Forum Żeglarskie

Zarejestruj | Zaloguj

Teraz jest 5 cze 2024, o 19:56




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 156 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5, 6  Następna strona
Autor Wiadomość
PostNapisane: 25 cze 2013, o 19:02 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 cze 2009, o 16:22
Posty: 8653
Lokalizacja: sv Nimrod, Newhaven, UK
Podziękował : 3578
Otrzymał podziękowań: 2362
Uprawnienia żeglarskie: Sternik morski (no wymieniłam w końcu..)
plitkin napisał(a):
(...). Te gory papierkow - nie prawda. (...).

Wiesz, tyle że do rejestracji tutaj nie jest mi potrzebny ŻADEN (powtarzam: żaden!) papierek. A w Polsce ile to wymaga papierkow? Napiszesz? Powaznie, ciekawa jestem obecnej procedury, niech ktos napisze, bo ja znam z czasow slusznie minionych. Ale jestem gotowa przyjąć zakład, że w przypadku przeciętnego jachtu jest to wiecej niz 3. W porównaniu z moją sytuacją - jest to góra.

W przypadku mojej rejestracji papierek pojawił sie pózniej. Jako jej potwierdzenie. I tyle.
Aha, certyfikat rejestracji jachtu Sea Witch był przesłany na adres Sea Witch, Marina ta i ta w tym i tym miejscu. Miły pan z rejestru zadzwonił tylko coby sie upewnić że poprawny adres wpisalam a nie pomylilam z adresem miejsca postoju. Jak usłyszał, ze mieszkam na jachcie w tej marinie - stwierdził tylko - ok, powinno byc w dwa-trzy dni. Absolutnie nie przeszkadzało to, że (co przyznalam, nic niezwykłego wszak) jacht o nazwie Sea Witch stoi obecnie w Hiszpanii, a ja mieszkam na innym, adres ten sam wszakże, nazwa jachtu jest tylko dodatkowo w adresie..
Drugi papierek wydrukowalam juz sobie sama. Nie kosztował mnie nic poza tym drukowaniem - bo licencje radiową tez załatwiam online (kolejne 5 minut) po czym drukuje sie samodzielnie.

_________________
Pozdrawiam, Monika Matis
http://www.facebook.com/theseanation

My recent thought:
"...pessimist moans about breakdowns, optimist expects it won't break; realist makes it easy to fix..." :D


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 25 cze 2013, o 20:02 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 11 lut 2011, o 23:49
Posty: 40
Lokalizacja: Szczecin
Podziękował : 40
Otrzymał podziękowań: 3
Uprawnienia żeglarskie: k.j.
http://pya.org.pl/rejestracja_jachtow/r ... _morskiego

Konkretnie 1 + wniosek o zatwierdzenie nazwy i ksera dokumentów. Nie zajmuje to zbyt dużo czasu, a i sama procedura trwała mniej niż 30 dni. :)


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 25 cze 2013, o 20:11 

Dołączył(a): 27 lis 2011, o 22:03
Posty: 3355
Podziękował : 212
Otrzymał podziękowań: 389
Uprawnienia żeglarskie: nikt
Wyrwane z kontekstu ;)
wystawiony przez rzeczoznawcę dokument potwierdzający wymiary jachtu, zawierający co najmniej długość i szerokość jachtu, a dla jachtów żaglowych również powierzchnię ożaglowania lub świadectwo pomiarowe, jeżeli jacht został pomierzony, lub deklaracja zgodności CE,
oryginał lub uwierzytelniony notarialnie odpis dokumentu stwierdzającego nabycie własności lub współwłasności jachtu (do wglądu), którym może być:


No naprawdę nic... :rotfl:


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 25 cze 2013, o 20:18 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 8 lut 2010, o 10:24
Posty: 10310
Lokalizacja: Paryz
Podziękował : 1234
Otrzymał podziękowań: 2367
Uprawnienia żeglarskie: wszelakie : )
Moniia napisał(a):
Że podnoszenie bandery bez potwierdzonego prawa do tego to w skrócie akt piractwa?
Jesli zdajesz sobie z tego sprawę i nie przeszkadza Ci to, to ok. Jesli nie zdajesz sobie - to warto abyś sobie zdał.

Bez przesady. Nigdy nie podawalem sie za przyklad do nasladowania, ale od zawsze nosze polska bandere, nijak nie pasujaca do rejestracji.
A nosze, bo to wydaje mi sie normalne - nie jestem ani patriota jakims wojujacym, ani matriota nawet.
W portach i tak liczy sie tylko papier.
Catz

_________________
W hamaku na huśtawce


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 25 cze 2013, o 20:21 

Dołączył(a): 23 cze 2007, o 21:00
Posty: 341
Podziękował : 48
Otrzymał podziękowań: 116
Uprawnienia żeglarskie: kojot
Moniia napisał(a):
A w Polsce ile to wymaga papierkow?
W przypadku zakupu NESTA było tak:

Do PZŻ:
-zgłoszenie jachtu morskiego do rejestru (formularz),
-wniosek o zatwierdzenie nazwy jachtu morskiego,
-ksero dokumentu stwierdzającego przydzielenie sygnału wywoławczego,
-świadectwo pomiarowe,
-umowa kupna-sprzedaży (poświadczona notarialnie)
-kserokopie zaświadczeń potwierdzających przydzielenie numerów REGON i NIP
(w przypadku osób fizycznych potrzebny jest dowód osobisty lub inny dokument z
wpisanym PESEL),
- opłata skarbowa (nie pamiętam ile -chyba 150 zł)

Do Izby Morskiej:
- wniosek o zmianę wpisu w Certyfikacie Okrętowym,
- umowa kupna-sprzedaży (poświadczona notarialnie),
- poświadczenie zmiany nazwy
- opłata skarbowa (chyba 50 zł)

Do UKE:
- wniosek o wydanie pozwolenia radiowego,
- aktualny Certyfikat Okrętowy,
- kopie certyfikatów zgodności wszystkich urządzeń radiowych (2 x VHF, radar, AIS,
EPiRB, łącznie 5 dokumentów)
- opłata skarbowa (jakaś drobna - chyba 20 zł)

_________________
Pozdrawiam
Andrzej Szklarski



Za ten post autor Andy otrzymał podziękowanie od: Moniia
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 25 cze 2013, o 20:34 

Dołączył(a): 16 lis 2010, o 16:46
Posty: 1818
Lokalizacja: Rumia
Podziękował : 357
Otrzymał podziękowań: 299
Uprawnienia żeglarskie: kpt. jacht.
plitkin napisał(a):
Przecietny Kowalski takich klopotow miec nie bedzie. Poza tym procedura rejestracji byla latwa, a bandera jest piekna, podnosze ja z duma. Mimo wiec indywidualnych trudnosci moj jacht ma polska rejestracje POL i jestem z tego faktu dumny

zawsze i nieustająco duma mnie rozpiera, nie po to dziadek ginął na wojnie.

* ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ *

Jacek Woźniak napisał(a):
Wyrwane z kontekstu ;)
wystawiony przez rzeczoznawcę dokument potwierdzający wymiary jachtu, zawierający co najmniej długość i szerokość jachtu, a dla jachtów żaglowych również powierzchnię ożaglowania lub świadectwo pomiarowe, jeżeli jacht został pomierzony, lub deklaracja zgodności CE,
oryginał lub uwierzytelniony notarialnie odpis dokumentu stwierdzającego nabycie własności lub współwłasności jachtu (do wglądu), którym może być:



No naprawdę nic... :rotfl:

rzeczywiście wyrwane z kontekstu bo dotyczy tylko jachtów klasowych ( regatowych)

BTW Monia i inni co wy macie za problem z tymi kontrolami, gdzie kolweik nie byłem na każdym akwenie przynajmniej raz trafiła mi się kontrola lokalnych przyjemniaczków różnych służb, naprawdę nigdzie nie było lepiej czy gorzej niż w Polsce wszędzie tak samo


Załączniki:
1010649_563748747001924_758508149_n.jpg
1010649_563748747001924_758508149_n.jpg [ 89.55 KiB | Przeglądane 6199 razy ]

_________________
pozdro Zbyszek
PUMA 42 S/Y SINE METU
http://www.maxiskippers.pl


Ostatnio edytowano 25 cze 2013, o 20:42 przez junak73, łącznie edytowano 1 raz
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 25 cze 2013, o 20:41 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 16 sie 2009, o 01:45
Posty: 9992
Podziękował : 2979
Otrzymał podziękowań: 3355
Uprawnienia żeglarskie: różne....
plitkin napisał(a):
oczywiscie z powodu patentow, dlugosci 15m i nie istniejacego jeszcze aktu prawnego polskie jachty rekreacyjne naszych forumowych opatentowanych kapitanow posiadajacych jachty ok. dziesieciometrowe maja szwedzka rejestracje od lat.

Bawisz się w brzydką erystykę - i sądzę, że świetnie o tym wiesz.
Napisałeś że nie widzisz utrudnień formalnych, jakie niesie za sobą podnoszenie polskiej bandery na jachtach rekreacyjnych.
W odpowiedzi opisano Ci kilka pierwszych z brzegu (bo przecie nie wszystkie...) takich utrudnień, związanych wyłącznie z podnoszeniem polskiej bandery.
Opisane utrudnienia całkiem realnie znikają, kiedy podnieść na jachcie obcą banderę... Możesz temu przeczyć - ale fakty są banalnie oczywiste.

Osobiście uważam, że już samo tylko utrzymywanie przymusu zdobywania państwowych pozwoleń na żeglowanie własnym jachtem (zwanych dla niepoznaki "patentami") - to wystarczający powód, by wybrać banderę, pod którą brak takich restrykcji.

Poza tym - myślę, że niepotrzebnie uderzasz w tony kpiąco-personalne, całkiem bez znajomości rzeczy.
Mój na przykład jacht od zawsze podnosi polską banderę. Zupełnie tak jak jachty mojego Ojca i Dziadka... Na ich łódkach bandera była zawsze biało-czerwona ze względu na... nazwijmy to "imponderabilia".... Taki był i mój wybór - ale wcale nie uważam, że każdy musi moim wyborom hołdować.

Konsekwencją podnoszenie przeze mnie polskiej bandery jest m.in. to, że mój dorosły, żeglujący syn nie może w tej chwili legalnie popłynąć moim jachtem na drugą stronę Bałtyku. By płynąć legalnie musiałby wpierw poddać się jakiejś wymyślnej, biurokratycznej procedurze i zaliczyć jakiś pseudo-egzamin u jakiejś przypadkowej osoby i na jakimś przypadkowym jachcie.
Tymczasem syn dowolnego Svensona, którego identyczna jak moja łódka podnosi banderę Szwecji - może pływać gdzie oczy poniosą, bez żadnej ingerencji i bez żadnych wymogów ze strony swojego państwa.
Bo pod niebieską z żółtym krzyżem - to jest całkowicie legalne. A pod biało-czerwoną - całkowicie nielegalne.
Pisanie w takiej sytuacji o podnoszeniu bandery szwedzkiej zamiast polskiej "nie wdze zadnych podstaw do utrzymywania takiegomstanu rzeczy, ani tym bardziej do propagowania tego rozwiazania. Nie widze tez przyczyn formalnych dla jachtow niekomercyjnych by tak trzymac. (pisownia oryginału) - to jakaś dziecinada i próba zaprzeczania oczywistym faktom.
Chcesz - zaprzeczaj faktom dalej. Każdy może wszak błaźnić się dowolnie długo i dokładnie - i to akurat jest legalne zarówno w Polsce jak w Szwecji.... ;)

* ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ *

junak73 napisał(a):
Jacek Woźniak napisał(a):
Wyrwane z kontekstu ;)
wystawiony przez rzeczoznawcę dokument potwierdzający wymiary jachtu, zawierający co najmniej długość i szerokość jachtu, a dla jachtów żaglowych również powierzchnię ożaglowania lub świadectwo pomiarowe, jeżeli jacht został pomierzony, lub deklaracja zgodności CE,
oryginał lub uwierzytelniony notarialnie odpis dokumentu stwierdzającego nabycie własności lub współwłasności jachtu (do wglądu), którym może być:


No naprawdę nic... :rotfl:

rzeczywiście wyrwane z kontekstu bo dotyczy tylko jachtów klasowych ( regatowych)

Mylisz się całkowicie - dotyczy każdego jachtu rejestrowanego w polskim rejestrze jachtów i nie ma nic wspólnego z "klasowością" jachtu. Wynika to z zapisów prawa, na szczęście dość "miękko" interpretowanego przez organ rejestracyjny.

_________________
Jaromir Rowiński aka pierdupierdu
Jeżeli masz ochotę komentować takie poglądy, których co prawda nigdy nie wyraziłem, ale które kompletnie bez sensu i z sobie tylko znanej przyczyny usiłujesz mi przypisać - droga wolna. Śmiesznych nigdy dość...


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 25 cze 2013, o 21:51 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 cze 2009, o 16:22
Posty: 8653
Lokalizacja: sv Nimrod, Newhaven, UK
Podziękował : 3578
Otrzymał podziękowań: 2362
Uprawnienia żeglarskie: Sternik morski (no wymieniłam w końcu..)
Tu sie odniosę, bo najpełniej...
Andy napisał(a):
(...)
Do PZŻ:
-zgłoszenie jachtu morskiego do rejestru (formularz),
-wniosek o zatwierdzenie nazwy jachtu morskiego,
-ksero dokumentu stwierdzającego przydzielenie sygnału wywoławczego,
-świadectwo pomiarowe,
-umowa kupna-sprzedaży (poświadczona notarialnie)
-kserokopie zaświadczeń potwierdzających przydzielenie numerów REGON i NIP
(w przypadku osób fizycznych potrzebny jest dowód osobisty lub inny dokument z
wpisanym PESEL),
- opłata skarbowa (nie pamiętam ile -chyba 150 zł)
(...)


Tu już fajne schodki sie zaczynają...
Idźmy od początku. Formularz - No tak, też wypełniłam. Na stronie WWW. Nie liczymy.
Wniosek o zatwierdzenie nazwy. Nie widziałam rejestru, ale mogę sie założyć, że jakaś Wiedźma Morska już tam jest. Są szanse, że Wishbone nie, więc mogłabym ewentualnie zostać przy dawnej nazwie... Papier numer jeden.
O, skaczemy na koniec teraz, dwa pola do przodu, bo przecież aby mieć przydzielony numer wywoławczy, muszę najpierw radia zarejestrować. Jakoś bez sensu, rejestruję radia do użytku morskiego w polskim Urzędzie Komunikacji Elektronicznej bez posiadania jednostki zarejestrowanej w Polsce. No dobra, spróbujmy.

Andy napisał(a):
(...)


Do UKE:
- wniosek o wydanie pozwolenia radiowego,
- aktualny Certyfikat Okrętowy,
- kopie certyfikatów zgodności wszystkich urządzeń radiowych (2 x VHF, radar, AIS,
EPiRB, łącznie 5 dokumentów)
- opłata skarbowa (jakaś drobna - chyba 20 zł)


A nie, nie tak łatwo, bo certyfikat okrętowy to w izbie morskiej... Skok jedno pole wstecz:
Andy napisał(a):
(...)
Do Izby Morskiej:
- wniosek o zmianę wpisu w Certyfikacie Okrętowym,
- umowa kupna-sprzedaży (poświadczona notarialnie),
- poświadczenie zmiany nazwy
- opłata skarbowa (chyba 50 zł)

Dobra, zmieniać wpisu nie mamy co, bo jednostka nie była zarejestrowana w Polsce. Ale pewnie wniosek o wydanie Certyfikatu Okrętowego trzeba co najmniej - więc jest papier numer dwa. Umowa kupna-sprzedaży - a, mam taką, kilka razy zmienianą dopiskami odręcznymi na dole, z podpisami moim i Leoli, chyba ujdzie. Trzeba sie przejść do notariusza, coby potwierdził. Jakieś £75 za dokument za legalizację, plus £80 za notarialne potwierdzenie do sześciu dokumentów. Ok. Może wiecej nie zbiorę (każdy następny to wszak ekstra £10 za potwierdzenie no i apostille - te £75).
Dobra, na razie jedna strona notarialna. Tylko £155...
Zaraz, umowa (kopia) to raz, poświadczenie notarialne to dwa, apostille to na szczęście tylko pieczęć, więc mamy papiery 3 i 4. Uff!
Nie wiem, co to ma być to poświadczenie zmiany nazwy, pewnie z PZŻ, odpowiedz na wniosek o zatwierdzenie nazwy. Ok, czyli kolejny papierek, trzeba na niego poczekać. O, jest. Numer 5.
Opłata skarbowa to pikuś, w konsulacie powinni mieć znaczki skarbowe... A, zaraz, umowę muszę pewnie przetłumaczyć... Tłumacz przysięgły parę funtów będzie kosztował, spróbujmy bez tłumaczenia...
To jak, mam certyfikat okrętowy? Oops, to Wiedźma jest okrętem? Nie wiedziałam, myślałam, że najwyżej statkiem, ale widać do Marwoju chcą ją wcielić....
Dobra, mamy 5 papierków i kilka tygodni, jedna instytucja zaliczona. Nie, wróć, przeciez wlasnie dostalam papier numer 6!
To wracamy... zaraz, nie, idziemy do przodu, do UKE, bo ten call sign musimy mieć...
Andy napisał(a):
(...)
Do UKE:
- wniosek o wydanie pozwolenia radiowego,
- aktualny Certyfikat Okrętowy,
- kopie certyfikatów zgodności wszystkich urządzeń radiowych (2 x VHF, radar, AIS,
EPiRB, łącznie 5 dokumentów)
- opłata skarbowa (jakaś drobna - chyba 20 zł)


Zaraz, zaraz, certyfikat zgodności? Ale ja nie mam! Mam stary Radioocean i SSB Furuno... No, poszukamy, może miały.. Nie, za stare, a do Furuno nie chce mi sie już szukać.. W instrukcji napisali "First printed in 1989, CE weszło w 1992 więc może nie mam co szukać.
No nic, chcę polską banderę, trzeba będzie podyskutować (wszak wprowadzone na rynek przed CE) albo wymienić. Tylko jakieś £2500, może nieco mniej jak uda sie upolować używane SSB...
Szczęście, że nie mam Epirba, radaru i Ais, dodajemy tylko 3 papiery, numer 7, 8 i 9 (dwie kopie CE od nowych urządzeń oraz wniosek).Mam nadzieję, że pamiętałam o kupieniu większej ilości znaczków skarbowych? Tak, jest, łowimy ten za 20 zł (jak tanio!) i czekamy na papierki radiowe. Mam nadzieję, że poczta nie zgubi Certyfikatu Okrętowego! (Papieru numer 6).
Ok, jest pozwolenie radiowe. Wracamy do PZŻ.

Andy napisał(a):
(...)

Do PZŻ:
-zgłoszenie jachtu morskiego do rejestru (formularz),
-wniosek o zatwierdzenie nazwy jachtu morskiego,
-ksero dokumentu stwierdzającego przydzielenie sygnału wywoławczego,
-świadectwo pomiarowe,
-umowa kupna-sprzedaży (poświadczona notarialnie)
-kserokopie zaświadczeń potwierdzających przydzielenie numerów REGON i NIP
(w przypadku osób fizycznych potrzebny jest dowód osobisty lub inny dokument z
wpisanym PESEL),
- opłata skarbowa (nie pamiętam ile -chyba 150 zł)


Pierwsze dwie pozycje zaliczyłam na początku, segregator już sie całkiem tłusty robi, dajemy papierek numer 10 (bo to kopia przecież) czyli potwierdzenie naszego sygnału wywoławczego. O, świadectwo pomiarowe. Papier numer 11 - bezpłatny, znalazła sie jakaś okazja to pomierzyłam na szybko do regat, w żadnych na niej nie będę startowała, ale potwierdzenie wymiarów jest, może sie uda. Jak nie, będzie trzeba do RYA zadzwonić i umówić sie, a potem do tłumacza zanieść. Ale liczymy, ze wystarczy ten, to wtedy będzie tylko jeden... A nie, g.., tłumacz mnie nie ominie, tylko z hiszpańskiego... No, kilkadziesiąt funtów lżejsza mogę dołączyć papier numer 12 i mam świadectwo pomiarowe ;)
O, drugi dokument dla notariusza, wyjdzie tylko £40 funtów za jeden, hurra! Każą mi potwierdzać, że ja to ja, mimo że właśnie dostarczyłam 10 dokumentów z moim nazwiskiem... Nie, mniej, bo nie wszystkie wszak do nich. Ale jednak. O cholercia, ale to jeszcze £75 na apostille... O bl..... lawyers!
No, tylko te 150 zł i czekamy na dokumenty.

ŁATWIZNA!

Hm. 12 papierków, zmiana ukaefki, SSB (ale jakie nowoczesne mam! CE mają!), £230 funtów na potwierdzenia dokumentów plus trochę na tłumaczenia... Ale mam bialoczerwoną na rufie!

Nie, chyba dziękuję. 12 papierków więcej (bo formularza nie liczyłam) to zdecydowanie GÓRA PAPIERU. £230 wolę wydać na materace na Wiedźmę. Pomijam już radia, bo coś mi sie robi jak o tym myślę. Chyba na wszelki wypadek utopię je i kupię aldisa...
Aha, moja rejestracja kosztowała £25 za pięć lat. Zapłaciłam kartą po wypełnieniu wniosku.
Chyba jednak pozostanę przy tej opcji.

_________________
Pozdrawiam, Monika Matis
http://www.facebook.com/theseanation

My recent thought:
"...pessimist moans about breakdowns, optimist expects it won't break; realist makes it easy to fix..." :D


Ostatnio edytowano 25 cze 2013, o 22:13 przez Moniia, łącznie edytowano 1 raz

Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 25 cze 2013, o 22:12 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 cze 2009, o 16:22
Posty: 8653
Lokalizacja: sv Nimrod, Newhaven, UK
Podziękował : 3578
Otrzymał podziękowań: 2362
Uprawnienia żeglarskie: Sternik morski (no wymieniłam w końcu..)
QbaM napisał(a):
http://pya.org.pl/rejestracja_jachtow/rejestracja_jachtow_morskich/rejestracja_jachtu_morskiego

Konkretnie 1 + wniosek o zatwierdzenie nazwy i ksera dokumentów. Nie zajmuje to zbyt dużo czasu, a i sama procedura trwała mniej niż 30 dni. :)

Jaja sobie robisz?
pod podanym linkiem PZŻ napisał(a):
REJESTRACJA JACHTU MORSKIEGO

REJESTRACJA JACHTU MORSKIEGO

PODSTAWA PRAWNA:

Art. 23 §3 ustawy z dnia 18 września 2001 r. Kodeks morski (Dz. U. z 2001 r. nr 138 poz. 1545 z późn. zm.), Rozporządzenie Ministra Infrastruktury z dnia 23 grudnia 2004 r. w sprawie polskiego rejestru jachtów (Dz. U. z 2005 r. nr 6 poz. 43).

WYMAGANE DOKUMENTY:

wypełniony formularz zgłoszenie jachtu morskiego do rejestru,
wypełniony formularz wniosek o zatwierdzenie nazwy jachtu morskiego, w przypadku gdy nazwa nie została jeszcze zatwierdzona,
dokumenty stwierdzające poprzednie nazwy jachtu – jeżeli były nadane (kserokopie decyzji, dowodów rejestracyjnych itp.),
kserokopia dokumentu stwierdzającego przydzielenie sygnału wywoławczego – jeżeli został nadany,
wystawiony przez rzeczoznawcę dokument potwierdzający wymiary jachtu, zawierający co najmniej długość i szerokość jachtu, a dla jachtów żaglowych również powierzchnię ożaglowania lub świadectwo pomiarowe, jeżeli jacht został pomierzony, lub deklaracja zgodności CE,
oryginał lub uwierzytelniony notarialnie odpis dokumentu stwierdzającego nabycie własności lub współwłasności jachtu (do wglądu), którym może być:
faktura VAT,
umowa kupna-sprzedaży,
umowa zamiany,
umowa darowizny (przy umowach wymagane jest potwierdzenie uiszczenia podatku od czynności cywilno-prawnych we właściwym urzędzie skarbowym lub zawarcie umowy w formie aktu notarialnego),
prawomocne orzeczenie sądu rozstrzygające o prawie własności,
dla jachtu budowanego systemem gospodarczym – pisemne oświadczenie budowniczego oraz, w przypadku nabycia podstawowych elementów jak: kadłub, żagle, maszt, silnik, dokumenty potwierdzające nabycie tych elementów,
jeżeli właścicielem jachtu jest osoba fizyczna - dokument tożsamości: dowód osobisty lub inny dokument z numerem PESEL potwierdzający tożsamość (do wglądu lub kserokopia), w przypadku gdy dokument własności jest wystawiony na działalność gospodarczą również kserokopie wpisu do ewidencji działalności gospodarczej i zaświadczeń potwierdzających przydzielenie numerów REGON i NIP,
jeżeli właścicielem jachtu jest osoba prawna – kserokopia wypisu z odpowiedniego rejestru sądowego, wskazującego imiona i nazwiska osób upoważnionych do działania w imieniu osoby prawnej (np. odpis z Krajowego Rejestru Sądowego) i kserokopie zaświadczeń potwierdzających przydzielenie numerów REGON i NIP,
jeżeli armator nie jest właścicielem jachtu – oryginał lub uwierzytelniony odpis dokumentu uprawniającego armatora do użytkowania jachtu (do wglądu),
dowód wykreślenia jachtu z rejestru – jeżeli jacht był wpisany do rejestru okrętowego, rejestru za granicą lub zarejestrowany w urzędzie morskim, urzędzie żeglugi śródlądowej, starostwie powiatowym, okręgowym związku żeglarskim lub Polskim Związku Motorowodnym i Narciarstwa Wodnego,
oryginał świadectwa bandery – jeżeli zostało wystawione,
jeżeli jacht został sprowadzony z państwa członkowskiego Unii Europejskiej – zaświadczenie wydane przez właściwy organ potwierdzające uiszczenie podatku od towarów i usług lub brak tego obowiązku, jeżeli jacht został sprowadzony spoza Unii Europejskiej - dokument odprawy celnej,
kopia dowodu opłaty za rejestrację zgodnie z poniższą tabelą.
Dokumenty sporządzone w języku obcym dołącza się do zgłoszenia wraz z ich tłumaczeniem na język polski przez tłumacza przysięgłego.

Sprawy rejestracji może załatwiać właściciel jachtu, armator jachtu lub upoważniony pełnomocnik.

OPŁATY:

Wpis jachtu do rejestru w zależności od długości jachtu:

do 5,75 m - 60 zł

od 5,76 m do 7,00 m - 75 zł

od 7,01 m do 9,00 m - 90 zł

od 9,01 m do 12,00 m - 120 zł

od 12,01 m do 16,00 m - 150 zł

od 16,01 m do 20,00 m - 225 zł

od 20,01 m do 24,00 m - 375 zł

Opłatę można wnieść bezpośrednio w Polskim Związku Żeglarskim lub na konto bankowe:

Bank Pekao SA, nr konta: 19 1240 6218 1111 0000 4620 9146
z dopiskiem REJESTRACJA JACHTU MORSKIEGO.

TERMIN ZAŁATWIENIA SPRAWY:

Zastosowanie mają przepisy Kodeksu postępowania administracyjnego.

POWIĄZANE DOKUMENTY:
WNIOSEK O ZATWIERDZENIE NAZWY JACHTU MORSKIEGO (.doc)
WNIOSEK ZGŁOSZENIE JACHTU DO REJESTRU MORSKIEGO (.doc)
Share on print Share on email Share on facebook Share on twitter More Sharing Services
38
do góry

_________________
Pozdrawiam, Monika Matis
http://www.facebook.com/theseanation

My recent thought:
"...pessimist moans about breakdowns, optimist expects it won't break; realist makes it easy to fix..." :D


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 25 cze 2013, o 22:18 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 8 lut 2010, o 10:24
Posty: 10310
Lokalizacja: Paryz
Podziękował : 1234
Otrzymał podziękowań: 2367
Uprawnienia żeglarskie: wszelakie : )
Jasne.
Ale skoro juz nazwalas mnie ( tekstem otwartym! ) piratem ;) ,to pociagne swoje: Czynnik "patriotyczny" przewija sie w tych sprawach wielowatkowo i multiforumowo.
Czasem przyjmuje formy tragikomiczne, typu "zmuszani jestesmy do salutowania Westerplatte bandera niemiecka!"
Nie wiem, czym w Polsce i UK grozi "noszenie" innej bandery, niz wynikajaca z rejestracji "narodowosc" lodki.
Wiesz?
Catz

_________________
W hamaku na huśtawce


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 25 cze 2013, o 22:34 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 23 lut 2011, o 00:42
Posty: 13980
Lokalizacja: Przedmieścia Gdańska
Podziękował : 338
Otrzymał podziękowań: 2423
Uprawnienia żeglarskie: Do pływania tym czym pływam wystarczają
Catz napisał(a):
Nie wiem, czym w Polsce i UK grozi "noszenie" innej bandery, niz wynikajaca z rejestracji "narodowosc" lodki.


Znaczy - kłopoty są jak udka jest z UK a flaga PL czy odwrotnie bo juz nie qmam ...?
Czy też wchodzi w to narodowość Monii ?
Bo o jakiej narodowości udki piszesz ?
A udka jak jest z UK to nosi przecież Union Jacka - czy tak ?
Pzdr
Kocur

_________________
Pozdrawiam
Włodzimierz "Bury Kocur" Ring
S/y "Bury Kocur IV"
POL 8888
MMSI 261 03 14 50

"Jeżeli chodzi o podatki to nikt nie jest patriotą"
G.Orwell


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 25 cze 2013, o 22:44 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 8 lut 2010, o 10:24
Posty: 10310
Lokalizacja: Paryz
Podziękował : 1234
Otrzymał podziękowań: 2367
Uprawnienia żeglarskie: wszelakie : )
bury_kocur napisał(a):
kłopoty są jak udka jest z UK a flaga PL czy odwrotnie

Tez nie wiem i dlatego pytam.
bury_kocur napisał(a):
bo juz nie qmam ...

Bo komplikujesz ;)
Pytalem:
Catz napisał(a):
Nie wiem, czym w Polsce i UK grozi "noszenie" innej bandery, niz wynikajaca z rejestracji "narodowosc" lodki.

bury_kocur napisał(a):
Bo o jakiej narodowości udki piszesz

Innej, niz na to wskazuje dumnie powiewajaca bandera.
Ja piratuje nagminnie ;)
Catz

_________________
W hamaku na huśtawce


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 25 cze 2013, o 23:01 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 cze 2009, o 16:22
Posty: 8653
Lokalizacja: sv Nimrod, Newhaven, UK
Podziękował : 3578
Otrzymał podziękowań: 2362
Uprawnienia żeglarskie: Sternik morski (no wymieniłam w końcu..)
Catz napisał(a):
Jasne.
Ale skoro juz nazwalas mnie ( tekstem otwartym! ) piratem ;) ,to pociagne swoje: Czynnik "patriotyczny" przewija sie w tych sprawach wielowatkowo i multiforumowo.
Czasem przyjmuje formy tragikomiczne, typu "zmuszani jestesmy do salutowania Westerplatte bandera niemiecka!"
Nie wiem, czym w Polsce i UK grozi "noszenie" innej bandery, niz wynikajaca z rejestracji "narodowosc" lodki.
Wiesz?
Catz

Hau hau hau. Możesz być podejrzewany o piractwo. A co Ci grozi? Na przykład to:
Cytuj:
Konwencja o prawie morza 1982 (UN convention on the Law of Sea)
Art. 92 „1. Statki powinny pływać tylko pod banderą jednego państwa i poza wyjątkami wyraźnie przewidzianymi przez umowy międzynarodowe lub niniejszą Konwencję podlegać na morzu otwartym wyłącznie jego jurysdykcji. Statek nie może zmienić swej bandery w czasie podróży lub podczas postoju w porcie zawinięcia, poza przypadkiem rzeczywistej zmiany właściciela lub zmiany rejestracji.”

Jurysdykcja państwa bandery nad statkiem jest podobnie jak państwa nad jego terytorium wyłączna (terminu ‘jurysdykcja wyłączna’ używa Konwencja – art. 92).

(III) Przypadki ograniczenia wykonywania jurysdykcji państwa bandery na morzu pełnym

Jurysdykcja ta może być ograniczona prawem międzynarodowym. Przewidziane nim ograniczenia wyłącznej jurysdykcji dotyczą kilku przypadków, o charakterze tradycyjnym: tj.,

(1) prawa wizyty i rewizji, gdy istnieje uzasadnione podejrzenie, że obcy statek trudni się piractwem, uprawia handel niewolnikami lub mimo żeglowania pod obcą banderą lub jej wywieszenia, należy do tego samego państwa, co dokonujący wizyty okręt wojenny. Według Konwencji uprawnienie to obejmuje prawo wizyty statków „nielegalne nadających audycje z morza otwartego” oraz nie posiadających żadnej przynależności państwowej;


Z tego co pamietam niektóre przynajmniej państwa traktowały to kiedyś jako akt piractwa. Nie pamietam gdzie czytałam, więc na wszelki wypadek odszczekuje. Warto pamiętać, że jest jednak art.91 który sie łamie, podnosząc banderę państwa które WPROST NIE DAŁO nam tego prawa:
Cytuj:

art. 91 „1. Każde państwo ustala warunki przyznawania statkom swojej przynależności państwowej, rejestrowania statków na swym terytorium oraz prawa podnoszenia bandery. Statki posiadają przynależność tego państwa, którego banderę mają prawo podnosić. Musi istnieć rzeczywista więź pomiędzy państwem i statkiem.”

_________________
Pozdrawiam, Monika Matis
http://www.facebook.com/theseanation

My recent thought:
"...pessimist moans about breakdowns, optimist expects it won't break; realist makes it easy to fix..." :D


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 25 cze 2013, o 23:02 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 24 maja 2008, o 17:28
Posty: 2028
Lokalizacja: Meksyk
Podziękował : 773
Otrzymał podziękowań: 1576
Uprawnienia żeglarskie: nie posiadam
pierdupierdu napisał(a):
mój dorosły, żeglujący syn nie może w tej chwili legalnie popłynąć moim jachtem na drugą stronę Bałtyku. By płynąć legalnie musiałby wpierw poddać się jakiejś wymyślnej, biurokratycznej procedurze i zaliczyć jakiś pseudo-egzamin u jakiejś przypadkowej osoby i na jakimś przypadkowym jachcie.

Dopóki art. 37a ust 6 uożś nie zostanie wykreślony, to polską biurokratyczną procedurę i pseudo-egzaminy, można zwyczajnie olać. Wiem, że wiesz jak to zrobić.

Swoją drogą uważam, że ten przepis jest przepustką do wolności patentowej dla osób pływających turystycznie pod polską banderą. Pozwala na zdobywanie uprawnień nawet poza UE.

_________________
Marek (dawniej Jeanneau - wszystko się kiedyś kończy)
Czas ruszać. www.newkate.com


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 25 cze 2013, o 23:24 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 8 lut 2010, o 10:24
Posty: 10310
Lokalizacja: Paryz
Podziękował : 1234
Otrzymał podziękowań: 2367
Uprawnienia żeglarskie: wszelakie : )
Moniia napisał(a):
Na przykład to: ...................................................................................................

Moniia, nie rozumiem.
Walczysz o wolnosc Zeglarstwa, za co Ci wielki szacunek i chwala, i jednoczesnie demonizujesz i wrecz kultywujesz jakies tam przepisy, prawa i jego martwe litery.
Moitessier tego nie uczyl, wrecz przeciwnie. Nigdy nie byl moim idolem, ale chyba wychodze na niegorszego ucznia ;)
Zeglujmy, jak chcemy i lubimy, bo mozna.
Catz

_________________
W hamaku na huśtawce


Ostatnio edytowano 26 cze 2013, o 07:11 przez Maar, łącznie edytowano 1 raz
Zmniejszyłem ilość kropek, bo wyłaziły za margines.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 25 cze 2013, o 23:43 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 cze 2009, o 16:22
Posty: 8653
Lokalizacja: sv Nimrod, Newhaven, UK
Podziękował : 3578
Otrzymał podziękowań: 2362
Uprawnienia żeglarskie: Sternik morski (no wymieniłam w końcu..)
Catz napisał(a):
Moniia napisał(a):
Na przykład to: ......................................................................................................

Moniia, nie rozumiem.
Walczysz o wolnosc Zeglarstwa, za co Ci wielki szacunek i chwala, i jednoczesnie demonizujesz i wrecz kultywujesz jakies tam przepisy, prawa i jego martwe litery.(...)

Nie, mój drogi. Po prostu żyjąc w takim miłym kraju nad Wisłą nauczyłam sie, co można zrobić tylko EGZEKWUJAC przepisy. I nauczyłam sie, że lepiej być ŚWIADOMĄ tych przepisów. A że przy okazji życie staje sie prostsze, bo nie ma sie o co mnie przyczepić - to dodatkowy bonus.
Widzisz, ja stosuje to podejście zasadniczo całościowo. Dlatego sie przeniosłam do kraju, w którym jestem w stanie to robić. Bo powiedzmy sobie szczerze, niektóre przepisy bywają tak durne, że nie da sie ich przestrzegać.
Ale co mogę, staram sie przestrzegać bo po prostu ułatwia mi to życie. I nie masz co mieszać do tego Moitessiera, pomijając to, że pływał POD WŁAŚCIWA banderą ;)
I nie "kultywuje" przepisów ani ich nie demonizuje. Mnie g... obchodzi, pod jaką banderą pływasz, tak długo jak Ciebie nie obchodzi pod jaką ja plywam. Ale ponieważ to jest forum dyskusyjne i jest czytane przez wiele osób które nie maja pojęcia o czym piszemy - staram sie przedstawiać PEŁNĄ I RZETELNĄ informację. I na pewno nie będę zachęcała do noszenia bandery niezgodnej z rejestracja jachtu - bo to jest proszenie sie o kłopoty. Do czasu, jak sie nic nie dzieje, nikogo nie obchodzi żaden papier jachtu, wiesz to dobrze. Ale wiesz równie dobrze, że jeśli coś sie stanie, każdy z nich zostanie obwąchany dokładnie. I myślisz, że ułatwi Ci życie fakt, że jacht jest francuski a bandera polska - lub, co gorsza, nie ma żadnego dokumentu potwierdzającego przynależność jednostki?

Bo ja myślę, że wątpię.

_________________
Pozdrawiam, Monika Matis
http://www.facebook.com/theseanation

My recent thought:
"...pessimist moans about breakdowns, optimist expects it won't break; realist makes it easy to fix..." :D


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 26 cze 2013, o 00:04 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 8 lut 2010, o 10:24
Posty: 10310
Lokalizacja: Paryz
Podziękował : 1234
Otrzymał podziękowań: 2367
Uprawnienia żeglarskie: wszelakie : )
Moniia napisał(a):
Ale co mogę, staram sie przestrzegać bo po prostu ułatwia mi to życie. I nie masz co mieszać do tego Moitessiera, pomijając to, że pływał POD WŁAŚCIWA banderą ;)

Chyba mu to powiewalo, akurat... ;)
Moniia napisał(a):
I nie "kultywuje" przepisów ani ich nie demonizuje. Mnie g... obchodzi, pod jaką banderą pływasz, tak długo jak Ciebie nie obchodzi pod jaką ja plywam. Ale ponieważ to jest forum dyskusyjne i jest czytane przez wiele osób które nie maja pojęcia o czym piszemy - staram sie przedstawiać PEŁNĄ I RZETELNĄ informację.

Wlasnie.
Wtracilem sie ( z buciorami ) dokladnie miedzy rejestaracje i bandere i podalem wlasny sposob w formie pytajacej.
Zreszta w ramach "PEŁNEJ I RZETELNEJ informacji" - zegluje pod bandera swojego wyboru i nie grozi mi to niczym!
Moniia napisał(a):
I na pewno nie będę zachęcała do noszenia bandery niezgodnej z rejestracja jachtu - bo to jest proszenie sie o kłopoty. Do czasu, jak sie nic nie dzieje, nikogo nie obchodzi żaden papier jachtu, wiesz to dobrze. Ale wiesz równie dobrze, że jeśli coś sie stanie, każdy z nich zostanie obwąchany dokładnie. I myślisz, że ułatwi Ci życie fakt, że jacht jest francuski a bandera polska - lub, co gorsza, nie ma żadnego dokumentu potwierdzającego przynależność jednostki?

Wiem bardzo dobrze, bo wydarzylo sie to i owo: zlamali mi maszt i ocalala bandera ( flagsztoku nie urwali ) nie zainteresowala ani wezwanej policji, ani ubezpieczyciela. Dokumenty wszelakie oczywiscie byly.
Zegluje legalnie, z papierami, ale tak, jak chce i nic nikomu do tego. I nikomu to nie przeszkadza! ;)
I wszystkim tego zycze.
Catz Nieobwąchany od 30-tu lat mimo podrozy dalekich :-(

_________________
W hamaku na huśtawce


Ostatnio edytowano 26 cze 2013, o 00:12 przez Catz, łącznie edytowano 1 raz

Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 26 cze 2013, o 00:09 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 15 cze 2009, o 04:47
Posty: 12988
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował : 2924
Otrzymał podziękowań: 2596
Uprawnienia żeglarskie: młodszy marynarz śródlądowy
Catz napisał(a):
nie grozi mi to niczym!
A poza UE już wypływałeś? W Polsce tym jachtem byłeś?

_________________
Pozdrawiam
Wojtek
https://www.wojtekzientara.pl/
m/y „Wymówka”, POL000KA6
SPG5479, MMSI 261003664


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 26 cze 2013, o 00:15 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 8 lut 2010, o 10:24
Posty: 10310
Lokalizacja: Paryz
Podziękował : 1234
Otrzymał podziękowań: 2367
Uprawnienia żeglarskie: wszelakie : )
Stara Zientara napisał(a):
A poza UE już wypływałeś?

Owszem. Afryka. Bo czy Grecja juz byla, nie pamietam.
Stara Zientara napisał(a):
W Polsce tym jachtem byłeś?

Nie.
Dlatego wlasnie pytalem, "czym to grozi w Polsce i UK ".
Wiesz?
Catz

_________________
W hamaku na huśtawce


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 26 cze 2013, o 06:34 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 kwi 2006, o 15:07
Posty: 4811
Lokalizacja: Gdańsk
Podziękował : 675
Otrzymał podziękowań: 1715
Uprawnienia żeglarskie: j.st.m
Panowie i Ty Moniko :)
Chyba myla Wam się dwie kwestie. Praktyka z teorią.
W teorii przpeisy są głupie i teoretycznie mogą powodowac wiele utrudnień i potencjalnych zagrożeń. W praktyce to się nie dzieje :) Dla przykładu gdy sprowadziłem moją ostatnią łódkę PZŻ zażądał przy rejestracji dokumentu opisującego jacht np. dowodu rejestracyjnego albo pomierzenia jachtu przez rzeczoznawcę czyli wymóg teoretyczny :) w praktyce wystarczyło, że powiedziałem przez telefon jakie ma wymiary. Nie mniej sytuacja jest taka, że chociaż w praktyce rejestracja jest łatwa i szybka, to w teorii może być trudna i skomplikowana. A wszystko zalezy od nastawienia i dobrego humoru paraurzednika w PZŻ. No i teraz sedno sprawy, chodzi o to, żeby nie zależało od nastrojów i humorów kogos z PZŻ tylko, żeby prawo jasno, klarownie i łatwo określało sposób rejestracji jednostki.
Podobnie z innym sprawami. Żeglując pod polska banderą zgodnie z przepisami grozi nam wiele różnych utrudnień. Od idiotycznych wymogów wpisów wejść i wyjść w marinach i przystaniach, przez debilne obowiązki zgłaszania wejść i wyjść radiowo do kapitanatów, po zatrzymanie jachtu w porcie z powodu widzimisie urzednika UM (o wymogach patentowych nawet nie wspomnę). W praktyce to sie nie zdarza, a przynajmniej ja nie słyszałem o zbyt wielu takich przypadkach. Ale teoretycznie jest to możliwe, bo jednak o paru przypadkach słyszałem. Np. o zatrzymaniu jachtu w Helu z powodu braku oryginału KB na pokładzie, chociaz ksero było. Jacht stał do czasu dostarczenia KB z domu armatora.

_________________
Maciek"S"Kotas

---
O!...


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 26 cze 2013, o 08:02 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 28 lis 2011, o 08:57
Posty: 11692
Lokalizacja: Gdańsk
Podziękował : 1634
Otrzymał podziękowań: 3905
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
Jak jacht nie ma KB, to możliwości manewru bosmanów portowych maleją.

_________________
Strona jachtu: http://www.zpokladu.pl


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 26 cze 2013, o 09:16 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 3 cze 2013, o 06:35
Posty: 339
Lokalizacja: Gdynia
Podziękował : 213
Otrzymał podziękowań: 52
Uprawnienia żeglarskie: sternik morski
bury_kocur napisał(a):
I wchodząc do obcego portu i widząc polską banderę na nieznanym mi jachcie staram sie - w trosce o swój spokój psychiczny - stanąć od tego jachtu jak najdalej.
Tak na wszelki wypadek....
Kocur


Smutne to ale prawdziwe :( Robię dokładnie tak samo, przynajmniej jak domniemuje że jest to jacht czarterowy...

_________________
Pozdrawiam,
Maciek


Ostatnio edytowano 26 cze 2013, o 09:42 przez mchanga, łącznie edytowano 1 raz

Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 26 cze 2013, o 09:40 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 3 cze 2013, o 06:35
Posty: 339
Lokalizacja: Gdynia
Podziękował : 213
Otrzymał podziękowań: 52
Uprawnienia żeglarskie: sternik morski
waliant napisał(a):
Jak jacht nie ma KB, to możliwości manewru bosmanów portowych maleją.


Przesadzacie z tymi kontrolami. W praktyce się z tym nie spotkalem. Jeśli kogoś kontrolowali to podejrzewam, że ktoś sam sobie nagrabił. Nie raz słyszalem pyskówki w portach. Jeśli jest się miłym i uprzejmym to ręczę że nikt bez powodu Cię kontrolował nie będzie. Oczywiście fakt braku KB jest tylko in plus :)

Jeśli chodzi o banderę to ja pierwszego dnia zdjąłem niemiecką i założyłem polską, dopiero potem załatwiałem papiery, tak już mam :)

Myślę że trochę demonizujecie. Od czasu uwolnienia Przyjemniaczków (chwała wszystkim, którzy o to walczli!) jest coraz lepiej. To urzędnik jest dla mnie a nie ja dla niego, dlatego należy zawsze walczyć o swoje i przeciwstawiać się urzedniczemu widzimisię, edukować jak powinno być normalnie a nie uciekać pod obcą banderę. Nie wyobrażam sobie mieć na rufie cokolwiek innego niż biało-czerwoną.

Pozdrowka,
Maciek

_________________
Pozdrawiam,
Maciek


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 26 cze 2013, o 09:48 

Dołączył(a): 27 lis 2011, o 22:03
Posty: 3355
Podziękował : 212
Otrzymał podziękowań: 389
Uprawnienia żeglarskie: nikt
mchanga napisał(a):
Przesadzacie z tymi kontrolami. W praktyce się z tym nie spotkalem. Jeśli kogoś kontrolowali to podejrzewam, że ktoś sam sobie nagrabił. Nie raz słyszalem pyskówki w portach. Jeśli jest się miłym i uprzejmym to ręczę że nikt bez powodu Cię kontrolował nie będzie.
A nie prościej i lepiej aby po prostu kontrolować nas nie musiał?


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 26 cze 2013, o 09:50 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 23 lut 2011, o 00:42
Posty: 13980
Lokalizacja: Przedmieścia Gdańska
Podziękował : 338
Otrzymał podziękowań: 2423
Uprawnienia żeglarskie: Do pływania tym czym pływam wystarczają
mchanga napisał(a):
Jeśli chodzi o banderę to ja pierwszego dnia zdjąłem niemiecką i założyłem polską, dopiero potem załatwiałem papiery


Tak Maćku mogleś zrobić bo jesteś obywatelem Rzeczpospolitej.
Jakbys chciał zrobić to odwrotnie to raczej najpierw sugerowalbym załatwić stosowne papiery a doiero potem stawiać banderę.

mchanga napisał(a):
Jeśli kogoś kontrolowali to podejrzewam, że ktoś sam sobie nagrabił. Nie raz słyszalem pyskówki w portach.


Kontroli faktycznie coraz mniej ale jeszcze we Władkowie dwa lata wstecz proszono mnie w kapitanacie o okazanie dokumentów jachtu.
Po co ?
Nie wiem...

Natomiast ścięcia z urzędnikami portów ostatnio są właściowie tylko na radiu i dotyczą bezpodstawnych żadań podawania w eterze danych, których podawania nie wymaga stosowna ustawa lub też podawanie ich jest niezgodne z Ochroną Danych Osobowych.
Pzdr
Kocur

_________________
Pozdrawiam
Włodzimierz "Bury Kocur" Ring
S/y "Bury Kocur IV"
POL 8888
MMSI 261 03 14 50

"Jeżeli chodzi o podatki to nikt nie jest patriotą"
G.Orwell


Ostatnio edytowano 26 cze 2013, o 09:54 przez bury_kocur, łącznie edytowano 1 raz

Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 26 cze 2013, o 09:54 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 3 cze 2013, o 06:35
Posty: 339
Lokalizacja: Gdynia
Podziękował : 213
Otrzymał podziękowań: 52
Uprawnienia żeglarskie: sternik morski
Jacek Woźniak napisał(a):
A nie prościej i lepiej aby po prostu kontrolować nas nie musiał?


Przecież nikt nie MUSI, tylko może. Biorąc pod uwagę scenki rodzajowe, które nie raz widziałem w naszych portach to niektórych osobników w trosce o ich załogi i jachty innych ludzi bym też skontrolował i wysłał w kosmos. Selekcja naturalna w pzypadku portu nie działa...

* ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ *

Kocurku, o tych banderach to było do wszystkich oprócz Ciebie, uzgodniliśmy to już kiedyś na Helu chyba... ;)

A podawanie rozmiaru kołnierzyka na VHF niestety wkurzające jest. Ostatnio idąc za Twoim przykładem, wchodząc milczę :mrgreen:

_________________
Pozdrawiam,
Maciek


Ostatnio edytowano 26 cze 2013, o 18:34 przez Wąski, łącznie edytowano 1 raz
poprawiłem cytowanie


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 26 cze 2013, o 10:17 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 23 lut 2011, o 00:42
Posty: 13980
Lokalizacja: Przedmieścia Gdańska
Podziękował : 338
Otrzymał podziękowań: 2423
Uprawnienia żeglarskie: Do pływania tym czym pływam wystarczają
mchanga napisał(a):
Ostatnio idąc za Twoim przykładem, wchodząc milczę


I zobacz Maćku o ile spokojniej wchodzi sie na taki Hel bez zgłaszania owego wejścia ? :D
Bo przecież nie ma obowiązku posiadania radia - prawda ? :rotfl:
Pzdr
Kocur

_________________
Pozdrawiam
Włodzimierz "Bury Kocur" Ring
S/y "Bury Kocur IV"
POL 8888
MMSI 261 03 14 50

"Jeżeli chodzi o podatki to nikt nie jest patriotą"
G.Orwell


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 26 cze 2013, o 11:28 

Dołączył(a): 27 lis 2011, o 22:03
Posty: 3355
Podziękował : 212
Otrzymał podziękowań: 389
Uprawnienia żeglarskie: nikt
mchanga napisał(a):
Przecież nikt nie MUSI, tylko może.
Urzędnik może a więc musi sprawdzać przestrzeganie przepisów inaczej po Ch przepisy?


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 26 cze 2013, o 12:13 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 3 cze 2013, o 06:35
Posty: 339
Lokalizacja: Gdynia
Podziękował : 213
Otrzymał podziękowań: 52
Uprawnienia żeglarskie: sternik morski
Jacek Woźniak napisał(a):
mchanga napisał(a):
Przecież nikt nie MUSI, tylko może.
Urzędnik może a więc musi sprawdzać przestrzeganie przepisów inaczej po Ch przepisy?


przepisy sa regulacja i ludzie z zalozenia je przestrzegaja, a urzednik moze ale nie musi, tak to przynajmniej dziala to w krajach o wysokiej kulturze spolecznej

_________________
Pozdrawiam,
Maciek


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 26 cze 2013, o 12:26 

Dołączył(a): 16 lis 2010, o 16:17
Posty: 10463
Podziękował : 1301
Otrzymał podziękowań: 4173
Uprawnienia żeglarskie: pływam sobie gdzie chcę
bury_kocur napisał(a):
Kontroli faktycznie coraz mniej ale jeszcze we Władkowie dwa lata wstecz proszono mnie w kapitanacie o okazanie dokumentów jachtu.
Po co ?
Nie wiem...


Zrobili to niezależnie od bandery jaką nosisz, jak mniemam? Czy byłeś na innym jachcie?

W Hiszpanii, w Włoszech i w Chorwacji też w portach chcieli ode mnie papiery. A w Chorwacji to w ogóle nie oddali mi papierów przy wietrze 35knt - argumentując "zakazem wyjścia w morze".


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 156 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5, 6  Następna strona


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 118 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
[ Index Sitemap ]
Łódź motorowa | Frezowanie modeli 3D | Stocznia jachtowa | Nexo yachts | Łodzie wędkarskie Barti | Szkolenia żeglarskie i rejsy NATANGO
Olej do drewna | SAJ | Wypadki jachtów | Marek Tereszewski dookoła świata | Projektowanie graficzne


Wszystkie prawa zastrzeżone. Żaden fragment serwisu "forum.zegluj.net" ani jego archiwum
nie może być wykorzystany w jakiejkolwiek formie bez pisemnej zgody właściciela forum.żegluj.net
Copyright © by forum.żegluj.net


Nasze forum wykorzystuje ciasteczka do przechowywania informacji o logowaniu. Ciasteczka umożliwiają automatyczne zalogowanie.
Jeżeli nie chcesz korzystać z cookies, wyłącz je w swojej przeglądarce.



POWERED_BY
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL