Forum żeglarskie
https://forum.zegluj.net/

Dowcipy różne
https://forum.zegluj.net/viewtopic.php?f=10&t=31
Strona 151 z 152

Autor:  Stara Zientara [ 12 mar 2024, o 08:47 ]
Tytuł:  Re: Dowcipy różne

To rolnicy, górnicy i myśliwi głosowali na koalicję??? :rotfl:

Autor:  Wawrzek [ 12 mar 2024, o 11:15 ]
Tytuł:  Re: Dowcipy różne

waliant napisał(a):
Można w ciemno obstawiać, że ten dowcip się nie spodoba. :mrgreen:

Znana aktorka filmów dla dorosłych Sasha Grey została zapytana niedawno, jak to jest być ostro, wielokrotnie je*aną w każdy otwór.
Odpowiedziała: „Nie wiem. Nie głosowałam na Koalicję Obywatelską”.


To wyjaśnia dlaczego jedną z pierwszych ustaw jest ta o dostępie do tabletki "dzień po".

Autor:  waliant [ 25 mar 2024, o 13:45 ]
Tytuł:  Re: Dowcipy różne

Żona: Jestem obrażona!
Mąż: Znowu czy nadal?

Autor:  waliant [ 28 mar 2024, o 07:48 ]
Tytuł:  Re: Dowcipy różne

Pierwsze wrażenie bywa mylące - uspokajam się patrząc rano w lustro.

Autor:  waliant [ 30 mar 2024, o 16:42 ]
Tytuł:  Re: Dowcipy różne

- Powiedz mi coś paskudnego, obrzydliwego, bardzo mnie to kręci...
- Miłego poniedziałku.

Einstein palił. Hitler nie palił.
To wszystko, co musisz wiedzieć o stronniczym doborze faktów.

ONZ po raz kolejny uznała Finlandię za najszczęśliwszy kraj na świecie.
Finowie z kolei dziwią się, co się odpier*ala we wszystkich innych krajach.

Autor:  MarekSCO [ 31 mar 2024, o 11:32 ]
Tytuł:  Re: Dowcipy różne

Rusałeczka przypływa do swojego Ojca - Wodnika - i mówi:
- Tato! Tato! Dlaczego ludzie są tacy okrutni?
Dzisiaj widziałam, jak przywiązali do linki zwierzątko i cały dzień ciągali je po dnie!
- No i co zrobiłaś, córeńko?
- Przecięłam linkę i zwierzątko spokojnie położyło się spać na dnie.
- Zuch, córeczka! Ale więcej tak nie rób - to był nurek!

Autor:  waliant [ 2 kwi 2024, o 08:05 ]
Tytuł:  Re: Dowcipy różne

Sędzia piłkarski przez pomyłkę pokazał ukaranemu zawodnikowi zamiast kartki prezerwatywę. Do końca meczu nikt się nie odważył popełnić wykroczenia.

– Co to przed chwilą było?
– Seks!
– Nie rób tego więcej. Nie wychodzi ci.

Autor:  waliant [ 8 kwi 2024, o 11:00 ]
Tytuł:  Re: Dowcipy różne

- Będę ci przynosił kawę do łóżka.
- Mam męża!
- No to dwie kawy.

Autor:  waliant [ 9 kwi 2024, o 10:18 ]
Tytuł:  Re: Dowcipy różne

W Kołobrzegu na deptaku apetyczna dziewczyna wchodzi na automatyczną wagę, wrzuca monetę... i z niezadowoleniem ogląda wydrukowany wynik. Zdejmuje wiatrówkę i pantofle, znowu wrzuca monetę – znów niezadowolona z wyniku. Zdejmuje bluzkę – wynik ważenia znowu niezadowalający.
Stoi tak niezdecydowana na tej wadze – co by tu jeszcze? Podchodzi przyglądający się temu facet i wręczając jej garść monet, mówi:
– Niech pani kontynuuje – ja stawiam!

Kochanka poprosiła mnie dzisiaj, żebym jej naostrzył noże kuchenne. Ostrzyłem i tak mnie dopadła refleksja, że ja od kilku lat w swoim domu noży nie ostrzyłem, a one cały czas ostre...

Autor:  Janna [ 15 kwi 2024, o 05:51 ]
Tytuł:  Re: Dowcipy różne

Dziewczyna w barze stawia drinka nieznajomemu, potem drugiego i trzeciego. W końcu mówi: "No, dobra, ładniejsza już nie będę".

Autor:  MarekSCO [ 15 kwi 2024, o 14:46 ]
Tytuł:  Re: Dowcipy różne

- To Pani tańczyła wczoraj na stole w samej bieliźnie ?
- Ja ?!? W samej bieliźnie ?!? Pan chyba za wcześnie wyszedł...

Autor:  waliant [ 16 kwi 2024, o 10:02 ]
Tytuł:  Re: Dowcipy różne

Prawdziwie dobry mąż napełni szafę z ubraniami swojej żony do tego stopnia, że nawet najlepszy kochanek nie będzie miał jak się tam wcisnąć...

Prawda jest jak kobieta. Jedni wolą upiększoną, inni – nagą.

Autor:  Zielony Tygrys [ 16 kwi 2024, o 10:41 ]
Tytuł:  Re: Dowcipy różne

A mądra żona nie będzie mężowi przeszkadzać w jego garażu gdzie ma łódkę czy inny motor. Wtedy nie będzie on mieć ani czasu ani kasy na dziwki.*

*Autor Stefan Ekner

Autor:  MarekSCO [ 16 kwi 2024, o 13:24 ]
Tytuł:  Re: Dowcipy różne

Tym niemniej mądry facet powinien mieć i żonę i kochankę.
Wyobraźcie sobie...
Długi zimowy wieczór. Żona myśli - nie ma go w domu, na pewno jest u kochanki.
Kochanka myśli sobie - nie ma go u mnie, pewnie został z żoną.
A on tymczasem, cichuteńko... Tup, tup, tup... Prosto do garażu.

Autor:  waliant [ 16 kwi 2024, o 14:06 ]
Tytuł:  Re: Dowcipy różne

Bo ciekawe rzeczy dzieją się w garażach. ;) Co nawet serial „Rodzina zastępcza” nie raz pokazał.

Autor:  MarekSCO [ 16 kwi 2024, o 16:34 ]
Tytuł:  Re: Dowcipy różne

Ciekawe rzeczy w garażach to działy się w USA dwie dekady temu ;)
Co powiesz o takim serialu ?
https://www.youtube.com/watch?v=U5V1sxAKu5I
( A to tylko kawałek historii jednej "garażowej" firmy ;) Niezła wyliczanka i ekipa )
Albo taki garażyk w Palo Alto:
https://www.youtube.com/watch?v=4V_edFofjsY
---------------------------------------------------------------------------------
Ale, żeby znowu nie było panicznej reakcji, że dowcipów nie zamieszczamy.
O garażach:
*)
Policjant siedzi w garażu i rozbiera nowy samochód na części.
Żona wchodzi do garażu i mówi:
- Co Ty robisz! Poprzedni właściciel powiedział że włożył w ten samochód 10 tysięcy.
**)
Mały Jasio przychodzi do mamy i mówi:
- Mamo, słuchaj, widziałem dzisiaj tatusia z ciocią Kasią w garażu, wiesz, najpierw tatuś ją pocałował, potem ściągnął
jej bluzkę, potem ona pomogła mu zdjąć spodnie, a potem to...
- Wystarczy, Jasiu, ta historia tak bardzo ciekawa, że chciałabym, abyś opowiedział ją również tatusiowi przy kolacji. Ciekawa jestem bardzo jego miny, kiedy to usłyszy!
Przy kolacji mama prosi Jasia o opowiedzenie historii:
- No więc widziałem dzisiaj tatusia z ciocią Kasią w garażu, najpierw tatuś ją pocałował, potem ściągnął jej bluzkę, potem ona pomogła mu zdjąć spodnie, a potem razem zrobili to samo, co ty mamusiu zrobiłaś z wujkiem Karolem, kiedy tatuś był na ćwiczeniach w wojsku...
***)
- Halo! Ja dzwonię w sprawie garażu.
- Tutaj baza rakietowa. Źle pan trafił.
- Nie, kur*a, to wy żeście źle trafili!
****)
Kiedy parkowałem samochód w garażu, poprosiłem syna, żeby powiedział mi, kiedy dojadę do ściany.
- BUM!
- Dokładnie o 17. 46
*****)
Od wielu miesięcy patrzyła jak się męczy. Codziennie do późna przesiadywał w garażu. Podziwiała go za jego cierpliwość. Nigdy się nie skarżył, a wręcz starał się zawsze wyglądać na zadowolonego z siebie i swojego samochodu. Ale jej kobieca intuicja podpowiadała, że to wszystko jest wymuszone i sztuczne. Wydawało jej się, że patrzy z zazdrością na sąsiadów i znajomych jeżdżących autami z salonu, siedzących wieczorami przy grillu z rodziną, gdy on znów rozbierał silnik.
Pewnej nocy, gdy pracował do późna w garażu podjęła ostateczną decyzję. Wszystko miała dokładnie zaplanowane. Okazja pojawiła się, gdy wyjechał na parę dni na delegację, służbowym samochodem. W jeden dzień załatwiła kredyt w banku i wizytę u dealera. Na drugi zamówiła lawetę. Teraz pozostało tylko czekać. Gdy wróci zobaczy w garażu taki nowiutki, błyszczący samochód. Musi mu się spodobać ... Gdy przyjechał zaprowadziła go przed garaż, uroczystym ruchem otworzyła drzwi.
- Gdzie mój zabytkowy ford mustang? - jęknął tylko.
- No na złomie, tam gdzie jego miejsce, już nie będzie cię denerwować, cieszysz się kochanie?
Po pierwszym ciosie zadanym kluczem do kół zdążyła resztką świadomości pomyśleć ”A może VW golf to nie był dobry wybór ... Może toyota ...”.
Pozostałych dwudziestu sześciu już nie czuła.
******)
Gra wstępna jest bez sensu. To tak, jakby trąbić przez 15 minut przed
wjazdem do garażu.
*******)
Była zajebista mgła, zero widoczności.
Chłop myśli jak tu jechać?
Ale widzi przed sobą samochód a raczej światła tylne, no nic jakoś to będzie.
Jedzie, jedzie nagle światła zgasły i przyjebał w tył.
Wyskakuje z samochodu i krzyczy:
- Człowieku pojebało cię, w takiej mgle światła gasić!?
Na to pierwszy:
- Panie, ja w garażu jestem!
********)
Facet kładąc się spać usłyszał w swoim garażu złodziei. Zadzwonił więc na policje. Niestety pan policjant przez telefon powiedział mu, że nie mają w tej chwili żadnego wolnego radiowozu. Facet rozłączył się, po czym zadzwonił za chwilę ponownie i mówi policjantowi:
- Ja w sprawie tych złodziei w moim garażu. Nie kłopoczcie się już, zastrzeliłem ich.
Po dosłownie 3 minutach na posesje zajechały 4 radiowozy, antyterroryści a nad domem zaczął krążyć policyjny śmigłowiec. Złodziei oczywiście złapano.
- Przecież mówił pan, że ich zastrzelił!
- A wy mówiliście, że nie macie wolnego radiowozu...

Itd itp...

Autor:  MarekSCO [ 18 kwi 2024, o 17:02 ]
Tytuł:  Re: Dowcipy różne

- Ile ma Pani dzieci ?
- Piątkę.
- Chłopcy i dziewczynki ?
- Nie. Pięciu chłopców.
- I jakie mają imiona ?
- Jacek.
- Co ? Wszyscy mają na imię Jacek ?
- Tak. To bardzo wygodne. Kiedy wołam ich na obiad wystarczy, że wykrzyczę
tylko jedno imię.
- No a jeśli chce Pani zawołać tylko jednego z nich ?
- Wtedy wołam po nazwisku...

Autor:  waliant [ 20 kwi 2024, o 16:28 ]
Tytuł:  Re: Dowcipy różne

Jedną z zalet bycia ubogim jest to, że twoje ryzyko śmierci pod lawiną jest znacznie niższe, niż dla bogatych.
Ryzyko utonięcia na jachcie to już w ogóle jest bliskie zeru.

Autor:  Stara Zientara [ 20 kwi 2024, o 17:00 ]
Tytuł:  Re: Dowcipy różne

waliant napisał(a):
Ryzyko utonięcia na jachcie to już w ogóle jest bliskie zeru.

Powszechnie bowiem wiadomo, że jachty mają wyłącznie milionerzy. :rotfl:

Autor:  waliant [ 20 kwi 2024, o 17:19 ]
Tytuł:  Re: Dowcipy różne

Wstawiłem to jako dowcip. Podoba się - to dobrze. Nie podoba - i tak bywa.

Autor:  Stara Zientara [ 20 kwi 2024, o 17:44 ]
Tytuł:  Re: Dowcipy różne

Dodałem uzupełnienie dowcipu. Zrozumiane - to dobrze. Nie zrozumiane - i tak bywa.
:lol: :-P

Autor:  MarekSCO [ 20 kwi 2024, o 18:41 ]
Tytuł:  Re: Dowcipy różne

waliant napisał(a):
Wstawiłem to jako dowcip. Podoba się - to dobrze. Nie podoba - i tak bywa.

Tomek :)
Nie w tym rzecz... Oderwane to jest. ( Od rzeczywistości i w ogóle rozsądnego rozumienia
świata ). Tutaj masz wioskę niedaleko Katmandu, zasypaną przez lawinę:
https://www.newsweek.pl/swiat/nepal-rat ... ne/8myn736
Wszyscy mieszkańcy byli milionerami ??? Jak typujesz ?
Może ryzyko śmierci pod lawiną dotyczy również tych, których po prostu nie stać na ucieczkę przed lawiną ?
Może świat jest odrobinkę większy niż nasza tutaj "żeglarska" wyobraźnia ogarnia ?
Jak typujesz ?

Autor:  waliant [ 20 kwi 2024, o 19:15 ]
Tytuł:  Re: Dowcipy różne

MarekSCO napisał(a):
Jak typujesz ?

Wstawiłem to jako dowcip. Czy was już całkiem powaliło?

Autor:  MarekSCO [ 21 kwi 2024, o 07:44 ]
Tytuł:  Re: Dowcipy różne

Niekwestionowaną zaletą bycia ubogim jest to, że nie mokniesz na deszczu.
O nadmiernej emisji CO2 już nawet nie wspominając...

PS: Wstawiłem to jako dowcip. Nie po to, żeby umacniać stereotypy...
-------------------------------------------------------------------

Leżą na sali dwaj sercowcy.
- No co to się stało? - pyta jeden.
- Mam sześćdziesiąt pięć lat i serduszko nie wytrzymało gdy baraszkowałem z moją dziewiętnastoletnią asystentką.
- O! A kim pan jest, jeśli wolno spytać?
- Bankierem.
- Aha...
- A pan?
- Eee... Właściwie to... A zresztą, to żaden wstyd... Jestem biedakiem. Zbieram złom.
- A co się stało?
- Była niedawno defilada, poszedłem sobie popatrzeć i wzruszyłem się...
- Jaka defilada?
- Dywizji pancernej...

Autor:  Zielony Tygrys [ 21 kwi 2024, o 08:13 ]
Tytuł:  Re: Dowcipy różne

Dlaczego biedacy nie mokną na deszczu?

Autor:  MarekSCO [ 21 kwi 2024, o 08:38 ]
Tytuł:  Re: Dowcipy różne

- Cześć Jojne. Gdzie się wybierasz ?
- Wyjeżdżam do Izraela Tadek. Na stałe.
- Dlaczego ? Znudziło Ci się w Polsce ?
- Nie. Tylko zewsząd tutaj słyszę, że wszystkiemu złu na świecie winni są
Żydzi i cykliści...
- Dlaczego cykliści ???
- Widzisz... Ty też nie pytasz dlaczego Żydzi... Właśnie dlatego wyjeżdżam...
--------------------------------------------------------
Zielony Tygrys napisał(a):
Dlaczego biedacy nie mokną na deszczu?

Też nie pytasz o emisję CO2 ;) :kiss:
Taka ilustracja metody w nawiązaniu do tego dowcipu:
waliant napisał(a):
Jedną z zalet bycia ubogim jest to, że twoje ryzyko śmierci pod lawiną jest znacznie niższe, niż dla bogatych.
Ryzyko utonięcia na jachcie to już w ogóle jest bliskie zeru.

Skoro lawiny się ich nie imają, to może i nieprzemakalni ;)
Bo wiesz... Wydaje mi się, że skoro upieramy się nazywać siebie żeglarzami...
I autorytarnie wyznaczamy co żeglarskie a co nie ( co ma związek )...
To może można by przy okazji i zastanowić się. I zadbać o to, żeby zakodować
w świadomości ogółu, że żeglarstwo to pasja, nie stan posiadania ;)
Ale to tylko takie moje gaworzenie ( ja truskawki cukrem... )

Autor:  Zielony Tygrys [ 21 kwi 2024, o 08:55 ]
Tytuł:  Re: Dowcipy różne

Gaworzenie.
Uwaga bo to trudne
Nadal jesteśmy w wątku o dowcipach.
Uwaga dowcip

Piwo bezalkoholowe jest jak wibrator bez baterii. Wchodzi gładko ale nie ma tego pierdolnięcia.

Autor:  MarekSCO [ 21 kwi 2024, o 09:01 ]
Tytuł:  Re: Dowcipy różne

No to dowcip:
Żona policjanta zażyczyła sobie, na rocznicę ślubu, buty z krokodyla.
Policjant wyjechał do Egiptu i po powrocie relacjonuje wyprawę kolegom z pracy:
- Polazłem nad ten cały Nil. Długo szukałem, az wreszcie znalazłem tego całego krokodyla.
- I co dalej ?
- A dalej normalnie, pała, gaz, pała gaz, aż wreszcie padł.
- I co ? I co ?
- Ano nic... Bez butów był skubaniec...

Autor:  waliant [ 22 kwi 2024, o 14:26 ]
Tytuł:  Re: Dowcipy różne

Przepraszam, że nazwałem cię grubą. Myślałem, że wiedziałaś.

Autor:  Stara Zientara [ 22 kwi 2024, o 14:28 ]
Tytuł:  Re: Dowcipy różne

Żył tyle, żeby zdążyć przeprosić? :rotfl:

Strona 151 z 152 Strefa czasowa: UTC + 1
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
https://www.phpbb.com/