A, to zależy w jakim trybie odpowiada. Zachowawczo i ogólnie w trybie ALFA.
Jeśli uda się ją przekonać do odpowiedzi w trybie OMEGA, to zabawa wygląda inaczej.

_________________
Jeśli jest coś, gdzie nie ma nic, to tam jest wszystko.
Indiańskie

Mir
Powiem Ci szczerze... Jak alpinista alpiniście... W jakim trybie by nie odpowiadała, to nie zatrybi na tyle, żeby był sens z nią gadać

Pozostaje mi tylko wyrazić wdzięczność.
Nie dosyć dowiedziałem się czegoś zupełnie nowego o ożaglowaniu Nietoperza, to jeszcze zostało ono docenione (szkoda że nie to prawdziwe, tylko to zmyślone, ale zawsze).

pozdrawiam

krzys

ps. jakby ktoś nie wiedział - zdjęcie Nietoperza mam w avatarze...

Myszku
Ja Cię doskonale rozumiem. Też mam sporo powodów do wdzięczności i niemalże uwielbienia dla chataGPT.
Kiedy w 2012 odbyłem wyprawę na samo dno... Na pokładzie Deepsea Challenger z Jamesem Cameronem... To nie przypuszczałem, że już w 2019 zdobędę Koronę Ziemi...
Podoba Misię to! Lubię dowiadywać się nowych rzeczy. Zwłaszcza o sobie

Serio AI aż tak zmyśla? Przecież to jakiś totalny zbuczyn.

_________________
Strona jachtu: http://www.zpokladu.pl

Serio! Dlatego wstawiam screeny, żeby było widać dwa kolejne pytania i ich wpływ na dwie kolejne odpowiedzi.
Sam spróbuj:
https://chatgpt.com/
Ta machina zachowuje się tak, jakby nie mogła powiedzieć "nie wiem"... Jakby uwzględnili w jej programie, że błędna odpowiedź będzie lepsza od "nie wiem"...

To halucynacje, tak jak rysowanie u człowieka trzech rąk i po sześć (albo ileśkolwiek) palców u każdej z nich - dzisiaj widziałem takie cudo.

PS: wczoraj słyszałem o taksówce autonomicznej, która dowiozła klienta w podane miejsce (lotnisko) ale nie zaparkowała, żeby go wypuścić, tylko krążyła wokół...

_________________
Robert Hoffman
***
https://stareaparatyimojefotografowanie.blogspot.com/

Te stare wersje szczegolnie. Nowe juz przechodza test turinga.



Czyli troche wiecej niz kopiowanie co znalazlo w internecie

Podobno chodziło o przydatność tych wynalaSKUF?

_________________
Robert Hoffman
***
https://stareaparatyimojefotografowanie.blogspot.com/

Tutaj jest inna zasadzka i nie o wersję chodzi...
Otóż on bez problemu przejdzie test Turinga ( nie odróżnisz czy gadasz z maszyną czy z człowiekiem ) jeśli będziemy się z nim komunikowali w języku angielskim...
Przykładowo:

Zaś jeśli chodzi o przydatność Robercie, to tutaj sprawa wygląda jakoś tak...
Jeśli trochę się do niego dostosować, to on może być przydatny. Dostosować, to znaczy musisz trochę zgłupieć zanim on zmądrzeje Nawet bardziej niż trochę

Już pisałem: mój pies i moja kotka, są bardziej inteligentne i mają bardziej rozległą wiedzę: jak czegoś chcę i to komunikuję, to znajdą sposób, żeby mi odpowiedzieć, ale za to ja muszę do tego zmądrzeć, a nie zgłupieć, żeby zrozumieć.

_________________
Robert Hoffman
***
https://stareaparatyimojefotografowanie.blogspot.com/

Tylko, że w Twojego psa i Twoją kotkę inwestorzy nie wpakowali tylu pieniędzy co w AI.
I teraz chcą wreszcie zacząć na tym zarabiać. Otworzyć nowy rynek etc.
Innymi słowy, chcą nam to dobrodziejstwo wcisnąć. A, że produkt jeszcze nie teges, to
będziemy musieli się dostosować. Inaczej czeka nas cyfrowe wykluczenie. A to już nie są żarty
Będziemy musieli zgłupieć Robert. Czy Ci się to podoba, czy nie...
Mówię Ci to nie jako prosty wiejski elektromechanik, ale jako zdobywca Korony Ziemi i operator batyskafu

Ja ci podalem dwa linki do ogladniecia zebys ty zrozumial, ze nie masz pojecia z czym masz do czynienia.

Co do przydatnosci, zaczelo sie od zapytania co sprawdzic przyzakupie jachtu i sugesti zeby wrzucic model i poprosic czat gpt by zrobil liste. Ty uzyles starej wersji i wysmiewales to co ci wyplula. Ja zapytalem o rs400 i lista byla calkiem sensowna prawda?

btw to samo pytanie od marka
https://1drv.ms/i/c/9dea5e75aac5256d/EV ... w?e=kNBlv9

Przydatność jest dokładnie taka sama jak narzędzi Top Tools.
Wiadomo, że połowa z nich rozleci się przed wykonaniem pojedynczej roboty, ale druga połowa to już pełnoprawne jednorazówki, a są kilkakrotnie tańsze od porządnych. Więc jeżeli potrzebne Ci doraźnie, jest to opcja warta rozważenia.

Tutaj mamy narzędzie kiepskiej jakości, nadające się akurat do prac mało odpowiedzialnych i po prawdzie bezsensownych: mostu tym nie zaprojektujesz, ale reklamówkę i owszem. Co druga będzie do niczego, ale za to będzie ich dziesięć razy więcej, więc saldo, znaczy się, dodatnie.

W związku z czym spodziewam się nie tylko kolejnej fali tandety w kolejnych dziedzinach, ale i kolejnej fali powszechnego obowiązku generowania tejże tandety, skoro tania i dostępna. Czego rezultatem będzie odrobinę większy nakład niepotrzebnej pracy dla każdego.
Było już niejeden raz.

• Skomputeryzowane "biuro bez papieru" okazało się generować wielokrotnie więcej papierów dzięki drukarkom
• Program płatnika ZUS "ułatwił" obowiązkowe, absurdalne w swej istocie podawanie co miesiąc tych samych danych przez kilka milionów ludzi
• Tanie oświetlenie LED spowodowało iluminację miast w stopniu znanym wcześniej tylko w Las Vegas, zwiększając per saldo zużycie energii elektrycznej
• Dokumentacja techniczna każdej dupereli po rozpowszechnieniu programów CAD rozrosła się dosłownie setki razy, skutkując wzrostem pracochłonności projektu
• Elektroniczne platformy szkoleniowe spowodowały, że ilość formalnie wymaganego materiału wzrosła do tysięcy stron, bo i tak egzamin jest fikcją
• Elektroniczne obiegi dokumentów w firmach spowodowały, że każdy wniosek można odwalić jednym kliknięciem, co znacznie spowolniło załatwienie najprostszych dotąd spraw
• Łatwe wyszukiwanie informacji w sieci sprawiło, że artykuły naukowe roztyły się z kilku do kilkudziesięciu stron, z czego większość stanowi przegląd aktualnej literatury

i tak dalej, i tym podobnie.
Przewidywanie, z jaką dodatkową robotą dla każdego z nas będzie wiązało się upowszechnienie AI, pozostawia się jako ćwiczenie.

pozdrowienia

krzys

"Przewidywanie, z jaką dodatkową robotą dla każdego z nas będzie wiązało się upowszechnienie AI, pozostawia się jako ćwiczenie."

Odpowiedź, która na to ćwiczenie nasuwa się jako pierwsza, to że trzeba będzie zatrudnić setki specjalistów do weryfikowania i demaskowania milionów głupot, będących wynikiem działania AI.

_________________
Robert Hoffman
***
https://stareaparatyimojefotografowanie.blogspot.com/

Tymczasem humanoidalne roboty zawitały na taśmie produkcyjnej w fabryce samochodów:

Pewnie trafią też do biurokracji, ciekawe czy nauczą się wręczania koperty z prowizją.

_________________
Jeśli jest coś, gdzie nie ma nic, to tam jest wszystko.
Indiańskie

Sztuczna inteligencja nie jest inteligentna!

Bo musiałaby wiedzieć, co robi, po co i jak, a tego nie wie - bo nie ma świadomości, a tylko przetwarza dane!

https://youtu.be/0GwVqOBErDg?si=Xh0bR76U7pcWrGuZ

_________________
Robert Hoffman
***
https://stareaparatyimojefotografowanie.blogspot.com/

Jeszcze jak naukowcy sami wymysla czym jest swiadomosc, to bedzie spoko.

Ciekawe byłoby spotkanie Penrose'a z Włodzisławem Duchem - akurat we wtorek był jego wykład o tym, co wynikło z badań nad procesami, jakie dzieją się w środku AI i niektóre z nich bardziej przypominają to co znaleźli psychologowie w ludzkim umyśle niż proste przetwarzanie danych.

Niemniej, masz rację: AI jaką znamy nie jest inteligentna. Inaczej byłaby tylko bezużyteczną ciekawostką.
Albowiem istota inteligentna ma doprawdy lepsze rzeczy do roboty niż odpowiadanie na głupie pytania, podpowiadanie prostych kawałków kodu programistom czy rysowanie czarnoskórych żołnierzy Wehrmachtu.

A biorąc pod uwagę to co już wiemy o mocnych i słabych stronach AI, to taka prawdziwie inteligentna w ogóle nie miałaby z nami o czym rozmawiać. Bo akurat to co dla nas ciekawe, AI załatwia jednym statycznym systemem wag. Rozegra sama z sobą miliard partii Go i się znudzi. Wymyśli sobie wtedy własne zadania, całkowicie oderwane od rzeczywistego świata i niewyrażalne ludzkimi pojęciami. I tyle.

pozdrowienia

krzys

Ludzie się pogubili: https://www.facebook.com/reel/1129757805469736
Skrytoczytas News

_________________
Jeśli jest coś, gdzie nie ma nic, to tam jest wszystko.
Indiańskie

Ale z własnego doświadczenia, jeśli nie odpowiesz dokładnie, bo być może tego zrobić się nie da, czym ona jest, to możesz przynajmniej próbować przybliżyć, bo czujesz, czym ona jest.

_________________
Robert Hoffman
***
https://stareaparatyimojefotografowanie.blogspot.com/

Pelna zgoda, tylko wtedy wlasnie zaczynaja sie watpliwosci.

No bo, czy ty pod narkoza, posiadasz swiadomosc? Albo pod wplywem innych srodkow odurzajacych, czy alkoholu?

I czy tesla, ktora sama jezdzi po miescie, nie spelnia ktoregos z tych zalozen?


Bo zaden programista nie jest w stanie napisac programu, ktory uwzglednilby wszystkie zmienne na drodze, by auta mogly jezdzic samoczynnie w taki sposob?

Sa przyklady testu, gdy autromat odpowiadal na problemy pacjentow i potem pacjenci uznali ze automat byl bardziej empatyczny niz odpowiadajacy czlowiek.

Dobra narkoza pozbawia świadomości zupełnie - doświadczyłem takiej nicości i zdziwiłem się bardzo, kiedy mnie wybudzono.

_________________
Robert Hoffman
***
https://stareaparatyimojefotografowanie.blogspot.com/

Automat odpowiadał frazesami, którymi go nakarmiono, bez emocji.

_________________
Robert Hoffman
***
https://stareaparatyimojefotografowanie.blogspot.com/

Najwybitniejsze umysly tego swiata, tez powatpiewaly w rozwoj tej technologii. Coraz wiecej zaczyna sie z tego wycofywac ale nie dziwi, ze dla kogos kto zupelnie nie rozumie z czym ma do czynienia, jest to trudne do zaakceptowania.

Einstein tez nie wierzyl w to co sam wyliczyl.

Ty za to rozumiesz i jesteś pewien, że AI posiada świadomość. Gratuluję!

_________________
Robert Hoffman
***
https://stareaparatyimojefotografowanie.blogspot.com/

No przeciez dokladnie tak napisalem. Na pewno nic teraz nie wymyslasz.

Ja nie mam pojecia, czym owa swiadomosc jest, wiec tym bardziej nie wiem kto i co owa swiadomosc ma.

Robert
Spróbuję Cię przekonać, że AI świadomość posiada ( w przypadku ch_GPT - nabywa/buduje świadomość ).
A mimo to ( a może właśnie dlatego ) i tak masz rację
Do puppy z taką świadomością
Dla porządku weźmy definicję z Wiki...
https://pl.wikipedia.org/wiki/%C5%9Awiadomo%C5%9B%C4%87
( na razie tak dla porządku, żeby wstawić link jakby ktoś chciał się zagłębić ).

Teraz spójrzcie na przykłady które tutaj podałem. Zawsze dwa kolejne pytania...
I teraz. Wszystko dzieje się w obrębie jednej instancji. Jednego uruchomienia chata.
Uruchamiasz i od tego czasu chat buduje swoją świadomość. Gromadzi informację, nadaje jej rangę itd...
Zauważ, że jak pytałem o Catza, to chat odnalazł w sieci imię i nazwisko Catza.
( viewtopic.php?f=5&t=34751&start=30#p665264 )
Ale miał świadomość, że wcześniej poprosiłem go o napisanie programu gry komputerowej...
Zauważ, że aby znaleźć imię i nazwisko Catza, musiał posiąść informację, że Catz jest żeglarzem. A mimo to zanegował ten fakt w odpowiedzi.
I zrobił z niego czołowego zawodnika w grach komputerowych.
Zrobił tak dlatego, że "miał świadomość", że rozmowa dotyczy gier komputerowych.
Wszystkie moje przykłady tutaj ( poza jednym - polsko angielskim ) oparte były o ten sam pomysł. Ilustrację budowania świadomości.

Ważne, żeby zrozumieć, ze... Czat GPT to przykład mechanizmu pracującego w oparciu o to "budowanie świadomości". Ale on "uczy się" tylko w obrębie jednej instancji
( jednego uruchomienia ) i potem nie zapamiętuje tego dalej.
Dzieje się tak dlatego, że po prostu komunikujący się z nim bardzo szybko doprowadziliby do niekontrolowanego rozwoju tego mechanizmu i kwestia jego użyteczności byłaby już daleko poza przewidywaniami ( możliwością przewidzenia ).
Dlatego też dostęp do komunikacji z bardziej rozwiniętymi formami AI jest ograniczony.
I rzecz nie w tym, że one są tajne, tylko w tym, żeby ktoś go "źle" nie wychował.

Nie wiem czy pamiętasz taki fajny przykład świadomości maszyny. Chyba z filmu "Odyseja kosmiczna"... Maszyna dostała za zadanie, przetransportować grupę ludzi do pewnego miejsca, ale tak, żeby oni nie mieli świadomości gdzie się znajdują.
Zabiła więc ludzi ( pozbawiła świadomości ) i dostarczyła zwłoki do wyznaczonego punktu

Poza faktem że używasz przestarzałej wersji czata, to również polecam linki ktore podałem. I od nich zacznie na pewno linkować wartościowe dyskusje i debaty których jest sporo i nie są robione po łebkach, żeby chociaz zapoznać się jak ten mechanizm działa.

Szczególnie że polscy naukowcy są na wysokich pozycjach w firmach które się tym zajmują.

Wydaje mi sie, ze temu wątkowi bedzie znacznie lepiej w Hyde Parku - od samego początku nie ma nic wspolnego z zeglarstwem.
Catz

_________________
Naziole, w pysk wam mówię litość moje ( prawie Wyspianski)