Wiesz, Włodku, ogólnie rzecz biorąc wystarczy zwykły royals

__________________________________

Pozdrawiam
tomasz

w sumie masz racje ...

Nie pamiętam informacji, żeby któremuś z członków rodzin panujących brakowało na życie...

Piotruś - jako zdeklarowany monarchista śledzę trochę temat - rozejrzyj się - są jeszcze do wzięcia niezamężne księżniczki - poniżej masz ranking europejskich księżniczek - znaczy - do roboty...

https://viva.pl/ludzie/newsy/ranking-eu ... -28751-r3/

_________________
Pozdrawiam
Włodzimierz "Bury Kocur" Ring
S/y "Bury Kocur IV"
POL 8888
MMSI 261 03 14 50

"Jeżeli chodzi o podatki to nikt nie jest patriotą"
G.Orwell

Bigamia w Polsce jest karalna po pierwsze primo.

Nie ma w czym wybierać to po drugie primo, ogólnie bieda.

_________________
Konsul 37 "Don Kichot"
POL 0001WR
MMSI 261037650
https://jachtdonkichot.pl/


A po nocy nadchodzi dzień... I niech już tak zostanie.

Może być żona "konieczna" i ta "przypadkowa", jak mówią Francuzi.

Na literę "R", prócz Rockefellerów i innych Rojalsów, są jeszcze Renciści.

Drogi Figozmakiem, proszę, jednakowoż nie fantazjuj zanadto, co Ty, renciści ?

_________________________________________

Pozdrawiam
tomasz

Pomyliło mu się z rentierami...

_________________
Robert Hoffman
***
https://stareaparatyimojefotografowanie.blogspot.com/

Hm, no niby też na r.....

_________________________________

Pozdrawiam
tomasz

Chcecie kolejnego banału na "R"?
Proszę bardzo: Robert Lewandowski.

A teraz do ad remu.

Wczoraj była przymiarka podwójnych słupków relingowych do bramek na burtach, zamówiłem wykonanie a okazuje się, że będzie z montażem. I Super.
Zostanie tylko zamówić linki na relingi i pozaciskać końcówki. Wszystkie liny będą nowe i w koszulce. Nie jest to jakiś wielki wydatek, a stare są już mocno sfatygowane, koszulki popękane i poodrywane miejscami.
Koniec z gimnastyką i przełażeniem nad relingiem pierdylion razy dziennie.

Zamówienie na hard top złożone, w styczniu będzie mierzenie i projektowanie.

_________________
Konsul 37 "Don Kichot"
POL 0001WR
MMSI 261037650
https://jachtdonkichot.pl/


A po nocy nadchodzi dzień... I niech już tak zostanie.

Ja bym zrobił bez koszulek. Raz ze względu na poniższe co napisałeś, dwa, że to niezgodne z przepisami OSR, trzy że taniej.

Koszulki zawsze po czasie wyglądają źle, więc tym bardziej nie warto.

_________________
Strona jachtu: http://www.zpokladu.pl

Ale linki bez otuliny mają poważną wadę, a nawet dwie. Są szorstkie i kaleczą, ponadto świetnie skalpują

_________________
Konsul 37 "Don Kichot"
POL 0001WR
MMSI 261037650
https://jachtdonkichot.pl/


A po nocy nadchodzi dzień... I niech już tak zostanie.

Pierwsze słyszę, żeby były szorstkie i kaleczyły. Zrób relingi z liny strunowej.

Jasne, skalpują. Bardziej odjechanego argumentu dawno nie czytałem.

_________________
Strona jachtu: http://www.zpokladu.pl

Nigdy Tobie taka lina nie powyrywała owłosienia z np. łydki ?
Żałuj bracie, żałuj

_________________
Konsul 37 "Don Kichot"
POL 0001WR
MMSI 261037650
https://jachtdonkichot.pl/


A po nocy nadchodzi dzień... I niech już tak zostanie.

Nie, nie chodzę po relingach. Poza tym liny strunowe to także takielunek i jakoś nie jest w oplocie.
Na większości jachtów na jakich przez lata pływałem chodzi się na dziób, robi się manewry, sporo się chodzi po całym jachcie. Siedzi się dużo na balaście, więc styczność z relingiem jest duża. Z wantami i sztagiem także.
Mimo takich doświadczeń, to co piszesz to dla mnie abstrakcja, ale zapewne się nie znam.
Jak strunowy reling bez oplotu może przeszkadzać na jachcie, na którym z zasady nie wychodzi się poza kokpit, to tym bardziej nie wiem.
Chcesz w oplocie, rób w oplocie. Będzie drożej, gorzej, bardziej niebezpiecznie i za kilka lat brzydziej, ale co tam.

_________________
Strona jachtu: http://www.zpokladu.pl

porobiłeś otwierane półkosze?

_________________
Pozdrawiam
Włodzimierz "Bury Kocur" Ring
S/y "Bury Kocur IV"
POL 8888
MMSI 261 03 14 50

"Jeżeli chodzi o podatki to nikt nie jest patriotą"
G.Orwell

Tomku, często chodzę po pokładzie w krótkich spodniach, a nogi mam niestety nieco owłosione.
Nie raz lina zdepilowała mi owłosienie, dobnie jak achtersztag na Dulci powyrywał mi włosy z głowy.
Dlatego przynajmniej w wokół kokpitu chciałbym mieć liny w otulinie. Tyle, że trochę by to dziwnie wyglądało, gdyby do podwójnych słupków były zamontowane liny w PCV a dalej do dziobu zwykłe. Ale w tym przypadku może akurat przesadzam.

Możesz mi wytłumaczyć dlaczego OSR zabrania lin w otulinie ? W sumie przepisy OSR wiszą mi kalafiorem, ale jestem po prostu ciekawy uzasadnienia.


Tak Włodku, otwierane półkosze czy jak kto woli podwójne słupki relingowe do bramek burtowych się robią.

_________________
Konsul 37 "Don Kichot"
POL 0001WR
MMSI 261037650
https://jachtdonkichot.pl/


A po nocy nadchodzi dzień... I niech już tak zostanie.

Generalnie przepisy OSR są obowiązkowe tylko dla regatowców. Ale jak pisałem, są dobrym punktem odniesienia bo generalnie są sensowne (ale każdy z nich warto rozważyć pod kątem swojego pływania).
Chodzi o to, że stal nierdzewna lubi korodować w miejscach zamkniętych tym bardziej z wilgocią.
Pod otuliną nie widać, że coś się dzieje i można się zdziwić.
Dlatego to kwestia bezpieczeństwa.

_________________
Strona jachtu: http://www.zpokladu.pl

A propos: z tych samych powodów niektórzy szkutnicy uważają zamknięte osłony ściągaczy wantowych za rzecz bardzo niewłaściwą.
Szczelnie zamknięta, właściwie kompletnie nie wentylowana przestrzeń, w której panuje prawie nigdy nie wysychająca wilgoć - a wewnątrz niezbyt dostępny ściągacz i zaciskana na prasie końcówka liny.
Patent na korozję prowadzącą do awarii. Ale jakże elegancko wygląda.

_________________________________

pozdrawiam
tomasz

Dokładnie tak! Otulina na linie też na początku fajnie wygląda.
No ale skoro liny strunowe wyrywają włosy i skalpują, to ja się poddaję.

_________________
Strona jachtu: http://www.zpokladu.pl

To może końskim targiem dolna linka zwykła a górna w PCV ? Będzie taniej i obie strony będą w miarę zadowolone...

_________________
Konsul 37 "Don Kichot"
POL 0001WR
MMSI 261037650
https://jachtdonkichot.pl/


A po nocy nadchodzi dzień... I niech już tak zostanie.

Piotrze, naprawdę nie chodzi mi o niczyje zadowolenie
Przyłączyłem się - przyznaję, nieproszony - do Twojej dyskusji z Tomkiem o tych relingach nie po to, aby się podobało albo nie.
Sprawa osłon na ściągacze wantowe jest z pewnością nie mniej ważna niż (być może) drapiące linki relingowe, bo dotyczy wprost bezpieczeństwa głównych części takielunku.
Negatywne opinie dotyczące stosowania osłon ściągaczy nie są moim wynalazkiem, są one równie stare jak stosowanie do takielunku stałego lin ze stali kwasoodpornej.
Eleganccy czasem Anglicy, posuwali się nawet do stwierdzenia, że osłony na ściągacze wantowe - to wręcz niebezpieczny "wynalazek diabla i prostytutki", jak pisano w PBO.

_______________________________________

Pozdrawiam
tomasz

Droczę się tylko

Nie mogę się przecież tak od razu poddać, jak by to wyglądało ?

Przyjąłem argumentację Tomka, będą liny bez PCV.

_________________
Konsul 37 "Don Kichot"
POL 0001WR
MMSI 261037650
https://jachtdonkichot.pl/


A po nocy nadchodzi dzień... I niech już tak zostanie.

Nie jestem doby w grafice i nie mam do tego cierpliwości, ale tak by wyglądał Don Kichot po "oszpeceniu".



Zaznaczam, to dopiero wstępny zarys idei jaką będę się kierował, a już chyba nie jest źle.

_________________
Konsul 37 "Don Kichot"
POL 0001WR
MMSI 261037650
https://jachtdonkichot.pl/


A po nocy nadchodzi dzień... I niech już tak zostanie.

Pamiętaj tylko o wysokości. Korzystałem z jachtu kolegi jak na zdjęciu. Na początku nie tylko ja waliłem łbem w sufit nadbudówki

Spoko, nie będzie nic niżej niż obecna szprycbuda, skoro nie walę głową w rurki i płótno w hard top też nie.

_________________
Konsul 37 "Don Kichot"
POL 0001WR
MMSI 261037650
https://jachtdonkichot.pl/


A po nocy nadchodzi dzień... I niech już tak zostanie.

Znaczy się robimy Hallberga...

_________________
Pozdrawiam
Sławek
-----------------
http://www.waligorski.art/liryka.php?litera=b&nazwa=22
"Najważniejsze, że ocean jest duży, a Ameryka dokładnie w poprzek - nie da się nie trafić."

...dla ubogich.

_________________
Konsul 37 "Don Kichot"
POL 0001WR
MMSI 261037650
https://jachtdonkichot.pl/


A po nocy nadchodzi dzień... I niech już tak zostanie.

No i został jeszcze jeden temat do rozgryzienia. I tutaj mam dwa pomysły, ale nie jestem entuzjastą żadnego.

Trzeba zrobić coś z kotwicą, jest duża i ciężka (CQR 20kg) tak, żeby nie leżała przywiązana na pokładzie i można ją było szybko rzucić.

Najlepiej byłoby wrócić do rozwiązania z jakim kupiłem jacht, ale się już raczej nie da. Kotwica ma za szeroki trzon i nawet gdybym przerobił mocowanie sztagu nie zmieści się. Wcześniej przechodził między bliźniaczymi sztagami.
Z boku sztagownika także nie bo zablokuje dostęp do półkluz cumowniczych, które stanowią wraz ze sztagownikiem integralną cześć okucia dziobu.



Zostaje trap dziobowy, który przy tej wielkości jachtu nie posiadającego steru strumieniowego, no cóż, średnio mi się to podoba. Razem z trapem rufowym jacht realnie będzie wówczas miał dobrze ponad 12 m długości czyli cirka 40 stóp.

Szukam jakiegoś innego rozwiązania ale nic mi nie przychodzi do mózgownicy.

_________________
Konsul 37 "Don Kichot"
POL 0001WR
MMSI 261037650
https://jachtdonkichot.pl/


A po nocy nadchodzi dzień... I niech już tak zostanie.

Nie wiem co Masz pod pokładem w dziobie, ale może kotwicę Wpuść w dziób poniżej kosza. Wtedy wciągarka będzie niezbędna.

_________________
Kto ma statki ten ma wydatki.
Pozdrawiam Michał aka Szkodnik
Usługi szkutnicze

Technicznie wykonalne, gdzieś już widziałem takie rozwiązane, ale też na jachcie motorowym.
Mam miejsce pod pokładem, żeby to rozwiązanie zrealizować byłoby trzeba wlaminować rurę cirka fi 100 mm lub nierdzewny profil o przekroju kwadratowym w dziobnicę i pokład dziobowy. Tak, żeby woda nie wlewała się niepotrzebnie do jachtu.
Byłoby trzeba także zabezpieczyć burty blachą nierdzewną przed uszkodzeniami od kotwicy.

Czy winda byłaby niezbędna ? Kurczę nie mam zdania...

_________________
Konsul 37 "Don Kichot"
POL 0001WR
MMSI 261037650
https://jachtdonkichot.pl/


A po nocy nadchodzi dzień... I niech już tak zostanie.