Witam

Jestem amatorem wodnym i przez pewien czas pływałem na amatorskim sprzęcie bez silnika ( tylko machanie wiosłami).
W tym roku naszła mnie ochota na coś mniej amatorskiego i kupna porządnego pontonu z jakimś silnikiem spalinowym.
Doszedłem do wniosku, że lepiej kupić coś markowego i sprawdzonego, niż noname i się rozczarować.

Znajomy ma do sprzedania pewien zestaw za cenę: 3200 i chciałbym się dowiedzieć od Was czy ta cena jest do tego sprzętu adekwatna?

- Ponton BOMBARD TROPIK 335 + kółka do przewozu ( zakupiony w 2001 roku, stan bardzo dobry, bez dziur, bez łatek, rozklejenia itp, ale bez ławki, torby i tego przedniego pokrowca czy kieszeni na dziobie)

- Silnik SUZUKI DT8C + zbiornik na paliwo YAMAHA + przewód z pompką + stojak na silnik + nowa śruba. ( nie wiem za wiele o tym silniku, ale jak na swój wiek ma go w dość dobrym stanie)

- 4x Kamizelka ratunkowa (kapok, pomarańczowy kolor)

- kotwica

Z góry dziękuje za szybkie odpowiedzi bo czas goni:)

pozdrawiam

Witam. Mam extra zestaw i zastanawiam sie czy nie sprzedać, bo juz nie ogarniam sprzętu. Jako ponton z silnikiem jest to, mozna powiedziec jednostka docelowa. Nic lepszego juz sie nie kupi. Sczególy, to: markowy XG Nautic 380 ALU (edycja na Europe zachodnią, wiec bardzo solidny, robiony pod portfel zachodniego klienta z wieksza kasą. W Polsce nigdzie tego nie kupisz, bo dominuje niskobudżetowa chinszczyzna, chyba że Honda, ta jest extra, albo używany Zodiak, Bompard, LodeStar, itp klasa), komplet z podłoga alu, wiosłami, ławkami alu, torbami podławkowymi i dziobową, kólkami transportowymi, pompka, torbami transportowymi, etc, Kolor pontonu bardzo ładny, prawie biały. Cała zimę stał napompowany, raz na miesiąc dwa, lekkie dopompowanie, wiec szczelnośc ideał, żadnych łatek. Silnik Yamaha 13,5 KM, zbiornik 25l, linia paliwowa, markowe yamaha. Ekstra silniczek, zadbany, wręcz jak nowy. ten model Yamahy, to edycja na Europę, tak skonfigurowana moc, że mozna pływac w Polsce i Europie bez uprawnien motorowodnych (oprócz Chorwacji, gdzie trzeba papiery nawet na silnik 2 KM) (ostatni przedział mocy, bez uprawnien). Do silnika mam jeszcze stojak, wózek, oraz pokrowiec na czapę silnika, ładny niebieski, oraz pokrowiec transportowy na ponton, nowy, ciemno niebieski gruby ortalion, nigdy nie uzywany, bo przyczepka do pontonu była dopiero w planie. I to na krótko tyle, reszta na priva. Pozdrawiam

Cena wydaje się bardzo (!) atrakcyjna, z tym że zależy jak przez te 17 lat ponton z PCW (PVC, bo raczej nie hypalon) był trzymany i przechowywany, w szczególności czy na powietrzu/słońcu.
Na zdjęciach nie bardzo widać, jak jest dno ukształtowane, w szczególności czy i jak ma nadany kształt "V", aby nie tłukło o falę:
https://www.google.pl/search?q=BOMBARD+TROPIK+335&tbm=isch
Nie wiem, czy jednostki z 2001 roku były już oznaczane tabliczkami znamionowymi z liczbą załogi (np. 3+2 itp.) i klasą/rejonem żeglugi (np. B/C)?

Co do podłóg co kto lubi, na jachcie najłatwiej przechowywać wersje 'Air' (podłoga pompowana, do składania po spuszczeniu powietrza po prostu zwijana), ale tu chyba mówimy o jednostce autonomicznej. Air z kolei łatwiej uszkodzić jakimś wrzuconym do pontonu szpejem.

Do nurkowania dobrze mieć na burtach naklejone pasy do wodowania (zsuwania się) oraz przemyślane uchwyty do wciągnięcia się z wody.
Co do uchwytów generalna uwaga (szczególnie przy burtach o dużej średnicy), że jak uchwytów nie ma (IMHO najlepsze do wciągnięcia się są uchwyty od wewnątrz burt nad podłogą) to zmęczony człowiek z wody sam nie wejdzie (mówimy o kimś ubranym w taki czy inny strój np. wędkarski) .

Dziękuje Tobie użytkowniku: Adam7, ale obawiam się, że mój budżet tego nie wytrzyma, a poza tym w Twoim pontonie jest aluminiowa podłoga, a mi zależy na maksymalnym zbiciu wagi. No i silnik wydaje się być za duży no moje potrzeby. Może innym razem:)



W sezonie był trzymany pod wiatą w cieniu, a na zimę albo garażował z połową powietrza, albo był składany na zaplanowane wakacje. Dodaje zdjęcie.




W tym modelu jest już to opisane



Myślałem o dmuchanej podłodze z kielem, byłaby dla mnie super szybkim rozwiązaniem, ale wziąłem tą samą uwagę co Ty, że się szybko uszkodzi.

Mam jeszcze pytanie co do tego silnika. Wiesz coś więcej o tej konstrukcji?

a na koniec...., czy warto zainwestować takie pieniądze?

Według mnie nie warto. Znajomy bedzie szczęsliwy, że pozbył się że tak powiem szrota w dobrej cenie, a Ty bedziesz miał nieperspektywiczny i niesprzedawalny (w dobrej cenie) sprzęt. Silnik trzeba brać czterosuwowy, np super silniczek, to Mercury 5-6 KM, srednia cena uzywanego to ok. 2500 zł,. silnik w zasadzie nie psujący sie , tanii servis, świetna dostepność tanich cześci. Tu masz przykłądy takich silników, mariner to wersja mercury, drugi długa kolumna, do pontonu oczywiście krótka
http://allegro.pl/silnik-zaburtowy-mari ... 57243.html
http://allegro.pl/mercury-5-km-czterosu ... ml#thumb/1
Do tego nowy ponton chiński z polskiej dystrybucji 3 m od 1200zł , lub uzywany poniżej tysiaka i masz fajny zestawik za 3500 zł plus . Miałem kiedys taki komplet Mercury 6 KM i ponton ProMarine 3m. Byłem bardzo zadowolony, a po trzech latach sprzedałem ten zestaw bez straty i nowy właściciel tez był wniebowziety