Forum Żeglarskie

Zarejestruj | Zaloguj

Teraz jest 28 mar 2024, o 22:15




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 595 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 10, 11, 12, 13, 14, 15, 16 ... 20  Następna strona
Autor Wiadomość
PostNapisane: 31 lip 2020, o 09:45 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 22 sie 2014, o 21:16
Posty: 7486
Podziękował : 5893
Otrzymał podziękowań: 2266
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
Mir :)
Co do pierwszego filmiku, który podlinkowałeś.
Obejrzyj ten:

To Honker jeszcze z Poznania. Rzecz nie wygląda tragicznie. To, że mu tam koło odpadło, to nie problem. Po to właśnie robi się te testy, żeby na nich koła odpadały...
Ale zwróć uwagę na wymogi jakie przed nim postawiono. Dosłownie - patrz na to jak wyglądają prawdziwe testy. I porównaj z tym co pokazują dzisiaj kolesie od honkera M-AXa.
M-AX nie bazuje na rozwiązaniach starego Honkera, ale na wynikach testów dla starego Honkera. Rozumiesz różnicę Mir ? Widzisz co łączy te dwa Honkery ?

Co do drugiego filmiku. Ja rozumiem. Dziewczyna pogadała z polskim wojakiem a on opowiedział o tym jaki honker zawalisty jest.
Jak mógłbym to skomentować ? Odnieść się do tego - jak ?
Może w ten sposób. Mi bardziej ta się podoba jednak. Taka zamyślona... Ciekawe o czym myśli...

Rozmawiamy o motoryzacji czy o uroczych kobietach i ich kontaktach z wojakami Mir ?


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 31 lip 2020, o 21:38 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 19 wrz 2009, o 16:50
Posty: 8759
Lokalizacja: 17 E
Podziękował : 1740
Otrzymał podziękowań: 2016
Uprawnienia żeglarskie: sternik
Do Japonii nie ma co Honkera przyrównywać, bo tam są inne kapitały od dziesiątek lat. Mogą więcej. Zajrzałem na stronę Autoboxa, który przejął prawa do Honkera i nowa wersja jest tego efektem. Oni są firmą od modernizacji pojazdów w oparciu o podzespoły zagraniczne, więc Honker M-AX nie jest zapewne ostatnim słowem. Bardzo efektywnie zmodernizowali ponad 1000 STAR-ów 266, znaczy znają się na rzeczy. Czas pokaże, co dalej. A firma owa jest własnością Sobieslawa Zasady, więc mogą nas zaskoczyć czymś pozytywnym i ambitnym. Pożyjemy, zabaczymy.

A wracając do tematu elektrycznego, pojawił się filmik bardziej swobodny z odsłony dwóch aut EMP, czyli jak Isaura, sorry Izabella, nie... Izydora, ups Izyda? Nieee no - Izebra, stop IZERA. No ciekawy jestem jaką ksywę rodacy wymyślą na te pojazdy... ;)
Ów filmik jest francuski i dostrzega linie Izery zbliżone do Jaguara i-Pace...

Mnie te auta skojarzyły się z Mazdami (CX 3 i CX 5), z tej pierwszej zapożyczono alufelgi.
Załącznik:
Mazda-CX-3.jpg
Mazda-CX-3.jpg [ 117.57 KiB | Przeglądane 4542 razy ]

Załącznik:
Izera.jpg
Izera.jpg [ 42.4 KiB | Przeglądane 4542 razy ]

Załącznik:
Mazda CX5.jpg
Mazda CX5.jpg [ 26.75 KiB | Przeglądane 4542 razy ]

Załącznik:
Izera2.jpg
Izera2.jpg [ 29.57 KiB | Przeglądane 4541 razy ]

Robi się ciekawie. Rok 2023, to rok wyborczy, więc samochody do tamtego czasu się zestarzeją, a na rynku będzie już gęsto od prądu. Dlatego spoglądam na Kutno łaskawym okiem, bo oni już jeżdżą swoimi autami i robią kolejne. Za trzy lata FSO Syrena może być wielką firmą samochodową.

_________________
Jeśli jest coś, gdzie nie ma nic, to tam jest wszystko.
Indiańskie



Za ten post autor Mir otrzymał podziękowanie od: MarekSCO
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 31 lip 2020, o 22:56 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 22 sie 2014, o 21:16
Posty: 7486
Podziękował : 5893
Otrzymał podziękowań: 2266
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
Mir napisał(a):
Do Japonii nie ma co Honkera przyrównywać, bo tam są inne kapitały od dziesiątek lat. Mogą więcej.

Mówisz, że w żadnej armii świata nie wystąpią obok siebie Honker i Toyota Kruzak ?
A może ośmielasz się sugerować, że Toyota Land Cruiser LJ71 to nie jest polski samochód ? :twisted:
No bo nie chcesz chyba sugerować, ze firma, której właścicielem jest Sobiesław Zasada nie produkuje Toyoty Land Cruiser ?
Oczywiście nie sama. Wspólnie z tymi co zmodernizowali Stara 266 ( Kafar, Hibneryt ).
I głównym producentem owego konsorcjum, firmą Auto Podlasie :mrgreen:
Dlaczego mamy nie porównywać Honkera do Toyoty, skoro oba te wozy mają szansę służyć
w polskiej armii i oba są polskimi samochodami ( według polskich mediów )?

Chyba nie myślisz, że tylko Ty potrafisz klepać w klawiaturę sławiąc dumę polskiego oręża i motoryzacji. :mrgreen: Proszę bardzo - oto polska toyota wyprodukowana przez konsorcjum
w wymienionym wyżej składzie.
Obrazek
I od razu o tym gdzie haczyk :lol: Nie tylko ramki okienne są puste na tym zdjęciu. Ramki na tablice rejestracyjne też. Ale o ile w te okna można coś spokojnie wsadzić zgodnie z obowiązującym prawem, o tyle w te ramki na tablice już nie. Dlaczego ?
Ano dlatego, że to ma pod maską 4,2 litrowego diesla z tej starej Toyoty z filmu :mrgreen: Dla wojska doskonały, pojedzie na każdej gnojówce. Ale do ruchu ulicznego za cholerę dopuszczony nie będzie. Dlatego te samochody są polskimi samochodami i wszyscy eksperci się nimi zachwycają. Toyota nie zaryzykowałaby takiej produkcji.
Stąd słynny Aero 4x4 to...
" AERO 4x4 to konstrukcja Polaków. Wygrała w przetargu Inspektoratu Uzbrojenia. Pojazd został opracowany przez konsorcjum polskich firm: Kafar Bartłomiej Sztukiert, Hibneryt, Auto-Podlasie i Auto Special Oddział Sobiesław Zasada Warszawa. "
Jak podaje słynny polski portal, o tutaj:
https://auto.wprost.pl/moc/10325642/now ... ukcja.html

Mir :D Widzę postępy, ale całkiem przestań w ten dzwon walić. Tego Zasadę też sobie odpuść. Jeśli naprawdę chcesz kiedyś w Polsce zobaczyć polską motoryzację, trzeba w pierwszym rzędzie skończyć z tym właśnie. Z dęciem z zadęciem w ten złoty róg bawoli, długi, cętkowany, kręty...


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 31 lip 2020, o 23:37 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 22 sie 2014, o 21:16
Posty: 7486
Podziękował : 5893
Otrzymał podziękowań: 2266
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
Teraz co do Izery, to powiem Ci tak. Nie mam zdania na ten temat i nie widzę żadnego powodu, żeby to zdanie mieć.
Ale polecam Ci ten filmik, chociaż tak szczerze, to zupełnie nie kojarzę tego autora:


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 1 sie 2020, o 12:57 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 22 sie 2014, o 21:16
Posty: 7486
Podziękował : 5893
Otrzymał podziękowań: 2266
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
Jak jest okazja pomóc Koledze, to trzeba pomagać - prawda ? :mrgreen:
Ryś :D
Auto, którego poszukujesz jest właśnie wystawione na sprzedaż - w dwu egzemplarzach nawet.
W cenie co najmniej przystępnej ( po siedem tysi sztuka )
Tutaj:
https://www.otomoto.pl/oferta/tarpan-ho ... DdyiS.html?
i tutaj:
https://www.olx.pl/oferta/honker-tarpan ... 65faa2d8fa
W razie co mogę udzielić Ci daleko idącej pomocy przy zakupie. Ale na pomoc przy naprawie blacharskiej się nie piszę :rotfl:
Jezusie... Ryś... Nie kupisz Ty tego... Tego... samochodu :rotfl: polskiego, bo tego się nie da zrobić po prostu. Na trzeźwo nie da się a i po pijaku... Chyba, żeby absynt :mrgreen:
Albo wprost - szaleju się najeść...


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 2 sie 2020, o 20:15 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 19 wrz 2009, o 16:50
Posty: 8759
Lokalizacja: 17 E
Podziękował : 1740
Otrzymał podziękowań: 2016
Uprawnienia żeglarskie: sternik
MarekSCO napisał(a):
Teraz co do Izery, to powiem Ci tak. Nie mam zdania na ten temat i nie widzę żadnego powodu, żeby to zdanie mieć.

Ciekawy artykuł się pojawił, który rozwiewa wiele niejasności:
https://businessinsider.com.pl/motoryza ... -i/vv1g259
a właściwie pokazuje co i jak. Z tym, że czas leci nieubłaganie, za chwilę będziemy mieli niemieckie ID-3 na rynku, albo jakie francuskie czy inne amerykańskie. Dwa lata do tyłu, a pośpiechu nie widać.

_________________
Jeśli jest coś, gdzie nie ma nic, to tam jest wszystko.
Indiańskie


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 2 sie 2020, o 20:38 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 22 sie 2014, o 21:16
Posty: 7486
Podziękował : 5893
Otrzymał podziękowań: 2266
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
Mir napisał(a):
za chwilę będziemy mieli niemieckie ID-3 na rynku, albo jakie francuskie czy inne amerykańskie.

Jak to za chwilę ? Wydawało mi się do tej pory, że już mam "inny amerykański"...
No ale to pewnie złudzenie. A może w innej rzeczywistości żyję ? Nierealnej ?
Jak myślisz ?

Mir - Na Boga Ojca Wszechmogącego!!! Tu Ziemia! Ziemia na swiazi! Roger ??? :mrgreen:


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 2 sie 2020, o 22:25 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 19 wrz 2009, o 16:50
Posty: 8759
Lokalizacja: 17 E
Podziękował : 1740
Otrzymał podziękowań: 2016
Uprawnienia żeglarskie: sternik
MarekSCO napisał(a):
Jak to za chwilę ?

Zarejestrowanych jest ponad 12 tys. elektrycznych pojazdów, EMP operuje poziomem produkcji rzędu 100 tys, rocznie (za trzy lata), więc w tym kontekście Twojej Tesli na mapie zmotoryzowanej Polski jakoś nie widać, tzn. jest, ale tam, gdzie Ty nią jeździsz. Tutaj Teslę widziałem raz, może dwa razy jakiś rok temu.
https://www.motofakty.pl/artykul/samoch ... olsce.html
Elektryków, jak widać przybywa, nawet dynamicznie i za trzy lata może być ich dużo, ale z importu...
Po polskich drogach jeździ około 15 mln samochodów spalinowych.

_________________
Jeśli jest coś, gdzie nie ma nic, to tam jest wszystko.
Indiańskie


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 2 sie 2020, o 22:42 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 22 sie 2014, o 21:16
Posty: 7486
Podziękował : 5893
Otrzymał podziękowań: 2266
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
Ale łączysz ze sobą dwie zupełnie rozłączne rzeczy.
Sytuację na polskich drogach i plany przyszłych polskich producentów.
Zauważ, że ja swój pojazd kupiłem na podstawie analizy sytuacji w GB, którą przedstawiła Moniia. A nie na podstawie analizy sytuacji w Polsce dokonanej w dodatku przez przyszłego producenta polskich samochodów, który dopiero zbiera kapitał i akcjonariuszy.
Jeszcze aż tak mnie nie popierdoliło :mrgreen:
To są zupełnie rozłączne rzeczy Mir. Ilość samochodów na Polskich drogach obecnie i plany jakiejś firmy na etapie zbierania kapitału i udziałowców. Zupełnie nie mające ze sobą nic a nic wspólnego... ALE... Można spodziewać się, ze ktoś zechce je powiązać. I to jest zagrożeniam dla nas Mir. Dla Ciebie, dla mnie i dla wszystkich z Polsce.
No może za wyjątkiem tych 3,5 tysiąca osób mogących znaleźć pracę w przyszłych zakładach.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 2 sie 2020, o 22:59 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 22 sie 2014, o 21:16
Posty: 7486
Podziękował : 5893
Otrzymał podziękowań: 2266
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
Mir napisał(a):
Elektryków, jak widać przybywa, nawet dynamicznie i za trzy lata może być ich dużo, ale z importu...

Oczywiście, ale Ty to widzisz jako zagrożenie - rozumiesz ???
No to zróbmy śmiało jeszcze jeden krok do przodu w tym szalonym bezmyślnym tańcu i usuńmy zagrożenie. Utrudnijmy import samochodów elektrycznych na te trzy lata :rotfl:
Jak myślisz ? Przyszłym polskim producentom będzie to na rękę ?
Ułatwi znalezienie akcjonariuszy ?
Rozumiesz teraz ? Samochód elektryczny polski - nie będzie polski. Będzie uniwersalny -
"na platformie". Tak będzie w ogóle wyglądała elektryczna motoryzacja. Platformy niczym Unimog.
A widzisz jak ten przyszły producent analizuje rynek ? On analizuje tylko krajowy rynek. W pierwszym rzędzie krajowy. I tutaj czas zacząć się bać Mir. Nie cieszyć z "naszego" samochodu a poważnie obawiać.
On nie kieruje swojej oferty do użytkowników ale do Polaków. Do Polaków, którzy nie jeżdżą polskimi samochodami ( sprawdź udział polskich samochodów na polskich drogach ;) )
Tutaj czas zacząć się bać Mir.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 2 sie 2020, o 23:30 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 19 wrz 2009, o 16:50
Posty: 8759
Lokalizacja: 17 E
Podziękował : 1740
Otrzymał podziękowań: 2016
Uprawnienia żeglarskie: sternik
MarekSCO napisał(a):
Ty to widzisz jako zagrożenie - rozumiesz ???

Dla mnie zagrożenia nie ma, mnie nie stać na auto elektryczne. ;)
Co nie oznacza, żeby się nie przyglądać temu, co się dzieje dookoła.

_________________
Jeśli jest coś, gdzie nie ma nic, to tam jest wszystko.
Indiańskie


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 3 sie 2020, o 00:04 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 22 sie 2014, o 21:16
Posty: 7486
Podziękował : 5893
Otrzymał podziękowań: 2266
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
Mir napisał(a):
Dla mnie zagrożenia nie ma, mnie nie stać na auto elektryczne.

Mnie też nie stać Mir :D Jeśli nie mógłbym zarobić na autach elektrycznych to nie mógłbym sobie na taki zakup pozwolić.
( A dokładniej - nie musiałbym sobie na taki zakup pozwalać :twisted: )
Bo Polak - tu w Polsce - może zarobić na samochodach elektrycznych. Rozejrzyj się wokoło ale naprawdę rozejrzyj.
Czego Ci trzeba więcej ? Nie wystarczy, że Polacy w Polsce mogą na tym zarobić ?
Czy będą mogli zarobić na polskich samochodach elektrycznych ? Odpowiedź na to pytanie wydaje Ci się oczywista ? Ona nie jest taka oczywista. Podobnie jak Twoje stwierdzenie, że nie stać Cię na samochód elektryczny.
Wcale nie tak trudno doprowadzić do sytuacji, że będziesz mógł - a konkretnie - będziesz mógł i musiał sobie na niego pozwolić :twisted: W pewnej formie o której pisała kiedyś Moniia. Było z uwagą czytać co pisała ;)


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 3 sie 2020, o 14:36 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 19 wrz 2009, o 16:50
Posty: 8759
Lokalizacja: 17 E
Podziękował : 1740
Otrzymał podziękowań: 2016
Uprawnienia żeglarskie: sternik
MarekSCO napisał(a):
będziesz mógł i musiał sobie na niego pozwolić

Chyba na najtańszego z Allegro do remontu: https://allegrolokalnie.pl/oferta/renault-twizy, z tym że on tam taki jest jeden, a chętnych pewnie tysiące. :lol: No i czy 8-letnia bateryjka wydajna jeszcze? :roll:

Jest! Jest światełko w tunelu:

Ino trzeba mieć pałatkę na deszcz. ;)

_________________
Jeśli jest coś, gdzie nie ma nic, to tam jest wszystko.
Indiańskie


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 3 sie 2020, o 19:42 

Dołączył(a): 12 kwi 2013, o 18:20
Posty: 8017
Podziękował : 1870
Otrzymał podziękowań: 2411
Uprawnienia żeglarskie: -
MarekSCO napisał(a):
Jezusie... Ryś... Nie kupisz Ty tego... Tego... samochodu :rotfl:
Kurde, no... co zajrzę (a w zasadzie na dział ratownictwo, z ciekawości, niezdrowej) to widzę jak wyzywasz imienia mego. :roll:
Starego typa nie kupię, choć oglądałem parę, i to ze zdrowiutkim nadwoziem, bo te stare lepiej podobnież malowali. Ale oglądałem za 3-4 tys, bądżmy poważni z ceną złomu :-P
Za te pare tysi to można jeszcze rozmawiać o maszynce do jeżdżenia w pole ze gnojem, jeśli sprawna. Znaczy może nawet kiedy kupię taki stary model, jeśli by za psi grosz, ale z silnikiem fiacika :lol:
Bo do fiacika mam kilka sztuk silnika co ę, ą.
Te stare mają most ze żuka, co moze owszem do półtoratonówki, a jak dociążyli to im kółka odpadły. Stare skrzynie też przeciążone i rzężą okrutnie. Silnik Iveca za słaby, też się zarzynał, a części by toto odrobić drogo.

Ale jeśli chcesz siem znęcać, nade mną bidnym nieświadomym motoryzacyj, to proponuję byś mi wskazał alternatywny pojazd: ciężarowy-terenowy, zdolności terenowe ponad Landka, ładowność ponad tonę, duża paka, na resorach, ramie, i z silnikiem co pracuje bez prądu.
Nie życzę sobie bowiem tych nowoczesnościów co stają jak wstrząśnięte, zmieszane, zamoczone, czy złączka im jaka nie zakontaktuje. :twisted:

A powodem do zakupu jest fakt że moje volwiate S-Klasse z wnętrzem biała skóra wymaga sporo odkurzania po rozwożeniu kurzyńca do nawożenia nasadzeń we sadzie. :mrgreen:
Traktorka też mam w planie nabyć jakiego, jeśli o ścisłość, ale na razie pakowna S-klass full wypas za pół milijona (przed 20 laty) nadal niezawodna w każdej sytuacji; i radzi sobie w tem terenie lepiej niźli niegdyś Uaz, a więc jak przyjdzie potrzeba - musi robić, co musi. :lol:
Co jednak, przyznasz, troszki guupio wygląda.
I capi.
Czas nabyć coś tańszego na zarżnięcie :-P

I tu dodam z mocą: absolutnie żadnych elektryków. I żadnych elektryk. Kompjutrów zapłonowych też.
Prawdziwy samochód najlepiej by jechał bez prądu wogle, panie. Z tem prądasem zawsze jakiś kłopot. A paliwo można nalać z beczki, nawet za pińć lat od zakupu. Nie trzeba mieć w gniazdku w dany dzień. A bywa taki dzień że w gniazdku ni ma, Panie, no ni ma, za trzy dni może naprawio.
Pojazd uczciwy se może stać zatem, zeskładowan w stodole, jeść nie wołąć, a jak bedzie potrza to sie go użyje.
I un nie wyświetli ci na wyświetlaczu że gówno, że ma error i jechać nie bedzie ino zadzwoni sam se po serwis autoryzowany po łączu 5-G... :rotfl: .


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 4 sie 2020, o 06:46 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 8 lut 2010, o 00:53
Posty: 16755
Lokalizacja: Dziekanów Polski, dawniej Warszawa
Podziękował : 4065
Otrzymał podziękowań: 3961
Uprawnienia żeglarskie: mam, ale nie wiem po kiego...
Ryś napisał(a):
I tu dodam z mocą: absolutnie żadnych elektryków. I żadnych elektryk. Kompjutrów zapłonowych też.
Prawdziwy samochód najlepiej by jechał bez prądu wogle, panie. Z tem prądasem zawsze jakiś kłopot. A paliwo można nalać z beczki, nawet za pińć lat od zakupu. Nie trzeba mieć w gniazdku w dany dzień. A bywa taki dzień że w gniazdku ni ma, Panie, no ni ma, za trzy dni może naprawio.
Pojazd uczciwy se może stać zatem, zeskładowan w stodole, jeść nie wołąć, a jak bedzie potrza to sie go użyje.
I un nie wyświetli ci na wyświetlaczu że gówno, że ma error i jechać nie bedzie ino zadzwoni sam se po serwis autoryzowany po łączu 5-G... :rotfl: .
No właśnie. Taki np GAZ-69 albo i UAZ-469 zawsze jechał, no prawie, a nawet taki Maluch, czy Warszawa... Gablota znaczy, a do tego Fiat 125p i Polonez też...

A miałem ci ja samochód dostawczy na "F" i on pewnego dnia, mojej ówczesnej, nie odpalił. Martwy po prostu! Zero reakcji, ani oświetlenia, a akumulator nowiutki! Wsiadłem do niego ja i ... Odpalił! Bez nikakich. Ale po chwili zgasł i znowu martwy. Potem odpalił. Potem nie odpalił. Dowiedziałem się, gdzie przyjmuje najbliższy elektronik samochodowy w Łomiankach od tych na "F" i te max 2 kilometry z kilkoma, jeśli nie kilkunastoma, przerwami, na śmierć kliniczną pojazdu, dojechałem. Pamiętam, że ze dwa razy, gasząc wszelkie oświetlenie, zatrzymał się nawet na samym podjeździe do warsztatu. Po prostu miałem szczęście, że dojechałem bez lawety i wypadku.
Po jakimś czasie elektronik zadzwonił, żeby zabrać złom, że już działa. Pokazał mi dłuuuugaaaaśśśnyyyyy wydruk z komputera diagnostycznego i mówi: "Jak ja bym się, k***, na tym nie znał, to według tego wydruku, musiałbym panu pół samochodu wymienić, a wymieniłem, bo zesrało się to!" I pokazuje grubaśną, prawie jak przedramię, wiązkę cieniutkich przewodów: "Panie, to się trzęsło podczas jazdy przez te 100 tysięcy kilo i powycierała się punktowo izolacja i te ch*** druciki robiły między sobą zwarcie i pokazywało, że się wszystko z**ało! Główna wiązka przewodów od komptera pokładowego, diagnoza plus wymiana, kosztuje tyle a tyle."

Tylko, że teraz, już w każdym, najgłupszym samochodzie, nawet tym wielkości Malucha i klasy Skarpety, jest taka sama elektroniczna ch**nia z grzybnią, która prędzej, czy później, bez żadnych ostrzeżeń spowoduje, że będziesz wołał lawetę z dala od domu. :evil: :mrgreen: :evil:

_________________
Robert Hoffman
***
https://stareaparatyimojefotografowanie.blogspot.com/


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 4 sie 2020, o 09:33 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 22 sie 2014, o 21:16
Posty: 7486
Podziękował : 5893
Otrzymał podziękowań: 2266
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
Ryś :)
Ja już naprawdę nie wiem o czym Ty mówisz...
Jaki silnik fiacika ( w tarpanie ) pracujący bez prądu ? Benzynowy ?
Jakie "właściwości terenowe ponad Landka" ? KTÓREGO??????
Zrozum wreszcie, że Landki były PRODUKOWANE SERYJNIE!!! W wielu modelach i wersjach. I eksploatowane na całym świecie. W różnych warunkach.
Czego Ty od tego Tarpana oczekujesz Ryś ?
Jakiego cudu ?
Chcesz go widzieć w tej klasie co Volvo 303, Pinzgauer, Unimog ? ( Kiedyś zdaje się o nich pisałeś )
A może Volvo 306 ? :mrgreen:
No to zobacz sobie jak 306 popiernicza w terenie. Przepięknie popiernicza... Ale zwróć uwagę co popiernicza przed nim.
I to na szperach, żeby jego lordowska mość miał komfort na polowaniu.

Tak pojedziesz Tarpanem ??? Może jeszcze załadowanym ?
Ryś - Gdzie Ty chcesz tego Tarpana widzieć ? Jaka wróżka naopowiadała Ci takich bzdur ?
Wyjące skrzynie, bo przeciążone.. Odciążone też wyją i to jeszcze bardziej. Bo one wyją Ryś. Bo takie mają koła i taki a nie inny stosunek przełożeń...
Czym według Ciebie jest ten Honker ?
Terenową ciężarówką, czy może od razu uniwersalną platformą konkurencyjną dla Unimoga ?
Ryś :) Silnik IVECO za słaby... To kup z Andorią ADCR... Będziesz miał podobne parametry jak w moim Landku, tylko... Tylko nie bez prądu Ryś :-P
Będziesz miał te 115 HP na common railu - nie na mechanicznie sterowanej pompie Boscha :rotfl: I przy trochę większej pojemności :rotfl:
Ryś! Tu Ziemia! Ziemia na swiazi! Roger ?
Rys to naprawdę nie jest tak, że świat stoi w miejscu i czeka bo Polacy od paru dziesiątek lat usiłują wyprodukować samochód terenowy...

Robert :)
Takie silniki, jeżdżące całkowicie bez prądu, to niełatwy temat jest. Zwłaszcza jeśli dołożysz do tego normy dla emisji spalin ;)
W moim landku jest właśnie takie cacko. Możesz wywalić alternator, akumulator i wszystkie kable. :mrgreen: Wszystkich wywalać jeszcze nie próbowałem, ale pewną ilość już tak.
Obrazek
Wszystkie kable które dołożył poprzedni właściciel w ramach "tuningu" :rotfl:


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 4 sie 2020, o 10:30 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 22 sie 2014, o 21:16
Posty: 7486
Podziękował : 5893
Otrzymał podziękowań: 2266
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
Mir :)
A wyobraź sobie taką sytuację, ze ktoś Ci udostępnia ( odpłatnie ) samochód elektryczny tylko na czas użytkowania.
I dalej... Wyobraź sobie, ze to jedyna forma posiadania samochodu.
Jedyna możliwa w przypadku przeciętnego ( nie zaangażowanego w pracę w firmie udostępniającej ) obywatela.
I już stać Cię na elektryka i już musisz sobie na niego pozwolić.
A to wcale nie jest wróżba jakichś specjalnie odległych czasów Mir :)


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 28 wrz 2020, o 10:43 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 19 lut 2010, o 13:20
Posty: 1091
Podziękował : 55
Otrzymał podziękowań: 615
Uprawnienia żeglarskie: zapoznany wynalazca
Nie pamiętam, czy było już w tym wątku, ale...
Mój wymarzony samochód (?) elektryczny istnieje. Jest produkowany w różnych wersjach od lat, obecnie już tylko jako elektryczny. Można go kupić. Wcześniej można umówić się na przejażdżkę. Niedaleko, w Czechach.
Załącznik:
peravescz-monoracer024.jpg
peravescz-monoracer024.jpg [ 79.57 KiB | Przeglądane 3941 razy ]

https://www.peravescz.com/

Dwie osoby+bagaż, rzadko jeździ się w większym gronie. 240km/h, dużo powyżej realnej możliwości ruchu na drodze. Wersja spalinowa przy prędkości ekonomicznej paliła 1litr/100km, w elektrycznej bateria starcza na 400km (oczywiście wersja spalinowa jest dużo bardziej sensowna).

No ja wiem, że nie jest to "ekologiczny miejski SUV", co go zapewne w dzisiejszych czasach dyskwalifikuje, ale mi tam naprawdę więcej nie trzeba...

pozdrowienia

krzys



Za ten post autor myszek otrzymał podziękowanie od: MarekSCO
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 28 wrz 2020, o 13:47 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 19 wrz 2009, o 16:50
Posty: 8759
Lokalizacja: 17 E
Podziękował : 1740
Otrzymał podziękowań: 2016
Uprawnienia żeglarskie: sternik
Trochę klaustrofobiczny, niemniej jest to kierunek na odkorkowanie miast. Coś jak Maluch u nas, kiedyś. Niestety lud został oswojony z komfortem podróżowania i patrzy na coraz większe limuzyny, zwykle używane, na wielkich kołach. I w ślad za tym idzie przemysł, który zapodaje taką oto e-Skodę: https://auto.dziennik.pl/premiery/artyk ... uperb.html. Lans idzie od góry, mamy płacić. I zanim Izera zera uzbiera, to e-Skoda zgarnie na rynku co trzeba. Znaczy się Niemcy nas wezmą z dwóch stron: od zachodu ID3, a od południa Vision-E.

_________________
Jeśli jest coś, gdzie nie ma nic, to tam jest wszystko.
Indiańskie


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 28 wrz 2020, o 21:15 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 22 sie 2014, o 21:16
Posty: 7486
Podziękował : 5893
Otrzymał podziękowań: 2266
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
Myszku :)
Nowa Teska trójka kosztuje jakieś 46 900 - 47000 euro. Na gotowo.
Ten wynalazek 52 000 euro. Albo tylko mi się tak wydaje ;)


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 29 wrz 2020, o 07:14 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 19 lut 2010, o 13:20
Posty: 1091
Podziękował : 55
Otrzymał podziękowań: 615
Uprawnienia żeglarskie: zapoznany wynalazca
MarekSCO napisał(a):
Myszku :)
Nowa Teska trójka kosztuje jakieś 46 900 - 47000 euro. Na gotowo.
Ten wynalazek 52 000 euro. Albo tylko mi się tak wydaje ;)


Tylko że ten wynalazek ma jakiś sens, nawet z silnikiem elektrycznym, a Tesla w dowolnej wersji jest takim "ekologicznym" pojazdem, który dla dobra środowiska nie powinien w ogóle powstać.
Reszta to kwestia marketingu.

pozdrawiam

krzys


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 21 gru 2020, o 23:12 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 19 wrz 2009, o 16:50
Posty: 8759
Lokalizacja: 17 E
Podziękował : 1740
Otrzymał podziękowań: 2016
Uprawnienia żeglarskie: sternik
W Kutnie pokazali nowe linie Vosco:
Obrazek
https://www.facebook.com/kfsoSA/

_________________
Jeśli jest coś, gdzie nie ma nic, to tam jest wszystko.
Indiańskie


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 22 gru 2020, o 15:34 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 22 sie 2014, o 21:16
Posty: 7486
Podziękował : 5893
Otrzymał podziękowań: 2266
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
Nie nowe vosco, tylko kartkę świąteczną :lol:
Chociaż z drugiej strony kto ich tam wie. Może to całe vosco to nie samochód ale ta właśnie pocztówka. W końcu widuje się je przeważnie na obrazkach i to od dłuższego czasu.
Obawiam się, że moja teska raczy przerdzewieć zanim ten szedewr myśli technicznej i poligraficznej trafi na drogi... No, chyba, że pod postacią kartek z życzeniami świątecznymi.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 22 gru 2020, o 20:13 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 9 maja 2016, o 20:25
Posty: 2261
Lokalizacja: Kędzierzyn - Koźle
Podziękował : 177
Otrzymał podziękowań: 504
Uprawnienia żeglarskie: sternik motorowodny
wodór a nie jakies elektryki, dla których wytworzenie i utylizacja baterii wcale nie jest ekologiczna.
póki co mamy węglowodory, trzeba dojrzeć do wodoru w czystej postaci, elektryki to zawracane gitary.

_________________
https://www.etsy.com/pl/shop/soltysdesign

pozdrawiam Bartosz


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 22 gru 2020, o 20:44 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 22 sie 2014, o 21:16
Posty: 7486
Podziękował : 5893
Otrzymał podziękowań: 2266
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
Bartuss. Co ja Ci poradzę, jak świat uparł się akurat na elektrykach zarabiać ;)


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 23 gru 2020, o 17:16 

Dołączył(a): 6 lut 2013, o 17:39
Posty: 266
Lokalizacja: Sligo
Podziękował : 72
Otrzymał podziękowań: 82
Uprawnienia żeglarskie: wystarczajace ;)
bartuss1nowy napisał(a):
wodór a nie jakies elektryki, dla których wytworzenie i utylizacja baterii wcale nie jest ekologiczna.
póki co mamy węglowodory, trzeba dojrzeć do wodoru w czystej postaci, elektryki to zawracane gitary.


Czyli ... spaliniak? Czy elektryk, tylko zamiast baterii generator wodorowy?

Mysmy się niedawno z Anią pokapowali, że nie ma już u nas w domu rozmów o tym czy elektryk czy spaliniak, a rozmawiamy tylko i wyłącznie o EV. Chyba, że klasyk, wtedy jakies wolnossące V8 ;)

_________________
Radek Wrodarczyk
www.wrodarczyk.ie


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 23 gru 2020, o 20:33 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 9 maja 2016, o 20:25
Posty: 2261
Lokalizacja: Kędzierzyn - Koźle
Podziękował : 177
Otrzymał podziękowań: 504
Uprawnienia żeglarskie: sternik motorowodny
W efekcie spalania wodoru mamy co? wodę?
Bodaj w Argentynie są stacje paliw wodorowe, nie jestem na 100 procent pewien, czy to Argentyna czy Brazylia, ale taki napęd będzie o niebo ekologiczniejszy od elektryków tak szeroko promowanych, przy okazji z wiekszą mocą do wykorzystana i bez konieczności magazynowania energii.
Wydajność wszelkich ogniw fotowoltaicznych to 30% max. Czym jest korona słonca jak nie wkurzonym wodorem podniesionym do jakiejs tam temperatury?
Wodór generalnie jest bardzo powszechny, jedyna trudnośc polega na jego magazynowaniu, bo przenika przez najgrubsze nawet warstwy stali w jakimś tam interwale czasu.
Ale jest to paliwo najbardziej ekologiczne, bo koszt jego pozyskania jest o niebo mniejszy od kosztu pozyskania energii elektrycnej gotowej do przetworzenia na pracę.
Sporo wody w Odrze upłynie , zanim stanie się powszechny

_________________
https://www.etsy.com/pl/shop/soltysdesign

pozdrawiam Bartosz


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 23 gru 2020, o 20:43 

Dołączył(a): 6 lut 2013, o 17:39
Posty: 266
Lokalizacja: Sligo
Podziękował : 72
Otrzymał podziękowań: 82
Uprawnienia żeglarskie: wystarczajace ;)
Nie samą ekologią zyje człowiek. Jeśli jazda spalinowym wodorowcem bedzię tak samo "elastyczna" jak spaliniakiem zasilanym benzyną czy dieslem, to mnie nie namówisz - zostaje przy silniku elektrycznym. Przy okazji pozbywam się z auta tych wszystkich upierdliwych turbin, wtrysków i zmian oleju...brrr.

A mądre głowy niech myślą czym ten silnik elektryczny zasilić ;)

_________________
Radek Wrodarczyk
www.wrodarczyk.ie


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 23 gru 2020, o 20:53 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 9 maja 2016, o 20:25
Posty: 2261
Lokalizacja: Kędzierzyn - Koźle
Podziękował : 177
Otrzymał podziękowań: 504
Uprawnienia żeglarskie: sternik motorowodny
melexem nigdy nie jezdziłeś, czy inną platformówką po zakładzie? e?
Ja kiedyś (1996 - 1998) pracowałem na zch Blachownia i troche sie najezdiłem tymi elektrykami, a ze instalacje mielismy wybuchową, to widlaki tez elektryczne. Akumulatory i stacje ładowania itd, jesli tak miałaby wyglądać przyszłosc elektrykow to cienko to widzę.

_________________
https://www.etsy.com/pl/shop/soltysdesign

pozdrawiam Bartosz


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 23 gru 2020, o 21:00 

Dołączył(a): 6 lut 2013, o 17:39
Posty: 266
Lokalizacja: Sligo
Podziękował : 72
Otrzymał podziękowań: 82
Uprawnienia żeglarskie: wystarczajace ;)
Melexem tylko w Wesolym Miasteczku w Chorzowie, ale takim samochodem-samochodem to np. dzis na prądzie zrobilem prawie 100km (lącznie 60 tyś km), więc jakieś tam doświadczenie mam ;) Stąd pewnie moja opinia j.w. :)

_________________
Radek Wrodarczyk
www.wrodarczyk.ie


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 595 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 10, 11, 12, 13, 14, 15, 16 ... 20  Następna strona


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 247 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
[ Index Sitemap ]
Łódź motorowa | Frezowanie modeli 3D | Stocznia jachtowa | Nexo yachts | Łodzie wędkarskie Barti | Szkolenia żeglarskie i rejsy NATANGO
Olej do drewna | SAJ | Wypadki jachtów | Marek Tereszewski dookoła świata | Projektowanie graficzne


Wszystkie prawa zastrzeżone. Żaden fragment serwisu "forum.zegluj.net" ani jego archiwum
nie może być wykorzystany w jakiejkolwiek formie bez pisemnej zgody właściciela forum.żegluj.net
Copyright © by forum.żegluj.net


Nasze forum wykorzystuje ciasteczka do przechowywania informacji o logowaniu. Ciasteczka umożliwiają automatyczne zalogowanie.
Jeżeli nie chcesz korzystać z cookies, wyłącz je w swojej przeglądarce.



POWERED_BY
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL