Forum Żeglarskie

Zarejestruj | Zaloguj

Teraz jest 16 kwi 2024, o 23:15




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 74 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3
Autor Wiadomość
PostNapisane: 5 wrz 2016, o 13:10 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 10 sie 2009, o 15:04
Posty: 14323
Lokalizacja: Stara Praga
Podziękował : 606
Otrzymał podziękowań: 5396
FIGA1 napisał(a):
czy to znaczy, że na Darze Młodzieży ta dobrowolność nie obowiązuje i każdy musi wdrapać się na kilkanaście metrów ponad pokład??
Nie kilkanaście, tylko ponad 40.

A nie widzisz różnicy? Kandydatka na Darze jest fragmentem przygotowania do zawodu i dlatego robi się to na początku studiów, a nie po zrobieniu dyplomu, a włażenie na maszty Chopina czy Pogorii to miły fragment uprawianego hobby.

_________________
Pozdrawiam
Janusz Zbierajewski



Za ten post autor Zbieraj otrzymał podziękowanie od: Były user
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 5 wrz 2016, o 13:11 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 15 cze 2009, o 04:47
Posty: 12942
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował : 2909
Otrzymał podziękowań: 2585
Uprawnienia żeglarskie: młodszy marynarz śródlądowy
666 napisał(a):
Sam wiesz, że tu jest cienka czerwona linia
Sam wiesz, że chodzi tu o tzw. "załogę szkolną", czyli praktycznie wszystkich żeglarzy.

_________________
Pozdrawiam
Wojtek
https://www.wojtekzientara.pl/
m/y „Wymówka”, POL000KA6
SPG5479, MMSI 261003664


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 5 wrz 2016, o 13:26 

Dołączył(a): 28 lip 2016, o 19:48
Posty: 95
Lokalizacja: SOSNOWIEC
Podziękował : 53
Otrzymał podziękowań: 23
Uprawnienia żeglarskie: LRC + IWC + STCW + ŻJ PZŻ
666 napisał(a):
Niestety woła i to bardzo, ponieważ większość papierów "zawodowych" jest ważna tylko terminowo, do tego kursy bywają bezsensownie długie (przykładowo GOC, po którym będziesz pamiętał i tak to samo, co po LRC).


No to podsumujmy:
- świadectwa kwalifikacji na poziomie pomocniczym są ważne bezterminowo
- świadectwo przeszkolenia z bezpieczeństwa własnego i odpowiedzialności wspólnej jest ważne bezterminowo
- świadectwa przeszkolenia w zakresie udzielania pierwszej pomocy medycznej i elementarnych zasad jej udzielania są ważne bezterminowo
- świadectwa w zakresie problematyki ochrony i dla członków załóg z przydzielonymi obowiązkami są ważne bezterminowo. SSO także bezterminowo.
- Przeszkolenia radarowe i ARPA są bezterminowe. ECDIS także jest bezterminowy.
- Szkolenie dla członków załóg bezpośrednio obsługujących pasażerów jest bezterminowe
- Sportowe patenty żeglarskie i motorowodne są ważne bezterminowo
- Książeczka Żeglarska jest ważna na 10 lat - tak jak Paszport czy Dowód Osobisty
- Pozostałe przeszkolenia są ważne na 5 lat
To wcale tak bardzo nie jest uciążliwe - 5 lat to dużo czasu a 10 jeszcze więcej. Tym bardziej, gdy w kolejnych latach już większość papierów jest gotowa i leży sobie w domu a odnawia się tylko kilka określonych certyfikatów.
Jedyne co może być w jakimś stopniu kłopotliwe to odnawianie świadectwa zdrowia co dwa lata lub wcześniej - tutaj akurat totalnie jestem w stanie zrozumieć ten wymóg.

Zbieraj napisał(a):
Nie kilkanaście, tylko ponad 40.

A nie widzisz różnicy? Kandydatka na Darze jest fragmentem przygotowania do zawodu i dlatego robi się to na początku studiów, a nie po zrobieniu dyplomu, a włażenie na maszty Chopina czy Pogorii to miły fragment uprawianego hobby.

Dokładnie rozumiem różnicę. Zawód to zawód i praktyka z tym związana to co innego. Hobby to hobby. Przy czym chodziło mi bardziej o sytuację, gdzie np. na Darze jest akurat wolna koja i ja się tam odpłatnie zgłaszam - nie na praktykę jak studenci, tylko poprostu jako deckhand. (Nawet teraz jest ogłoszenie o wolnej koji na stronie AM w Gdyni.) Wtedy, też jestem niejako zmuszony wchodzić na wysokość?? Nie mówię, że nie mogę - mogę, mam to w badaniach ale może nie chcę, może akurat się źle czuję i nie chcę wchodzić. Co wtedy?? Jestem ,,skreślany" z listy załogi?? Mimo tego, że np. w danym dniu świetnie sprawdzę się obierając ziemniaki, szorując sanitariaty, mosiądze, pokład lub robić inne zadania typu ,,przynieś, wynieś, napraw".

_________________
Pozdrawiam
Grzegorz K. SP9GMK (ex. FIGA1)


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 5 wrz 2016, o 13:44 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 16 sie 2009, o 01:45
Posty: 9992
Podziękował : 2979
Otrzymał podziękowań: 3355
Uprawnienia żeglarskie: różne....
666 napisał(a):
Stara Zientara napisał(a):
"niezatrudnione" oznacza wg ciebie "zarobkujące"?
Sam wiesz, że tu jest cienka czerwona linia, np. pływanie wyłącznie za diety (zwrot kosztów).

Myślę, że obaj wiecie, że stosowanie sztywnych definicji i przepisów, w tym sztywnych definicji i przepisów SOLAS wobec osób, które dla własnej radochy żeglują sobie na cudzych jachtach i żaglowczykach oraz wobec jednostek na których te osoby żeglują (sprawdzić czy nie "Dar Młodzieży") - nie ma sensu.
Nie ma sensu niezależnie od tego, czy owe osoby za swoje żeglowanie płacą, nie płacą, czy może biorą za nie kasę (mniejsza w jaki sposób).

Oczywiście - nie oznacza to, że biurokraci nie próbują i nie będą próbowali również tej sfery życia zwyczajnych ludzi "uporządkować" - tak jak potrafią, czyli mnożąc bezsensowne przepisy i związane z nimi bzdurne definicje.
Tylko - co wynika z istnienia mnogich, kazuistycznie splątanych regulacji - rzecz jasna oprócz konieczności wypełniania jakiś oderwanych od życia, czasami kłopotliwych, czasami tylko kosztownych formalności?

PS. Wyjaśniam, że pytanie powyżej zostało zadane jako pytanie retoryczne.
Dla pełnego zrozumienia dodam - pytanie retoryczne to takie pytanie, na które jego autor nie oczekuje odpowiedzi...

_________________
Jaromir Rowiński aka pierdupierdu
Jeżeli masz ochotę komentować takie poglądy, których co prawda nigdy nie wyraziłem, ale które kompletnie bez sensu i z sobie tylko znanej przyczyny usiłujesz mi przypisać - droga wolna. Śmiesznych nigdy dość...


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 5 wrz 2016, o 14:58 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 paź 2011, o 19:00
Posty: 5018
Podziękował : 4186
Otrzymał podziękowań: 1876
Uprawnienia żeglarskie: ...
FIGA1 napisał(a):
jeśli widzę, że dana osoba ma przez lekarza stwierdzone, że nie może np. jeść orzechów bo jest uczulona to jeśli podam jej orzeczy to będzie to świadome narażenie jej na utratę zdrowia lub życia. Jeśli tego nie wiem na 100%, to próbuję się dowiedzieć - a ostatecznie mogę żądać podpisania pisemnego oświadczenia, że dana osoba coś robi na własne ryzyko, jest w pełni świadoma konsekwencji - tak samo powinno chyba być z wchodzeniem na reje w żeglarstwie.


A jednak. Uwaga!!! Gorąca kawa jest gorąca!!! Jak się zalejemy gorącą kawą albo chluśniemy nią sobie w paszczę możemy się poparzyć!!!

Tylko co ci
FIGA1 napisał(a):
Ze zdrowego rozsądku
?


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 5 wrz 2016, o 15:49 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 15 cze 2009, o 04:47
Posty: 12942
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował : 2909
Otrzymał podziękowań: 2585
Uprawnienia żeglarskie: młodszy marynarz śródlądowy
FIGA1 napisał(a):
To wcale tak bardzo nie jest uciążliwe - 5 lat to dużo czasu
Powtarzanie co 5 lat czegoś mało przydatnego w realnym życiu dla osoby, która na uprawianie żeglarstwa wykorzystuje urlop, to bardzo dużo.

Na dodatek wymaganie takich przeszkoleń od każdej osoby, która chce popłynąć żaglowcem, to idiotyzm - na tygodniowy rejs Zawiszą trzeba by poświęcić dwa tygodnie.

_________________
Pozdrawiam
Wojtek
https://www.wojtekzientara.pl/
m/y „Wymówka”, POL000KA6
SPG5479, MMSI 261003664


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 5 wrz 2016, o 17:06 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 kwi 2006, o 15:07
Posty: 4811
Lokalizacja: Gdańsk
Podziękował : 675
Otrzymał podziękowań: 1715
Uprawnienia żeglarskie: j.st.m
Figa,
ja ma jedno proste pytanie"
Po co w żeglarstwie "hobbystycznym" to wszystko. Obojetnie czy ważne 5, 10 lat czy bezterminowo. Po prostu po co?
Chcesz sobie robic to sobie rób cokolwiek
Ale innym nie układaj życia, bo :

PO CO te wszystkie pierdy?

_________________
Maciek"S"Kotas

---
O!...


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 5 wrz 2016, o 17:47 

Dołączył(a): 28 lip 2016, o 19:48
Posty: 95
Lokalizacja: SOSNOWIEC
Podziękował : 53
Otrzymał podziękowań: 23
Uprawnienia żeglarskie: LRC + IWC + STCW + ŻJ PZŻ
@skipbulba
Tylko że to nie ja układam komuś życie - jestem jaknajbardziej daleki od tego. Każdy człowiek ma wolną wolę i sam decyduje co dla niego najlepsze.
To nie jest mój wymysł, że armatorzy dużych jachtów/statków szkoleniowych/żaglowców innych jednostek pływających wprowadzili wymóg posiadania świadectw przeszkoleń zgodnych z konwencją STCW.
To nie ja wprowadziłem do prawa międzynarodowego pewne konwencje uznane za akty regulujące funkcjonowanie na morzu.
To nie ja wprowadziłem w Polsce wymóg posiadania patentów sportowych nawet, gdy chcemy sobie od święta jachtem wypłynąć.

Ja zastałem taki stan prawny, jaki jest i dostosowuję się do niego. Jest to część rozumianej szerzej umowy społecznej, na jaką godzimy się wszyscy mieszkając w Polsce i mieniąc się obywatelami polskimi.
-------------------------------------------------------------------
Już kiedyś były na arenie międzynarodowej głosy w stylu: ,,A po co tratwy/szalupy?? przecież w razie W to rozbitek deski się złapie i do lądu dopłynie."
Co z tego wyszło to pokazała katastrofa Titanic-a i w przyszłości także Gustloffa.
Mało tego, z podwórka bliższego nam Polakom. Katastrofa promu ,,Jan Heweliusz" - wiele osób zginęło bo nie miało na sobie skafandrów ratunkowych. Chociaż to też nie jest reguła - vide katastrofa S/Y Bieszczady

_________________
Pozdrawiam
Grzegorz K. SP9GMK (ex. FIGA1)


Ostatnio edytowano 5 wrz 2016, o 18:09 przez SP9GMK, łącznie edytowano 1 raz

Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 5 wrz 2016, o 18:01 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 15 cze 2009, o 04:47
Posty: 12942
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował : 2909
Otrzymał podziękowań: 2585
Uprawnienia żeglarskie: młodszy marynarz śródlądowy
FIGA1 napisał(a):
Co z tego wyszło to pokazała katastrofa Titanic-a i w przyszłości także Gustloffa.
Mało tego, z podwórka bliższego nam polakom. Katastrofa promu ,,Jan Heweliusz" - wiele osób zginęło bo nie miało na sobie skafandrów ratunkowych.
Konfabulujesz.
Titanic i Gustloff miały liczbę środków ratunkowych zgodną z obowiązującymi przepisami, ale było ich za mało.

Na Titanicu było za mało, bo wtedy statki tonęły przy brzegach, więc każdą szalupę dało się wykorzystać parę razy. A na oceanie i tak nikt by sztormu nie przetrwał.
Takie były przepisy.

Na Gustloffa załadowano wielokrotnie więcej ludzi niż było przewidziane. Poza tym był on jednostką pomocniczą marynarki wojennej.

W sprawie Heweliusza. Wymień promy na świecie, które mają kombinezony ratunkowe dla wszystkich osób na pokładzie.

PS.
FIGA1 napisał(a):
nam polakom
Może ty jesteś polak, ja jestem Polak.

_________________
Pozdrawiam
Wojtek
https://www.wojtekzientara.pl/
m/y „Wymówka”, POL000KA6
SPG5479, MMSI 261003664



Za ten post autor Stara Zientara otrzymał podziękowanie od: Były user
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 5 wrz 2016, o 18:19 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 kwi 2006, o 15:07
Posty: 4811
Lokalizacja: Gdańsk
Podziękował : 675
Otrzymał podziękowań: 1715
Uprawnienia żeglarskie: j.st.m
Figa, tłumaczą Ci ludzie, że takich wymogów na jachtach nie ma, a Ty swoje
mało tego stwierdzasz, ze powinny być dodatkowe np. badania wyskościowe.
Stary, odwal się od ludzi. Jak będe chciał to będe łaził po masztach, to mój problem i kapitana, nie Twój czy jakiegos urzedasa.
U siebie na łodce byłem na maszcie kilkanascie razy, a dalibóg ma on wiecej niz 3m,. I wiesz, bez żadnych badań, certyfikatów, zezwoleń czy szkoleń.

_________________
Maciek"S"Kotas

---
O!...



Za ten post autor skipbulba otrzymał podziękowanie od: Były user
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 5 wrz 2016, o 18:30 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 16 sie 2009, o 01:45
Posty: 9992
Podziękował : 2979
Otrzymał podziękowań: 3355
Uprawnienia żeglarskie: różne....
FIGA1 napisał(a):
To nie jest mój wymysł, że armatorzy dużych jachtów/statków szkoleniowych/żaglowców innych jednostek pływających wprowadzili wymóg posiadania świadectw przeszkoleń zgodnych z konwencją STCW.

Czego innego żąda armator jednego dużego jachtu, zaś czego innego armatorzy drugiego, trzeciego, czwartego, piątego i szóstego takiego jachtu (siódmego dużego jachtu - w sensie, że dłuższego niż 24m LOA - to w Polsce chyba nie ma...).
Zupełnie czego innego żądają armatorzy żaglowych statków szkoleniowych. I czego innego armatorzy innych jednostek pływających.
Inne są wymagania wobec członków załóg stałych niż wobec członków załóg szkoleniowych czy turystycznych.
Dlatego niedyskretnie spytam - czy Ty w ogóle wiesz o czym piszesz, czy piszesz, co Ci się wydaje?
FIGA1 napisał(a):
To nie ja wprowadziłem do prawa międzynarodowego pewne konwencje uznane za akty regulujące funkcjonowanie na morzu.

Ale przeczytałeś kiedy i w jakim zakresie konwencje te dotyczą statków nie objętych tymi konwencjami, takich jak jachty?
FIGA1 napisał(a):
To nie ja wprowadziłem w Polsce wymóg posiadania patentów sportowych
A co to jest "patent sportowy" i jaki akt prawa wprowadza wymóg jego posiadania?

* ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ *

skipbulba napisał(a):
U siebie na łodce byłem na maszcie kilkanascie razy, a dalibóg ma on wiecej niz 3m
Ale jaki to musiał być widok! :roll:

_________________
Jaromir Rowiński aka pierdupierdu
Jeżeli masz ochotę komentować takie poglądy, których co prawda nigdy nie wyraziłem, ale które kompletnie bez sensu i z sobie tylko znanej przyczyny usiłujesz mi przypisać - droga wolna. Śmiesznych nigdy dość...



Za ten post autor Jaromir otrzymał podziękowanie od: Były user
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 5 wrz 2016, o 19:04 

Dołączył(a): 12 kwi 2013, o 18:20
Posty: 8017
Podziękował : 1870
Otrzymał podziękowań: 2411
Uprawnienia żeglarskie: -
Delikatnie tu wtrącę - może komu pomoże - że na Forumnie pełno członków Stowarzyszenia Armatorów. Ich o ich wymysły zapytowywać zatem należy, nie? :mrgreen:
No i człowiek pyta, myśląc że nie błądzi; a tu ino siem natrząsają... ;)

A tak poważniej: zastanówmy się o czym (szczególniej w optyce armatora/kapitana) świadczy 'Świadectwo Ukończenia Kursu' tego i owego. W żeglarstwie, czyli sporcie amatorskim.
Aby nie świadczy że jakiś młodziak bez pojęcia w temacie - a co dopiero fachowej wiedzy i lat praktyki - wybrał się na szkolenie liznąć minimum podstaw?
A czy owi Armatorzy, kogoś wykwalifikowanego do załogi szukający, preferowaliby doświadczonych fachowców, czy też może woleliby posiadaczy "świadectwa bycia na szkoleniu"? Ja bo sam ta nie wiem, zatrudniałem ino na lądzie :oops:

Dla przykładu weźmy wspomniane
FIGA1 napisał(a):
,,Do pracy na rejach może być oddelegowany tylko i wyłącznie członek załogi jachtu komercyjnego posiadający w świadectwie zdrowia wpis zezwalający na podjęcie pracy na wysokości ponad 3 metry.
Osoba nie posiadająca takiego wpisu nie może wykonywać prac na rejach."
I co tu zrobić z alpinistą, jeśli nie przyniósł w zębach takiego świstka? Na reje nie wypuszczać? :lol:

A czy oczekujesz że przeszkolony skądinąd strażak, ratownik, libo lekarz wręcz, pójdzie na STCW po "przeszkolenie w zakresie udzielania pierwszej pomocy medycznej i elementarnych zasad jej udzielania"?


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 31 paź 2016, o 23:43 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 11 lut 2011, o 23:49
Posty: 40
Lokalizacja: Szczecin
Podziękował : 40
Otrzymał podziękowań: 3
Uprawnienia żeglarskie: k.j.
Panie Jeżu! Toć on zaraz postanowi zrobić sobie mgr inż. kpt. ż.w. żeby popływać na jachcie...

Mnie tylko zastanawia czy FIGA1 nie jest czasem bardzo zagubionym studentem uczelni morskiej (względnie uczniem technikum). Kompletnie nie odróżnia rzeczywistości statku konwencyjnego i jachtu. Zadziwiająco głęboko brnąc przy tym w SOLAS, memelce i inne takie.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 1 lis 2016, o 17:59 

Dołączył(a): 16 lis 2010, o 16:46
Posty: 1818
Lokalizacja: Rumia
Podziękował : 357
Otrzymał podziękowań: 299
Uprawnienia żeglarskie: kpt. jacht.
Może taki drugi Kuracent :rotfl:

_________________
pozdro Zbyszek
PUMA 42 S/Y SINE METU
http://www.maxiskippers.pl


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 74 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 81 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
[ Index Sitemap ]
Łódź motorowa | Frezowanie modeli 3D | Stocznia jachtowa | Nexo yachts | Łodzie wędkarskie Barti | Szkolenia żeglarskie i rejsy NATANGO
Olej do drewna | SAJ | Wypadki jachtów | Marek Tereszewski dookoła świata | Projektowanie graficzne


Wszystkie prawa zastrzeżone. Żaden fragment serwisu "forum.zegluj.net" ani jego archiwum
nie może być wykorzystany w jakiejkolwiek formie bez pisemnej zgody właściciela forum.żegluj.net
Copyright © by forum.żegluj.net


Nasze forum wykorzystuje ciasteczka do przechowywania informacji o logowaniu. Ciasteczka umożliwiają automatyczne zalogowanie.
Jeżeli nie chcesz korzystać z cookies, wyłącz je w swojej przeglądarce.



POWERED_BY
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL