Forum Żeglarskie

Zarejestruj | Zaloguj

Teraz jest 23 kwi 2024, o 15:35




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 4537 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7 ... 152  Następna strona
Autor Wiadomość
PostNapisane: 14 sty 2011, o 00:21 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 10 sie 2009, o 15:04
Posty: 14323
Lokalizacja: Stara Praga
Podziękował : 606
Otrzymał podziękowań: 5396
north-bert napisał(a):
autentyk... ponoć
Teatrzyk amatorski w jednym z Zach-pom gimnazjów.
Wystawiaja Romeo i Julia.
Julia odchodzac, szepce: umieram, umieram...
Romeo wyraźnie pogubił się w tekście, błagalnie patrzy po sali, może ktoś podpowie...
Julia ciągnie dalej: umieram, umieram
Romeo zrozpaczony szeptem rzuca w stronę pierwszych (nauczycielskich rzędów): co ja mam zrobić... niestety na tyle głośno, że słyszy cała sala.
Głos z tylnych rzędów: rżnij póki ciepła...


Tak, tak, to autentyk! W tym gimnazjum jezykiem wykładowym był rosyjski. :lol:
A Radio Erywań wyjaśnia:
Nie gimnazjum tylko teatr.
Nie w zachodniopomorskim tylko w Moskwie.
Nie "Romeo i Julia" tylko "Otello".
Nie "co ja mam robić" tylko "czto mnie diełat'"
Nie "rżnij póki ciepła" tylko "jebi poka tiopłaja"

(Dowcip z czasów wczesnego Gomułki)
Ale dobry :wink:

_________________
Pozdrawiam
Janusz Zbierajewski


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 14 sty 2011, o 00:31 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 10 sie 2009, o 15:04
Posty: 14323
Lokalizacja: Stara Praga
Podziękował : 606
Otrzymał podziękowań: 5396
jstm napisał(a):
A teraz mój ulubiony ,ale trochę muszę pocenzurowac:)
Kapitan woła bosmana i mówi:
Panie bosmanie czy widzi pan ten torpedowiec z prawej burty
tak jest Panie Kapitanie
Przed chwilą wystrzelili torpedę , szacuję że za 3 min pójdziemy na dno , niech pan to jakoś tak powie załodze żeby nie wzbudzic paniki.
Bosman zwołuję załogę na śródokręciu , każe ubrac kamizelki i mówi:
założę się o beczkę rumu że jak strzelę K.....m w tą starą krypę to wszystko się rozleci od jednego uderzenia.
załoga chętnie się założyła - bosman strzela ,wszystko wylatuje w powietrze.
......
Do pełnego dumy bosmana podpływa wściekły Kapitan i wrzeszczy:
Panie bosmanie co pan narobił torpeda przeszła metr przed dziobem

Chłopaki, pogięło Was??? Najpierw Norbert, a teraz Ty! :D :lol:
To też staroć radziecka z pointą: "Wania, czto ty nadiełał, torpieda mimo proszła!"

_________________
Pozdrawiam
Janusz Zbierajewski


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 14 sty 2011, o 02:00 
*** Ban ***

Dołączył(a): 20 mar 2010, o 02:26
Posty: 4717
Podziękował : 39
Otrzymał podziękowań: 706
Uprawnienia żeglarskie: K.J.
Przychodzi Chief do Starego i mówi mu z oburzeniem w głosie
-ktoś z nawigacyjnego nasrał mi przed kajutą na korytarzyku -
- niemożliwe - odpowiada Stary
- to niech Kapitan sam obejrzy - ripostuje Chief
Idą, zatrzymują się przed kabina. I faktycznie , nasrane.
- Widzi Kapitan - mówi Chief
- Widzę , widzę - mówi Stary przybliżając wzrok i jednocześnie wciągając woń.
- No i co ? - z triumfująca miną pyta się Chief
- To nie dział nawigacyjny - z pewnością w głosie stwierdza Stary
- A skąd Pan Kapitan wie - Chief
- Bo nawigacyjny zawsze klaruje w prawo i poza tym cuchnie towotem zamiast grafitem - Stary

Piotr Siedlewski

-


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 14 sty 2011, o 15:10 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 5 lis 2010, o 21:36
Posty: 2768
Lokalizacja: Napływowy Góral Świętokrzyski
Podziękował : 88
Otrzymał podziękowań: 721
Uprawnienia żeglarskie: byle jaki jachtowy sternik morski
Zbieraj napisał(a):
(Dowcip z czasów wczesnego Gomułki)

Ale dobry :wink:

_________________
Pozdrawiam
Sławek
-----------------
http://www.waligorski.art/liryka.php?litera=b&nazwa=22
"Najważniejsze, że ocean jest duży, a Ameryka dokładnie w poprzek - nie da się nie trafić."


Ostatnio edytowano 14 sty 2011, o 15:12 przez Maar, łącznie edytowano 1 raz
Poprawiłem cytowanie i wyciąłem nadmiarowy tekst.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 21 sty 2011, o 23:28 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 maja 2009, o 15:22
Posty: 1910
Podziękował : 235
Otrzymał podziękowań: 118
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
Chcąc zachować żeglarsko - marynistyczny nastrój, napiszę, że akcja toczy się w pewnym portowym mieście...
- Otwierać! Policja! - Nie zamawialiśmy policji, tylko prostytutki! - Ale to sąsiedzi nas wzywali! - Sąsiedzi wzywali, to niech sąsiedzi ruchają. :lol:

_________________
Lubię robić rzeczy, na których się nie znam, zresztą jak większość ludzi w naszym kraju" :) By Filip Jaślar - polski skrzypek, członek Grupy MoCarta
e sławek


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 23 sty 2011, o 15:52 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 19 lut 2006, o 20:35
Posty: 844
Lokalizacja: Ruda Śląska
Podziękował : 29
Otrzymał podziękowań: 47
dowcip podlinkowany i rysunkowy...
http://www.wykop.pl/ramka/599005/nikt-n ... -warszawy/


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 23 sty 2011, o 16:39 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 5 kwi 2006, o 21:58
Posty: 4688
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował : 512
Otrzymał podziękowań: 702
Uprawnienia żeglarskie: wyżej się nie da...
kusza napisał(a):
dowcip podlinkowany i rysunkowy...

... i jakby mało śmieszny... Na Śląsku słowo "lunch" nie jest używane?

_________________
Zmieniona stopka - poprzednia lewaków uwierała :-)
--
pozdrawiam
AIKI



Za ten post autor AIKI otrzymał podziękowanie od: Wojciech
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 23 sty 2011, o 16:48 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 7 cze 2010, o 19:37
Posty: 13380
Lokalizacja: Port Rybnik
Podziękował : 1524
Otrzymał podziękowań: 2214
Uprawnienia żeglarskie: sternik jachtowy
AIKI napisał(a):
kusza napisał(a):
dowcip podlinkowany i rysunkowy...

... i jakby mało śmieszny...

Mam to samo...dlatego zrobiłem klik.

_________________
Wojciech1968 Port Rybnik
W życiu piękne są tylko chwile...


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 23 sty 2011, o 17:10 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 19 lut 2006, o 20:35
Posty: 844
Lokalizacja: Ruda Śląska
Podziękował : 29
Otrzymał podziękowań: 47
AIKI napisał(a):
kusza napisał(a):
dowcip podlinkowany i rysunkowy...

... i jakby mało śmieszny... Na Śląsku słowo "lunch" nie jest używane?


Przyznaję, że też nie bardzo gustuje w tego typu humorze, ale przyznaję też, że wrzuciłem go przekornie na forum, gdzie najwięcej jest Warszawiaków, zastanawiałem się czy pojawi się w "odwecie" zdystansowana, acz celna riposta ;) znanych z poczucia humoru mieszkańców stolicy, czy też zbędą to milczeniem, jako coś nie wartego dyskusji...
pojawiła się trzecia opcja...
Aiki jeśli poczułeś się urażony to przepraszam, widać nie należy prowadzić na forum "socjologicznych pseudoekspermentów, z przyjętą tezą, bo można się rozczarować" ;)
pozdrawiam lanczujących i nielanczujących,
Warszawiaków i niewarszawiaków również... :)

W ramach rekompensaty, równie specyficzny dowcip rysunkowy określony jako najstarszy rasistowski dowcip świata (mam nadzieję, że nie ma na forum nikogo kto się poczuje urażony) ;)
http://www.wykop.pl/ramka/599309/diplodok/


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 23 sty 2011, o 17:20 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 5 kwi 2006, o 21:58
Posty: 4688
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował : 512
Otrzymał podziękowań: 702
Uprawnienia żeglarskie: wyżej się nie da...
kusza napisał(a):
Aiki jeśli poczułeś się urażony to przepraszam, widać nie należy prowadzić na forum "socjologicznych pseudoekspermentów, z przyjętą tezą, bo można się rozczarować" ;)

Nie poczułem się urażony - po prostu uważam, że dowcip powinien być śmieszny. A dział "humor" to IMO takie sobie miejsce na celne riposty :)

_________________
Zmieniona stopka - poprzednia lewaków uwierała :-)
--
pozdrawiam
AIKI


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 25 sty 2011, o 19:02 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 3 cze 2007, o 12:00
Posty: 4740
Podziękował : 162
Otrzymał podziękowań: 321
Uprawnienia żeglarskie: -)
Przyjaźń między kobietami pewnego dnia kobieta nie wróciła na noc do domu. Następnego dnia powiedziała mężowi, że spała u przyjaciółki. Mąż zadzwonił do 10 jejnajlepszych przyjaciółek .... żadna nie potwierdziła....

Przyjaźń między męczyznami pewnego dnia mąż nie wrócił do domu na noc. Następnego dnia powiedzia łżonie że spał u kolegi. Żona zadzwoniła do 10 jego najlepszych przyjaciół.8 potwierdziło że spał, 2-że jeszcze jest ....


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 26 sty 2011, o 09:20 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 7 paź 2010, o 14:59
Posty: 5463
Lokalizacja: Kraków
Podziękował : 2946
Otrzymał podziękowań: 2912
Uprawnienia żeglarskie: ciut ciut
Taka ciekawostka od sąsiadów.

Wybierz się na rejs z piratami!
Firma "To The Point" jest szczęśliwa, mogąc przedstawić Państwu niezwykle atrakcyjną ofertę wycieczki - rejs statkiem u wybrzeży Somalii, po wodach naszpikowanych piratami.
http://www.rejsuj.pl/aktualnosci/436/wy ... _piratami/

_________________
Pozdrawiam,
Smoczyca


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 26 sty 2011, o 18:12 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 29 maja 2009, o 17:01
Posty: 3022
Lokalizacja: Frankfurt am Main
Podziękował : 121
Otrzymał podziękowań: 73
Uprawnienia żeglarskie: inny kapitan, inny też niż myślicie
Na wyspie jest trzech rozbitków: dwudziestolatek, czterdziestolatek i siedemdziesięciolatek. Na sąsiedniej wyspie była naga dziewczyna. Dwudziestolatek rzuca się w fale i krzyczy:
- Płyńmy do niej!
Na to czterdziestolatek:
- Spokojnie Panowie, zbudujmy najpierw tratwę.
A siedemdziesięciolatek:
- Panowie, po co! Stąd też dobrze widać.

_________________
VR - Helix_zegluj
app - Pozdrawiam
Ex: Braniewo, Jaromin, Szczecinek, Krynica, Poznan, Gołdap, Krakow, Wola Batorska, Wrocław, Antoniniek, Poznan, Frankfurt am Main ... BOCAL island


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 26 sty 2011, o 18:17 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 15 cze 2009, o 04:47
Posty: 12950
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował : 2914
Otrzymał podziękowań: 2586
Uprawnienia żeglarskie: młodszy marynarz śródlądowy
Był jeszcze pięćdziesięciolatek, który powiedział:
- Poczekajmy, sama przypłynie :)

_________________
Pozdrawiam
Wojtek
https://www.wojtekzientara.pl/
m/y „Wymówka”, POL000KA6
SPG5479, MMSI 261003664


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 26 sty 2011, o 20:39 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 29 maja 2009, o 17:01
Posty: 3022
Lokalizacja: Frankfurt am Main
Podziękował : 121
Otrzymał podziękowań: 73
Uprawnienia żeglarskie: inny kapitan, inny też niż myślicie
Mówisz, że taki atrakcyjny jeszcze czy taki doświadczony? :lol:

_________________
VR - Helix_zegluj
app - Pozdrawiam
Ex: Braniewo, Jaromin, Szczecinek, Krynica, Poznan, Gołdap, Krakow, Wola Batorska, Wrocław, Antoniniek, Poznan, Frankfurt am Main ... BOCAL island


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 26 sty 2011, o 21:06 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 10 sie 2009, o 15:04
Posty: 14323
Lokalizacja: Stara Praga
Podziękował : 606
Otrzymał podziękowań: 5396
helixwroclaw2005 napisał(a):
Mówisz, że taki atrakcyjny jeszcze czy taki doświadczony? :lol:
Doświadczony! Bo to jest tak:
Dialog zaraz po ślubie:

Ona: Cześć!!!
On: No nareszcie, już tak długo czekam!
Ona: Może chcesz, żebym poszła?
On: Nie! Co ci przyszło do głowy?
Ona: Kochasz mnie?
On: Oczywiście o każdej porze dnia i nocy!
Ona: Czy mnie kiedyś zdradziłeś?
On: Nie! Nigdy! Dlaczego pytasz?
Ona: Chcesz mnie pocałować?
On: Tak, za każdym razem i przy każdej okazji!
Ona: Czy byś mnie kiedykolwiek uderzył?
On: Zwariowałaś? Przecież wiesz, jaki jestem!
Ona: Czy mogę ci zaufać?
On: Tak...
Ona: Kochanie...

Chcesz poznac ten dialog w dziesięć lat po ślubie? Czytaj to od dołu :lol:

_________________
Pozdrawiam
Janusz Zbierajewski


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 26 sty 2011, o 23:54 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 maja 2009, o 15:22
Posty: 1910
Podziękował : 235
Otrzymał podziękowań: 118
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
Polecam wspaniale odegraną scenkę przez Marka Konrada pt:
Ożenisz się drugi raz?
:wink: oraz aktorki... nie znam nazwiska :(

_________________
Lubię robić rzeczy, na których się nie znam, zresztą jak większość ludzi w naszym kraju" :) By Filip Jaślar - polski skrzypek, członek Grupy MoCarta
e sławek


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 27 sty 2011, o 10:06 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 7 cze 2010, o 19:37
Posty: 13380
Lokalizacja: Port Rybnik
Podziękował : 1524
Otrzymał podziękowań: 2214
Uprawnienia żeglarskie: sternik jachtowy
Alternatywna skala Beauforta

0 (cisza) - Żagle zwisają swobodnie, ster radzi sobie sam.
1 (słaby powiew) - Żagle zaczynają lekko ciągnąć. Jeżeli poluzujemy wszystkie szoty,
ster w dalszym ciągu da sobie sam radę.
2 (słaby wiatr) - Żagle żywo łopoczą i łódka dryfuje bokiem na zawietrzną. Szoty trzeba
niestety wybrać i złapać za ster. Wypełnianie się żagli powoduje przechył łódki, tak
więc skrzynkę z piwem należy schować do kokpitu.
3 (łagodny wiatr) - Piwo nie chce już stać samodzielnie, należy je podeprzeć lub trzymać w
ręku.
4 (umiarkowany wiatr) - Puste butelki taczają się w kokpicie, należy je zablokować na jednej z
burt.
5 (żywszy wiatr) - Wszystkie piwa chłodzone za burtą należy wybrać na pokład.
6 (silny wiatr) - Nikt nie powinien być odpowiedzialny za więcej niż jedno piwo (jednocześnie).
7 (bardzo silny wiatr) - Skrzynka z piwem nabiera tendencji do skakania po kokpicie.
Należy oddelegować osobnika do siedzenia na niej.
8 (gwałtowny wiatr) - W dalszym ciągu butelkę może otworzyć pojedyncza osoba. Pojawiają
się trudności z trafieniem butelka do ust.
9 (wichura) - Butelkę należy trzymać obiema rękami. Tylko wyćwiczone osobniki potrafią
samodzielnie zdjąć kapsel.
10 (silna wichura) - Do odkapslowania potrzebne są dwie osoby. Ciężko trafić butelką do ust.
Przypadki wybijania pojedynczych zębów.
11 (gwałtowna wichura) - Piwo ma tendencję do wypieniania się z butelki. Bardzo trudno pić
ze względu na łopotanie warg i zębów.
12 (huragan) - Wszystkie otwarte butelki wypieniają się. Picie niemożliwe.
Zakaz otwierania butelek (tymczasowy).

*****

Jak przygotować się do rejsu?

1. Śpij na półce, najlepiej w ubikacji
2. Zamiast drzwi powieś zasłonkę
3. Poproś kogoś, żeby cztery godziny po tym jak zaśniesz, zaświecił ci latarką w oczy i
powiedział "Twoja wachta"
4. Kiedy bierzesz prysznic, zakręcaj wodę jak tylko się namydlisz
5. Nalej oleju silnikowego do urządzeń klimatyzacyjnych i włącz je na najwyższe obroty
6. Jak zaleje ci piwnicę, zejdź na dół i wybieraj wodę czerpakiem
7. Włącz w pokoju jakieś urządzenie kiedy słuchasz ulubionej muzyki albo chcesz z kimś
porozmawiać - może być kosiarka do trawy...
8. Jesli na zewnątrz wieje wiatr, biegaj wokół domu sprawdzając czy wszystkie okna są
zamknięte; w nocy zmieniacie się na "wachcie" co 4 godziny
9. Podziel wannę na pół; w jednej połowie ustaw prysznic na wysokości pępka; w drugiej
połowie przechowuj wszystkie niejadalne śmieci (jadalne śmieci wyrzucaj przez okno)
10. obudź się w środku nocy i zjedz masło orzechowe z czerstwym chlebem; może być
zimna zupa z puszki albo fasolka
11. Rozpisz jadłospis dla całej rodziny na tydzień bez zaglądania do kuchni, lodówki czy
zamrażarki.
12. Raz na miesiąc weź jakieś bardzo potrzebne ci urządzenie, rozkręć je na drobne i złóż
z powrotem
13. Syp sobie 15 łyżeczek kawy na kubek i pij dopiero po 6 godzinach
14. Zamontuj pod stołem fluorescencyjną pałeczkę, połóż się tam i poczytaj książkę
15. Co jakiś czas weź kota i wrzuć go do wanny albo do zlewu z okrzykiem "Człowiek za
burtą"
16. Wejdź do kuchni, wygarnij wszystko z szafek na podłogę, dorzuć garnki i słoiki, a
potem nakrzycz na współlokatora że źle zaształował kambuz...
17. ustaw się na przeciwko włączonego wentylatora i trzymając się obydwoma rękoma
jakichś linek spróbuj się wysikać nie zalewając się od szyi w dół

_________________
Wojciech1968 Port Rybnik
W życiu piękne są tylko chwile...


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 27 sty 2011, o 19:37 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 19 lut 2006, o 20:35
Posty: 844
Lokalizacja: Ruda Śląska
Podziękował : 29
Otrzymał podziękowań: 47
a ja znowu rysunkowo...
http://www.wykop.pl/ramka/604813/niesmi ... i-pieknej/


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 28 sty 2011, o 10:58 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 5 sty 2011, o 00:02
Posty: 1958
Podziękował : 90
Otrzymał podziękowań: 91
Uprawnienia żeglarskie: kapitan jachtowy
Na mostek kapitański wchodzi szczur w malutkiej kamizelce ratunkowej i mówi:
Spokojnie Panie Kapitanie dzisiaj mamy tylko ćwiczenia.

_________________
Stopy wody pod kilem...
Wasyl


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 29 sty 2011, o 14:42 
*** Ban ***

Dołączył(a): 20 mar 2010, o 02:26
Posty: 4717
Podziękował : 39
Otrzymał podziękowań: 706
Uprawnienia żeglarskie: K.J.
Do lekarza zawitał Chief.
- Panie Doktorze niech pan patrzy, mam tu jakieś wybroczyny na skórze, liszaje. Kumple mi mówią że to pryszcze.
Lekarz po oględzinach
- Nie proszę Pana. to nie są pryszcze. To jest syfilis.
- Od razu baranom mówiłem że to żadne pryszcze. Skąd niby miały by się u mnie pojawić?

Piotr Siedlewski


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 29 sty 2011, o 23:45 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 5 lis 2010, o 21:36
Posty: 2768
Lokalizacja: Napływowy Góral Świętokrzyski
Podziękował : 88
Otrzymał podziękowań: 721
Uprawnienia żeglarskie: byle jaki jachtowy sternik morski
Zbieraj napisał(a):
A Radio Erywań wyjaśnia:
Nie gimnazjum tylko teatr.
Nie w zachodniopomorskim tylko w Moskwie.
Nie "Romeo i Julia" tylko "Otello".
Nie "co ja mam robić" tylko "czto mnie diełat'"
Nie "rżnij póki ciepła" tylko "jebi poka tiopłaja"


To tak jak w wojsku przybiegł szeregowy i woła:
-Dzisiaj będziemy oglądać szwedzki film pornograficzny "Baba na żołnierzu"
Na to kapral:
-Nie szwedzki tylko radziecki,
-nie pornograficzny tylko panoramiczny
-i nie "Baba na żołnierzu" tylko "Ballada o żołnierzu" :D

_________________
Pozdrawiam
Sławek
-----------------
http://www.waligorski.art/liryka.php?litera=b&nazwa=22
"Najważniejsze, że ocean jest duży, a Ameryka dokładnie w poprzek - nie da się nie trafić."


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 30 sty 2011, o 03:16 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 15 cze 2009, o 04:47
Posty: 12950
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował : 2914
Otrzymał podziękowań: 2586
Uprawnienia żeglarskie: młodszy marynarz śródlądowy
Czy to ten, który się kończy: "Wot, swołocz, posmiertnyj dała"

_________________
Pozdrawiam
Wojtek
https://www.wojtekzientara.pl/
m/y „Wymówka”, POL000KA6
SPG5479, MMSI 261003664


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 2 lut 2011, o 19:43 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 7 cze 2010, o 19:37
Posty: 13380
Lokalizacja: Port Rybnik
Podziękował : 1524
Otrzymał podziękowań: 2214
Uprawnienia żeglarskie: sternik jachtowy
Dziennikarka do emerytowanego kapitana statku:
-Kiedy pan przeżył największą burzę ?
Kapitan zamilkł, ale widać po oczach, że przeszukuje swoje długie i pełne niebezpieczeństw życie wilka morskiego.
W końcu rzecze :
-To było zaraz po ślubie, jak splunąłem w domu na dywan... :lol:

_________________
Wojciech1968 Port Rybnik
W życiu piękne są tylko chwile...


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 2 lut 2011, o 20:08 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 14 cze 2009, o 07:49
Posty: 4953
Lokalizacja: 50°1'N 22°3'E
Podziękował : 191
Otrzymał podziękowań: 114
Uprawnienia żeglarskie: kiper patentowany
Stary rekin uczy młodego polować.
- Podpływasz do człowieka, wystawiasz płetwę grzbietową robisz jedno kółeczko, potem drugie i trzecie i czwarte...
- Słuchaj stary, a nie można tak od razu?
- Chyba, że z gównem chcesz jeść!

_________________
Słаwek vel Wąski
"Mаrynаrz powinien być chlujny i mrаwy..."


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 2 lut 2011, o 22:32 

Dołączył(a): 26 maja 2007, o 20:35
Posty: 142
Lokalizacja: Piła
Podziękował : 3
Otrzymał podziękowań: 5
Uprawnienia żeglarskie: kornik - bez alergii na laminaty
Że też 30 lat temu takich skryptów z lektur nie było, to bym se tego Tadzia przeczytał w całości a tak skończyło się na inwokacji.

INWOKACJA
O czymże dumać na paryskim bruku?
Siędę, napiszę jaką rzecz do druku,
Niedługą wszakże, gdyż szkolne reformy
Nie preferują zbyt rozwlekłej formy.
Oto - na dowód - list najświeższej daty
Z podpisem Pani Minister Oświaty:
" - Panie Mickiewicz, ogromnie mię wzrusza
Epicki patos "Pana Tadeusza",
Nie mam też żadnych uwag co do treści,
Lecz w gabarytach szkolnych się nie mieści,
Bo polska młodzież, chociaż nader bystra,
Dźwigając nadmiar wiedzy w swych tornistrach
Nie zdąży nawet poznać Mistrza Jana
Dobraczyńskiego, cóż dopiero Pana?
Chcąc przeto zyskać u nas popyt szerszy,
Skróć każdą księgę gdzieś do ośmiu wierszy,
Piętnując przytem alkoholizm szlachty
I prozachodnie, niezdrowe konszachty..."
Do ośmiu wierszy... zabieg dość ponury...
Lecz mamże wypaść z ram literatury?
Nigdy! Doczekać muszę takiej chwili
By te komiksy pod strzechy trafili!

KSIĘGA I: Gospodarstwo
Cichy wieczór na Litwie, owczarz owce maca
A Tadeusz po studiach do domu powraca
Chce usprawnić rolnictwo, do pracy aż wzdycha
Ale Wojski natychmiast daje mu kielicha
Pod wpływem alkoholu Tadzio czując Wenę
Podrywa własną ciocię, starą Telimenę
A Asesor z Rejentem kłócą się przy wódce
Wreszcie wszyscy posnęli. Dalszy ciąg już wkrótce.

KSIĘGA II: Zamek
Pośród krat, baszt i różnych innych dupereli
Siedzi Hrabia po mieczu, pochwie i kądzieli
Zaś Gerwazy oparty na swym Scyzoryku
Opowiada mu serial o starym Stolniku
Co Jackowi Soplicy nie chciał dać swej córki
Więc tamten go - i słusznie - uwalił z dwururki
Hrabia pije z Gerwazym i zemstę przysięga
Zaś Woźny pędzi bimber. Tu kończy się księga.

KSIĘGA III: Umizgi
Wszyscy idą na grzyby. Wybucha panika
Bo krótkowzroczny Sędzia zeżarł sromotnika
Szczęściem kapitan Ryków co tam był akurat
Wrzasnął : "Wy jemu dajtie skorje dienaturat.
Na truciznu - trucizna." Sędzia chwycił flaszkę,
Ucałował odbitą na niej trupią czaszkę
Wypił, huknął jak wszystkie pułki artylerii
I wyzdrowiał. Niestety, koniec trzeciej serii.

KSIĘGA VI: Zaścianek
Słynie szeroko w Litwie Dobrzyński Zaścianek
Spożyciem alkoholu, ilością skrobanek
Pieśniami, które nuci lud prostolinijny
Czasem jakaś głodówka, strajk protestacyjny
Lud przyciśnięty nędzą, szlachcic mazowiecki
Za kilka marek pacierz odmawia niemiecki
Zaś miejscowej starszyźnie profesor Wisłocka
Doradza, jak dać dupy. Teraz dobranocka.

KSIĘGA VII: Rada
Szlachta radzi jakby tu pozbyć się Moskali
Nadjeżdża pędem Hrabia, strasznie konia wali
Wiezie wieść, że jak słychać z plotek i przecieków
Ksiądz Jankowski masowo nawraca Ubeków
Jezu! - krzyknął ksiądz Robak - To dopiero kino!
To przez to pół kościoła mam zapchane gliną!
Wzburzona tym niechlujstwem szlachty cała zgraja
Wyrusza na Soplicę. Teraz będą jaja.

KSIĘGA VIII: Zajazd
Podkomorzy miał właśnie obalić Pershinga
Gdy wleciał cwałem Hrabia, w dłoni lśni mu klinga
Za nim szlachta szturmuje dwór, kuchnie, piwnice
Gerwazy lewą dłonią pochwycił Soplicę
I z okrzykiem Soplico! Giń kanalio chytra!
Odbiwszy główkę wypił Soplicy pół litra
Ale zaraz uczciwie wszystko zwrócił z pluskiem
Padł i zasnął. W następnej księdze przyjdą Ruskie.

KSIĘGA IX: Bitwa
Szlachta związana w pęczki leży chłop przy chłopie
Patrząc, jak brzydki Moskal polską wódkę żłopie
Major Płut Telimenę już dosiadał gwałtem
Gdy kwestarz Robak wjechał swoim starym autem
I wykrzyknął basem: "Zciągnąć z niej tę carską glizdę!"
Za późno! Płut wystrzelił. Salwa poszła w izbę
A cała rota jegrów poszła spać do piachu
W następnej księdze nasi będą wiać na Zachód.

KSIĘGA X: Emigracja
Nazajutrz wszyscy zbiegli do Napoleona
Tylko ksiądz Robak nie mógł, bo akurat kona
Kona, kona, aż zgłodnał. Zerwał jabłko z krzaka
Nadgryzł je i w środku też ujrzał robaka
Cześć kuzynie - rzekł robak. Ksiądz zasłonił lica
I wyszeptał Spierdalaj, jam Jacek Soplica
"Wiedziałem - mruknął Sędzia - już od pierwszych kartek"
Koniec księgi. W następnej wkroczy Bonaparte.

KSIĘGA XI: 1812
O roku ów! Kto widział cię na Litwie i Rusi,
Ten wiedział, że ten burdel źle się skończyć musi!
Tłok, nie ma na czym usiąść (co najwyżej w kucki),
Poniatowski, Dąbrowski, bodajże Piłsudski,
Jankiel miast Poloneza, majufesa grzmoci,
Zosia płacze, bo Tadzia złapała na Cioci
A uwłaszczone chłopstwo wyrywa do miasta
I tworzy proletariat ... Wnet księga dwunasta.

KSIĘGA XII: Kochajmy się!
Szlachta pije jak zwykle i wiwaty wznosi
Napoleona, Wodzów, Tadeusza, Zosi,
Zaproszonych, jak również nieproszonych gości,
Mniejszości narodowych, milczącej większości,
Wiwat nasza Reforma, wiwat PRON kochany,
Wiwat Sejm, wiwat Naród, potępiamy Stany,
Wyrównać stary Portfel, Hu - Ha, hulaj dusza...!
... koniec dwunastej księgi "Pana Tadeusza".

KSIĘGA XIII: Geopolityka
Już się przed Litwą przyszłość rysowała lepsza
Gdy nagle krzyk się podniósł : "Napoleon spieprza!"
Faktycznie, cesarz nawiał w kapciach i w negliżu
"Aj, waj - zmartwił się Jankiel - uciekł do Paryżu"
W tejże chwili od wschodu wśród gromkich okrzyków
W kufajce i walonkach wszedł kapitan Ryków
I rzekł patrząc życzliwie na szlachtę struchlałą :
"Nu, wot my znowuż razem" I tak już zostało.

_________________
robaczek pływaczek.........

http://statichg.demotywatory.pl/uploads/201012/1293130719_by_TrUcIzNabezAnTiDoTuM_500.jpg


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 2 lut 2011, o 23:57 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 3 wrz 2010, o 15:18
Posty: 1073
Lokalizacja: Kraków
Podziękował : 34
Otrzymał podziękowań: 182
Uprawnienia żeglarskie: wszystkie
Tekst był w latach 60 opublikowany w "Karuzeli" - taki tygodnik satyryczny, autor (nazwisko czy pseudonim?) Jerzy Dąbski - cytuję z pamięci, coś mogłem zapomnieć albo poprzekręcać...

Mężczyznom dano wódki a damom cukierki
A kiedy już wniesiono lśniące komputierki
Wojski w stronę kredensu z przyzwoleniem skinął
i na salę wniesiono, i na obrus spłynął
do korabia podobny, pękaty jak kuter,
lśniący bielą fajansu miśnieński komputer...

I wokół zapachniało mirtem i sasanką,
dzięcieliną, świerzopem, oraz macierzanką,
że "Apsik!" Podkomorzy kichnął jak z armaty,
i rzekł, wąchając wokół - Cóż za aromaty!

Szanujcie rumbarbar! Raz, że to delicje,
a po wtóre - z uwagi na stare tradycje
związane z tą łodygą. Powiem mało-wiela:

Już w zaraniu pradziejów, od czasów Popiela,
sadzono ją na kompot...
Stąd też komputery, pra-pra-prototypy ODRY tysiąc cztery...

A cóż ma do tego muza Terpsychora?
Otóż ma, bo gdy nadeszła pora
zbioru rumbarbaru, po skończeniu sprzętu,
tańcowano przy skoczynych tonach instrumentu,
który zwie się trąba - po dawnemu "trumba".
A pląs, od instrumentu przyjął nazwę "rumba".
Więc widziecie, że "rumba" to taniec słowiański...

- Ja słyszałem - rzekł Hrabia - że raczej kubański?
Prawielno! - krzyknął Ryków - u nas, na Kubaniu,
rumby skolko ugodno!
A u mnie w mieszkaniu
- wtrąciła Telimena - znaczy, w Peterburku.
Radca Dworu Piesuczkin - tańczył ją na biurku!
Lecz, czy biurko zbyt śliskie, czy zbyt szybka rumba
- dość na tym, że ów biedak leży w katakumbach...

Requiescat - westchnął Robak. A zaś Podkomorzy
do Hrabi się nachylił: Hrabia coś gaworzył
że rumba nie nasz taniec, że pochodzi z Kuby?
Wstydziłbyś się Waćpan pleść smalone duby!
lecz cóż będę tu gadać - wszak słowa to baja!
Zaraz wam udowodnię - dajcie samograja!"

Natenczas Wojski dłonią z przyzwoleniem skinął
i na salę wniesiono adapter Bambino.
Sędzia jął kręcić korbą, Podkomorzy zasię,
objąwszy Telimenę lewą ręką w pasie,
a prawą odrzuciwszy wyloty kontusza
"Dowiodę" - rzekł - "że w rumbie
tkwi slowiańska dusza!,

I ruszyły dwa ciała górą ciasno zwarte,
skrzypnęły stawy z kolan w takt na cztery czwarte
już sunie środkiem sali doborowy duet -
zatoczyli elipsę, skręcili piruet,
dwie śruby, cztery pętle, szpagatu trzy ćwierci,
i potrójnego lutza, i spralę śmierci...
I tak sklecili mostek... Lecz ten, w chwilę potem
zatrząsł się, zatrzeszczał - runął z łoskotem
skąd Rejent wysnuł wniosek, ostry jak szpikulec,
że wszystkiemu był winien zmurszały budulec...

Lecz to tylko przygrywka, rodzaj uwertury -
bo oto się sposobią do nowej figury:
Nasamprzód Podkomorzy wykonał nożyce,
póżniej także solowo - bardzo piękną świcę
aż pod sufit wysoką, skęconą spiralnie,
Telimena też zatem indywidualnie
wykonała pół salta - uskakując w porę,
bo oto Podkomorzy z niezwykłym ferworem
puścił w ruch swe nożyce.... Trafił frant na franta -
on jej wyciął hołubca - ona mu kuranta...

Lecz uwaga - bo oto scena finałowa:
Podkomorzy partnerkę w rękę pocałował
do nóg jej się pochylił, u stóp jej przykuca,
ujmuje pod kolana, wstaje i podrzuca!
Aż pod sufit wysoko! Uskakując w pędzie,
zastyga w kącie patrząc co to z tego będzie...

W tym momencie huknęło.... Po czym słudzi weszli
i uniósłszy partnerkę - z sali ją wyniesili.

Podkomorzy zaś - z myślą o grzeczności względach -
przepraszam - rzekł - ale człowiek uczy się na błędach!

A potem rzekł do Hrabu: Błębem będzie grubym
upierać się, że rumba ma pochodzić z Kuby?
Chyba, po tym coś widział, odwołasz te bzdury?

Odwołuję - rzekł Hrabia - nasze to figury!



Szampańskiej zabawy w karnawale :-))))

_________________
Pozdrowienia - Jasiek
Janusz Nedoma


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 3 lut 2011, o 01:12 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 10 sie 2009, o 15:04
Posty: 14323
Lokalizacja: Stara Praga
Podziękował : 606
Otrzymał podziękowań: 5396
utopia napisał(a):
Że też 30 lat temu takich skryptów z lektur nie było, to bym se tego Tadzia przeczytał w całości a tak skończyło się na inwokacji.
To jest wiersz Andrzeja Waligórskiego.
BTW: Opuściłeś dwie księgi: IV i V.Oto one:

KSIĘGA IV: Dyplomatyka i Łowy
Lud prosty w wiejskiej karczmie szykuje powstanie
Zaś Hrabia z Tadeuszem robią polowanie
Lecz że obaj pijani kiepsko im się wiedzie
I każdy zamiast jednego widzi dwa niedźwiedzie
Aż dopiero ksiądz Robak wybiegłszy zza krzaka
Wygrzmocił misia pałą jak Ryndszus Polaka
Pałą ? - zdziwił się Wojski - A gdzie ksiądz ją znalazł?
Dał mi ją przeor Kiszczak. Dalszy ciąg już zaraz.

KSIĘGA V: Kłótnia
Asesor pił Jarzębiak, Rejent ćpał Wiśniówkę
Jankiel z Woźnym Protazym chlali Pejsachówkę
Telimena Vistulę obciągała bratu
Gdy Klucznik wleciał z okrzykiem : Biorą do Senatu!
Zaraz tam pogonili wypluwając płuca
Płócienniczak, Gargamel, brat Glempa i Guca
Z tym, że jakoś do Izby Wyższej nie trafili
Więc są w izbie wytrzeźwień. Dalszy ciąg po chwili.

_________________
Pozdrawiam
Janusz Zbierajewski



Za ten post autor Zbieraj otrzymał podziękowanie od: utopia
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 3 lut 2011, o 08:53 

Dołączył(a): 26 maja 2007, o 20:35
Posty: 142
Lokalizacja: Piła
Podziękował : 3
Otrzymał podziękowań: 5
Uprawnienia żeglarskie: kornik - bez alergii na laminaty
Dziękuję za podanie źródła - dotarło do mnie bez tej wiadomości

_________________
robaczek pływaczek.........

http://statichg.demotywatory.pl/uploads/201012/1293130719_by_TrUcIzNabezAnTiDoTuM_500.jpg


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 20 lut 2011, o 19:18 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 7 kwi 2010, o 22:07
Posty: 3015
Podziękował : 66
Otrzymał podziękowań: 451
Uprawnienia żeglarskie: Jachtowy Sternik Mazurski
<Qbius> Szanty
<Ignismare> Co to są szanty?
<Qbius> Pirackie piosenki
<Ignismare> A to ja mam na kompie same szanty...

_________________
Olek Kwaśniewski


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 4537 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7 ... 152  Następna strona


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: barwil i 45 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
[ Index Sitemap ]
Łódź motorowa | Frezowanie modeli 3D | Stocznia jachtowa | Nexo yachts | Łodzie wędkarskie Barti | Szkolenia żeglarskie i rejsy NATANGO
Olej do drewna | SAJ | Wypadki jachtów | Marek Tereszewski dookoła świata | Projektowanie graficzne


Wszystkie prawa zastrzeżone. Żaden fragment serwisu "forum.zegluj.net" ani jego archiwum
nie może być wykorzystany w jakiejkolwiek formie bez pisemnej zgody właściciela forum.żegluj.net
Copyright © by forum.żegluj.net


Nasze forum wykorzystuje ciasteczka do przechowywania informacji o logowaniu. Ciasteczka umożliwiają automatyczne zalogowanie.
Jeżeli nie chcesz korzystać z cookies, wyłącz je w swojej przeglądarce.



POWERED_BY
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL