Forum Żeglarskie

Zarejestruj | Zaloguj

Teraz jest 27 cze 2025, o 15:24




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 161 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5, 6  Następna strona
Autor Wiadomość
PostNapisane: 4 kwi 2017, o 13:25 

Dołączył(a): 9 lut 2011, o 19:45
Posty: 4826
Lokalizacja: ES
Podziękował : 400
Otrzymał podziękowań: 985
Uprawnienia żeglarskie: galernik
Jurmak napisał(a):
A gdzie i kto będzie orzekał gdzie jest granica? Z całym szacunkiem ale... powiem delikatnie głupoty gadasz.
Wystarczy ""zaimportować ""przepisy dotyczące pomocy w górach np. ze Słowacji czy Austrii. Tak więc z całym szacunkiem ale...powiem delikatnie głupoty gadasz
Jurmak napisał(a):
no wtedy zadziała coś takiego co się nazywa MRCK (Morskie Ratownicze Centrum Koordynacyjne) które oceni, podzieli i zadziała...

Co oceni, podzieli, zadziała jak na cały akwen ma 1 ( słownie jeden ) śmigłowiec??? I ten śmigłowiec jest sto mil dalej??? I żeby podjąć akcję musi wrócić sie, zatankować czy wymienić załogę która pracuje już kilka/naście godzin
Jurmak napisał(a):
Hymmm parę lat temu rybacy a i żeglarze starali się wytłumaczyć SAR, że najbezpieczniejsze jest ratowanie "poprzez ratowanie sprzętu"... bezpieczniej jest podać hol na łódź/jacht niż na rozkołysie ewakuować załogę...

Tu się zgadzam.
Jurek. Nie sugeruję w jakikolwiek sposób ograniczania akcji ratowniczych. Sugeruję natomiast odpłatność ( choćby częściową ) przy ewidentnych głupich pomysłach ""wczasowicza"". Kto ma oceniać?? Nie wiem. Rzecz do dyskusji

_________________
Pozdrawiam
Wiesław


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 4 kwi 2017, o 14:09 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 cze 2009, o 16:22
Posty: 8654
Lokalizacja: Edinburgh, Scotland
Podziękował : 3582
Otrzymał podziękowań: 2362
Uprawnienia żeglarskie: Sternik morski (no wymieniłam w końcu..)
piotr6 napisał(a):
Monia a w tej Anglii do faceta z bólami w klatce piersiowej w wywiadzie 2 zawału serca lat ok 70 to w jakim czasie przyjeżdża? Wzywał pielęgniarki z domu seniora.


Chcesz z mojego doświadczenia? Odpowiednio 5 i 12 minut. To 12 to na prowincji było, 5 na obrzeżach Londynu. Niekoniecznie oba w Anglii bo ta prowincja to w Walii była. Aha, wiek też nie do końca się zgadzał, bardziej 80+. Płeć też nie ta :)

_________________
Pozdrawiam, Monika Matis
http://www.facebook.com/theseanation

My recent thought:
"...pessimist moans about breakdowns, optimist expects it won't break; realist makes it easy to fix..." :D


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 4 kwi 2017, o 14:14 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 12 lip 2006, o 18:19
Posty: 2986
Lokalizacja: Gdańsk
Podziękował : 422
Otrzymał podziękowań: 1060
Uprawnienia żeglarskie: sternik morski
Bombel napisał(a):
Wystarczy ""zaimportować ""przepisy dotyczące pomocy w górach np. ze Słowacji czy Austrii. Tak więc z całym szacunkiem ale...powiem delikatnie głupoty gadasz


Diabeł jak zwykle tkwi w szczegółach i śmiem wątpić w ten import...

Bombel napisał(a):
Co oceni, podzieli, zadziała jak na cały akwen ma 1 ( słownie jeden ) śmigłowiec???


Albo żadnego... Ale tak na poważnie, ile jest tych akcji rocznie? Na szczęście albo i nie długo jeszcze po morzu nie będzie pływać tyle osób co chodzi po górach...

Bombel napisał(a):
Sugeruję natomiast odpłatność ( choćby częściową ) przy ewidentnych głupich pomysłach ""wczasowicza"". Kto ma oceniać?? Nie wiem. Rzecz do dyskusji


Nie otwierajmy puszki Pandory... Tego tylko brakuje, żeby jakiś "dobrozmianowiec" przeczytał to co piszesz i uznał - przecież sami żeglarze dopominają się odpłatności za akcję SAR:-(((

_________________
Pozdrowienia Jurek "Jurmak" Makieła


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 4 kwi 2017, o 14:26 

Dołączył(a): 2 mar 2008, o 22:03
Posty: 9898
Podziękował : 370
Otrzymał podziękowań: 1279
Moniia napisał(a):
piotr6 napisał(a):
Monia a w tej Anglii do faceta z bólami w klatce piersiowej w wywiadzie 2 zawału serca lat ok 70 to w jakim czasie przyjeżdża? Wzywał pielęgniarki z domu seniora.


Chcesz z mojego doświadczenia? Odpowiednio 5 i 12 minut. To 12 to na prowincji było, 5 na obrzeżach Londynu. Niekoniecznie oba w Anglii bo ta prowincja to w Walii była. Aha, wiek też nie do końca się zgadzał, bardziej 80+. Płeć też nie ta :)


No widzisz są różne doświadczenia bo w tym wypadku było najpierw ok 3 h pacjent pozostawiony powtórne wezwanie 2 h zawiedziony do szpitala po 9 h od pierwszego wezwania zgon.

_________________
pozdrowienia piotr


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 4 kwi 2017, o 14:36 

Dołączył(a): 9 lut 2011, o 19:45
Posty: 4826
Lokalizacja: ES
Podziękował : 400
Otrzymał podziękowań: 985
Uprawnienia żeglarskie: galernik
Jurmak napisał(a):
Nie otwierajmy puszki Pandory... Tego tylko brakuje, żeby jakiś "dobrozmianowiec" przeczytał to co piszesz i uznał - przecież sami żeglarze dopominają się odpłatności za akcję SAR:-(((
No i tym argumentem żeś mnie rozwalił :rotfl: Widzę że humor Ci dopisuje. Niech i tak będzie. Dla mnie temat SAR EOT
PS a może masz też jakieś nowe ""argumenty"" w sprawie Eurokorpusu???? Chętnie przeczytam jakąś nową sensację :-P

_________________
Pozdrawiam
Wiesław


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 4 kwi 2017, o 14:46 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 12 lip 2006, o 18:19
Posty: 2986
Lokalizacja: Gdańsk
Podziękował : 422
Otrzymał podziękowań: 1060
Uprawnienia żeglarskie: sternik morski
Bombel napisał(a):
No i tym argumentem żeś mnie rozwalił Widzę że humor Ci dopisuje.


Z natury jestem daleki od spiskowych teorii dziejów :rotfl: ale... zdziwił byś się kto podczytuje nasze wynurzenia :rotfl: :rotfl:

Bombel napisał(a):
PS a może masz też jakieś nowe ""argumenty"" w sprawie Eurokorpusu???? Chętnie przeczytam jakąś nową sensację


Ostatnio dowiedziałem się, że Finlandia z niego wystąpiła :rotfl: :rotfl: :rotfl:

_________________
Pozdrowienia Jurek "Jurmak" Makieła


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 4 kwi 2017, o 15:01 

Dołączył(a): 2 mar 2008, o 22:03
Posty: 9898
Podziękował : 370
Otrzymał podziękowań: 1279
Bombel napisał(a):
Dodatkowym problemem jest zbyt daleko posunięta specjalizacja karetek. Tak więc ambulans T (transportowy) może być użyty tylko do przewozu chorych między szpitalami, zaś N (niemowlaki) nie może być użyty do transportu wypadkowego. Do tego celu niezbędny jest ambulans S lub P :roll: Nikt też nie wyśle karetki K ( kardiologia) do złamania nogi. Inne wyposażenie, inne załogi. Tak więc przy stojących pod szpitalem 5 wolnych karetkach zdarza się często brak możliwości błyskawicznej pomocy osobie potrzebującej. To co sprawdza się w dużej aglomeracji, przy kilkudziesięciu czy nawet kilkuset ambulansach nie zdaje egzaminu w małych miejscowościach. Ale przepisy są takie same dla Katowic czy Warszawy jak i Sanoka czy Gołdapi.


Bomblu drogi, się trochę zatrzymałeś w czasie. :D Uznajmy ,że Polsce w systemie funkcjonują dwa typy karetek S i P . Uznajmy,że karetki S są w mniejszości P przeważają.
Nie wiem czy to aktualne ale PIS chciał zlikwidować S ale czy to się mu uda nie wiadomo.

_________________
pozdrowienia piotr


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 4 kwi 2017, o 16:28 

Dołączył(a): 9 lut 2011, o 19:45
Posty: 4826
Lokalizacja: ES
Podziękował : 400
Otrzymał podziękowań: 985
Uprawnienia żeglarskie: galernik
piotr6 napisał(a):
Bomblu drogi, się trochę zatrzymałeś w czasie. :D Uznajmy ,że Polsce w systemie funkcjonują dwa typy karetek S i P . Uznajmy,że karetki S są w mniejszości P przeważają.
Nie wiem czy to aktualne ale PIS chciał zlikwidować S ale czy to się mu uda nie wiadomo.

_________________
No paczpan. Mam być szczęsłiwy czy płakać że PiS jeszcze do mnie nie dotarł i nie zlikwidował R, K, i T. :rotfl: Bo to że wprowadzili dodatkowe, oznakowane 'Przewóż krwi" to zdążyłem zauważyć :-P Leniwy jestem i nie chce mi się lecieć pod szpital ( całe 350 m) żeby zdjątka porobić :mrgreen:

_________________
Pozdrawiam
Wiesław


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 4 kwi 2017, o 18:23 

Dołączył(a): 2 mar 2008, o 22:03
Posty: 9898
Podziękował : 370
Otrzymał podziękowań: 1279
Uwierz jak zachowujesz to przyjedzie do Ciebie albo zespół podstawowy lub specjalistyczny.Nigdzie nie latają bo to można necie sprawdzić. To są karetki systemowe i takie jeżdżą do chorych.Reszta oznaczeń to inna bajka o ile są aktualne

_________________
pozdrowienia piotr


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 4 kwi 2017, o 18:28 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 28 lis 2011, o 08:57
Posty: 12538
Lokalizacja: Gdańsk
Podziękował : 1766
Otrzymał podziękowań: 4249
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
Tak sobie czytam wątki ratownicze i pewna refleksja mnie naszła. Może się mylę, może źle na to patrzę, ale...
Tak mi chodzi po głowie, że z jednej strony żeglarze domagają się pełnej swobody żeglowania. Na zasadzie duzi jesteśmy, odpowiedzialni, więc wara państwu od nas i dajcie nam spokój.
A z drugiej strony mają być śmigłowce i ogólnie sprawna służba ratownicza na morzu.
Nie widzicie tutaj pewnej sprzeczności?
Skoro jesteśmy tacy samodzielni i odpowiedzialni, to i topić się powinniśmy samodzielnie i bez pomocy.

Tak, wiem, umowy międzynarodowe i SAR musi istnieć, żeby ratować pracujących na morzu, czyli marynarzy i rybaków. Jasne. Ale żeglarz, który sam się na morze wybiera, bez przymusu, dla przyjemności czemu miałby być ratowany? Solidarność ludzi morza? Tak to działało kiedyś, kiedy w zasadzie żeglarzy (w sensie wycieczkowiczów) na morzu nie było.

Gdzie się mylę? :roll:

_________________
Strona jachtu: http://www.zpokladu.pl


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 4 kwi 2017, o 18:32 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 cze 2009, o 16:22
Posty: 8654
Lokalizacja: Edinburgh, Scotland
Podziękował : 3582
Otrzymał podziękowań: 2362
Uprawnienia żeglarskie: Sternik morski (no wymieniłam w końcu..)
waliant napisał(a):
Tak sobie czytam wątki ratownicze i pewna refleksja mnie naszła. Może się mylę, może źle na to patrzę, ale...
Tak mi chodzi po głowie, że z jednej strony żeglarze domagają się pełnej swobody żeglowania. Na zasadzie duzi jesteśmy, odpowiedzialni, więc wara państwu od nas i dajcie nam spokój.
A z drugiej strony mają być śmigłowce i ogólnie sprawna służba ratownicza na morzu.
Nie widzicie tutaj pewnej sprzeczności?
Skoro jesteśmy tacy samodzielni i odpowiedzialni, to i topić się powinniśmy samodzielnie i bez pomocy.

Tak, wiem, umowy międzynarodowe i SAR musi istnieć, żeby ratować pracujących na morzu, czyli marynarzy i rybaków. Jasne. Ale żeglarz, który sam się na morze wybiera, bez przymusu, dla przyjemności czemu miałby być ratowany? Solidarność ludzi morza? Tak to działało kiedyś, kiedy w zasadzie żeglarzy (w sensie wycieczkowiczów) na morzu nie było.

Gdzie się mylę? :roll:


Mylisz się w ocenie niektórych, bo to nie ta dyskusja. Przypomnij sobie, co pisałam na temat etyki oczekiwania bycia ratowanym z dala od brzegu.

Tyle, że ta dyskusja jest o prawnych uregulowaniach a nie o etyce. Stąd pewne różnice w postrzeganiu, Tomku

_________________
Pozdrawiam, Monika Matis
http://www.facebook.com/theseanation

My recent thought:
"...pessimist moans about breakdowns, optimist expects it won't break; realist makes it easy to fix..." :D


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 4 kwi 2017, o 18:42 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 12 lip 2006, o 18:19
Posty: 2986
Lokalizacja: Gdańsk
Podziękował : 422
Otrzymał podziękowań: 1060
Uprawnienia żeglarskie: sternik morski
waliant napisał(a):
Na zasadzie duzi jesteśmy, odpowiedzialni, więc wara państwu od nas i dajcie nam spokój.A z drugiej strony mają być śmigłowce i ogólnie sprawna służba ratownicza na morzu. Nie widzicie tutaj pewnej sprzeczności?


Nie, choćby dlatego, że nie uwzględniasz przypadków losowych wynikających z winy osób trzecich...

_________________
Pozdrowienia Jurek "Jurmak" Makieła


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 4 kwi 2017, o 18:45 

Dołączył(a): 22 gru 2012, o 20:57
Posty: 3857
Podziękował : 441
Otrzymał podziękowań: 754
Uprawnienia żeglarskie: dostateczne plus
Cytuj:
ratować pracujących na morzu, czyli marynarzy i rybaków. Jasne. Ale żeglarz, który sam się na morze wybiera, bez przymusu, dla przyjemności czemu miałby być ratowany?

Ja tam pływam z przymusu - mnie ten podział nie dotyczy. Tobie radzę mieć kałacha na wypadek gdyby jednostka SAR próbowała udzielić ci pomocy (oczywiście z moich podatków).
v


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 4 kwi 2017, o 19:00 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 28 lis 2011, o 08:57
Posty: 12538
Lokalizacja: Gdańsk
Podziękował : 1766
Otrzymał podziękowań: 4249
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
Jurmak napisał(a):
Nie, choćby dlatego, że nie uwzględniasz przypadków losowych wynikających z winy osób trzecich...


Znaczy np wjechanie w kontener? To jest argument.

Żeby było jasne, to ja się nie upieram przy swoim zdaniu, ja w ogóle nie mam zdania w tej kwestii. Ja tylko napisałem swoją refleksję, albo raczej pewien niepokój w spójności poglądów.

vaginal napisał(a):
Tobie radzę mieć kałacha na wypadek

Patrz wyżej.

Moniia napisał(a):
Przypomnij sobie, co pisałam na temat etyki oczekiwania bycia ratowanym

Pamiętam. Przecież nie napisałem, że wszyscy.

_________________
Strona jachtu: http://www.zpokladu.pl


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 4 kwi 2017, o 19:16 

Dołączył(a): 22 gru 2012, o 20:57
Posty: 3857
Podziękował : 441
Otrzymał podziękowań: 754
Uprawnienia żeglarskie: dostateczne plus
Osobiście oczekuję od SAR-u sztywnych procedur udzielania pomocy, stosowanych bez żadnego rozróżniania wobec wzywającego pomocy rybaka, żeglarza czy dowcipnisia. Po to płacimy podatki.
Jeżeli przepisy ograniczą działalność SAR do 10 mil od brzegu, to chcę byś tego świadomy i pływając dalej, nie będę miał pretensji, gdy nikt nie kiwnie palcem na moje wzywanie pomocy (przykład rzecz jasna).
v


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 4 kwi 2017, o 19:30 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 13 lut 2009, o 08:43
Posty: 9782
Lokalizacja: ....zewsząd
Podziękował : 5574
Otrzymał podziękowań: 2184
Uprawnienia żeglarskie: prawo człowieka wolnego
Tam się mylisz, gdzie zwalniasz państwo z obowiązku, który mu przynależy.

Wysłane z mojego SM-G930F przy użyciu Tapatalka

_________________
Jestem tylko szarym człowiekiem
www.armator-i-skipper.pl


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 4 kwi 2017, o 19:38 

Dołączył(a): 22 gru 2012, o 20:57
Posty: 3857
Podziękował : 441
Otrzymał podziękowań: 754
Uprawnienia żeglarskie: dostateczne plus
Obowiązki państwa wobec obywatela (poza konstytucyjnymi) to skomplikowana materia.
Asekuracyjnie wolę, aby tych obowiązków państwo miało raczej mniej niż więcej.
v


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 4 kwi 2017, o 19:44 

Dołączył(a): 2 mar 2008, o 22:03
Posty: 9898
Podziękował : 370
Otrzymał podziękowań: 1279
Zwłaszcza,że często są teoretyczne,Jak mawiał min.Sienkiewicz

_________________
pozdrowienia piotr


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 4 kwi 2017, o 19:48 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 28 lis 2011, o 08:57
Posty: 12538
Lokalizacja: Gdańsk
Podziękował : 1766
Otrzymał podziękowań: 4249
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
Colonel napisał(a):
Tam się mylisz, gdzie zwalniasz państwo z obowiązku, który mu przynależy.


Państwo ma obowiązek chronić obywateli przed skutkami ich prywatnych poczynań, tudzież głupoty?
Hmm...

_________________
Strona jachtu: http://www.zpokladu.pl


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 4 kwi 2017, o 20:01 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 13 lut 2009, o 08:43
Posty: 9782
Lokalizacja: ....zewsząd
Podziękował : 5574
Otrzymał podziękowań: 2184
Uprawnienia żeglarskie: prawo człowieka wolnego
A ile wypadków drogowych, poźarów i zawałow serca nie wynika z czyjejś głupoty?

Wysłane z mojego SM-G930F przy użyciu Tapatalka

_________________
Jestem tylko szarym człowiekiem
www.armator-i-skipper.pl


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 4 kwi 2017, o 20:21 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 28 lis 2011, o 08:57
Posty: 12538
Lokalizacja: Gdańsk
Podziękował : 1766
Otrzymał podziękowań: 4249
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
Colonel napisał(a):
A ile wypadków drogowych, poźarów i zawałow serca nie wynika z czyjejś głupoty?


Owszem, ale różnica jest niejako w środowisku. Na lądzie jesteśmy u siebie, nie jest to żywioł, służby ratownicze poruszają się po terenie takim samym. Ale już np. ratowanie kogoś w środku Alp nie jest takie całkiem zwyczajne i nie jest to typowy rejon działania zwykłych służb ratowniczych. I tak samo na morzu.
Poza tym, na lądzie trudno określić gdzie kto znalazł się z przymusu, a gdzie dla przyjemności. Żeglarz 30 mil od brzegu, na jachcie, na pewno nie jest tam służbowo, a tylko dla, hmm, przyjemności. To wycieczka i to w zasadzie na pewno wiemy. To dlaczego go ratować?
Tak, wiem, SAR i tak istnieje. Ale mimo wszystko mam pewne wątpliwości...
Dopominanie się śmigłowców, żeby ratowały nasz tyłek, budzi większe wątpliwości.

Jeszcze raz - ja się nie upieram, ale tak sobie myślę, że niejeden laik może tak właśnie mówić: pływają sobie dla przyjemności, rozbijają się po morzu, nie zgadzają się na żadne kontrole, patenty, to z jakiej racji z moich podatków mają być ratowani? A niech spadają na drzewo, gdy brakuje karetek na lądzie i w ogóle wszystkiego brakuje...

_________________
Strona jachtu: http://www.zpokladu.pl


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 4 kwi 2017, o 20:37 

Dołączył(a): 22 gru 2012, o 20:57
Posty: 3857
Podziękował : 441
Otrzymał podziękowań: 754
Uprawnienia żeglarskie: dostateczne plus
Waliant zostań właściwym ministrem, zyskasz wielu "przyjaciół".
v


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 4 kwi 2017, o 20:40 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 28 lis 2011, o 08:57
Posty: 12538
Lokalizacja: Gdańsk
Podziękował : 1766
Otrzymał podziękowań: 4249
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
Ale w czym nie mam racji?

Żeby było jasne, to jak ja będę w czarnej dupie, to oczywiście będę chciał być ratowany. Ale coraz bardziej sądzę, że to nie jest uczciwe.

A tak serio, to trafił do mnie na razie jeden argument, o tym że są przypadki losowe, niezawinione.
Poza tym SAR i tak musi istnieć, więc może nas przy okazji ratować.
Tym niemniej jednak pewne dylematy, natury powiedzmy moralnej, się pojawiają.
Być może tylko u mnie ;)

_________________
Strona jachtu: http://www.zpokladu.pl


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 4 kwi 2017, o 20:50 

Dołączył(a): 2 mar 2008, o 22:03
Posty: 9898
Podziękował : 370
Otrzymał podziękowań: 1279
waliant napisał(a):
Być może tylko u mnie ;)


niestety nie tylko u Ciebie...

_________________
pozdrowienia piotr


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 4 kwi 2017, o 20:51 

Dołączył(a): 22 gru 2012, o 20:57
Posty: 3857
Podziękował : 441
Otrzymał podziękowań: 754
Uprawnienia żeglarskie: dostateczne plus
Rozumiem cię doskonale. Dylematy natury moralnej, to straszna rzecz. Dlatego chleję.
v



Za ten post autor vaginal otrzymał podziękowania - 3: Były user, Catz, Ryś
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 4 kwi 2017, o 23:40 

Dołączył(a): 12 kwi 2013, o 18:20
Posty: 8050
Podziękował : 1877
Otrzymał podziękowań: 2419
Uprawnienia żeglarskie: -
waliant napisał(a):
Żeby było jasne, to jak ja będę w czarnej dupie, to oczywiście będę chciał być ratowany. Ale coraz bardziej sądzę, że to nie jest uczciwe.

A tak serio, to trafił do mnie na razie jeden argument, o tym że są przypadki losowe, niezawinione.
Poza tym SAR i tak musi istnieć, więc może nas przy okazji ratować.
Tym niemniej jednak pewne dylematy, natury powiedzmy moralnej, się pojawiają.
Być może tylko u mnie ;)
Gdyby wszyscy tacy byli moralni, może nie miałbyś tych dylematów ;)
Atoli, gwoli uspokojenia: ktoś Cię pytał, ściągając przymusem podatki na rzecz (podobnież) państwowych służb, czyś sobie owej służby zażyczył? :-P
Skasowali za usługi, awansem, tedy niech usługują. Paralotniarz też zapłacił, sie należy. Kobyłka u płota.

A zaś z TOPR i paniusią w szpilkach bym sprawy nie mieszał. Będąc hen, za morzem, wspomagam RNLI. Moralność, powiadacie... :D


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 5 kwi 2017, o 00:04 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 16 sie 2009, o 01:45
Posty: 9992
Podziękował : 2979
Otrzymał podziękowań: 3355
Uprawnienia żeglarskie: różne....
Bombel napisał(a):
Wystarczy ""zaimportować ""przepisy dotyczące pomocy w górach np. ze Słowacji czy Austrii. Tak więc z całym szacunkiem ale...powiem delikatnie głupoty gadasz

A podasz przykłady państw, w których wymagane m-narodową konwencją o ratowaniu życia na morzu państwowe służby SAR pobierają opłaty za uratowanie życia - na morzu?
Czy tak tylko, głupoty gadasz (znaczy - pierdolisz trzy po trzy)?

_________________
Jaromir Rowiński aka pierdupierdu
Jeżeli masz ochotę komentować takie poglądy, których co prawda nigdy nie wyraziłem, ale które kompletnie bez sensu i z sobie tylko znanej przyczyny usiłujesz mi przypisać - droga wolna. Śmiesznych nigdy dość...



Za ten post autor Jaromir otrzymał podziękowania - 2: Były user, Moniia
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 5 kwi 2017, o 06:52 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 13 lut 2009, o 08:43
Posty: 9782
Lokalizacja: ....zewsząd
Podziękował : 5574
Otrzymał podziękowań: 2184
Uprawnienia żeglarskie: prawo człowieka wolnego
waliant napisał(a):
Ale coraz bardziej sądzę, że to nie jest uczciwe.

Gdybyś miał 16 lat, i to pół wieku temu, to bym motyw rozumiał. Młodzieńcza naiwność...

A poważnie: nieuczciwe jest oczekiwanie pomocy, najchętniej bezpłatnej, bo się nie umie wejść do portu i z tym podobnych przyczyn. Takie wypadki się zdarzają w świecie ale to margines.
Natomiast jeśli jest zagrożenie życia dyskusji nie ma.

A co do "środowiska" - każdy ratownik, strażak, lekarz, wie na co się decyduje. Tych zawodów (albo zajęć - w przypadku ochotników) nie wykonuje się pod przymusem.

_________________
Jestem tylko szarym człowiekiem
www.armator-i-skipper.pl


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 5 kwi 2017, o 07:00 

Dołączył(a): 2 mar 2008, o 22:03
Posty: 9898
Podziękował : 370
Otrzymał podziękowań: 1279
Colonel napisał(a):
A poważnie: nieuczciwe jest oczekiwanie pomocy, najchętniej bezpłatnej, bo się nie umie wejść do portu i z tym podobnych przyczyn. Takie wypadki się zdarzają w świecie ale to margines.


Własnie do tego problemu mam spore wątpliwości. Sprawa jest jasna gdy jest zagrożenie życia i wtedy służby ratownicze działają jakby z automatu. Nie znam statystyk morskich ale w w szeroko pojętym lądowym ratownictwie , niepotrzebnych wyjazdów z błahych powodów jest mnóstwo. Jakoś tak wszystkim się wydaje, że te karetki powinny przyjeżdzać do przysłowiowego paznokcia i to w 3 min bez szemrania. Może i tak powinno być tylko w praktyce to się nie sprawdza bo za małe siły.

_________________
pozdrowienia piotr


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 5 kwi 2017, o 08:15 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 28 lis 2011, o 08:57
Posty: 12538
Lokalizacja: Gdańsk
Podziękował : 1766
Otrzymał podziękowań: 4249
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
piotr6 napisał(a):
Natomiast jeśli jest zagrożenie życia dyskusji nie ma.


Ech, ta pewność siebie... :)
Dlaczego państwo ma obowiązek ratować życie swoim obywatelom? Z czego niby to wynika?
Na morzu - z konwencji, wiec tutaj sprawa jest trochę bardziej jasna - państwa się umówiły, że ratują swoich i obcych, i ratują. Ale w środku lasu? W górach?
Czy to nie jest tak, że państwo sobie taki obowiązek samo przypisało, a w zamian oczekuje tego i owego... Czasami sporo oczekuje.

Z innej strony, Ryś napisał, że płacimy obowiązkowo podatki, więc i ja zapłaciłem, i tak samo mam prawo korzystać ze służb ratowniczych, nawet nie mając żadnych uprawnień na chodzenie po górach, czy pływanie po morzu. Tylko czy te służby powinny być? W górach np.

Cóż, nie pozostaje nic innego, jak usiąść nad butelką* i rozwiązać dylematy, hmm, moralne ;)
A jak człek nie pije, to co ma zrobić? Pisać na forum? :rotfl:

_________________
Strona jachtu: http://www.zpokladu.pl


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 161 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5, 6  Następna strona


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 34 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
[ Index Sitemap ]
Łódź motorowa | Frezowanie modeli 3D | Stocznia jachtowa | Nexo yachts | Łodzie wędkarskie Barti | Szkolenia żeglarskie i rejsy NATANGO
Olej do drewna | SAJ | Wypadki jachtów | Marek Tereszewski dookoła świata | Projektowanie graficzne


Wszystkie prawa zastrzeżone. Żaden fragment serwisu "forum.zegluj.net" ani jego archiwum
nie może być wykorzystany w jakiejkolwiek formie bez pisemnej zgody właściciela forum.żegluj.net
Copyright © by forum.żegluj.net


Nasze forum wykorzystuje ciasteczka do przechowywania informacji o logowaniu. Ciasteczka umożliwiają automatyczne zalogowanie.
Jeżeli nie chcesz korzystać z cookies, wyłącz je w swojej przeglądarce.



POWERED_BY
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL