Niestety, to jest największy problem, który w końcu doprowadzą do problemów. Najpierw utrzymywanie członków korzyścią, później presją sankcji.. A później?
A wystarczyłoby pomyśleć czemu się problemy pojawiają i przeciwdziałać problemom, a nie skutkom. Ale to wymaga zmiany decyzji, powiedzenia sobie " nie mamy racji w tym i w tym, ale dbajmy o takie i takie dobro". A narazie narracją jest inna: "jesteśmy zajebiści, bo inni są gorsi i otaczają nas wrogowie, a jak.odejdziecie - to staniecie się naszymi wrogami i zabierzemy wam kanapki".

Której Irlandii?

Bo odpowiedź na to pytanie da dopiero możliwość odpowiedzieć na Twoje...

_________________
Pozdrawiam
Włodzimierz "Bury Kocur" Ring
S/y "Bury Kocur IV"
POL 8888
MMSI 261 03 14 50

"Jeżeli chodzi o podatki to nikt nie jest patriotą"
G.Orwell

A później ta przepychanka, co i zawsze.
Słowo-klucz: władcy. I niewolnicy.
Nie widzisz?

Ślepota nie boli, lecz jako ślepy w ciemności bładząc to co, to od oświeconych oczekujesz rozkazów?
Dostaniesz, bowiem, nie bójtasie;
i możesz wykonywać jako i reszta lemingozy.

Pytanie czy inni takoż zechcą.

Bo wszak wszystkie zwierzęta są równe - lecz niektóre świnie równiejsze.
Co i właśnie widać.
Ostatnio wyrażniej.

No, refleksja nad problemami, które doprowadziły do Brexitu na pewno by się przydała. Po stronie brexitowców i innych exitowców takoż.
Turcja już w UE?
NHS zanotował już na rachunkach 700 milionów funtów (przecież to już dwa tygodnie po finalnym exicie, za kolejny tydzień powinno być ponad miliard)?
Biurokracja już zlikwidowana, czy konieczność zatrudnienia 50.000 ludzi do obsługi papierów celnych to jednak krok w przeciwną stronę?
Szkoccy rybacy, którzy wstrzymali dostawy do EU zadowoleni, czy nie bardzo? I czy groźby domagania się wsparcia i rekompensat od Londynu pozbawią NHS kawałka tych 350 milionów tygodniowo?
Obowiązki w VAT przeniesione na sprzedawców z UE (pewnie w ramach likwidowania swojej biurokracji), którzy wycofują się z handlu z UK, to pewnie dobrze dla wyspowych konsumentów. Wszak mniejszy wybór, jest lepszy niż większy.
Wymieniać można długo, ale można też pisać o kanapkach.


Problemy w UE są. Oczywiście. Głosy o exitach nijak się do nich nie odnoszą, raczej powołują się na problemy nieistniejące, ale za to nośne medialnie. A, że niekoniecznie zgodne z faktami. A kto by to pamiętał. Zabawna ankieta z 2018 roku wskazywała, że pomimo oczywistego kłamstwa o tych 350 milionach tygodniowo, które zresztą ujawnił i potwierdził odpowiednik wyspowego GUSu, 44% ludzi nadal w to kłamstwo wierzyło.
Zgadnij, czy Borys się zreflektował i przyznał do błędu? Podpowiedź: nie, ale stwierdził, że w sumie to nie doszacował i powinno być więcej niż 350m. I tak się żyje z tymi problemami i stołkami..

Farage powiedział że kłamał. Także jest ok.

Nadal nic się nie zmieniło... (wg niektórych)

https://oko.press/brexit-brytyjczycy-pr ... -i-granic/

_________________
Pozdrawiam
Wojtek
https://www.wojtekzientara.pl/
m/y „Wymówka”, POL000KA6
SPG5479, MMSI 261003664

Odczułam pierwsze skutki Brexitu .

Od lat korzystamy z firmy kurierskiej DPD, która szybko dostarcza wysłane przesyłki, a do tego ma sympatycznych kurierów. Angielska córka wysłała 21 stycznia 3,6 kilogramową paczkę zawierającą kilka sztuk odzieży.

25 stycznia paczka była jeszcze na terenie UK, a ja odebralam maila o poniższej treści:
"W naszym systemie została zarejestrowana paczka od ..................
o numerze ................... Ponieważ paczka pochodzi z Wielka Brytania muszą zostać pobrane opłaty celno-skarbowe.".
Wysokość opłaty wyniosła 29,2 Euro, przy wartości całej przesyłki 100 GBP.

W mailu znajdował się link do szybkiej wpłaty. Telefonicznie w polskiej centrali DPD upewniłam się, że to nie próba wyłudzenia pieniędzy, tylko najprawdziwsze cło.

Przelew poszedł z datą 26 stycznia.
Paczkę odebrałam chwilę temu, czyli 3 lutego 2021 o godz.14.00

Od wysyłki do odbioru minęło 13 dni(!). Przed Brexitem trwałoby to okolu 4 dni

(pisała znajoma z Gdańska)

Wysłane z mojego SM-G930F przy użyciu Tapatalka

_________________
Jestem tylko szarym człowiekiem
www.armator-i-skipper.pl

Ja wysyłam paczki z UK do Polski i za paczkę ok 20kg zapłaciłem ostatnio £30. Paczkę odebrali z domu w niedzielę rano i w środę dotarła do odbiorcy. Ale to nie było DPD.

Sent from my E6853 using Tapatalk

_________________
"nigdy nie polemizuj z idiotą, najpierw sprowadzi Cię do swojego poziomu a potem pokona doświadczeniem" M Twain

codziennie wysyłamy z UK paczki dpd do klientów w całej europie. Zmieniło się to, że trzeba się z kodami produktów bawić. Niektórzy klienci proszą o fakturę bez vatu, inni płacą vat normalnie i nie płacą go swoich grajach jak rozumiem. Ale szczerze nie interesowałem się jeszcze, czy to każdy kraj sobie cła ustanawia, czy unia jednolite dla wszystkich. Paczki do UK nie są oclone. a jak z vatem będzie, będę się interesował na dniach bo chcę wysłać paczkę z Polski. Swoją drogą poczta polska wychodzi najkorzystniej jak na szybko patrzyłem.

Ja się nie znam, ale...

https://www.theguardian.com/politics/20 ... dApp_Other

_________________
Robert Hoffman
***
https://stareaparatyimojefotografowanie.blogspot.com/

Taka sytuacja jest po miesiącu. Dzisiejsza technologia może sprawić, że stanie się to o wiele mniejszym problemem za rok, dwa. Mimo Brexitu, UK pozostaje bardzo sprawnie działającym państwem

Już nie mówiąc o sytuacji chyba sprzed tygodnia, ze szczepionkami, która stawia UE niekoniecznie w dobrym świetle.

Dwie kwestie na które warto zwrócić uwagę z tego tekstu.

pierwsza:



kto na tym traci? I czy na pewno tylko firmy angielskie?

druga:


co sie stanie jak UK nalozy takie same oplaty, jak UE na produkty z UK? Juz to przerobili z USA i za dobrze im nie wyszlo.

Kiedy zasypią tunel i zabiorą wyspę na Pacyfik?

_________________
—————————
Søren Kierkegaard:
Ironia życia leży w tym, że żyje się je do przodu, a rozumie do tyłu.
http://bobbyschenk.de/yacht2020_1.html#sp16

Oczywiście można szydzić z UK, ale jak na razie, to jeżeli chodzi np o szczepienia, to stan na 19 lutego wygląda tak jak na wykresie. Cóż, UE załatwiała szczepionki wspólnie. Jak pamiętam, zostało to nawet uznane za sukces. Natomiast Brytyjczycy, niezwiązani już z UE, załatwili sobie szczepienia samodzielnie. Z tego co widać na wykresie (liczba zaszczepionych na 100 mieszkańców, czyli w praktyce procent ludności zaszczepionej) wynik „lekko” odstaje od średniej europejskiej, nawet od tak niby zorganizowanych Niemców.
To tylko pierwsza dawka, lepsze dane będą jak zacznie się drugie szczepienie, ale nie da się ukryć, że różnica jest duża.
Być może z wieloma rzeczami sobie Brytyjczycy nie radzą, ale tutaj się sprężyli.

_________________
Strona jachtu: http://www.zpokladu.pl

Gdyby więcej bogatszych krajów gwizdnęło na Europę, jak to się tutaj taką „zaradność” podziwia, to niestety ten najbiedniejszy kraj w tym porównaniu musiał by długo czekać na szczepionki albo ruszyć śladem Węgier, Serbii i Mołdawii.
Niemcy nie chcą się szczepić AstraZeneca!

Jak tak dalej pójdzie wypinaniem się na wspólnotę to stary porządek gospodarczy
i polityczny wróci.

_________________
—————————
Søren Kierkegaard:
Ironia życia leży w tym, że żyje się je do przodu, a rozumie do tyłu.
http://bobbyschenk.de/yacht2020_1.html#sp16

17mln plus. (Circa 25 procent)
I wszyscy do końca czerwca.
Ja mam jakiś miesiąc czekania

_________________
Pozdrawiam, Monika Matis
http://www.facebook.com/theseanation

My recent thought:
"...pessimist moans about breakdowns, optimist expects it won't break; realist makes it easy to fix..."

Akurat z Serbią to wyjątkowo nie trafiłeś: 14 lutego - 14,5% zaszczepionej populacji.

_________________
Strona jachtu: http://www.zpokladu.pl

A nie chodzi o to, skąd brali szczepionki? Zakładam, że z Rosji

Może z Rosji, nie mam pojęcia. Tak czy owak, organizacyjnie stanęli wyżej niż UE.

Inna rzecz, że może wcale nie ma się z czego cieszyć. W końcu kraje podawane za wzór, np. Australia i NZ nawet szczepień nie zaczęły. Podobnie Japonia. Może polegli organizacyjnie (jak UE) a może mają swoje powody.

Ale informację wstawiłem w ten wątek, a nie w covidowy, bo bardziej chodziło mi o to, jak radzi sobie UK po wyjściu z UE. Szczepionki są dobrym materiałem do porównań, bo UE załatwia to jako całość.

_________________
Strona jachtu: http://www.zpokladu.pl

Bardzo dobrym. Uruchomiono szczepionki między innymi za pieniądze z UE po czym ograniczono planowane i zapłacone dostawy dla UE o 60% na korzyść innych odbiorców. Myślę, że szczególnie w Polsce obecnie rządzonej zrobienie UE w ciula za jej pieniądze jest modelowym wręcz wzorem współpracy. I to zupełnie abstrahując od aktualnych informacji o leczniczych problemach szczepionki AstraZeneca.

_________________
Pozdrawiam
Sławek
-----------------
http://www.waligorski.art/liryka.php?litera=b&nazwa=22
"Najważniejsze, że ocean jest duży, a Ameryka dokładnie w poprzek - nie da się nie trafić."

Ale co to ma do UK?

_________________
Strona jachtu: http://www.zpokladu.pl

To, że wiedząc o realiach, tylko mając takie podejście jak napisałem można zachwycać się sposobem w jaki UK poradził sobie ze szczepieniami.

_________________
Pozdrawiam
Sławek
-----------------
http://www.waligorski.art/liryka.php?litera=b&nazwa=22
"Najważniejsze, że ocean jest duży, a Ameryka dokładnie w poprzek - nie da się nie trafić."

Gdzie tu niby zachwyt? Podałem statystyki. Są jakie są. Nie wiem jak niby UK wydutkał UE. Tak czy owak, radzą sobie.
O ile pamiętam, to UK latem jakoś nie chciało przystąpić do wspólnego z UE zakupu szczepionki. Dogadali się sami z producentami, coś tam ustalili i mają. UE jakoś to nie bardzo wyszło. I tyle.

_________________
Strona jachtu: http://www.zpokladu.pl

Polska też sobie załatwiała...

W krajach które mają nadmiar pieniędzy na np. szczepionki politycy muszą tłumaczyć
swoim obywatelom dlaczego nie wykupiły nadmiar szczepionek przebijając cenę
a zdecydowały rozdzielać według populacji na wszystkie kraje UE.

_________________
—————————
Søren Kierkegaard:
Ironia życia leży w tym, że żyje się je do przodu, a rozumie do tyłu.
http://bobbyschenk.de/yacht2020_1.html#sp16

Tak nawiasem mówiąc, w Marburg ruszyła produkcja BionTech (Pfizer).
Dostawy zaczynają się w kwietniu.
Ciekawe, czy zatrzymają produkcję dla siebie?

_________________
—————————
Søren Kierkegaard:
Ironia życia leży w tym, że żyje się je do przodu, a rozumie do tyłu.
http://bobbyschenk.de/yacht2020_1.html#sp16

Polskę może pomińmy, bo jest bardziej nieudolna od UE.

Czy nie jest pewnym uproszczeniem to, że liczbę zaszczepionych tłumaczy się tylko liczbą dostarczonych przez producentów szczepionek?

Zresztą, dyskusja jest bez sensu. Podałem statystyki. Jeżeli przyjmiemy, że liczba zaszczepionych jest celem (co niekoniecznie musi być prawdą), to kraje spoza UE radzą sobie dużo lepiej niż UE. Np. Izrael, USA, Serbia, czy właśnie UK.

Narzekanie że UK wypadła lepiej, bo oszukała UE jest dość dziwne.

_________________
Strona jachtu: http://www.zpokladu.pl

W GB podjęto decyzję o szczepieniu tylko jedną dawką (dotyczy Pfizera), przynajmniej na razie. W efekcie mają 2 x więcej szczepionki, jak gdyby.
I mają więcej osób wyszczepionych - w efekcie. Przynajmniej na razie.
Więc te statystyki należy odpowiednio sobie przefiltrować.

Celem w GB jest jaknajszybsze wyszczepienie, choćby tylko jedną dawką, możliwie największego % obywateli. I szybsze więc dojście do odporności stadnej. Jak się uda, będą o ileś tam procent bardziej wygrani.

Na tym etapie druga dawka ma być podawana w GB po 12- 16 tygodniach. Uważają, że tak będzie lepiej. Jeśli ten kalendarz szczepień utrzymają, to za kilka miesięcy ilość wyszczepionych (przynajmniej Pfizerem) zrówna się w GB z ilością w EU, lub się znacznie przybliży. Bo będą wyszczepiać tę drugą dawkę.

Gdyby nikt nie wykonał żadnego ruchu, to tak by to było...
Ale wiele wskazuje na przestawianie linii produkcyjnych, tam gdzie to możliwe, na uruchamianie lokalnych produkcji, więc sytuacja będzie się zmieniać.

Druga dawka, później, nie jest głupim pomysłem. No, ale u nas się na to nie zdecydowano...

_________________
Pozdrawiam Krzysztof
Tango 780S, przedtem MAK 747 GT przez 20 lat, a jeszcze wcześniej BEZ-4.

O tym od razu napisałem. I że za jakiś czas może to wyglądać inaczej.

_________________
Strona jachtu: http://www.zpokladu.pl

Nie kolego. Ty od razu wyciągnąłeś wnioski, że UK radzi sobie lepiej bo nie jest już w UE.
Ale UE nie organizuje programów szczepień w państwach członkowskich a jedynie wynegocjowała ceny dostawy szczepionek z producentami. Na fakt, że producenci nie dostarczają szczepionek w określonej w umowie ilości UE zareagowała kontrolą, czy przypadkiem nie idą gdzieś na lewo. Polska zrezygnowała z iluś tam szczepionek, które miały być dostarczane w IV kwartale 2021 i na początku 2022. Ten durny rząd pewnie myśli, że do tego czasu szczepienia się zakończą.
W UK zaszczepiono już ok 1/3 dorosłych a do końca lipca wszyscy dorośli będą mieli możliwość otrzymania szczepionki. Druga dawka jest przewidziana między 10-12 tyg od pierwszej niezależnie od producenta. Ja mam AstraZeneca a moja żona Pfizera. Oboje czekamy do Kwietnia na drugą dawkę .
Konkludując, każdy kraj sam decyduje o tym jak mają przebiegać szczepienia i UE nie ma nic do tego .


Sent from my iPhone using Tapatalk

_________________
"nigdy nie polemizuj z idiotą, najpierw sprowadzi Cię do swojego poziomu a potem pokona doświadczeniem" M Twain

Napisałem, że sobie radzi. A całą ideologię dopisują tutaj moi dyskutanci.

_________________
Strona jachtu: http://www.zpokladu.pl