Chodziło mi o to, że zamiast pytać tu, gdzie Bartek nie wiem czy zagląda i dziwić się ,że od jakiegoś czasu nie możesz się dowiedzieć warto by było zapytać Jego na FB bo tam na pewno się udziela [/quote]

Cześć!
Zaglądnąłem tu wczoraj, ale wybaczcie roboty jest sporo. Mnie Bartek wygonił do Kalisza, robię swoje i jak nie potrzeba to mu głowy telefonami nie zawracam.

Na szybciutko wyposażenie:
- AIS klasy B,
- aktywny reflektor radarowy,
- gps,
- vhf dsc,
- telefon sat. Inmarsat i Iridium,
- terminal satelitarny Iridium Pilot,
- 2 radiopławy PLB,
- transponder osobisty AIS,
- autopilot,
- samoster wiatrowy.

Cóż przydarzyło się i nie jest to dla nikogo przyjemne, ale najważniejsze, że nic wielkiego się nie stało. Z armatorem statku dogadane wszystko i załatwione.

Pozdrawiam
Piotrek Lewandowski

_________________
Szkoła Żeglarstwa MORKA
Czartery, szkolenia, wydawnictwa dla żeglarzy
http://www.morka.pl

Swoją drogą to zastanawiające, że pytania o wyposażenie jachtu padły PO kolizji a nie PRZED rejsem, o którym była stosowna informacja.

_________________
Aniołek, kurła, aniołek.

Ja tylko w kwestii samosteru , bo jak tak stałem dwa metry od niego i się na niego gapiłem to on był Wind coś tam coś tam , a nie Aries. Pozdrawiam , Krzychu Wożniak.

Czy mógł to być WINDPILOT ?

___________________________

Pozdrawiam
tomasz

No to jeszcze alarm kursowy by się przydał...

_________________
Strona jachtu: http://www.zpokladu.pl

Chyba tak. Pozdrawiam , Krzychu Wożniak.

Bzdura kompletna. Pytania o sprzęt, działania, motywy stawia się zawsze kiedy coś szwankuje, nie kiedy wszystko jest ok.
Przecież doświadczenia z rejsu solo, zwłaszcza z przechodzenia akwenów gdzie, i nawigacja, i ruch statków nastręcza problemy nawet pełnym załogom, są pożyteczne dla wszystkich.
W związku z tym, nie ma sensu się zastanawiać nad pytaniami forumowymi, tylko nad decyzjami, taktyką skippera i oprzyrządowanie jachtu. Do tego służy forum.




AIS podnosi alarm w momencie wejścia na kurs kolizyjny.

Piotr Siedlewski

Ale to zupełnie nie to samo. Alarm kursowy podnosi alarm w momencie gdy kurs jachtu zmieni się o zadaną wartość. Co przy samosterze wiatrowym ma duże znaczenie. I nie tylko antykolizyjne (choć też).

_________________
Strona jachtu: http://www.zpokladu.pl

Nie.
Urządzenie systemu AIS podnosi alarm w momencie przekroczenia ustawionych wcześniej wartości CPA i/lub TCPA. Jeżeli alarm taki jest włączony...

_________________
Jaromir Rowiński aka pierdupierdu
Jeżeli masz ochotę komentować takie poglądy, których co prawda nigdy nie wyraziłem, ale które kompletnie bez sensu i z sobie tylko znanej przyczyny usiłujesz mi przypisać - droga wolna. Śmiesznych nigdy dość...

Ale ja nie pisałem o alarmie kursowowym tylko o alarmie AIS, który naturalnie trzeba włączyć i ustawić.


* ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ *

Wskaź jakikolwiek merytoryczny błąd w moim zdaniu.

Piotr Siedlewski

Raczej przydałby się kolega który pomógłby przeprowadzić jacht na wody „bardziej spokojne”.
Jestem wielkim fanem elektroniki jednakże należy pamiętać, że na chwile obecną żadne z dostępnych dla nas urządzeń nie zastąpi prawidłowo prowadzonej obserwacji.

Już gdzieś napisałem, że „pływanie solo to mało fajne zajecie jest” i chociaż wyznaje zasadę aby każdy realizował się jak chcę (zgodnie z obowiązującym prawem) to ciężko mi pogodzić się z propagowaniem samotnego pływania.

_________________
Boat swapping, zapraszam viewtopic.php?f=3&t=23581

Pozdrawiam,
Krzysztof

Dla mnie to bardzo fajne zajecie Fanem elektronicznych gadgetow nie jestem ale doceniam ich przydatnosc .Oczywisie przy wlasciwym uzytkowaniu

Sirk , Bartek popelnil blad ale nie uwazam aby byl mu potrzebny kolega ktory przeprowadzi jego i jego jacht przez Kattegat . Myzle ze spokojnie sam da rade .

Możesz wchodzić na kurs kolizyjny z dziesiątkami innych jednostek, a urządzenie AIS nie podniesie żadnego alarmu.

_________________
Jaromir Rowiński aka pierdupierdu
Jeżeli masz ochotę komentować takie poglądy, których co prawda nigdy nie wyraziłem, ale które kompletnie bez sensu i z sobie tylko znanej przyczyny usiłujesz mi przypisać - droga wolna. Śmiesznych nigdy dość...

Chyba źle mnie zrozumiałeś. Nie znam kolegi Bartka i nie oceniam jego umiejętności. Po prostu uważam, że przydałby mu się kolega/załogant aby razem w miarę bezpiecznie przeprowadzić jacht nie tylko przez Bałtyk, Sund czy Kattegat ale także przez M. Północne i Kanał, co wcale nie będzie łatwiejsze nawet we dwójkę (czytaj bezpieczniejsze).

Mamy lato a od jutro ma przestać padać, także nie czas na zażarte dyskusje o „mniemanologii stosowanej”. Niech każdy pływa jak chce ale twierdzenie o bezpiecznym(?) pływaniu solo, świadomym używaniu budzika czy odpowiedzialnym wykorzystywaniu urządzeń elektronicznych które mają wyręczyć nas w ciągłej obserwacji jest sporym nadużyciem.

_________________
Boat swapping, zapraszam viewtopic.php?f=3&t=23581

Pozdrawiam,
Krzysztof

Widzisz, wyznaje zasade ze w 100% moge liczyc jedynie na siebie . Troche juz przeplywalem i wiem ze na zaloge (szczegolnie z ogloszenia)nie zawsze mozna liczyc m.inn. w sprawie prowadzenia wlasciwej obserwacji
Odbiornik AIS daje mi mozliwosc dosc dokladnej oceny na ile mam nastawic budzik

Jedzie dalej.

_________________
Zapal fajkę z wrzośca – na świecie jest tylko wiatr i dym.

Trzymam kciuki i kibicuje .

Tylko że nie o to chodzi, bo założenie rejsu jest "ciut" inne. Załogant się w założenie rejsu nie wpisuje nijak.

_________________
Strona jachtu: http://www.zpokladu.pl

_________________
Pozdrawiam, Monika Matis
http://www.facebook.com/theseanation

My recent thought:
"...pessimist moans about breakdowns, optimist expects it won't break; realist makes it easy to fix..."

5,1 w! Niezły speed!

Chwileczke później nawet więcej

_________________
Pozdrawiam, Monika Matis
http://www.facebook.com/theseanation

My recent thought:
"...pessimist moans about breakdowns, optimist expects it won't break; realist makes it easy to fix..."

Wyszedł z wirażu to dołożył do pieca!

Kolega już płynie także pozwól, że życząc powodzenia nie będę drążył tego tematu.

Poruszyłeś ciekawą kwestie, komu i na ile można zaufać? Nie wiem czy w środku lata i to w tym wątku ale zapewne podyskutować warto.
Co prawda nie żegluje z ludźmi z ogłoszenia ale z takowymi pracuje. Nikogo nie namawiam do bezkrytycznego zaufania jednak pracując w zespole musisz polegać na innych. Nie wiem według jakiego klucza dokonasz wyboru, może to być własna obserwacja, instynkt, łut szczęścia czy poleganie na statystyce i rachunku prawdopodobieństwa. Możesz także uwierzyć po prostu w instynkt samozachowawczy zainteresowanego ale w jakimś stopniu uwierzyć/zaufać musisz, inaczej zawał i/lub choroba alkoholowa pewna. Pytanie tylko jak stopień zaufania warunkuje nasz stan zdrowia.
Co do tych alarmów to zwróć uwagę, że doświadczeni żeglarze niekoniecznie prawidłowo interpretowali alarm CPA/TCPA. Ale pozostawmy to na długie zimowe wieczory.

_________________
Boat swapping, zapraszam viewtopic.php?f=3&t=23581

Pozdrawiam,
Krzysztof

Tylko, że w omawianym przypadku kurs okazał się kolizyjnym i prawidłowo ustawiony AIS powinien to zasygnalizować, a w relacji, o tym czy AIS zadziałał nie ma wzmianki.

Piotr Siedlewski

Zwróć uwagę, że te alarmy nie pracują logicznie na wszystkich urządzeniach. I nie była to moja interpretacja, a cytat instrukcji.
I jeden z powodów, dla których nie kupiłam tegoż urządzenia....

_________________
Pozdrawiam, Monika Matis
http://www.facebook.com/theseanation

My recent thought:
"...pessimist moans about breakdowns, optimist expects it won't break; realist makes it easy to fix..."

Nie omawiamy konkretnego przypadku, ani konkretnej relacji.
Omawiamy Twoje stwierdzenie ogólne, jakoby "AIS podnosi alarm w momencie wejścia na kurs kolizyjny. "...
Które jest pozbawione sensu. Albowiem urządzenie AIS podnosi alarm nie w momencie wejścia na kurs kolizyjny, tylko w momencie przekroczenia ustawionych wcześniej wartości CPA i/lub TCPA. Jeżeli jest włączone.

_________________
Jaromir Rowiński aka pierdupierdu
Jeżeli masz ochotę komentować takie poglądy, których co prawda nigdy nie wyraziłem, ale które kompletnie bez sensu i z sobie tylko znanej przyczyny usiłujesz mi przypisać - droga wolna. Śmiesznych nigdy dość...

Jeśli nie wyłączymy/wyciszymy alarmu to na fabrycznych ustawieniach CPA i TCPA AIS podniesie alarm w momencie kiedy zaprogramowane wartości zostaną osiągnięte. Te wartości mogą być osiągnięte również na kursie kolizyjnym. Oczywiście nie wykluczam możliwości że AIS w Twoich rękach na kursie kolizyjnym przestaje działać.

Bezsensu jest Twoja pisanina w tym wątku, ponieważ istotą tego wątku jest kolizja.
Myślę że dla żeglarzy ciekawe jest też jak zadziałał wówczas AIS, jak był ustawiony, czy był może alarm wyciszony?
To jest chyba bardziej istotne niż doszukiwanie się jakiś wydumanych przez Ciebie błędów w moich wpisach..


Piotr Siedlewski

Cześć!
Pomęczę o to Bartka, ale chyba dopiero jak będzie na Atlantyku. Na razie nie zawracam mu niczym głowy Sam jestem ciekaw, a nie było czasu zapytać.
Pozdrawiam
Piotrek

_________________
Szkoła Żeglarstwa MORKA
Czartery, szkolenia, wydawnictwa dla żeglarzy
http://www.morka.pl

Zapytaj przy okazji czy ma prosty alarm kursowy ?