No właśnie. Tu macie artykuł, chodzi niestety o rowerzystów, ale poprzez analogię, uważam, że powinno to również objąć żeglarzy. Na łodziach żaglowych do 7,5 m długości mamy bezpatencie i jako obywatel tego kraju nie muszę posiadać prawa jazdy. Nasuwa się więc pytanie co mogą mi zabrać, co ograniczyć lub jakie sankcje wyciągnąć w stosunku do mnie? Gdzie sprawiedliwość społeczna? Gdzie równe traktowanie obywatela wobec prawa, ja się pytam?
Proszę tylko nie wznawiać dyskusji o szkodliwości alkoholu na organizm ludzki lub o płynących z jego spożywania niebezpieczeństw na łodzi, to niejako "oczywista oczywistość" cytując słowa jednego z wieszczy. Proszę wyrażać swoje opinie odnosząc się do tematu

_________________
Lubię robić rzeczy, na których się nie znam, zresztą jak większość ludzi w naszym kraju" By Filip Jaślar - polski skrzypek, członek Grupy MoCarta
e sławek

Prawo nie odróżnia sytuacji posiadania lub nie prawa jazdy - sankcje są takie same w obu przypadkach. W zależności m.in. od stężenia może być to grzywna, areszt, ograniczenie wolności, pozbawienie wolności. Dodatkowym środkiem karnym, ale nie karą, może być (czasami obowiązkowy) zakaz prowadzenia pojazdów. Zakaz dotyczy tak posiadających p.j. jak i nieposiadających go

_________________
www.samoster.org.pl

Nie mamy jeszcze tak źle. Mogli zabierać prawo jazdy za chodzenie pod wpływem alkoholu
A tak na serio, to żyjemy w coraz większym terrorze.