Znaczy się można sterować pochyleniem lotek na skrzydłach - nie wiem czy dobrze się wyraziłem... Coś jak w skrzydle samolotu - tak?

_________________
Mirek

Tak zrozumiałem z komentarza w czasie transmisji, ale ręki uciąć sobie nie dam.

Jezzuuu - aż przykro patrzeć... Team UK, Sir Ben - WTF?!?

* ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ *

No i już po World Series - szybko załatwione

* ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ *


Czyli musi być tam hydraulika pociągnięta - trochę tego nie widać, żeby to się tam mogło upchać...

_________________
Mirek

No taką tezę postawili też komentatorzy w wyścigu 9 - UK vs. I (choć trudno to nazwać wyścigiem w wykonaniu TUK...) - możliwe, że rzeczywiście tak jest.
Ale faktycznie Luna Rossa pięknie robi zwroty (smooth & easy) - to zapewne zasługa kształtu tych foili i pewnie ich trymowania za pomocą tych lotek.

_________________
Mirek

Na American Magic też wygląda na to, że mają lotki do trymowania foili. Na INEOSIE oczywiście zdaje się, że nie...

* ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ *

Jeszcze niby jutrzejsze wyścigi, ale chyba można powiedzieć, że ta edycja AC składa się z:
- obrońcy,
- 2 pretendentów i
- 1 statysty...

_________________
Mirek

Ale chyba zgodzimy się, że ostatni wyścig był arcyciekawy. Ale chyba po raz kolejny wyszło, że Spithill potrafi podejmować genialne decyzje i manewry, ale jest nerwus i potrafi to zmarnować i spaprać... W najciekawszym momencie, gdy miał już ponad 800 m przewagi jak przykleiło TNZ, sam zupełnie niepotrzebnie na przyklejeniu zrobił zwrot, zwalniając łódź poniżej 4w! Przecież nie musiał tego robić, bo do granicy było jeszcze całkiem sporo i mógł pociągnąć próbując się odkleić przed zwrotem. Ten manewr ich pogrążył. Chwilę wcześniej TNZ zrobił zwrot ale właśnie już tuż po odklejeniu i połknęli całą przewagę. No ale było pięknie! Zapowiada się ciekawy pojedynek Spithill vs. USA w regatach pretendentów.

_________________
Mirek

Raczzej Amerykanie i Wlosi

No toż to właśnie piszę - w tej edycji Spithill jest Włochem

_________________
Mirek

No tak, bez tego nie dałoby się znaleźć "punktów oparcia" (moje laickie przemyślenia). Mają kontrolę nad "lotkami" steru i foili. Osobna funkcja na jachcie (oddzielny człowiek) - kontroler lotu. To chyba ten stojący komputerkiem za sternikiem. Oni trenują nawet wzdłużne pochylenie kadłuba - inaczej na różne wiatry.

* ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ *



Po pierwsze: do AC jeszcze trochę czasu.
Po drugie - załogi jeszcze nie pokazały części sprzętu. A mają czas na to (docelowo liga mieć 6 lat foili, a maja po 3 na dziś).
Po trzecie - TUK zrobili olbrzymi postęp w ciągu jednego dnia, nie zmieniając jeszcze sprzętu nawet. Teraz mają miesiąc na pracę konstruktorów i sprzęt. Mają ogromną ilość danych do analizy, w tym szpiegowskich - z bezpośredniej analizy konkurencji. Myślę, że prace już trwają, a zespół brzegowy od pierwszego dnia mieli gigabajty danych.

Piłka jest w grze moim zdaniem. Nie takie "comming from behind" historia widziała.

Ten człowiek z komputerkiem na końcu to raczej odpowiada za grota, który z tego co mówili na transmisji ma wielkie możliwości regulacji dzięki czemu jachty mogą wchodzić w ślizg poniżej 10knt wiatru i śmigać ponad 30knt.

Wydaje mi się, że do kontroli lotu służy sternikowi takie pokrętło jakie widać na zdjęciu, które on trzyma lewą ręką. Widziałem jak nią kręcił. Jak jest dwóch sterników to jeden przez cały hals jest wolny więc może się tym zająć

[img]%20https://ibb.co/r4rfRYB[/img]

https://ibb.co/r4rfRYB

Tak na prawdę TUK zostało 25 dni - trzeba liczyć czas oczywiście do regat pretendentów, nie do AC - żeby odrobić straty. Dużo/niedużo - na pewno da się wiele zrobić. Ale wydaje mi się, że podczas ostatniej edycji też odrabiali straty, bo też mieli problemy. Wydaje się, że możliwość trymowania foili w jak największym zakresie jest kluczowa. Niezależnie od kształtu kadłuba wszyscy mieli problemy z oderwaniem się od wody po przyssaniu na mniejszych wiatrach.
Różnice w kształcie skrzydeł/lotek foili były znaczne. Amerykanie i Włosi mieli skrzydła odchylone, TNZ i TUK proste. Z kolei TUS mieli sporego bulba, a TNZ takiego quasi-bulba. No i wydawało się, że tylko Amerykanie i Włosi właśnie mieli trymowane lotki - próbowałem się dopatrzyć tego u TNZ, ale jakoś nie było widać, choć trudno podejrzewać, żeby też w jakiś sposób nie mieli możliwości tego robić.
No nie skreślam też całkowicie TUK, ale wkurzony jestem jak mogli znowu tak przespać przygotowania i tak odstawać. Nie nawiązali z nikim żadnej walki. Przegrywali ze stratą 2 km.

* ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ *

No i wiatr załatwił Xmas race.

_________________
Mirek

Wszyscy mają trymowane foile. Kluczowa jest ich powierzchnia. UK mają powierzchnię klap bo chyba tak to się nazywa w lotnictwie zajmująca 50% foila, a Włoskie są dużo mniejsze. Dzisiaj to omawiali w czasie wyścigu. Pokazywali zbliżenia na foile ineosa to wyglądały jak by w nocy coś szlifowali. Warto popatrzeć. Wyścig nieciekawy, ale warto oglądać bo omawiają wiele aspektów technicznych.

Myślę, że o ile przepisy pozwalają to wprowadzone zostaną jakieś spinaker, albo code zero bo przy słabych wiatrach można było dzisiaj wygrać wyścig mając taki duży żagiel przedni.

UK przegrywali nie tylko w chwilach oderwania z wody, ale i ma manewrach oraz na właściwym locie.
Prostuję też wcześniej podaną informację: każdy team może zrobić 6 foili (a nie par foili) i TUK podobno wykorzystali już komplet.

Wszystko juz tu napisano... NZ jest tylko troche, bardzo nieduzo powyzej stawki . Prada (podobno... ) cos ukrywa ale i TUK ma czas na prace i poprawki.
Pretendenci zlozyli wniosek o zastapienie "Christmas Race" innymi regatami. Zadecyduje Obronca pucharu w osobie Grant Dalton. Zgodzilibyscie sie na jego miejscu?
Ale kto wie?
Catz

_________________
W hamaku na huśtawce

No w Teamie UK to wyglądało to tak, jak by nic nie grało. Jeśli chodzi o taktykę to raz tylko pięknie Ben rozegrał walkę przedstartową, by te bodajże 400 m na starcie zaraz roztrwonić. Wątpię, żeby to była taktyczna zagrywka z asem w rękawie. Wszyscy chyba mają nadzieję, że przez te 3 tygodnie zrobią wszystko, bo inaczej regaty pretendentów będą pojedynkiem tylko dwóch łódek. Szkoda, że nie ma jak onegdaj więcej pretendentów...

_________________
Mirek

Niewiele powiedziano. Wszystkiego się nie dowiemy pewnie nigdy. Teamy w tej edycji są bardzo szczelne. Ciekawe czy Prada założy baksztagi bo komentatorzy zwracali uwagę, że dużo przez to tracą bo nie są w stanie napiąć sztagu.

Należy też pamiętać, że Prada i TNZ znali zasady rywalizacji dużo wcześniej niż pozostałe syndykaty. Tym bardziej należy doceniać robotę jaką zrobili w AM

Powiedziano wszystko, co wiadomo. O niewiadomych tylko niektorzy tu sie rozpisuja.
Jest ciekawiej i lepiej niz myslalem i ciag dalszy zapowiada sie emocjonujaco, jesli wiatr dopisze.
Catz

_________________
W hamaku na huśtawce

Taki filmik o lataniu:

https://youtu.be/H98nH-dvNUE

Wysłane z mojego SM-G930F przy użyciu Tapatalka

_________________
Jestem tylko szarym człowiekiem
www.armator-i-skipper.pl

Zostały 4 dni...
Czy trafiły gdzieś w przestrzeń publiczną jakieś wieści o tym, co robią Anglicy?
Nie mogę za bardzo nic znaleźć.
A startują z grubej rury - już pierwszego dnia mają 2 wyścigi i tu nie ma już miejsca na wtopę i późniejsze ewentualne poprawki...
Tzn. może i miejsce jest bo i tak to się rozciągnie i później 4 wyścigi między 2 a 3 no i 10 z pierwszym, no ale mało czasu na takie poprawki.

* ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ *

Ciekawy jestem przede wszystkim jak będą teraz wyglądać ich foile, bo na bank coś przy nich pomajstrują...

_________________
Mirek

O ile zrozumiałem ekspertów (nie pamiętam, który to mówił), to można mieć 3 komplety foili, oni pokazali 2, więc ewentualnie mogą pokazać trzeci.

No i nie wierzę w to, by dali radę zasypać przepaść - choć byłoby ciekawie i fajnie.

Wysłane z mojego SM-G930F przy użyciu Tapatalka

_________________
Jestem tylko szarym człowiekiem
www.armator-i-skipper.pl

No właśnie - obym był złym prorokiem czarnowidząc, że regaty pretendentów to będzie pojedynek dwóch łódek z udziałem statysty...
Strasznie trzymam kciuki za Bena i jego zepsuł (znaczy się - zespół)

_________________
Mirek

Nie tracmy ducha! W treningowych regatach (wczoraj) UK nie ustepowal duzo NZ, ktory wywrocil sie spektakularnie (video nizej ), czyli, jak to uszczypliwie podkreslila prasa, Ben wreszcie wygral!
W kazdym razie zdominowal start, na gornej boi i po byl bardzo blisko.
https://voilesetvoiliers.ouest-france.f ... 5cac6478dc
Catz

_________________
W hamaku na huśtawce

Niezłe przeciążenia tam na nich działają przy takim nagłym wyhamowaniu...
To pokazuje jak strasznie precyzyjna musi być operacja zanurzania/wynurzania foili i ich trymowania - skomplikowana operacja w ciągu kilku sekund i drobny błąd może kosztować coś takiego właśnie. A to wszystko jeszcze zgrane z ruchem steru i trymowaniem żagli.
Widać, że team UK ma już inne foile. Niezależnie od wywrotki Kiwi jest więc szansa, że odrobili lekcję. A może ściemniali w ACWS Race??:-)

_________________
Mirek

Tu też jest bardzo ciekawy artykuł - nawet w tłumaczeniu wujka gugla:
https://voilesetvoiliers.ouest-france.f ... 518aa339c6

_________________
Mirek

A ja uważam, że będzie się działo i żaden team nie ejst skreślony. Myślę, że z każdym kolejnym dniem żeglugi załóg i będą robiły ogromne postępy. A TNZ jest poszkodowany faktem czekania zamiast pływania.

Obyś się nie mylił. Od kiedy pamiętam czekam, by Angole odebrali Puchar, a oni czekają jeszcze 100 lat dłużej.
A przede wszystkim będzie ciekawiej.

Wysłane z mojego SM-G930F przy użyciu Tapatalka

_________________
Jestem tylko szarym człowiekiem
www.armator-i-skipper.pl

No i gdyby wreszcie zdobyli ten puchar, to mielibyśmy następne regaty w Europie:-)
Choć Anglicy mają tyle swoich terytoriów, że pewnie i tak zorganizowaliby puchar gdzieś, gdzie warunki wiatrowe są stabilniejsze, bo widzimy, że te łódki z edycji na edycję mają coraz węższe okno wiatrowe, w którym mogą pływać.

_________________
Mirek

Dlategi ja kibicuje Włochom niedaleko i lepszy klimat

Ja też - następny AC na Sardynii!!

_________________
Mirek

Mam trochę przecieków (z pewnością kontrolowanych, nie żadnych tajemnic), ciekawostek i przemyśleń osób śledzących temat. Jestem pewny, że będzie się działo.

Jachty powróciły na wodę. Po wyjściu z hangarów sporo zmian, w tym w kształtach kadłubów. Anglicy zmienili niemalże wszystko: górę, kokpit i kadłub. Ale nie tylko oni. Najmniejsze zmiany są widoczne u TNZ, co moim zdaniem wcale nie oznacza, że zmian nie wprowadzą. Oni akurat mają najwięcej czasu - bo nie biorą udziału w regatach pretendentów. Za to tracą na tym żeglarze.

Inżynierowie mieli co robić, a to dopiero początek zabawy!

Ja kibicuję Benowi. Bardzo sympatyczny człowiek, darzę Go ogromnym szacunkiem. Choć to emocjonalne kibicowanie, a nie wspieranie tego, kto wg mnie ma największe szanse.