Cześć.

W jaki sposób potwierdzić sobie staż zdobyty podczas prowadzenia rejsu za granicą ?
Trzeba sobie samemu napisać opinię ? To by było trochę śmieszne ...

Marek Bednarczyk

_________________
s/y Milonga
Jeanneau Fantasia 27
POL 18616

Spotkałeś się z czymś takim jak Karta Rejsu?

_________________
http://rejsy.org.pl/
Ze względu na cenzurowanie forum i promowanie niesportowych zachowań od 04.08.2011,brak zainteresowania forum.

karta rejsu? A własne oświadczenie nie wystarczy?

W przypadku rejsów prowadzonych samodzielnie wg przepisów wystawiasz własne oświadczenie, potwierdzone (jak ja to kocham! wrrrr....) przez armatora. Napisz dwujęzycznie, po polsku i angielsku, daj do podpisania armatorowi i nie zawracaj sobie głowy jakimiś dodatkowymi papierkami....

_________________
Pozdrawiam, Monika Matis
http://www.facebook.com/theseanation

My recent thought:
"...pessimist moans about breakdowns, optimist expects it won't break; realist makes it easy to fix..."

Masz napisać nie "opinię" ale oświadczenie własne, zawierające niezbędne dane.
To oświadczenie własne ma być potwierdzone przez armatora.
O tym że tak właśnie jest oraz o tym jak nieliczne informacje ma zawierać wymagana "opinia" czy oświadczenie własne - przeczytaj tu: http://isap.sejm.gov.pl/DetailsServlet? ... 0061050712 (nieprawdą jest to co piszą, ze "nie obowiązuje" - do czasu wydania nowych ukazów obowiązuje jak najbardziej...)

§2.5. Osoba ubiegajàca si´ o wydanie patentu skΠada nast´pujàce dokumenty:
1) wniosek o wydanie patentu;
2) dokumenty potwierdzajàce speΠnienie wymagaƒsta˝owych:
a) opinie z odbytych rejsów lub
b) osobiste oÊwiadczenia potwierdzone przez armatora statku, w przypadku rejsów prowadzonych samodzielnie;

PS - całe te "patenty" to w ogóle śmieszna sprawa


Ja, ja się spotkałem!
Ostatni raz jakoś tak w latach osiemdziesiątych ubiegłego wieku!

_________________
Jaromir Rowiński aka pierdupierdu
Jeżeli masz ochotę komentować takie poglądy, których co prawda nigdy nie wyraziłem, ale które kompletnie bez sensu i z sobie tylko znanej przyczyny usiłujesz mi przypisać - droga wolna. Śmiesznych nigdy dość...

Ja np. się nie spotkałem. Nigdy.

Co to? I gdzie jest ujęte w obecnie obowiązujących przepisach?

_________________
Marcin "Cypis" Kantorek - http://www.dino.merigold.pl

A mi pani z PZŻtu kazała uzupełnić kartę rejsu i wysłać jako poświadczenie prowadzenia jednostki i tym samym to niby miało się wliczać do stażu... .
PZŻ -dziki kraj...

_________________
http://rejsy.org.pl/
Ze względu na cenzurowanie forum i promowanie niesportowych zachowań od 04.08.2011,brak zainteresowania forum.

Spytałaś panią o podstawę prawną żądania "karty rejsu"?
Bo wobec mnożenia idiotycznych "wymagań" należy Panie i Panów z PZŻtu o podstawę prawną pytać zawsze. I mają oni obowiązek udzielić odpowiedzi!

Ad rem:
Przy samodzielnie prowadzonym rejsie wymagane jest tylko "Oświadczenie własne".
Wymagane jest też jego "poświadczenie" przez armatora.
Oświadczenie ma zawierać informacje identyczne jak "opinia".

Nie ma w regulującym kwestie wydawania "patentów" rozporządzeniu ani słowa o "Karcie Rejsu". Może zatem powiedz "pani z PZŻtu" że "kazać uzupełnić kartę rejsu" to ona może jedynie sama sobie. Albo fiknąć koziołka...
A Ciebie - osobę uczestniczącą w procedurze administracyjnej regulowanej KPA - można jedynie poprosić o dostarczenie oświadczeń lub opinii - o treści zgodnej z prawem, które tą procedurę reguluje.
I o nic więcej!

A wszystko jest opisane w rozporządzeniu, które tu linkowano wiele już razy.
Wydrukować, położyć "pani z PZŻtu" na biurko i poprosić o wskazanie palcem gdzie wyczytała coś o "karcie rejsu"...
Takie zachowanie daje szansę (no - cień szansy) na to, by kraj stał się mniej dziki...

_________________
Jaromir Rowiński aka pierdupierdu
Jeżeli masz ochotę komentować takie poglądy, których co prawda nigdy nie wyraziłem, ale które kompletnie bez sensu i z sobie tylko znanej przyczyny usiłujesz mi przypisać - droga wolna. Śmiesznych nigdy dość...

Jak już kiedyś pisałem, wystarcza oświadczenie + xero umowy czarteru jachtu, zamiast "poświadczenia" przez armatora. Oczywiście w przypadku, gdy prowadzący i czarterobiorca, to jedna osoba.

_________________
pozdrawiam
skiera

To musiał zadziałać Maćku Twój urok osobisty, bo mnie po daniu karty i podpiętej umowy (nawet oryginału) powiedziano, że umowa nie jest dowodem, iż rejs się odbył.

Oczywiście czarterodawca podstęplował mi potem kartę bęz problemu, ale trwało to tyle co idzie list za granicę i z powrotem.

_________________
Pozdrawiam, Krzysztof Kusiel-Moroz
_____________________________________________________
navigare... i wystarczy

Tak z ciekawości zapytam.
A jak PZŻ potraktuje prowadzącego, który jest jednocześnie armatorem?

_________________
Marek (dawniej Jeanneau - wszystko się kiedyś kończy)
Czas ruszać. www.newkate.com

Od właściciela żądają ponoć dowodu własności - wątpię czy im wolno. Natomiast w przypadku typowego czarteru kapitan - czarterobiorca i tak jest armatorem wg kodeksu morskiego. Tylko mało kto o tym wie, a jeszcze mniej osób z tego skorzystało w konfrontacji z biurem PZŻ - jeden przypadek opisywany był na sąsiednim forum.

_________________
www.samoster.org.pl

Jeżeli jacht jest zarejestrowany w PZŻ, to chyba mogą to sprawdzić.
Ale tak sobie pomyślałem. Jeżeli PZŻ działa na podstawie delegacji ustawowej, to obowiązuje kpc. Coś tam rządzący pozamieniali (czy złożyli obietnicę zamiany) zaświadczenia na oświadczenia.

_________________
Marek (dawniej Jeanneau - wszystko się kiedyś kończy)
Czas ruszać. www.newkate.com

Powinien potraktować zgodnie z jasnym zapisem w rozporządzeniu.
Czyli trzeba się tylko podpisać dwa razy, nieprawdaż?

Z resztą - jak słusznie zauważył "gf" - jeżeli literalnie, zgodnie z Kodeksem Morskim traktować zapis o potwierdzeniu przez armatora - to również po rejsie na obcym jachcie, jeżeli się było czarterującym - wystarczy się podpisać dwa razy.



KPA. Poza tym racja.

_________________
Jaromir Rowiński aka pierdupierdu
Jeżeli masz ochotę komentować takie poglądy, których co prawda nigdy nie wyraziłem, ale które kompletnie bez sensu i z sobie tylko znanej przyczyny usiłujesz mi przypisać - droga wolna. Śmiesznych nigdy dość...

Jasne, ze kpa - jestem chyba zmęczony po nocnym "ostro na wiatr" z Genuy do Portovenere.

_________________
Marek (dawniej Jeanneau - wszystko się kiedyś kończy)
Czas ruszać. www.newkate.com

A jak sie sprawa skończyła ?

Pozdrawiam,
Maciek

Szczęśliwie

_________________
www.samoster.org.pl

Jak rozumie, złożył własne oswiadczenie, odnośnie prowadzonych rejsów na czarterowanym jachcie. Potem je sam potwierdził jako armator i przeszło?
Pytam, bo nie robiłem żadnych kart rejsów i być może kiedyś będę chciał powtorzyć wyczyn

Pozdrawiam,
Maciek

Tak właśnie Dopisał tylko przy podpisie "armatorskim", że to na podstawie (z pamięci podaję, sprawdź przed użyciem!) art. 7 Kodeksu Morskiego.

_________________
www.samoster.org.pl