Forum Żeglarskie

Zarejestruj | Zaloguj

Teraz jest 12 lip 2025, o 20:53




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 107 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4  Następna strona
Autor Wiadomość
PostNapisane: 3 kwi 2017, o 07:13 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 10 sie 2009, o 15:04
Posty: 14323
Lokalizacja: Stara Praga
Podziękował : 606
Otrzymał podziękowań: 5397
Kocurku, chłopie złoty, ale to jest 15, a Ty pisałeś o 5. :roll:

_________________
Pozdrawiam
Janusz Zbierajewski


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 3 kwi 2017, o 07:17 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 sie 2010, o 11:32
Posty: 14366
Lokalizacja: Miasto 178 Mm na południe od Bornholmu
Podziękował : 1957
Otrzymał podziękowań: 2053
Uprawnienia żeglarskie: Kurde, no, brzydzę się sobą ale mam.
Pytanie było o Castrol 5W40 :)

W przypadku olejów mineralnych lepkość na zimno rzędu SAE "5" jest raczej nieosiągalna. Nie tylko u Castrola ...

Kupując markowy olej masz większe prawdopodobieństwo, że to co napisano na opakowaniu jest jego prawdziwym parametrem lepkościowym. Piszę "większe prawdopodobieństwo" - bo na rynku ponoć można trafić na podróbki.

Kupując olej "no name" nigdy nie wiesz co jest w środku...

Piotrek te cyferki oznaczają właśnie lepkość oleju ( mniejsza w niskiej , większa w wysokiej). Jest to oczywiście mierzone w określonych temperaturach na specjalnych stanowiskach pomiarowych według norm określonych dawno, dawno temu przez stowarzyszenie hamerykanckich inżynierów.

API też wymyślili hamerykanccy inżynierowie - tyle, że od ropy naftowej, ale ten współczynnik określa jakość bazy olejowej i określa się go symbolami literowymi.

_________________
Konsul 37 "Don Kichot"
POL 0001WR
MMSI 261037650
https://jachtdonkichot.pl/


A po nocy nadchodzi dzień... I niech już tak zostanie.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 3 kwi 2017, o 10:03 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 24 paź 2016, o 11:46
Posty: 223
Lokalizacja: Podlaskie
Podziękował : 30
Otrzymał podziękowań: 78
Uprawnienia żeglarskie: Błogosławieństwo szamana plemienia Mtete
Kurczak napisał(a):
Kupując markowy olej masz większe prawdopodobieństwo, że to co napisano na opakowaniu jest jego prawdziwym parametrem lepkościowym. Piszę "większe prawdopodobieństwo" - bo na rynku ponoć można trafić na podróbki.

Kupując olej "no name" nigdy nie wiesz co jest w środku...

Witam,
Niestety trzeba Kurczakowi przyznać rację. Specjalistą nie jestem ale handlowałem kilka lat hurtowo olejami to sie oczytałem. I prawda jest taka o czym sie w tych wszystkich postach nie mówiło, że baza do olejów pochodzi z ropy (sic!), a ta jest inna w zależności czy kopana za Uralem, czy w Abu Dabi czy na morzu w norwegi. Zawartość siarki tudzież metali w ropie powodować zdaje się największe uszczerbki w naszych silnikach. Wszystko co jest produkowane w Polsce jest produkowane z ruskiej ropy, z indeksem siarkowym pod niebo.
Oleje np. texaco, dziś chevron, czy kogelsa, są "miękkie" (bo z ropy południowej- mniej siarki), i oszczędzają nasz silnik. Poza tym o czym sie nie mówi to czas i temperatura. Dodatki używane do uszlachetniania olejów padają ofiarą zimna, które niszczy wiele dodatków, dlatego stosowane są depresatory i inne dodatki różne dla różnych klimatów w których będą stosowane oleje.
Dziś jak się grzebnie głębiej to okazuje się, że wiele markowych produktów robionych jest tam gdzie taniej z produktów gdzie tańsze. Co gorsza trafiam na artystów którzy sami "rozlewają/produkują" oleje silnikowe czy to pod łomiankami, poznaniem czy nieopodal Jedlicz.
To chemicy badają oleje i dobierają dodatki, a jakie to tajemnica firm, ważne, że producenci podają tych kilka parametrów, które pozwalają nam określić jako tako oleje.
Wracając do pytania. Cena olejów o takich samych parametrach uzasadniona jest pazernością producentów i handlarzy. Kiedy kupuję oleje w powiedzmy beczkach po 200 l to zawsze widzę, jak wpływa na cenę odległość (koszta transportu). To dlatego też polskie oleje mogą być tańsze niż np z Hiszpanii, a czasem odwrotnie.
Secundo - są podróbki, tak to fakt. Dlatego można się nadziać na świetny tani Mobil One za 3 zł za litr.
Dla nas wodniaków, wydaje się sensowne, TERMINOWE !!! - wymienianie olejów najlepiej na wiosnę. Zima raczej nie pływamy, a pamiętając o tym, że temperatura szkodzi olejowi, lepiej wchodzić w sezon z nowym olejem. Olej kupować tak jak nam pasuje i mniej ważne o jakich parametrach byle go wymieniać TERMINOWO. I nie jest ważne czy pływało się dużo, czy mało, sam Czas dołożył swoje i popsuł nam olej. Poza tym wszystkim tak jak w obsłudze samochodu, wielkich różnic nie ma. Nie warto kombinować za małe oszczędności. Niemniej bez szaleństwa - kupować w sklepie z olejami samochodowymi i głowy nie zawracać. Tak myślę.
Osobiście leję olej klasy 10w40 SM/CH ale gotowy byłbym zalewać i rzepakowy, tylko bym go musiał wymieniać co 2 tygodnie. :D :D .

_________________
Pozdrawiam
Marcin B.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 3 kwi 2017, o 10:20 

Dołączył(a): 9 lut 2011, o 19:45
Posty: 4826
Lokalizacja: ES
Podziękował : 400
Otrzymał podziękowań: 985
Uprawnienia żeglarskie: galernik
Zbieraj napisał(a):
Kocurku, chłopie złoty, ale to jest 15, a Ty pisałeś o 5. :roll:

Pipek11 napisał(a):
Co gorsza trafiam na artystów którzy sami "rozlewają/produkują" oleje silnikowe czy to pod łomiankami, poznaniem czy nieopodal Jedlicz.

Janusz, ciichooo, bo się wyda :rotfl: Uznajmy że nalepki mu się pomieszali. Wszak w nocy wszystkie kocury som bure :lol:

_________________
Pozdrawiam
Wiesław


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 3 kwi 2017, o 10:34 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 23 lut 2011, o 00:42
Posty: 14118
Lokalizacja: Przedmieścia Gdańska
Podziękował : 354
Otrzymał podziękowań: 2454
Uprawnienia żeglarskie: Do pływania tym czym pływam wystarczają
Zbieraj napisał(a):
Kocurku, chłopie złoty, ale to jest 15, a Ty pisałeś o 5.


Ależ Ty jesteś Janusz szczególarz :lol:
Człowiekowi się palec omsknie a hałasu na cały świat :rotfl:
Ciemno było - bylem po całym dniu pracy, zmęczony a Ty wyciągasz jakąś "jedynkę" jako punkt wiodący :rotfl:
Popatrz na nasz rząd - 500 zł miało być dla każdego dziecka a jest tylko na drugie i to jak jeszcze to pierwsze nie daj bóg nie skończy 18 lat.
Co za różnica 5 czy 15 ?
W zimie się i tak nie pływa....

Pipek11 napisał(a):
wymienianie olejów najlepiej na wiosnę. Zima raczej nie pływamy, a pamiętając o tym, że temperatura szkodzi olejowi, lepiej wchodzić w sezon z nowym olejem.


No i jak widać ilu ludzi tyle zdań.
Ja od lat twierdzę, aby wymienić PO sezonie, żeby na zimę - w okresie kiedy silnik nie pracuje - nie zostawiać w nim zasiarczonego oleju bo to wspomaga jego korozję wewnętrzną.
Ty twierdzisz aby wymieniać PRZED sezonem, aby silnik dostał na sezon olej nie doświadczony zimowymi temperaturami.
I co ma powiedzieć przeciętny wodniak ?
Pewnie wymieniać olej i PO i PRZED sezonem ... :rotfl:
Nikt nie mówił, że będzie łatwo ...

_________________
Pozdrawiam
Włodzimierz "Bury Kocur" Ring
S/y "Bury Kocur IV"
POL 8888
MMSI 261 03 14 50

"Jeżeli chodzi o podatki to nikt nie jest patriotą"
G.Orwell


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 3 kwi 2017, o 10:43 

Dołączył(a): 12 kwi 2013, o 18:20
Posty: 8050
Podziękował : 1877
Otrzymał podziękowań: 2419
Uprawnienia żeglarskie: -
bury_kocur napisał(a):
I co ma powiedzieć przeciętny wodniak ?
Pewnie wymieniać olej i PO i PRZED sezonem ... :rotfl:
Nikt nie mówił, że będzie łatwo ...
Wenżykiem, panie inżenierze! :mrgreen:


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 3 kwi 2017, o 11:22 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 24 paź 2016, o 11:46
Posty: 223
Lokalizacja: Podlaskie
Podziękował : 30
Otrzymał podziękowań: 78
Uprawnienia żeglarskie: Błogosławieństwo szamana plemienia Mtete
bury_kocur napisał(a):
I co ma powiedzieć przeciętny wodniak ?
Pewnie wymieniać olej i PO i PRZED sezonem ... .

Wodniak, szczególnie przeciętny, ma powiedzieć dziękuję; oleju nie wymieniać w silniku, vide frytki na starym oleju są najsmaczniejsze (ponoć). Po zatarciu silnika podnieść maszt, rozwinąć żagle i w drogę.
Aha, ja już pływałem wczoraj na żaglach, czy któryś z kolegów również?

_________________
Pozdrawiam
Marcin B.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 3 kwi 2017, o 11:44 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 8 lut 2010, o 00:53
Posty: 17658
Lokalizacja: Dziekanów Polski, dawniej Warszawa
Podziękował : 4522
Otrzymał podziękowań: 4277
Uprawnienia żeglarskie: mam, ale nie wiem po kiego...
Pipek11 napisał(a):
pływałem wczoraj na żaglach, czy któryś z kolegów również?
Ja stawiałem inny żagiel, ale też spory:

Obrazek

:P

_________________
Robert Hoffman
***
https://stareaparatyimojefotografowanie.blogspot.com/


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 3 kwi 2017, o 14:16 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 16 sty 2012, o 00:14
Posty: 708
Podziękował : 105
Otrzymał podziękowań: 193
Uprawnienia żeglarskie: Morski Trzymacz Rumpla
OK Kocurze teraz się wyjaśniło. Generalnie większość olejów silnikowych można podzielić tak: 0w, 5w to syntetyki, 10w to półsyntetyki, 15w, 20w to oleje mineralne. Dlatego chciałem poznać 5w mineralny, bo sam bym taki nabył :)
Pierwsze cyfry to nie tylko odporność na pracę w niskich temperaturach, ale i lepkość zimnego oleju. Ja się będę spierał, że dla mojego silnika najlepszy był by mineralny 5w40, ale że takiego nie mam pływam na 10w40 :)


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 3 kwi 2017, o 15:50 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 23 lut 2011, o 00:42
Posty: 14118
Lokalizacja: Przedmieścia Gdańska
Podziękował : 354
Otrzymał podziękowań: 2454
Uprawnienia żeglarskie: Do pływania tym czym pływam wystarczają
Ejdzej napisał(a):
Ja się będę spierał, że dla mojego silnika najlepszy był by mineralny 5w40, ale że takiego nie mam pływam na 10w40


A mógłbyś uzasadnić jakoś faktu, iż nie chcesz 15 ...

_________________
Pozdrawiam
Włodzimierz "Bury Kocur" Ring
S/y "Bury Kocur IV"
POL 8888
MMSI 261 03 14 50

"Jeżeli chodzi o podatki to nikt nie jest patriotą"
G.Orwell


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 3 kwi 2017, o 18:16 

Dołączył(a): 6 mar 2015, o 11:57
Posty: 139
Lokalizacja: Wrocław
Podziękował : 7
Otrzymał podziękowań: 55
Uprawnienia żeglarskie: sternik jachtowy
Tak na marginesie lepkość 5W jest dla oleju mineralnego jak najbardziej osiągalna.
Występują oleje 5W30 mineralne. Np olej Mopar max-pro 5W30, jest jak najbardziej mineralny.

* ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ *

Jednocześnie stwierdzenie że lepkość 10W to półsyntetyki też nie jest ścisłe np Castrol formula rs 10W60 to jak najbardziej pełny syntetyk


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 3 kwi 2017, o 19:21 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 16 sty 2012, o 00:14
Posty: 708
Podziękował : 105
Otrzymał podziękowań: 193
Uprawnienia żeglarskie: Morski Trzymacz Rumpla
bury_kocur napisał(a):
Ejdzej napisał(a):
Ja się będę spierał, że dla mojego silnika najlepszy był by mineralny 5w40, ale że takiego nie mam pływam na 10w40


A mógłbyś uzasadnić jakoś faktu, iż nie chcesz 15 ...


Producent przewiduje dla mojego silnika(Yanmar) oleje 5w30,5w40,10w30,10w40. Silnik pracował pół sezonu na 15 i gdy odpalałem zimny silnik klawiatura grała znacznie dłużej niż na olejach 5w i 10w. Po prostu te oleje są rzadsze na starcie silnika, gdy olej jest zimny.
Oleje z końcówką 30, gdy się silnik nagrzeje są moim zdaniem za rzadkie. Silnik ma już swój przebieg, dlatego przestawił bym go na typowy olej mineralny. Dlatego wybieram 10w40. :)
Możesz się nie zgadzać z twierdzeniem, że olej mineralny można zastąpić syntetykiem w dowolnym momencie, ale kiedyś rozwaliłem silnik w terenówce, gdy olej mineralny został zastąpiony syntetykiem. Po 3-4 tys. silnik stracił kompresję i zaczęły się cuda, poszedł na złom :)


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 3 kwi 2017, o 19:42 

Dołączył(a): 6 mar 2015, o 11:57
Posty: 139
Lokalizacja: Wrocław
Podziękował : 7
Otrzymał podziękowań: 55
Uprawnienia żeglarskie: sternik jachtowy
W silnikach mocno wyeksploatowanych, pracujących przez lata na olejach mineralnych, rzeczywiście czasem po zmianie na olej syntetyczny dochodzi do przyśpieszonego " końca" silnika.
Mechanizm jest następujący : w mocno zużytym silniku w przestrzeniach międzypierścieniowych odkładają się pokłady nagaru ( spalonego oleju, resztek sadz, itp). W pewnym momencie te na co dzień nie pożądane produkty eliminują luzy pomiędzy wybitymi rowkami w tłoku a pierścieniami tłokowymi.
Niektóre oleje syntetyczne zawierają dodatki myjące, tak skuteczne, że rozpuszczają one zgromadzone nagary, powodując gwałtowny wzrost zużycia oleju. Są to jednak przypadki sporadyczne, i występują one w mocno wyeksploatowanych silnikach.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 3 kwi 2017, o 19:58 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 23 lut 2011, o 00:42
Posty: 14118
Lokalizacja: Przedmieścia Gdańska
Podziękował : 354
Otrzymał podziękowań: 2454
Uprawnienia żeglarskie: Do pływania tym czym pływam wystarczają
Ejdzej napisał(a):
gdy olej mineralny został zastąpiony syntetykiem.


Pytam bez najmniejszej uszczypliwości - po co to zrobiłeś ?
Jak miałeś zamysł w tym działaniu ?
Bo działanie odwrotne jeszcze rozumiem ale w tę stronę nie.

_________________
Pozdrawiam
Włodzimierz "Bury Kocur" Ring
S/y "Bury Kocur IV"
POL 8888
MMSI 261 03 14 50

"Jeżeli chodzi o podatki to nikt nie jest patriotą"
G.Orwell


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 3 kwi 2017, o 20:02 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 cze 2009, o 16:22
Posty: 8654
Lokalizacja: Edinburgh, Scotland
Podziękował : 3582
Otrzymał podziękowań: 2362
Uprawnienia żeglarskie: Sternik morski (no wymieniłam w końcu..)
bury_kocur napisał(a):
Ejdzej napisał(a):
gdy olej mineralny został zastąpiony syntetykiem.


Pytam bez najmniejszej uszczypliwości - po co to zrobiłeś ?
Jak miałeś zamysł w tym działaniu ?
Bo działanie odwrotne jeszcze rozumiem ale w tę stronę nie.


A z ciekawości, wytłumacz ciemnej masie (silnikowej) jaki jest sens zmieniania w którąkolwiek stronę? Poważnie pytam, ja silników uzywam a nie studiuję i wszelka wiedza konkretna jest jakoś wyjątkowo słabo przyczepna....

_________________
Pozdrawiam, Monika Matis
http://www.facebook.com/theseanation

My recent thought:
"...pessimist moans about breakdowns, optimist expects it won't break; realist makes it easy to fix..." :D


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 3 kwi 2017, o 20:11 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 23 lut 2011, o 00:42
Posty: 14118
Lokalizacja: Przedmieścia Gdańska
Podziękował : 354
Otrzymał podziękowań: 2454
Uprawnienia żeglarskie: Do pływania tym czym pływam wystarczają
Moniia napisał(a):
aki jest sens zmieniania w którąkolwiek stronę


Napisałem Monia, że jestem jeszcze z stanie zrozumieć zmianę z syntetyku na mineralny bo jest teoria, iż przy mocno zużytym silniku pracującym na syntetyku wymiana taka może podobno zaowocować niewielkim uszczelnieniem luzów np. luzów panewkowych choć czy to może przynieść faktyczny efekt to jest dyskusyjne.
Ale taka zmiana nie powinno skutkować niczym negatywnym.

Ale to co zrobił Kolega to tego nie rozumiem a wytłumaczenie masz Monia powyżej:
ninja napisał(a):
W silnikach mocno wyeksploatowanych, pracujących przez lata na olejach mineralnych, rzeczywiście czasem po zmianie na olej syntetyczny dochodzi do przyśpieszonego " końca" silnika.

_________________
Pozdrawiam
Włodzimierz "Bury Kocur" Ring
S/y "Bury Kocur IV"
POL 8888
MMSI 261 03 14 50

"Jeżeli chodzi o podatki to nikt nie jest patriotą"
G.Orwell



Za ten post autor bury_kocur otrzymał podziękowanie od: Moniia
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 3 kwi 2017, o 20:53 

Dołączył(a): 12 kwi 2013, o 18:20
Posty: 8050
Podziękował : 1877
Otrzymał podziękowań: 2419
Uprawnienia żeglarskie: -
Tyle że to zwykle nie jest skutkiem zmiany "na syntetyk", tylko zmiany na niewłaściwy olej!
W kilku starych samochodach (a mocno zużytych) wlałem syntetyki i nawet pomogło. Ale takie jak im trzeba - bacząc na klasę i lepkość onego :lol:

Jak silnik był przewidziany na dawną klasę CC czy CD to potraktowany "najnowszym najlepszym" CJ ucierpieć musi, i nic w tym dziwnego... (użyć CF4).
Podobnie z tą lepkością, w stylu onych 5W. Na Sybirze żyją, czy co? :-?
Olej rzadszy lepiej płynie, ale też dlatego właśnie gorzej chroni. On przecie nie ma wypływać z łożysk :lol:
Zużyty silnik, a stary - duże tolerancje, duże luzy, starte powierzchnie... tu potrzebny jest właśnie olej o dużej lepkości, by smarowanie zapewnić, gruby film olejowy, bo inaczej... A ludziska leją te cienizny, że niby nowoczesne znaczy lepsze, że "szybciej dopłynie, mniejsze opory rozruchu', itepe. A potem zdziwieni. Że zatarli.

A toć to ma smarować, a nie promil spalania oszczędzać - kto smaruje, ten jedzie. Smaruje, a nie kombinuje :-P
A najsamprzód RTFM, jak to mówią.
Sprawdzić jaka ma być klasa API, jaka najwyższa dopuszczalna lepkość (na ciepło). A nawet jaka najniższa. I nie przekraczać tego co w instrukcji piszą, być może z jakiegoś powodu... .
Jeśli bowiem silnik już zużyty to może warto zalać wyższej lepkości (np 50 zamiast 40). Ale nie niższej, na miły Bóg...


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 3 kwi 2017, o 21:20 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 16 sty 2012, o 00:14
Posty: 708
Podziękował : 105
Otrzymał podziękowań: 193
Uprawnienia żeglarskie: Morski Trzymacz Rumpla
bury_kocur napisał(a):
Ejdzej napisał(a):
gdy olej mineralny został zastąpiony syntetykiem.


Pytam bez najmniejszej uszczypliwości - po co to zrobiłeś ?
Jak miałeś zamysł w tym działaniu ?
Bo działanie odwrotne jeszcze rozumiem ale w tę stronę nie.


Zrobił to ciemny mechanik w serwisie, bo producent przewidywał 5w30 to on taki wlał. Wyszło dopiero jak zaczęły się problemy z silnikiem. Przebieg około 280 tys. plus auto często dostawało wycisk w terenie.

Czytałem artykuł, że wymiana syntetyk na mineralny i odwrotnie nie ma żadnego znaczenia i wydawało mi się, że to była Twoja opinia, ale jak widać myliłem się :)
Oczywiście uważam, że normalnie zmiana w zużytym silniku oleju syntetycznego na mineralny jest ok, w drugą stronę nie bardzo ;)

Dlatego zresztą podpytywałem o ten 5w40 mineralny :)


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 3 kwi 2017, o 22:30 

Dołączył(a): 3 lut 2011, o 13:25
Posty: 2322
Podziękował : 389
Otrzymał podziękowań: 738
Uprawnienia żeglarskie: mam
Aleście namieszali ;-)

Kocur - Castrol SAE 15W40 to mineralny olej wielosezonowy, najniższa półka. Po przepłukaniu silnika można lać do wszystkich, nawet najbardziej zajeżdżonych silników. Im bardziej zajeżdżony silnik, tym więcej "W".

Najważniejsza zasada - nie zmieniać typu oleju, który zastaliśmy po zakupie i trzymać się tego samego typu przy wymianach.

Co do różnic w cenach tego samego typu - wszystkie oleje danego typu muszą trzymać minimalne wymagania określone normą, inaczej nie będą dopuszczone do obrotu.
Jest różnica w dodatkach - często im droższe, tym lepsze dodatki, ale to nie reguła.

Producent silnika określa typ oleju i ewentualnie - jeśli ma umowę z producentem oleju - markę. Nie zalejesz odpowiedniej marki - tracisz gwarancję, po gwarancji lej, co chcesz, byleby typ się zgadzał.

* ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ *

Ejdzej napisał(a):
Zrobił to ciemny mechanik w serwisie, bo producent przewidywał 5w30 to on taki wlał. Wyszło dopiero jak zaczęły się problemy z silnikiem. Przebieg około 280 tys. plus auto często dostawało wycisk w terenie.

Powtórzę:
noone napisał(a):
Im bardziej zajeżdżony silnik, tym więcej "W".

czyli do sprawnych nie zajeżdżonych silników lać (taki typ), jak producent każe. Jeśli silnik stary, zmęczony i nie trzyma ciśnienia - lać mineralny.

_________________
noone



Za ten post autor noone otrzymał podziękowania - 2: Były user, zosta
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 3 kwi 2017, o 22:49 

Dołączył(a): 3 lut 2011, o 13:25
Posty: 2322
Podziękował : 389
Otrzymał podziękowań: 738
Uprawnienia żeglarskie: mam
Ps. Ja w swoim dieslu 1.8 TDCI leję 5W30 - bo tak każe producent. Z tym, że nie Formula E (Castrol), tylko Mobila.

Pps. Jachtowe silniki to przeważnie wolnossące diesle, zazwyczaj* zalewane olejem mineralnym 15W40.

*) Sprawdzić u producenta, bo to nie jest reguła.

* ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ *

bury_kocur napisał(a):
Ale to co zrobił Kolega to tego nie rozumiem a wytłumaczenie masz Monia powyżej:
ninja napisał(a):
W silnikach mocno wyeksploatowanych, pracujących przez lata na olejach mineralnych, rzeczywiście czasem po zmianie na olej syntetyczny dochodzi do przyśpieszonego " końca" silnika.

Oleje syntetyczne mają lepsze właściwości płuczące, tzn. wymywają nagar zalegający między pierścieniami/zaworami, który troszeczkę uszczelnia luzy - dlatego po zalaniu syntetyka odczuwalnie dochodzi do szybkiego zmniejszenia sprawności silnika.

_________________
noone


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 3 kwi 2017, o 22:59 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 23 lut 2011, o 00:42
Posty: 14118
Lokalizacja: Przedmieścia Gdańska
Podziękował : 354
Otrzymał podziękowań: 2454
Uprawnienia żeglarskie: Do pływania tym czym pływam wystarczają
noone napisał(a):
Jeśli silnik stary, zmęczony i nie trzyma ciśnienia - lać mineralny.


No to jesteśmy 1:1 :)

noone napisał(a):
Ja w swoim dieslu 1.8 TDCI leję 5W30


A z ciekawości spytam - co ile zmieniasz olej ?

* ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ *

noone napisał(a):
Oleje syntetyczne mają lepsze właściwości płuczące, tzn. wymywają nagar zalegający między pierścieniami/zaworami, który troszeczkę uszczelnia luzy - dlatego po zalaniu syntetyka odczuwalnie dochodzi do szybkiego zmniejszenia sprawności silnika.


No to póki co myślimy podobnie
Na dodatek - konia z rzędem temu, kto wytłumaczy po co to robić ?
I skąd w narodzie bierze się taki sposób myślenia, że to korzystna wymiana ?

_________________
Pozdrawiam
Włodzimierz "Bury Kocur" Ring
S/y "Bury Kocur IV"
POL 8888
MMSI 261 03 14 50

"Jeżeli chodzi o podatki to nikt nie jest patriotą"
G.Orwell


Ostatnio edytowano 3 kwi 2017, o 23:05 przez bury_kocur, łącznie edytowano 2 razy

Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 3 kwi 2017, o 23:01 

Dołączył(a): 3 lut 2011, o 13:25
Posty: 2322
Podziękował : 389
Otrzymał podziękowań: 738
Uprawnienia żeglarskie: mam
bury_kocur napisał(a):
A z ciekawości spytam - co ile zmieniasz olej ?

Częściej, niż producent zaleca ;-) Jak mówi stara dobra szkoła - co 10 000 lub raz do roku. U mnie wychodzi co 6 miesięcy.

_________________
noone


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 3 kwi 2017, o 23:09 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 23 lut 2011, o 00:42
Posty: 14118
Lokalizacja: Przedmieścia Gdańska
Podziękował : 354
Otrzymał podziękowań: 2454
Uprawnienia żeglarskie: Do pływania tym czym pływam wystarczają
noone napisał(a):
Jak mówi stara dobra szkoła - co 10 000 lub


No patrzajta ludziska - są jeszcze myślący normalnie... :)
U nie to wprawdzie wychodzi co kwartał ale widać tak musi być ...

_________________
Pozdrawiam
Włodzimierz "Bury Kocur" Ring
S/y "Bury Kocur IV"
POL 8888
MMSI 261 03 14 50

"Jeżeli chodzi o podatki to nikt nie jest patriotą"
G.Orwell


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 4 kwi 2017, o 07:09 

Dołączył(a): 6 mar 2015, o 11:57
Posty: 139
Lokalizacja: Wrocław
Podziękował : 7
Otrzymał podziękowań: 55
Uprawnienia żeglarskie: sternik jachtowy
Z tą teorią że im starszy silnik tym olej o wyższej lepkości to nie jest tak do końca.
Po pierwsze silnik jeśli posiada wymiary czopów łożysk, cylindrów, elementów pompy oleju w wymiarach dopuszczalnych przez producenta, będzie pracował prawidłowo na oleju zalecanym przez producenta. Jeśli zaś jest zużyty to się go remontuje, a nie "naprawia" zmieniając olej czy też dodając cudowne dodatki zwiększające lepkość.
O ile olej o lepkości 50 może podnieść ciśnienie w układzie smarowania w silniku ze zużytymi czopami wału lub zużytą pompą oleju, o tyle na pewno pogorszy jakość smarowania rozbryzgowego, czyli smarowania układu tłok, cylinder (a w wielu konstrukcjach również smarowanie sworznia tłokowego)
Również opinia że niskie "W" jest niepotrzebne bo na sybirze nie pływamy jest bardzo powierzchowna. Olej silnikowy uzyskuje optymalne własności smarujące (mgła olejowa, zdolność tworzenia i utrzymywania filmu olejowego) w odpowiednim zakresie temperatur (z reguły od 70-100stopni) , poza tym zakresem niestety nie jest tak dobrze, z tego powodu producenci starają się komponować oleje o niskim "W", chodzi o to aby zapewnić jak najlepszą jakość smarowania w czasie nagrzewania silnika.
To właśnie silniki jachtowe pracują w dosyć specyficznych warunkach, gdzie niejednokrotnie muszą zaraz po uruchomieniu "dać z siebie wszystko "- w takich warunkach silnik ulega najszybszemu zużyciu.
Dla miłośników rozwiązań tradycyjnych, czyli mineralny olej klasy 15W40 mogę ze spokojnym sumieniem polecić produkt Liqui Moly 15W40 MoS2, (zaznaczam że nie mam nic wspólnego z tą firmą). W przeciwieństwie do dodatku MoS2, dolewanego do oleju silnikowego, ten jest zakomponowany tak, aby nie zmienić lepkości oleju.
Użytkuję 25 letnią toyotę z przebiegiem ponad 800 tysięcy, która od 20 lat jeździ na tym oleju, stosowałem go w wielu (kilkudziesięciu) silnikach starszej generacji, zawsze z dobrym rezultatem. Olej ten występuje również w wersji 10W40.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 4 kwi 2017, o 13:37 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 2 lip 2010, o 09:24
Posty: 2793
Lokalizacja: Norge
Podziękował : 96
Otrzymał podziękowań: 332
Uprawnienia żeglarskie: hm...
Na chwilę wątek z oczu spuściłem, a tu taka piękna dyskusja!
Wychodzi na to, że każdy wierzy w co chce, a leje na podstawie zaprzeszłych przyzwyczajeń. Sam w swojej wierze skłaniam sie do tego, co kolega Noone powiedział:
noone napisał(a):
Co do różnic w cenach tego samego typu - wszystkie oleje danego typu muszą trzymać minimalne wymagania określone normą, inaczej nie będą dopuszczone do obrotu.


W szczegółach idzie mi o to czy wydać pięć stów na zalecany:
https://www.maritim.no/motorolje-diesel ... OOSmPmGNtY
czy też stówek trzy na tańszy:
http://www.biltema.no/no/Bat/Kjemikalie ... 000031301/
i iść na piwo.
Nie lubię płacić za naklejki, toteż niech mnie kto przekona, że tam w środku są te dwie stówki różnicy.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 4 kwi 2017, o 15:14 

Dołączył(a): 6 mar 2015, o 11:57
Posty: 139
Lokalizacja: Wrocław
Podziękował : 7
Otrzymał podziękowań: 55
Uprawnienia żeglarskie: sternik jachtowy
Jak spełnia te same normy, to nie ma co badać pisma. Kupuj na co masz ochotę i tyle.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 4 kwi 2017, o 18:51 

Dołączył(a): 12 kwi 2013, o 18:20
Posty: 8050
Podziękował : 1877
Otrzymał podziękowań: 2419
Uprawnienia żeglarskie: -
ninja napisał(a):
Również opinia że niskie "W" jest niepotrzebne bo na sybirze nie pływamy jest bardzo powierzchowna. Olej silnikowy uzyskuje optymalne własności smarujące (mgła olejowa, zdolność tworzenia i utrzymywania filmu olejowego) w odpowiednim zakresie temperatur (z reguły od 70-100stopni) , poza tym zakresem niestety nie jest tak dobrze, z tego powodu producenci starają się komponować oleje o niskim "W", chodzi o to aby zapewnić jak najlepszą jakość smarowania w czasie nagrzewania silnika.

To właśnie silniki jachtowe pracują w dosyć specyficznych warunkach, gdzie niejednokrotnie muszą zaraz po uruchomieniu "dać z siebie wszystko "- w takich warunkach silnik ulega najszybszemu zużyciu.
Na te 'specyficzne warunki' własnie próbuję zwrócić uwagę, radząc by nie sugerować się samochodami we w temacie łodziowym.
Olej 20W ma z gwarancją należytą 'płynność' w silniku przy -10'C, a zrobi swoje (tj. bez szkody dla silnika) i przy -20'C. A 5W jest na -30'C. W samochodzie zimą to istotne, poniekąd.
Ale czy ktoś z nas ma mrozu -20 stopni w kabinie, gdy odpala swę maszynę? :lol:

Zaiste, silniki jachtowe pracują w innych warunkach. Dla przykładu arktyczny wicher na sześć beaufortów nie hula w zęzach, mrożąc miskę im olejową - co na szosie normalka. Samochód na dodatek chodzi prawie bez obciążenia, bo gazu się mu dodaje na chwilkę tylko. 100 koni pod maską, a raptem kilka mu potrzeba do toczenia...
Przeciwnie zgoła jachtowy silniczek, pracuje pod stałym i znacznym obciążeniem, utulony w cieplutkiej norce, grzejąc sobie olej bardziej niż norma przewiduje i wręcz przyzwoitość; a chłodnicy oleju raczej mu nie założyli.
I dlatego nas raczej interesuje skuteczność smarowania w temperaturach wysokich i dużych obciążeniach. Oczywiście istnieją (w sam razik do tych celów) wyczynowe oleje doskonałej klasy, wyścigowe wręcz, z zakresem 5W-50 - i Full SAPS ;) - ale toto kosztowne... i syntetyczne :mrgreen:
A można mieć tanio równej klasy mineralny od 15-20W. Zresztą dedykowane do łodzi motorowych oleje mają zwykle 25W.

Starym silnikom inne nieco oleje służą nie dlatego że są zużyte, tylko że były skonstruowane pod inne nieco oleje. :)
W instrukcji pisze, należy sprawdzić, i tyle.
A jak nie pisze (bo instrukcja też stara) to dowyjaśniam, że nowsiejsze oleje samochodowe mają znacznie niższą zawartość różnych dodatków (ochronnych, antykorozyjnych, przeciwkwasowych, smarujących, typu cynk, fosfor, siarka) gdyż takowe kłócą się z katalizatorami i normami emisji. A szkoda, bo ich brak szkodzi.
My zaś mamy tradycyjny traktorek, bez tych katalizatorów, dopalaczy, sprężarek, a nawet chłodzenia oleju. Nam olej potrzebny do silnika, nie do walki z miejskim smogiem :cool:
Załącznik:
lepkość.JPG


Zosta - za nalepkę "Volvo" nie ma sensu płacić, i nie tylko w tej sprawie. A chyba nie myślisz że une robią olej?
Zresztą w swoje Volvo, czyli Audi Diesel, leję olej "Ford" - bo wiem akurat który to "Mobil" :lol:


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 4 kwi 2017, o 19:33 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 13 lut 2009, o 08:43
Posty: 9782
Lokalizacja: ....zewsząd
Podziękował : 5574
Otrzymał podziękowań: 2184
Uprawnienia żeglarskie: prawo człowieka wolnego
Badacze pisma świętego, najlepiej iść na stację. Orlenu w Pucku na ul. Wejherowskiej i kupić najtańszy mineralny, a przy okazji jeszcze denaturat. Niestety chlebka nie mają.
A po 1 maja można to samo w Orlenie w Jachtowym.

Wysłane z mojego SM-G930F przy użyciu Tapatalka

_________________
Jestem tylko szarym człowiekiem
www.armator-i-skipper.pl


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 4 kwi 2017, o 19:35 

Dołączył(a): 2 mar 2008, o 22:03
Posty: 9898
Podziękował : 370
Otrzymał podziękowań: 1279
Ponoć oleje lotosu są lepsze

_________________
pozdrowienia piotr


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 4 kwi 2017, o 20:04 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 13 lut 2009, o 08:43
Posty: 9782
Lokalizacja: ....zewsząd
Podziękował : 5574
Otrzymał podziękowań: 2184
Uprawnienia żeglarskie: prawo człowieka wolnego
To idź badać pismo do Lotosu na 1 Armii albo na DW216 - będziesz miał więcej czasu na przemyślenia. Ale tam denaturatu nie mają.

Wysłane z mojego SM-G930F przy użyciu Tapatalka

_________________
Jestem tylko szarym człowiekiem
www.armator-i-skipper.pl


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 107 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4  Następna strona


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 51 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
cron
[ Index Sitemap ]
Łódź motorowa | Frezowanie modeli 3D | Stocznia jachtowa | Nexo yachts | Łodzie wędkarskie Barti | Szkolenia żeglarskie i rejsy NATANGO
Olej do drewna | SAJ | Wypadki jachtów | Marek Tereszewski dookoła świata | Projektowanie graficzne


Wszystkie prawa zastrzeżone. Żaden fragment serwisu "forum.zegluj.net" ani jego archiwum
nie może być wykorzystany w jakiejkolwiek formie bez pisemnej zgody właściciela forum.żegluj.net
Copyright © by forum.żegluj.net


Nasze forum wykorzystuje ciasteczka do przechowywania informacji o logowaniu. Ciasteczka umożliwiają automatyczne zalogowanie.
Jeżeli nie chcesz korzystać z cookies, wyłącz je w swojej przeglądarce.



POWERED_BY
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL