Taka zagadka wiosenna: gdzie dziś widziałam taką ładną łódeczkę?

_________________
Pozdrawiam,
Smoczyca

We Francyi robią ładniejsze
Taki Catz przykładowo...

Kto budował tę łódkę, to nie wiem, ale pływał na niej Francuz. A my, ku swojemu zdziwieniu, zobaczyliśmy ją na pierwszym piętrze wieży Eiffela.

_________________
Pozdrawiam,
Smoczyca

A kasztanów na Placu Pigalle już degustowali, hę ?

_________________
Konsul 37 "Don Kichot"
POL 0001WR
MMSI 261037650
https://jachtdonkichot.pl/


A po nocy nadchodzi dzień... I niech już tak zostanie.

Nie, ponieważ albowiem Hermenegilda wróciła do bazy.

_________________
Pozdrawiam
Janusz Zbierajewski

Zuzanna lubi je tylko jesienią

A czemu Janna du Paryża pojechała ?

_________________
"Bałtyk nocą skłania do przemyśleń.Ciemno i tylko woda dookoła.Czasem jakieś światełko w oddali, które szybko znika.Szum wiatru w olinowaniu i bulgot wody od dzioba jachtu." cytat z drugiego tomu " Przygód na Morzu"

Bo bliżej niż do Nowego Jorku czy Madrytu.
No i to być może ostarnia okazja przed przerobieniem wieży na minaret.

_________________
Pozdrawiam
Alterus

Wżdy jak byli - to mogli

_________________
Konsul 37 "Don Kichot"
POL 0001WR
MMSI 261037650
https://jachtdonkichot.pl/


A po nocy nadchodzi dzień... I niech już tak zostanie.

Brawo za Eiffela.
Mam nadzieję, że nie wspinaliście się wyżej, bo tam straśnie wysoko jest.

_________________
Pozdrawiam
Alterus

1,5 h mszy w katedrze Notre Dame - coś pięknego. Nie wiem, kim jest organista ani jaki chór wystąpił, ale była to czysta uczta dla uszu.
A potem świetne muzeum techniki.

_________________
Pozdrawiam,
Smoczyca

Masz więcej fotek z tego muzeum ?
Wrzuć jeszcze kilka. Proszę

Wrzucę, ale z domu, bo tu mi wyskakuje komunikat, że mój telefon cierpi na demencję starczą, czyli o braku wystarczającej ilości pamięci.

_________________
Pozdrawiam,
Smoczyca

Dziękuję Czekam z niecierpliwością.

Wróciwszy, postanowiłam spędzić ten zimowy wieczór leniuchując przy kominku i wklejając obiecane zdjęcia. Ale jak to bywa z postanowieniami, realizacja przebiegła w 50%, w sensie, że leniuchowanie muszę przełożyć na lepsze czasy. Ale zdjęcia - proszę bardzo, a nawet voila!

_________________
Pozdrawiam,
Smoczyca

I jeszcze kilka zdjęć z innych części, niż Musée des arts et métiers, Paryża.

_________________
Pozdrawiam,
Smoczyca

A na koniec zagadka: przed czym ucieka Indiana..., znaczy Maciek i do czego to służy?

_________________
Pozdrawiam,
Smoczyca

Janna
Dziękuję po stokroć i całusy Wam wszystkim od mojej rodziny
Która właśnie wgapia się w monitor
Cudeńka po prostu.
Ten rowerek z przekładnią na szprychowych kołach pasowych...
Ktoś bardzo się starał żeby zaoszczędzić na wadze
I ta korba z pedałami...
Jedni lubią czytać mapy - ja lubię takie obrazki...
Zresztą... Nie tylko ja... Właśnie odwiedził mnie kolega i go raczę Twoimi zdjęciami
Dawkując powolutku, żeby nie przesadzić
Muzeum piękne - zamieszkał bym w nim na kilka tygodni, żeby zwiedzić
Pojazd Benza ze śmigłem w tunelu... Jeden kroczek do poduszkowca Cudo.
Dalej...
Ten koleś z rowerkiem w stylu steampunk...
Zawsze fascynował mnie ten styl i drażnił jednocześnie...
Oczywiście wolałbym widzieć to wszystko ociekające olejem i umazane w smarach...
Ale zdaję sobie sprawę, że za surowe, jak na artystyczny przekaz...
Z drugiej strony artysta ( a artystą niewątpliwie jest autor tego rowerka ) poskładał wszystko jak należy Znaczy "pociągnięte" złotolem też opowiada swoją historię...
Tyle, że nieśmiałym głosikiem
Zazdroszczę wycieczki i jeszcze raz ściska Was wszystkich

Co do zagadki, to niestety nie znam odpowiedzi ( jakiś piec ? )
Ale pomysł z nawiązaniem do "Poszukiwaczy..." świetny

PS:
Gdybyś miała więcej zdjęć z muzeum i mogła przesłać w oryginalnej rozdzielczości, to był bym niewymownie wdzięczny
csh@wp.pl

Jeszcze raz dziękuję i pozdrawiam
Marek

No to się doigrałeś... Mam nadzieję, że masz duuuużą skrzynkę pocztową.

A zagadka... Na zdjęciu widać drewnianą kulę do czyszczenia kanałów, a właściwie tych ich części, które mają przekrój odpowiedni.

_________________
Pozdrawiam,
Smoczyca

Jeszcze raz dziękuję stukrotnie
Cudowności po prostu.
Fajnie jest mieć świadomość, że nie jesteśmy pierwsi na tej Ziemi
Chociaż wielu chciałoby tak się czuć... Widzieć w sobie prekursorów
Wiesz...
Jak sobie przypomnę perypetie Muzeum Techniki w warszawskim pałacu...
To szlag mnie jasny trafia.
Najprościej wszystko w tym kraju rozwiązać z powodu braku środków...
Dosłownie - wszystko rozwiązać za wyjątkiem problemów
No bo kogo to w sumie interesuje... Ech... Głupi kraj po prostu

Miło wiedzieć, że jest więcej wariatów, lubiących machiny różniste.

Dwa lata temu spędziliśmy urlop zwiedzając niemieckie muzea techniki oraz okręty podwodne. W u-boocie w Laboe spędziliśmy jakieś dwie godziny, słuchając wykładu Jaśka, który opowiadał nam, które pokrętło do czego służyło, co wisiało pod sufitem, dokąd prowadzą te kable i po co, co byśmy zobaczyli, gdyby nie zaślepiono tego wyjścia itp. itd.
A wszystko zaczęło się tak niewinnie - od wycieczki z małym Jasiem do muzeum techniki w Sielpi, ze szczególnym uwzględnieniem walca parowego...

_________________
Pozdrawiam,
Smoczyca

Lubię walce.
Do czego kula, nie wpadłem.

_________________
Pozdrawiam
Alterus

Była w kanałach jeszcze jedna maszyna czyszcząca "machine gun". W dolnej części znajduje się śluza, po jej uchyleniu, spiętrzona na ściance woda wypływała pod ciśnieniem i przesuwała zalegający na dnie piach i inne zanieczyszczenia.

_________________
Pozdrawiam,
Smoczyca

Czyli kula nie była do rozwalcowania Indiego, tylko to przepychania kanalizy

_________________
Konsul 37 "Don Kichot"
POL 0001WR
MMSI 261037650
https://jachtdonkichot.pl/


A po nocy nadchodzi dzień... I niech już tak zostanie.