Koledzy
Jako ze juz moja lodz zimuje juz na przyczepie przykryta zastanawiam sie teraz jak ja uszczelnic bo troszke ciekla.
Wiem w ktorym miejscu woda saczyla.
I pytanie bo jedni mowia tak inni inaczej
Kleic zywica ja od srodka czy od zewnatrz ?
Oczywiscie po uprzednim oczyszczeniu z farby

Druga sprawa to ile litrow farby na dno lodzi kupic ? (FOKA2)

3 lata temu robiłem porzadny remont foki

w którym miejscu cieknie?

_________________
pozdrowienia piotr

Zasada jest dość prosta, uszczelniasz zawsze od strony źródła, czyli zewnetrzną powierzchnię, wszystko jedno, czy kadłub, czy pokład. Generalnie chodzi o to, aby woda nie penetrowała do wnętrza skorupy, czy sklejki.
Jesli wchodzenie wody jest związane z jakimś uszkodzeniem konstrukcji, np rozlaminowanie połączenia skrzyni mieczowej z kadłubem, to nie ma wyjscia, nalezy najpierw zacząć od konstrukcji, od jej wzmocnienia, a dopiero później można zająć się szczelnością warstwy zewnetrznej.

_________________
Jedni mówią po to, żeby mówić, a inni po to, żeby powiedzieć.

Cieknie jak sie patrzy od wejscia to:
za tym wspornikiem masztu (nie wiem jak to sie prawidlowo nazywa ) nastepna wrega.Za nia juz jest zabudowa poprzeczna co lezy sie na dziobie

Ps.
Szkoda ze zdjec nie zrobilem
teraz luz jest przykryta i za duzo roboty jest aby sie dostac do srodka

a czy to jest foka stoczniowa?

_________________
pozdrowienia piotr

Tego to nie wiem
A jak to sprawdzic idzie.

Ale pewnie nie bo jak ja wazylem to wyszlo 750kg
Stoczniowa chyba wazyla 550kg

Mogła trochę wody w skorupę wciągnąć, choć z drugiej strony, byłoby to nieco za dużo

_________________
Jedni mówią po to, żeby mówić, a inni po to, żeby powiedzieć.

Tylne grodzie sa suche
Tylko na sradku i w tym wzierniku co jest na srodku zawsze wybieralem H2O
Teraz na wiosne czas to wszystko zrobic

to chyba wszystkie foki w tym miejscu dostają. W czasie wyciągania mojej foki zrobiłem niewielką dziurę na dnie przy dziobie , nic to i tak w planach był remont.Gdy zacząłem szlifować i zdzierać kolejne warstwy farby okazało się ,ze tych dziur połatanych było kilka. Zeszlifowałem wszystka z żelkotem włącznie w i aż do powiększenia dziur włącznie (powstały dziury kilko centymetrowe}.
Następnie pianką budowlaną zatkałem te dziury od środka. Piankę tą wyszlifowałem parę min poniżej dna i zalaminowałem żywicą poliestrową . grubość laminatu od zewnątrz wynosiła ok 1cm. Następnie od środka wyrzucilem piankę i położyłem kilka warstw maty i poliestru.Następnie od zewnątrz szlif, szpachla epoxydowa (polecam olivę) i parę warstw farby epoxydowej.Generalnie polecam, po moich doświadczeniach,usuwać stare warstwy farby chemicznie najskuteczniej działał preparat firmy V33 -zielona butelka do kupienia w markecie budowlanym.
Sprawdż proszę jak wygląda wręga pod pilersem , bo czasami bywają przegnite

Zrobiłem to mocniej niż potrzeba ale foka pływa dużo po rzekach i najechanie na kamienie może być częste.

_________________
pozdrowienia piotr

Używanie pianki budowlanej na jachcie - to nie jest dobry pomysł. Chyba, że służyła wyłącznie jako "rusztowanie" pod laminat i później została usunięta.
Pianka budowlana w przeciwieństwie do tzw. "szkutniczej" pije wodę .........

_________________
Konsul 37 "Don Kichot"
POL 0001WR
MMSI 261037650
https://jachtdonkichot.pl/


A po nocy nadchodzi dzień... I niech już tak zostanie.

PiotrK przeczytaj jeszcze raz post Piotra6,fragment o piance.

_________________
Pozdrawiam
Marian Jasiński

Faktycznie przegapiłem. Przepraszam
Jednak generalnie uwaga jest słuszna i może sie komuś przydać w przyszłości....

_________________
Konsul 37 "Don Kichot"
POL 0001WR
MMSI 261037650
https://jachtdonkichot.pl/


A po nocy nadchodzi dzień... I niech już tak zostanie.