Forum żeglarskie
https://forum.zegluj.net/

najpierw ż.j. czy od razu s.j ?
https://forum.zegluj.net/viewtopic.php?f=17&t=10619
Strona 1 z 1

Autor:  Seba [ 21 sty 2012, o 00:20 ]
Tytuł:  najpierw ż.j. czy od razu s.j ?

Witam mam pytanie do osób znających temat :
1. czy jest sens robić ż.j. wypływać staż i potem przystąpić do s.j. ?
2. czy od razu podejść do s.j. po uprzednim wypływaniu stażu.

Małe doświadczenie w pływaniu po Mazurach jak na razie , ale chciałbym tę wiedzę poszerzyć z uwagi na moje i innych bezpieczeństw, oraz z uwagi na chęć wypłynięcia z czasem gdzieś dalej.
Proszę o podpowiedzi .
Dzięki Seba

Autor:  Maar [ 21 sty 2012, o 00:27 ]
Tytuł:  Re: najpierw ż.j. czy od razu s.j ?

Gdzieś tam w "przedstawianiu się" pisałeś o maniu 33 lat.
Nie ma najmniejszego sensu w takiej sytuacji zdawać egzaminu na żeglarza. I tak (wcześniej niż później) zatęsknisz za morzem i samodzielnym prowadzeniem.

Robienie kwitu ż.j. ma sens jedynie wówczas, gdy chciałbyś wepchać w tyłek arcyZwiązuniowi kaskę za egzamin i wydanie kwita.

Zrób od razu sternika. Wiązać się to będzie z koniecznością/przyjemnością/zaszczytem :-) odbycia stażu. W jego połowie będziesz już wiedział, że dobrze Ci radziłem :-)

Autor:  Eryk [ 21 sty 2012, o 10:19 ]
Tytuł:  Re: najpierw ż.j. czy od razu s.j ?

Miałem ten sam dylemat. Ale stwierdziłem że na mazurach czy innych takowych małych akwenikach pływałem nie raz i sprawę ogarniam. Dlatego pojechałem na 2 rejsy i przystąpiłem do kursu na Sternika. I uważam że dobrze zrobiłem, bo zaoszczędziłem czas i pieniądze. A czy umiałbym więcej po zrobieniu kursu na żeglarza? Może i tak ale wątpię czy byłoby warte pakowania kasy.

Żeglarz ma sens jeśli nie masz zamiaru wybierać się na morze, lub też jeśli nigdy prędzej nie pływałeś (na dobrą sprawę można mieć 200h stażu nie stojąc ani razu za sterem, ani nie dotykając kawałka sznurka)

Edit.
Jedyne co mi przyszło do głowy jeszcze to to że na żeglarzu może więcej totalnej podstaw teorii się nauczysz.
Jak robiłem Sternika ominięte było kompletnie budowa jachtu, co na żeglarzu z reguły jest, ale na egzaminie i tak nie było tego działu.

Autor:  Magister [ 21 sty 2012, o 11:02 ]
Tytuł:  Re: najpierw ż.j. czy od razu s.j ?

Marek ma rację rób sternika. Sam zrobiłem od razu sternika bez zabawy w żeglarza i nie widzę potrzeby robienia żeglarza w twoim przypadku.

Autor:  Seba [ 21 sty 2012, o 23:34 ]
Tytuł:  Re: najpierw ż.j. czy od razu s.j ?

konkretnie i na temat :)
1. a gdzie polecacie staże?
2. Jakie lektury przygotowujące polecacie ?
3. Czy opinię o rejsie i czasie trwania może wydać każdy z kim popłynę?

Dziękuję

Autor:  M@rek [ 21 sty 2012, o 23:38 ]
Tytuł:  Re: najpierw ż.j. czy od razu s.j ?

Ja juz polecilem :)
www.portalzeglarski.pl
www.rejsy.szczecin.pl

Autor:  Eryk [ 21 sty 2012, o 23:49 ]
Tytuł:  Re: najpierw ż.j. czy od razu s.j ?

Ja polecam bo pływałem z Akademią-Jachtingu, super klimat z super instruktorami.
Jeśli chcesz podam Ci dokładne zagadnienia które instruktorzy zaznaczyli mi w książce, czego mam się nauczyć na egzamin jeśli chodzi o teorie. Było dokładnie to co mi zaznaczyli. ;-)

Autor:  Maar [ 22 sty 2012, o 10:37 ]
Tytuł:  Re: najpierw ż.j. czy od razu s.j ?

newlifejs0778 napisał(a):
1. a gdzie polecacie staże?
Z kimś kogo znasz.
Tu na forum masz wiele osób organizujących rejsy i udzielających się (tych co wysyłają jedynie reklamy olej). Chodzi o to, żebys miał możliwość, na podstawie tego "jak i co?" piszą poznać organizatora/prowadzącego.
Dobrze byłoby też, żeby rejs był taki troszkę bardziej "edukacyjno-stażowy" niż "pijacko-turystyczny" :-)

newlifejs0778 napisał(a):
2. Jakie lektury przygotowujące polecacie ?
Jak to jakie? Nasze forum jest najlepszą lekturą :-)

newlifejs0778 napisał(a):
3. Czy opinię o rejsie i czasie trwania może wydać każdy z kim popłynę?
Tak, jeżeli prowadzi jacht nie naruszając przepisów związanych z prawem do prowadzenia określonej łódki na określonej trasie.

Autor:  Zbieraj [ 22 sty 2012, o 10:50 ]
Tytuł:  Re: najpierw ż.j. czy od razu s.j ?

Marek napisał(a):
newlifejs0778 napisał(a):
3. Czy opinię o rejsie i czasie trwania może wydać każdy z kim popłynę?
Tak, jeżeli prowadzi jacht nie naruszając przepisów związanych z prawem do prowadzenia określonej łódki na określonej trasie.
I jeszcze drobiazg: ten ktoś musi być kapitanem na tym rejsie. Opinia kuka nie jest wiążąca :lol:

Autor:  Seba [ 22 sty 2012, o 14:20 ]
Tytuł:  Re: najpierw ż.j. czy od razu s.j ?

Marek napisał(a):
newlifejs0778 napisał(a):
2. Jakie lektury przygotowujące polecacie ?


Jak to jakie? Nasze forum jest najlepszą lekturą :-)


to to ja wiem, chodzi mi o wersję papierową , będę miał tydzień bez netu, to bym sobie poczytał :D

Zbieraj napisał(a):
Marek napisał(a):
newlifejs0778 napisał(a):
3. Czy opinię o rejsie i czasie trwania może wydać każdy z kim popłynę?
Tak, jeżeli prowadzi jacht nie naruszając przepisów związanych z prawem do prowadzenia określonej łódki na określonej trasie.
I jeszcze drobiazg: ten ktoś musi być kapitanem na tym rejsie. Opinia kuka nie jest wiążąca :lol:


No to mnie załamałeś :D

Marek napisał(a):
Dobrze byłoby też, żeby rejs był taki troszkę bardziej "edukacyjno-stażowy" niż "pijacko-turystyczny" :-)


aha to za bardzo z nikim z forum nie popływam :lol: ??

Autor:  skipbulba [ 22 sty 2012, o 21:03 ]
Tytuł:  Re: najpierw ż.j. czy od razu s.j ?

Marek napisał(a):
Dobrze byłoby też, żeby rejs był taki troszkę bardziej "edukacyjno-stażowy" niż "pijacko-turystyczny"


dlaczego?
staże z pijacko - turystycznych rejsów są tak samo wiążące.
Dalibóg nigdy nie prowadziłem rejsów edukacyjno-stazowych*, ale nigdy nikt na moje opinie nie narzekał :)

*musiałby wtedy kosztować dwa razy tyle co kosztują, w końcu edukacja to poważna sprawa, a alkohol i tak zostaje wypity i kosztuje tyle samo :)

Autor:  bury_kocur [ 22 sty 2012, o 22:26 ]
Tytuł:  Re: najpierw ż.j. czy od razu s.j ?

skipbulba napisał(a):
(...) a alkohol i tak zostaje wypity i kosztuje tyle samo


To o co Maćku chodziło Twojej wątrobie w Łebie ?
:) :) :)
Pzdr
Kocur

Autor:  Seba [ 22 sty 2012, o 22:42 ]
Tytuł:  Re: najpierw ż.j. czy od razu s.j ?

no właśnie czyli jak trafię na normalnego właściciela np który zechce mnie zabrać ze sobą i będzie potrafił i chciał przekazać/ podzielić się wiedzą to rozumiem że opinię też może wystawić i będzie ona honorowana ?
czy dobrze myślę ?

Autor:  noone [ 22 sty 2012, o 22:48 ]
Tytuł:  Re: najpierw ż.j. czy od razu s.j ?

Każda opinia z rejsu morskiego prowadzonego przez kapitana w ramach (jego) uprawnień powinna być Ci zaliczona do stażu.

Odnośnie Twojego pytania - st.j dostaniesz dopiero po wypływaniu godzin, mimo wcześniejszego ewentualnie zdanego egzaminu, żeglarza dostaniesz od ręki.
Spotkałem się też z opinią, że czasem egzamin na żj to formalność, natomiast na st.j <baczność>Komisja Egzaminacyjna<spocznij> ciśnie znacznie mocniej.

Autor:  maciek.k [ 22 sty 2012, o 23:04 ]
Tytuł:  Re: najpierw ż.j. czy od razu s.j ?

noone napisał(a):
st.j <baczność>Komisja Egzaminacyjna<spocznij> ciśnie znacznie mocniej.

Albo coś się zmieniło od zlikwidowania morsa, albo to tylko plotka.

Pozdrawiam,
Maciek

Autor:  Eryk [ 22 sty 2012, o 23:08 ]
Tytuł:  Re: najpierw ż.j. czy od razu s.j ?

noone napisał(a):
natomiast na st.j <baczność>Komisja Egzaminacyjna<spocznij> ciśnie znacznie mocniej.


Tego bym nie powiedział. Myślę że to jak zwykle zależy od tego kto egzaminuje, nie raz szkoły żeglarskie mają swoich stałych egzaminatorów, pod kątem których przygotowywany jest egzamin.

Osobiście ciśnienia nie odczułem bo egzaminatorzy byli naprawdę spoko. Ten który był ze mną na jachcie dodatkowo przekazywał nam wiedzie, nie opieprzając nikogo za to że sam czasem, od tego całego zamotlania się załogi, musiał złapać jakiś "sznurek". Robiliśmy manewr który był kompletnie nieprzećwiczony na kursie a jednak wszystkim się udało, a mogło się nie udać gdyby egzaminator byłby nastawiony na udupianie.

Opinie honorowane są wszystkie, aczkolwiek spotkałem się z sytuacją gdzie koleżance PZŻ nie zaliczył godzin wypływanych na STS Darze Młodzierzy - nadal nie wiem dlaczego.

Autor:  Były_User 934585 [ 22 sty 2012, o 23:11 ]
Tytuł:  Re: najpierw ż.j. czy od razu s.j ?

Eryk napisał(a):
Tego bym nie powiedział. Myślę że to jak zwykle zależy od tego kto egzaminuje, nie raz szkoły żeglarskie mają swoich stałych egzaminatorów, pod kątem których przygotowywany jest egzamin.


Albo wręcz przeciwnie :lol:

Autor:  Seba [ 22 sty 2012, o 23:24 ]
Tytuł:  Re: najpierw ż.j. czy od razu s.j ?

Eryk napisał(a):
Tego bym nie powiedział. Myślę że to jak zwykle zależy od tego kto egzaminuje, nie raz szkoły żeglarskie mają swoich stałych egzaminatorów, pod kątem których przygotowywany jest egzamin.


a które :D

Autor:  Maar [ 22 sty 2012, o 23:44 ]
Tytuł:  Re: najpierw ż.j. czy od razu s.j ?

Eryk napisał(a):
STS Darze Młodzierzy
Nie wiem skąd się wzięło to STS przed nazwą? Chyba z Wikipedi? :-)
To, że jakiś statek uczestniczy w tolszipach i jest statkiem szkolnym, wcale nie oznacza, że przed nazwą należy dostawiać te magiczne literki (magiczne w sensie magicznego zmniejszania ceny za cumowanie/śluzowanie/etc'anie :-)
Dar jest s/v.

Autor:  noone [ 22 sty 2012, o 23:53 ]
Tytuł:  Re: najpierw ż.j. czy od razu s.j ?

maciek.k napisał(a):
Albo coś się zmieniło od zlikwidowania morsa, albo to tylko plotka.


Zlikwidowano morsa? Kiedy? :-)

Eryk napisał(a):
nie raz szkoły żeglarskie mają swoich stałych egzaminatorów

...którzy na żeglarza przymykają oko, ale nie chcą wypuszczać w morze wadliwych sterników.Ale nie będę się upierał jak głupek, faktycznie to informacja z drugiej ręki ;-)

Autor:  Zbieraj [ 23 sty 2012, o 00:02 ]
Tytuł:  Re: najpierw ż.j. czy od razu s.j ?

Marek napisał(a):
Dar jest s/v.
Nie masz racji!
S/V to jest "Dar Młodzieży", a Eryk pisał o jakimś "Darze Młodzierzy". Może on ci jest STS. :lol: :lol: :lol:

Autor:  Eryk [ 23 sty 2012, o 00:04 ]
Tytuł:  Re: najpierw ż.j. czy od razu s.j ?

Marek napisał(a):
Nie wiem skąd się wzięło to STS przed nazwą? Chyba z Wikipedi? :-)

Rozgryzłeś mnie. Teraz wszystko jasne. :-)

noone napisał(a):
Zlikwidowano morsa? Kiedy? :-)

Jeszcze nie zlikwidowano

noone napisał(a):

...którzy na żeglarza przymykają oko, ale nie chcą wypuszczać w morze wadliwych sterników.Ale nie będę się upierał jak głupek, faktycznie to informacja z drugiej ręki ;-)


No właśnie nie bo jak pisałem. robiłem egzamin prędzej nie mając żeglarza. Robiąc na egzaminie manewr którego na kursie nie przerabialiśmy (podchodzenie i odchodzenie na żaglach z y-bomów) zdaliśmy wszyscy bez problemu, a egzaminator dawał nam jeszcze dobre rady na przyszłość. Nie zapomnę jego zdania w połowie egzaminu: "Moglibyście się choć trochę stresować, to w końcu wasz egzamin" :-D

newlifejs0778 napisał(a):
a które :D


Tu po raz kolejny polecam Akademie-Jachtingu tak pod względem prowadzonych przez nich rejsów jak i pod względem prowadzonych kursów. Szczególne pozdrowienia dla Macieja B.

Autor:  Seba [ 23 sty 2012, o 01:04 ]
Tytuł:  Re: najpierw ż.j. czy od razu s.j ?

Eryk napisał(a):
Tu po raz kolejny polecam Akademie-Jachtingu tak pod względem prowadzonych przez nich rejsów jak i pod względem prowadzonych kursów.


widzę że mają nawet kurs z uzupełnieniem 100 h stażu. Więc brakuje mi 100. Pytanie bo czytałem gdzieś o morzach "otwartych" te pozostałe 100 gdzie mam wypływać, tzn o akwen mi chodzi. Jeśli pytanie jest nie zrozumiałe ( zbyt głupie ) to sorki :D

Autor:  Eryk [ 23 sty 2012, o 09:10 ]
Tytuł:  Re: najpierw ż.j. czy od razu s.j ?

Na Sternika nie ma mowy o morzach otwartych. Bez problemowo może to być bałtyk.

Autor:  Seba [ 23 sty 2012, o 09:30 ]
Tytuł:  Re: najpierw ż.j. czy od razu s.j ?

Eryk napisał(a):
Na Sternika nie ma mowy o morzach otwartych. Bez problemowo może to być bałtyk.


za wiki :

"prowadzenie jachtów żaglowych bez lub z pomocniczym napędem mechanicznym o długości całkowitej do 12 m po wodach Morza Bałtyckiego i innych mórz zamkniętych oraz innych wodach morskich w strefie do 20 mil morskich od brzegu".

"Jednym z podstawowych wymagań egzaminacyjnych na patent Sternika Jachtowego jest posiadanie co najmniej 200 godzin stażu w 2 rejsach pełnomorskich. "

o to mi chodziło.

czyli po morzach zamkniętych bez ograniczeń a po innych do 20 Mm. A następny krok w celu wyeliminowania ograniczenia na innych do 20 Mm to co ?
Jakaś wykładnia prawna - morza zamkniętego ?

i mam jeszcze pytanie , czy ta opinia wydawana jest na jakimś druku urzędowym , etc?
Czy gdzieś informacja o tym rejsie z moim udziałem zostaje odnotowana?
Co z tą książeczką żeglarską, ją mam skądś pobrać, kupić ?

Dziękuję.

Autor:  Eryk [ 23 sty 2012, o 09:36 ]
Tytuł:  Re: najpierw ż.j. czy od razu s.j ?

newlifejs0778 napisał(a):
"prowadzenie jachtów żaglowych bez lub z pomocniczym napędem mechanicznym o długości całkowitej do 12 m po wodach Morza Bałtyckiego i innych mórz zamkniętych oraz innych wodach morskich w strefie do 20 mil morskich od brzegu".

To są uprawnienia po zdobyciu Sternika
newlifejs0778 napisał(a):
"Jednym z podstawowych wymagań egzaminacyjnych na patent Sternika Jachtowego jest posiadanie co najmniej 200 godzin stażu w 2 rejsach pełnomorskich. "

A to są wymagania. Rejs pełnomorski to znaczy z zawinięciem przynajmniej do 1 portu morskiego. Np. możesz pływać cały czas po zatoce Gdańskiej, raz wyskoczyć do włodka a i tak będziesz miał rejs zaliczony bo byłem w porcie pełnomorskim.

newlifejs0778 napisał(a):
czyli po morzach zamkniętych bez ograniczeń a po innych do 20 Mm. A następny krok w celu wyeliminowania ograniczenia na innych do 20 Mm to co ?

Jachtowy Sternik Morski
newlifejs0778 napisał(a):
i mam jeszcze pytanie , czy ta opinia wydawana jest na jakimś druku urzędowym , etc?
Czy gdzieś informacja o tym rejsie z moim udziałem zostaje odnotowana?
Co z tą książeczką żeglarską, ją mam skądś poprać, kupić ?

Druczki z opinią mają kapitanowie zazwyczaj. Tym sie nie martw. Odnotowane zostaje to na opinii, na której skipper zostawia swój numer telefonu, w razie wątpliwości PZŻ.
Jeśli chcesz kupować książeczkę żeglarską to możesz, nie wiem gdzie.
Nie jest ona potrzebna, ja jej nie mam. Nie potrzebuje jej.
To bardziej dla dokumentowania rejsów dla samego siebie.

Autor:  Seba [ 23 sty 2012, o 09:37 ]
Tytuł:  Re: najpierw ż.j. czy od razu s.j ?

dziękuję bardzo. W takim razie wpadam po południu do działu szukam koi :D

Autor:  Stara Zientara [ 23 sty 2012, o 11:40 ]
Tytuł:  Re: najpierw ż.j. czy od razu s.j ?

newlifejs0778 napisał(a):
"prowadzenie jachtów żaglowych bez lub z pomocniczym napędem mechanicznym o długości całkowitej do 12 m po wodach Morza Bałtyckiego i innych mórz zamkniętych oraz innych wodach morskich w strefie do 20 mil morskich od brzegu".

Zapomniałeś dodać, że na jachtach pod polską banderą. Bo w innych krajach zwykle na takie durne ograniczenia nie zwracają uwagi.

Autor:  maciek.k [ 23 sty 2012, o 18:15 ]
Tytuł:  Re: najpierw ż.j. czy od razu s.j ?

noone napisał(a):
maciek.k napisał(a):
Albo coś się zmieniło od zlikwidowania morsa, albo to tylko plotka.

Zlikwidowano morsa? Kiedy? :-)

Zbyt duży skrót, sorry. Zlikwidowano starego morsa, jako pierwszy stopień stricte morski, na który był trudny egzamin, teraz najtrudniej jest załatwić zaświadczenie lekarskie. Była taka teoria, że w po lipcowej rzeczywistości PZŻ przeniesie tamtą upierdliwość na egzaminy na sternika jachtowego, które były do tej pory raczej łatwe (jak ja zdawałem). Z tego co koledzy piszą, nic się nie zmieniło.

Pozdrawiam,
Maciek

Autor:  WhiteWhale [ 25 sty 2012, o 15:06 ]
Tytuł:  Re: najpierw ż.j. czy od razu s.j ?

newlifejs0778 napisał(a):
czy ta opinia wydawana jest na jakimś druku urzędowym

Zwykle organizator rejsu ma stosowne druczki, ale prawdę mówiąc, nie musi to być żaden "urzędowy" druk. Ma zawierać stosowne informację: Nazwa jachtu, jego długość, Czas trwania rejsu, funkcja w rejsie, czas trwania w rozbiciu na żagle, silnik (i tak liczy się łącznie) postoje no i odwiedzane porty. Na koniec, jego magnificencja kapitan, nawet jeśli jest sternikiem jachtowym, ma się podpisać.
newlifejs0778 napisał(a):
Co z tą książeczką żeglarską, ją mam skądś pobrać, kupić ?

Książeczka jest teraz tylko prywatnym pamiętnikiem. Przyjemnie mieć, ale ja np. swoją zgubiłem już jakiś czas temu. Kupić można w najbliższym OZŻcie
newlifejs0778 napisał(a):
Czy gdzieś informacja o tym rejsie z moim udziałem zostaje odnotowana?

Istnieje coś takiego jak "karta rejsu" która jest przechowywana u organizatora. Czy u każdego? raczej nie.
Ponieważ wcześniej pytałeś kto organizuje rejsy morskie to dodam, że Róża Wiatrów od zeszłego roku organizuje rejsy po Bałtyku, wiem z pierwszej ręki, bo sam takie rejsy prowadzę a ponieważ ciągle zyję, to i Ty miałbyś dużą szansę.

Strona 1 z 1 Strefa czasowa: UTC + 1
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
https://www.phpbb.com/