Forum Żeglarskie

Zarejestruj | Zaloguj

Teraz jest 24 kwi 2024, o 11:35




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 2 ] 
Autor Wiadomość
PostNapisane: 4 lut 2011, o 19:00 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 3 cze 2007, o 12:00
Posty: 4740
Podziękował : 162
Otrzymał podziękowań: 321
Uprawnienia żeglarskie: -)
... z pewnego pamiętnika...
minimalnie zagwiazdkowałem (cenzura :D)

Życie na wsi ))))
2 sierpnia
Przeprowadziliśmy się do naszego nowego domu w Bieszczadach. Boże, jak tu
pięknie. Drzewa wokół wyglądają tak majestatycznie. Wprost nie mogę się
doczekać, kiedy pokryją się śniegiem.

4 października
Bieszczady są najpiękniejszym miejscem na ziemi !!! Wszystkie liście zmieniły
kolory na tonacje pomarańczowe i czerwone. Pojechałem na przejażdżkę po
okolicy i zobaczyłem kilka jeleni. Jakie wspaniałe i okazałe, Jestem
pewien, że to najpiękniejsze zwierzęta na świecie. Tutaj jest jak w raju.
Boże !!! Jak mi się tu podoba.

11 listopada
Ostatniej nocy wreszcie spadł śnieg. Obudziłem się, a za oknem wszystko
było przykryte białą, cudowną kołderką. Wspaniały widok. Jak z pocztówki
bożonarodzeniowej. Wyszliśmy całą rodziną na zewnątrz. Odgarnęliśmy śnieg
ze schodów i odśnieżyliśmy drogę dojazdową do naszego pięknego domku.
Później zrobiliśmy sobie świetną zabawę - bitwę śnieżną (oczywiście ja
wygrałem). Wtedy nadjechał pług śnieżny i zasypał to co wcześniej
odśnieżyliśmy, więc znowu musieliśmy odśnieżyć drogę dojazdową. Super sport.
Kocham Bieszczady.

12 grudnia
Zeszłej nocy znowu spadł śnieg. Odśnieżyłem drogę, a pług śnieżny znowu
powtórzył dowcip z zasypaniem drogi dojazdowej. Po porostu kocham to
miejsce.

19 grudnia
Kolejny śnieg spadł zeszłej nocy. Ze względu na nieprzejezdną drogę
dojazdową nie mogłem pojechać do pracy. Jestem kompletnie wykończony
ciągłym ośnieżaniem. Na dodatek bez przerwy jeździ ten pieprzony pług.

22 grudnia
Zeszłej nocy napadało jeszcze
więcej tych białych gówien. Całe łapy mam w
pęcherzach od łopaty. Jestem pewien, że pług śnieżny czeka już za rogiem
żeby wyjechać jak tylko skończę odśnieżać drogę dojazdową – s******.

25 grudnia
Wesołych, P**** Świąt !!! Jeszcze więcej napadało tego białego,
g**nego śniegu. Jak kiedyś wpadnie mi w ręce ten s****l od pługu
śnieżnego przysięgam - zabiję ch***. Nie rozumiem, dlaczego nie posypują
drogi solą jak w mieście, żeby
rozpuściła to zmarznięte, śliskie g***o.

27 grudnia
Znowu to białe k****wo spadło w nocy. Przez trzy dni nie wytknąłem nosa z
domu, oczywiście z wyjątkiem odśnieżania tej j***j drogi dojazdowej za
każdym razem kiedy przejechał pług. Nigdzie nie mogę dojechać. Samochód
jest pogrzebany pod wielką górą białego g***a. Na dodatek meteorolog w
telewizji zapowiedział dwadzieścia pięć centymetrów dalszych opadów tej
nocy. Możecie sobie wyobrazić ile to jest łopat pełnych śniegu.

28 grudnia
J****y meteorolog się pomylił !!! Napadało osiemdziesiąt pięć centymetrów
tego białego k****a. Ja p****e - teraz to nie stopnieje nawet do lipca.
Pług śnieżny na szczęście ugrzązł w zaspie, a ten ch** przylazł do mnie
pożyczyć łopaty. Myślałem że go od razu zabiję, ale najpierw mu
powiedziałem, że już sześć łopat połamałem przy odśnieżaniu, a siódmą i
ostatnią r****łem o jego zakuty, góralski łeb.

4 stycznia
Wreszcie jakoś wydostałem się z domu. Pojechałem do sklepu kupić cos do
jedzenia i picia. Kiedy wracałem, pod samochód wskoczył mi jeleń. Ten
p****y zwierz z rogami - narobił mi szkód na trzy tysiące. Przez chwilę
przebiegło mi przez myśl, że jest on chyba w zmowie z tym ch*** od pługu
śnieżnego. Powinni powystrzelać te s****kie jelenie. Że też myśliwi
nie rozwalili wszystkich w sezonie.

3 maja
Dopiero dzisiaj mogłem zawieźć samochód do warsztatu w mieście. Nie
uwierzycie jak zardzewiał od tej j***j soli, którą jednak sypali drogę.
Na podjeździe stał zaparkowany, umyty i błyszczący pług śnieżny z nowym
kierowcą. Tamten podobno jeszcze leczy r*****y łeb. Na szczęście od
uderzenia stracił pamięć, bo jeszcze poszedłbym za ch**a siedzieć.

18 maja
Sprzedałem tą zgniłą ruderę w Bieszczadach
jakiemuś wypacykowanemu inteligentowi z miasta. Powiedział, że całe życie o tym marzył i zbierał kasę, aby na emeryturze odpocząć. A to się głupi ch** zdziwi jak przyjdzie zima i ten drugi ch** wyjdzie ze szpitala. Ja przeprowadziłem się z powrotem do mojego ukochanego i urokliwego miasta. Nie mogę sobie wyobrazić jak ktoś mający chociaż troszeczkę rozumu i zdrowego rozsądku może mieszkać na jakimś zasypanym i zmarzniętym zadupiu w Bieszczadach...


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 5 lut 2011, o 15:47 

Dołączył(a): 23 lis 2010, o 23:26
Posty: 319
Podziękował : 205
Otrzymał podziękowań: 44
Uprawnienia żeglarskie: ...
Fajny tekst :D


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 2 ] 


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: waliant i 50 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
[ Index Sitemap ]
Łódź motorowa | Frezowanie modeli 3D | Stocznia jachtowa | Nexo yachts | Łodzie wędkarskie Barti | Szkolenia żeglarskie i rejsy NATANGO
Olej do drewna | SAJ | Wypadki jachtów | Marek Tereszewski dookoła świata | Projektowanie graficzne


Wszystkie prawa zastrzeżone. Żaden fragment serwisu "forum.zegluj.net" ani jego archiwum
nie może być wykorzystany w jakiejkolwiek formie bez pisemnej zgody właściciela forum.żegluj.net
Copyright © by forum.żegluj.net


Nasze forum wykorzystuje ciasteczka do przechowywania informacji o logowaniu. Ciasteczka umożliwiają automatyczne zalogowanie.
Jeżeli nie chcesz korzystać z cookies, wyłącz je w swojej przeglądarce.



POWERED_BY
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL