 724 334 721
... jakby było lepiej - to by sie nie dało wytrzymać!


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 27 gru 2015, o 09:50 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 13 lut 2009, o 08:43
Posty: 9782
Lokalizacja: ....zewsząd
Podziękował : 5574
Otrzymał podziękowań: 2184
Uprawnienia żeglarskie: prawo człowieka wolnego
szkutnik napisał(a):
Załogi już nie ma ...... organizuję sobie i Basi drogę ewakuacji .


???

_________________
Jestem tylko szarym człowiekiem
www.armator-i-skipper.pl


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 27 gru 2015, o 09:52 

Dołączył(a): 16 lis 2010, o 16:17
Posty: 10509
Podziękował : 1308
Otrzymał podziękowań: 4197
Uprawnienia żeglarskie: pływam sobie gdzie chcę
szkutnik napisał(a):
Jak chłopcy wytrzeźwieją po delikatnym wyproszeniu przed imprezą to napiszą parę ładnych słów i wyślą śliczne zdjęcia .
Załogi już nie ma . Ja wiadomości dostaję przez internet bo się nie spotykamy przy pracy przy jachcie .
Do zwodowania potrzeba paru godzin WSPÓLNEJ PRACY ale my nie możemy się spotkać przy pracy a Wy wymyślajcie dalej kolejne Łoża i stojaki bo to armatorowi pasuje On jest bezrobotny i nie zależy mu na czasie powrotu .
Mój czas i cierpliwość się skończyła więc organizuję sobie i Basi drogę ewakuacji .
Taka jest prawda wyprawy ratunkowej i poważnego podejścia do problemu .
Zawsze uważałem że żeglarstwo to charakter a nie stopnie żeglarskie .
Po poznaniu Seby i Sajmona w duecie nie bardzo wyobrażam sobie wspólne żeglowanie na najbardziej niebezpiecznym akwenie Świata . Nie powierzył bym życia swego w ich ręce ...


To co w zalodze musi w niej zostac.
Don't like it.



Za ten post autor plitkin otrzymał podziękowania - 4: MarekSCO, Margrabi, Milena, Walen
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 27 gru 2015, o 09:53 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 25 paź 2011, o 18:24
Posty: 3405
Lokalizacja: Kraków
Podziękował : 256
Otrzymał podziękowań: 1141
Uprawnienia żeglarskie: galernik
j.666 napisał(a):
Zbieraj napisał(a):
Operacja wodowania jest tym bardziej skomplikowana, że tam pływ, teoretycznie półdobowy, jest nieregularny.
A jak już jacht zostanie zwodowany, to co dalej? Kotwica? Mooring? Ponton? Wachty?


Mamy przywieziona specjalnie kotwice, która będziemy próbowali użyć. Kotwicę, którą ewentualnie możemy "poświęcić" zostawiajac po akcji niewyciągnietą. Przy czym jeśli chodzi o kotwice, jej trzymanie układ dna jest niekorzystny w miejscu wodowania Brzeg łagodnie opada (to akurat znowu dobrze dla transportu, przesuwania sań) do głębokości plus minus 150 cm przy niskiej wodzie, a potem jest "urwisko" i od razu kilkadziesiąt metrów głębokości. Będziemy sie próbowali w tym miejscu zaczepić.

_________________
Tomek Sosin - +48 724 334 721
... jakby było lepiej - to by sie nie dało wytrzymać!



Za ten post autor Sajmon otrzymał podziękowanie od: jedrek
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 27 gru 2015, o 10:01 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 2 mar 2009, o 18:57
Posty: 3242
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował : 334
Otrzymał podziękowań: 976
Uprawnienia żeglarskie: RYA/MCA Yachtmaster Ocean
szkutnik napisał(a):
Załogi już nie ma . Ja wiadomości dostaję przez internet bo się nie spotykamy przy pracy przy jachcie .
Do zwodowania potrzeba paru godzin WSPÓLNEJ PRACY ale my nie możemy się spotkać przy pracy


Szczerze mówiąc, to patrząc choćby na czas przebywania na forum, już wcześniej zastanawiałem się nad tym kiedy mają okazję coś porobić przy jachcie :lol:

_________________
Jedni mówią po to, żeby mówić, a inni po to, żeby powiedzieć.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 27 gru 2015, o 10:02 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 25 paź 2011, o 18:24
Posty: 3405
Lokalizacja: Kraków
Podziękował : 256
Otrzymał podziękowań: 1141
Uprawnienia żeglarskie: galernik
A propo's ładnych zdjęć ;)
Do Arctowskiego, na Świeta dotarła przesylka! Bardzo miły i przy okazji krakowski, polski akcent...

* ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ *

Szaman3 napisał(a):
szkutnik napisał(a):
Załogi już nie ma . Ja wiadomości dostaję przez internet bo się nie spotykamy przy pracy przy jachcie .
Do zwodowania potrzeba paru godzin WSPÓLNEJ PRACY ale my nie możemy się spotkać przy pracy


Szczerze mówiąc, to patrząc choćby na czas przebywania na forum, już wcześniej zastanawiałem się nad tym kiedy mają okazję coś porobić przy jachcie :lol:


No fakt! :) Kto to widział, żeby o szóstej rano, sobie dyrdymały na forum pisać, zamiast kopać kanał spławny ;)


Załączniki:
20151227_084040.jpg
20151227_084040.jpg [ 216.63 KiB | Przeglądane 6691 razy ]

_________________
Tomek Sosin - +48 724 334 721
... jakby było lepiej - to by sie nie dało wytrzymać!
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 27 gru 2015, o 10:18 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 26 sty 2011, o 01:22
Posty: 1212
Podziękował : 263
Otrzymał podziękowań: 367
Uprawnienia żeglarskie: sterownik azjatycki
Szaman3 napisał(a):
Szczerze mówiąc, to patrząc choćby na czas przebywania na forum, już wcześniej zastanawiałem się nad tym kiedy mają okazję coś porobić przy jachcie

Noszzz k..., Szaman! :evil:
Jest jakiś trudny moment, różnica zdań, czy może nawet konflikt. W sumie nic niezwykłego w tego rodzaju przedsięwzięciu, zwłaszcza biorąc pod uwagę tamtejsze warunki, trudność zadania vs. szczupłość sił i środków. Albo sobie z tym poradzą, albo nie...
Ale może dajmy Im na to szansę, zamiast, rechocąc, dolewać paliwa do ognia, co?

_________________
Pozdrawiam,
Marcin



Za ten post autor Margrabi otrzymał podziękowania - 8: cine, Furt, Marian Strzelecki, piotr6, plitkin, sailhorse, Walen, zbigandrew
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 27 gru 2015, o 11:03 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 9 sie 2010, o 05:58
Posty: 2839
Podziękował : 439
Otrzymał podziękowań: 726
Uprawnienia żeglarskie: sternik jachtowy
Sajmon napisał(a):
Seba wymyślił dodatkowo, dosyc skuteczną mam nadzieję "pomoc naukową" - deski, krawędziaki przytwierdzone do czterech podpór tak, aby z pokładu, można było obciążyć, pchnąć podporę w dół, zmniejszajac podpory "pływalność"
A może worki z kamieniami przyczepione na linach do rufowej części łoża i tymczasowo złożone po obu burtach na pokładzie Polonusa. Po zwodowaniu zrzucenie tych worków z pokładu spowodowałoby obciążenia i większe zanurzenie tej części łoża.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 27 gru 2015, o 11:10 

Dołączył(a): 8 lis 2015, o 10:53
Posty: 1938
Lokalizacja: W-wa
Podziękował : 52
Otrzymał podziękowań: 244
Uprawnienia żeglarskie: jkzw, IYT Master of Yachts Ocean 200 ton
Sajmon napisał(a):
Będziemy sie próbowali w tym miejscu zaczepić
I od tego czasu już zawsze ktoś będzie na jachcie? :roll:


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 27 gru 2015, o 11:11 

Dołączył(a): 20 wrz 2010, o 21:18
Posty: 1687
Podziękował : 313
Otrzymał podziękowań: 248
Uprawnienia żeglarskie: gorszego sortu
Kryzysy w załodze były są, będą i się rozwiązują. To normalne.
Nie pozwólmy tylko, by wychodziły poza załogę.

A może kryzysu nie ma, a to co było to motywacja... ;)

Nie wiem kiedy wypada HW, ale mam wrażenie, że zaraz po nowym roku Polonus z załogą będzie w drodze do domu. :D

_________________
każdy ma jak lubi, a jak nie ma jak lubi to lubi jak ma...
Najgorszego sortu Robert Karney (aka) pough


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 27 gru 2015, o 11:15 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 25 paź 2011, o 18:24
Posty: 3405
Lokalizacja: Kraków
Podziękował : 256
Otrzymał podziękowań: 1141
Uprawnienia żeglarskie: galernik
j.666 napisał(a):
Sajmon napisał(a):
Będziemy sie próbowali w tym miejscu zaczepić
I od tego czasu już zawsze ktoś będzie na jachcie? :roll:

Z całą pewnością!

_________________
Tomek Sosin - +48 724 334 721
... jakby było lepiej - to by sie nie dało wytrzymać!


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 27 gru 2015, o 11:35 

Dołączył(a): 31 sie 2010, o 17:20
Posty: 713
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował : 55
Otrzymał podziękowań: 72
Uprawnienia żeglarskie: jakiś sternik
Yigael napisał(a):
...

PS. Marian nie obraź się... masz ty pojęcie co to jest załoga? Praca zespołowa? Ustalanie w obecnej mokrej piździawie kto ma dłuższego, czyje na wierzchu...


Do tej pory nie wiedziałem, przestałem pisać...

Teraz już wiem!


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 27 gru 2015, o 11:38 

Dołączył(a): 16 lis 2010, o 16:46
Posty: 1818
Lokalizacja: Rumia
Podziękował : 357
Otrzymał podziękowań: 299
Uprawnienia żeglarskie: kpt. jacht.
plitkin napisał(a):
To co w zalodze musi w niej zostac.
Don't like it.


Musi... nie musi... jak nie ma wspólnego języka, :-(

_________________
pozdro Zbyszek
PUMA 42 S/Y SINE METU
http://www.maxiskippers.pl


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 27 gru 2015, o 11:57 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 18 lis 2012, o 11:41
Posty: 1777
Lokalizacja: Uznam
Podziękował : 353
Otrzymał podziękowań: 374
Uprawnienia żeglarskie: są, ale bez znaczenia
pough napisał(a):
...

Nie wiem kiedy wypada HW, ale mam wrażenie, że zaraz po nowym roku Polonus z załogą będzie w drodze do domu. :D


Wysoka woda syzygijna jest właśnie w tym momencie... Zob. http://www.tide-forecast.com/locations/ ... des/latest

Oby Twoje wrażenie ziściło się...

_________________
Zbig A. Gintowt


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 27 gru 2015, o 12:09 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 2 mar 2009, o 18:57
Posty: 3242
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował : 334
Otrzymał podziękowań: 976
Uprawnienia żeglarskie: RYA/MCA Yachtmaster Ocean
Margrabi napisał(a):
Szaman3 napisał(a):
Szczerze mówiąc, to patrząc choćby na czas przebywania na forum, już wcześniej zastanawiałem się nad tym kiedy mają okazję coś porobić przy jachcie

Noszzz k..., Szaman! :evil:
Jest jakiś trudny moment, różnica zdań, czy może nawet konflikt. W sumie nic niezwykłego w tego rodzaju przedsięwzięciu, zwłaszcza biorąc pod uwagę tamtejsze warunki, trudność zadania vs. szczupłość sił i środków. Albo sobie z tym poradzą, albo nie...
Ale może dajmy Im na to szansę, zamiast, rechocąc, dolewać paliwa do ognia, co?


Ale o co Ci chodzi? Może jak już ochłoniesz to przeczytaj jeszcze raz mój komentarz i to co napisałeś, i zastanów się co ma wspólnego jedno z drugim.

_________________
Jedni mówią po to, żeby mówić, a inni po to, żeby powiedzieć.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 27 gru 2015, o 12:24 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 20 lip 2009, o 20:59
Posty: 4269
Podziękował : 94
Otrzymał podziękowań: 172
Uprawnienia żeglarskie: jsm, msm
Bardzo Wszystkich proszę by powstrzymać się od komentarzy nie znając faktów....

Nie wywierajcie na chłopakach presji czasu, jeśli chcecie pomóc.

To nie jest takie biało-czarne jakby się mogło wydawać.

Chłopcy a Was jeszcze bardziej proszę byście przede wszystkim uważali na siebie!

Na swoje życie bo to jest najcenniejsze. !!!!

Nie znam się na zabezpieczeniach ani wyliczeniach tego cholernego łoża ale jak Wam się coś stanie to sobie nie wybaczę że nie przemówiłam Wam do rozsądku. Tak chciałabym byście już wrócili ale wiem że jesteście uparci jak osły więc do choroby przynajmniej bardziej uważajcie. Już chyba wystarczy naprawdę.

Są na drugiej półkuli osoby które się o Was martwią, a jak się Wam coś stanie to Polonus i tak nie wróci.

Odpocznijcie trochę. Wtedy zacznie się układać. Jestem z Wami, cała w nerwach ale myślami z Wami.



Za ten post autor Katrine otrzymał podziękowanie od: PilotR
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 27 gru 2015, o 12:43 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 25 paź 2011, o 18:24
Posty: 3405
Lokalizacja: Kraków
Podziękował : 256
Otrzymał podziękowań: 1141
Uprawnienia żeglarskie: galernik
Kasia! Jak mawia mój kumpel, żeglarz - dopóki do nas nie strzelają, nie ma się czym denerwować.
O dziewiątej wszyscy męźczyźni z załogi idą kontynuować pracę... :)
Damy znać jak idzie ściąganie Poldka do jego naturalnego środowiska!

_________________
Tomek Sosin - +48 724 334 721
... jakby było lepiej - to by sie nie dało wytrzymać!


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 2232 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 23, 24, 25, 26, 27, 28, 29 ... 75  Następna strona


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 14 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
cron
[ Index Sitemap ]
Łódź motorowa | Frezowanie modeli 3D | Stocznia jachtowa | Nexo yachts | Łodzie wędkarskie Barti | Szkolenia żeglarskie i rejsy NATANGO
Olej do drewna | SAJ | Wypadki jachtów | Marek Tereszewski dookoła świata | Projektowanie graficzne


Wszystkie prawa zastrzeżone. Żaden fragment serwisu "forum.zegluj.net" ani jego archiwum
nie może być wykorzystany w jakiejkolwiek formie bez pisemnej zgody właściciela forum.żegluj.net
Copyright © by forum.żegluj.net


Nasze forum wykorzystuje ciasteczka do przechowywania informacji o logowaniu. Ciasteczka umożliwiają automatyczne zalogowanie.
Jeżeli nie chcesz korzystać z cookies, wyłącz je w swojej przeglądarce.



POWERED_BY
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL