Forum Żeglarskie

Zarejestruj | Zaloguj

Teraz jest 27 maja 2024, o 10:56




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 883 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10 ... 30  Następna strona
Autor Wiadomość
PostNapisane: 28 maja 2013, o 21:15 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 21 kwi 2006, o 11:31
Posty: 17324
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował : 2185
Otrzymał podziękowań: 3599
Uprawnienia żeglarskie: ***** ***
Yigael napisał(a):
Chętnie za to dowiem się w czym ma, w twojej opinii, rację Kolega usiłujący nawyki ze skrzydła mostka żaglowca z którego dowodzi manewrami Kapitan z kapustą na czapce i złotymi guzikami przy marynarce przenosić wprost na jachty.
Chyba masz nadpostrzegawczość :-) (to druga pochodna nadpobudliwości jest :-) )

Nigdzie stoik_dn nie pisał, że chce przenosić zwyczaje z Daru. Pisał, że ma takie zwyczaje, ale nigdzie nie sugerował, że takowe zachowanie jest obowiązkowe.
Zobacz ten cytat: " Co do innych uwag pod tytułem wydawanie komend to tak samo jeżeli można mieć jednoosobową pełną kontrolę nad jachtem to trzeba tak zrobić i wejść w ciszy,".

Paralelnie z nadspostrzegawczością wykazujesz objawy efektu ślepej plamki. Napisał stoik_dn IMHO rzecz oczywistą: " jak mamy przeloty kilku dobowe to porządek musi być tym bardziej że jesteśmy amatorami i nie mamy takiego obycia jak zawodowcy." na co odpowiedział Kocurek: "nie zrozumiem dlaczego nawet pływając w kilkudniowych przelotach muszę wprowadzać na włąsnym jachcie jakiś ekstra porządek - inny niz normalnie." i tego (podkreślonego przeze mnie) już nie zauważyłeś.

Czy uważasz, że wioząc pasażerów (załogę szkolną, która niczym pasażerowie zapłaciła za rejs) w rejsie z kilkudniowymi przelotami, można nie wyznaczać wacht i osób odpowiedzialnych za ich funkcjonowanie? A może chodzi o to, że nie jest istotne, żeby w każdej z wacht był ktoś "mający pojęcie"?

Tak z czystej ciekawości pytam, bo generalnie - od pewnego czasu - mam Polskie pomysły różnych pań i panów ministrantów głęboko w dupie (co nie oznacza, że nie cieszyłbym się, gdyby w Najjaśniejszej było normalnie).

_________________
Pozdrawiam,
Marek Grzywa


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 28 maja 2013, o 21:52 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 25 lut 2012, o 16:35
Posty: 881
Lokalizacja: Morro Jable / Fuerteventura
Podziękował : 85
Otrzymał podziękowań: 121
Uprawnienia żeglarskie: kapitan
Nie żywię urazy :) - i mam nadzieję, że Marcin też nie. Stoika poparłem z powodów, które chyba jasno wyłożyłem. Nie będę powtarzał, bo Maar przed chwila omówił to bardzo precyzyjnie. Nie odniosłem po prostu wrażenia, że Stoik domaga się wprowadzenia drylu i wrzasków ze skrzydła na wszystkich jachtach, więc go wsparłem po "zjechaniu" go przez Jaromira...

Nie ma co wracać - starajmy się wszyscy po prostu szanować odrębność naszych stanowisk, a wtedy dyskusja będzie i ciekawa, i rzeczowa :).

Mam nadzieję, że nie urażam nikogo opisując moje doświadczenia i wypływające z nich wnioski. Staram się swoje wypowiedzi tak formułować, by nikogo bezpośrednio nie dotykać, ale nie lubię, gdy ktoś mnie za nie atakuje personalnie. I pewnie dlatego czasem reaguję bardziej stanowczo, a czasem pewnie i nadpobudliwie. Nie jest moim zamiarem obrażanie nikogo, więc proszę, że jeśli ktoś tak się poczuł, to żeby mi to po prostu napisał - na pewno przeproszę :)

_________________
silnych wiatrów, małych fal...
Grzegorz "el Szaman" Roman
http://www.bluewateracademy.com



Za ten post autor el Szaman otrzymał podziękowanie od: Były user
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 28 maja 2013, o 22:06 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 paź 2011, o 19:00
Posty: 5018
Podziękował : 4186
Otrzymał podziękowań: 1876
Uprawnienia żeglarskie: ...
Ja dość szeroko napisałem co uważam Maareczku, i odniosłem się do tego co mnie drażni. Nadinterpretujesz przeto imputując mi że czegoś nie dostrzegłem - nie będę polemizował z czymś z czym się +/- zgadzam ;)

Drażni, padło nieprzypadkowo bo właśnie prezentowane tu używanie "argumentum ad fregatum", że tak sobie zażartuję, w żeglarstwie wraz z nauczaniem hierarchii i etykiety poprzez naukę wiosłowania DZ'tą w połączeniu z odpłatnym holowaniem na wiosłach jachtów po kanałach celem uzyskania środków na flaszki dla naszej kadry co to ją "Bałtyckie Morze" - wygoniło mnie na ładnych naście lat z żeglarstwa, czego z perspektywy czasu cholernie żałuję. Z drugiej strony wtedy zakochałem się w górach.

Otóż polemizuję z krytyką osobistego sterowania jachtem przez kapitana w trakcie manewrów - jeśli taką prowadzący wraz załogą mają fantazję czy ochotę. A w szczególności polemizuję z podnoszeniem całkowicie irrelewantnych argumentów o "dobrej praktyce" w tym zakresie na "Darze Młodzieży", tankowcach, rudowęglowcach, lotniskowcach i lodołamaczach.

Naprawdę uważasz, że jest przyczyna dla której kapitan/oficer nie powinien z założenia sterować na jachtach 30, 45, 55, czy 70 stopowych? Nie widzisz absurdu z pisaniem o skrzydłach mostków w wątku o załogach jachtów komercyjnych? Bo dla mnie to nic innego jak pokłosie lat "pracy u podstaw" nad umysłami polskich żeglarzy - by przekonać ich że porządek i RSMSS muszą być.


Ostatnio edytowano 28 maja 2013, o 22:10 przez Były user, łącznie edytowano 1 raz

Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 28 maja 2013, o 22:10 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 23 sty 2012, o 02:41
Posty: 323
Podziękował : 69
Otrzymał podziękowań: 31
Uprawnienia żeglarskie: s.j.
Maar napisał(a):
Nigdzie stoik_dn nie pisał, że chce przenosić zwyczaje z Daru. Pisał, że ma takie zwyczaje, ale nigdzie nie sugerował, że takowe zachowanie jest obowiązkowe.

Napisał tylko, że w zasadzie uważa, że powinno być obowiązkowe. Przynajmniej na jachtach powyżej 46 ft :lol:

stoik_dn napisał(a):
U Ciebie" możesz nazywać kogo chcesz i jak chcesz, i prawo morskie w swojej mądrości to łyka dopóki nic się nie wydarzy. Twój pomysł jest niezgody ze sztuką i tzw dobrą praktyką morską

A taka ocena jest moim zdaniem zupełnie nieuprawniona. Czy biorąc pod uwagę ogół jachtów wielkości Kocura w Europie, nie tylko te z Polski, dużo z nich ma obsady po co najmniej 7 osób, czyli skipper i 3 wachty po 2 osoby? Bo to minimum potrzebne, żeby w dowolnym czasie na pokładzie był chociaż jeden rozkazujący i jeden, któremu można rozkazywać :lol: Moim zdaniem przegięciem jest twierdzenie, że ktoś w zasadzie nie zna się na żeglowaniu ("niezgodny ze sztuką i dpm") na podstawie tego, że steruje i dowodzi ta sama osoba (jak zrozumiałem często jedyna będąca w danej chwili na pokładzie).

Pozdrawiam, Konrad



Za ten post autor Helmsman otrzymał podziękowania - 2: Były user, Moniia
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 28 maja 2013, o 22:30 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 23 lut 2011, o 00:42
Posty: 13979
Lokalizacja: Przedmieścia Gdańska
Podziękował : 338
Otrzymał podziękowań: 2423
Uprawnienia żeglarskie: Do pływania tym czym pływam wystarczają
Helmsman napisał(a):
ogół jachtów wielkości Kocura (...)dużo z nich ma obsady po co najmniej 7 osób, czyli skipper i 3 wachty po 2 osoby ?


Konrad - Chryste - czemu chcesz sprawiać ludziom aż tyle niewygody ??? :D
7 osób na 30. stopach ???
Chyba piętrowo !!!
:rotfl:
Pzdr
Kocur

_________________
Pozdrawiam
Włodzimierz "Bury Kocur" Ring
S/y "Bury Kocur IV"
POL 8888
MMSI 261 03 14 50

"Jeżeli chodzi o podatki to nikt nie jest patriotą"
G.Orwell


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 28 maja 2013, o 22:34 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 paź 2011, o 19:00
Posty: 5018
Podziękował : 4186
Otrzymał podziękowań: 1876
Uprawnienia żeglarskie: ...
Ciepłe koje Kocurku, Ciepłe koje ;)

Na podwodnych atomówkach robi to i w żeglarstwie wprowadzić.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 28 maja 2013, o 23:23 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 21 kwi 2006, o 11:31
Posty: 17324
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował : 2185
Otrzymał podziękowań: 3599
Uprawnienia żeglarskie: ***** ***
Helmsman napisał(a):
Napisał tylko, że w zasadzie uważa, że powinno być obowiązkowe. Przynajmniej na jachtach powyżej 46 ft
Dasz jakiś link, cytat? Ciężko się takie ciurkiem pisane posty czyta - być może coś przeoczyłem, ale wydaje mi się, że nie.

Helmsman napisał(a):
ogół jachtów wielkości Kocura
Ogół jachtów wielkości Kocura nie ma tu nic do rzeczy - nie wiem czy zauważyłeś, że dyskusja dotyczy(-ła) rozporządzenia określającego kwalifikacje załóg JACHTÓW KOMERCYJNYCH.

Trudno 10 metrowy jachcik podciągać pod coś, co nieudolnie próbuje być wzorowane na Brytyjskiej "The Merchant Shipping (Vessels in Commercial Use for Sport or Pleasure) Regulations".

ps. Jednoosobowych wacht na jachtach przyjemnościowych, w sytuacji licznej załogi, nikt nie zabrania, ale chyba nie napiszesz, że taki podział obowiązków (w szczególności na akwenach trudnych nawigacyjnie i o dużym ruchu) jest zgodny z dobrą praktyką?

A może napiszesz... mnie mało rzeczy dziwi.

_________________
Pozdrawiam,
Marek Grzywa


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 28 maja 2013, o 23:57 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 23 lut 2011, o 00:42
Posty: 13979
Lokalizacja: Przedmieścia Gdańska
Podziękował : 338
Otrzymał podziękowań: 2423
Uprawnienia żeglarskie: Do pływania tym czym pływam wystarczają
Maar napisał(a):
Ogół jachtów wielkości Kocura nie ma tu nic do rzeczy - nie wiem czy zauważyłeś, że dyskusja dotyczy(-ła) rozporządzenia określającego kwalifikacje załóg JACHTÓW KOMERCYJNYCH.


Maar napisał(a):
Jednoosobowych wacht na jachtach przyjemnościowych, w sytuacji licznej załogi, nikt nie zabrania, ale chyba nie napiszesz, że taki podział obowiązków (w szczególności na akwenach trudnych nawigacyjnie i o dużym ruchu) jest zgodny z dobrą praktyką?


Hi, hi, hi...
Dobrze, że ja nie musze pisac ... :lol:
Bo co mialbym napisać ?
Że tak właśnie pływam po nocy ?
Tyle, że nie mam licznej załogi co w zasadzie rozwiązuje temat odpowiedzi a poza tym - mój jacht moje buraczki - nie pływam komercyjnie.
Ale fakt, że w trudniejszych warunkach zwykle plywamy na wachcie sterowej dwuosobowo - znaczy za fajerą siedzi ktoś, kto właśnie steruje + ja pomagam na stand by.
Ale sternik ma u mnie przed ryjkiem: autopilota z funkcją AUTO (na stand by), wiatromierz, ploter z mapą i wyznaczonym kursem, AiS, sonar, szperacz + rakiety biale i czerwone + UKF-kę.
Co zwykle wystarcza do bezpiecznej żeglugi nocnej prowadzonej nawet jednoosobowo i myślę, że także wystarczałoby w żegludze jednostką większą i komercyjną.
Ale ja nie pływam chwilowo komercyjnie więc nie wypowiadam się.
Pzdr
Kocur

_________________
Pozdrawiam
Włodzimierz "Bury Kocur" Ring
S/y "Bury Kocur IV"
POL 8888
MMSI 261 03 14 50

"Jeżeli chodzi o podatki to nikt nie jest patriotą"
G.Orwell


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 29 maja 2013, o 00:02 

Dołączył(a): 12 kwi 2013, o 18:20
Posty: 8038
Podziękował : 1873
Otrzymał podziękowań: 2414
Uprawnienia żeglarskie: -
Yigael napisał(a):
Bo dla mnie to nic innego jak pokłosie lat "pracy u podstaw" nad umysłami polskich żeglarzy - by przekonać ich że porządek i RSMSS muszą być.
WĘŻYKIĘM! Też dałem spokój pływaniu na 10 lat, zmierziło mię...

PZŻ, stalinizmy i Harcerzykowatość Ogólna.
OK, jak jedzie full załogi to też bym dał parami, normalne.
Jednakoż jacht komercyjny, 16 m, zgodnie z prawem, znaczy Kartą ma mieć np. dwie osoby załogi - kojot + oficer. Tyle przepis.
Wachty wieloosobowe... :rotfl:



Za ten post autor Ryś otrzymał podziękowanie od: bury_kocur
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 29 maja 2013, o 00:07 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 23 lut 2011, o 00:42
Posty: 13979
Lokalizacja: Przedmieścia Gdańska
Podziękował : 338
Otrzymał podziękowań: 2423
Uprawnienia żeglarskie: Do pływania tym czym pływam wystarczają
RyśM napisał(a):
zgodnie z Kartą


Hi, hi...
No patrz ....
A w Swensolandii pytają się co to jest to KB :lol: ???
A plywaja tez zwykle dwuosobowo ...
Pzdr
Kocur

* ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ *

RyśM napisał(a):
kojot + oficer.


U mnie tez tak jest ...
Znaczy jest kpt + oficer "od Żarcia" :lol: :lol: :lol:
Pzdr
Kocur

_________________
Pozdrawiam
Włodzimierz "Bury Kocur" Ring
S/y "Bury Kocur IV"
POL 8888
MMSI 261 03 14 50

"Jeżeli chodzi o podatki to nikt nie jest patriotą"
G.Orwell


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 29 maja 2013, o 07:06 

Dołączył(a): 1 wrz 2010, o 10:14
Posty: 8843
Podziękował : 3994
Otrzymał podziękowań: 1921
Uprawnienia żeglarskie: kpt.j.
bury_kocur napisał(a):
stoik_dn napisał(a):
chart plotter znajduje się wewnątrz jachtu


A tak z czystej ciekawości - czemu nie można tego plotera postawić przed nosem sternikowi ?
Nie pomogło by to czlowiekowi w nawigacji ?
Przecież wtedy mógłby spokojnie sam sobie jechać bez zbędnej potrzeby zawracania głowy drugiej osobie ?
Ja mam taki ploter 6" przed kołem - znaczy - da się ;-)))
Pzdr
Kocur


Troche po roznych "jarmarkach" na roznych wiekszych jednostkach plywalem i na wielu z nich skiper manewruje przy pomocy stacji manewrowej zawieszonej na szyi z ktora swobodnie moze przemieszczac sie po pokladzie. Spore zaglowce 25 i wiecej metrow czesto obslugiwane sa przez 2 osoby. Tak znany niektorym Fred na "Wytske Elkie" przyplynal do Szczecina.I to bez takiej stacji :)


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 29 maja 2013, o 07:08 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 21 kwi 2006, o 11:31
Posty: 17324
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował : 2185
Otrzymał podziękowań: 3599
Uprawnienia żeglarskie: ***** ***
bury_kocur napisał(a):
Ale sternik ma u mnie przed ryjkiem: autopilota z funkcją AUTO (na stand by), wiatromierz, ploter z mapą i wyznaczonym kursem, AiS, sonar, szperacz + rakiety biale i czerwone + UKF-kę.
Co zwykle wystarcza do bezpiecznej żeglugi nocne
Włodziu, jeśli bym chciał zastosować Twoją (i kilku kolegów, którzy komentowali posty Grzegorza i stoika_dn) retorykę (a wcale nie chcę), to napisałbym boldem: Kocur chce, żeby na wszystkich jachtach obowiązkowo w zasięgu wzroku sternika znajdował się ploter, AIS, wiatromierz, itd.

Mądre byłoby takie napisanie mało :-( Podobnie zresztą jak pisanie - wielu rzeczy odnośnie RSMSS, kapralstwa i łodzi podwodnych w komentarzach do postów Grzegorza i stoika.

No ale żeby wrócić do tematu rozporządzenia to spytam - czy ktoś wie, co się obecnie z rozporządzeniem dzieje?

_________________
Pozdrawiam,
Marek Grzywa


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 29 maja 2013, o 07:27 

Dołączył(a): 1 wrz 2010, o 10:14
Posty: 8843
Podziękował : 3994
Otrzymał podziękowań: 1921
Uprawnienia żeglarskie: kpt.j.
el szaman napisał(a):
Nie twierdzę więc, że jesteśmy z gruntu i całkowicie źli, a jedynie, że akurat postrzeganie prawa przez naszych rodaków w większości przypadków jest dość specyficzne, stąd tendencja do nadregulacji. Zresztą to niestety jest zła metoda w moim odczuciu, ale nie znam lepszej :(.


Ja wlasnie zastanawiam sie czy aby ta nadregulacja nie powoduje takiego a nie innego przestrzegania prawa :)


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 29 maja 2013, o 08:31 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 21 kwi 2006, o 11:31
Posty: 17324
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował : 2185
Otrzymał podziękowań: 3599
Uprawnienia żeglarskie: ***** ***
M@rek napisał(a):
ta nadregulacja
Doprecyzuj - jeśli można prosić - co rozumiesz przez określenie "ta nadregulacja"? Czy chodzi Ci o durną treść rozporządzenia, czy o ideę wprowadzenia w Polsce uregulowań związanych z żeglarstwem zawodowym/komercyjnym?

_________________
Pozdrawiam,
Marek Grzywa


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 29 maja 2013, o 08:52 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 13 lut 2009, o 08:43
Posty: 9782
Lokalizacja: ....zewsząd
Podziękował : 5574
Otrzymał podziękowań: 2184
Uprawnienia żeglarskie: prawo człowieka wolnego
el szaman napisał(a):
akurat postrzeganie prawa przez naszych rodaków w większości przypadków jest dość specyficzne, stąd tendencja do nadregulacji. Zresztą to niestety jest zła metoda w moim odczuciu, ale nie znam lepszej

A nie zastanowileś się nad tym, że może związek przyczynowo-skutkowy jest odwrotny? Że głupie i niespójne prawo zachęca do kombinowania i omijania go, poczynajac od wozu Drzymały?
Jest takie dalekowschodnie powiedzenie: "Im więcej praw, tym więcej przestępców"...
I zastanów się jeszcze, czy pijackie ryki w portach to wynik nadmiaru, czy braku przepisów? A może to wynik elementarnego braku kultury?? Czy rozwiąże coś szkolenie obowiązkowe każdego żeglarza na patent PCKO?

PCKO - Państwowy Certyfikat Kultury Osobistej, wydawany na podstawie art 198 ust 13c ustawy z 1.04.2022 o wpajaniu kultury osobistej osobom uprawiającym turystykę wodną w rejonie wysp atlantyckich i na innych akwenach oraz certyfikowanieu dopuszczenia do wstępu na jachty komercyjne i niekomercyjne (Dz.U. 2022.5896).

_________________
Jestem tylko szarym człowiekiem
www.armator-i-skipper.pl


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 29 maja 2013, o 09:07 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 13 lut 2009, o 08:43
Posty: 9782
Lokalizacja: ....zewsząd
Podziękował : 5574
Otrzymał podziękowań: 2184
Uprawnienia żeglarskie: prawo człowieka wolnego
el szaman napisał(a):
Regulacje prawne dotyczące zawodowego uprawiania jakiejś dziedziny uważam za słuszne, aczkolwiek w takim wydaniu, jak w tej ustawie to po prostu bzdura. Nie mam jednak nic naprzeciw formalnemu ustaleniu minimalnych wymogów bezpieczeństwa. Za taki uważam np. wymóg odbycia przeszkolenia z zakresu ratownictwa przedmedycznego przez wszystkich skipperów. I nie dam się przekonać, że bez przymusu prawnego, z własnego rozsądku i odpowiedzialność wszyscy takie przejdą...


Przyjęto kilka lat temu w Polsce zasadę, regulowanie żeglarstwa komercyjnego, gdzie klient "zawierza" kapitanowi i zalodze swoje życie i zdrowie, zaś tenże kapitan i załoga są ludźmi wynajętymi, z natury rzeczy mniej dbałymi o majatek im powierzony.Teoretycznie mozna to uznac za sluszne i dlatego z zasada nie polemizuję,mimo iz zastanawia mnie dlaczego przepisy międzynarodowe nakładają rygory od 12 pasażerów w górę, nie mówiac, niż o mniejszej liczbie pasażerów albo zalogach amatorskich...
Natomiast sam użyłeś słowa "bzdura" i ta właśnie bzdura powoduje wzburzenie - nie fakt powstawania przepisu, a jakość tego przepisu! Będziesz kiedys miał jacht 16-metrowy. Zabierzesz odpłatnie ze trzy osoby na dwutygodniowy etap przez Atlantyk, tak sie podobno robi. ktoś zinterpretuje, że masz jacht komercyjny. Jakaś władza zażąda, by każda z tych trzech osób miala wszystkie świadectwa STCW-podobne. Nie będziesz omijal takiego prawa? A potem jeszcze Ci ktoś powie, że plynąc we czworkę w pasacie musisz mieć wachty dwuosobowe - to nie mój wymysł, sam przerobiłem taką dyskusję i nie było łatwo się obronić.

_________________
Jestem tylko szarym człowiekiem
www.armator-i-skipper.pl


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 29 maja 2013, o 09:16 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 21 kwi 2006, o 11:31
Posty: 17324
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował : 2185
Otrzymał podziękowań: 3599
Uprawnienia żeglarskie: ***** ***
Colonel napisał(a):
Zabierzesz odpłatnie ze trzy osoby na dwutygodniowy etap przez Atlantyk, tak sie podobno robi. ktoś zinterpretuje, że masz jacht komercyjny. Jakaś władza zażąda, by każda z tych trzech osób miala wszystkie świadectwa STCW-podobne. Nie będziesz omijal takiego prawa?
Andrzeju, Angole rozwiązali ten problem. Jeśli komuś (w ministerstwie) by się chciało, to może czerpać z dobrych wzorów, ale... Polacy są zbyt dumnym narodem, żeby korzystać z obcego ustawodawstwa i muszą koniecznie wymyślać własne głupoty :-(

_________________
Pozdrawiam,
Marek Grzywa



Za ten post autor Maar otrzymał podziękowanie od: el Szaman
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 29 maja 2013, o 09:19 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 13 lut 2009, o 08:43
Posty: 9782
Lokalizacja: ....zewsząd
Podziękował : 5574
Otrzymał podziękowań: 2184
Uprawnienia żeglarskie: prawo człowieka wolnego
Moim zdaniem i polska ustawa o bezpieczeństwie morskim ten problem rozwiązuje... o ile nie dopuścimy do jej kretyńskiego zinterpretowania poprzez wydanie bzdurnego rozporządzenia.
Okazyjne zabranie trzech osób załogi na ocean, nie powinno być zrównywanie z wożeniem mniej niż 12 pasażerów na żaglowcu z zawodową zalogą. I amatorska zaloga na zaglowcu nie powinna byc zrównywana z zawodową.
Ani tez pasazwerowie z zaloga amatorska.

_________________
Jestem tylko szarym człowiekiem
www.armator-i-skipper.pl


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 29 maja 2013, o 09:24 

Dołączył(a): 24 sie 2012, o 11:25
Posty: 44
Podziękował : 4
Otrzymał podziękowań: 7
Uprawnienia żeglarskie: Kpt. J.
Panowie ale Wam wlałem wody na młyn! PRZEPRASZAM nie było to moja intencja! Chyba jako społeczeństwo potrzebujemy się wygadać.

Wracając do meritum tak jak pisałem uważam projekt rozporządzenia za silnie przeregulowany i niepotrzebnie skomplikowany. Do prowadzenia jachtów komercyjnych wystarczające powinny być normalne żeglarskie kwity + szkolenia STCW dla jachtów ponad 24M LOA oczywiście dla załogi stałej. Ewentualnie kwity commercial wydawane na podstawie patentu + szkoleń STCW + potwierdzonej praktyki (opinii kapitana z danej wielkości jachtu ze delikwent się nadaje do prowadzenia jachtu o wielkości…. Lub do pełnienia samodzielnej wachty nawigacyjnej) mogą być alternatywnym dokumentem dla chcących pływać poza polska bandera.
Może Was to zdziwi ale uważam ze powinno się w ogóle znieść obowiązek kwitów do 15m LOA przy jednoczesnym porządniejszym weryfikowaniu patentów które byłyby nieobowiązkowe do 15m i oczywiście obowiązkowe powyżej. Niech chęć szkolenia reguluje potrzeba, koszt ubezpieczenia itd… Przy czym myslac o weryfikacji jestem przeciwny egzaminom w salach z pulpitem o wymiarach a raczej myślę o podpisie kapitana z danej wielkości jachtu ze delikwent może zając jego miejsce…
I jeszcze nigdzie nie pisałem aby kogokolwiek do czegokolwiek obligować w żegludze przyjemnościowej i na jednostkach które raczej nie stworzą zagrożenia innym poza przebywającymi na nich dobrowolnie żeglarzach, jestem nawet skłonny rozszerzyć bez patencie do 24m na jachtach komercyjnych byleby każdy pasażer (załogant który nie był na morzu) podpisał iż:
zapoznał się z informacja ze kapitan nie posiada żadnych kwitów i rozumie zagrożenia wynikające z wyjścia w morze (wymienić podstawowe) jak również ze dobrowolnie i świadomie decyduje się na taki układ (nie zalecany przez najjaśniejsza RP) w związku z tym iż w inny sposób powziął informacje o doświadczeniu kapitana


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 29 maja 2013, o 09:29 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 21 kwi 2006, o 11:31
Posty: 17324
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował : 2185
Otrzymał podziękowań: 3599
Uprawnienia żeglarskie: ***** ***
Bardzo mi się forma oświadczenia pasażera podoba :-)

_________________
Pozdrawiam,
Marek Grzywa


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 29 maja 2013, o 09:30 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 13 lut 2009, o 08:43
Posty: 9782
Lokalizacja: ....zewsząd
Podziękował : 5574
Otrzymał podziękowań: 2184
Uprawnienia żeglarskie: prawo człowieka wolnego
stoik_dn napisał(a):

Wracając do meritum tak jak pisałem uważam projekt rozporządzenia za silnie przeregulowany i niepotrzebnie skomplikowany. Do prowadzenia jachtów komercyjnych wystarczające powinny być normalne żeglarskie kwity + szkolenia STCW dla jachtów ponad 24M LOA oczywiście dla załogi stałej. ........

Może Was to zdziwi ale uważam ze powinno się w ogóle znieść obowiązek kwitów do 15m LOA przy jednoczesnym porządniejszym weryfikowaniu patentów które byłyby nieobowiązkowe do 15m i oczywiście obowiązkowe powyżej. Niech chęć szkolenia reguluje potrzeba, koszt ubezpieczenia itd…

..... jestem nawet skłonny rozszerzyć bez patencie do 24m na jachtach komercyjnych byleby każdy pasażer (załogant który nie był na morzu) podpisał iż:
zapoznał się z informacja ze kapitan nie posiada żadnych kwitów i rozumie zagrożenia wynikające z wyjścia w morze (wymienić podstawowe) jak również ze dobrowolnie i świadomie decyduje się na taki układ (nie zalecany przez najjaśniejsza RP) w związku z tym iż w inny sposób powziął informacje o doświadczeniu kapitana


1. Witamy w klubie.
2. Raz jeszcze witamy.
3. A po co to oświadczenie? Kogo ochroni i przed czym?
EDIT: Mareczku, komu ono będzie zlozone? Może osobiscie Panu Ministrowi w Warszawie???? A może Fun... (tfu! zamilczmy lepiej..)

_________________
Jestem tylko szarym człowiekiem
www.armator-i-skipper.pl


Ostatnio edytowano 29 maja 2013, o 09:31 przez Colonel, łącznie edytowano 1 raz

Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 29 maja 2013, o 09:30 

Dołączył(a): 24 sie 2012, o 11:25
Posty: 44
Podziękował : 4
Otrzymał podziękowań: 7
Uprawnienia żeglarskie: Kpt. J.
a i jeszcze raz podkreślam moje doświadczenia z większych SV polecam rozwadze Tym którzy nie mogą trafić do dziury bez obrysowania sąsiadów, pozostali kt[list=]rzy trafiaja w dowolny sposobi oczywiście niech to oleją howgh!!! (i nie bija piany)



Za ten post autor stoik_dn otrzymał podziękowanie od: Były user
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 29 maja 2013, o 09:42 

Dołączył(a): 24 sie 2012, o 11:25
Posty: 44
Podziękował : 4
Otrzymał podziękowań: 7
Uprawnienia żeglarskie: Kpt. J.
To oświadczenie to taka psychologiczna zagrywka, aby ludzie którzy żyją z żeglarstwa nie namawiali klientowi w sposób nazbyt nachalny, nieodpowiedzialny nie przekazując im dostatecznej wiedzy o tym z czym wiąże się wyjście w morze a klientom dający moment do namysłu poczytania itd...to oświadczenie powinno być podpisane przed wniesieniem opląty nawet poszerzyłbym to o taka załączona ramowa informacje o tym w jaki bezpieczny tradycyjny i zgodny z dobra praktyka sposób się żegluje a reszta w rekach każdego człowieka który wówczas bardziej świadomie podejmuje decyzje.
Pewnie pasażerowie TU 154 chcieliby dostać informacje ze będą wożeni przez samolot pilotowany przez niedoświadczonych pilotów pracujących w chorych układach i mogących podjąć decyzje nie zgodne ze sztuka i procedurami, wówczas mieliby wybór czy wsiadać na pokład...ja bym chciał wiedzieć bo naturalnie myślałbym o nich jak o pilotach samolotu pasażerskiego a po takim info miałbym co rozważać!


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 29 maja 2013, o 09:52 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 21 kwi 2006, o 11:31
Posty: 17324
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował : 2185
Otrzymał podziękowań: 3599
Uprawnienia żeglarskie: ***** ***
Colonel napisał(a):
3. A po co to oświadczenie? Kogo ochroni i przed czym?
Jak to kogo ochroni? Zainteresowanego - uczestnika (czyt. pasażera/załoganta) takiego rejsu. Ochroni przed własną niewiedzą.

Możemy wydzielić dyskusję o sensie wprowadzania jakichkolwiek regulacji w świecie żeglarstwa komercyjnego do nowego wątku, bo z indagowanym rozporządzeniem taka dyskusja nie ma nic wspólnego, ale póki co to spytam.

Andrzeju (i nie tylko Andrzeju), czy uważasz, że działalność gospodarcza polegająca na tym, że ktoś kogoś będzie woził łódką po morzu powinna być puszczona na żywioł, czy powinna podlegać jakimś regulacjom?
Jeśli powinna być w jakiś sposób regulowana to w jaki? Ile należałoby zabrać wolności przedsiębiorcy a ile dodać praw (?) usługobiorcy?

JA uważam, że stawianie na samoregulujące się zasady wolnego rynku, tudzież na zdrowy rozsądek stron nie jest dobrym pomysłem.

_________________
Pozdrawiam,
Marek Grzywa


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 29 maja 2013, o 10:11 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 cze 2009, o 16:22
Posty: 8653
Lokalizacja: sv Nimrod, Newhaven, UK
Podziękował : 3578
Otrzymał podziękowań: 2362
Uprawnienia żeglarskie: Sternik morski (no wymieniłam w końcu..)
Colonel napisał(a):
(...)

1. Witamy w klubie.
2. Raz jeszcze witamy.
3. A po co to oświadczenie? Kogo ochroni i przed czym?
EDIT: Mareczku, komu ono będzie zlozone? Może osobiscie Panu Ministrowi w Warszawie???? A może Fun... (tfu! zamilczmy lepiej..)


Hihi, prowadzącego i spadkobierców ochroni...

_________________
Pozdrawiam, Monika Matis
http://www.facebook.com/theseanation

My recent thought:
"...pessimist moans about breakdowns, optimist expects it won't break; realist makes it easy to fix..." :D


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 29 maja 2013, o 10:26 

Dołączył(a): 24 sie 2012, o 11:25
Posty: 44
Podziękował : 4
Otrzymał podziękowań: 7
Uprawnienia żeglarskie: Kpt. J.
Chyba nie do końca, to że ktoś nie ma uprawnień to nie znaczy że go prawo nie obowiązuje! Kodeks morski obowiązuje wszystkich na morzu i odpowiedzialność Kapitana istnieje nawet jak nie ma żadnego patentu. Komu składane oświadczenie? Samemu sobie, może być odesłane na jakąś skrzynkę email do MS dla archiwizacji, cel zadbać aby każdy przeczytał informację czyli aby nie była ukrywana np przez Kapitanów nie posiadających uprawnień.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 29 maja 2013, o 10:34 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 cze 2009, o 16:22
Posty: 8653
Lokalizacja: sv Nimrod, Newhaven, UK
Podziękował : 3578
Otrzymał podziękowań: 2362
Uprawnienia żeglarskie: Sternik morski (no wymieniłam w końcu..)
stoik_dn napisał(a):
Chyba nie do końca, to że ktoś nie ma uprawnień to nie znaczy że go prawo nie obowiązuje! Kodeks morski obowiązuje wszystkich na morzu i odpowiedzialność Kapitana istnieje nawet jak nie ma żadnego patentu. Komu składane oświadczenie? Samemu sobie, może być odesłane na jakąś skrzynkę email do MS dla archiwizacji, cel zadbać aby każdy przeczytał informację czyli aby nie była ukrywana np przez Kapitanów nie posiadających uprawnień.

mówię o relacjach wewnętrznych (załoga-pasażer-prowadzący) a nie zewnętrznych. Jest taka fajna zasada - chcącemu nie dzieje sie krzywda. W sytuacji jaka opisałeś (brak formalnych wymogów) to oświadczenie byłoby wystarczające.
Nic to nie ma wspólnego z odpowiedzialnością wobec innych jednostek, którą reguluje także pare innych rzeczy oprócz Kodeksu Morskiego, który akurat na moim jachcie nie obowiązuje...

_________________
Pozdrawiam, Monika Matis
http://www.facebook.com/theseanation

My recent thought:
"...pessimist moans about breakdowns, optimist expects it won't break; realist makes it easy to fix..." :D


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 29 maja 2013, o 10:44 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 21 kwi 2006, o 11:31
Posty: 17324
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował : 2185
Otrzymał podziękowań: 3599
Uprawnienia żeglarskie: ***** ***
Moniia napisał(a):
mówię o relacjach wewnętrznych (załoga-pasażer-prowadzący) a nie zewnętrznych. Jest taka fajna zasada - chcącemu nie dzieje sie krzywda.
I co ta zasada ma do tego, że ktoś przegląda folder reklamowy firmy turystycznej organizującej rejsy, podnieca się dużym napisem: "Przygoda na oceanie", kupuje rejs w tej firmie i... płynie na drugi brzeg na łódce prowadzonej przez kolesia co właśnie stwierdził, że Mazury mu się znudziły i chce popróbować słonego?

I tak sobie we dwie osoby płyną - czytacz folderu i mazurski miłośnik grenlandzkich wielorybów :-)

_________________
Pozdrawiam,
Marek Grzywa



Za ten post autor Maar otrzymał podziękowanie od: stoik_dn
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 29 maja 2013, o 12:22 

Dołączył(a): 24 sie 2012, o 11:25
Posty: 44
Podziękował : 4
Otrzymał podziękowań: 7
Uprawnienia żeglarskie: Kpt. J.
nic dodać nic ująć to ostanie zdanie jest kwintesencją jedynego problemu który widzę w nieograniczonym liberalizmie :D :D :D


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 29 maja 2013, o 12:38 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 cze 2009, o 16:22
Posty: 8653
Lokalizacja: sv Nimrod, Newhaven, UK
Podziękował : 3578
Otrzymał podziękowań: 2362
Uprawnienia żeglarskie: Sternik morski (no wymieniłam w końcu..)
Marku, ja komentuje rzucony przez przedpiścę pomysł oświadczenia...
W przedstawionej sytuacji ten czytacz folderu nie bardzo moglby pozwać prowadzącego o jego brak umiejętności lub wiedzy, ze np. tam góry lodowe bywają. Bo podpisał.
I tylko o tym mówię.
Natomiast jest to sytuacja niemożliwa, bo ISTNIEJą przepisy wymagające primo od prowadzącego taka jednostkę jakiegoś papieru, secundo bedzie wcześniej czy pózniej istnieć dodatkowe przepisy dotyczące jachtów komercyjnych, jakie by one nie były. W takiej sytuacji prawnej takie oświadczenie nie ma żadnego sensu.

_________________
Pozdrawiam, Monika Matis
http://www.facebook.com/theseanation

My recent thought:
"...pessimist moans about breakdowns, optimist expects it won't break; realist makes it easy to fix..." :D


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 883 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10 ... 30  Następna strona


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Wojtek Bartoszyński i 79 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
[ Index Sitemap ]
Łódź motorowa | Frezowanie modeli 3D | Stocznia jachtowa | Nexo yachts | Łodzie wędkarskie Barti | Szkolenia żeglarskie i rejsy NATANGO
Olej do drewna | SAJ | Wypadki jachtów | Marek Tereszewski dookoła świata | Projektowanie graficzne


Wszystkie prawa zastrzeżone. Żaden fragment serwisu "forum.zegluj.net" ani jego archiwum
nie może być wykorzystany w jakiejkolwiek formie bez pisemnej zgody właściciela forum.żegluj.net
Copyright © by forum.żegluj.net


Nasze forum wykorzystuje ciasteczka do przechowywania informacji o logowaniu. Ciasteczka umożliwiają automatyczne zalogowanie.
Jeżeli nie chcesz korzystać z cookies, wyłącz je w swojej przeglądarce.



POWERED_BY
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL