Forum żeglarskie
https://forum.zegluj.net/

Mazurskie manewry -czyli ster strumieniowy czyni cuda :D
https://forum.zegluj.net/viewtopic.php?f=10&t=5957
Strona 1 z 1

Autor:  Carlo [ 11 wrz 2010, o 10:25 ]
Tytuł:  Mazurskie manewry -czyli ster strumieniowy czyni cuda :D

Już kiedyś wysunąłem taką tezę, że bajery na jachcie często ogłupiają. Ci "żeglarze" już chyba wcześniej byli ogłupieni :D
Zobaczcie sami - http://www.youtube.com/user/dawidsze?feature=mhum

Autor:  Katrine [ 11 wrz 2010, o 10:32 ]
Tytuł:  Re: Mazurskie manewry -czyli ster strumieniowy czyni cuda :D

maasakra :P:D kurde a taki ładny jachcik...:) kto im go dał :P

Autor:  Cape [ 11 wrz 2010, o 10:47 ]
Tytuł:  Re: Mazurskie manewry -czyli ster strumieniowy czyni cuda :D

Podobamisię :D Szczególnie te hałaśliwe rady kibiców.

Autor:  starypraktyk [ 11 wrz 2010, o 11:14 ]
Tytuł:  Re: Mazurskie manewry -czyli ster strumieniowy czyni cuda :D

Ależ Piotrze!
Zupełnie nie rozumiem Twojego oburzenia;
To jak najbardziej właściwy obraz dzisiejszego żeglarstwa. /oczywiście - zdarzają się wyjątki /
Ponieważ sporo ludzi stać na takie zabawki - to sobie je kupują. A ponieważ do 7,5 m po
pokładzie...........etc.etc! - no to masz tego efecta.
I co ciekawe; zauważyłem dziwną zależność:
Im większą kasą tacy "żeglarze" dysponują - w tym większym "poważaniu" mają przepisy ale i
troskę o innych użytkowników wody. Te moje spostrzeżenia dotyczą również właścicieli drogich samochodów. Im droższy wózek, tym większy burak w nim siedzi. O co tu chodzi?!
Jędrek P.

Autor:  Cape [ 11 wrz 2010, o 11:38 ]
Tytuł:  Re: Mazurskie manewry -czyli ster strumieniowy czyni cuda :D

starypraktyk napisał(a):
A ponieważ do 7,5 m po
pokładzie...........etc.etc! - no to masz tego efecta.

Występujący na filmie TES 32 ma sporo powyżej 7,5 metra, więc teza chybiona.
starypraktyk napisał(a):
Im większą kasą tacy "żeglarze" dysponują - w tym większym "poważaniu" mają przepisy ale i
troskę o innych użytkowników wody.

Ta teza jest bardzo odważna, ale również nieprawdziwa. Kultura, lub jej brak, szanowanie przepisów, lub ich lekceważenie nie ma żadnego związku z "kasą".
starypraktyk napisał(a):
Im droższy wózek, tym większy burak w nim siedzi. O co tu chodzi?!

Kompleksy ? Reszta jak wyżej.

A co do filmu, załoga i sternik, to nie buraki lekceważące cokolwiek. To ludzie, którzy sobie nie radzą i tyle. Dla mnie "buractwem" są te głośne komentarze niby pomocne kibiców. Pogłębiają one stres sternika i przeszkadzają.

Autor:  starypraktyk [ 11 wrz 2010, o 12:07 ]
Tytuł:  Re: Mazurskie manewry -czyli ster strumieniowy czyni cuda :D

cape napisał(a):
starypraktyk napisał(a):
A ponieważ do 7,5 m po
pokładzie...........etc.etc! - no to masz tego efecta.

Występujący na filmie TES 32 ma sporo powyżej 7,5 metra, więc teza chybiona.
starypraktyk napisał(a):
Im większą kasą tacy "żeglarze" dysponują - w tym większym "poważaniu" mają przepisy ale i
troskę o innych użytkowników wody.

Ta teza jest bardzo odważna, ale również nieprawdziwa. Kultura, lub jej brak, szanowanie przepisów, lub ich lekceważenie nie ma żadnego związku z "kasą".
starypraktyk napisał(a):
Im droższy wózek, tym większy burak w nim siedzi. O co tu chodzi?!

Kompleksy ? Reszta jak wyżej.

A co do filmu, załoga i sternik, to nie buraki lekceważące cokolwiek. To ludzie, którzy sobie nie radzą i tyle. Dla mnie "buractwem" są te głośne komentarze niby pomocne kibiców. Pogłębiają one stres sternika i przeszkadzają.



Mogę się zgodzić co do pierwszego wątku / o tych wymiarach/ aż tak dobrze tych jednostek nie rozpoznaję. :oops:
Jeśli zaś chodzi o pozostałe, widocznie mamy różne doświadczenia.
Ja ową przypadłość zauważyłem wielokrotnie ale być może uczulony jestem i wyrazniej niektóre sprawy widzę.
Wobec tego pozostajemy przy swoich zdaniach.
Co zaś do głośnych komentarzy; tak bardzo bym ich nie potępiał, - w większości wypadków, ludzie chcą pomóc, czasem nawet wbrew woli co owocuje niejednokrotnie jeszcze większym zamieszaniem. Ale to juz nie ich wina tylko tych "nieradzących" sobie.
I ja bym tych "nieradzących" tak bardzo w obronę nie brał;
A to z tej prostej przyczyny, że nie chciał bym osobiście być "sąsiadem" manewrującej w ten sposób załogi. Za duże ryzyko. :D
Z wyrazami.........
Jędrek P.

Autor:  Cape [ 11 wrz 2010, o 12:27 ]
Tytuł:  Re: Mazurskie manewry -czyli ster strumieniowy czyni cuda :D

starypraktyk napisał(a):
Co zaś do głośnych komentarzy; tak bardzo bym ich nie potępiał, - w większości wypadków, ludzie chcą pomóc, czasem nawet wbrew woli co owocuje niejednokrotnie jeszcze większym zamieszaniem. Ale to juz nie ich wina tylko tych "nieradzących" sobie.

Taa. Komentarzy niby pomocnych nie brakowało, ale pies z kulawą nogą nie podniósł czterech liter i nie pomógł na pomoście przy cumowaniu. A wystarczyło przytrzymać za kosz dziobowy i odebrać cumy. Więc odnośnie buractwa, czy zaniku dobrych obyczajów, to ja je widzę poza tym jachtem.
Jeden żeglarz pomaga, chwała mu za to, choć jednocześnie chroni swój jacht.

Autor:  Carlo [ 11 wrz 2010, o 13:09 ]
Tytuł:  Re: Mazurskie manewry -czyli ster strumieniowy czyni cuda :D

Ten sternik musiał mieć uprawnienia! To wszystko a propos bezpatencia.

Więc się dziwię starypraktyku!

Autor:  gf [ 11 wrz 2010, o 14:27 ]
Tytuł:  Re: Mazurskie manewry -czyli ster strumieniowy czyni cuda :D

carlo napisał(a):
Już kiedyś wysunąłem taką tezę, że bajery na jachcie często ogłupiają.
Może za duża ilość spraw do kontrolowania jednocześnie? Ja mam uwagę niepodzielną i sam bym chyba olał ster strumieniowy obawiając się, że więcej będę miał przez niego szkód niż pożytku :)

Autor:  Moniia [ 11 wrz 2010, o 15:01 ]
Tytuł:  Re: Mazurskie manewry -czyli ster strumieniowy czyni cuda :D

cape napisał(a):
pies z kulawą nogą nie podniósł czterech liter i nie pomógł na pomoście przy cumowaniu. A wystarczyło przytrzymać za kosz dziobowy i odebrać cumy. Więc odnośnie buractwa, czy zaniku dobrych obyczajów, to ja je widzę poza tym jachtem.
Jeden żeglarz pomaga, chwała mu za to, choć jednocześnie chroni swój jacht.


No tak, tutaj mechanizm pomocowy średnio (wiem, niedopowiedzenie...) zadziałał. Wiesz, jak fajnie działa jak sama pływam? Nie pamiętam, czy był jeden raz* jak sama cumy zakładałam ;)
Więc tak tragicznie to nie jest...

*jeśli ktoś był na kei.. :)

Autor:  Cape [ 11 wrz 2010, o 15:15 ]
Tytuł:  Re: Mazurskie manewry -czyli ster strumieniowy czyni cuda :D

Moniia napisał(a):
Wiesz, jak fajnie działa jak sama pływam? Nie pamiętam, czy był jeden raz* jak sama cumy zakładałam
Więc tak tragicznie to nie jest...

To zależy od akwenu, generalnie na Mazurach i w Chorwacji nie działa. Na pozostałych akwenach zawsze można liczyć na przyjazną pomoc.

Autor:  pa20jb [ 11 wrz 2010, o 19:46 ]
Tytuł:  Re: Mazurskie manewry -czyli ster strumieniowy czyni cuda :D

carlo napisał(a):
Już kiedyś wysunąłem taką tezę, że bajery na jachcie często ogłupiają. Ci "żeglarze" już chyba wcześniej byli ogłupieni :D
Zobaczcie sami - http://www.youtube.com/user/dawidsze?feature=mhum


Nie wiem w czym problem.Captain zapomniał, że TES 32 też ma miecz i nikt mu nie powiedział, że bez miecza ten jacht pływa tylko sobie znanym kierunku.

Autor:  oculus [ 11 wrz 2010, o 21:16 ]
Tytuł:  Re: Mazurskie manewry -czyli ster strumieniowy czyni cuda :D

cape napisał(a):
To zależy od akwenu, generalnie na Mazurach i w Chorwacji nie działa. Na pozostałych akwenach zawsze można liczyć na przyjazną pomoc.

Jeśli zdarza mi się dobijać samotnie, to dla pewności wołam na pomoc "pierwszego lepszego" na nabrzeżu. Przynajmniej nie może udawać, że nie widział.

Autor:  Stara Łajba [ 20 mar 2011, o 02:41 ]
Tytuł:  Re: Mazurskie manewry -czyli ster strumieniowy czyni cuda :D

Oj dziwne manewry. Ja nigdy nie wołam - manewry przygotowuję długo wcześniej, przemyślę, wykonam kilka zwrotów, sprawdzę kierunek wiatru ........ i zawsze myślę, że jak się obudzę - to czy będzie wiał z tego samego kierunku .... bo jak nie!!! to czy kotwica dobrze trzyma ?????
na Mazurach to macie - co mam powiedzieć ???? Niedziela!? (plaża)
W Instanbule nie jestem pewien ale chyba widziałem TES 32 (bo to dosyć charakterystyczny jacht) ale chyba nie była to wersja mazurska - bo dobrze sobie radził przy wejściu do portu przy 7B (flagi nie widziałem) więc mogę się mylić - ale jeśli to "NASZ" to tylko po pochwalić !!!!!ZAŁOGĘ

Strona 1 z 1 Strefa czasowa: UTC + 1
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
https://www.phpbb.com/