Forum żeglarskie https://forum.zegluj.net/ |
|
Trener żeglarstwa, nie instruktor. https://forum.zegluj.net/viewtopic.php?f=17&t=10856 |
Strona 1 z 2 |
Autor: | kris01 [ 16 lut 2012, o 19:17 ] |
Tytuł: | Trener żeglarstwa, nie instruktor. |
Witam, właśnie kończę studia na AWF-ie poznańskim, 5 rok. Po studiach chciałbym zrobić trenera żeglarstwa. Mam patent żeglarski,nie mam instruktora żeglarstwa. Czy, aby zrobić trenera żeglarstwa muszę iść na 2letnie studia trenerskie? Czy jest jakaś inna możliwość uzyskania trenera żeglarstwa np jakiś kurs? Ktoś z Państwa studiował żeglarstwo na AWFie np w Gdańsku czy Warszawie bo w Poznaniu nie ma kierunku trener żeglarstwa , a jeśli tak to są to ciężkie studia?, trwają 2 lata czy 3. Dziekuję i czekam na odpowiedź, kompletnie nie wiem na jakich zasadach można uzyskac trenera żeglarstwa a na moim AWFie wykładowcy nie bardzo wiedzą jak to wygląda. |
Autor: | M@rek [ 16 lut 2012, o 19:34 ] |
Tytuł: | Re: Trener żeglarstwa, nie instruktor. |
Wydaje mi sie ze patent zeglarski ( nie piszesz jaki) to troche malo zeby zostac trenerem zeglarstwa. Moze sie myle ale bez zawodniczej przeszlosci trudno bedzie Ci trenowac zawodnikow. |
Autor: | kris01 [ 16 lut 2012, o 19:39 ] |
Tytuł: | Re: Trener żeglarstwa, nie instruktor. |
W latach młodzieńczych żeglowałem, jeździłem na regaty. Chodzi mi głównie o to jak wygląda droga uzyskania trenera żeglarstwa, jakie warunki trzeba spełnić, w jakie sposób uzyskuje sie trenera ( studia czy kurs) U mnie na studiach jest mnóstwo osób co zawodowo nie grało np w koszykówkę a poszli na trenera koszykówki i dobrze sobie radzą. |
Autor: | bryg [ 16 lut 2012, o 21:58 ] |
Tytuł: | Re: Trener żeglarstwa, nie instruktor. |
kris01 napisał(a): Witam, właśnie kończę studia na AWF-ie poznańskim, 5 rok. Po studiach chciałbym zrobić trenera żeglarstwa. Mam patent żeglarski,nie mam instruktora żeglarstwa. Czy, aby zrobić trenera żeglarstwa muszę iść na 2letnie studia trenerskie? Czy jest jakaś inna możliwość uzyskania trenera żeglarstwa np jakiś kurs? Ktoś z Państwa studiował żeglarstwo na AWFie np w Gdańsku czy Warszawie bo w Poznaniu nie ma kierunku trener żeglarstwa , a jeśli tak to są to ciężkie studia?, trwają 2 lata czy 3. Dziekuję i czekam na odpowiedź, kompletnie nie wiem na jakich zasadach można uzyskac trenera żeglarstwa a na moim AWFie wykładowcy nie bardzo wiedzą jak to wygląda. Nie wiem jaki kierunek studiujesz na AWF-ie poznańskim ale jeżeli tak szukasz informacji o tym jak zostać trenerem sportu to... żenada .Może jednak idź w innym kierunku ,nie wiem... wędkarstwo? Jeżeli nie radzisz sobie z pozyskaniem podstawowej informacji jak zostać trenerem studiując na AWF, to chroń nas Panie Boże od takich trenerów! P.S. żeby nie było że nie znam AWF Poznań to do informacji miałem kontakt z tą uczelnią właśnie jeżeli chodzi o żeglarstwo. P.S. http://www.awf.poznan.pl/index.php?opti ... 36&lang=pl |
Autor: | Kriss [ 16 lut 2012, o 23:04 ] |
Tytuł: | Re: Trener żeglarstwa, nie instruktor. |
ależ Jacku, dlaczego tak ostro? Przecież wiadomo, że dzisiaj młodzi ludzie mają rochę inne podejście niż drzewiej bywało i często (tak, idąc po najmniejszej linii oporu) szukają po prostu gotowej informacji. To po pierwsze primo. A po drugie primo, bardzo często tak bywa, że wybitni specjaliści w różnych dziedzinach ( np. nauce, sztuce, a może i w sporcie) nie są ludźmi - potocznie mówiąc - zaradnymi życiowo. Co wcale nie umniejsza ich wielkości. A po trzecie primo, to więcej zwykłej, ludzkiej życzliwości ( szczególnie w stosunku do nowych osób np. na tym forum) chyba nie była by czymś zdrożnym? A Ty, Krisie01, może popytaj w jednym z poznańskich klubów żeglarskich - jest ich wszak kilka - tam na pewno spotkasz jakiegoś trenera, który będzie potrafił Ci cos podpowiedzieć. |
Autor: | Wojciech [ 16 lut 2012, o 23:17 ] |
Tytuł: | Re: Trener żeglarstwa, nie instruktor. |
Kriss napisał(a): tam na pewno spotkasz jakiegoś trenera, który będzie potrafił Ci cos podpowiedzieć. Zapytaj Tomka viewtopic.php?f=43&t=10730&p=135158&hilit=sea+adventure#p135158 |
Autor: | Zbieraj [ 16 lut 2012, o 23:23 ] |
Tytuł: | Re: Trener żeglarstwa, nie instruktor. |
Kriss napisał(a): idąc po najmniejszej linii oporu Ludziska, trzymcie mie, bo jo nie wytrzymie! PAC!!! ![]() |
Autor: | bryg [ 16 lut 2012, o 23:25 ] |
Tytuł: | Re: Trener żeglarstwa, nie instruktor. |
Wojciech1968 napisał(a): Kriss napisał(a): tam na pewno spotkasz jakiegoś trenera, który będzie potrafił Ci cos podpowiedzieć. Zapytaj Tomka viewtopic.php?f=43&t=10730&p=135158&hilit=sea+adventure#p135158 Nie mieszaj, co innego instruktor żeglarstwa , a co innego instruktor sportu o specjalności żeglarstwo, a potem trener sportowy. A jeżeli chodzi o moją reakcje, tak samo odpowiedziałbym mojemu synowi który też kończy studia. |
Autor: | Maar [ 16 lut 2012, o 23:28 ] |
Tytuł: | Re: Trener żeglarstwa, nie instruktor. |
Zbieraj napisał(a): Ludziska, trzymcie mie, bo jo nie wytrzymie! PAC!! Się czepiasz, bo kośluny masz wielkie, a młodzież co stopy tak małe jak i zgrabne ma, może sobie pozwolić na wybór i po najmniejszej linii popylać ![]() |
Autor: | Wojciech [ 16 lut 2012, o 23:30 ] |
Tytuł: | Re: Trener żeglarstwa, nie instruktor. |
bryg napisał(a): Nie mieszaj, co innego instruktor żeglarstwa , a co innego instruktor sportu o specjalności żeglarstwo, a potem trener sportowy. Jacek, zależności to mi są znane. Podałem namiar do Tomka, który być może naprowadzi kolegę. |
Autor: | bryg [ 16 lut 2012, o 23:34 ] |
Tytuł: | Re: Trener żeglarstwa, nie instruktor. |
Wojciech1968 napisał(a): bryg napisał(a): Nie mieszaj, co innego instruktor żeglarstwa , a co innego instruktor sportu o specjalności żeglarstwo, a potem trener sportowy. Jacek, zależności to mi są znane. Podałem namiar do Tomka, który być może naprowadzi kolegę. Ale facet jest na 5 roku studiów jeżeli chodzi na uczelnie, to pójdzie do odpowiedniego pokoju i tam mu wszystko powiedzą! ech... szkoda gadać. |
Autor: | kris01 [ 16 lut 2012, o 23:39 ] |
Tytuł: | Re: Trener żeglarstwa, nie instruktor. |
Dziękuję za podpowiedzi. Bryg nie spinaj się tak, nie każdy musi wszystko wiedzieć, nikt nie jest doskonały. Jeśli jesteś zaradny życiowo to pewnie wiesz, że droga do zdobycie trenera żeglarstwa wygląda trochę inaczej niż droga do zdobycia np trenera koszykówki, piłki nożnej itd. Pozdrawiam i jeszcze raz dziękuję. |
Autor: | ins [ 16 lut 2012, o 23:39 ] |
Tytuł: | Re: Trener żeglarstwa, nie instruktor. |
Trener - http://www.awf.gda.pl/index.php?id=205 Panowie. Trener a instruktor to są dwie różne sprawy. Piotr Siedlewski |
Autor: | bryg [ 16 lut 2012, o 23:44 ] |
Tytuł: | Re: Trener żeglarstwa, nie instruktor. |
Maar napisał(a): Zbieraj napisał(a): Ludziska, trzymcie mie, bo jo nie wytrzymie! PAC!! Się czepiasz, bo kośluny masz wielkie, a młodzież co stopy tak małe jak i zgrabne ma, może sobie pozwolić na wybór i po najmniejszej linii popylać ![]() UWAGA UWAGA NADCHODZI!!! Zbie-raj. Pacać będzie jeszcze intensywniej, bo od jutra w doma. P.S. Do Wielce Szanownego Zbieraja. Oświadczam że mam wszystkie zaświadczenia lekarskie o dysleksji,dysgrafii, etc... Uprasza się o oszczędzanie. Z góry dziękuje za pozytywne załatwienie mojej prośby. ![]() |
Autor: | WhiteWhale [ 17 lut 2012, o 07:05 ] | ||
Tytuł: | Re: Trener żeglarstwa, nie instruktor. | ||
kris01 napisał(a): droga do zdobycie trenera żeglarstwa Przepraszam, ale jakkolwiek nie jestem polonistą to pewne formy językowe mnie drażnią. Myślę, że jedyną drogą do zrobycia takiego trenera (czy instruktora, kapitana czy kogokolwiek) jest znalezienie odpowiednio ładnej przedstawicielki tej profesji i ożenek. Wszysto inne dotyczy zdobywania licencji, patentu, dyplomu czy innego papieru.
|
Autor: | M@rek [ 17 lut 2012, o 07:55 ] |
Tytuł: | Re: Trener żeglarstwa, nie instruktor. |
ins napisał(a): Trener - http://www.awf.gda.pl/index.php?id=205 Panowie. Trener a instruktor to są dwie różne sprawy. Piotr Siedlewski Wlasnie. Dlatego sprobuj Piotrze wytlumaczyc Koledze ze bez doswiadczenia regatowego i jakis wymiernych sukcesow( kiedys jak pamietam ktorejs klasy sportowej) trudno droga studiow czu kursow zostac dobrym TRENEREM zeglarstwa. Ja takiego przypadku nie znam, znam natomiast sytuacje odwrotna kiedy aktualny lub byly zawodnik uzupelnia wyksztolcenie w tym kierunku. Czesto jedynie dlatego ze pracodawca musi miec paprier zeby takiego zatrudnic. |
Autor: | Colonel [ 17 lut 2012, o 08:02 ] |
Tytuł: | Re: Trener żeglarstwa, nie instruktor. |
A tak ogólnie podsumowałbym wątek w ten sposób. Jest przejawem lekceważenia uzytkowników forum i arogancji pojawiające się co jakić czas zadawanie pytań w taki spoób, jak rozpoczynające wątek. Jaki to sposób? 1. Ignorując poprawną polszczyznę, ktorej używania można by oczekiwać nie tylko od omc-magistra ale i od ucznia szkoły średniej. 2. Nie wnosząc nawet minimalnego wysilku, żeby samemu rozwiązać problem. Absolwent (niemal) wyższej uczelini sportowej powinien posiadać pewne minimum wiedzy wyniesionej ze studiów, powinien posiadać umiejętność zadania pytania na własnej uczelni, powinien raczej umieć poslużyć się wujkiem guglem. Ale nie, prościej było odbyć procedurę rejestracji na fiorum. Przypominam sobie tematy typu "mam jacht 8 m, pisać", kiedy nawet pytanie nie jest sformułowane, a [---]autor, jak dostanie od nas [---], to czuje się atakowany, niszczony i urażony. |
Autor: | Roman K [ 17 lut 2012, o 10:00 ] |
Tytuł: | Re: Trener żeglarstwa, nie instruktor. |
Colonel napisał(a): Jest przejawem lekceważenia użytkowników forum i arogancji pojawiające się co jakiś czas zadawanie pytań w taki sposób, jak rozpoczynające wątek. Colonel napisał(a): a [---]autor, jak dostanie od nas [---], to czuje się atakowany, niszczony i urażony. Mam nadzieje że omc-mgr zrozumie i wyciągnie wnioski ![]() |
Autor: | Kriss [ 17 lut 2012, o 22:59 ] |
Tytuł: | Re: Trener żeglarstwa, nie instruktor. |
Colonel napisał(a): Jest przejawem lekceważenia uzytkowników forum Ja Was koledzy BARDZO przepraszam, ale czy takie sądy nie są przejawem powiedzmy, jakiejś manii (wielkości, prześladowczej lub może jeszcze innej)? Ja rozumiem, Jacku, że synowi byś tak odpowiedział, być może ja swojemu też, gdybym go miał ![]() Poza tym, jest jeszcze jeden wymiar, rzekłbym bardziej uniwersalny: Czyż nie dobrze byłoby, aby do będącej dominantą tego forum idei wolności żeglarstwa w Polsce przyciągnąć jak najwięcej zwolenników, zachęcić ich do pozostania tutaj (nawet mimo niefortunnych początków). Wszak waląc już na początku potencjalnych forumowiczów po głowie zamykamy się we własnym zaścianku, w którym jest co prawda fajnie, ale z takim zaściankiem (szczególnie jesli tam biją obcych na dzień dobry) nikt się nie będzie na poważnie liczył. No dobra, teraz bijcie ![]() |
Autor: | rudekolek [ 18 lut 2012, o 08:28 ] |
Tytuł: | Re: Trener żeglarstwa, nie instruktor. |
Kriss napisał(a): Wszak waląc już na początku potencjalnych forumowiczów po głowie zamykamy się we własnym zaścianku, w którym jest co prawda fajnie, ale z takim zaściankiem (szczególnie jesli tam biją obcych na dzień dobry) nikt się nie będzie na poważnie liczył. No dobra, teraz bijcie ![]() Zgadzam się w 100%. Większość tematów tak się zaczyna na forach niestety ![]() |
Autor: | Colonel [ 18 lut 2012, o 10:18 ] |
Tytuł: | Re: Trener żeglarstwa, nie instruktor. |
Uczyń to! |
Autor: | bryg [ 18 lut 2012, o 10:38 ] |
Tytuł: | Re: Trener żeglarstwa, nie instruktor. |
Kriss napisał(a): Colonel napisał(a): Jest przejawem lekceważenia uzytkowników forum Ja Was koledzy BARDZO przepraszam, ale czy takie sądy nie są przejawem powiedzmy, jakiejś manii (wielkości, prześladowczej lub może jeszcze innej)? Ja rozumiem, Jacku, że synowi byś tak odpowiedział, być może ja swojemu też, gdybym go miał ![]() ![]() Po tym tekście, zacząłem mieć wyrzuty sumienia?,czy aby nie za ostro?nie rób bliźniemu itd...,przecież wołają na mnie "spokojny"!. W uszach zabrzmiał Jan Kaczmarek: "Do serca przytul psa, Weź na kolana kota, Weź lupę popatrz - pchła, Daj spokój, pchła to też istota.".... ... łza wyrzutów już ciekła po policzku. Jednak przyszło otrzeźwienie!. To ja powinienem pytać prawie Pana Magistra AWF jak zostać trenerem bo potencjalna wiedza zwykłego żeglarza jest w tej materii mniejsza. Wybaczcie. |
Autor: | Gąsia [ 18 lut 2012, o 10:42 ] |
Tytuł: | Re: Trener żeglarstwa, nie instruktor. |
rudekolek napisał(a): Zgadzam się w 100%. Większość tematów tak się zaczyna na forach niestety . Nie można po prostu odpowiedzieć na zadane pytanie lub podać linka do omawianego tematu? hi hi hi, takie rzeczy to tylko w google (do którego są odsyłani pytajacy) Kriss napisał(a): Wszak waląc już na początku potencjalnych forumowiczów po głowie zamykamy się we własnym zaścianku, w którym jest co prawda fajnie, ale z takim zaściankiem (szczególnie jesli tam biją obcych na dzień dobry) nikt się nie będzie na poważnie liczył. Jakim lekceważeniem kogoś zlekceważysz, takim zlekceważony będziesz.* * Jacek Woszczerowicz mówił tę kwestję trochę inaczej: " Nie cokaj, albowiem obcokany będziesz" |
Autor: | Zbieraj [ 18 lut 2012, o 10:46 ] |
Tytuł: | Re: Trener żeglarstwa, nie instruktor. |
White Phoenix napisał(a): Jakim lekceważeniem kogoś zlekceważysz, takim zlekceważony będziesz. Święte słowa, Małgosiu! Wężykiem, wężykiem ![]() PS. Literówki poprawiłem Ci bez PAC-ania. Za darmo! ![]() ![]() ![]() |
Autor: | Gąsia [ 18 lut 2012, o 11:08 ] |
Tytuł: | Re: Trener żeglarstwa, nie instruktor. |
Dzięki Zbieraju. Przypomniało się mi hominem te memento, co bym nosa za bardzo nie zadzierała ![]() |
Autor: | kris01 [ 18 lut 2012, o 20:48 ] |
Tytuł: | Re: Trener żeglarstwa, nie instruktor. |
Szybko niektórzy z Państwa oceniają inne osoby. Tak się składa, że jestem pomysłodawcą i współzałożycielem Uczniowskiego Klubu Sportowego (sekcja żeglarstwo) przy szkole podstawowej w moim miasteczku. Z pomocą Dyrektora szkoły udało się pozyskać pieniądze na wybudowanie przystani żeglarskiej, zakup sprzętu, 14 optimistów. Oczywiście nie w jednym roku, ale warto było się starać. Jesteśmy nastawieni głównie na dzieci - szkoła podstawowa i gimnazjum. W końcu dzieciaki mają zajęcie. To był główny cel - nowa pasja dla maluchów, nie gry komputerowe i ławka przed blokiem. " Tytuł" trenera żeglarstwa potrzebny jest, aby mogła powstać szkoła sportowa - więcej godzin przeznaczonych na ten piękny sport, ale do powstania takiej szkoły potrzebny jest właśnie trener a u mnie w okolicy nie ma nikogo z takim tytułem. Czy jestem nieżyciowy? "Nie sądźcie, a nie będziecie sądzeni". Widoczna jest tutaj wspaniała polska uprzejmość, każdy udziela po 1000 rad a na konkretne pytanie nikt nie odpowie. Tak wybrałem krótką drogę - pytanie na forum, myślałem, że fachowcy w tej dziedzinie szybko mi pomogą. Dowiedziałem sie za to, że pytaniem obraziłem i zlekceważyłem szanowną Panią White Phoenix. Jeśli tak to przepraszam. Faktycznie jestem nieżyciowy bo tworząc przystań dla dzieci, załatwiając formalności zżerały mnie nerwy, nie przespałem wielu nocy, a przecież mało kto mi za to podziękował no i prowadzimy zajęcia z żeglarstwa praktycznie za darmo. Ja sobie poradzę, nie takie trudności pokonywałem w życiu, aby dojść do celu. pozdrawiam obrońców moralności na forum. Ciekaw jestem kto z Państwa zrobił cokolwiek bezinteresownie, za darmo, aby zachęcić dzieciaki do tego sportu. Pozdrawiam i życzę pomyślnych wiatrów. |
Autor: | Gąsia [ 18 lut 2012, o 21:41 ] |
Tytuł: | Re: Trener żeglarstwa, nie instruktor. |
Przyjmuję przeprosiny, dziękuję ![]() Cytuj: Kriss napisał(a): Jeśli masz potrzebę przepraszania za reakcję na nie swój post, to OK. Jeśli uważnie przeczytasz wątek to zauważysz że uwaga o Twoim "pytaniem obraziłem i zlekceważyłem" pojawiła się już wcześniej. Wszak waląc już na początku potencjalnych forumowiczów po głowie zamykamy się we własnym zaścianku, w którym jest co prawda fajnie, ale z takim zaściankiem (szczególnie jesli tam biją obcych na dzień dobry) nikt się nie będzie na poważnie liczył. Jakim lekceważeniem kogoś zlekceważysz, takim zlekceważony będziesz.* * Jacek Woszczerowicz mówił tę kwestję trochę inaczej: " Nie cokaj, albowiem obcokany będziesz" Moim zdaniem obecna Twoja reakcja w stosunku do mnie jest chybiona. To wszystko. |
Autor: | Wojciech [ 18 lut 2012, o 21:51 ] |
Tytuł: | Re: Trener żeglarstwa, nie instruktor. |
kris01 napisał(a): Tak się składa, że jestem pomysłodawcą i współzałożycielem Uczniowskiego Klubu Sportowego (sekcja żeglarstwo) przy szkole podstawowej w moim miasteczku. Z pomocą Dyrektora szkoły udało się pozyskać pieniądze na wybudowanie przystani żeglarskiej, zakup sprzętu, 14 optimistów. Oczywiście nie w jednym roku, ale warto było się starać. Jesteśmy nastawieni głównie na dzieci - szkoła podstawowa i gimnazjum. W końcu dzieciaki mają zajęcie. To był główny cel - nowa pasja dla maluchów, nie gry komputerowe i ławka przed blokiem. To zaprawdę bardzo szczytne osiągnięcie. Oby Twój zapał nie zgasł przedwcześnie. Jako, że pokonałeś wszelakie trudności, to i nadal dasz radę, w co nie wątpię. I za słowami ... Co nas nie zabije, to nas wzmocni. |
Autor: | Roman K [ 18 lut 2012, o 22:03 ] |
Tytuł: | Re: Trener żeglarstwa, nie instruktor. |
Kris01. Porównaj na spokojnie swój pierwszy post i ostatni. Gdybyś zaczął od tego co napisałeś o 2048, to ręczę że uzyskałbyś zrozumienie/wsparcie/pomoc/itp. nie tylko ode mnie. Wierzę że ostatni post pisałeś szczerze i mam nadzieję że uda Ci się to zrealizować. |
Autor: | Kriss [ 18 lut 2012, o 22:13 ] |
Tytuł: | Re: Trener żeglarstwa, nie instruktor. |
kris01 napisał(a): Ciekaw jestem kto z Państwa zrobił cokolwiek Zrobił, zrobił. Tylko trochę głupio sie chwalić ![]() Od paru lat zabieram kolejne grupy 12-13 latków na Bałtyk, bynajmniej nie w celach zarobkowych. Tak, że naprawdę nie jesteś Kris01 jedynym męczennikiem Sprawy... Myslę, ba - nawet jestem pewien, że wielu tu robi podobne rzeczy (chociażby nasz mistrz ortografi i lokalny Dbacz o czystośc języka - Zbieraj) - a więc, Ty także nie rzucaj zbyt pochopnie sądów, chociażby po to, aby nie odpłacać ludziom przykroscią za przykrość. Wierz mi, taka praktyka nie prowadzi w życiu do niczego dobrego. A poza tym szczere gratulacje i życzenia wytrwałości! |
Strona 1 z 2 | Strefa czasowa: UTC + 1 |
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group https://www.phpbb.com/ |