Forum Żeglarskie

Zarejestruj | Zaloguj

Teraz jest 21 lip 2025, o 18:32




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 458 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5 ... 16  Następna strona
Autor Wiadomość
PostNapisane: 18 sty 2016, o 11:26 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 sie 2010, o 11:32
Posty: 14371
Lokalizacja: Miasto 178 Mm na południe od Bornholmu
Podziękował : 1959
Otrzymał podziękowań: 2054
Uprawnienia żeglarskie: Kurde, no, brzydzę się sobą ale mam.
Moja władza tam nie sięga, do PółTuska także nie :-P

Przekładając na temat wątku.

Co ma piernik do wiatraka ? :-o

_________________
Konsul 37 "Don Kichot"
POL 0001WR
MMSI 261037650
https://jachtdonkichot.pl/


A po nocy nadchodzi dzień... I niech już tak zostanie.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 18 sty 2016, o 12:36 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 16 sie 2009, o 01:45
Posty: 9992
Podziękował : 2979
Otrzymał podziękowań: 3355
Uprawnienia żeglarskie: różne....
bury_kocur napisał(a):
Jaromir napisał(a):


Jarek - nie wiem jak u Ciebie ale ja na tych stronach widzę takie komunikaty:
"Błąd 404
Upss... Wybrana strona nie istnieje.
Wybrana strona wygasła lub została usunięta przez administratora."

Dzizas - to sobie kliknij w poście oryginalnym pana Cisa...

_________________
Jaromir Rowiński aka pierdupierdu
Jeżeli masz ochotę komentować takie poglądy, których co prawda nigdy nie wyraziłem, ale które kompletnie bez sensu i z sobie tylko znanej przyczyny usiłujesz mi przypisać - droga wolna. Śmiesznych nigdy dość...


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 18 sty 2016, o 13:28 

Dołączył(a): 16 lis 2010, o 16:17
Posty: 10509
Podziękował : 1308
Otrzymał podziękowań: 4197
Uprawnienia żeglarskie: pływam sobie gdzie chcę
cine napisał(a):
W pale mi się nie mieści że kapitan, armator i organizator w jednej osobie zostawił 2 członków wyprawy antarktycznej NA ANTARKTYDZIE i popłynął do domu????
Tego w historii żeglarstwa jeszcze chyba nie było.
Przecież to jest kryminał. A przynajmniej sprawa dla Izby Morskiej.


Przypomnę, że 27.12 dwóch członków załogi sami ogłosili zejście ze statku. Mnie się natomiast nie mieści w "pale", że mieszasz w to Izbę Morską. Raz gadamy o tym by się urzędasy od nas odczepiły, a za drugim razem o tym, że muszą decydować o tym czy, z kim i czym mamy pływać na drugim końcu świata. Szok. :roll:


cine napisał(a):
To zdarzenie to w/g mnie jedna z najczarniejszych kart w polskim żeglarstwie.
Nie można dopuścić żeby ktoś, kto zostawia ludzi z załogi na Antarktydzie bo ktoś ma inne zdanie prowadził jakiekolwiek rejsy.
Ten gość właśnie zawalił najważniejszy egzamin w swoim życiu.


Polskiego żeglarstwa bym w to nie mieszał. No chyba że forum stanowi epicentrum polskiego żeglarstwa, a osoby wylansowane na forum są z automatu żeglarskimi guru? Tylko że to mi megalomanią zalatuje.
Znam dużo ważniejsze rejsy dla polskiego żeglarstwa. Znam żeglarzy zasługujących na swoje miejsce w historii polskiego żeglarstwa i nie są ci żeglarze na żadnym forum.



Za ten post autor plitkin otrzymał podziękowania - 6: Jaromir, Kurczak, M@rek, Marian Strzelecki, skipbulba, Waldi_L_N
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 18 sty 2016, o 13:56 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 24 sie 2014, o 10:35
Posty: 1166
Podziękował : 284
Otrzymał podziękowań: 617
Uprawnienia żeglarskie: polskie i zagraniczne
cine napisał(a):
Czytam i nie wierzę własnym oczom w to co czytam.
W pale mi się nie mieści że kapitan, armator i organizator w jednej osobie zostawił 2 członków wyprawy antarktycznej NA ANTARKTYDZIE i popłynął do domu????


Cine - masz rację, ze nie wierzysz. Bo to, co piszesz dalej to nieprawdziwe wnioski z niepełnych przesłanek.

1. Kapitan.armator/organizator - nie porzucił częsci załogi. To część załoga odmówiła płynięcia z kapitanem/armatorem

2. nie sądzę, żeby załoga i kapitan/armator ustalili PRZED WYPRAWĄ jakieś zasady organizowania powrotu części załogi, która zrezygnuje z rejsu w wyniku utraty zaufania dla kapitana.

3. Z tej historii, na razie możemy wyciągać tylko dwa wnioski:
wniosek 1 - przy planowaniu tego typu przedsięwzięć (nawet znacznie mniej ekstremalnych) należy zawsze przygotować plan B - na wypadek konfliktu w załodze. (np sposoby i mozliwości ewakuacji części załogi)
wniosek 2 - co zdarzyło się na jachcie - niech pozostanie na jachcie. Przynajmniej dopóki emocje lekko nie opadną. W tej chwili - jak zauwazył chyba Jaromir poziom egzaltacji wśród kibiców jest tak wysoki, że gubimy okazję racjonalnej oceny.

4. Jak w każdym konflikcie - wina nie jest jednostronna. Wszyscy uczestnicy tej wyprawy są dorosłymi i doświadczonymi ludźmi. Plan awaryjny powinien być przygotowany - i odpowiedzialność za jego przygotowanie spoczywa zarówno na organizatorze, jak uczestnikach - w tym, szczególnym wypadku.

Uważam, że w tej chwili powinniśmy się skupić na wszelkiej możliwej pomocy WSZYSTKIM uczestnikom tej wyprawy - zrzutka na powrót Basi i Janusza jest taką, racjonalną akcją. Wszelka,logistyczna pomoc dostarczana załodze Polonusa również jest racjonalną akcją.

Skupmy się na pomocy ludziom. A oceny ich postaw odpuśćmy sobie - przynajmniej do czasu, gdy poznamy pełne stanowisko obu stron konfliktu.

_________________
Z wyrazami
JM



Za ten post autor sailhorse otrzymał podziękowania - 9: Colonel, Hania, Janna, kooniu, meping, Milena, Pierwszy, speleo, Zielony Tygrys
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 18 sty 2016, o 14:01 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 23 lut 2011, o 00:42
Posty: 14118
Lokalizacja: Przedmieścia Gdańska
Podziękował : 354
Otrzymał podziękowań: 2454
Uprawnienia żeglarskie: Do pływania tym czym pływam wystarczają
sailhorse napisał(a):
zrzutka na powrót Basi i Janusza


Czy ktoś może mi napisać na PW jakieś dane do przelewu ?
Chętnie pomogę potrzebującym ale muszę mieć pełne dane - właściciel rachunku, adres, kod pocztowy i nr rachunku.
Inaczej mój bank nie puści mi internetowego przelewu.
Pzdr
Kocur

_________________
Pozdrawiam
Włodzimierz "Bury Kocur" Ring
S/y "Bury Kocur IV"
POL 8888
MMSI 261 03 14 50

"Jeżeli chodzi o podatki to nikt nie jest patriotą"
G.Orwell


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 18 sty 2016, o 14:04 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 10 sie 2009, o 15:04
Posty: 14323
Lokalizacja: Stara Praga
Podziękował : 606
Otrzymał podziękowań: 5397
Masz, jak wół:
viewtopic.php?f=39&t=23645

_________________
Pozdrawiam
Janusz Zbierajewski


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 18 sty 2016, o 14:42 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 13 lut 2009, o 08:43
Posty: 9782
Lokalizacja: ....zewsząd
Podziękował : 5574
Otrzymał podziękowań: 2184
Uprawnienia żeglarskie: prawo człowieka wolnego
Drogi Koniku Morski, zgodna i kliknięcie, za wyjątkiem punktu pierwszego. Wybiórczo, wbrew własnym słowom, przyjąłeś jedno z twierdzeń jednej ze stron za pewnik.
A odnosząc się do punktu 4:

Powiedzenie, że "prawa leży po środku" bywa mylące nie tylko przy komentowaniu polityki. Wyobraź sobie męża, który rozwodzi się z żoną, bo ona chleje, a potem sąd nie chce mu przyznać opieki nad dziećmi, bo to samotny facet no i nie jest bez winy, on alimentów nie płaci, bo ona przepija i zostaje w oczach ludzi kryminalistą.

Prawda leży tam, gdzie leży!
My ją znamy tylko fragmentarycznie: nastąpił rozwód.

_________________
Jestem tylko szarym człowiekiem
www.armator-i-skipper.pl



Za ten post autor Colonel otrzymał podziękowanie od: wojwe
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 18 sty 2016, o 14:46 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 17 mar 2013, o 18:30
Posty: 7476
Lokalizacja: Oceany Konińskie
Podziękował : 3737
Otrzymał podziękowań: 2059
Uprawnienia żeglarskie: papierowe
sailhorse napisał(a):
A oceny ich postaw odpuśćmy sobie - przynajmniej do czasu, gdy poznamy pełne stanowisko obu stron konfliktu.


Może od razu niech Maar założy dział "Pręgierz"- publiczne oceny zachowań i postaw uczestników rejsów.

_________________
Aniołek, kurła, aniołek.



Za ten post autor Zielony Tygrys otrzymał podziękowania - 2: Jaromir, skipbulba
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 18 sty 2016, o 15:01 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 7 lip 2014, o 23:27
Posty: 543
Lokalizacja: s/y Nimrod, Newhaven UK
Podziękował : 174
Otrzymał podziękowań: 300
Uprawnienia żeglarskie: mors plastik
Raczej "Kapturowa Komisja Morska"


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 18 sty 2016, o 15:36 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 sie 2010, o 11:32
Posty: 14371
Lokalizacja: Miasto 178 Mm na południe od Bornholmu
Podziękował : 1959
Otrzymał podziękowań: 2054
Uprawnienia żeglarskie: Kurde, no, brzydzę się sobą ale mam.
A można się samobiczować ? :D

_________________
Konsul 37 "Don Kichot"
POL 0001WR
MMSI 261037650
https://jachtdonkichot.pl/


A po nocy nadchodzi dzień... I niech już tak zostanie.



Za ten post autor Kurczak otrzymał podziękowanie od: M@rek
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 18 sty 2016, o 15:39 

Dołączył(a): 22 gru 2012, o 20:57
Posty: 3857
Podziękował : 441
Otrzymał podziękowań: 754
Uprawnienia żeglarskie: dostateczne plus
Nie można.
Za samobiczowanie-podwójny pręgierz.
v


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 18 sty 2016, o 16:37 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 24 sie 2014, o 10:35
Posty: 1166
Podziękował : 284
Otrzymał podziękowań: 617
Uprawnienia żeglarskie: polskie i zagraniczne
Colonel napisał(a):
Drogi Koniku Morski, zgodna i kliknięcie, za wyjątkiem punktu pierwszego. Wybiórczo, wbrew własnym słowom, przyjąłeś jedno z twierdzeń jednej ze stron za pewnik.


Przeczytałem jakiś czas temu wpis Janusza, że Basia i On nie zamierzają wracać Polonusem i organizują alternatywny sposób transportu. - Trudno o bardziej jednoznaczną deklarację. Gdzie tu miejsce na wątpliwości?

Colonel napisał(a):

Powiedzenie, że "prawa leży po środku" bywa mylące nie tylko przy komentowaniu polityki. Wyobraź sobie męża, który rozwodzi się z żoną, bo ona chleje, a potem sąd nie chce mu przyznać opieki nad dziećmi, bo to samotny facet no i nie jest bez winy, on alimentów nie płaci, bo ona przepija i zostaje w oczach ludzi kryminalistą.


Już trudno - pociągnę dalej to ryzykowne porównanie, którą zaproponowałeś. Wyobrażam sobie męża, który się rozwodzi, bo "ona cheleje".I zadaję sobie pytanie dlaczego ona pije, i jaką rozpacz zapija tym alkoholem? I dlaczego ten facet nie pomógł jej rozwiązać problemu, kiedy "chlać" zaczynała? Gdzie był wtedy? Ludzie rzadko rodzą się alkoholikami. Ale często zostają nimi dlatego, że ich relacje z najbliższymi są gówno warte.

I znowu - bedziesz upierał się, że ten facet jest taki zupełnie niewinny?

Wracając do Polonusa - nie śmiem oceniać postaw ludzi, którzy przez dwa i pół miesiąca harują na mrozie i w skrajnie nieprzyjaznych warunkach w imię dość abstrakcyjnej idei, która w dodatku - na finiszu zdaje się wymykać im się z rąk.

Poza Marcinem - nie znam żadnego z uczestników tego rejsu. Ale mogłem się zakładać o każde pieniądze, że konflikt w grupie jest nieunikniony. Bo tak jesteśmy - my wszyscy - skonstruowani.

* ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ *

Zielony Tygrys napisał(a):
sailhorse napisał(a):
A oceny ich postaw odpuśćmy sobie - przynajmniej do czasu, gdy poznamy pełne stanowisko obu stron konfliktu.


Może od razu niech Maar założy dział "Pręgierz"- publiczne oceny zachowań i postaw uczestników rejsów.


Żeby być dobrze zrozumiany - nie miałem na myśli forumowego sądu nad Załogą. Raczej o mozliwość wyciągania wniosków na własne potrzeby. Nauka na cudzych błedach jest zdecydowanie mniej kontuzjogenna.

_________________
Z wyrazami
JM


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 18 sty 2016, o 16:56 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 17 mar 2013, o 18:30
Posty: 7476
Lokalizacja: Oceany Konińskie
Podziękował : 3737
Otrzymał podziękowań: 2059
Uprawnienia żeglarskie: papierowe
sailhorse napisał(a):
Żeby być dobrze zrozumiany - nie miałem na myśli forumowego sądu nad Załogą. Raczej o mozliwość wyciągania wniosków na własne potrzeby. Nauka na cudzych błedach jest zdecydowanie mniej kontuzjogenna.


Ok. popieram. chęć sądu wyłania się z tak wielu wpisów że pogubić się można.


ad nie rem:
czemu ona chleje? może lubi, może się nudzi gdy dzieci w szkole a mąż w pracy, może ma pijące przyjaciółki i przyjaciół? może on zrobił wszystko, co mógł by ona przestała pić i w końcu nie wytrzymał?

_________________
Aniołek, kurła, aniołek.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 18 sty 2016, o 16:58 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 sie 2010, o 11:32
Posty: 14371
Lokalizacja: Miasto 178 Mm na południe od Bornholmu
Podziękował : 1959
Otrzymał podziękowań: 2054
Uprawnienia żeglarskie: Kurde, no, brzydzę się sobą ale mam.
sailhorse napisał(a):

Poza Marcinem - nie znam żadnego z uczestników tego rejsu. Ale mogłem się zakładać o każde pieniądze, że konflikt w grupie jest nieunikniony. Bo tak jesteśmy - my wszyscy - skonstruowani.



Tutaj też się z Tobą pozwolę nie zgodzić. Konflikt w takiej sytuacji jest bardziej lub mniej prawdopodobny ale nie jest nieunikniony. :)

Ponadto konflikt konfliktowi nie jest równy.

Na okrętach podwodnych, gdzie załogi ściśnięte jak śledzie w beczce, w smrodzie, brudzie i stresie i często cierpiąc z niedoboru powietrza przebywały miesiącami też bywały konflikty. Ale od tego jest kapitan aby dbać o morale załogi i tłumić je w zarodku. Gdyby było tak jak piszesz nie trzeba byłoby ich zwalczać. Załogi same by się wymordowały :lol:

_________________
Konsul 37 "Don Kichot"
POL 0001WR
MMSI 261037650
https://jachtdonkichot.pl/


A po nocy nadchodzi dzień... I niech już tak zostanie.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 18 sty 2016, o 17:36 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 13 lut 2009, o 08:43
Posty: 9782
Lokalizacja: ....zewsząd
Podziękował : 5574
Otrzymał podziękowań: 2184
Uprawnienia żeglarskie: prawo człowieka wolnego
sailhorse napisał(a):
I znowu - bedziesz upierał się, że ten facet jest taki zupełnie niewinny?

A gdzie ja napisałem, że on jest niewinny?
Polemizujesz ze mną jak politycy prawnej, nieakceptowanej zdaję się przez nas obu, partii.

_________________
Jestem tylko szarym człowiekiem
www.armator-i-skipper.pl


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 18 sty 2016, o 17:40 

Dołączył(a): 1 wrz 2010, o 10:14
Posty: 9036
Podziękował : 4120
Otrzymał podziękowań: 1968
Uprawnienia żeglarskie: kpt.j.
Kurczak napisał(a):
A można się samobiczować ? :D


Tylko jak sie plywa samotnie :)


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 18 sty 2016, o 17:48 

Dołączył(a): 1 wrz 2010, o 10:14
Posty: 9036
Podziękował : 4120
Otrzymał podziękowań: 1968
Uprawnienia żeglarskie: kpt.j.
Kurczak napisał(a):

Na okrętach podwodnych, gdzie załogi ściśnięte jak śledzie w beczce, w smrodzie, brudzie i stresie i często cierpiąc z niedoboru powietrza przebywały miesiącami też bywały konflikty. Ale od tego jest kapitan aby dbać o morale załogi i tłumić je w zarodku. Gdyby było tak jak piszesz nie trzeba byłoby ich zwalczać. Załogi same by się wymordowały :lol:


Cos w tym jest :) to nie byl tygodniowy rejs w Chorwacji :)
prawie 20 lat preplywalem ( nie, przepracowalem czesto po kilkanascie godzin na dobe) na statkach rybackich. Najdluzszy rejs to bylo 186 dni z czego 182 bez zachodzenia do portu to cos na ten temat moge powiedziec.



Za ten post autor M@rek otrzymał podziękowania - 3: Fido__, michalz, Walen
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 18 sty 2016, o 17:53 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 7 kwi 2010, o 22:07
Posty: 3015
Podziękował : 66
Otrzymał podziękowań: 451
Uprawnienia żeglarskie: Jachtowy Sternik Mazurski
Kurczak napisał(a):
Na okrętach podwodnych, gdzie załogi ściśnięte jak śledzie w beczce, w smrodzie, brudzie i stresie i często cierpiąc z niedoboru powietrza przebywały miesiącami też bywały konflikty. Ale od tego jest kapitan aby dbać o morale załogi i tłumić je w zarodku.


Byłeś kapitanem okrętu podwodnego? A może przynajmniej służyłeś na takim? A może to tylko takie gdybanie?
(podobne do tego o załodze Polonusa, nie tylko zresztą Twoje, ale twój post mi się nawinął :) )

_________________
Olek Kwaśniewski


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 18 sty 2016, o 17:58 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 17 mar 2013, o 18:30
Posty: 7476
Lokalizacja: Oceany Konińskie
Podziękował : 3737
Otrzymał podziękowań: 2059
Uprawnienia żeglarskie: papierowe
Zasadniczo nie pływałam ani na okręcie ani na Polonusie ale coś mi mówi że dowódca okrętu wojskowego to jednak nie to samo co armator jachtu rekreacyjnego.

_________________
Aniołek, kurła, aniołek.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 18 sty 2016, o 17:59 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 23 lut 2011, o 00:42
Posty: 14118
Lokalizacja: Przedmieścia Gdańska
Podziękował : 354
Otrzymał podziękowań: 2454
Uprawnienia żeglarskie: Do pływania tym czym pływam wystarczają
M@rek napisał(a):
Najdluzszy rejs to bylo 186 dni z czego 182 bez zachodzenia do portu to cos na ten temat moge powiedziec.


To powiedz Marek co robiliście w załodze aby się nie pozagryzać ?
Bo knajpy, dokąd można pójść na wódkę i wyjaśnić sobie problem, zdaje się na pokładzie nie mieliście :rotfl: ?
pzdr
Kocur

_________________
Pozdrawiam
Włodzimierz "Bury Kocur" Ring
S/y "Bury Kocur IV"
POL 8888
MMSI 261 03 14 50

"Jeżeli chodzi o podatki to nikt nie jest patriotą"
G.Orwell


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 18 sty 2016, o 18:15 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 21 lip 2013, o 16:44
Posty: 1743
Lokalizacja: Szczecin
Podziękował : 264
Otrzymał podziękowań: 976
Uprawnienia żeglarskie: KJ
sailhorse napisał(a):
. Z tej historii, na razie możemy wyciągać tylko dwa wnioski:
wniosek 1 - przy planowaniu tego typu przedsięwzięć (nawet znacznie mniej ekstremalnych) należy zawsze przygotować plan B - na wypadek konfliktu w załodze. (np sposoby i mozliwości ewakuacji części załogi)

Za to "łapka". Może mam taką naturę, że staram się wszystko przewidzieć, że z dystansem podchodzę do ludzi i siebie - to i u innych tego się doszukuję.

W dalszym roztrząsaniu kto i dlaczego nie chce mi się uczestniczyć.

Informacja dla Janusza i Basi:
Jeżeli będziecie rozważać opcje różne powrotu do Polski to śmiało możecie wybierać Berlin jako lotnisko docelowe. Z Berlina do Szczecina jeździ dużo busów. Dacie mi znać kiedy lądujecie, ja Wam funduję bilety na busa i przejmuję Was w Szczecinie. Z noclegiem nie ma problemu, nakarmię i takie tam zwykłe sprawy, na stosowne pociągi zawiozę.
Niewiele mogę w chwili obecnej pomóc ale może Wam się przydam.

_________________
Jestem w tym wieku, że milczę gdy ktoś opowiada głupoty.
Szkoda mi czasu na walkę z idiotami.
Hania - Halina - Inka



Za ten post autor Hania otrzymał podziękowania - 7: led10, M@rek, Margrabi, Marian.Kowalski, MaxLux, PilotR, Zbieraj
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 18 sty 2016, o 18:20 

Dołączył(a): 8 lis 2015, o 10:53
Posty: 1938
Lokalizacja: W-wa
Podziękował : 52
Otrzymał podziękowań: 244
Uprawnienia żeglarskie: jkzw, IYT Master of Yachts Ocean 200 ton
Kurczak napisał(a):
A można się samobiczować?
Można, ale tylko na szpicgacie :rotfl:


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 18 sty 2016, o 18:21 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 sie 2010, o 11:32
Posty: 14371
Lokalizacja: Miasto 178 Mm na południe od Bornholmu
Podziękował : 1959
Otrzymał podziękowań: 2054
Uprawnienia żeglarskie: Kurde, no, brzydzę się sobą ale mam.
A ty Olku byłeś ?

Ja byłem na takim. W 1984 r. na kursie przed egzaminami do ówczesnej WSMW. Na "Kondorze" pamiętającym jeszcze technologię z II WW. Rozmawiałem z załogą, czytałem trochę na ten temat i oglądałem filmów dokumentalnych też...
Kiedyś to było moje hobby dlatego takie porównanie mi się nasunęło.

Nie wiem dlaczego mnie atakujesz. Na zasadzie, że kogoś trzeba ? Na chybił -trafił ?

Ja tylko twierdzę, że nieprawdą jest to, że konflikt między uczestnikami akcji ratunkowej był nieunikniony. Bo nie był.

Nikogo nie atakuję ani nie obwiniam.

Tygrysico za załogę i to co się dzieje na pokładzie odpowiada kapitan, szyper, skiper jak zwał - tak zwał.

_________________
Konsul 37 "Don Kichot"
POL 0001WR
MMSI 261037650
https://jachtdonkichot.pl/


A po nocy nadchodzi dzień... I niech już tak zostanie.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 18 sty 2016, o 18:42 

Dołączył(a): 8 lis 2015, o 10:53
Posty: 1938
Lokalizacja: W-wa
Podziękował : 52
Otrzymał podziękowań: 244
Uprawnienia żeglarskie: jkzw, IYT Master of Yachts Ocean 200 ton
bury_kocur napisał(a):
Chętnie pomogę potrzebującym
Obrazek


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 18 sty 2016, o 18:50 

Dołączył(a): 28 gru 2015, o 11:45
Posty: 81
Podziękował : 10
Otrzymał podziękowań: 18
Uprawnienia żeglarskie: JSM
Proces ma charakter poszlakowy ;) Nawet ta prawda leżąca po środku nie musi być prawdziwa. Faktem jest że dla ułatwienia dość złożonej sytuacji mogli się dogadać i spędzić razem te 5 dób. Samolot z Ushuai kosztuje ok 5tys. zł/os. Koszt sprowadzenia rozbitków ze stacji może się zamknąć w 50tys. i nie wiadomo jak długim okresie czasu. Do tego potrzebne jest zaangażowanie wielu osób. A wystarczyło żeby popatrzyli trzeźwo na sytuację i położenie geograficzne stacji, popatrzyli na rozkład, kiedy odjedzie najbliższy "pociąg" i schowali dumę, i zakopali toporki na kilka dni.

_________________
Ave Ja
"Bądź dzielny T.G." - jestem Przyjacielu...


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 18 sty 2016, o 19:05 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 7 kwi 2010, o 22:07
Posty: 3015
Podziękował : 66
Otrzymał podziękowań: 451
Uprawnienia żeglarskie: Jachtowy Sternik Mazurski
Kurczak napisał(a):
Nie wiem dlaczego mnie atakujesz. Na zasadzie, że kogoś trzeba ? Na chybił -trafił ?

Dokładnie tak, na chybił trafił, zresztą pisałem że akurat Twój post mi się nawinął. :D Nie denerwuj się, wiesz chyba, że jesteś moim ulubionym strażnikiem miejskim ;)
Kurczak napisał(a):
Ja tylko twierdzę, że nieprawdą jest to, że konflikt między uczestnikami akcji ratunkowej był nieunikniony. Bo nie był.

Ja uważam że był, pytanie czy tak głęboki i czy nie było możliwości złagodzenia go na wczesnym etapie. Być może nie było, lub nie znalazł się nikt kto by spróbował.
Popłynęli ludzie o silnych charakterach, co sprzyja konfliktom w trudnych warunkach, daleko od domu, cały czas te same gęby. Z drugiej strony cipki (z całym szacunkiem i uwielbieniem dla tej części ciała) by się tam nie wybrały, a jeżeli już to być może by nie doprowadzili do zwodowania jachtu.

_________________
Olek Kwaśniewski



Za ten post autor Olek otrzymał podziękowanie od: Madzia
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 18 sty 2016, o 19:25 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 9 paź 2011, o 14:32
Posty: 458
Lokalizacja: Gdańsk
Podziękował : 284
Otrzymał podziękowań: 203
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
Olek napisał(a):
Z drugiej strony cipki (z całym szacunkiem i uwielbieniem dla tej części ciała)
Już dawno mówiłam, że w każdej grupie potrzebny jest wesołek. Przy takim podejściu piątka wyjechała i piątka by wróciła.
Stare jak świat i takie proste..



Za ten post autor Milena otrzymał podziękowanie od: beret
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 18 sty 2016, o 19:27 

Dołączył(a): 9 lut 2011, o 19:45
Posty: 4826
Lokalizacja: ES
Podziękował : 400
Otrzymał podziękowań: 985
Uprawnienia żeglarskie: galernik
bury_kocur napisał(a):
knajpy...., zdaje się na pokładzie nie mieliście :rotfl: ?

A wiesz czym jest wybrukowane Północne.
Butelkami po polskim piwie i czystej ojczystej. No, raczej po spircie. Na powrocie Jasio Wędrowniczek
Knajp na pokładzie się nie lubi. Za przestronno. :lol:
Za to w malutkiej 2-osobowej kabince 8 chłopa było w sam raz
bury_kocur napisał(a):
wyjaśnić.. problem

Parę godzin na gitarze w laście i po problemie.
Szczególnie jak ci 10 chłopa kozikami stukało po ruczy.

_________________
Pozdrawiam
Wiesław


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 18 sty 2016, o 19:41 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 13 lut 2009, o 08:43
Posty: 9782
Lokalizacja: ....zewsząd
Podziękował : 5574
Otrzymał podziękowań: 2184
Uprawnienia żeglarskie: prawo człowieka wolnego
Tomku, łatwo mówić. I jakie 5 dni? A może 15? Może 20...
Może trudne chwil,kiedy trzeba sobie ufać, a to zaufanie zginęło... przyjmijmy że obustronnie.

_________________
Jestem tylko szarym człowiekiem
www.armator-i-skipper.pl


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 18 sty 2016, o 19:46 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 4 paź 2011, o 16:40
Posty: 4699
Podziękował : 222
Otrzymał podziękowań: 759
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
Kurczak napisał(a):
Ale od tego jest kapitan aby dbać o morale załogi i tłumić je w zarodku.

Kapitanowie przeczytali? To wykonać :rotfl:



Za ten post autor Sąsiad otrzymał podziękowania - 2: Katrine, Zielony Tygrys
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 458 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5 ... 16  Następna strona


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 14 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
[ Index Sitemap ]
Łódź motorowa | Frezowanie modeli 3D | Stocznia jachtowa | Nexo yachts | Łodzie wędkarskie Barti | Szkolenia żeglarskie i rejsy NATANGO
Olej do drewna | SAJ | Wypadki jachtów | Marek Tereszewski dookoła świata | Projektowanie graficzne


Wszystkie prawa zastrzeżone. Żaden fragment serwisu "forum.zegluj.net" ani jego archiwum
nie może być wykorzystany w jakiejkolwiek formie bez pisemnej zgody właściciela forum.żegluj.net
Copyright © by forum.żegluj.net


Nasze forum wykorzystuje ciasteczka do przechowywania informacji o logowaniu. Ciasteczka umożliwiają automatyczne zalogowanie.
Jeżeli nie chcesz korzystać z cookies, wyłącz je w swojej przeglądarce.



POWERED_BY
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL