Forum Żeglarskie

Zarejestruj | Zaloguj

Teraz jest 19 lip 2025, o 15:45




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 127 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5  Następna strona
Autor Wiadomość
PostNapisane: 9 cze 2011, o 12:46 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 20 lip 2009, o 20:59
Posty: 4269
Podziękował : 94
Otrzymał podziękowań: 172
Uprawnienia żeglarskie: jsm, msm
Zbieraj napisał(a):
Katrine napisał(a):
Bez map to sobie może Zbieraj, Wojtek, Marek czy Grzesiek pływać ale nie ja czy Ty....;)
Kasieńko, SzczęścieTymoje, nie odpowiadam za wymienionych przez Ciebie pozostałych trzech orłów-sokołów, ale ja pływam bez map morskich tylko po Basenie Prezydenta :lol: :lol: :lol:


Zbieraju- kochanyTymój:)
A np. z Górek do Gdyni to też na mapach?:) pełna full wypas nawigacja;)?:D :):):) w sumie na Zawiasie czy na Pogori to pewnie tak ale ale na zwykłej małej łódeczce?:):) No nie mów że nigdy nie pływałeś na wieżowiec w Gdyni?:):):)

Więc wniosek jeden powinien być- jak Zbieraj nie pływa bez map my tym bardziej nie pływamy bez map;)


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 9 cze 2011, o 14:03 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 16 sie 2009, o 01:45
Posty: 9992
Podziękował : 2979
Otrzymał podziękowań: 3355
Uprawnienia żeglarskie: różne....
Katrine napisał(a):
No nie mów że nigdy nie pływałeś na wieżowiec w Gdyni?:):):)


Do 2007 trudno by było się "na wieżowiec" w Gdyni kierować...
:lol: :lol: :lol:
BPANMSP

_________________
Jaromir Rowiński aka pierdupierdu
Jeżeli masz ochotę komentować takie poglądy, których co prawda nigdy nie wyraziłem, ale które kompletnie bez sensu i z sobie tylko znanej przyczyny usiłujesz mi przypisać - droga wolna. Śmiesznych nigdy dość...


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 9 cze 2011, o 14:13 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 8 paź 2008, o 20:15
Posty: 7584
Lokalizacja: Poznań
Podziękował : 452
Otrzymał podziękowań: 942
Uprawnienia żeglarskie: wystarczające
Katrine napisał(a):
No nie mów że nigdy nie pływałeś na wieżowiec w Gdyni?:):):)

Pływanie na charakterystyczne punkty brzegowe to jak najbardziej rzetelna nawigacja. Ale żeby sprawdzić, czy pomiędzy tym punktem, a naszą pozycją nic nam nie grozi, potrzebna jest po prostu mapa :D

_________________
Żeglarstwo polega na tym, że pływając całe życie i będąc starym i schorowanym człowiekiem, nigdzie nie dopłynąć.
Krzysztof Chałupczak


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 9 cze 2011, o 14:37 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 20 lip 2009, o 20:59
Posty: 4269
Podziękował : 94
Otrzymał podziękowań: 172
Uprawnienia żeglarskie: jsm, msm
Cape napisał(a):
Katrine napisał(a):
No nie mów że nigdy nie pływałeś na wieżowiec w Gdyni?:):):)

Pływanie na charakterystyczne punkty brzegowe to jak najbardziej rzetelna nawigacja. Ale żeby sprawdzić, czy pomiędzy tym punktem, a naszą pozycją nic nam nie grozi, potrzebna jest po prostu mapa :D


No fakt ostatnio jak płynęliśmy sobie do Jastarni (chyba) to prowadziłam istny slalom pomiędzy chorągiewkami które przede mną rozstawiał jakiś rybak :) skubany przez niego ciągle musiałam tracić wysokość którą tak ciężko było zdobyć:P:P:P
aaaj z tymi rybakami to same problemy ja wam mówię:D

I chyba w tym to by mi mapa nie pomogła co?;) W sumie nie wiem bo na zatoce nie pływałam nigdy z mapą;) (moi kapitanowie że tak powiem mieli tak ten obszar obcykany że nie trza było;)

Ale te chorągiewki rybackie to naprawdę istna masakra (w nocy to chyba łatwo tam się wpakować;)


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 9 cze 2011, o 16:08 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 9 cze 2011, o 09:44
Posty: 202
Lokalizacja: Wrocław
Podziękował : 49
Otrzymał podziękowań: 19
Uprawnienia żeglarskie: posiadam
A może w ramach alternatywy, popływałbyś po Zal. Wiślanym lub Zatoce Gdańskiej?
sorry za powrót do tematu glównego

_________________
pozdrawiam
PawełB


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 9 cze 2011, o 16:14 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 28 sty 2007, o 21:15
Posty: 2503
Lokalizacja: Trójmiasto
Podziękował : 281
Otrzymał podziękowań: 86
Uprawnienia żeglarskie: JSM, SRC, STCW, MIŻ
ObserwatorzRamienia napisał(a):
sorry za powrót do tematu glównego
:lol:

_________________
Pozdrawiam
Paweł Goławski
http://www.jkmgryf.pl


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 9 cze 2011, o 16:31 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 27 kwi 2009, o 18:10
Posty: 437
Lokalizacja: Żory
Podziękował : 8
Otrzymał podziękowań: 26
Uprawnienia żeglarskie: kapitan jachtowy
ObserwatorzRamienia napisał(a):
sorry za powrót do tematu glównego


nie ma sprawy ;)

ObserwatorzRamienia napisał(a):
A może w ramach alternatywy, popływałbyś po Zal. Wiślanym lub Zatoce Gdańskiej?


Myślę, że na Zatokę Gdańską na razie wolał bym się nie pchać ale jeśli chodzi o Zalew Wiślany....
W Szczecińskim ciekawiły mnie porty niemieckie
a o Wiślanym w sumie nic nie wiem.
Warto ?
Są tam jakieś ciekawe miejsca może ?
jeśli pływałeś to podziel się ;)
pozdrawiam

_________________
Stopy wody... Albo i nie, jak to woli.

Pozdrawiam
Gabriel Kania


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 9 cze 2011, o 18:46 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 16 sie 2009, o 01:45
Posty: 9992
Podziękował : 2979
Otrzymał podziękowań: 3355
Uprawnienia żeglarskie: różne....
gabryss napisał(a):
ObserwatorzRamienia napisał(a):
A może w ramach alternatywy, popływałbyś po Zal. Wiślanym lub Zatoce Gdańskiej?


Myślę, że na Zatokę Gdańską na razie wolał bym się nie pchać ale jeśli chodzi o Zalew Wiślany....
W Szczecińskim ciekawiły mnie porty niemieckie
a o Wiślanym w sumie nic nie wiem.
Warto ?
Są tam jakieś ciekawe miejsca może ?
jeśli pływałeś to podziel się ;)
pozdrawiam

- Słuchaj, żeglowanie to również, a może nawet przede wszystkim samodzielność...
podpowiem tylko to:
http://www.zalewwislany.pl/zalew-wislany
Piotr świetnie "dzieli się" przy pomocy swego serwisu zarówno relacjami z pływań, jak mnóstwem praktycznych porad i danych. Całość poświęcona jest wodniackiej aktywności na Zalewie, Zatoce, Żuławach i Kanale Elbląskim.
Wszystkie te rejony są ze sobą połaczone szlakami wodnymi - jeśli dotąd nie wiedziałeś...

_________________
Jaromir Rowiński aka pierdupierdu
Jeżeli masz ochotę komentować takie poglądy, których co prawda nigdy nie wyraziłem, ale które kompletnie bez sensu i z sobie tylko znanej przyczyny usiłujesz mi przypisać - droga wolna. Śmiesznych nigdy dość...


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 9 cze 2011, o 20:54 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 9 cze 2011, o 09:44
Posty: 202
Lokalizacja: Wrocław
Podziękował : 49
Otrzymał podziękowań: 19
Uprawnienia żeglarskie: posiadam
Strona o Zalewie, podana przez Jaromira jest idealna. Tam mnie jeszcze nie przywiało, ale na Zatoce spędziłem parę weekendów. Wg mnie to dobry akwen aby zasmakować słonowodnego pływania. Wiatr od morza jest, locja morska jest, nabieżniki są, sieci także. Nic tylko zwiedzać :)

_________________
pozdrawiam
PawełB


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 9 cze 2011, o 20:56 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 27 kwi 2009, o 18:10
Posty: 437
Lokalizacja: Żory
Podziękował : 8
Otrzymał podziękowań: 26
Uprawnienia żeglarskie: kapitan jachtowy
jeszcze nie wiedziałem....

_________________
Stopy wody... Albo i nie, jak to woli.

Pozdrawiam
Gabriel Kania


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 9 cze 2011, o 21:10 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 10 sie 2009, o 15:04
Posty: 14323
Lokalizacja: Stara Praga
Podziękował : 606
Otrzymał podziękowań: 5397
Katrine napisał(a):
A np. z Górek do Gdyni to też na mapach?:) pełna full wypas nawigacja;)?:D :):):) w sumie na Zawiasie czy na Pogori to pewnie tak ale ale na zwykłej małej łódeczce?:):) No nie mów że nigdy nie pływałeś na wieżowiec w Gdyni?:):):)
Kasiu, to jest trochę inaczej:

1. Zawias, niezależnie od statusu formalno-prawnego, przez wszystkich rządzących Zatoką (tzn. VTS Zatoka i kapitanaty) jest traktowany (w sensie ruchu) jako statek.

2. Moja znajomość Zatoki nie ma tu nic do rzeczy. Wychodząc z portu w Gdyni muszę uzyskać zgodę kapitanatu na wyjście i zapowiedzieć, dokąd idę. Ale jurysdykcja kapitanatu obejmuje redę portu, co oznacza, że na skraju redy muszę się pożegnać z kapitanatem, życząc przyjemnej służby i zgłosić się do VTS. I co, mam powiedzieć: Szanowni panowie, wydaje mi się, że jestem na granicy redy?

3. Idąc pod silnikiem, Zawias w zasadzie (tak na ogół chce VTS) powinien chodzić po torach wodnych. Mam się uczyć przebiegu torów na pamięć?

4. Aha, posiadanie włączonego AIS-a nic tu nie zmienia. AIS (klasy B) podaje dane istotne dla innych statków, ale nie wystarczające dla VTS i Straży Granicznej, która tego słucha. Jestem więc odpytywany o liczbę osób na pokładzie i port docelowy, czego AIS nie podaje, a jest to istotne dla SG chociażby z punktu widzenia "Schengen-non Schengen".

5. Jak widać, pływanie na dużych jest trochę inne niż na "normalnych" jachtach i tam obowiązują inne reguły gry.

6. A poza wszystkim, zakładając, że płynę na Carterze i znam Zatokę na pamięć, jeśli przyjdzie trochę mgły (nie żeby zaraz mleko, po prostu zrobi się mglisto), całą teorię - że tu widać wieżowiec w Gdyni, na prawo suwnica bramowa w stoczni Gdynia, na lewo trójkątna chałupa na Kamiennej Górze, a tam dalej w lewo widać dźwigi Jurmaka w Północnym - szlag trafia. I bez mapy ani rusz.

_________________
Pozdrawiam
Janusz Zbierajewski


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 9 cze 2011, o 21:25 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 20 lip 2009, o 20:59
Posty: 4269
Podziękował : 94
Otrzymał podziękowań: 172
Uprawnienia żeglarskie: jsm, msm
To dobrze bardzo, bo ja jak popłynę na zatokę sama bez kapitana to tez nigdzie się nie ruszę bez mapy;)

Choć nie wydaje mi się bym korzystała z jakiś planów podejściowych przy wejściu do Gdyni:) do której na egzaminie na sternika wchodziłam masakryczną ilość razy razy;)

Nie mówię tutaj o jakiś skrajnych warunkach bo nie planuje pływać w skrajnych warunkach;)

A tak poza tym to ja uwielbiam mapy i kurcze z takiej przyjemności rezygnować..;) gdybym nie chciała na mapie zaznaczać sobie to bym na mazury popłynęła o :)


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 9 cze 2011, o 21:32 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 8 paź 2008, o 20:15
Posty: 7584
Lokalizacja: Poznań
Podziękował : 452
Otrzymał podziękowań: 942
Uprawnienia żeglarskie: wystarczające
Katrine napisał(a):
To dobrze bardzo, bo ja jak popłynę na zatokę sama bez kapitana to tez nigdzie się nie ruszę bez mapy;)

Katrine napisał(a):
Choć nie wydaje mi się bym korzystała

Posiadanie map na burcie, a korzystanie z nich, to dwa różne pojęcia. Jeżeli nie ma watpliwości, to nie musimy korzystać z mapy. Ale posiadać powińniśmy.

_________________
Żeglarstwo polega na tym, że pływając całe życie i będąc starym i schorowanym człowiekiem, nigdzie nie dopłynąć.
Krzysztof Chałupczak


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 9 cze 2011, o 22:17 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 12 lut 2007, o 08:39
Posty: 1512
Lokalizacja: DC
Podziękował : 140
Otrzymał podziękowań: 84
Katrine napisał(a):
Zbieraju- kochanyTymój:)
A np. z Górek do Gdyni to też na mapach?:) pełna full wypas nawigacja;)?:D :):):) w sumie na Zawiasie czy na Pogori to pewnie tak ale ale na zwykłej małej łódeczce?:):)
A czymże się różni nawigacja na tym i na tym?

_________________
Marcin "Cypis" Kantorek - http://www.dino.merigold.pl


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 9 cze 2011, o 22:22 

Dołączył(a): 20 wrz 2010, o 21:18
Posty: 1687
Podziękował : 313
Otrzymał podziękowań: 248
Uprawnienia żeglarskie: gorszego sortu
Na małej mniej korytarzy do ogarnięcia... ;) :lol:

_________________
każdy ma jak lubi, a jak nie ma jak lubi to lubi jak ma...
Najgorszego sortu Robert Karney (aka) pough


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 9 cze 2011, o 22:28 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 12 lut 2007, o 08:39
Posty: 1512
Lokalizacja: DC
Podziękował : 140
Otrzymał podziękowań: 84
Katrine napisał(a):
To dobrze bardzo, bo ja jak popłynę na zatokę sama bez kapitana to tez nigdzie się nie ruszę bez mapy;)
Lepiej płyń sama bez kapitana, za to z mapą, niż z kapitanem, co mapy nie ma. Natomiast nie sugeruj się tym, czy kapitan zagląda. Ważne, by mieć, patrz wyżej post @Cape.

_________________
Marcin "Cypis" Kantorek - http://www.dino.merigold.pl


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 9 cze 2011, o 23:12 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 17 mar 2011, o 13:45
Posty: 26
Podziękował : 0
Otrzymał podziękowań: 13
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
W temacie "dziko, osiągalne samochodem i w miarę tanio" - to może fryzyjskie jeziora w Holandii otwartą łodzią żaglową Polyvalk.
Nie wiem gdzie jest najtaniej, ale np. w "Top en Twel" wypożyczenie takiej łodzi w sezonie kosztuje max. 285 euro na tydzień.
http://www.toptwel.com/prijzen.html
W łodzi mogą żeglować 4 osoby, nocować 2 (pod perseningiem). 2 osoby muszą nocować pod namiotami
http://www.toptwel.com/valk.html
Mapkę rekreacyjną Fryzji znajdziesz pod
http://www.fryslan.nl/binfo4/geoportaal ... =Recreatie
Przystanie Marrekrite (na mapce pod watersport-aanlegplaats marrekrite) są darmowe i dzikie, ale otwarty ogień raczej nie jest dozwolony.
Przeważnie skrzykują się małe grupki (4-10 łódek) i przemierzają wspólnie jeziorka. Też coś takiego kiedyś zrobiłem - było super, przeżyłem i nigdy więcej nie dam się namówić.

Klimat na takich wyprawach zależy od uczestników. Poniżej zdjęcia zrobione na takich wycieczkach - grupa studentów i pracowników jednej z uczelni:
http://photo.groennebaum.com/vc2007/content/index.html
http://picasaweb.google.com/soerensein/Valkencup2007
http://2008.valkencup.de/foto/Michi_fotos/index.html
http://picasaweb.google.com/soerensein/ ... lkolympics

Pozdrowienia - Zygmunt Świtała


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 12 cze 2011, o 19:14 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 21 kwi 2006, o 11:31
Posty: 17563
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował : 2354
Otrzymał podziękowań: 3696
Uprawnienia żeglarskie: ***** ***
Katrine napisał(a):
Nie mówię tutaj o jakiś skrajnych warunkach bo nie planuje pływać w skrajnych warunkach;)
Ale bierzesz pod uwagę przypadek, że skrajne warunki zaplanują Ciebie odwiedzić? :-)

A poza tym i zgodnie z tym co Zbieraj napisał, trochę inaczej można prowadzić nawigację na wypasionej Sasance z uchylnym mieczem, inaczej na kredensie z dwumetrowym zanurzeniem a jeszcze inaczej na statku z dziesiątkami dusz na burcie.

_________________
Pozdrawiam,
Marek Grzywa


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 12 cze 2011, o 19:17 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 20 lip 2009, o 20:59
Posty: 4269
Podziękował : 94
Otrzymał podziękowań: 172
Uprawnienia żeglarskie: jsm, msm
Maar napisał(a):
Ale bierzesz pod uwagę przypadek, że skrajne warunki zaplanują Ciebie odwiedzić? :-)


Na odcinku Górki-Gdynia? w środku lata? śmiem twierdzić że nic mi się nie może stać:P


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 12 cze 2011, o 19:27 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 21 kwi 2006, o 11:31
Posty: 17563
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował : 2354
Otrzymał podziękowań: 3696
Uprawnienia żeglarskie: ***** ***
Aha, bo zapomniałem, że chciałem też on-topickowo się wypowiedzieć :-)

Konkurencją (żeglarską a nie cenową) dla Mazur mogą być jeziora fińskie z Saaimą na czele.
Jest trochę polskojęzycznych opisów w sieci na temat żeglowania tamże. Fajnym (IMHO fajniejszym niż wożenie się do Chorwacji) rozwiązaniem jest zaciągnięcie na przyczepce własnej łódki śródlądowej.

UWAGA: w Finlandii są komary!

_________________
Pozdrawiam,
Marek Grzywa


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 12 cze 2011, o 19:45 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 27 kwi 2009, o 18:10
Posty: 437
Lokalizacja: Żory
Podziękował : 8
Otrzymał podziękowań: 26
Uprawnienia żeglarskie: kapitan jachtowy
Ciekawe skąd tam przyleciały :lol:
Ale przewóz to raczej promem a nie przez wschód co nie ?

_________________
Stopy wody... Albo i nie, jak to woli.

Pozdrawiam
Gabriel Kania


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 12 cze 2011, o 19:49 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 21 kwi 2006, o 11:31
Posty: 17563
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował : 2354
Otrzymał podziękowań: 3696
Uprawnienia żeglarskie: ***** ***
Katrine napisał(a):
Na odcinku Górki-Gdynia? w środku lata? śmiem twierdzić że nic mi się nie może stać:P
Młoda Kasiu jesteś, więc masz prawo nie znać historii pewnego folkboat'a, który prawie 4 lata temu wyszedł z niejakim Szotem Łukaszem, koszem z jabłkami i kanapkami oraz szotową młodą żoną z Górek w kierunku Pucka i na środku toru podejściowego do jurmakowej jamki utracił maszt.

Pogoda była śliczna, świeciło słonko i wiała dwójeczka w skali imć porucznika Beauforta.
Gdy maszt padł, skrajne warunki postanowiły nawiedzić Łukasza i to zrobiły. Wiatr siadł do zera. Silnika chwilowo nie mieli, więc pozostały tylko dwie rzeczy: telefon do Juraka, coby ostrzegł kapitanat Portu Północnego o przeszkodzie nawigacyjnej na torze i modlitwa :-)

Kasia, nie mów nigdy nigdy.

gabryss napisał(a):
Ciekawe skąd tam przyleciały :lol:

Jak ktoś lub coś (np. locja) ostrzega Cię przed komarami, to sobie nie żartuj :-)
gabryss napisał(a):
Ale przewóz to raczej promem a nie przez wschód co nie ?
Kwestia gustu i czasu. Prom z Tallina do Helsinek pływa co kilkanaście minut.

_________________
Pozdrawiam,
Marek Grzywa


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 12 cze 2011, o 20:04 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 16 sie 2009, o 01:45
Posty: 9992
Podziękował : 2979
Otrzymał podziękowań: 3355
Uprawnienia żeglarskie: różne....
Katrine napisał(a):
Maar napisał(a):
Ale bierzesz pod uwagę przypadek, że skrajne warunki zaplanują Ciebie odwiedzić? :-)


Na odcinku Górki-Gdynia? w środku lata?
śmiem twierdzić że nic mi się nie może stać:P

Śmiem twierdzić, że w trakcie nabywania doświadczeń zmniejszy Ci się... hmmm.. śmiałość twierdzeń...

_________________
Jaromir Rowiński aka pierdupierdu
Jeżeli masz ochotę komentować takie poglądy, których co prawda nigdy nie wyraziłem, ale które kompletnie bez sensu i z sobie tylko znanej przyczyny usiłujesz mi przypisać - droga wolna. Śmiesznych nigdy dość...


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 12 cze 2011, o 20:15 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 3 wrz 2010, o 15:18
Posty: 1073
Lokalizacja: Kraków
Podziękował : 34
Otrzymał podziękowań: 182
Uprawnienia żeglarskie: wszystkie
Maar napisał(a):
Pogoda była śliczna, świeciło słonko i wiała dwójeczka w skali imć porucznika Beauforta.


W kwestii formalnej... Imć pan Beaufort miał stopień "nieco" wyższy, bo admiralski. A w jego (oryginalnej) skali - wiała w takim razie dycha.

_________________
Pozdrowienia - Jasiek
Janusz Nedoma


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 12 cze 2011, o 20:17 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 20 lip 2009, o 20:59
Posty: 4269
Podziękował : 94
Otrzymał podziękowań: 172
Uprawnienia żeglarskie: jsm, msm
Maar napisał(a):
Kasia, nie mów nigdy nigdy.
.

A gdzie ja napisałam nigdy bo nie widzę???

Ja tam na razie nie planuje sama pływać ale i tak uważam że nie ma nic strasznego w przelocie z Górek do Gdyni;) ale spoko przyjęłam do wiadomości iż jest to niebezpieczne;)


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 12 cze 2011, o 20:26 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 21 kwi 2006, o 11:31
Posty: 17563
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował : 2354
Otrzymał podziękowań: 3696
Uprawnienia żeglarskie: ***** ***
JasiekN napisał(a):
W kwestii formalnej... Imć pan Beaufort miał stopień "nieco" wyższy, bo admiralski.
Ale pierwowzór swojej skali opracował gdy był młodziutkim porucznikiem ;-)

Katrine napisał(a):
A gdzie ja napisałam nigdy bo nie widzę??? [...]
spoko przyjęłam do wiadomości iż jest to niebezpieczne;)

A gdzie ja napisałem, że to jest niebezpieczne?

ps. Życie jako takie jest niebezpieczne :-)

_________________
Pozdrawiam,
Marek Grzywa


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 12 cze 2011, o 20:26 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 3 wrz 2010, o 15:18
Posty: 1073
Lokalizacja: Kraków
Podziękował : 34
Otrzymał podziękowań: 182
Uprawnienia żeglarskie: wszystkie
Katrine napisał(a):

Na odcinku Górki-Gdynia? w środku lata? śmiem twierdzić że nic mi się nie może stać:P


Lat temu kilka, w środku lata, czując pismo nosem (albo raczej - dokładnie słuchając prognoz) stałem sobie Jagiellonią w Gdyni. Z pewnym zdziwieniem patrzyłem na właśnie wychodzący z portu jacht, tym bardziej, że na pokładzie było dwoje malutkich dzieci - no, ale co ja mogę...

Poszedłem z załoga do Zielonej Tawerny, obserwując, jak coraz bardziej zaczyna pi..... (no, pi.....).

Po powrocie z knajpy, na jachcie - odruchowo włączyłem UKFkę na 16. Miałem okazję posłuchać rozmów SARu, z których wynikało, że wspomniany wcześniej jacht (o którym już prawie zapomniałem) wysztrandował w okolicach klifu orłowskiego, dzieci i matka żyją, skippera (ojca) szukają. O ile pamiętam - znaleźli, ale jacht poszedł na przemiał.

_________________
Pozdrowienia - Jasiek
Janusz Nedoma


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 12 cze 2011, o 20:30 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 15 cze 2009, o 04:47
Posty: 13169
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował : 3101
Otrzymał podziękowań: 2698
Uprawnienia żeglarskie: młodszy marynarz śródlądowy
JasiekN napisał(a):
Imć pan Beaufort miał stopień "nieco" wyższy, bo admiralski.

To później. Gdy wymyślał skalę, był porucznikiem. :)

_________________
Pozdrawiam
Wojtek
https://www.wojtekzientara.pl/
m/y „Wymówka”, POL000KA6
SPG5479, MMSI 261003664


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 12 cze 2011, o 20:34 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 20 lip 2009, o 20:59
Posty: 4269
Podziękował : 94
Otrzymał podziękowań: 172
Uprawnienia żeglarskie: jsm, msm
Maar napisał(a):
A gdzie ja napisałem, że to jest niebezpieczne?


To nie było do Ciebie tylko do Jaromira:p


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 12 cze 2011, o 20:41 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 3 wrz 2010, o 15:18
Posty: 1073
Lokalizacja: Kraków
Podziękował : 34
Otrzymał podziękowań: 182
Uprawnienia żeglarskie: wszystkie
Maar napisał(a):
Ale pierwowzór swojej skali opracował gdy był młodziutkim porucznikiem ;-)



No, nie takim całkiem młodziutkim. Opublikował ją w roku 1805, czyli w wieku 31 lat :-)

I na początek skala ta podawała po prostu ilość żagli rejowych, które w określonych warunkach da się podnieść na okręcie Jego Królewskiej Mości. W słabym wietrze - wszystkich 12, w huraganie- zero, czyli gołe sznurki.

Dopiero znacznie później stwierdzono, że opisywanie zjawiska rosnącego funkcją malejącą jest mało intuicyjne - po prostu oryginalną skalę obrócono "w tył na lewo" (12 = 0, 0 = 12)

_________________
Pozdrowienia - Jasiek
Janusz Nedoma


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 127 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5  Następna strona


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 11 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
[ Index Sitemap ]
Łódź motorowa | Frezowanie modeli 3D | Stocznia jachtowa | Nexo yachts | Łodzie wędkarskie Barti | Szkolenia żeglarskie i rejsy NATANGO
Olej do drewna | SAJ | Wypadki jachtów | Marek Tereszewski dookoła świata | Projektowanie graficzne


Wszystkie prawa zastrzeżone. Żaden fragment serwisu "forum.zegluj.net" ani jego archiwum
nie może być wykorzystany w jakiejkolwiek formie bez pisemnej zgody właściciela forum.żegluj.net
Copyright © by forum.żegluj.net


Nasze forum wykorzystuje ciasteczka do przechowywania informacji o logowaniu. Ciasteczka umożliwiają automatyczne zalogowanie.
Jeżeli nie chcesz korzystać z cookies, wyłącz je w swojej przeglądarce.



POWERED_BY
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL