Forum żeglarskie
https://forum.zegluj.net/

Egzaminy żeglarskie - list do instruktorów
https://forum.zegluj.net/viewtopic.php?f=17&t=15979
Strona 1 z 2

Autor:  mjarek [ 11 lip 2013, o 16:14 ]
Tytuł:  Egzaminy żeglarskie - list do instruktorów

Drogie Koleżanki, Drodzy Koledzy!
Rozporządzenie Dwojga Ministrów z dn. 22.05. 2013 postawiło wiele z nas w trudnej sytuacji. Pomimo spełnienia wszystkich innych kryteriów i wieloletniego doświadczenia nie możemy być członkami Komisji Egzaminacyjnych, bo nie mamy wymaganego stażu morskiego z ostatnich 3 lat. Mam nadzieję, że ten bezsensowny warunek zostanie zmieniony, ale póki co, w gronie instruktorów Harcerskiego Kręgu Morskiego „BRYZG” w Pucku wymyśliliśmy sposób zdobywania tego stażu niewielkim kosztem i z dużą przyjemnością.
Jeden z naszych Kolegów jest właścicielem jachtu „SASANKA 620”, przystosowanego do żeglugi po wodach osłoniętych ( co obejmuje także wody morza pełnego do 6 Mm od brzegu) i nie ma czasu go eksploatować, ale nie chce na nim zarabiać. Jest to jacht balastowo – mieczowy(zanurzenie 0,33/1,10 m), w dobrym stanie, ma sprawdzoną stateczność i komplet wyposażenia.
Możemy zorganizować akcję pływań turystycznych na tej jednostce z bazą w Mechelinkach k/Rewy, mającą charakter towarzyski, sterowaną przez nieliczny zespół upoważniony przez właściciela jachtu.
Obecnie jacht nie został jeszcze zwodowany, planujemy to w lipcu, a pływania w sierpniu i wrześniu. Jeśli się uda, będziemy kontynuować akcję w przyszłym roku.
W najbliższym czasie chcemy określić grupę zainteresowanych, którym w rozmowach indywidualnych przedstawimy przyjęte przez nas zasady.
Podjąłem się dotrzeć do potencjalnych „udziałowców” tej akcji, co niniejszym czynię. Jeśli jesteście zainteresowani, proszę o kontakt na adres marszall2@wp.pl lub telefonicznie 507 635 462
Z żeglarskim pozdrowieniem
Jarek Marszałł

Autor:  Wodniak5 [ 12 lip 2013, o 11:55 ]
Tytuł:  Re: Egzaminy żeglarskie - list do instruktorów

Przyglądam się obecnej sytuacji z dość dużym rozbawieniem. Miało być „liberalnie” a wyszło jak zawsze. Na egzamin przyjeżdżają teraz tylko Panowie namaszczeni przez nowe władze PZŻ i „ministrę”. Jedynym sprzętem którym dysponują, to ręce w kieszeniach (pustymi przed egzaminem, a pełnymi po). Oczywiście ani im w głowie, zapłacić za sale, łódki, pomosty itp. Wszystko to ma pokrywać „organizator” kursu/szkolenia który zgłasza zapotrzebowanie na egzamin. (Co ciekawe "nowy podmiot" który chciałby egzaminować musi dysponować tym wszystkim PZŻ nie). W związku z tym, od tych którzy nie uczestniczyli w zorganizowanym szkoleniu, a chcą przystąpić do egzaminu, „organizator” pobiera stosowną opłatę za korzystanie z bazy (i słusznie bo niby dlaczego miałby komuś udostępniać sprzęt za darmo). Egzamin na żeglarza po tzw. liberalizacji kosztuje już 400 zł a sytuacja jest rozwojowa.

Pozdrawiam
Roman

Autor:  Wojciech [ 12 lip 2013, o 12:32 ]
Tytuł:  Re: Egzaminy żeglarskie - list do instruktorów

Wodniak5 napisał(a):
Egzamin na żeglarza po tzw. liberalizacji kosztuje już 400 zł a sytuacja jest rozwojowa.

Z tego co mi wiadomo 250 zł i 125 zł dla osób uczących do 26 lat.

Autor:  ins [ 12 lip 2013, o 12:36 ]
Tytuł:  Re: Egzaminy żeglarskie - list do instruktorów

Wodniak5 napisał(a):
Egzamin na żeglarza po tzw. liberalizacji kosztuje już 400 zł a sytuacja jest rozwojowa.

400 PLN egzamin na ŻJ? Nie myl działania marketingowego firm szkoleniowych które część ceny kursu przedstawiają jako koszt egzaminu. Sytuacja taka, że OZŻ-ety egzaminowały na sprzęcie organizatora szkolenia, za free lub za niewielka opłatą była
już od wielu lat. Zresztą zarówno organizator jak i kursant woli zdawać na sprzęcie który poznał, na przystani którą zna i w otoczeniu w którym przebywa.

Piotr Siedlewski

Autor:  Wodniak5 [ 12 lip 2013, o 14:04 ]
Tytuł:  Re: Egzaminy żeglarskie - list do instruktorów

Niczego nie mylę. Zgodnie z przepisami, organizatorem egzaminu jest PZŻ (lub działający z upoważnienia OZŻ ). I to na organizatorze egzaminu, ciąży obowiązek zapewnienia sprzętu i związanej z tym „bazy” egzaminacyjnej. W projekcie rozporządzenia była nawet mowa o gumce i ołówku. Szkolenie nie ma tutaj nic do rzeczy. Piszę o sytuacji, kiedy przychodzi człowiek z „ulicy” (bo może) który nie uczestniczył w żadnym zorganizowanym kursie/szkoleniu i chce zdać egzamin. Tymczasem „szacowna” komisja z ramienia PZŻ żadną „bazą” egzaminacyjną nie dysponuje. Więc ten człowiek z ulicy „pośrednio” musi wynająć łódkę, salę i kibelek, aby „komisja” miała gdzie i na czym ten egzamin prowadzić, a nawet posadzić d…. na kibelku. Natomiast „inny” podmiot niż PZŻ, który chciałby egzaminować, musi wykazać, że takową bazę posiada. To tak jakbym na egzamin na prawo jazdy, musiał komisji wynająć biuro, samochód i plac manewrowy. Sytuacja jest naprawdę chora.....

Roman

Autor:  Cape [ 12 lip 2013, o 14:09 ]
Tytuł:  Re: Egzaminy żeglarskie - list do instruktorów

Wodniak5 napisał(a):
Sytuacja jest naprawdę chora.....

Ale z każdym sezonem będzie zdrowsza. PZŻ stracił monopol, na efekty trzeba poczekać.

Autor:  ins [ 12 lip 2013, o 14:33 ]
Tytuł:  Re: Egzaminy żeglarskie - list do instruktorów

Wodniak5 napisał(a):
Piszę o sytuacji, kiedy przychodzi człowiek z „ulicy” (bo może) który nie uczestniczył w żadnym zorganizowanym kursie/szkoleniu i chce zdać egzamin. Tymczasem „szacowna” komisja z ramienia PZŻ żadną „bazą” egzaminacyjną nie dysponuje. Więc ten człowiek z ulicy „pośrednio” musi wynająć łódkę, salę i kibelek, aby „komisja” miała gdzie i na czym ten egzamin prowadzić, a nawet posadzić d…. na kibelku.

Bzdury wypisujesz, które świadczą o tym ze kompletnie nie masz pojęcia o trybie zgłaszania się chętnych na egzaminy.
Na stronie PZŻ jest podany grafik egzaminów, człowiek z ulicy przychodzi na jeden z wymienionych w grafiku egzaminów wpłaca kwotę 250 PLN, przedstawia odpowiednie dokumenty i podchodzi do egzaminu.
http://szkolenie.pya.org.pl/do_pobrania_szkolenie
Gdzie widzisz kwotę 400 PLN za egzamin?
Piotr Siedlewski

Autor:  Cape [ 12 lip 2013, o 14:56 ]
Tytuł:  Re: Egzaminy żeglarskie - list do instruktorów

Wodniak5 napisał(a):
Tysiące patentów do wymiany

A po co wymieniać ? To prawo, nie obowiązek.
Wodniak5 napisał(a):
innych podmiotów, które prowadzą egzaminy nie widać

Pogadamy za rok.

Autor:  Jaromir [ 12 lip 2013, o 15:24 ]
Tytuł:  Re: Egzaminy żeglarskie - list do instruktorów

Wodniak5 napisał(a):
Zgodnie z przepisami, organizatorem egzaminu jest PZŻ (lub działający z upoważnienia OZŻ ).

Mylisz się - zgodnie z przepisami egzamin przeprowadza PZŻ lub podmiot upoważniony do przeprowadzania egzaminów przez właściwego ministra.
PZŻ nie ma najmniejszego prawa aby "upoważniać" do przeprowadzania egzaminu jakieś odrębne podmioty - a takimi odrębnymi podmiotami są właśnie OZŻ.

Każdy z kilkudziesięciu OZŻ może oczywiście starać się o status "podmiotu upoważnionego" - i uważam, że jest tylko kwestią czasu, kiedy pierwszy z OZŻ-tów wyłamie się ze związkowego systemu "świętopietrza" i zacznie egzaminować całkowicie na własny rachunek, na podstawie upoważnienia otrzymanego od ministra.

Autor:  Wodniak5 [ 12 lip 2013, o 15:34 ]
Tytuł:  Re: Egzaminy żeglarskie - list do instruktorów

pierdupierdu napisał(a):
Mylisz się - zgodnie z przepisami egzamin przeprowadza PZŻ lub podmiot upoważniony do przeprowadzania egzaminów przez właściwego ministra.
PZŻ nie ma najmniejszego prawa aby "upoważniać" do przeprowadzania egzaminu jakieś odrębne podmioty - a takimi odrębnymi podmiotami są właśnie OZŻ.

Każdy z kilkudziesięciu OZŻ może oczywiście starać się o status "podmiotu upoważnionego" - i uważam, że jest tylko kwestią czasu, kiedy pierwszy z OZŻ-tów wyłamie się ze związkowego systemu "świętopietrza" i zacznie egzaminować całkowicie na własny rachunek, na podstawie upoważnienia otrzymanego od ministra.


Nie mylę się, doskonale o tym wiem. Ale w tej dyskusji chodzi o to, że komisja egzaminacyjna PZŻ czy OZŻ (nieważne jak ją tam zwał, to ciągle ci sami ludzie). Nie kwapi się do ponoszenia kosztów, które z racji przepisów na niej ciążą. A w zasadzie, to jeżdżą tylko tam na egzaminy, gdzie nie muszą płacić za wynajem bazy.

Roman

Autor:  Jaromir [ 12 lip 2013, o 15:37 ]
Tytuł:  Re: Egzaminy żeglarskie - list do instruktorów

Wodniak5 napisał(a):
Jak na razie jedynym beneficjentem nowych przepisów jest właśnie PZŻ (a właściwie to mała grupka, namaszczonych).

Nie no - i pewnie dziesiątki tysięcy żeglarzy i sterników jachtowych nic nie zyskało na ostatnich zmianach...
Wybacz - chrzanisz tak, że hadko słuchać...

* ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ *

Wodniak5 napisał(a):
w tej dyskusji chodzi o to, że komisja egzaminacyjna PZŻ czy OZŻ (nieważne jak ją tam zwał, to ciągle ci sami ludzie).

W każdej dyskusji chodzi o to, co napisał dyskutant. Napisałeś o "upoważnieniach" PZŻ dla OZŻ-tów - że są zgodne z przepisami.
Nie dziw się zatem, że piszę, że są to działania całkowicie z przepisami niezgodne.

Autor:  Jaromir [ 12 lip 2013, o 15:47 ]
Tytuł:  Re: Egzaminy żeglarskie - list do instruktorów

Wodniak5 napisał(a):
Nie kwapi się do ponoszenia kosztów, które z racji przepisów na niej ciążą.

Masz przedziwną manie powoływania się na przepisy... bez podania najmniejszej choćby podpowiedzi o jakie przepisy Ci chodzi.
Wiesz - jeżeli widzisz łamanie przepisów - zgłoś to koniecznie p. minister od sportu - całkiem poważnie to piszę!
Tyle, że zgłaszając łamanie przepisów - bądź tak łaskaw i wskaż o łamaniu którego konkretnego przepisu piszesz.

BTW - Tu też możesz tak robić...
Wiesz - takie zachowanie nie jest co prawda ujęte żadnym przepisem, ale świetnie zmniejsza prawdopodobieństwo wzięcia Cię za oszołoma, który pisze "z racji przepisów" zawsze wtedy, kiedy mu się coś akurat wydawało...

Autor:  Jaromir [ 12 lip 2013, o 16:05 ]
Tytuł:  Re: Egzaminy żeglarskie - list do instruktorów

Wodniak5 napisał(a):
pierdupierdu napisał(a):
Nie no - i pewnie dziesiątki tysięcy żeglarzy i sterników jachtowych nic nie zyskało na ostatnich zmianach...
Wybacz - chrzanisz tak, że hadko słuchać...

Tak to już jest, że przy każdej zmianie przepisów (a w żeglarstwie szczególnie) jest grupka ludzi która "załapuje" się na jakieś profity.

Rozumiem - wg. Ciebie dziesiątki tysięcy = grupka ludzi.
Acha....

Wodniak5 napisał(a):
Pogadaj z ludźmi, którzy próbują zdawać egzaminy po tym "wylewie" liberalizacji.

Stale mylisz pojęcia. Zmiana przypisów to nie żadna liberalizacja. Przepisy mogą być jednocześnie bardziej łagodne co do wymagań i bardziej upierdliwe co do procedur. Co widać na obrazku.
Liberalizacją byłaby likwidacja całego zespołu przepisów związanych z wymaganiem od żeglujących posiadania jakiś państwowych pozwoleń na żeglowanie - poprzez likwidację samego wymagania czyli likwidację istnienia takich pozwoleń - zwanych w Polsce zmyłkowo "patentami".

Oczywiście - tych, którym przyszło zdawać egzaminy w ciągu pierwszych tygodni po wprowadzeniu zmian - trochę mi żal.
Pogadać wybiorę się po zaistnieniu i ustaleniu na "rynku egzaminów" kilku co najmniej podmiotów upoważnionych do egzaminowania - innych niż PZŻ. Dodam - im bardziej innych, tym lepiej...

Autor:  ins [ 12 lip 2013, o 17:20 ]
Tytuł:  Re: Egzaminy żeglarskie - list do instruktorów

Wodniak5 napisał(a):

Ja nie piszę o tym co jest na stronie PZŻ, ja piszę o realiach. Na stronie są wywieszone egzaminy prowadzone w rożnych ośrodkach, na obozach, kursach itp. W przypadku kiedy na egzaminie jest np. 8 dzieci szkolonych w ramach obozu ze zniżką 50% i 15 osób dorosłych z zewnątrz (nie związanych z organizatorem obozu), to zazwyczaj nie wystarczy wpłacić za egzamin, trzeba jeszcze zapłacić właścicielowi „bazy” za korzystanie ze sprzętu. Takie są właśnie realia. Jeżeli ty użyczasz bezpłatnie swoich łódek na egzamin, to podjadę z jakąś tam „komisją egzaminacyjną” i zaprzyjaźnionymi ludźmi którzy chcieliby zdać egzamin i chętnie skorzystam.

Pozdrawiam
Roman


Ale to nie PZŻ ani nie Komisja egzaminacyjna pobiera 400 PLN. Po drugie gdzie znajdziesz jeleni którzy będą chcieć zdawać na jachtach i przystani która widzieć będą pierwszy raz w życiu. Normalna sprawą natomiast jest zgłoszenie się takich chętnych na parę dni przed egzaminem by poćwiczyć w miejscu i na jachtach na których będzie oceniany. Podobnie normalną rzeczą jest, że czarter jachtu i ewentualnego instruktora jest płatny.
Piotr Siedlewski

Autor:  Wodniak5 [ 12 lip 2013, o 18:39 ]
Tytuł:  Re: Egzaminy żeglarskie - list do instruktorów

ins napisał(a):

Ale to nie PZŻ ani nie Komisja egzaminacyjna pobiera 400 PLN. Po drugie gdzie znajdziesz jeleni którzy będą chcieć zdawać na jachtach i przystani która widzieć będą pierwszy raz w życiu. Normalna sprawą natomiast jest zgłoszenie się takich chętnych na parę dni przed egzaminem by poćwiczyć w miejscu i na jachtach na których będzie oceniany. Podobnie normalną rzeczą jest, że czarter jachtu i ewentualnego instruktora jest płatny.
Piotr Siedlewski


No to może inaczej zadam pytanie. Czy możesz podać przykład komisji egzaminacyjnej PZŻ, która zapłaciła za to że korzysta z cudzego sprzętu? Bo o ile ja wiem, to "komisja" odmawia przeprowadzenia egzaminu jeżeli nie "dostarczy" się jej sprzętu.

To czy ktoś, ćwiczy przed egzaminem, za jakie pieniądze i komu płaci, nie ma żadnego związku z prowadzonym egzaminem.

Roman

Autor:  Wojtek Bartoszyński [ 12 lip 2013, o 19:04 ]
Tytuł:  Re: Egzaminy żeglarskie - list do instruktorów

Wodniak5 napisał(a):
Bo o ile ja wiem, to "komisja" odmawia przeprowadzenia egzaminu jeżeli nie "dostarczy" się jej sprzętu.

Jeśli maszt takie informacje - proponuję powiadomić MSiT. Pisanie na forum raczej niczego nie zmieni (ale informacja szokująca), w przeciwieństwie do pisania do MSiT...

Autor:  piotr6 [ 12 lip 2013, o 19:58 ]
Tytuł:  Re: Egzaminy żeglarskie - list do instruktorów

mjarek napisał(a):
wszystkich innych kryteriów i wieloletniego doświadczenia nie możemy być członkami Komisji Egzaminacyjnych, bo nie mamy wymaganego stażu morskiego z ostatnich 3 lat. Mam nadzieję, że ten bezsensowny warunek zostanie zmieniony, ale póki co, w gronie instruktorów Harcerskiego Kręgu Morskiego „BRYZG” w Pucku wymyśliliśmy sposób zdobywania tego stażu niewielkim kosztem


Szczerze powiem,że nie wiem iletego stażu ma być ale nie chciałbym być egzaminowany przez kogoś co na słonym był ostatni raz 20 lat temu. (jeśli chodzi o stopnie morskie)

Autor:  Stara Zientara [ 12 lip 2013, o 23:13 ]
Tytuł:  Re: Egzaminy żeglarskie - list do instruktorów

mjarek napisał(a):
Pomimo spełnienia wszystkich innych kryteriów i wieloletniego doświadczenia nie możemy być członkami Komisji Egzaminacyjnych, bo nie mamy wymaganego stażu morskiego z ostatnich 3 lat
Znaczy, posiadacie wieloletnie doświadczenie w przyglądaniu się, jak inni pływają?
To uczyć się trzeba, a nie egzaminować!

PS. Innych słów na wszelki wypadek chwilowo nie użyję.

PS2. W niektórych okolicach "działacze" ratują się pisaniem niezgodnego z prawdą oświadczenia, że "spełniają warunki członkostwa w komisji egzaminacyjnej", a PZŻ to toleruje... (słowo honoru pułkownika LWP :) ) Namawiam wiewiórkę, żeby zamiast opowiadać to mi, opowiedziała prokuratorowi.

Autor:  Wojtek Bartoszyński [ 13 lip 2013, o 09:40 ]
Tytuł:  Re: Egzaminy żeglarskie - list do instruktorów

mjarek napisał(a):
Rozporządzenie Dwojga Ministrów z dn. 22.05. 2013 postawiło wiele z nas w trudnej sytuacji. Pomimo spełnienia wszystkich innych kryteriów i wieloletniego doświadczenia nie możemy być członkami Komisji Egzaminacyjnych, bo nie mamy wymaganego stażu morskiego z ostatnich 3 lat. Mam nadzieję, że ten bezsensowny warunek zostanie zmieniony


Przyznam, że nie bardzo rozumiem. Mam nadzieję, że mjarek - jako doświadczony egzaminator - wie jaka jest aktualna sytuacja prawna (ale przypomnę): do prowadzenia jachtu do 7,5 m długości NIE POTRZEBA PATENTU. Nieuchronną konsekwencją tej (de)regulacji jest (rozumiem że to niekorzystne dla korporacji "egzaminacyjnej") zmniejszenie ilości zdających egzaminy na - niepotrzebne im - patenty.

Sprzeciw mjarka budzi - zgaduję - potrzeba żeglowania przez egzaminatorów nie w ogóle, a po morzu przy egzaminowaniu na stopień śródlądowy - żeglarza jachtowego. Bo mam nadzieję, że wymóg czynnego żeglowania ostatnimi czasy przez egzaminującego nie budzi wątpliwości. Tylko, że... nie ma stopnia śródlądowego, bo patent żeglarza daje spore uprawnienia "słonowodne" [prowadzenie jachtów żaglowych (które mogą być wyposażone w pomocniczy napęd mechaniczny) o długości kadłuba do 12 m po morskich wodach wewnętrznych oraz pozostałych wodach morskich w strefie do 2 Mm od brzegu, w porze dziennej.] Fakt że żeglarz jest lekko-morski to dobrze czy źle - to temat na odrębną dyskusję, lecz to FAKT.

Akurat ten wymóg (czynnego żeglowania po takich wodach po jakich żeglować będzie mógł egzaminowany) wydaje się logiczny i rozsądny. Innemu egzaminatorowi przeszkadzać będzie pewnie wymóg ukończenia 18 lat czy szkoły średniej... Ale ja nie widzę problemów ponieważ: patenty niepotrzebne (do 7,5 m) -> będzie mniej egzaminów -> potrzeba mniej egzaminatorów...

Jeśli jakaś organizacja wymyśli i wdroży swój system certyfikatów żeglarskich - dla stopnia śródlądowego określi zapewne wymogi dla egzaminatora "śródlądowe". Jeśli ludzie będą chcieli za takie certyfikaty płacić... zatrudnienie znajdą także egzaminatorzy. Może należy iść tą - fakt: trudniejszą - droga, a nie oczekiwać, że przymus państwowy zapewni klientów?

Autor:  Szaman3 [ 14 lip 2013, o 11:30 ]
Tytuł:  Re: Egzaminy żeglarskie - list do instruktorów

ins napisał(a):
Wodniak5 napisał(a):

Ja nie piszę o tym co jest na stronie PZŻ, ja piszę o realiach. Na stronie są wywieszone egzaminy prowadzone w rożnych ośrodkach, na obozach, kursach itp. W przypadku kiedy na egzaminie jest np. 8 dzieci szkolonych w ramach obozu ze zniżką 50% i 15 osób dorosłych z zewnątrz (nie związanych z organizatorem obozu), to zazwyczaj nie wystarczy wpłacić za egzamin, trzeba jeszcze zapłacić właścicielowi „bazy” za korzystanie ze sprzętu. Takie są właśnie realia. Jeżeli ty użyczasz bezpłatnie swoich łódek na egzamin, to podjadę z jakąś tam „komisją egzaminacyjną” i zaprzyjaźnionymi ludźmi którzy chcieliby zdać egzamin i chętnie skorzystam.

Pozdrawiam
Roman


Ale to nie PZŻ ani nie Komisja egzaminacyjna pobiera 400 PLN. Po drugie gdzie znajdziesz jeleni którzy będą chcieć zdawać na jachtach i przystani która widzieć będą pierwszy raz w życiu. Normalna sprawą natomiast jest zgłoszenie się takich chętnych na parę dni przed egzaminem by poćwiczyć w miejscu i na jachtach na których będzie oceniany. Podobnie normalną rzeczą jest, że czarter jachtu i ewentualnego instruktora jest płatny.
Piotr Siedlewski


Piotrze, z całym szacunkiem dla Ciebie, ale mam wątpliwości, czy komisja będzie chciała egzaminować za 250 zł (o 125 za studenta nie wspomnę).
Gotów jestem przeprowadzić pewien eksperyment (o ile egzaminowany się zgodzi) - zapewnię sprzęt i "infrastrukturę" do przeprowadzenia egzaminu i zobaczymy co będzie.
Mój młody młodszy nie ma żadnych patentów ale czwarty sezon dowodzi "Szamanem" i obaj mają się dobrze :). Jeśli namówię syna na ten eksperyment, to zgłosi do PZŻ chęć przystąpienia do egzaminu na ż.j. A ja dostarczę jacht (wspomniany "Szaman" - Focus 690), salę egzaminacyjną - mesa "Szamana" i nawet kibelek (jachtowy). Bardzo jestem ciekaw, czy za 125 zł (młody jest studentem) komisja przyjedzie na egzamin. Mówię poważnie.

Autor:  plitkin [ 14 lip 2013, o 12:25 ]
Tytuł:  Re: Egzaminy żeglarskie - list do instruktorów

Mariusz, komisja oglosi termin i miejsce i zbierze na Twoj jacht dwudziestu chetnych. Przyjedzie.

Autor:  ins [ 14 lip 2013, o 12:37 ]
Tytuł:  Re: Egzaminy żeglarskie - list do instruktorów

Sądzę że PZŻ wybrnie z tej sytuacji podobnie jak UKE przyjeżdżając na egzaminy tylko tam gdzie ma zagwarantowane uczestnictwo, rzucam z pamięci 10 zdających. Zresztą na stronie PZŻ jest masa terminów i miejsc gdzie egzaminy się odbywają po zatwierdzeniu.
Odpowiedź była by chyba prosta: proszę się zgłosić na jeden z wymienionych na stronie
http://www.pya.org.pl/egzaminy egzaminów.

Piotr Siedlewski

Autor:  Szaman3 [ 14 lip 2013, o 12:42 ]
Tytuł:  Re: Egzaminy żeglarskie - list do instruktorów

plitkin napisał(a):
Mariusz, komisja oglosi termin i miejsce i zbierze na Twoj jacht dwudziestu chetnych. Przyjedzie.


Miejsce to ja wyznaczę - Karwica :-D
A jak się zgłosi dwudziestu chętnych, zapłacą komisji po 250 zł, to ja wtedy skasuję ich (komisję) za wynajem jachtu. Zgodnie z prawem :-D
W UK zasada jest prosta. Zgłaszasz do do RYA chęć przystąpienia do egzaminu i podajesz lokalizację. Dalej albo sam wybierasz egzaminatora z dostępnej w internecie listy, albo dostajesz propozycję iluś tam nazwisk najbliżej mieszkających egzaminatorów z których wybierasz. Egzaminator umawia się na konkretny dzień i w konkretnym miejscu na Twoim jachcie bądź przez Ciebie wyczarterowanym. Za sam egzamin płaci się RYA, ale egzaminatorowi refunduje się koszty dojazdu, dlatego najlepiej wybrać kogoś z sąsiedztwa (pamiętam, że na YM Offshore płaciliśmy za dojazd ok. 40 GBP, a na YM Ocean płacilismy za bilet lotniczy do Polski + hotel :-) ).

Autor:  ins [ 14 lip 2013, o 14:22 ]
Tytuł:  Re: Egzaminy żeglarskie - list do instruktorów

Szaman3 napisał(a):
Miejsce to ja wyznaczę - Karwica

Miejsce wyznacza Komisja Szkolenia PZŻ, ono może się pokrywać z Twoimi chęciami ale wcale nie musi.

Piotr Siedlewski

Autor:  Moniia [ 14 lip 2013, o 14:48 ]
Tytuł:  Re: Egzaminy żeglarskie - list do instruktorów

ins napisał(a):
Szaman3 napisał(a):
Miejsce to ja wyznaczę - Karwica

Miejsce wyznacza Komisja Szkolenia PZŻ, ono może się pokrywać z Twoimi chęciami ale wcale nie musi.

Piotr Siedlewski

Na jakiej podstawie (prawnie)? Nie czepiam się, poważnie pytam.

Autor:  ins [ 14 lip 2013, o 22:52 ]
Tytuł:  Re: Egzaminy żeglarskie - list do instruktorów

Jest jakiś ogólnopolski przepis normujący zasady na jakich PZŻ ma powoływać swoją komisję?
W czasie egzaminu jacht prywatny staje się jachtem komisji egzaminacyjnej. I nikomu nic do tego ile w ustalonym czasie - umowa pomiędzy PZŻ a armatorem na np. nieodpłatne czarterowanie - ludzi się przeegzaminuje.

Wolność Tomku w swoim domku, egzamin pzetżetowski zasady pzetżetowskie, a że ministerstwa nie za bardzo kumate są w tej materii to hulaj dusza piekła nie ma.

Piotr Siedlewski

Autor:  Wodniak5 [ 14 lip 2013, o 22:55 ]
Tytuł:  Re: Egzaminy żeglarskie - list do instruktorów

ins napisał(a):
Miejsce wyznacza Komisja Szkolenia PZŻ, ono może się pokrywać z Twoimi chęciami ale wcale nie musi.

Piotr Siedlewski


A kto tu jest dla kogo? Od kiedy to siano biega za koniem.

„Żeglarzu co możemy dla ciebie zrobić?”
To napis, który powinien być na wszystkich drzwiach biur PZŻ i OZŻ.

Czekam, i jakoś nie mogę się doczekać.

Pozdrawiam
Roman

Autor:  ins [ 14 lip 2013, o 23:08 ]
Tytuł:  Re: Egzaminy żeglarskie - list do instruktorów

Wodniak5 napisał(a):
ins napisał(a):
Miejsce wyznacza Komisja Szkolenia PZŻ, ono może się pokrywać z Twoimi chęciami ale wcale nie musi.

Piotr Siedlewski


A kto tu jest dla kogo? Od kiedy to siano biega za koniem.

„Żeglarzu co możemy dla ciebie zrobić?”
To napis, który powinien być na wszystkich drzwiach biur PZŻ i OZŻ.

Czekam, i jakoś nie mogę się doczekać.

Pozdrawiam
Roman


No i co w związku z tym?
Pan X właściciel jachtu poleci do PZŻ z podaniem o organizację egzaminu na własnym jachcie z zastrzeżeniem że tylko jedna osoba wyznaczona przez armatora może być egzaminowana, a cala reszta te np. 15 osób ma płacić więcej za egzamin i PZŻ ma wystawić im rachunek za egzamin na np. 400 PLN od sztuki po czym 150 dać armatorowi Według Ciebie to obowiązek PZŻ w stosunku do ... kogo?

Piotr Siedlewski

Autor:  Zbieraj [ 14 lip 2013, o 23:11 ]
Tytuł:  Re: Egzaminy żeglarskie - list do instruktorów

ins napisał(a):
Jest jakiś ogólnopolski przepis normujący zasady na jakich PZŻ ma powoływać swoją komisję?
Ogólnopolski to jest tylko ten:
§ 16. 1. Egzamin przeprowadza komisja egzaminacyjna, zwana dalej „komisją”.
2. Komisja jest powoływana przez właściwy polski związek sportowy albo podmiot upoważniony przez ministra właściwego
do spraw kultury fizycznej do przeprowadzenia egzaminu.
3. W skład komisji wchodzą co najmniej:
1) przewodniczący;
2) sekretarz.
4. W skład komisji mogą wchodzić dodatkowo członkowie w liczbie od 1 do 3.


Ponieważ jednak

5. Minister właściwy do spraw kultury fizycznej może wyznaczyć dodatkowo swojego przedstawiciela jako członka komisji, o czym informuje odpowiednio właściwy polski związek sportowy albo podmiot upoważniony przez ministra właściwego do spraw kultury fizycznej do przeprowadzenia egzaminu najpóźniej na jeden dzień przed planowanym terminem egzaminu.
logika wskazuje, że terminy egzaminów muszą być ustalone odpowiednio wcześniej i właściwy związek musi o tym poinformować właściwego ministra :rotfl:
ins napisał(a):
Wolność Tomku w swoim domku
A za wolność dostajesz PAC-a. U Fredry było inaczej! :rotfl:

Autor:  ins [ 14 lip 2013, o 23:19 ]
Tytuł:  Re: Egzaminy żeglarskie - list do instruktorów

Zbieraj napisał(a):
A za wolność dostajesz PAC-a. U Fredry było inaczej!

Racja.

Piotr Siedlewski

Strona 1 z 2 Strefa czasowa: UTC + 1
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
https://www.phpbb.com/