Forum żeglarskie
https://forum.zegluj.net/

Dowcipy różne
https://forum.zegluj.net/viewtopic.php?f=10&t=31
Strona 85 z 152

Autor:  damit [ 12 maja 2018, o 18:38 ]
Tytuł:  Re: Dowcipy różne

Internet napisał(a):
25 maja 2018 roku:
- Dzień dobry! - słyszę w słuchawce.
- Dzień dobry, w czym mogę pomóc?
- Wczoraj wieczorem przechodząc koło pana biura zrobiłem kupę – rzecze mężczyzna.
- Co? - pytam nie będąc pewien, czy dobrze zrozumiałem.
- Na trawniku, po lewej stronie od wejścia. Postawiłem takiego średniej wielkości balasa – wyjaśnia mój rozmówca spokojnym, cierpliwym głosem.
Z telefonem przy uchu wychodzę z biura i patrzę na trawnik. Rzeczywiście dwa metry od wejścia do mojego biura leży brązowy balas. Obok niego kawałek brudnej serwetki. Rozglądam się wokół w obawie, czy to nie jakaś prowokacja. Ludzie przechodzą jednak obojętnie i nikt nie patrzy w moim kierunku.
- Bardzo brzydko się pan zachował – oceniam mojego rozmówcę. - Dzwoni pan, żeby przeprosić, czy może zapytać kiedy może pan posprzątać? - dopytuję.
- Nie w tym rzecz – odpowiada mężczyzna. - Dziś weszły nowe przepisy dotyczące danych osobowych. RODO. Słyszał pan o tym?
- Tak. Byłem nawet na szkoleniu – przyznaję, nie bardzo wiedząc do czego mój rozmówca zmierza.
- To świetnie – głos w słuchawce stał się bardziej ożywiony i trochę weselszy. - Nie muszę więc panu tłumaczyć czym są dane osobowe?
- Są to wszelkie informacje, dzięki którym bezpośrednio lub pośrednio można zidentyfikować osobę – odpowiadam coraz bardziej zaintrygowany tą dziwaczną rozmową.
- Czy po stolcu można zidentyfikować osobę? – pyta niespodziewanie mój rozmówca. - Gdyby ktoś popełnił przestępstwo i zostawił na miejscu zbrodni swoją kupę, to czy policja robiąc badania DNA mogłaby ustalić, kim jest ta osoba? - uzupełnił pytaniem pomocniczym, o które wcale nie prosiłem.
Patrzę na leżącego w trawie balasa i z trudem przełykam ślinę.
- Sądzę, że tak...
- W rozumieniu RODO mój stolec jest daną osobową – ucieszył się mężczyzna w słuchawce. - Dopóki leży na pańskim trawniku, jest pan administratorem moich danych osobowych.
Podrapałem się po głowie, nie wiedząc co powiedzieć.
- Tak czy nie? - usłyszałem w słuchawce.
- No chyba tak... - przyznałem niechętnie.
- Mam prawo do przenoszenia danych – głos mężczyzny stał się jeszcze bardziej pogodny.
- Wykonując prawo do przenoszenia danych osoba, której dane dotyczą, ma prawo żądania, by dane osobowe zostały przeniesione przez administratora bezpośrednio innemu administratorowi – wyszeptałem zdanie zapamiętane ze szkolenia. - O ile jest to technicznie możliwe – dodałem z nadzieją w głosie.
- Weźmie pan łyżkę i słoik, zgarnie mój stolec z trawnika i zaniesie do laboratorium, które jest po drugiej stronie ulicy – usłyszałem w słuchawce. - Potrzebuję zrobić badanie kału, a nie bardzo mam czas, by dziś podjechać do przychodni.
- Czy pan sobie jaja ze mnie robi!? - wykrzyknąłem do słuchawki.
- Jeśli pan jako administrator moich danych osobowych będzie stwarzał przeszkody, złożę skargę do Prezesa Urzędu Ochrony Danych Osobowych – zagroził mężczyzna. - Wie pan, jak wysokie są kary?
Rozejrzałem się nerwowo po ulicy, otarłem pot z czoła.
- Za chwilę wyślę panu SMS-em swoje imię i nazwisko wraz ze zgodą na administrowanie moimi danymi dla potrzeb przeniesienia moich danych osobowych z trawnika do przychodni – usłyszałem w słuchawce. – Miłego dnia.
Mój rozmówca rozłączył się, a telefon zawibrował w mojej ręce. Otrzymałem SMS. Wszedłem z powrotem do biura.
- Coś się stało? - zapytała zaniepokojona sekretarka.
- Wszystko w porządku – odpowiedziałem spokojnym głosem. - Mamy łyżkę i słoik?
Źródło: http://www.wykop.pl

Autor:  waliant [ 15 maja 2018, o 09:18 ]
Tytuł:  Re: Dowcipy różne

Sprzeczność kobiecej natury wyraża się chociażby tym, że kobieta nienawidzi kłamstwa, a uwielbia komplementy!
:mrgreen:

Autor:  Micubiszi [ 24 maja 2018, o 11:13 ]
Tytuł:  Re: Dowcipy różne

Sumienie: "Nie można spokojnie zasnąć, kiedy się zdradziło męża!"
Rozum: "A to niby dlaczego! Jeśli maż wiecznie zajęty, nie ma czasu na seks, bo ciągle pracuje - to i święta by uległa. Dobrze zrobiłaś... "spij spokojnie, spij"...
Sumienie: "Zdrada zdradzie nierówna! Kopulować z pacjentem - to naruszenie etyki lekarskiej!"
Rozum: "Tak? A przypomnij sobie Zalewską z Polikliniki. Ona regularnie sypia z pacjentami i wszyscy są zadowoleni, wszystkim jest dobrze."
Sumienie milknie.
Kobieta zapada powoli w sen...
Nagle - sumienie odzywa się nieśmiałym szeptem:
"No, ale Zalewska nie jest weterynarzem!"

Autor:  damit [ 24 maja 2018, o 11:39 ]
Tytuł:  Re: Dowcipy różne

Śmiechłem.
Presłem lajka ;)

Autor:  Kitt [ 29 maja 2018, o 15:59 ]
Tytuł:  Re: Dowcipy różne

'Ready about!'
'What on earth are you talking about?'
'I thought we might head off in that direction, if it's alright with you.'
'What do you expect me to do about it?'
'If I push this stick across to the side where that tight rope is, would you mind awfully letting it go and then going over to the other side and pulling in the loose one?'
'No, last time you did that I ended up in the shade and my nail varnish spilled. Why can't we use the engine like normal people?'

Autor:  Micubiszi [ 30 maja 2018, o 12:48 ]
Tytuł:  Re: Dowcipy różne

ona: - Przyjeżdżaj do mnie.
on: - Po co?
ona: - Ty co, głupi jesteś?
on: - Czemu?
ona: - Rodzice na działkę pojechali...
on: - Nie rozumiem, jeśli Twoi rodzice wyjechali, to czemu ja jestem głupi? :cool:

Autor:  Aucuba [ 31 maja 2018, o 17:58 ]
Tytuł:  Re: Dowcipy różne

-Co robisz w weekend?
-Uczę się matmy na sprawdzian, a ty?
-Starzy wyjeżdżają. Mam wolną chatę. Wpadnij, będziemy mogli robić to, czego nie wolno.
-Dzielić przez zero?

Autor:  Micubiszi [ 5 cze 2018, o 10:20 ]
Tytuł:  Re: Dowcipy różne

Siedzi facet w barze i w pewnej chwili wchodzi piękna dziewczyna. Facet myśli jak by tu do niej zagadać.
Długo myśli, myśli, próbuje wymyślić coś oryginalnego.
Nagle ona wstaje i wychodzi.
Facet załamany chce wybiec za nią, ale tak mu się głupio zrobiło.
Boi się, że już nigdy jej nie zobaczy...
Aż w końcu ona wraca.
Okazało się, że poszła do łazienki.
Facet dalej kombinuje, jak by tu zagadać.
W końcu uznał, że podejdzie i powie to, co mu ślina na język przyniesie, może się uda.
Wstaje, otrzepuje się, pięknym krokiem podchodzi do dziewczyny, uśmiecha się, skłania szarmancko i pyta:
:mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: Srałaś? :cool:

Autor:  sirapacz [ 8 cze 2018, o 09:57 ]
Tytuł:  Re: Dowcipy różne

Pewien misjonarz był z misją humanitarną w Afryce. Któregoś dnia idąc w dżungli zauważył leżącego słonia. Podszedł i zobaczył że słoń ma w nogę wbity gwóźdź. Zrobiło mu się żal i wyjął mu ten gwóźdź. Słoń wstał i popatrzył na swojego ratownika z umiłowaniem, jakby chciał powiedzieć "dziękuję", potem poszedł. Odwrócił się jeszcze raz, jakby chciał powiedzieć "do widzenia" i zniknął wśród drzew. "Ciekawe czy go jeszcze kiedykolwiek znowu zobaczę!? pomyślał ratownik. Kilka lat później facet wybrał się do cyrku. Występowały tam różne zwierzęta, także słonie, ale jego uwagę zwrócił jeden słoń który patrzył na niego w ten sam sposób jak ten z dżungli. "Czyżby to ten słoń?" pomyślał "jest do tamtego taki podobny!". Po występie podszedł do tego słonia, pogłaskał go w uszy, ale wtedy słoń złapał go trąbą i trzasnął nim kilka razy o podłogę zmieniając jego ciało w krwawy pasztet.
Okazało się że to nie był ten słoń.


Oraz sucharek dnia, bo ponoć dzisiaj dzień informatyka:

Jak zwraca się mąż informatyk do żony?
Myszko.

Autor:  Janna [ 10 cze 2018, o 19:28 ]
Tytuł:  Re: Dowcipy różne

Ośmiokilometrowa przebieżka przedłuża życie o pół godziny. Ale zabiera 40 minut.

- Przepraszam, czy tu jest klub ludzi nostalgicznych?
- Tak, ale to już nie to, co kiedyś...

- Przepraszam, czy to jest klub paranoików?
- JAK NAS ZNALAZŁEŚ?!

Autor:  Micubiszi [ 12 cze 2018, o 11:59 ]
Tytuł:  Re: Dowcipy różne

Elegancka nastolatka pyta nie mniej eleganckiego starszego pana:
- Ileż to dobrodziej liczy sobie lat?
- 80 panienko.
- Oj nie dałabym panu oj nie dałabym!
- Bo ja też i prosić bym nie śmiał. :lol:



Kubal u lekarza:
- Panie Kubal, powinien się pan przestać masturbować.
- Dlaczego?
- Bo chciałbym dokończyć badanie...

Autor:  Emill`76 [ 14 cze 2018, o 12:30 ]
Tytuł:  Re: Dowcipy różne

Ponoć nikt nie lubi zimnej deski w toalecie publicznej . Jakże ciekawy to paradoks, że od zimnej deski , jeszcze gorsza jest ciepła deska :twisted:

Autor:  Bastard [ 15 cze 2018, o 08:17 ]
Tytuł:  Re: Dowcipy różne

- Byłeś kiedyś w Stanach?
- Nie.
- A ja znam kogoś, kto był.
:mrgreen:

Autor:  sirapacz [ 15 cze 2018, o 17:46 ]
Tytuł:  Re: Dowcipy różne

Polak Rusek i Niemiec trafili do więzienia.
Standardowo diabeł dał im zadanie. Dając po 500kg kiełbasy przykazał, że kto lepiej wytresuje danego mu psa ten wyjdzie na wolność.
Po miesiącu idzie do Ruska, a tam pies tańczy Kalinkę przy akompaniamencie Ruska... Fajne :)
Idzie do Niemca, a tam przy dźwiękach marsza pies maszeruje przed Szkopem wyciągając łapę w geście zamawiania pięciu piw.... eeee to lepsze :)
Idzie do Polaka, wchodzi i patrzy jak gruby polak wpieprza kiełbasę, a przed nim wychudzony do granic możliwości pies klęczy i mówi:
- Panie Tadeuszu, proszę, błagam....

Autor:  bury_kocur [ 17 cze 2018, o 16:18 ]
Tytuł:  Re: Dowcipy różne

Polecam bohaterom dnia następnego :rotfl:

Bohaterom drugiego planu:

https://www.youtube.com/watch?v=aGxV1Cp4lr0

Pzdr

Kocur

Autor:  Janna [ 17 cze 2018, o 18:22 ]
Tytuł:  Re: Dowcipy różne

Jeśli nie masz żadnych problemów z kobietą, całkiem możliwe, że to nie kobieta.

Teoretycznie, praca z pięknymi kobietami jest możliwa. Ale praktycznie wszystko stoi.

Chciałam zamówić piwo z sokiem. Barman odmówił, powołując się na klauzulę sumienia.

Zaczęłam ostatnio codziennie uprawiać sport. Rano biegami i krzyczę: "Cholera, znowu zaspałam!"

Czasem żałuję słów, które powiedziałam w gniewie. Bo później przyszła mi do głowy znacznie lepsza riposta.

-Najważniejsze danie dnia na 9 liter?
-Kaaaawaaa.

W łóżku:
-Powiedz mi coś miłego...
-Jesteś moją gołąbeczką.
-Gołą beczką???

#pan buk

Autor:  sirapacz [ 17 cze 2018, o 23:03 ]
Tytuł:  Re: Dowcipy różne

Wściekły Loew o arbitrze po końcowym gwizdku: "Wynik czymś mi tu śmierdzi. Pierwsza połowa do dupy a druga to już w ogóle jaja"

dla niezorientowanych:
https://www.youtube.com/watch?v=hwQ5KDbRUus

+

Meksyk dzisiaj spuścił manto Niemcom 1:0 :)

Autor:  Micubiszi [ 18 cze 2018, o 11:19 ]
Tytuł:  Re: Dowcipy różne

Funkcjonariusz policji wodnej na brzegu jeziora dobrze znanego z doskonałych warunków wędkarskich zatrzymał faceta z dwoma wiadrami ryb:
- Czy ma pan pozwolenie na łowienie ryb w tym miejscu?
- Ależ proszę pana, to są udomowione rybki!
- Udomowione?!
- Tak, co wieczór wyprowadzam te właśnie ryby na spacer w tym jeziorku, żeby sobie popływały. Później gwiżdżę i na ten gwizd one same wpływają do mojego wiadra.
- Co mi pan kit wciskasz! Żadna ryba tego nie potrafi.
Facet popatrzył chwilę na funkcjonariusza, po czym powiedział:
- Wobec tego zademonstruję panu. Udowodnię, że to prawda!
- Dobra, pokazuj pan, ale bez żadnych numerów.
Facet wlał więc zawartość wiader do jeziora, postawił je na ziemi i stoi. Policjant stoi obok zaciekawiony:
- No i co?
- Jak to co?
- Zawoła je pan czy nie?
- Zawoła kogo?!
- No, ryby!
- Jakie ryby?

Autor:  waliant [ 19 cze 2018, o 08:55 ]
Tytuł:  Re: Dowcipy różne

Niemcy mieli zakaz seksu na czas mundialu.
Meksykanie całą drużyną poszli do burdelu.
Niemcy - Meksyk 0:1
Wnioski wyciągnijcie sami...

Autor:  Emill`76 [ 26 cze 2018, o 14:29 ]
Tytuł:  Re: Dowcipy różne

Zapytali Grzegorza Lato , czy reprezentacja z 1974 pokonałaby dzisiejszą kadrę .

- Oczywiście , wygralibyśmy 1:0

- Tylko tyle ....?

- No tak ...proszę pamiętać , że większość z nas jest już po siedemdziesiątce .

Autor:  Jurmak [ 29 cze 2018, o 06:15 ]
Tytuł:  Re: Dowcipy różne

Mocne... :rotfl:

Załączniki:
Metoda.jpg
Metoda.jpg [ 59.13 KiB | Przeglądane 4805 razy ]

Autor:  sirapacz [ 1 lip 2018, o 13:03 ]
Tytuł:  Re: Dowcipy różne

USA. Pierwszy dzień nauki. Nauczycielka przedstawia nowego ucznia.
- To jest Sakiro Suzuki z Japonii.
Lekcja się zaczyna. Nauczycielka mówi:
- Dobrze zobaczymy, jak sobie radzicie z historią. Kto mi powie, czyje to są słowa: "Dajcie mi wolność albo śmierć"?
W klasie cisza. Suzuki podnosi rękę:
- Patrick Henry, 1775, Filadelfia.
- Bardzo dobrze, Suzuki. A kto powiedział: "Państwo to ludzie. ludzie nie powinni więc ginąć"?
Klasa milczy, zgłasza się Suzuki:
- Abraham Lilcoln, 1863, Waszyngton.
Nauczycielka do uczniów z wyrzutem:
- Wstydźcie się. Suzuki to Japończyk, a zna amerykańską historię lepiej niż wy!
W klasie zapada cisza i nagle słychać głośny szept:
- Pocałuj mnie w dupę, pieprzony Japończyku...
- Kto to powiedział?! - krzyczy nauczycielka, na to Suzuki podnosi rękę i mówi:
- Generał McArthur w 1942 na Guadalcanal.
W klasie jeszcze ciszej...Ktoś szepcze:
- Rzygać mi się chce.
- Kto to?? - wrzeszczy nauczycielka, na co Suzuki szybko odpowiada:
- George Bush senior do premiera Tanaki w 1991 podczas obiadu.
Jeden z naprawdę już wkurzonych uczniów wstaje i mówi głośno:
- Suzuki to kupa gówna!
A Suzuki:
- Valentino Rossi na Grand Prix Brazylii w 2002 roku!
- Obciągnij mi druta! - dobiega z końca sali, na co niewzruszony Suzuki odpowiada:
- Bill Clinton do Moniki Levinsky w 1997 roku w Gabinecie Owalnym w Białym Domu.
Klasa popada w histerię, nauczycielka mdleje, do klasy wchodzi dyrektor:
- k?$#a, takiego burdelu to ja jeszcze nie widziałem!
Suzuki:
- Trener Adam Nawałka do Roberta Lewandowskiego po zobaczeniu nap!@%#@#onego Kamila Glika z rozje*anym barkiem w pokoju hotelowym, Arłamów 4 czerwca 2018

Autor:  Moniia [ 1 lip 2018, o 15:48 ]
Tytuł:  Re: Dowcipy różne

Janna napisał(a):
(..)

-Najważniejsze danie dnia na 9 liter?
-Kaaaawaaa.
(...)


O, tak...

Autor:  Zbieraj [ 3 lip 2018, o 18:31 ]
Tytuł:  Re: Dowcipy różne

Na którym kanale można oglądać bramki strzelone przez reprezentację Polski na mistrzostwach świata?

Na kanale TVP Historia. :D

Autor:  waliant [ 4 lip 2018, o 07:38 ]
Tytuł:  Re: Dowcipy różne

Mały Jasiu nocował u dziadków. Siedzi w salonie z dziadkiem i tak nagle ni z gruchy, ni z pietruchy mówi do dziadka:
- Dziadku, a co to jest pizda?
Dziadek trochę w szoku, sprawdził tylko czy babcia jest w kuchni, wziął małego Jasia na strych. Przesunął stary karton i ich oczom ukazał się kuferek. Dziadek starł z niego kurz i wyciągnął magazyny z gołymi paniami.
Otwiera stronę mniej więcej ze środka i mówi:
- Widzisz, Jasiu, tę gwiazdkę między nogami tej pani?
- Tak.
- Otóż pizda, to ta osoba, która ją tu umieściła.

Autor:  waliant [ 4 lip 2018, o 09:58 ]
Tytuł:  Re: Dowcipy różne

Można i tak:

Załączniki:
1528494924_hu6pzd_600.jpg
1528494924_hu6pzd_600.jpg [ 128.1 KiB | Przeglądane 6132 razy ]

Autor:  Maar [ 4 lip 2018, o 21:01 ]
Tytuł:  Re: Dowcipy różne

Szkoła w Najjaśniejszej R-plitej ver. 3.5

- Dzieci, co to jest szczęście?
- Szczęście to urodzić się w kraju Dobrej Zmiany, w kraju, w którym rządzi wspaniała partia PIS.
- Tak dzieci, prawidłowa odpowiedź! A co to jest pech?
- Pech, to jest to, że nam się to szczęście przytrafiło.

Autor:  Marian Strzelecki [ 4 lip 2018, o 21:22 ]
Tytuł:  Re: Dowcipy różne

Maar napisał(a):
Pech, to jest to, że nam się to szczęście przytrafiło.

Pech?
Politycy PO sami sobie na to ciężko zapracowali.

Pech*: to fakt, że nie dociera to do nich.

MJS

* o ile pechem (a nie głupotą ) to można nazywać.

Autor:  waliant [ 4 lip 2018, o 21:55 ]
Tytuł:  Re: Dowcipy różne

Szowinistyczne (skopiowane od sąsiadów)
Kobiety czekają na księcia na białym koniu. Mężczyźni są o wiele skromniejsi: wystarczy im po prostu służąca.

Autor:  Sąsiad [ 5 lip 2018, o 08:13 ]
Tytuł:  Re: Dowcipy różne

waliant napisał(a):
służąca.

Raczej francuska pokojówka ;)

Strona 85 z 152 Strefa czasowa: UTC + 1
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
https://www.phpbb.com/