Zapraszam tu do przekonywania tych, którzy chcą zachować stary układ.

_________________
Jedni mówią po to, żeby mówić, a inni po to, żeby powiedzieć.

Zwłaszcza, że nazwa stopnia może powodować problemy z wydanymi już kartami bezpieczeństwa.

_________________
marchew
ready2sail.pl

Mariusz, wy tam jesteście,wy oceniacie realnośc tego co mozliwe. Macie glejt!

_________________
Jestem tylko szarym człowiekiem
www.armator-i-skipper.pl

Są propozycje aby wprowadzić np. 4 stopnie morskie. Dlatego oceniam że w sumie jest to kompromis. Oczywiście ministerstwo ma ostateczny głos, ale na tą chwilę wygląda to następująco. Żeglarz - śródladzie i morskie wody wewnętrzne + 2Nm (pora dzienna), Sternik jachtowy - 24 m długości, morza wewnętrzne, 200 Nm na pozostałych. Te dwa pierwsze stopnie po egzaminie. Kapitan - wszystko bez egzaminu, przy stażu proponowanym przez ministerstwo (plus staz na pływach).

_________________
Jedni mówią po to, żeby mówić, a inni po to, żeby powiedzieć.

Gdzie jest Jaromir Rowiński ?

_________________
Wojciech1968 Port Rybnik
W życiu piękne są tylko chwile...

To powiem, że była też propozycja trzech stopni, gdzie sternik miał mieć 12 metrów pokładu oraz inna, by zostawić 2 stopnie, gdzie drugi nie daje uprawnień powyżej 24 metrów.

Przy swojej propozycji 4 stopni do wyboru (bez drabinki) nie upierałem się, żeby nie mieszać.

* ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ *

Jaromir jest na sali i dzielnie staje w szranki...

_________________
Piotr PanWac Nowacki
-------------------
Żyje się dla marzeń...

Siedzi obok mnie.

_________________
Jedni mówią po to, żeby mówić, a inni po to, żeby powiedzieć.

A jak zamierzają egzekwować te 200nm?

Nie wiem po co ten staż napływach - na 200MM na Morzu Północnym to dopiero sa pływy. A na środku oceanu? No i kto bedzie weryfikował, czy sternik płynący wokół Afryki nie odbije na 201 Mm. Ale powtarzam: WY SŁYSZYCIE I WIDZICIE TO NA ZYWO.

_________________
Jestem tylko szarym człowiekiem
www.armator-i-skipper.pl

Poza tym wszystkie wody są pływowe, chyba, że ktoś na Bałtyku wyłącza grawitację słońca i księżyca.

Przez ubezpieczycieli, w przypadku wypadków?

Aktualnie motopompiarze dyskutują o swoich stopniach.

_________________
Piotr PanWac Nowacki
-------------------
Żyje się dla marzeń...

Andrzej naprawdę to jest kompromis. PZŻ chciało staż pływowy dla wszystkich na morze, czyli na pierwszy stopień morski. Stanęło na kapitanach. Tak naprawdę, to i tak wiekszosć z nich ma staż pływowy.

_________________
Jedni mówią po to, żeby mówić, a inni po to, żeby powiedzieć.

Kapitan ma być do 24m. bez ograniczeń akwenu i bez egzaminu.

Piotr Kowalski z Beskidzkiego OZŻ w Bielsku Białej zaproponował obowiązkowy egzamin.
Jaromir i Kocur zdecydowanie obalili ten pomysł dla obowiązkowego patentu. Prawo nie działa wstecz. Po drugie nie ma wypadków nowych kapitanów.

BTW Przy okazji dowiedziałem się od Andrzeja Szklarskiego, jeśli dobrze zrozumiałem, że wkrótce rekreacyjny kapitan jachtowy nie będzie mógł prowadzić żaglowców (powyżej 24m.).

pzdr,
Andrzej Kurowski

Jak wypadek zdarzy się niewątpliwie po za 200 Mm to tak ale wyobrażasz sobie "dyskusje"czy było 199,5 czy 200,5?!
OK. Kupuję, że jest to kompromis

_________________
Jestem tylko szarym człowiekiem
www.armator-i-skipper.pl

A w kieszeni którego TU siedzi ministerstwo sportu? TU może chcieć sprawdzić czy wystarczająco si e wyspałem, jak zawrę z nimi taką umowę, ale urzędnikom nic do tego.

Nie - kapitan ma nie mieć ograniczeń długości pokładu!!!
Sternik jachtowy do 24 metrów.

NIE MIESZAĆ!

_________________
Piotr PanWac Nowacki
-------------------
Żyje się dla marzeń...

Jacku, spokojnie. Ale niech sala wie, że NASI na sali są pod presją ludu Mogą sie na to powołać...

_________________
Jestem tylko szarym człowiekiem
www.armator-i-skipper.pl

Pisze od Piotra bo mi nie chodzi sieć.
Tsunami został spacyfikowany.
Jędrek mamy ostra dyskusją i naprawde osiągamy KOMPROMIS.
Wszystkiego nie przeforsujemy.
Pzdr
Kocur

_________________
Piotr PanWac Nowacki
-------------------
Żyje się dla marzeń...

Pozdrawiam.
Jaromir, uzasadnij bezpieczeństwo rejonu żeglugi powyżej 2 Mm do 6 Mm. Spróbuj.

_________________
Wojciech1968 Port Rybnik
W życiu piękne są tylko chwile...

Próbujemy ale nie wszystko się da.
Tu idzie na noże.
Pzdr
Kocur

_________________
Pozdrawiam
Włodzimierz "Bury Kocur" Ring
S/y "Bury Kocur IV"
POL 8888
MMSI 261 03 14 50

"Jeżeli chodzi o podatki to nikt nie jest patriotą"
G.Orwell

Jaromir próbował. Ale Chocholak uważa, że ż.j. nie potrafi pływać na morzu. I nie powinien mieć takich uprawnień.

Dyskusja o tym skończona.

Teraz o holowaniu obiektów latających.

pzdr,
Andrzej Kurowski

A ja proponowałbym pytanie o racjonalne uzasadnienie potrzeby ograniczenia stopnia morskiego. Do 200 mil potrafi poprowadzić 24 m jacht, a na 201 milach nagle coś sie zmienia?

_________________
Pozdrawiam, Monika Matis
http://www.facebook.com/theseanation

My recent thought:
"...pessimist moans about breakdowns, optimist expects it won't break; realist makes it easy to fix..."

E tam od razu na noże - najwyżej na taborety.

_________________
Piotr PanWac Nowacki
-------------------
Żyje się dla marzeń...

Ps. Zadanie tego pytania jest istotne aby podważyć zasadność takiego przepisu. W koncu i tak Msit zadecyduje - warto aby miało taka wątpliwość.

_________________
Pozdrawiam, Monika Matis
http://www.facebook.com/theseanation

My recent thought:
"...pessimist moans about breakdowns, optimist expects it won't break; realist makes it easy to fix..."

Raz jeszcze: Ci którzy pojechali do Warszawy mają nasz glejt,mają prawo do swobodnej oceny sytuacji. I doskonale wiedzą, co jest priorytetem - to zostało wcześniej omówione.
A my, pełni emocji, kibicujemy!
Monia, masz racje. Pytanie warto może zadąć, o ile warunki pozwalają. Ale NASI mają prawo do oceny własciwego kompromisu!!!

_________________
Jestem tylko szarym człowiekiem
www.armator-i-skipper.pl

Ale możemy im podrzucać argumenty?
Mimo, że Nas tam nie ma nie oznacza, że się nie denerwujemy.

No do jasnej ciasnej, a bezpatentowiec już potrafi ?

_________________
Wojciech1968 Port Rybnik
W życiu piękne są tylko chwile...

Zmienia prawdopodobieństwo zebrania zał... klientów na rejs stażowy "na pływach" cieknącym wrakiem z niedziałającym kiblem polegający na 7 dniowym oraniu morza od... do... przy minimalnych kosztach własnych i wymaganiach od prowadzącego.

Nie podważam tego absolutnie, Andrzeju. To była sugestia na zasadzie - jesli mogą. Wiesz sam jak to jest jak patrzysz z boku i nic juz nie możesz sam zmienić... I mimo zaufania do tych, co bronią tam naszych racji, nigdy nie polubie tego uczucia bycia bezsilną. To wbrew mojej naturze...

_________________
Pozdrawiam, Monika Matis
http://www.facebook.com/theseanation

My recent thought:
"...pessimist moans about breakdowns, optimist expects it won't break; realist makes it easy to fix..."

I co więcej mogą się na nas powoływać. Tak jak Wałęsa 31 pażdziernika 1980 mówił premierowi Pińkowskiemu, że go stoczniowcy rozniosą jeśli nic nie załatwi.

Wracam za 25 minut.

_________________
Jestem tylko szarym człowiekiem
www.armator-i-skipper.pl