Za zgodą miłościwie nam panujących publikuję ogłoszenie okołożeglarskie


Na sprzedaż mój samochód (czyli żeglarskie auto). VW Passat z hiper-turbo silnikiem 1.4tsi. Auto użytkowałem tylko ja, jestem pewny jego dobrego stanu i nie mam nic do ukrycia. Żadnych przygód blachraskich nie miało. O auto bardzo dbałem.

Rok 2014
Przebieg ok. 112,5 tys. km.
Moc 122 km
Silnik 1.4 benzyna na łańcuchu
Nadwozie - kombi
Fvat.
Polski salon, jeden użytkownik.

Auto do obejrzenia aktualnie w Warszawie.

Szczegóły i zdjęcia z wczesno-wiosennej fotosesji tutaj:

https://www.otomoto.pl/oferta/volkswage ... zGOwL.html

Ok będzie van

"- Kto jest królem polskiej wsi?
- Passat kombi, tsi!"

Sorry, to nie jest żeglarski samochód, bo nie ma haka A juz myślałem, że mi przyciągniesz MacGregora do kraju, za mały rejsik w GR (indywidualny beze mnie) Pozdrawiam

Mam inne auto z hakiem. Łódki nie przyciągnę mimo posiadania uprawnień, ponieważ nie uważam tej formuły za dobrą: za duże ryzyka.

Witam. Zero ryzyka. Łódka jest mieczowa, siedzi nisko na przyczepie i generalnie jest lekka, niemal jak duża przyczea kempingowa. Wystarczy zwykłe prawko kat B z wpisem B95 (do 4250kg). I tu przegapiłem temat. W tym sezonie już nie zdążę uzyskać tego wpisu. Do rozwikłania pozostaje kwestia viatoli i opłat autostradowych, bo zestaw ma nieco ponad 3500 kg. Ofert juz mam trochę, dopinał bedę pod koniec sezonu, ewentualnie w przyszłym roku samodzielnie. Opłaty postojowe dla małych jednostek w Grecji nie sa tragiczne, nawet nizsze niz u nas. Można znależć całoroczne pod wiatą za 500-700 euro. Pozdrawiam

Spoko. To trochę OT. Wg mnie ryzyko jest ogromne. Zwykły banalny wypadek z winy kierowcy, który się tego podejmie. Przewóz amatorski oznacza brak zawodowej polisy OC, czyli zero wymiernej odpowiedzialności za ładunek. Nawet jeżeli jacht jest ubezpieczony w transporcie, to kwestia gdzie i jak, gdyż moim zdaniem sam fakt zlecenia przewozu w zamian za świadczenia wakacyjne daje dobrą podstawę do regresu lub odmowy wypłaty odszkodowania, gdyż ociera się to o świadczenie usług transportowych bez stosownych dokumentów. Ja oceniam ryzyko wysyko, dlatego nie zareagowałem na ogłoszenie, choć Grecję uwielbiam.

Spoko, nie wpraszam sie, tylko sobie pogadujemy. Uwagi masz cenne, warto pogadać. Teraz mam parę dobrych ofert transportu, bo przewożnicy wracaja na pusto z Grecji. Ale to teraz. Na jesień tego nie bedzie. Chociaz mam także ofertę zawodowca połaczoną z krótkimi wakacjami na jachcie, w celu niwelacji kosztów. Zobaczymy. Pozdrawiam