_________________
Wojciech1968 Port Rybnik
W życiu piękne są tylko chwile...

Warto przeczytac opis bo utylizacja wraku jest bardzo kosztowna.

Doprowadzenie do aktualnych norm tej klasy jest jeszcze kosztowniejsze. Do jakiegos poziomu, chyba niemozliwe.
Ale pomysl na wygrywanie lokalnych regat gdzies na egzotycznych wyspach, albo inny biznesplan moze sie udac. Jaki? Nie mam pojecia. To jednak jacht slawny i, jak kazdy jacht slawny, ma niezle CV. Oby plywal...
Catz Tez Emeryt

_________________
Naziole, w pysk wam mówię litość moje ( prawie Wyspianski)

Można by popłynąć gdzieś daleko* i "się utopić" w ramach ubezpieczenia.

MJS


* Dwa w jednym: i rejs i hajs.

_________________
"Wolność? co to takiego?" ja
"Gdy wszyscy grają to samo - szukam dyrygenta" K.Szewczyk

Wspomnij: Orwella i Huxleya.


Zapraszam na "fejsa":
"Dla tych co nie lubią szerokich ruf "
"Marian Strzelecki"
oraz
https://planyjachtow.pl/

Genialne, moze zrob tak z PiP-em ?

Zdaje się, nie zajarzyliście... to był sarkazm.

MJS

PS
PIP jest nieubezpieczony, bo mnie nie stać na takie cuda.

_________________
"Wolność? co to takiego?" ja
"Gdy wszyscy grają to samo - szukam dyrygenta" K.Szewczyk

Wspomnij: Orwella i Huxleya.


Zapraszam na "fejsa":
"Dla tych co nie lubią szerokich ruf "
"Marian Strzelecki"
oraz
https://planyjachtow.pl/

Ja swoj ubezpieczam, kiedys nawet z Casco i cos takiego do glowy mi nie przyszlo bo pewnie dziwak jestem
Sarkazm sarkazmem ale to sugerowanie przestepstwa . Mnie to wkurza bo podobne przypadki sie zdarzaja ( czesciej z samochodami ) i w konsekwencji tacy jak ja placa coraz woecej. Do tego jestem zdania ze OC powinno byc obowiazkowe rowniez dla jednostek plywajacych .