Dzień dobry,

drodzy Państwo właśnie zacząłem sprzedaż inwestycji skierowanej do fanów żeglugi - apartamenty z własną mariną pod budynkami z możliwością wykupu miejsca dla łódki jak i składowania jej przez zimę w hangarze. Wszystko w wysokim standardzie i bardzo dobrze zorganizowane.

W sąsiedztwie zieleni, pięknych i szerokich plaż Wyspy Sobieszewskiej oraz bardzo blisko(ok 10min jazdy) Śródmieście Gdańska. Metraże apartamentów od około 40m2 do nawet 130m2. Na inwestycji przewidziane jest głównie niskie budownictwo ale będzie również jeden wysoki budynek ze strefą SPA, salą zabaw i restauracją.


W razie potrzeby pozostaje do Państwa dyspozycji i oczekuję odpowiedzi.

marcin@sarnowski.com.pl
575 660 293

Kocur! To coś dla Ciebie. Będziesz miał blisko do "Burego Kocura"!

_________________
Pozdrawiam
Janusz Zbierajewski

Nie da rady. Kocur nie opuści swojej parceli. Ma tam swoje krety które on tępi a one go olewają.
A w takiej marinie to kogo będzie tępił??/ Sąsiada????

_________________
Pozdrawiam
Wiesław

A za jakie grzechy wysyłasz mnie Janusz mieszkać tam ???

Przecież to jakiś BLOKHAUS, gdzie sąsiad sąsiadowi przez okno lub przez balkon zagląda a jak jeden piardnie to słyszą wszyscy

Naoglądałem sie takich widoków na imperialistycznym zgniłym zachodzie - ot choćby w takim Malmö w Dockan Marina.

I w życiu w takim Kołchozie nie chciałbym mieszkać - a paszli mi z takimi bezdurnymi pomysłami...

Ja wolę swoją wieś mazowiecką - wieś spokojną i radosną, gdzie sąsiad od sąsiada na dwa hektary jeden od drugiego i tylko zwierzęta mi w okna zaglądają...



No gdzie ja bym w takim kołchozie wielo-mieszkaniowym miałbym takie widoki ?

Niemniej jak Cię Janusz lubię to dziękuję za odruch pamięci o mnie

_________________
Pozdrawiam
Włodzimierz "Bury Kocur" Ring
S/y "Bury Kocur IV"
POL 8888
MMSI 261 03 14 50

"Jeżeli chodzi o podatki to nikt nie jest patriotą"
G.Orwell

Że tak z ciekawości zapytam. Z czego strzelałeś
PS. Hektar to miara powierzchni a nie odległości...od sąsiada

_________________
Pozdrawiam
Wiesław

Hi, hi...

Bombelku - "ranny" to ten łoś jest od poranka a nie od stopnia ran

A Ty chyba Wiesiu z miasta jesteś - nie ?

Bo tylko miastowi nie kumają co znaczy jak się mówi, że sąsiad od sąsiada na wsi o dwa hektary

_________________
Pozdrawiam
Włodzimierz "Bury Kocur" Ring
S/y "Bury Kocur IV"
POL 8888
MMSI 261 03 14 50

"Jeżeli chodzi o podatki to nikt nie jest patriotą"
G.Orwell

No niby miastowy. Ale co to za miasto jak 100 metrów od ""dworca""PeKaPe moja prywatna koza po mojej prywatnej łące chodziła . Pamietam jak dziś choć to dawno już było.
A te hektary to liczone wewzdłuż czy wewpoprzek?

_________________
Pozdrawiam
Wiesław

Na oko Bombelku liczone - na oko

A wracając do tego kołchozu to gdzie tam trzymać te jachty w zimie ?

Bo szczerze mówiąc nie widzę o tym ani słowa ...

Może autor wątku odpowie na takie pytanie ...

_________________
Pozdrawiam
Włodzimierz "Bury Kocur" Ring
S/y "Bury Kocur IV"
POL 8888
MMSI 261 03 14 50

"Jeżeli chodzi o podatki to nikt nie jest patriotą"
G.Orwell

Włodek nie obrażaj miast

Wysłane z mojego SM-G930F przy użyciu Tapatalka

_________________
Jestem tylko szarym człowiekiem
www.armator-i-skipper.pl

Bury przeczytaj ty ogłoszenie:) napisane, że możliwość trzymania w hangarze. Generalnie świetny patent - pokłócisz się z żoną, schodzisz na dół i drepczesz do łódki po czym śpisz w niej:) Taka wersja cichych dni dla mieszkania 40m

ciekawe jaka cena za m i miejsce na łódkę:)

Miejsce dla jachtu, kosztuje 123 tys. 12m*5.5 czyli spore całkiem

_________________
Pozdrawiam
Włodzimierz "Bury Kocur" Ring
S/y "Bury Kocur IV"
POL 8888
MMSI 261 03 14 50

"Jeżeli chodzi o podatki to nikt nie jest patriotą"
G.Orwell

Na bogato:) Sprzedać miejsce nad dnem po 1800 Generalnie pomysł fajny, ale ciekawe czy dają dożywotni zapas RAIDa na komary:)

Pomysł wcale nie jest zły tyle, że w skali czasu.

Bo jak kupujesz takie miejsce na 10 - 20 lat to już taki wydatek amortyzuje się w skali roku inaczej...

Policz koszty trzymania jachtu np. w takiej marinie Gdańska na Szafarni przez owe 10 - 20 lat.

I ciekawe gdzie wyjdzie Ci taniej ...

PS co nie zmienia odpowiedzi na pytanie co zrobić z jachtem w zimie ?

_________________
Pozdrawiam
Włodzimierz "Bury Kocur" Ring
S/y "Bury Kocur IV"
POL 8888
MMSI 261 03 14 50

"Jeżeli chodzi o podatki to nikt nie jest patriotą"
G.Orwell

Wszystko byłoby okay gdyby nie to, że zwrot będzie po śmierci.
Rocznie płacisz pewnie ze 3kpln w Górkach. A masz zaplecze techniczne, możliwość wyciągania i wkładania łódki w miejscu postoju. Te 120kpln zwrócą ci się (bardzo upraszczając) po grubo ponad 40 latach.

Licząc na pałę dla 12m łódki wychodzi za rok jakieś 7800. Wydaje mi się, że się nie kropnąłem - mimo zaokrągleń rząd wielkości się zgadza.
Przy takim założeniu bez uwzględnienia kosztu pieniędzy masz 15,5 roku zanim te 120k uciułasz.



W hangarze:)
Pytanie tylko czy tam jakakolwiek infrastruktura wyjmująco-wkładająca jest przewidziana:)
A jak znam jakość i bystrość architektów pod kątem tak niecodziennych rzeczy jak instalacje elektryczne, teleinformatyczne czy woda to może okazać się, że ta woda na wizualizacjach to jeziorko ;P

edycja:
20% bonifikaty jak >90dni stoisz i płacisz z góry.
To masz 6420 => niecałe 19 lat:))))))) a w tej cenie masz media przez pół roku

Co za łoś !

_________________
Konsul 37 "Don Kichot"
POL 0001WR
MMSI 261037650
www.jachtdonkichot.pl


A po nocy nadchodzi dzień... I niech już tak zostanie.

Znam ludzi którzy wierzą, ze czynsz, opłaty za miejsce postoju, cena ON nigdy się nie zmienią i za 20-30 lat będą płacić dzisiejsze ceny.

Finansowanie nieruchomości dla swojego hobby kredytami jest jednak ryzykowne.
W Niemczech oprocentowanie (efektywne) kredytu na nieruchomosci wynosi 2-3%.
Kluczem jest połozenie nieruchomosci (Location, Lage).

Podejdzcie do tego jak do inwestycji i wszystko bedzie jasne.

_________________
—————————
Søren Kierkegaard:
Ironia życia leży w tym, że żyje się je do przodu, a rozumie do tyłu.
http://bobbyschenk.de/yacht2020_1.html#sp16

Dokładnie tez mam takie pytania.

Bo czym się duże jachtu wyjmuje to widać na fotce.

Co do hangaru to wysoki musiałby być ten hangar - oj wysoki ...


Następna sprawa - jachty nie ważą 5 kg i po wyciągnięciu trzeba je czymś przemieścić do takiego garażu na mobilnym łożu.

O zdejmowaniu masztu nie wspomnę bo hangar do zimowania z masztem to już kompletna abstrakcja.

Myślę, że marzenie o takim hangarze to w takim miejscu jest utopia.

Swoja drogą ciekaw jestem ustosunkowania się autora wątku do naszych pytań ale raczej na odpowiedzi nie liczę bo pytania za trudne.

Reklamodawca wrzucił reklamę i tyle go ciąg dalszy interesuje.

_________________
Pozdrawiam
Włodzimierz "Bury Kocur" Ring
S/y "Bury Kocur IV"
POL 8888
MMSI 261 03 14 50

"Jeżeli chodzi o podatki to nikt nie jest patriotą"
G.Orwell

Założyciel wątku zapomniał o nim.

_________________
—————————
Søren Kierkegaard:
Ironia życia leży w tym, że żyje się je do przodu, a rozumie do tyłu.
http://bobbyschenk.de/yacht2020_1.html#sp16

Pewnie tak Andrzeju ale tak czytam jego reklamę i coś mni zastanowiło...

Autor watku pisze:



A ja mam pytanie czy tam się w ogóle coś już dzieje/buduje czy tez rzeczony deweloper sprzedaje marzenia o czymś i dziurę w ziemi ?

Wie ktoś to ?

_________________
Pozdrawiam
Włodzimierz "Bury Kocur" Ring
S/y "Bury Kocur IV"
POL 8888
MMSI 261 03 14 50

"Jeżeli chodzi o podatki to nikt nie jest patriotą"
G.Orwell

Google mapy pokazują puste miejsce zdatne pod rzeczoną inwestycję: https://www.google.com/maps/place/Wyspa+Sobieszewska,+Gda%C5%84sk/@54.3416107,18.8146909,535m/data=!3m1!1e3!4m5!3m4!1s0x46fd6c97f15d51a5:0xcd80417881e2ff71!8m2!3d54.3415566!4d18.8731909

_________________
Pozdrawiam - Paweł Dąbrowski
Stopy wody pod kilem i pełnych zbiorników.

W dzisiejszych czasach deweloperzy sprzedają mieszkania zanim zostaną wybudowane. Tym bardziej, że:To i w tym przypadku chyba też tak jest.

To co kupuje potencjalny zainteresowany ?

Marzenia ?

_________________
Pozdrawiam
Włodzimierz "Bury Kocur" Ring
S/y "Bury Kocur IV"
POL 8888
MMSI 261 03 14 50

"Jeżeli chodzi o podatki to nikt nie jest patriotą"
G.Orwell

Jak większość dzisiaj

_________________
Pozdrawiam - Paweł Dąbrowski
Stopy wody pod kilem i pełnych zbiorników.

Coś takiego znam z Chin.
Jest teren, ale budować nie wolno. Za to jest bardzo tani.
Ktoś kupuje zielony teren, ponieważ posiada „umiejętności” przekształcania go w działki
budowlane.
Sprzedaje już jako teren pod zabudowę konkretnemu deweloperowi.
Po osiągnięciu pewnej fazy budowy wszystko prawo do sprzedaży zostaje sprzedane
za wynegocjowaną cenę.
Sprzedawać mieszkania można jeżeli dom jest już zadaszony.

To kapitał na wykończenie projektu i zysk budowniczego.
Można nazwać to specjalizacją.

To wszystko nasunęło mi się na myśl, jak usłyszałem o sprzedaży inwestycji w początkowej fazie.
Proszę nie traktować moich skojarzeń jako insynuacji o korupcji czy naciąganiu naiwnych.
W Europie jest to nie raczej nie do pomyślenia.

Życzę powodzenia w tworzeniu pięknego obiektu.

_________________
—————————
Søren Kierkegaard:
Ironia życia leży w tym, że żyje się je do przodu, a rozumie do tyłu.
http://bobbyschenk.de/yacht2020_1.html#sp16

Niestety u nas to normalka.

Kiedy szukaliśmy domu zaproponowano nam kilka dziur w ziemi oraz kilka słupków granicznych. Nie kupiliśmy ich, za to kupiliśmy ściany parteru bez stropu.

W pewnym momencie popyt na nowe domy był tak duży, że takie dziury w ziemi i rysunki na mapie geodezyjnej szły jak ciepłe bułeczki.

_________________
Konsul 37 "Don Kichot"
POL 0001WR
MMSI 261037650
www.jachtdonkichot.pl


A po nocy nadchodzi dzień... I niech już tak zostanie.

W Chinach są to teraz „miasta duchów”.
Wierni zasady „ceny nieruchomości rosną zawsze, zawsze znajdziesz kupca, trzeba brać kredyty na spekulację” przejechali się potężnie.

Mi się udało wygospodarować łódeczkę z nieruchomości.

_________________
—————————
Søren Kierkegaard:
Ironia życia leży w tym, że żyje się je do przodu, a rozumie do tyłu.
http://bobbyschenk.de/yacht2020_1.html#sp16

1. Najpierw geografia - to nie jest "GDAŃSK", tylko łąki i nieużytki na Żuławach Gdańskich, w gminie wiejskiej Pruszcz Gdański, w miejscowości Wiślinka - na południowym brzegu Martwej Wisły, przed Mostem Sobieszewskim. Czyli tu:
https://www.google.com/maps/place/54%C2 ... 18.8182509

2. Jak dotąd znalazłem potwierdzenie, że Dekpol zawarł jedynie umowę przedwstępną zakupu gruntu a ich właścicielem stanie się ich dopiero po zawarciu umowy przenoszącej własność - jeżeli do niej dojdzie... Źródło:
http://www.propertynews.pl/hotele/dekpo ... 66313.html
Dekpol zawarł przedwstępną umowę zakupu nieruchomości o łącznej powierzchni ok. 9,3 ha w miejscowości Wiślinka koło Gdańska. Strony zobowiązały się do zawarcia umowy przyrzeczonej do 31 lipca 2019 r.
Wydaje się zatem, że przed rozważeniem propozycji wpłacania pieniędzy za konkretne lokale... warto sprawdzić, czy ten niedźwiedź w ogóle ma zamiar wyjść z lasu

3. Lokalizacja wydaje się być ciekawa dla mariny rezydenckiej. Ale to co na wizualizacji, to ciasno upchane, potwornie brzydkie bloki mieszkalne, z dodatkiem mariny - a nie marina rezydencka...
Anyway... teren obejmuje jedyne - w szeroko rozumianej okolicy - działki, które przylegają bezpośrednio do wód publicznych (działek skarbu państwa pokrytych wodą) w miejscu, które daje niczym nieograniczony dostęp do wyjścia w morze (w Górkach). I na dodatek działki te leżą poza obszarem objętym ustawą o portach morskich (co znacząco ułatwia każde inwestowanie).

4. Na skutek działań któregoś z dotychczasowych... khem... "inwestorów", lokalny plan zagospodarowania zmieniono tak, że zakłada możliwość budowy - i mariny, apartamentowców... Ale jednocześnie cały teren pozostaje formalnie "terenem zalewowym", na którym budowa budynków mieszkalnych i oficjalne zamieszkanie (zameldowanie i inne takie) stanowi problem...
Plan zagospodarowania z przepisem ogólnym pogodziłoby zapewne podniesienie rzędnej terenu o kilka metrów (w wizualizacji budynki stoją na kilkumetrowych skarpach...), tak by mogły tam stanąć budynki mieszkalne - ale to są z reguły działania, które zajmują wiele lat.

5. Nieruchomość o której mowa od lat była przedmiotem mocno zastanawiających geszeftów, owocujących m-inn. kilkukrotnie przeszacowanym zabezpieczeniem pożyczki na hipotece tej nieruchomości (6,5mln Euro!), upadłością właściciela a następnie sześcioma bezowocnymi licytacjami komorniczymi (z cenami od 33,6 do 7,8 mln) etc, etc...
Np.
http://pruszczgdanski.naszemiasto.pl/ar ... id,tm.html
http://komunikaty.rp.pl/komunikaty/Komu ... 0?d=sadowe
http://komunikaty.rp.pl/komunikaty/Komunikat/44969
http://komunikaty.rp.pl/komunikaty/Komunikat/44437

Te dziwne ruchy trwały od lat, w "międzyczasie" z terenu działek prowadzono wydobycie piachu/żwiru, podwyższając przy okazji nieco rzędne terenu (hmmm... dziś jest tam piach na iłach, torfach i mule...), uzyskano wspomnianą wyżej zmianę lokalnego planu zagospodarowania, etc.
Temat budowy mariny i/lub apartamentowców połączonych z mariną tamże ożywał w mediach wielokroć, zwykle kiedy kolejni chętni do zakupu (albo do sztucznego windowania ceny rękoma komornika) tego terenu przedstawiali kolejne śmiałe plany, wizualizacje, etc. - niemal zawsze z komentarzem o rozpoczęciu budowy już za rok...
Np. dwa lata temu pisano tak:
https://www.pruszczgdanski.pl/2781-wisl ... i-spa.html
A wizualizacja obowiązywała wówczas taka:
https://www.trojmiasto.pl/video/embed/27651

6. Dzieląc się tymi plotkami i wiadomościami nic nie sugeruję. Ot, namawiam do refleksji po czytaniu ogłoszeń, podobnych do rozpoczynającego ten wątek.
Osobiście uważam, że ogłoszenie to przypomina sprzedawanie skóry na niedźwiedziu. Dlatego, jako potencjalny zainteresowany, sprawdzę w przyszłym roku:
- czy te działki rzeczywiście kupił Dekpol - czyli co zapisano w KW GD1G/00084606/3 (dziś właścicielem jest wg KW firma MHA-MW Sp. z o.o)
- czy tym razem coś się w ogóle na tym terenie zaczęło dziać.
- i co

_________________
Jaromir Rowiński aka pierdupierdu
Jeżeli masz ochotę komentować takie poglądy, których co prawda nigdy nie wyraziłem, ale które kompletnie bez sensu i z sobie tylko znanej przyczyny usiłujesz mi przypisać - droga wolna. Śmiesznych nigdy dość...

trzeba przyznac, ze Jaromir pozamiatal temat skutecznie:) a Bury Kocur zastanawial sie, czy bedzie gdzie Liebherra postawic

Te 123 tys to ca 12 lat postoju jachtu ca 12m długiego na lądzie (15zł/m2/mc) albo ca 20 lat na wodzie (45zł/mb/mc) - przyjmując dzisiejsze ceny w umiarkowanie drogim AZS Galion w Górkach. Czyli licząc 6m-cy na ladzie i 6 m-cy na wodzie - 123 tysiące to ca 16 lat postoju.
Jak ktoś inwestuje w perspektywie kilkunastu lat- to wcale nie jest drogo. Zwłaszcza, że trzeba uwzględnić oczywistą możliwość zwrotu przynajmniej części kapitału - przy ew. sprzedaży miejsca postojowego w przyszłości.

Większy zdecydowanie problem w tym, że na wizualizacjach nie widać niemal miejsca na zimowy postój na lądzie. O postoju na lądzie ca. dwu setek jachtów z samych tylko miejsc "zwizualizowanych" w części "apartamentowo - rezydenckiej" - nawet nie wspominając...

* ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ *

Kto wie - może biznes na zimowym przechowywaniu jachtów zrobią właściciele okolicznych działek?

_________________
Jaromir Rowiński aka pierdupierdu
Jeżeli masz ochotę komentować takie poglądy, których co prawda nigdy nie wyraziłem, ale które kompletnie bez sensu i z sobie tylko znanej przyczyny usiłujesz mi przypisać - droga wolna. Śmiesznych nigdy dość...

I temu ma służyć cały ten teren i jego potencjał.
Jeśli kiedykolwiek cokolwiek tam powstanie to z dużym prawdopodobieństwem będzie to ''gargamel" wyjątkowej urody a hasło marina będzie mocno na wyrost.
Krzychu.
PS. Widziałem w Holandii podobne inwestycje i tak na moje oko na podobnej wielkości terenie zabudowa była mniejsza o ok. 20% lecz o niebo zgrabniejsza.