O! Znowu foch!

_________________
Pozdrawiam
Wojtek
https://www.wojtekzientara.pl/
m/y „Wymówka”, POL000KA6
SPG5479, MMSI 261003664

Nie.

Po prostu mam niesamowity dylemat.
Zaprosić bohaterów z Hornu i NWP czy nie?

Wojtek, jak uważasz? Warto Ich zaprosić jako bohaterów, czy nie, bo Marcin uważa, że nie przestrzegali DPM?

Jeśli zaproszę, Marcin skosi Ich do stóp! I powie, że amerykańska policjantka powinna strzelać w kolana. Bo takie miała prawo.

Jeśli nie - to nie mam pomysłu na prelekcję. Czyli bedzię wtorek bez prelegenta. Tylko w naszym gronie. Też będzie fajnie.

A druga sprawa, to traktowanie żeglarzy. Nikt nie uważa, że amerykańska policjantka złamała międzynarodowe prawo o pomocy na morzu.

pzdr,
Andrzej Kurowski

Jaki dylemat? Oczywiście, że zaprosić!
Nie rób z Marcina idioty! On Ci tylko wykazał idiotyzmy w Twoim rozumowaniu. To naprawdę nie to samo, co zdezawuować osiągnięcia chłopaków ze "Starego", które są wyjątkowe i to nie podlega dyskusji. Bo nie złamała. Czy Ty wiesz, czego dotyczy - jak piszesz - międzynarodowe prawo o pomocy na morzu?

_________________
Pozdrawiam
Janusz Zbierajewski

Tak

_________________
Pozdrawiam
Wojtek
https://www.wojtekzientara.pl/
m/y „Wymówka”, POL000KA6
SPG5479, MMSI 261003664

Podziękowałem Zbierajowi i Zientarze.

Bo dyskusja szła w złym kierunku. A Wy ją wyprostowaliście.

Postaram się zatem przekonać drugiego Wsółorganizatora Wtorkowych Spotkań Samosterowych, aby nie rezygnował z zaproszenia ekipy "Starego".

Choć sytuacja, w jakiej Ich postawiliście, jest nie najlepsza. Nie wiem, czy się zgodzą, w tej sytuacji?

pzdr,
Andrzej Kurowski

Że zacytuję klasyka: Chryste, znaczy, cierpliwości!

_________________
Pozdrawiam
Janusz Zbierajewski

Jeśli tak dwie wspaniałe postacie żeglarskie, poparły spotkanie z koedykacyjną (a nie: 'chłopaków') załogą "Starego", to nie mam wyjścia. Postaram przekonać Zbyszka, aby nie odwoływał spotkania.

pzdr,
Andrzej Kurowski

No nie masz... Nikt by nie mial! Musisz wiec przekonac Ich koniecznie!

Zacznij moze od wypisania sie z listy politycznych...
Catz

_________________
Naziole, w pysk wam mówię litość moje ( prawie Wyspianski)

A dałoby radę zaprosić jeszcze tę policjantkę .........wie ktoś jak miała na imię ??

_________________
"Bałtyk nocą skłania do przemyśleń.Ciemno i tylko woda dookoła.Czasem jakieś światełko w oddali, które szybko znika.Szum wiatru w olinowaniu i bulgot wody od dzioba jachtu." cytat z drugiego tomu " Przygód na Morzu"

1. Mam do ciebie a Andrzeju prośbę. Czytaj ze zrozumieniem. Jeśli tego nie potrafisz nie wycieraj sobie, proszę, twarzy moim imieniem.

2. Myśl. Pływasz. Czytasz. Masz patenty kapitańskie. Pół wieku przeżyłeś. Myśl zanim wypiszesz kolejne bzdury godne egzaltowanego gimnazjalisty, który żeglarstwo rozumie o tyle i le wyczytał w wypisach dla młodzieży.

3. Pomyśl zanim będziesz sobie w kolejnym akcie zachwytu wycierać twarz innymi bohaterami. Przypomnę Ci, że całkiem niedawno inny bohater twojej wyobraźni i opowieści dziwnej treści straszył Cię sądem. Zastanów się z czego to wynika.

4. Przed wystąpieniem Dominika przysłuchiwałem się twojej rozmowie o innych bohaterach twoich opowieści i działań. Pamiętasz czego dotyczyła? Pamiętasz kto stanął w ich obronie? Ty stanąłeś? Pisanie laurek na forum i potakiwanie /nawet ważnym/ osobom w takich rozmowach to hipokryzja Andrzeju.

5. Przeczytałem sobie powyższe 3 razy. I wątek też. Znam Cię, nie jesteś idiotą. Trudno Cię po takich tekstach lubić i szanować.

6. Napiszę /bo Zbieraj & co rozumieją Ty udajesz że nie/ dużymi literami: Tobie zarzucam pisanie bzdur na forum nie załodze Starego. Ile razy ty zrobiłeś NWP albo Horn? Ile razy trzeba je zrobić żeby wolno było napisać Ci że pi...sz jak potłuczony?

PS. Przepraszam, że przyjmę twoją retorykę - ja potrafię zrobić zwrot przez sztag i dojść longside do kei mieczówką na silniku przy wietrze 3-4 B wzdłuż kei. Umiesz już?

Przeciez Zbieraj ewokacje do cierpliwosci dopiero co popelnil i to na klasyka sie powolujac...
Catz Jednak Z Niejakim Podziwem

_________________
Naziole, w pysk wam mówię litość moje ( prawie Wyspianski)

Tak w sprawie dobrej praktyki morskiej na granicach mały przykładzik, Szacowny Kuracencie:
Pewien łódek, zwany Barloventem poszedł był kiedyś ku północy należycie wyposażon w zapasy, w tym spirytualiów. Towar wrażliwy.
A na Islandii zajrzał na łódek celnik i, tak dla zasady jeno, od niechcenia zwiedził. W tym forpik, gdzie ów... całe skrzynki... pięknie wyeksponowane w górnej żagielkoi... żeby choć czym przyrzucili z wierzchu...
No nie mógł nie zauważyć...

Oczywista można było zapas jachtowy zgłosić przy wejściu, jeno nikomu nie przyszło do głowy; w szczególności oficer zaopatrzeniowej - która tym sposobem utraciła swych parę skrzynek ulubionego dębowego mocnego.
Celnikowi było chyba równie przykro.

A my tam indywidualne zapasiki ocaliliśmy, oświadczyłem bowiem że wwieźliśmy samolotem, każdy z osobna, w ilościach dozwolonych oczywiście. DPM i znajomość przepisów popłaca

Płynąłem kiedyś w 6-tygodniowy rejs na Zachód. Paliłem wtedy dużo., a wiadomo, że tam drogo. Nabyłem więc zapas papierosów na cały rejs.

W pierwszym niemieckim porcie (Kiel-Holtenau) wezwałem telefonicznie celników, pokazałem cały zapas fajek, wyjąłem jeden karton, a resztę kazałem zaplombować. Stawiali trochę opór, ale zaplombowali. Odplombowywać nie chcieli i kazali otworzyć samodzielnie po opuszczeniu wód niemieckich.

Podobny numer zrobiłem w Holandii. Celnicy kazali wypełnić deklarację, ale nie zaplombowali i nie oclili. Francuzi i Angole olali moje papierosy totalnie.

_________________
Pozdrawiam
Wojtek
https://www.wojtekzientara.pl/
m/y „Wymówka”, POL000KA6
SPG5479, MMSI 261003664

Malo rzeczy jest gorszych od meskich fochow. Jeszcze mniej od robienia czegos dla innych i handlowania tym strzelajac focha. Moje subiektywne widzimisie.
Aha: spodziewam sie kolejnego focha po tym moim wpisie i szczerze mowiac mam to gdzies juz teraz. Sztuczne zabawy w niewiniatko przestaja miec smak jak dla mnie, zwlaszcza gdy Yigael napisal o polowie wieku na karku ich autora.
Andrzej, po raz kolejny Ciebie prosze: wylacz tryb emocjonalnej sierorki i rob swoje. I chocby czasem czytaj i sluchaj gdy masz cos do powiedzenia.

Nie zapraszaj bohaterów - zaproś żeglarzy z Hornu i NWP! Żeglarzy, którzy przygotowali i zrealizowali bardzo fajny rejs dookoła dwóch Ameryk.

ps. Jędruś pisałeś kiedyś o najlepszej/najgorszej książce dla żeglarzy. Trawersując napiszę: JAKI JEST NAJLEPSZY SŁOWNIK JĘZYKA POLSKIEGO DLA KURACENTA?

Może ktoś odpowie i wówczas będziesz mógł poznać znaczenie słów bohaterstwo i odwaga i może zauważysz różnice pomiędzy tymi słowami?

_________________
Pozdrawiam,
Marek Grzywa

Dobrze, że Ty to napisałem Marku, bo ja bym użył wielu słów obelżywych

_________________
Maciek"S"Kotas

---
O!...