Forum żeglarskie
https://forum.zegluj.net/

Katamaranem 5.5m po zatoce Gdańskiej
https://forum.zegluj.net/viewtopic.php?f=17&t=24981
Strona 1 z 1

Autor:  marcingebus [ 18 sie 2016, o 12:29 ]
Tytuł:  Katamaranem 5.5m po zatoce Gdańskiej

Mam prywatny Katamaran 5.5m. Pływam nim tu i tam na śródlądziu. Czy mogę sobie popłynąć z Pucka do Jastarni? Czy musimy (z punktu widzenia prawa) mieć jakieś specjalne wyposażenie?

Co byście doradzali z punktu dobrych praktyk?

Zazwyczaj pływamy na jeziorach podczas regat w kamizelkach asekuracyjnych (jakoś trapez trzeba wpinać). Więc nie mam ratowniczych, tylko asekuracyjne.

Poza tym zabieram na utkę niewiele: niewielki prowiant, kluczyki od auta, telefon (do bidonu wodoodpornego), jeśli nie regaty to czasami kotwice.. pagaje.

Radiostacji, żadnej nie mam.

Czy musimy mieć coś więcej? Może powinniśmy mieć coś więcej? A gdyby tak, nie do Jastarni, tylko do Sopotu?

Autor:  marcin_palacz [ 18 sie 2016, o 14:57 ]
Tytuł:  Re: Katamaranem 5.5m po zatoce Gdańskiej

marcingebus napisał(a):

Poza tym zabieram na utkę niewiele: niewielki prowiant, kluczyki od auta, telefon (do bidonu wodoodpornego), jeśli nie regaty to czasami kotwice.. pagaje.

Rozumiem, że telefon ma gps-a, tak?
W telefonie wpisany numer do SAR-u (MRCK).
Ważne, byś w razie czego potrafił przez telefon powiedzieć gdzie jesteś.
Powinien być tak zapakowany, byś mógł z niego korzystać bez rozszczelnienia.
Jakaś mapa w tym telefonie.
Jeśli nie znasz dobrze Zatoki, to przydałaby się też jakaś wodoodporna mapka na papierze.
Drugi, rezerwowy telefon, też szczelnie zapakowany, z drugim gps-em.

Nie widzę istotnych różnic między Jastarnią a Sopotem.
Płynąc do Sopotu uważaj na statki mijając Gdynię, a także sprawdź gdzie jest strefa nr 15 i lepiej tam nie wpływaj (stały zakaz wpływania, choć wielu o tym nie pamięta.)

I jeszcze sprawdź przed wypłynięciem, czy w aktualnych ostrzeżeniach nawigacyjnych nie ma czegoś interesującego: http://www.bhmw.mw.mil.pl/index.php?akcja=on

Co do przepisów, to nie jestem pewien, ale chyba nic istotnego Cię nie dotyka ... (?)

Marcin

Autor:  Jaromir [ 18 sie 2016, o 17:07 ]
Tytuł:  Re: Katamaranem 5.5m po zatoce Gdańskiej

Pewnie przydatna będzie papierowa mapka-przewodnik mapka do zassania w znośnej rozdzielczości w pdf stąd:
http://www.seaventi.com/#!przewodnik/cts7
albo aplikacja na smartfona do zassania stąd:
http://www.seaventi.com/#!cp/crwt
Tam znajdziesz sporo istotnych informacji, w tym narysowane akweny na które wpływać nie powinieneś.
------------------
Formalnie jachciki śródlądowe powinny wciąż chyba spełniać jakieś wydumane przez Urząd Morski wymagania, ale nikt się tym od wieków nie przejmuje...
Anyway - dokąd nic się nie stanie - dotąd masz spokój.
-------------------
Masz (niewielką, ale jednak realną) szansę usłyszeć jakieś uwagi w kwestii braku "wołania" czy też "meldowania się" w bosmanatach - w Jastarni i na Helu. Ale tam małym katem wygodniej chyba będzie lądować na plaży ;)
-------------------
Kamizelki ratunkowe ratują lepiej i skuteczniej od asekuracyjnych, ale żeglować w nich, zwłaszcza na żaglowym katamaraniku - nie sposób. Dobrze zatem, że masz kamizelki asekuracyjne. Warto wyposażyć je w pas krokowy, jeżeli jeszcze nie masz. Aura zmienną bywa, woda zimna, więc sztormiaki "suchacze" albo lepiej pianki na Zatokę bardzo wskazane.
-------------------
Z dodatkowego wyposażenia nie wymienianego wyżej przez Marcina warto chyba - jeżeli masz taką możliwość - pożyczyć lub kupić ze trzy czerwone rakiety spadochronowe (sklepy żeglarskie w Gdyni, niestety ponad stówę sztuka...) One w razie kuku mogą się okazać ostatnim skutecznym sposobem wzywania pomocy - gdyby telefony zawiodły. Są też mini rakietki (np. "Niko" https://www.hobby4men.com/rakietnica-sy ... -nico-shot ), ale lecą kilka razy niżej i palą się kilka razy krócej...
-------------------
Telefony albo wodoodporne, albo w "Auqa-packu", przy czym warto pamiętać, że używanie współczesnych "smartfonów" bez wyjmowania z folii jest upierdliwe... aż poza granicę niemożności ich użycia.
Stąd warto w roli drugiego telefonu zabrać jakiegoś zwyczajnego "klasyka", z przyciskami, znaczy - byle nie "dotykowego".
---------------------
W pamięci telefonu koniecznie numery alarmowe SAR:
58 661 01 97
505 050 971
Oraz ew. WOPR
601 100 100
i/lub aplikację, o której przeczytasz tu:
viewtopic.php?f=18&t=24854
----------------------
Jeżeli kiedyś dojdzie do wzywania pomocy (spokojnie, ja nie wzywałem od ponad 30 lat ;) ), to powinieneś podać przynajmniej swoją pozycję (jak najdokładniej - współrzędne geograficzne lub lub namiar/odległość od znaku nawigacyjnego czy znaczącego punktu na mapie), liczbę osób w niebezpieczeństwie oraz rodzaj niebezpieczeństwa.
-------------------

Stopy Wody!

Autor:  robhosailor [ 18 sie 2016, o 20:19 ]
Tytuł:  Re: Katamaranem 5.5m po zatoce Gdańskiej

Taki tekst z zamierzchłych czasów o rejsie małym wielokadłubowcem po Pucyfiku:

http://www.zeglarstwo.sail-ho.pl/relacje/pjoa3/pjoa3.html

:)

Autor:  Seba [ 18 sie 2016, o 20:27 ]
Tytuł:  Re: Katamaranem 5.5m po zatoce Gdańskiej

Jaromir napisał(a):
pożyczyć lub kupić ze trzy czerwone rakiety spadochronowe (sklepy żeglarskie w Gdyni, niestety ponad stówę sztuka...)


w sumie mogą odkupić przeterminowane - mnie nie zdarzyło się trafić na niewypał. No chyba ,że mają budżet ok 110 za szt.

Autor:  Seagrams [ 27 sie 2016, o 09:56 ]
Tytuł:  Re: Katamaranem 5.5m po zatoce Gdańskiej

Jeśli chodzi o przepisy, to:

1.Jeśli łódka ma długość całkowitą większą niż 5.00m, a nie była wcześniej zarejestrowana w rejestrze jachtów morskich, to podlega obowiązkowi rejestracji w rejestrze jachtów morskich prowadzonym przez PZŻ (lub w rejestrze okrętowym prowadzonym przez izbę morską właściwą dla portu macierzystego jachtu).
http://pya.org.pl/polski-zwiazek-zeglarski/page/rejestracja-jachtow-morskich/

2. Sprawy uprawiania żeglugi na wodach morskich w celach sportowo-rekreacyjnych reguluje:
Zarządzenie porządkowe Dyrektora Urzędu Morskiego w Gdyni Nr 14 z dnia 17 lipca 2013 r. w sprawie uprawiania żeglugi na wodach morskich w celach sportowo-rekreacyjnych .
http://www.umgdy.gov.pl/?p=1166

Autor:  joemonster [ 28 sie 2016, o 09:43 ]
Tytuł:  Re: Katamaranem 5.5m po zatoce Gdańskiej

Łódka Puck ma 5,5m i część tych z hom Puck nie jest rezerwowana.
Z Pucka do Jastarni spokojnie możesz płynąć bez rac, tratwy ratunkowej i śmigłowca na pokładzie, jeśli zerwie się silniejszy wiatr to podplywasz bliżej lądu i wzdłuż niego spokojnie doplyniesz do Jastarni.
Ja tam wpływając jachtem klasy "Puck" nie meldowalem się.
Jeśli masz tel z androidem to polecam http://www.seaventi.com/#!cp/crwt Lub płynąć policzyć od początku półwyspu, od lewej do trzech, ta trzecia miejscowość to Jastarnia.

Z tego co wiem że akwen od Pucka do Kuźnicy to akwen zamknięty (śródlądowe przepisy)

Strona 1 z 1 Strefa czasowa: UTC + 1
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
https://www.phpbb.com/